czwartek, 31 lipca 2014

Miss Outfitów lipca

Mijająca połowa wakacji była wyjątkowo udana, pogoda dopisała i - jak zaraz się przekonamy - letnie stylizacje również. Po raz kolejny chcemy zaprezentować wam propozycje do lipcowej Miss Outfitów. Wszystkie nominacje pochodzą od was, naszych czytelników więc i wybór tej jedynej jak zwykle w waszych rękach! Głosuj tutaj!

Propozycja nr 1: Bitches love cakes w stylizacji short white dress + adidas wings ballerinas. Uff, dziękujemy za zapewnienie, że to sukienka, w przeciwnym wypadku łatwo ją pomylić z piżamą czy koszulką nie nadającą się do pokazywania publicznie. Do tego złote precjoza na nadgarstkach oraz dziko różowe baleriny i otrzymamy idealny strój do... no właśnie, do czego? 

bitcheslovecakes.blogspot.com

Propozycja numer 2. Kardise ze stylizacją When the sun hits. Na pierwszy rzut oka wydaje się prosta i niby nie ma się do czego przyczepić. Ale chwila, zjeżdżamy niżej i naszym oczom ukazują się buty. Kardise, jeśli to Twoja interpretacja mody na sportowo dziewczęcy look to robisz to źle. Charakterystyczne 3 paski na rękawie bluzki są wystarczającym nawiązaniem.

kardise.blogspot.com

Propozycja numer 3. Kamila ze stylizacją black suit. Doda polskiej blogosfery (królowa jest tylko jedna) znów gości w zestawieniu. Lipiec był wyjątkowo obfity w stylizacje, które mogłyby obsadzić wszystkie miejsca na liście kandydatek do Miss Outfitów, ale ta najczęściej pojawiała się w waszych propozycjach. Coś co wygląda jak zwinięty t-shirt i spódnica ponownie eksponująca wrzynającą się w ciało bieliznę to faktycznie ekscytujący komplet, który powali każdego, nawet bez użycia łańcucha, którym Kama postanowiła się przepasać. 

newlifewithfashion.com

Propozycja numer 4. Hardcandyyyy (mam nadzieję, że dobrze policzyłam y) w stylizacji z dżinsowymi szortami. Niebrzydka dziewczyna, dosyć zgrabna, pokazuje nam jak idealnie zmasakrować fajną figurę, zakładając szorty, które wyglądają jak podciągnięte pod pachy. Świetny przykład, że nawet będąc fit niekoniecznie możemy wszystko nosić. Dlatego tym razem nie czepiamy się samych ubrań, ale efektu finalnego. Dziewczyno, właśnie straciłaś talię i skróciłaś tułów. Gratulacje. 

hardcandyyyy.blogspot.com

Propozycja numer 5. Raroika w stylizacji więziennej. Kolejna blogerka z niezłą sylwetką, objawiającą się w tajemniczych obłokach wyczarowanych przez fotoszop i chińskim kompleciku godnym Kamy. Wianek kompletnie z innej bajki wcale nie ratuje sytuacji. Następny przykład, że modą może bawić się każdy ale nie każdemu to wychodzi. Nie kupujemy tego zestawienia. 

raroika.com

Z ostatniej chwili i poza konkurencją, ale dla uczczenia jedynej i niepowtarzalnej Lejdi Bi prezentujemy dodatkowo jej dzisiejszą, ostatnią w lipcu kreację, gdyż precjozo jest godne zapamiętania. Kama, gdzie masz biust??? Brak go tam? (dla wyjaśnienia - nie wypominamy Kamie całkowitego braku biustu ale to jak umiejętnie go zmasakrowała źle dobranym stanikiem)

newlifewithfashion.com





piątek, 25 lipca 2014

#wakacyjny #insta #świat

W kolejnej odsłonie insta świata zapraszamy was na mały przegląd po zdjęciach z blogerskich instagramów. W wakacje nikt nie odpuszcza i nie robi sobie przerwy od instagrama, wiadomo przecież, że to najlepsza pora do lansu na piwo od sponsora, wysportowane ciało, piękne widoki z zagranicznych wojaży czy po prostu czilałt w ogródku kawiarnianym z #frendsie. Pora na odkrycie co nasze gwiazdy postanowiły uwiecznić w odmętach internetu!

