Jesteśmy już z wami ponad rok i dzięki temu sprzyjające nam okoliczności pozwalają zrobić kolejne duże podsumowanie co działo się w światku blogerskim w 2013 r. Bazując na poprzednim wymyśliłyśmy kilka kategorii w których można ująć najzabawniejsze, najgłupsze, najśmieszniejsze, najdziwniejsze czy najbardziej żenujące wydarzenia z ostatnich - już niedługo - dwunastu miesięcy. Nie zdradzimy wam jeszcze wszystkiego, zaprezentujemy jedynie możliwe kategorie, zachęcając was tym samym do wysyłania nam w postaci odpowiedzi na pytania ankiety waszych propozycji zdarzeń w poszczególnych kategoriach. Propozycje wysyłać można do końca listopada, a na początku grudnia ukaże się właściwa ankieta do głosowania na top wydarzenia. I tak będzie można zaproponować:
1. Sensację z życia prywatnego blogerek, którymi pochwaliły się publicznie
2. Żenadę roku
3. Blogerską mądrość
4. Osobliwość roku czyli coś co nie wpada w inne kategorie ale warte jest uwagi
5. Żenującą reklamę (na blogu lub nie)
6. Blogerską wpadkę
7. Masthew 2013
8. Obciachowy trend lansowany przez blogerki
9. Szczyt blogerskiego szpanu
10. Popularne jedzenie
Formularz wygasł :)
Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńżenada roku chyba dla nikogo nie będzie zaskoczeniem ;D
OdpowiedzUsuńa co dokładnie?
Usuńvivivi? :D
Usuńślub feszyneli? :D
żenada roku to kama biegająca z kolesiem po lesie i utrzymująca, że coś ich łączy :-)
UsuńWłaśnie z Kamą to ciężko bo pasuje do każdej obciachowej kategorii ;]
Usuńteż myślałam o sesji leśnej i za cholerę nie wiem do czego ją zakwalifikować :-(
UsuńKama i Szarliz powinny dostać nagrodę za całokształt, a w tych kategoriach dać się wybić innym blogerkom
UsuńAnonimowy23 listopada 2013 14:27 - popieram! Już kiedyś myślałam, że powinny dostać jakiś e-dyplom. Wtedy by się okazało, czy Charlize ma naprawdę taki dystans do siebie i go opublikuje, tak jak wrzucają zdjęcia innych nagród ;D ^^
Usuńrok temu Szarliza dostała od nas dyplom za żenujący sposób przyciągnięcia uwagi. Nie ona jedna zresztą :) ale jedyną osoba która w ogóle zareagowała na dyplom a jednocześnie skomentowała całą akcję była Cajmel. Więcej tutaj: http://niemodnepolki.blogspot.se/2012/12/2012-wspomnien-czar-podsumowanie.html
Usuńja stawiam na vi vi vi ;d
Usuńhttp://non-szalancka.blogspot.com/2013/11/300-pm-and-underwear-dress.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+Nonszalancka+%28Nonszalancka%29
OdpowiedzUsuńtrend bieliźniarski w wersji Nonaszalanckiej, czyli poliestrowa halka z H&M? plus gołe nogi w listopadzie.
A ona jest taka niewyraźna na tych zdjęciach, bo coś ją bierze czy to photoshop?
Usuńhttp://annaaaanna.blogspot.com/2013/11/black-goodies.html
OdpowiedzUsuńNasza fotoszopowa Annnnaaanaaa miała bal maturalny. Cały kraj miał studniówkę przed maturą, a ona miała bal maturalny. Ok. Ciekawe, czy została królową? ;)
znalazła idealne i WYGODNE buty na stronie internetowej....hahhahahah no co za frajerka.
Usuńkolejny sklep internetowy się do niej odezwał, zaproponował darmowe 2 pary to wybrała z tego co mieli. następna obłudna, sprzedajna i fałszywa dziewucha.
Zebra, więc stary dobry sklepik blogerkowy.
UsuńMnie najbardziej bawi,że w komentarzach piszą jej różne dziewczyny: Tyle kasy masz na buty. Tysiąc złotych za dwie pary. Ciekawe, jakbyś żyła, jakby ci rodzice dawali tysiąc złotych miesięcznie tylko?
I do głowy im nie przychodzi, że pewnie dali jej jakąś super zniżkę albo w ogóle za darmo.
jasne, że za darmo. sama w życiu by ich nie kupiła :-)
UsuńEj, ale te sztyblety fajne, pasowałyby mi. Widziałyście gdzieś podobne, ale nie za pół kafla?
Usuńpodobne są w River Island, tańsze, ale niewiele, chyba około 300-400. no ale zawsze coś :-)
UsuńAnonimie z 12:43
UsuńJa miałam inną refleksję. "DAWALI 1000 zł miesięcznie TYLKO??!?!". I nikomu nie przyszło do głowy, że a) rodzice mogliby nic jej nie dawać (z wyjątkiem zaspokajania podstawowych potrzeb i małego kieszonkowego), b) 1000 zł miesięcznie to 2/3 pensji minimalnej. Niektórzy muszą się za taką kwotę utrzymać. "Tylko" 1000 zł miesięcznie na własne wydatki to naprawdę dużo.
Nie chcę wpadać w tani populizm, ale to chyba jednak pokazuje stopień oderwania od rzeczywistości komentatorek - nie tylko na jej blogu, ale i na niemodnych.
ja tej całej aaaannyaaanny zwyczajnie nie lubię, zapatrzona w siebie laska, ktora nie ma własnego stylu i która karmi się pochwalami innych, w dodatku jak dodaje komentarze na innych blogach to tylko o włosach - 'jakie piękne włosy'. 'piękny kolor włosów' etc. etc., tak jakby specjalnie chciała zwrócic uwagę na swoje, żałosne
UsuńAnonimy 14:36
UsuńChyba mnie nie zrozumiałaś. To jest [wybitnie niedokładny, bo mi się nie chciało pod postami szukać] cytat z jednej dziewczyny, która wkurzała się najwyraźniej na Ankę, że ta kupuje droższe rzeczy oraz niewdzięcznie na swoich rodziców za to, że jej nie stać na takie rzeczy. Od samego początku liczyłam, że lasce chodziło o kasę na studiach, bo tysiąc do wydawania na szmaty to kretynizm pierwszej wody.
Anonim z 12:43
A, jeszcze dodam, że mi rodzice w ogóle nie dają kasy i ucieszyłabym się, gdyby dali mi chociaż stówkę :D Tym cytatem chciałam pokazać, że komentatorki celowo nakręcają egoizm Anki i nigdy nie zaznaczy postu sponsorowanego, bo upadnie jej mit niedoścignionego ideału: bogata [a rzeczy ma darmowe z bloga], piękna [po fotoszopie] i na medycynie [ukraińskiej]. Tyle.
UsuńAnonim z 12:43 po raz drugi
"Aniu.Bardzo Cie podziwiam za twoja cierpliwosc, bo przyjmiwac tyle krytyki to naprawde trzeba ja miec.Ja bardzo lubie twojego bloga czytam go namietnie I czekam na kazda stylizacje.Nie przejmuj sie tymi zlosliwosciami.To sie nazywa zazdrosc, nauczylam sie ja "olewac" mieszkajac na wyspach.Zawsze znajdzie sie ktos komu sie cos nie podoba.Pozdrawiam Cie serdecznie.Ania." ;_____;
UsuńDrogi anonimie z 16:23 "tysiąc do wydania na szmaty to kretynizm pierwszej wody".
UsuńWiększość komentujących tutaj zarzuca np. Kamie że kupuje chińskie szmaty za 5 zł zamiast zainwestować w dobre markowe ubrania. Te, jak wiadomo kosztują. Czy w takim razie 1000 na szmaty to kretynizm? czy lepiej kupić 2 pary butów po 500 zł czy 20 par po 50 zł.
