Zainspirowana komentarzem jednego z anonimów dziś zapraszam was na kolejną podróż w czasie. Nie, tym razem nie zaglądam w przyszłość i nie wróżę z kart. Od dzisiaj zaglądam w przeszłość i pokazuję wam metamorfozy kilku najbardziej znanych blogerek, zarówno związane z urodą jak i stylem. Grupka tak zwanych "samych topów" to młode dziewczyny, najczęściej w wieku studenckim lub zbliżonym, więc są wdzięcznym obiektem do przeprowadzenia takiej podróży w czasie, gdyż czasami idealnie widać przemianę z brzydkiego kaczątka w młodą kobietę. Ale komu wyszło to najlepiej? Zobaczmy! Staram się nie lać jadu ale pół obiektywnie pół subiektywnie pokazać jak zmieniła się blogosfera i jej przedstawicielki w ostatnich kilku latach. Na warsztat biorę dziś Jessikę Mercedes. Oceniam jedynie to co jest na zdjęciach na blogu, nie patrzę na aferki :) Jeśli wam się spodoba - będę kontynuować.
Zaczynamy od najbardziej - podobno - wygadanej damy naszej rodzimej blogosfery. Jessica Mercedes, prawdziwa obywatelka Niemiec i Polski pierwszy post umieściła na swoim blogu w lutym 2010 roku. Uraczyła nas wtedy zielono - czarnym zestawem z małym akcentem bieli (nie licząc śniegu), którym chciała rozweselić poznańskie ulice.
|
http://www.jemerced.com |
W pierwszych miesiącach jej twórczości modowej widzimy głównie dziewczynkę, która pozuje na przykład z torbami po zakupach ;) +10 do lansu i szpanu ;)
Jessy prawie bez makijażu wydaje się być kompletnie inną osobą od tej Jessiki którą znamy obecnie.
|
http://www.jemerced.com |
To były też czasy kiedy Jessy kupowała lakiery do paznokci za 2 zł a set pod hasłem "Wszystko z River Island" to był prawdziwy szał. Poza tym zobaczenie niedbale uczesanej blogerki nie było niczym nadzwyczajnym. Trochę zajechało lepszą Kamą no ale wybaczamy bo się wyrobiła. Typowa fryzura prezentowana na jej blogu wyglądała mniej więcej tak:
|
|
Jedno ze starszych zdjęć, którym mnie ujęła a stylizację przygarnęłabym bez słowa krytyki jest poniższe: (całość w tym poście - link)
|
http://www.jemerced.com |
Jak widać, trudno do niej dopasować jeden konkretny styl, bo potrafi się pojawić i w delikatnych materiałach, ale tez w stylizacjach z pazurem. Zawsze wydawała się inspirować różnymi trendami oraz kolekcjami znanych projektantów. Jej stylizacje wydawały się być spójne i przemyślane, z motywem przewodnim lub mocniejszym akcentem. Kolejny zestaw z przeszłości, który lubię - no, może oprócz butów, bo aż takie dziwactwa do mnie nie przemawiają.
Ale mocne, rockowo nawiązujące stylizacje, na pewno wychodzą jej lepiej niż niektórym blogerkom.
|
http://www.jemerced.com |
Na minus niestety mogę zapisać małą obsesję - jak sama twierdzi, na szczęście chwilową - na punkcie fryzury udającej mokre włosy. Jess bardziej wygląda jakby miała je tłuste… Zatem wpadeczka.
|
http://www.jemerced.com |
Inną wpadką, nad którą Jessy chyba nie panuje do końca, są od czasu do czasu pojawiające się fotki okropnie pomalowanych paznokci. Na jej miejscu nie pokazywałabym czegoś niedopracowanego, bo strasznie to zgrzyta z wizerunkiem, który próbuje promować.
|
http://www.jemerced.com |
Trzecie zastrzeżenie jakie mam do blogerki, to lekka przesada z malowaniem ust. Lubię jej zdjęcia z ustami podkreślonymi czerwienią, niemniej Jessy musi uważać, aby nie wyciągać zbytnio górnej wargi w stronę nosa, bo wygląda to trochę karykaturalnie, przypomina Jokera z Batmana. Ale ogólnie, w takiej wersji podoba mi się.
|
http://www.jemerced.com |
Jessica czasami stara się być odważna w modzie, niczym Macademian. Odnoszę wrażenie, że jej to jednak wychodzi trochę lepiej a przynajmniej strawniej na codzień. Printy - ulubione słowo blogerek - nie gryzą się u niej aż tak strasznie, zwłaszcza, że nie raczy nas non stop takimi stylizacjami. Może nie jest to najlepsze połączenie, ale na pewno też nie najgorsze.
|
http://www.jemerced.com |
Jeśli chodzi o fryzurę - mi najbardziej podobał się czas kiedy nosiła grzywkę. Naprawdę wyglądała niesamowicie świeżo i dziewczęco.
|
http://www.jemerced.com |
|
http://www.jemerced.com |
A powtarzanie ulubionych gadżetów (okulary) w kilkumiesięcznych odstępach jest bardziej wiarygodne niż maglowanie jednej torebki przez dwa miesiące do każdego typu stroju.