Na pierwszy ogień idzie jubilatka - Jessica Mercedes. Niby po prostu focia z babeczką urodzinową, ale jak z bliska przyjrzeć się paznokciom, to cała estetyka zdjęcia właśnie odchodzi w niebyt. Czemu się dziwić, nie pierwszy i nie ostatni raz widzimy Jess z niezbyt ładnie zrobionymi paznokciami. No ale kto by się do tego przyczepił, ostatecznie za klasę u niej robi szanelka a nie estetyczny wygląd. Dzięki Jess, przy Tobie każda z nas staje się mistrzynią manikiuru. 



SINbyMannei prezentują nam #selfie. Niestety - swojego krocza. Czy to jakaś nowa moda do wylansowania? Jak interpretować takie zdjęcia?



U Fashionelki progress. Nauczyła się w końcu, że piszemy #homemade zamiast #homemaid, ale przy okazji nowych reklam piwa stworzyła potworka #frendsie. Tym razem u Elizy gości słój. Słoik co prawda nie jest #homemade ale na pewno wystarczająco lansiarki i hipsterski, żeby mógł zostać pokazany przez sławną blogerinę. 



I znów słoik, tym razem u Szarlizy. Już widzę to parcie tysięcy nastolatek na posiadanie słoika ze słomką. Każda będzie taka modna i wyjątkowa, bo ma słoik od słoikowej blogerki.


Kolejne #kroczoselfie, tym razem u Kasi Tusk, która ma już doświadczenie z takimi fotkami. Co autor miał na myśli? Bo jeśli pokazanie torebki, to pewnie można to było zrobić lepiej.



Maffashion, jak na razie jedyna ze znanych blogerek, o której można powiedzieć, że ma jakiś dystans do siebie, prezentuje nam #selfie w windzie. Pozę najlepiej skomentowali odbiorcy fotki. Może to wstęp do #kroczojebki. 



Do tej pory mistrzynią fotek pod tytułem cycki + tatuaż była Dejna ale Pani Ekscelencja dzielnie kroczy jej po piętach!



Cycki - były. Tyłek - jest. Nie ma to jak pobiegać sobie w bieliźnie. Tylko coś mało lajków jak na taką #attention focię. 



Na kolejne podsumowanie zapraszamy pod koniec wakacji!

wtorek, 22 lipca 2014

Zwykła letnia stylizacja czyli jak ubrać się na balkon

Cześć wam! Dawno nie było mnie na blogu Niemodnych, ale wiecie jak to jest w świecie haj feszyn - pokazy, feszyn łiki i łikendy, tu szampan, tam spotkanie z fanami w centrum handlowym pod haendemem, tak to jest gdy żyje się życiem sławnej blogerki. Ale już do was wracam moi kochani z nową stylizacją! Jest to prosta stylizacja, którą moje koleżanki po fachu nazwałyby klasyczną, ale moim zdaniem, aby coś zasłużyło na określenie klasyczny, musi wnosić trochę klasy. Dlatego ja nie będę szastała tym przymiotnikiem, bo biała bluzka do spranych trampek jeszcze z niczego nie zrobiła klasyki. Ale do rzeczy!
Ostatnio upały dokuczają nam wszystkim, co być może przekłada się bezpośrednio na ilość pytań jakie od was dostaję jak ubrać się by posiedzieć na balkonie. Ponieważ pomysłów mam jak zwykle zbyt wiele, postanowiłam zaprosić do kolaboracji moją niezastąpioną siostrę Melissę, bo ja, w przeciwieństwie do blogerek oszczędzających na jedną szanelkę, ubrań w swojej szafie mam aż za wiele i sama wszystkiego wam nie pokażę. 

Mój balkonowy outfit to mieszanka sportu z elegancją czyli tak zwana sportowa elegancja. Melissa postawiła na dziewczęcość w dominującym kolorze baby blue. Różowa sofa dopełnia wrażenia subtelności i kobiecości, mimo że nie jest częścią stylizacji. 