Pewnie wyjdę na snobkę, ale ja za 1000 zł nie kupię ubrań i butów na zimę. Stawiam na jakość a więc i cena jest wysoka. Tylko że ja jak kupię buty za 700 zł to mam je na 3-4 sezony, co też jest pewną formą oszczędności (tym bardziej że zawsze wybieram klasyczny styl). O kurtce czy płaszczu nie wspomnę.
Hmm... Może jestem dziwna, ale dobre kozaki na 3-4 sezony znajduję za 350, max. 400 zł (Venezia, cena przed przecenami) a za genialny płaszcz puchowy, który będzie mi służył latami zapłaciłam 300 zł (Benetton).
UsuńCzy to są szmaty z tanich sieciówek? Ja klasyfikuję tak plastikowe buty z Deichmanna za 120 zł i płaszcz ocieplany pianką z Carry za 200 zł. Naprawdę, uznawanie butów za mniej niż 700 zł za "szmaty" to kretynizm... Cóż, Lepper też mówił, że buty za 4 tys zł. są opłacalne, bo nosi je 2-3 sezony ;)
Przestańcie znowu z tymi wyliczankami związanymi z hajsem - jak kogoś stać na to, żeby kupić sobie buty za 700 zł to niech sobie kupuje, kij innym do tego. Gdybym dysponowała taką ilością kasy, to też kupiłabym sobie coś ekstra, DOKŁADNIE takiego jak chcę, a nie dziadowała byle taniej i ekonomiczniej.
UsuńAnonimowy 23 listopada 2013 19:08
UsuńEch, zawsze żałuję, kiedy wdaję się w dyskusje, bo nie ma bata, za każdym razem znajdzie się ktoś, kto nie włoży wysiłku w przeczytanie komentarza w danym kontekście dokładnie, ale znajdzie w sobie siłę, aby na niego odpowiedzieć, używając swojego życiowego doświadczenia i swojego "ja wolę, bo..." :) A egzegeza swoich wypowiedzi na temat butów i roli ich ceny w moim życiu jest wybitnie męcząca.
W formie skryptu:
szmatami nie nazywam ubrań w ogóle
szmaty to w mojej opinii nie są dobrej jakości ubrania
szmaty to rzeczy słabej jakości
"tysiąc złotych na szmaty" to drogie ubrania z ceną nieadekwatną do jakości
ergo: nie możesz szmat nosić ich przez 3-4 sezony
szmatami nie były nazwane te akurat buty, z anonimem z 14:36 wymieniłyśmy poglądy o tym, ile miesięcznie na ubrania to dużo, to ty wprowadziłaś jakość w tę dyskusję
Na koniec podam przykład zary i płaszczu "zimowego" 10% wełna [wow], 75% poliester, 15% wiskoza. Cena: 699 zł. To jest szmata :) 899 zł to dużo jak na szmatę. Natomiast płaszcz wełniano-kaszmirowy za 1299 zł to dobra cena za dobrą jakość. To nie jest szmata. Kapujesz, że obca jest mi teoria, że drogo zawsze znaczy dobrze? Brakowało tam jeszcze tekstu, że zazdroszczę i nazywam szmatami, bo mnie nie stać ;)
699 miało być
UsuńDlatego ja się ostatnio wkręciłam w zakupy na pchlich targach, lumpach etc. Ostatnio kupiłam płaszcz z 80% wełny za 10euro. Przestałam chodzić po sieciówkach w ogóle, bo pod domem mam mega wielki sklep z używanymi rzeczami (nie tylko ciuchy) gdzie kupiłam koszulę z Mexx za 3euro, 100% bawełna.
UsuńAnonim 10:02, super. Bardzo bym chciała mieć czas i kasę na zakupy w Niemczech. Ile razy przez nie przejeżdżałam, zawsze obkupiłam się w tanie rzeczy dobrej jakości. Czasem bez guzika, czasem z wadliwym zamkiem, ale niezniszczone i właściwie za pół darmo.
Usuńkiedys blogerki uchodzily za takie prawdziwe, normalne dziewczyny z niezalezną opinią, a teraz jest zupełnie odwrotnie.
OdpowiedzUsuńJa wam powiem, że lubię Maf. Chociaż zablokowała mnie na instagramie za to, że poleciłam jej więcej czytać, to lepiej by się wysławiała, to jednak w jakiś sposób widzę, że jest autentyczna. Ma własny styl, kombinuje stroje z wielu elementów [założyć sukienkę i szpilki albo spódnicę i golf to żadna kreatywność - przytyk do Szarlizy], łączy aktualne trendy. Może nie jest zbyt inteligentna, ale fanów zdobywa sobie właśnie zdjęciami i ciekawymi stylizacjami. Jest "pusta", nie umie się wysłowić, może przez brak zdolności, może przez alkohol, ale jako jedyna blogerka zarabia na byciu celebrytką z rzeszą fanów. Ciągle blogspot, mało postów-żenad typowo nastawionych na hajs, typu domestos czy szczotka do czyszczenia twarzy. Posty są raz na tydzień, są szafiarskie, a kasa płynie z kampanii reklamowych, sesji.
OdpowiedzUsuńNie jestem jej psycho-obrończynią. Dzisiaj mi jednak przyszło do głowy pytanie, czemu ją akurat lubię wbrew temu, jakie mam nastawienie do blogosfery.
i don't like she
UsuńTeż lubię na nią patrzeć, lubię jej stylizację, dzięki Bogu nie pisze na blogu, bo nie dałoby się tego czytać.
UsuńI like she very much, too. Za zdjecia i styl. Jedna z nielicznych go ma...
UsuńPrześledziłam kiedyś prawie cały jej blog (chora byłam;) i to jedna z nielicznych blogerek które naprawdę przeszły drogę od przysłowiowego pucybuta do milionera. Zaczynała jako nieśmiały patyczak, kiepsko pozujący do fotek z samowyzwalaczem w dziurawych podkolanówkach, kupionych za 5 zł w prowincjonalnym sklepiku, teraz jest na topie. Może dzięki "Bąkowi", może nie - w to nie wnikam. Choć nie założyłabym 99% jej stylizacji - przyznaję, że ma swój styl. Oczywiście fatalnie pisze, kiepsko mówi, nie sprawia wrażenia szczególnie błyskotliwej, nie podoba mi się że świeci majtkami na imprezach i blogu, fotoszopuje się, reklamuje ciuch sportowe choć pali jak smok, ale nie można zaprzeczyć, że pod względem stylu wybija się na tle innych.
UsuńCiuchy w stylu sportowym nijak mają się do ubrań przeznaczonych do uprawiania sportu.
UsuńJuż nie bądźmy takie wielkomiejskie. W prowincjonalnym sklepiku za pięć złotych... ;) phi
Ej, ale ona była z siebie dumna, ze trafiła na takie fajne dziurkowane podkolanówki w małym sklepiku! To nie mój wielkomiejski komentarz ;)
UsuńTe ciuchy sportowe były reklamowane jako "ubrania dla aktywnych", większość z nich nie bardzo nadawała się do noszenia poza siłownią. Oczywiście nie da się biegać w szortach z najtańszego poliestru, ale odnoszę się do wizerunku, jaki próbowała stworzyć marka. W praktyce nadawały się tylko do biegania do starbunia ;)
https://www.youtube.com/watch?v=8WDDeK3Q5WI
OdpowiedzUsuńto żart, nie?
ten filmik ma dopiero 25 wyświetleń. masz taką prędkość czy to autopromocja?
Usuńmyślę, że serialu nie będzie :P
Anonimie wyżej - mam taką prędkość. :D
Usuńmiało byś tak strasznie śmiesznie ale nie jest, jakieś to nieudane
Usuńnajgorszy post reklamowy: miss podkarpacia reklamuje kwas chlebowy.
OdpowiedzUsuńco?! xD
UsuńOj tak! To było piękne :D
UsuńKwas chlebowy mi nie smakuje :( Wczoraj byłam na Igrzyskach Śmierci w Cinema City i rozdawali do biletu. Połowa zostawiła całe butelki na sali ;D
UsuńBlogerską mądrość Kama Anna i Miodek
OdpowiedzUsuńVI VI VI.czarlismistery.kom :) tenkju for tokink
OdpowiedzUsuńCo prawda zgłosiłam na żenadę roku wiwiwi Szarlizy bo to niewątpliwie obciach na światowym poziomie, ale zastanawiam się czy też nie nominować Shelikesfashion i jej przekrętów sprzedażowych. Skala jedynie ogólnopolska, ale chamstwo wielkich rozmiarów- a to należy piętnować.
OdpowiedzUsuńTy zgłosiłaś Charlizę a ja właśnie shelikesfashion z jej przekrętami jako żenada roku :D
Usuńtylko, że najlepiej kojarzymy to co działo się ostatnio, a o cudownych wpadkach i obciachowych trendach z początku roku nikt nie pamięta :(
OdpowiedzUsuńwarto przypomnieć sobie najlepsze z nich z archiwalnych postów z cyklu "kocim okiem"!
Usuńu perły dębicy wczoraj na FB widziałam wpis, że UC zatrzymało jej paczkę do oclenia z Chin, w której były dwie pary kolczyków każda po 3,99 a paczka za 100 dol. przeszła. Ojj jakie było rozgoryczenie :D
OdpowiedzUsuń1. Sensację z życia prywatnego blogerek, którymi pochwaliły się publicznie
OdpowiedzUsuńPiesek Szarlizy "Manolo". No sorry. Ślub to ślub. W polskim wydaniu to i tak obciach w 90%. Jak ktoś chce zobaczyć jak wyglądają fajne śluby to niech np. poszuka bloga readingmytealeaves albo forme-foryou (lub na odwrót). Natomiast Manolo przebija każdy pie*rzony blogowy obciach. Tylko psa szkoda...
2. Żenadę roku
Tiffany blue. Hello. Dziewucha walnęła sobie wesele w kolorze tiffany blue i przez trzy miesiące tłukła to do głowy wszystkim ewentualnym sponsorom, którzy potem wysyłają jej elektrik sprzęty typu czyściarka do suchych pięt i tak dalej. Zaraz kolejne life-szatniarki pójdą w jej ślady i będziemy mieli brunette beige, lemon limonette, nicoletta pink i inne ch*jstwa.
3. Blogerską mądrość
Inglisz lengłydż być ciężka sprawa. W tym roku bezapelacyjnie wygrywają Szarliza i Maff i ich anglistyczne mądrości. Dziewuchy po maturze, z mniejszymi lub większymi szansami na studia na uniwersytecie (raczej mniejszymi), ale Wi Wi Wi? Albo I LIKE SHE?! Na jakiej tępej planecie trzeba mieszkać, żeby tego bronić?
4. Osobliwość roku czyli coś co nie wpada w inne kategorie ale warte jest uwagi
Plagiarowy rozkwit firmy "Made by Mum". Za takie coś powinni walić pałą przez łeb. 300plagiat, podróbkarstwo i kradzież. Gdyby nie to, że wszelka przyzwoitość poszła się walić w tym kraju, to byłby to temat dla wyższych instancji. Podobnie jak działalność pani Karoliny i jej nowego glamur nosa na Allegro. Za takie cuda na kiju to są zawiasy na 5 lat.
5. Żenującą reklamę (na blogu lub nie)
Każda. Żeby reklama nie była żenująca to trzeba być uczciwym wobec siebie. A z g*wna bicza nie ukręcisz.
6. Blogerską wpadkę
Bloki dla komentujących. Po to się cymbałka wystawia na widok publiczny, chwali domestosem w kiblu i biega na bosaka po lublińskich polach, żeby kasować słowa krytyki? No to nieźle się w tych ometkowanych łbach poprzewracało...
7. Masthew 2013
Antymasthew to wszystko co zakłada Kasia Tusk. To jest jakiś pie*rzony żart a nie blog modowy. Sweterek ze stękającym pieskiem, rurki i Conversy? Na litość boską.
8. Obciachowy trend lansowany przez blogerki
One po prostu są. To wystarczy. Really.
9. Szczyt blogerskiego szpanu
Torba Michaela Korsa za 1000 zł :D Jaka "blogosfera" (dla Szarlizy specjalnie der Blogosfera, z niemieckiego-westernowego yęzyka), takie mast-hewy i szpany. Trollujące LOL.
10. Popularne jedzenie
Feszynelka podająca zblenderowaną zupę! Warzywa po tete-a-tete z blenderem. I jeb osobny pościk, komentsy lecą, sponsorzy zmieniają pieluchę. DNO. White Plate ociera łzy ze śmiechu. Kóhareczka z Lublina, która kupiła sobie blender. Matkoboskaczęstochowska, żal echem idzie.
Szkoda, że nie ma tutaj przycisku ''lubię to''!
UsuńA ja bym chciała Korsa :( i nawet Pandorę chcę. Z Korsem się wstrzymuję, bo się boję, że będę rozczarowana, a Pandorę odradził mi chłopak. Śmiał się z tych koralików i ich symboliki.
UsuńAnonimie 15.29 - nie lublińskich tylko lubelskich :) Lublin to nie Lubin :)
UsuńTeż mnie śmieszy Pandora i ta ich rozdęta symbolika.. Czego to nie wymyślą, żeby wcisnąć babkom parę koralików w horrendalnie wysokiej cenie..
UsuńOboje, Ty i mój ukochany, macie rację. Ale ja, jak dzieciak wpatrzony przed Gwiazdką w kolejkę górską, dałam się tej nadętej symbolice ponieść. I pewnie bym kupiła. Koraliki po 200 zł. Dobrze mieć czasem obok swoją lepszą połówkę, która na blogerskie masthewy patrzy chłodnym okiem ;)
Usuńakurat torebką Korsa bym nie pogardziła :P a z całą resztą się zgadzam!!! :)
UsuńWszystko spoko, tylko dlaczego tak chamsko? "cymbał"? "łby"?
UsuńJa straciłam szacunek do Sztywniary m.in. z powodu jej zachwalania Pandory, tak jak wcześniej reklamowała jakieś lustra, bo ktoś jej jej przysłał, jest taka sama, jak cała reszta...
Usuń!Anonim 22:05
UsuńNie do końca - w przypadku Ryfki mam wrażenie, że promuje rzeczy, które naprawdę jej się podobają. Jeśli to nieprawda i zachwala rzeczy nieszczerze - gratuluję talentu, bo reklamy nie są nachalne i od czapy, wtapiają się w bloga, pasują do jego autorki. Na tym moim zdaniem polega *dobra* współpraca na linii reklamodawca - bloger. Firma myśli, do kogo uderzyć, a bloger nie odwala fuszerki, tylko dopasowuje promocję do stworzonego przez siebie wizerunku.
I nie mów, że gdybyś prowadziła bloga i ktoś zaproponowałby ci reklamę czegoś, co uważasz za fajne, to nie skorzystałabyś z okazji, bo to bzdura.
ja na przykład uważam domestos za fajny i jest to rzecz, która na prawdę mi się podoba i używam. myślę, że charlize też więc poinformowała nas uprzejmie o dniu toalet.
UsuńMasz mnie. :D
UsuńChociaż jest też jeszcze, oczywiście, kwestia dopasowania, o której pisałam.
Usuńno ale zobacz jak domestos pasuje do nieskazitelnej bieli mieszkanka Szarlizy, która dba o wizerunek perfekcyjnej pani domu :)
UsuńTo prawda, przekonałaś mnie!