Moje czarne szorty to nowa kolekcja Haendem. Są to szorty idealne i dla szczupłych i dla troszkę pulchniejszych ud, ale najlepsze dla tak perfekcyjnych jak moje. Różowa kokarda przy pasku jest bardzo dziewczęca i idealnie komponuje się z różowymi balerinkami od Tory Barszcz. 


Bluzka również pochodzi z Haendem i jest w sportowym stylu bo ma szary kolor i bawełniany materiał. A Barszczowe baleriny kolaborują właściwie z obydwoma stylami. W takiej stylizacji z pewnością można się zrelaksować na balkonie.



Melissa postawiła na spódniczkę. W przeciwieństwie do koleżanki blogerki z Podkarpacia, nie liczy na podwiewy wiatru i ekspozycję nóg, bo wie, że jej uroda sama się obroni. 



Uroczy top z wiązaniem na szyi pochodzi z letniej wyprzedaży w Zarazie. Zalotnie odkrywa ramiona i dekolt. Spódnica jest z wakacyjnej kolekcji jednej z naszych ulubionych sieciówek Melon. Do tego szare baleriny Tory Barszcz, identyczne jak moje i kolejny uroczy zestaw do siedzenia na balkonie gotowy!



A wy w co ubieracie się na balkon?

xo xo, Milenka

(wpis ma charakter ironiczny)



poniedziałek, 21 lipca 2014

Wyniki Czerwcowej Miss Outfitow 2014

Witamy goraco w kolejnym odcinku z serii Miss Outfitow i zapraszamy na wyczekiwane wyniki czerwcowego Plebiscytu. Ilosc oddanych glosow w tym miesiacu osiagnela rekordowa liczbe - 1668 odpowiedzi! Zapewne ten wynik zawdzieczamy studentom oraz uczniom, ktorzy czesciej odwiedzaja naszego blogaska podczas wakacyjnej przerwy, wiadomix!

Do Czerwcowego Plebiscytu zostala nominowana ulubienica blogosfery, Bijase Podkarpacia. Kamila zebrala az 664 glosow co jednoczesnie dalo jej pierwsze miejsce! Gratulujemy i zyczymy dalszych sukcesow, nie tylko na lamach naszego bloga! A teraz przypomnijmy sobie, co skradlo Wasze i nasze serca:

www.newlifewithfashion.com


Kolejne miejsce zdobyla Rozaliafashion i jej zygzakowaty kostium, ktory otrzymal az 474 glosow. Podobno ten altfit miazdzy wszystko i robi najwieksze plaskodupie ever.

Trzecie miejsce i 314 glosow  nalezy do Mjural, kandydatki numer 1. Lata 90-te powrocily, ale w zlym stylu.

Czwarte miejsce zajela Lilaaagarcia. Jej altfit uzyskal 183 glosow.

Miejsce piate i zarazem ostatnie z 31 glosami przypadlo Aufmodenhalten z stylizacja na poor pin up girl.

Zwyciezczyniom gratulujemy i zyczymy dalszych pomyslnych sukcesow! Jednoczesnie zachecamy naszych drogich czytelnikow do zglaszania propozycji stylizacji, ktore powinny wygrac w tym miesiacu - niemodna.polka@gmail.com

środa, 16 lipca 2014

Kocim Okiem czyli why so serious?

Witam wszystkich miłośników Kociego Oka! W pierwszym wakacyjnym wydaniu dowiecie się jak umalować się kosmetykami znanej firmy i udawać, że nic się nie stało, jaka wyspa grecka jest najbardziej trendy i dlaczego, co nowego w zdrowiu i urodzie i jakie kompleksy są najbardziej dręczące, oraz jakie jest nowe zastosowanie ekskluzywnych toreb po zakupach! 