UsuńDo Pandory miałam mocno mieszane uczucia, do czasu aż koleżanka pokazała mi swoją bransoletkę i zaczęła opowiadać historię każdego koralika: ten dostała za zdaną maturę, tamten z okazji pierwszej pracy, następny kupiła na Erazmusie w Turcji, jeszcze jeden na 5 rocznicę związku, mały złoty piesek na pamiątkę po zmarłym owczarku itp... To była pierwsza osoba, która faktycznie traktowała te koraliki jako pamiątki różnych momentów w życiu, a nie jak lansiarską ozdóbkę.
UsuńCzekam na interwencję mojej ulubionej obrończyni blogowej kultury, którą razi "szlag trafiający". A tu łby, cymbałka, pieprz.., ch*jstwo, stękające psy, tępa planeta, g*wno, pałą przez łeb, jeb i we łbie się poprzewracało.
UsuńBo oczywiście te blogerki to takie chamki, które usuwają komentarze, a tu na niemodnych taka Wysoka Kultura, Proszę Państwa!
o matko szarlizo wuppertalska, niech ona nie zaczyna znowu. w tamtym przedostatnim wątku chyba nadal trwa ta dyskusja, może jeszcze nie nadrobiła :P
UsuńKoralik po zmarłym psie, jezuu... jakie to strasznie głupie.. niestety na niektórych ten marketing jednak działa..
UsuńNie uznaję reklamowania czegokolwiek przez blogerki, nawet rzeczy, które im się podobają, bo może na początku są autentyczne, np. jak Ryfka - choć ja tak nie twierdzę, ale ktoś podał przykład jej autentyczności, jednak z czasem zachłanność bierze górę i "polecają" ze szczerego serca wszystko co sponsor przyśle. Unikam takich blogów. Szkoda, że jest ich coraz więcej. A Ryfki fanką już nigdy nie będę przez Delicje, Ecco, lustra i Pandorę.
UsuńEj bez przesady, dlaczego miałyby nic nie reklamować?? Chodzi o to co reklamują, i jak to robią. Ryfka reklamuje tylko to, co jej naprawdę leży, robi to z klasą i dowcipem i ZAWSZE zaznacza, że to współpraca, albo coś dostała. Jest to jak najbardziej fair i nie widzę powodu, dla którego nie miałaby od czasu do czasu czegoś zareklamować.
UsuńInne blogerki mogłyby się od nie uczyć, gdyby tylko chciały..
Dlaczego nikt nie pisze tu o notorycznej kryptoreklamie u córki premiera - moim zdaniem ten blog nadaje się właśnie do "wyróżnienia" w wielu kategoriach..
No i Reklamelka, to wiadomo.. na tym blogu robi się taki syf, że niedługo nikt się już nie połapie co to za twór kloaczny..
Lustra u Ryfki były od Aife z którą się przyjaźnią. Jak moi znajomi robią coś fajnego ręcznie to też ich polecam jak mogę. To się nazywa poczta pantoflowa i istnieje dużo dłużej niż blogaski :)))
UsuńMoże i się przyjaźnią, ale zbyt nachalnie ich promowała.
UsuńFASHIONELA NIE JEST Z LUBLINA! Tylko tu przyjechała NIESTETY:D Także nasza lubelska to ona nie jest!
Usuńw nawiązaniu do reklam na blogach-blogi na samym początku opisywane były jako niezależny głos społeczeństwa, że w końcu wyrażana jest opinia od niczego i nikogo niezależna, że tekst powstaje bez presji reklamodawcy (jak w tradycyjnej gazecie)
UsuńDla mnie KAŻDA reklama na blogu podważa wiarygodność bloga. Jest różnica między wyborem określonego ciucha w sklepie kiedy trzeba na niego wydać kasę ciężko, w normalnej robocie zarobioną, a ciuchem który sobie panna wybiera za kasę sponsora.Własną kasę ogląda się 15 razy, analizuje do czego ten ciuch pasuje, jak często będzie w użyciu, na ile sezonów wystarczy, za kasę sponsora bez ryzyka można wziąć szesnastą zimową kurtkę.
Albo pokazuję własną autentyczną szafę, albo robię z siebie Avanti.
Brawo!
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wiesz ale zarówno Maff jaki Charlize skończyły studia, Charlize właśnie pisze pracę magisterską.. :)
OdpowiedzUsuńAle nie na uniwersytecie. Jak sądzę, anonim z 15:29 chciał położyć nacisk na ten właśnie, bardzo istotny, fakt.
Usuńa może.. :) to w takim razie jestem dumna, że taki ukończyłam;)
Usuńze spamowania u tuskowej też jesteś dumna? :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńKażdy orze jak może, niestety nie mam jej "predyspozycji" na starcie;)) Skoro nie usuwa..:)
Usuń@Anonimowy23 listopada 2013 15:29 - sama bym tego lepiej nie wyraziła! :)
OdpowiedzUsuńa od siebie dodam, że żal mi tylko, że blogi (nieważne czy modowe, czy inne) stały się jakimś chorym strumieniem reklamowym. obecnie blogerzy nie piszą bloga po to, by pokazać coś, czym się interesujesz, pokazać swój sposób widzenia świata, stylu etc. teraz masz bloga i wsadzasz na niego wszystko na czym da się zarobić. tęsknie za blogami będącymi zapiskami codzienności, za blogami, na których można było wyczytać o np. świetnym tuszu, na jaki ktoś przypadkiem trafił (no tak, teraz to się w głowie nie mieści, by recenzować produkt, za który się zapłaciło i to ze swoich "piniondzy"!) albo znaleźć celny komentarz do bieżących wydarzeń. tęsknię za autentycznością blogów, bloggerów i ich upodobań. mam wrażenie, że obecnie jedyną szczerą miłością tych wszystkich szarliz, njulajfów i faszionelek z bożej łaski jest miłość do fotosklepu i kasy... żenadą są te wszystkie nicki, ktoś celnie trafił (nie pamiętam czy Marcin Tyszka, czy Tomasz Jacyków) mówiąc, że są rodem z pronoprodukcji...
OdpowiedzUsuńdlatego w ostatnim czasie ograniczyłam się jedynie do Radzkiej, Joasi Glogazy (StyleDigger), Szafy Sztywniary i Podszewki. u tej ostatniej styl niweluje po części product placement.
to prawda, teraz gdy mówi się o blogach to w pierwszej kolejności pada kwestia zarabiania. cóż, ewolucja...
UsuńE tam, jest sporo szafiarek, które są "swojskie", fajnie piszą i nawet jeśli pokazują na blogu ciuch od sponsora to potrafią to zrobić w sposób naturalny.
Usuńpewnie tak, ale ja takiej żadnej nie kojarzę to wnioskuję, że to te mniej znane. a świadectwo wystawiają te wszystkie szarlizy.
UsuńTo proszę:
Usuńhttp://www.szaroscgwiazd.pl/
http://inbluejeans-kasia.blogspot.com/
http://strasznaszafa.blogspot.com/
http://modaitakietam.blogspot.com/
http://www.monilefashion.com/
:)
Dodałabym jeszcze http://raspberryandred.blogspot.com/
UsuńNa szczęście jest wiele blogerek, którym żaden producent leginsów w hamburgery nie zaproponuje współpracy ;)
Ja lubię zaglądać do mojej imienniczki z http://sannas-land-of-illusion.blogspot.com/ , trafia do mnie jej aktualny styl i wydaje się być normalną, sympatyczną młodą kobietą.
Usuńhttp://jennydoyoulikeadress.blogspot.com/ a ja polecam tego bloga ;)
UsuńJest dużo blogów będących "zapisami codzienności". Mało kto je czyta, jeszcze mniej osób komentuje więc ich autorki nie mają nawet szans na żadne współprace. Zazwyczaj po prostu pracują i się utrzymują same a bloguja dla przyjemności.