  • Zacznijmy od Elizy "Frytków" Fashionelki, która ostatnio jest mistrzynią wpadek wszelkiego rodzaju. Pani psycholog tak świetnie przyjmuje krytykę wszystkich, którzy wytkną jej błąd, że nazywa ich ścierwami. To jest właśnie klasa, o której najwyraźniej ma świadczyć szanelka, no bo przecież nie ten język czy kampanie reklamowe Hepatilu. Mała rada Elizo - jeżeli boli Cię, że ktoś zauważa Twoje błędy (niewątpliwie prawdziwe, a nie zmyślone hejciki, bo to wszystko można było znaleźć na Twoim blogu lub profilu na facebooku!), to po prostu przestań je popełniać. Zastanów się co publikujesz, bo nie zmoderujesz całego internetu, jedna już próbowała i nie wyszło. Najlepszym przykładem z ostatnich tygodni jest filmik z niezbyt udanym makijażem kosmetykami od Maybelline. Był on według nas jednocześnie kolejnym dowodem na to jak nisko blogerka ceni swoje czytelniczki. Makijaż został wykonany na przysłowiowe "odwal się". Wiele niepochlebnych komentarzy pojawiło się pod tym filmikiem, ale jak szybko się pojawiły tak i zniknęły. Widocznie psychologia nie pozwoliła Elizie skutecznie radzić sobie z krytyką, bo jedyną jej reakcją, oprócz usunięcia niewygodnych opinii, było ustawienie filmiku jako prywatny, tak aby już nikt nie mógł zobaczyć i skomentować. Może lepiej byłoby po prostu skonsultować się z kimś, kto pomógłby zrobić porządny makijaż a nie stwierdzać, że cokolwiek się wrzuci do sieci, jest świetne i jakieś naiwne dziewczyny to kupią, bo to jest ewidentny brak szacunku do czytelnika i widza a także zwykłe niechlujstwo. To samo tyczy się "trendowatych" wysp i frytków. 
  • Na blogu MLE znów pojawiła się Małgosia i jej mądrości o zdrowiu, urodzie i dietach. Gosia już w pierwszym akapicie demonizuje depilację, robiąc z niej niemalże temat tabu, a włosy na ciele porównuje do małego kompleksu. Następnie wywód o cellulicie i mamy gotowy obraz kobiety, dla której jej wszystkie "przypadłości" są źródłem kompleksów. Oczywiście, zgadzamy się, że warto walczyć o piękne ciało, skórę i włosy, ale przedstawianie tego wszystkiego jako źródło kompleksów jest świetnym sposobem na wmówienie młodym dziewczynom, że właśnie tak jest. No bo skoro takie bjuti guru jak Gosia tak twierdzi, to znaczy, że to coś, czego należy się wstydzić. Psycholog sportowy chyba powinien trochę inaczej podchodzić do tematu. 
  • Siostry z bloga miikax3 znów zaskakują. Pamiętamy je jako mistrzynie fotoszopowania nóg. Uda dziwnie wydłużone, w tle chodniki zaginające czasoprzestrzeń - to była znana nam klasyka. Ale dziś pokazujemy wam coś nowego, wyższy level plebejskiego wyobrażenia o luksusie. Na pewno część z was słyszała o sprzedawaniu papierowych toreb po zakupach na allegro. Tu sprzedaży nie było, siostry miikax3 postanowiły dodać luksusowego blasku wnętrzu garderoby i oprawić ekskluzywne torby w ramki... 
http://www.miikax3.com/

  • Szarliza znów nas zaskakuje, chociaż właściwie to można się było tego po niej spodziewać, wszak jest mistrzynią wszelkich niuansów jeśli chodzi o naginanie rzeczywistości. W tym miesiącu Karolina zorganizowała wyprzedaż zawartości szafy i na allegro pojawiły się przeróżne precjoza. Oczywiście, nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie dwa różne zdjęcia na aukcjach. Jedno przedstawiało sukienkę, która była przedmiotem aukcji, drugie - sukienkę podobną do niej. Zupełnie nie wiadomo po co Karolina postanowiła umieszczać takie "inspiracje", które nie podlegają sprzedaży. Może z nudów, pomiędzy umieszczaniem na blogu kolejnych postów sponsorowanych, postanowiła dodać "coś od siebie"? Drugą dziwną sprawą przy okazji sprzedawania rzeczy jest to, że wiele z nich pojawia się jako "nowe", chociaż widzieliśmy je na blogu czy przypadkowych zdjęciach Karoliny. Mamy nadzieję, że prawdą jest to, że sprzedaje faktycznie rzeczy nowe (bo np dostaje po dwie - trzy) a nie chodzi z metką aby móc potem sprzedać jako nowe. 

  • Przy okazji, gratulujemy kolejnej "luksusowej" reklamy. Siedzenie na balkonie i popijanie mielonej Tchibo jest takie pracochłonne, że Karolina nie ma czasu na modę i - jak widać - na staranny makijaż. Wyszło raczej jak made by Fashionelka. 

  • Jakiś czas temu wystartowała odmieniona strona Jemerced. Jessica najwyraźniej postanowiła zająć się czymś innym niż jedynie pokazywaniem outfitów i stylizacji, bo na stronie możemy znaleźć coraz mniej samej autorki, coraz więcej postów - zapchajdziur o wątpliwej jakości. Być może blogerce skończyły się pomysły, nie ma już za wiele do zaoferowania od siebie i postanowiła przepisywać newsy z zagranicznych i polskich portali, tak aby wszyscy uwierzyli, że życie wokół niej kręci się nieustająco i na szybkich obrotach. Mianowała się też CEO & Founder i zaprasza wszystkich do pracy w swoim teamie. Pamiętajcie, hejterzy o brzydkich twarzach i nudnych zawodach nie mają wstępu, zwłaszcza jeśli obcy jest im instagram! 
  • Miss Gizzi, niedawne odkrycie blogosfery, publikuje na swoim blogu apel do blogerek, który pewnie już większość z was widziała, ale postanowiłyśmy go przypomnieć. List ten  jest w zasadzie kwintesencją tego, co zawsze chciałyśmy powiedzieć i przekazać naszym Niemodnym blogiem, jedynie formuła była inna. Żarty żartami, widocznie przekaz powinien być ciut cięższy, cytujemy więc: "Do kurwy nędzy, Dżesi, ani w życiu ani w blogowaniu nie chodzi o to, żeby mieć dużo par butów! Każdy dziś ma setki butów i co z tego? Czy Wy nie rozumiecie, że im bardziej chwalicie się, jakie to macie zajebiste życie i dużo butów, tym bardziej ludzie Was nienawidzą? Trzeba być ze wsi, żeby tym się chwalić! Gdybyś powiedziała, że masz buty,w których Marlena Dietrich śpiewała w filmie “Błękitny anioł”, to może jeszcze bym się zainteresował. Ja na przykład mam w Warszawie tylko osiemset par (bo większość mojej wieloletniej kolekcji została we Wrocławiu) i jakoś sobie radzę, boso nie chodzę… A Mafashion nie lepsza, zaraz musi krzyknąć, że ona ma więcej. Nie wiedziałem, że zostając blogerką zostanę wciśnięty w problemy nastolatek grających w gumę… (Moja Barbie droższa i ładniejsza od twojej / mój tata bogatszy od twojego / siedzę z tobą / już nie siedzę z tobą…) [...] Jak widać, według mnie, można być kaszalotem bez ani jednego buta i spełniać kompetencje idealnej blogerki.". Nic dodać, nic ująć, wedle powiedzenia - człowiek ze wsi wyjedzie, wieś (mentalna) z człowieka - nigdy. 
  • Jessica Mercedes nie odpuszcza. Jest żywym przykładem tego, że moda może mocno zaszkodzić i nie mówimy już tego w kontekście mentalności ale o całkiem zwyczajnym masakrowaniu sobie figury czy też pokazywaniu się w czymś nieestetycznym. Tak jak na przykład te buty. Na pierwszy rzut oka wyglądają jak stopki do mierzenia obuwia. Po bliższym przyjrzeniu się da się zauważyć, że to jednak but. Całość prezentuje się dosyć nieestetycznie, no ale czego się nie robi dla haj feszyn?
afterparty.pl






środa, 9 lipca 2014

Miss Outfitów Czerwca

Kolejny miesiąc dobiega końca. Czerwiec okazał się bardzo bogaty w stylizacje, które musiały znaleźć się w Niemodnym Plebiscycie. Sprawdźcie kto jest na celowniku! 