Usuńktoś tutaj wspominał blog Olgi Cecylii. Dla mnie ona jest na prawdę autentyczna. Nie goni za tanim hajsem i nie sprzedaje swojej prywatności. nie pokazywała zdjęć ślubnych na blou. niewiele jest takich ludzi którzy piszą bo lubią a nie żeby na tym zarobić. Taka normalność cenię :)))
akurat te wymienione dziewczyny a w szczególności monile to są niezłe słupy reklamowe. Jedynie oszczędziłabym inbluejeans kaśce :)
Usuńwiadomo ze jak blog malo popularny
Usuńto jest na nim malo reklam
albo czasem wcale.
kasia inbluejeans tez ma bannerki i wspolprace.
ja nie bronie blogerka wspolpracowac z markami
zwlaszcza jak widze ze wkladaja jakis wysilek w tworzenie postw.
niech maja kieszonkowe :)))
ale nie lubie tych lasek
co to w styczniu zreywaja z prostownica i suszarka bo niszczy wlosy
i przestawiaja sie na naturalne olejki sponsored baj L'Oreo
a w marcu pisza o prostownicy czy lokowce sponsored baj DzidziLiz
a potem w sierpniu sie rozplwaja nad odzywkami Panitene
ktore sa klepsze niz wszystkie olejki.
tak samo traktuje anie przybylska
ktora zareklamuje wzystko
zdrowa wode mineralna z cukrem i aromatem, platki sniadaniowe, buty, mascare i swiezego kurczaka.
Też mnie to wkurza.
UsuńTaka Szarliza... teraz pisze o włosach a wcześniej się rozpływała nad jakąś prostownicą która nie niszczy. Fashionelka... podnadczasowy styl, elegancja, idealny olejek do włosów a potem ubiera sukienke z Newlooka do Paryża, szoruje trenem kiecy od zienia po tamtejszym metrze i ścina włosy bo miała zniszczone końcówki. Kasia T... pisze o super peelingu, potem o szczotce zastępującej peeling, potem o mydle jw., a potem znowu o jakimś jeszcze lepszym peelingu...
Mało konsekwentne są te dziewczynki i przez to niewiarygodne.
nie wiem co to za lasia napisała 'pamiętnik modowej blogerki' ale zdecydowanie charlize powinna napisać swoją książke! ale by byłooooooo, kochamy cie karolcia, cmokaski :*
OdpowiedzUsuńa może kategoria na najbardziej żenującą nazwę bloga?
OdpowiedzUsuńBez sensu :/
Usuńżenada roku i blogerska wpadka zarazem: Madzix z passion for fashion. kradzione zdjęcia, kupieni fani na fejsie, pożyczone ubrania i zdjęcia z pudłami chanel. Potem ktoś ten cały jej całokształt wygarnął na kimonie ( i tutaj też), a ona w odwecie NASTRASZYŁA że zgłasza (a przepraszam, jej prawnicy się tym zajęli przecież)sprawę na policję, zakłada sprawy o zniewagę całej blogosferze. Trzydziestoletnia kobieta i jej wyglądający na dziadka mąż. Doskonałość roku po prostu! To nawet śmieszne nie było...
OdpowiedzUsuńWłaśnie o co chodziło z tym manekinem z passion4fashion? Jakiś czas temu groziła prokuratorem, ale na forach internetowych (m.in. właśnie Kimono) pojawiło się mnóstwo wpisów na temat jej "sweet little lies" i tego światowego lajfstajlu który wylewa na bloga. Zastanawiałam się faktycznie nabiera te swoje czytelniczki.
UsuńJa to pamiętam ją od afery z Jessicą. Dla przypomnienia: Jessica dodała (rok temu?) zdjęcie Siwcowej i napisała że ma nieoryginalną Birkin. Zaraz zaczął się chaos, że jak to na podstawie zdjęcia bez dotykania, można ocenić oryginalność torebki. Koniec końców odezwał się facet passion4fashion i bodajże ona sama (ale tutaj mogę się mylić). Ten koleś w chamski sposób kazał Jessice wracać do lumpeksów bo ona nie ma pojęcia o luksusowych ubraniach i dodatkach, a Natalia ma oryginalną torebkę, bo ją na to stać. Za jakiś czas na FB passion pojawiło się zdjęcie z Natalią. Wpis Jessica skasowała, ale do tej pory gdzieś go można w czeluściach internetu znaleźć.
UsuńŻenadą to są te laski, które ujadały na nią na kimonie. Chyba jeszcze nikt tak żadnej blogerce tyłka nie obrobił jak te chamidła. Czepiały się wszystkiego - męża, dziecka, nawet zdjęcia do prywatnego konta na fb jej mamy podawały. Grupa kilku prymitywnych lasek zarzucała tej całej Magdzie m.in. to, że studiów nie skończyła, a same posługiwały się polszczyzną na takim poziomie, jakby miały maks. 12 lat.
UsuńNie dziwię, że Magda zgłosiła sprawę na policję. Gdyby ktokolwiek potraktował moją rodzinę tak jak te ujadaczki kimonowe, zrobiłabym to samo.
Tutaj te paniusie na szczęście zostały odpowiednio ocenione przez komentatorów, a następnie olane.
Niemodne chyba nigdy nie pisały o tej "aferze" i mam nadzieję, że tego nie zrobią. Nie warto zajmować się takimi pomyjami.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńLink do aferki. Jest 130 stron...
Usuńhttp://www.kimono.pl/WOJNA-BLOGEREK-O-BIRKIN-NATALII-SIWIEC-Jessica-Mercedes-vs-passion4fashion-KTO-MA-RACJE-a4345-4020#comments
Niemodne usuńcie proszę komentarz prostaczki z 21:37, bo zaraz zrobi się tutaj Kimono II. Nie jestem Madzixem ani mężem ani nikim z jej rodziny, więc potencjalni nawiedzeni, którzy widzą zawsze blogerki grasujące na Niemodnych i wypisujące pochlebne komentarze na swój temat mogą umyć rączki i iść spać. Lubię jej bloga i sądzę, że jest jednym z najlepszych. Piękne zdjęcia, perfekcyjne stylizacje, dużo informacji o modzie. Nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba. Nie interesują mnie żadne brudy, informacje bez żadnego pokrycia i ta cała afera. Naprawdę nie wiem jak prostym trzeba być człowiekiem żeby przesiadywać całe dnie na Kimonie i pisać takie obrzydliwości. To wszystko co pojawiło się w tych komentarzach jest po prostu żałosne, a większość komentujących przedstawia poziom Pani z 21:37. Darujcie sobie ludzie zaglądanie pod linka z 22:33, bo stracicie wiarę w ludzi. Naprawdę.
Usuńteż jestem za skasowaniem. jakiś dziwny ten komentarz, jak po alko.
Usuńpod linka też mi się nie chce zaglądać. jakaś stara sprawa z blogerką której nie znam i 130 stron bełkotu. hu kers.
oj Madzix i po co sobie slodzisz... tak bardzo chcesz swoje grzeszki naprostowac... nie zal mi ciebie ani troche.. ciezko zapracowalas wraz z ex mezem na wlasnie TAKIE opinie a nie inne
Usuńobudz sie laska, otrzasnij, wez tylek w troki to porzadnej pracy... w koncu praca w primarku tez dobra..a no napewno lepsza niz siedzenu katem u rodzicow i zerowaniu na alimentach
kiedys blog byl ok bo to twoj ex na nim robil, chcieliscie sie wybic na klamstwie / bajerowaniu i nawet szlo ale po rozstaniu bieda z nedza na twom blogu...
Dziewczyno nie wybielaj się teraz tutaj, bo może niektóre laski z Kimona przesadziły, ale i ty i my dobrze wiemy, że swoje za uszami masz, mitomanko :-)
Usuńmadzix się rozwiodła?
Usuńjeny ogladalm czasem jej bloga ale teraz dopiero widze ze to szczyt szczytow !! obluda i klamstwa plus choroba i szalenstwo Magdy !! biedne dziecko . A wogole myslalam ze ona to taka dobrze utrzymana 40 stka i co to ma byc z tym pieprzem (vel syfem) druga Cindy C ???? Rzygam
UsuńTo idź rzygać na kimono, żałosna plotkaro.