Kandydatka numer 1 to Mjural, która skradła nasze serca ałtfitem pt. "taki trochę McQueen". Spódnica w czaszki wygląda na za dużą koszulę nocną skradzioną z szafy emo-nastolatka. Deformacja nóg murowana.

http://mjural.wordpress.com/


Kandydatka numer 2 to nasza ulubienica, królowa Podkarpacia. Kama pojawia się już tu kolejny raz, ponieważ jej stylówa na za ciasne majciochy nie może zostać pominięta!

http://www.newlifewithfashion.com


Kandydatka numer 3 to autorka bloga Rozaliafashion, która odważyła się na altfit pt. ' Zygzaki'. Kostium jak do cyrku albo do teledysku Lady zGagi. Prawdopodobnie to zgłoszenie do konkursu...


http://rozaliafashion.blogspot.com/


Lilaagarcia z numerem 4 wita nas z iście feszyn miksem stylów po przerwie na licencjat. Coś tu nie gra, Nieprzemyślane elementy stroju rażą po oczach niczym diamentowa torebka od Pilewicz.



Ostatnia kandydatka, Paula z aufmodehalten zaprezentowała ałtfit z nutką pin up dla ubogich. Niestety to był jej zły wybór życiowy. Widocznie taka nasza misja, by wciąż przestrzegać blogerskie persony przed stylizacjami na poor pin up girl.