UsuńJa pamiętam, że kilka miesięcy temu próbowałyście ten wasz chlew przenieść na Niemodne, ale nikogo wasze wypociny nie zainteresowały. Zostałyście tylko wyśmiane i zwyzywane od prostaczek.
Niemodne w żadnym poście nie wspominały o tej pseudoaferze - czyt. olały tę sprawę, więc może uszanujcie to, że zarówno komentujący jak i blogerki stąd mają wasze syfiaste ploty gdzieś.
Żule pod wiejskim sklepem mają więcej klasy niż wy.
I nie, nie jestem Madzix. I tak, zdaję sobie sprawę, że mój komentarz nie należy do najkulturalniejszych. Ale na te prostaczki z kimona jestem naprawdę uczulona.
Wiele można powiedzieć o polskich sztaniarkach. Właściwie nie ma miesiąca, w którym nie wyszłoby na światło dzienne kilka mniejszych i większych aferek, ale jak się przeczyta kilka komciów na kimonie, to się dochodzi do wniosku, że są w polskim necie rzeczy milion razy żałosniejsze niż wpadki Szarliz i jej koleżanek - np. takie stadka ujadających bab, które chyba nie mają własnego życia prywatnego i dlatego muszą innym zaglądać do łóżka i komentować cudze sprawy rodzinne.
Ja bym zgłosiła poprzewracanie w doopach pewnych, do tej pory fajnych blogerek i jak się zdawało ,,równych dziewczyn'' i zachwyt oraz wspominanie p grzejniku i jego książce.
OdpowiedzUsuńMnie to zniesmaczyło osobiście, jednak to bardzo subiektywny typ, więc nie spodziewam się poparcia. Mam nadzieję, że inne blogerki (konkretnie włosowe) nie pójdą tą drogą.
O, wiem o czym mówisz. Też mnie to odrzuciło :P
UsuńProfesjonalizacja bloga zła nie jest, bo powoduje, że te blogi mają na prawdę piękne zdjęcia, dobre treści, a pasek boczny nie jest zalepiony reklamami jak co u niektórych... Nie będę rzucać nazwami bloga, bo szkoda nabijać jeszcze statystyk i klików w bannerki...
Usuńnapiszcie, ktore blogi waszym zdaniem zeszly na psy. jestem b.ciekawa waszych obserwacji :)
Usuńja zastanawiam sie nad usunieciem z obserwowanych blogow, ktore polecaja ksiazke chama kominka...
ha ha , cytat za pudlem "autorka najbardziej chyba pretensjonalnego pseudonimu, Charlize "Vivivi" Mystery, czyli Karolina Gliniecka."
OdpowiedzUsuńhehe :P jak patrzę na zdjęcia Szarlizki z pudla to myślę, że wygląda na nich znacznie lepiej niż na tych wymuskanych na blogu.
Usuńswoja droga to chyba charlize's mystery ;p czuje tutaj inspiracje victoria's secret
UsuńAnonimowy23 listopada 2013 21:01 - geniusz! :D W życiu bym na to nie wpadła! ;P
Usuńhttp://www.pudelek.pl/artykul/61181/szafiarki_na_pokazie_paprockibrzozowski_zdjecia/
OdpowiedzUsuńo gwiazdy na pokazie
To ja pozwolę sobie skomentować ciuszki: Charlize bardzo fajnie, pozostałe dwie przekombinowały. Jess z tą koszulą - miewałam takie pomysły jako nastolatka i dzisiaj bardzo się ich wstydzę. U Maff razi mnie widoczny "dzyndzel" od suwaka w spodniach - wydaje mi się, że nie były projektowane z myślą o odsłanianiu okolic pasa.
Usuńktoś chwalił w ostatnim poście nogi Jess ale tu widać że są po prostu niezgrabne.
UsuńWiele bym dała za tak "niezgrabne nogi". Chciałabym zobaczyć nogi autorki komentarza powyżej - musi być drugą Anją ;)
UsuńJessica ma sylwetkę skinny-fat słabe wcięcie w talii mały biust ale krytykowanie je nóg to już naprawdę przesada!
bez przesady, są normalne
Usuń1. Sensację z życia prywatnego blogerek, którymi pochwaliły się publicznie
OdpowiedzUsuńwesele tifani blue:D
2. Żenadę roku
shelikesfashion-uzasadnienie chyba zbędne?
3. Blogerską mądrość
"inspiracja nie jest podróbką"
4. Osobliwość roku czyli coś co nie wpada w inne kategorie ale warte jest uwagi
lady kama-nie traktuje jej jako blogerki modowej tylko mój osobisty poprawiacz humoru:D
5. Żenującą reklamę (na blogu lub nie)
dla mnie posty sponsorowane kasi tusk np, raz w poście o urodzie pisze że zaczęła masować się jakąś szczotą przy myciu dzięki czemu nie musi już używać peelingów po czym 2tyg później reklamuje jakiś peeling właśnie i pisze że zużyła go już 2kg, pisze że nie ma prądu i poszła na rower-reklamując przy tym określony model, po czym pokazuje się z burzą loków na głowie(wiadomo lokówka zasilana jest wiatrem), poza tym te posty w których reklamuje kosmetyki tarzając się jak mimoza w łóżku-nie rozumiem tego..
6. Blogerską wpadkę
angielszczyzna blogerek z vivivi na czele
7. Masthew 2013
najtańszy model korsa-wkońcu metka się liczy!
8. Obciachowy trend lansowany przez blogerki
namiętne usuwanie komentarzy i fotoszopowanie czego tylko się da (nada się do tej kategorii?)
9. Szczyt blogerskiego szpanu
zdjęcia ze ścianki na pudelku
10. Popularne jedzenie
tu nie ma żadnych wątpliwości-oreło:p
zgadzam się- idealnie ujęte!
Usuń"tarzają się jak mimoza w łóżku" - genialnie ujęte! :D
Usuńdo popularnego jedzenia dodałabym jeszcze muffinki :P
Usuńhttp://e5.pudelek.pl.sds.o2.pl/fcbe8a4eca9b5bcdadf2d83161f4caec87e06823 - Szarli ViViVi bez retuszu, z tym nosem rzeczywiście jest coś nie halo...
OdpowiedzUsuńhttp://e5.pudelek.pl.sds.o2.pl/6aeef373b46e18009dfc41b675fc80ae2a9d1c2e - a te policzki za moment chyba eksplodują!
OdpowiedzUsuńe tam, akurat tu widać że są naturalne. mimo że ma bardzo wyraźne kości policzkowe to jednak naturalne. ale nie ma co się dziwić, jakby trochę przytyła, może przynajmniej do 'zdrowego' bmi to pewnie już by takie nie były.
Usuńhttp://e5.pudelek.pl.sds.o2.pl/02c5214797d5d3b4f6aa1e680a98f72915429960
swoją drogą, dawno nie widziany dołek w brodzie się odnalazł :P
UsuńInternet nie zapomina... A zwłaszcza Pudel :)
Usuń"Charlize "Vivivi" Mystery"
http://www.pudelek.pl/artykul/61181/szafiarki_na_pokazie_paprockibrzozowski_zdjecia/
Co jak co, ale oczy Szarliza ma piękne :)
Usuńanonim 1:15
Usuńto soczewki. badum tssss.
Chodzi mi o kształt, nie kolor :)
Usuńzgadzam się że ma ładne oczy, ale często bardzo umiejętnie to maskuje :P
UsuńAnnaaaanna-poliglotka, zagraniczna studentka a niestety nie wie, że "women" zawsze będzie "are", a z "is" zawsze wystąpi "woman"
OdpowiedzUsuńhttp://3.bp.blogspot.com/-tQFtXpxD7qM/Uo-a9Mee3tI/AAAAAAAAGGc/r2K5e1zMGMI/s1600/DSC02467+(640x388).jpg
A to ona powiedziała?