http://aufmodehalten-paula.blogspot.com/

czwartek, 3 lipca 2014

Miłość na blogersko, sezon 3 epizod 2

Tess i Grzejnik właśnie kończyli swoje sezonowe Latte di Blogerrini z czarną porzeczką, gdy do Starbaksa wparowała wściekła Samara i oskarżycielsko wycelowała w blogerkę palec.
- Ty! Tess! - ryknęła jak zwykle, kompletnie nie skrępowana obecnością innych ludzi - wiedziałam, że Cię tu znajdę! W poniedziałek są wyniki z egzaminu, mimo że nie pisałaś, czyli nie zaliczyłaś i tak musisz przyjść po wpis! - Samara chyba kompletnie nic nie robiła sobie z faktu, że właśnie ujawnia kompromitujące szczegóły z życia swojej koleżanki przed grupą gimnazjalistek, nieśmiało zerkających w stronę stolika zajętego przez gwiazdy blogosfery. Za plecami Tess ktoś parsknął śmiechem. Tess obejrzała się spanikowana i wymamrotała przez zaciśnięte zęby:
- Zamknij się Sam, przecież profesor mnie nie zaliczył, mam swoją dumę! I nigdy nie zdradziłabym Adiego!
- Trzymajcie mnie, co za idiotka! Egzaminu nie napisałaś! Nie przyszłaś! - Samara, czerwona z emocji, prawie się zapowietrzyła. 
- To chyba nic tu po mnie - odezwał się znienacka Grzejnik, najwyraźniej nie chcąc być kojarzony z kolejnym publicznym upokorzeniem Tess. - spadam lasencje. Tess, kolmi! kissiki, paaaa! - i zabierając nadgryzionego muffina ulotnił się z kawiarni. Na jego miejsce opadła Sam, pociągnęła łyka z kawy koleżanki i zaczęła jej tłumaczyć jeszcze raz
- Zdajesz sobie sprawę, że jak tego nie zaliczysz we wrześniu, to koniec z Twoim radzeniem sobie z krytyką? Ludzie Cię zjedzą w internecie.
- No ale kto by się tym przejmował, mają niby studia a takie beznadziejne zawody. Wiem, bo przeglądam konta tych hejterów na fejsie! A twarze jakie straszne! Ale spoczko oczko, zmobajlizuję się i będzie dobrze. Wiesz, jestem taka świetna z psychologii, że dla wielu mogłabym być kołczem. To intuicyjne! I byłabym w tym świetna! 
Sam pokiwała głową, zrobiła facepalma i wyszła, przy okazji zabierając przyjaciółce resztkę kawy. Tess zadowolona siedziała na swoim miejscu, przyglądając się swoim hybrydowym paznokciom, które najwyraźniej wymagały odświeżenia. Cień na jej stoliku zmusił ją do podniesienia głowy. Obok stała młoda dziewczyna w wieku maksymalnie gimnazjalnym, kurczowo ściskając w dłoniach długopis i notes. 
- Tess? - dziewczyna aż zarumieniła się, zagadując swoją idolkę - mogę Cię prosić o autograf? Wiesz, że śledzę Cię od początku i jesteś moją fanką... to znaczy ja jestem Twoją fanką! I uwielbiam Twoje stylizacje i Coco i Adiego i zawsze tu przychodzimy, żeby Cię spotkać i popatrzeć na Ciebie, a teraz to kochamy Cię jeszcze bardziej! Chcemy być takie jak Ty! - tłumek wokół Tess zaczął się zagęszczać, cała ekipa z sąsiedniego stolika podeszła do gwiazdy blogosfery. - Jesteś dla nas wzorem! Jak powiem mamie, że nie zaliczasz egzaminów to może nie będzie mnie tak zmuszała żeby się tyle uczyć!
- Yyy, no tak, tak.... - zarumieniona Tess dawno nie przeżywała takiego ataku młodocianych fanek. Ba, nawet nie była świadoma, że zyskała ogromną popularność w przedziale wiekowym 12-14 lat. Przekonana była, że jej stylizacje i image trafiają głównie do młodych studentek i kobiet sukcesu, a tu niespodzianka, uwielbienie nadeszło z zupełnie innej strony. "Żaden lajk nie śmierdzi" - pomyślała, i ochoczo zabrała się do rozdawania autografów i robienia słit foci. Oczami wyobraźni widziała już na ilu zdjęciach się dziś pojawi i ile razy zostanie otagowana. Ach ta internetowa popularność, wyznacznik prawdziwego hajlajfu i lajfstajlu! Z daleka wszystkiemu przyglądał się Adi, najwyraźniej nieświadomy sceny jaka się przed chwilą rozegrała, bo puścił figlarnie oczko do swojej ukochanej i zaczął obsługiwać kolejnych klientów. Blogerka, uwolniona wreszcie od fanek, pomachała do niego i wyszła z kawiarni. Spacer w kierunku domu wykorzystała na planowanie rozwoju swojej kariery w najbliższych dniach wedle wytycznych, które ustalili z Grzejnikiem. Najpierw mały teaser do kampanii Możelajna, potem zapowiedź samotnej podróży życia do Lądą na szoping, a następnie kilka mniejszych postów informacyjnych i wakacje na jakimś Kosie. Tess nie miała pojęcia co to ten Kos, ale Grzejnik zapewnił ją, że dostał propozycję od sponsora i może zabrać ze sobą jeszcze 3 osoby i że Tess i Adi absolutnie nie mogą mu odmówić. Wiadomix było, że czwartą osobą będzie Bączuś a więc zapowiadała się wyśmienita zabawa. Humor dziewczyny polepszał się z każdym nowym pomysłem, więc do domu wkroczyła naprawdę zadowolona. Nie zdołała tego popsuć nawet kałuża zostawiona przez Coco w przedpokoju. Psina leżała wygodnie w swoim koszyku, wyraźnie obrażona na swoją panią. Nadgryziona spacerowa Selma Korsa leżała tuż obok, ale ani blogerka ani Coco nie wydawały się być tym szczególnie przejęte. Kałuża została sprzątnięta jakimiś starymi łachami z Romłi. Tess zabrała swojego wymuskanego laptopa na balkon, gdzie zasiadła na wygodnej sofie ogrodowej z Ajkiji i zabrała się za nowego posta, w którym zamierzała pochwalić się czytelnikom jak światowo zamierza spędzić nadchodzące wakacje. 

*****************************************************************

A tu wrzucamy wam linki do miejsc, gdzie dostępny jest sezon 1 i sezon 2 zebrane w całość :)