Usuńtez mam wrazenie ze vivi ma jakos nienaturalne te kosci
UsuńNo, ewidentnie w tym cytacie powinno być "woman"
Usuńhttp://2.bp.blogspot.com/-DbTSlt21SFA/UpEVp_WkH3I/AAAAAAAAGHg/WiGArH3XTjA/s1600/DSC02467+(640x388).jpg
UsuńPoprawiła.
Aniu, skoro to czytasz, SIEMIATYCZE POZDRAWIAJĄ i są z ciebie dumne... inaczej!
A może dodać kategorię " 'Inspiracja' roku" ?
OdpowiedzUsuńTak, dla mnie największą inspiracją byłby ślubny makijaż polecony przez Małpacitę. Szczególnie to "kocie oczko", czyli domalowane eyelinerem kurze łapki i "a nie, jednak nie jest to fajne, nie wyszło".
UsuńDla mnie inspiracją roku jest MAŁPACITA! Wymiękam przy jej postach i filmikach. W domu bałagan, na twarzy bałagan. Z drugiej strony ma kobita zacięcie przy czwórce dzieci.
OdpowiedzUsuńja nie oglądam jej i Kamy też nie, bo to dla mnie ani śmieszne, ani atrakcyjne w żaden inny sposób. dosłownie żal patrzeć.
Usuńhttp://3.bp.blogspot.com/-isUqigvPi8M/TwCZ2KDKrmI/AAAAAAAAByU/KtyYQqML96A/s1600/IMG00357-20110817-1423.jpg Kilka lat i kilogramów mniej......
OdpowiedzUsuńNa tym zdjęciu wygląda całkiem normalnie! Jej się coś musiało stać w międzyczasie :O Nie wiem, jakieś załamanie nerwowe przeżyła albo co...
Usuńkto to jest?
UsuńTo jest Mona Małpacita. Kobieta dzięki której można poznać i tajniki makijażu ;-) i zobaczyć jak wygląda składanie zdań osób z dysleksją.
Usuńwyglada jak black dresses przed tysiąc razy maglowanym przefarbowaniem sie na blond hihihi
Usuńteż byłam pewna że to blackdresses, tej małpacity nie znam
Usuńblackdresses jest tak nijaka że aż mnie mdli na samą myśl o niej
Usuńhttp://www.pudelek.pl/artykul/61181/szafiarki_na_pokazie_paprockibrzozowski_zdjecia/ hahahahha;d pudel chyba czyta niemodne ;d
OdpowiedzUsuńszarliza zawsze wygląda, jakby miała zamknięte usta, ale otwarte szczęki. jakby się jej zęby nie zamykały wiecie o co mi chodzi chodzi? jest w tym coś bardzo nieestetycznego.
OdpowiedzUsuńcharlize=klacz. najbardziej pretensjonalny pseudonim, buahaha pudlu
Usuńona w ten sposob optycznie twarz wydluza.... masakra z ta dziewucha
UsuńWczoraj dokładnie to samo powiedziałam koleżance, przeglądając jej bloga! Uznałyśmy, że ona w ten sposób ukrywa dołek i jakby wypycha szczękę.
UsuńDziwna dziewczyna. Kosmos.
Zagłosowałam. Fajnie byłoby dodać jeszcze kategorię za całokształt, w której walka rozegrałaby się między Mizerią i Kamillą :)
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze oczywiście blackdresses, tak bardzo by chciała, a tak bardzo jej nie wychodzi... i do tego komentowanie na wszystkich znanych blogach, żeby zwrócić na siebie uwagę.
OdpowiedzUsuńChciałaby inspirować, a wygląda na zmęczoną i znudzoną życiem trzydziestkę, która nie ma nic ciekawego do powiedzenia
Taak, zapomniałam o niej. Jest taka nudna, mdła i nijaka, że ciężko pamiętac :) a stara się tak bardzo, że zasługuje na jakieś wyróżnienie.
Usuńmówiąc "trzydziestkę" jesteś dla niej łagodna...
Usuńnie macie się już chyba kogo czepiać... jest tyle żałosnych blogerek, naprawdę!
Usuń@Anonimowy24 listopada 2013 09:44 - co masz do trzydziestek? :) ja mam 31 lat i nie jestem ani zmęczona ani znudzona życiem... zatem odbieram ten komentarz personalnie i czuję się URAŻONA! :D :D :D Btw, pokażcie mi blog, na którym kobieta w MOIM WIEKU mogłaby znaleźć inspirację dla siebie? Hmmm? Skoro wszystkie wspominane w komentarzach blogi prowadzą nastolatki, studentki czy dziewczyny przed wkroczeniem w tę masakryczną trzydziestkę, która przecież skreśla prawo do bycia modnym i na czasie...
UsuńAha, daleko mi też do fascynacji modowo-makijażowych zbliżonych do malpacita. Tak na marginesie, obejrzałam jej blog i ciśnie mi się na usta jedno: ONA TAK NA SERIO?! :|
Usuńjezu karolina nie o to chodzi, ze ktos ma cos do trzydziestek, tylko ze black dresses majac lat dwadziescia kilka robi z siebie swoim marudzeniam i zachowaniem pania w srednim wieku
UsuńAnonimowy24 listopada 2013 17:19 No przecież ja żartowałam! :D :D :D Ale pytanie o blog nadal aktualne. Anybody?
UsuńHaha, portale modowe i plotkarskie znowu nie zwracają uwagi na Wielką Szarlizę, zeberka napisała o Maff i Jess, a o Karolinie ani słowa :D jest nawet Ania Bałon i Marcela, ale Szarlizy nikt nie uważa za postać znaczącą.
OdpowiedzUsuńJak przykro. :P
gdzie ta ania bałon? jestem zainteresowana jej postępami w odchudzaniu i żałuję że nie ma bloga :P
Usuńhttp://www.zeberka.pl/art/gwiazdy-na-prezentacji-kolekcji-duetu-paprocki-brzozowski-26958
Usuńostatnio była dyskusja o mieszkaniu szarlizy, a mi sie bardzo podoba mieszkanie lubieszpinak. jest takie naturalne. dosyc fajnie urzadzone, ale nie jakos na siłe.
OdpowiedzUsuńto ta bratowa od bloga parentingowego była fotografką ślubną fashionelki..... teraz wszystko jasne dlaczego zdjęcia są jakie są ;)
OdpowiedzUsuńTo nie jest jej bratowa:) Jej bratowa to inna włascicielka bloga parentingowego;p a fotografka dopiero co go założyła.
UsuńA mi jest smutno. Moja ulubiona blogerka Perła Dębicy nie dodaje żadnych nowych stylizacji ostatnio. Same reklamy :c
OdpowiedzUsuńteż ubolewam :(
UsuńA nie wydaje wam się, że szarliza poszła w końcu po rozum do głowy i zatrudniła jakiegoś "ghost writera" ew. kogoś do korekty i redakcji tekstu? - Bo te ostatnie notki to jakieś takie zbyt poprawne są.. Nie dość że mają trochę tekstu, to napisane są w miarę logicznie i prawie bez błędów.. Jakas cudowna odmiana chyba nastąpiła:)
OdpowiedzUsuńNie sądzę żeby zatrudniła trzecią osobę. Może bardziej się przykłada gdy zobaczyła, że to obiekt drwin. Tak samo jak zaczęła publikować więcej negatywnych komentarzy.
UsuńTeż nie sądzę. Bardziej prawdopodobne jest, że zrzyna kawałki tekstu z internetów.
UsuńTaka inspiracja.
myślicie, że się tak szybko nauczyła? zdolniacha jednak:)
UsuńZapewne przy pisaniu tekstu posiłkuje się guglami ;) Notka o płaszczu była zerżnięta z wiki.
Usuńhttp://fashionblog-roulette.blogspot.com/2013/11/stylizcja-wieczorowa-sukienka-la-mania.html oblukajcie ostatnie zdjęcie ;d Ahh to udo i tyłeczek ;D zero fotoszopa.
OdpowiedzUsuńo kurde ale okropny nagłówek
Usuńdobra jest jeszcze różnica między gładzią policzka a ramieniem
http://2.bp.blogspot.com/-7X9XrnvFDQ4/Uooc8VpnNBI/AAAAAAAAMn8/HNy39aECfM0/s1600/IMG_2353.JPG
haha i takie czerwone maźnięcie na środku ust. co one wszystkie mają, że chcą mieć takie usta jak odrysowane od szklanki
Usuńniech mi ktoś wyjaśni o co chodzi z tymi zagranicznymi (ukraińskimi?) studiami aaannaaany?
OdpowiedzUsuńbo nie chciała się przyznać, że tam studiuje tylko chwaliła się, że jest na medycynie. i podobno po tej ukraińskiej medycynie to w pl można być najwyżej salową u weterynarza :(
UsuńMożna być i lekarzem, w teorii, bo jakoś nikt nim nie zostaje.
Usuń"top 5 ŻENAD MODY" opowiada dziewczyna z włosami pofarbowanymi na niebiesko, fuck logic.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=cl6-5AGd0QU
zuza jest młoda i zwariowana :D
Usuńja tam nie biorę jej na poważnie :D
a jakie ty miałaś opinię o modzie w wieku 17-18 lat? :D
1. Sensacja z życia prywatnego blogerek:
OdpowiedzUsuń-ślub fashionelki. Z jednego wydarzenia które miało miejsce 2 miesiące temu do dzisiaj wyciska posty, a to powie o kwiatach w kościele, a to o wystroju sali, kiedy indziej o słodkim kąciku… Mam wrażenie że to się nigdy nie skończy
-łzawa historia o złamanym nosie Charliz. Złośliwa piłka prócz zrobienia garbka (w co jestem w stanie uwierzyć), dodatkowo wydłużyła nos i powiększyła jego czubek. Tak bardzo prawdopodobne
2. Żenada roku:
-Kinga „zapier.alam jak dziki osioł” i afera z wysyłaniem paczek. Jak sama twierdzi, nie ma sobie nic do zarzucenia, mało tego! Mówi również, że bawią ją hejty, obrzucanie błotem przez czytelników oraz to, że „wycieramy sobie nią zaplute gęby”. Osłodźmy Kindze ostatnie wspólne chwile i hejtujmy ile wlezie
- na skromne wyróżnienie w tej kategorii zasługuje brawurowy występ maff u wojewódzkiego. Jak dobrze, że Julia udzieliła później wywiadu w „20m Łukasza” tłumacząc zawile, że program wojewódzkiego to show, który skupia się na prowadzącym a nie na gościach. Skoro znała formułę programu, czemu dała się ośmieszyć? Pozostanie to odwieczną zagadką…
-ślub fashionelki też się nadaje do tej kategorii, ale grzechem byłoby nazwanie całego iwęntu żenadą. Niemniej jednak smaczki w postaci niedopasowanj sukni i garnituru, m&m-sów w plastikowych pudełkach czy słodkiego kącika (zamiast bawić się w babeczki, ptysie i bezy można było wręczyć gościom po pół kilo cukru-efekt smakowy zapewne podobny a jaka oszczędność kosztów!) zasługują na wyróżnienie!
3. Blogerska mądrość:
-równoległy świat Charlize, czyli kraina w której słowa znaczą zupełnie coś innego niż w realu. Zdjęcie „bez makijażu” to zdjęcie z podkładem, pudrem, bronzerem, różem i korektorem, a miejsce pochodzenia nie oznacza miejsca w którym się urodziłaś i spędziłaś 18 lat życia, ale miejsce do którego przeprowadzili się twoi rodzice, a ty ich odwiedzasz, sama mieszkając w Warszawie
-inspiracja nie jest podróbką, nawet jeśli jest identyczna jak oryginał
4. Osobliwość roku:
-Adi- Chłopak to czy przyjaciółka? Prawnik czy fotograf? Partner życiowy czy towarzysz do noszenia torebek na iwętach?
-Rambo Super Pies i jego fanpejcz. Ciekawe kiedy Manolo Gliniecki zacznie deptać mu po piętach i również aspirować do miana zwierzaka-celebryty
-posty ze wspomnieniami z zagramanicznych wojaży trzech panien czyniących nasze życie łatwiejszym. Schemat zwykle podobny: zdjęcie Gosi robiącej zdjęcie Zosi, która robi zdjęcie Kasi, która robi zdjęcie bagietce w restauracji. Lustrzanki takie lustrzane, wow, uszanowanko.
5. Żenująca reklama:
- Macademian i jej kampania dla PGE? Szukam nici łączącej blogerkę modową i przemysł energetyczny ale znaleźć jej nie mogę, jak żyć?
-Daisyline i reklama gum orbit jako idealnego prezentu wręczanego gościom w ramach weselnej pamiątki
6. Blogerska wpadka:
-Vivivi chyba nie będzie miało konkurencji w tej kategorii, na zawsze w naszych sercach <3
7. Masthew 2013
-torebka sabriny pilewicz
-sukienka z Zary z ruskiej torby
-kozaki za kola… , znaczy się overknee boots
-cokolwiek z kolekcji Isabel Marant dla h&m
-torebka Korsa
-spodenki w krowi -wi- wi print
-masthew niekoniecznie modowy ale równie niezbędny: świeczki Janki Knedl, płonące świętym ogniem o zapachu świeżej bawełny (czekam na wosk o zapachu cebuli-tylko dla prawdziwych cebulaków).
8. Szczyt blogerskiego szpanu:
-zaproszenie na otwarcie butiku LV w Warszawce i gift w postaci etui na karty
-wyprawa do Niu Jorku
9. Popularne jedzenie:
-Oreo. Zawsze na topie: jako zwykłe ciastko lub smak icecreams
-Delicje: idealna przekąska w domu, na wakacjach nad morzem oraz w Nowym Jorku w czasie czillu na moście Brooklyńskim
-muffiny- wprawdzie już nieco passe, ale na niektórych blogach wciąż świecą triumfy (u annyanny muffiny do jedzenia, u kamci do kąpieli)
Oczywiście jestem za przyznaniem nagrody za całokształt twórczości dla Kamci i Charliz
D.
to się nadają na notkę na niemodnych :) fajnie opisane, usmiałam się
UsuńDobre!. Dodałabym jeszcze zaproszenia z ważnym punktem na osi czasu, a mianowicie narodziny Rambo!
Usuńbuahahaha padlam! no to nominacje sa :)
Usuńhaha Niemodne, notkę macie w 50% zrobioną :p oczywiście musicie pozmieniać kilka przecinków, żeby to nie był plagiat a inspiracja :)
UsuńTeż mnie to wkurza.
OdpowiedzUsuńTaka Szarliza... teraz pisze o włosach a wcześniej się rozpływała nad jakąś prostownicą która nie niszczy. Fashionelka... podnadczasowy styl, elegancja, idealny olejek do włosów a potem ubiera sukienke z Newlooka do Paryża, szoruje trenem kiecy od zienia po tamtejszym metrze i ścina włosy bo miała zniszczone końcówki. Kasia T... pisze o super peelingu, potem o szczotce zastępującej peeling, potem o mydle jw., a potem znowu o jakimś jeszcze lepszym peelingu...
Mało konsekwentne są te dziewczynki i przez to niewiarygodne.
kurde, a mi zupełnie wiszą te ich reklamy i to jak bardzo są niewiarygodne.
UsuńTo miala byc odpowiedz do tego; http://niemodnepolki.blogspot.com/2013/11/podsumowanie-roku-2013-wasze-pomysy.html?showComment=1385219780946#c2495093609280367642
Usuń