|
http://www.jemerced.com |
I jedno z najświeższych zdjęć - kolejny zestaw który mógłby znaleźć się i w mojej szafie:
|
http://www.jemerced.com |
Podsumowując metamorfozę, moje pierwsze wrażenie jest takie, że Jessica straciła wiele świeżej dziewczęcości w ciągu zaledwie 4 lat. (Przypomnijmy, że jest ledwie 2 lata po maturze) Jednak akurat dla niej nie wyszło to na gorsze, wręcz przeciwnie. Jej typ urody nie jest klasyczny i oczywisty ale dobrze się broni zarówno zupełnie naturalnym makijażem jak i tym trochę mocniejszym a upodobanie do mocnego podkreślenia ust (z czym jednak trochę musi uważać by nie wyszło a'la Joker z Batmana) lub oczu akurat dodaje jej pazura. Poza tym wydaje się mieć dosyć dobrą cerę (przynajmniej na zdjęciach) więc nie musi nakładać na twarz maski. Tak samo jeśli chodzi o jej styl - do niej właściwie pasuje wiele różnych stylów, nie da się jej zamknąć w jednym. Może stare pomysły nie były trafione w 10 natomiast Jessica ma tę zdolność zmieniania się wraz z tym co ma na sobie, czego brak innym blogerkom. Potrafi świetnie wyglądać właściwie we wszystkim, jeśli odpowiednio nad tym popracuje.
Nie oceniam jej przez pryzmat tego co pisze, mówi, jaka jest i jakie aferki jej dotyczą. Skupiłam się jedynie na zdjęciach i stylu, który na nich prezentuje. Otwarcie muszę przyznać, że pod tym względem jej blog mi się stosunkowo podoba, ale nie śledzę jej uważnie.
A same zmiany?
Na plus:
+ zadbała o włosy. Nie pokazuje się już z byle jaką fryzurą.
+ nie wychudziła się nadmiernie w pogoni za "idealną" sylwetką (taką jak np prezentuje Szarliza)
+ ciekawie eksperymentuje z mocniejszym makijażem, nie przesadzając z bronzerem!
+ blog nie zamienił się nagle w lajfstajlowy co oznacza, że jeśli oczekujemy mody, prawdopodobnie to właśnie tu ją znajdziemy
Na minus
- nie lubię jej nadmiernie krzykliwych zdjęć na których pozuje wulgarnie. Naprawdę, tego jej nie trzeba
- razi mnie również noszenie dosyć oczywistych podrób u osoby tak mocno zafascynowanej znanymi i popularnymi projektantami. Nie ma nic złego w ubraniach z Romwe czy Choies ogólnie, ale pod warunkiem, że nie są niemalże dokładną kopią znanego projektu
Jeśli podobało się wam to podsumowanie i podróż kilka lat wstecz, napiszcie w komentarzach kogo jeszcze chcecie zobaczyć jako bohaterkę podobnego posta :)
Fashionelka albo Kama!
OdpowiedzUsuńSorry ale Kama to żadne wyzwanie. Metamorfoza? Chińskie szmaty, wiecej chińskich szmat, kontener chińskich szmat. That's all! :)
UsuńKama od lat nie przeszła żadnej metamorfozy. I raczej nie przejdzie.
UsuńJak se wstawi zęby, to może będzie o czym pisać.
Mnie ciekawi czy Kama w ogóle ewoluowała (Jeżu, jak to się pisze? Po tylu godzinach pracy już nic nie ogarniam). Czekam na wpis ;)
UsuńDobra, widzę, że jestem totalnie nieogarnięta dzisiaj. Już przecież napiałyście, ze Kama się nei zmieniła xD idę spać...
UsuńA prasuje już ciuchy?
ta, chyba jak na nich siądzie bo ma wszędzie porozkładane ;)
UsuńMacademian przeszla metamorfoze chyba najwieksza. Na zdjeciach z jej poczatkowych postow wyglada jakby sie wystroila na wiejska potancowke, dopiero pozniej wyklarowal sie styl kolorowego ptake. Fajny pomysl z tym cyklem. Jestem za.
UsuńCzyli u Kamy nawet to się nie zmieniło ;)
UsuńMuszę sprawdzić stare posty Macademian.
Pamiętam jeszcze początki takiej jednej blogerki (FashionShoppingBeauty coś tam - jakie to pomysłowe). Usunęłam ją z subów jak tylko stała się manekinem na darmowe ciuchy. A stało się to dość szybko, chyba już po roku miała renomę.
fashionelka jeszcze za czasów pingera ;-)
UsuńMały Jeżu BFS dalej jest tym manekinem, niestety.
UsuńJeżu, Kocie (niedługo tu cały zwierzyniec założymy :D) - Lejdi nie prasuje ciuchów, iż ponieważ zamawia 100% pure plastic, do którego aż strach się zbliżyć z żelazkiem. W ogóle strach w nich zajrzeć gdziekolwiek, gdzie jest gorąco, żeby się przypadkiem nie stopiły. Ale jest i plus! Ponieważ w chińskim plastiku nie da się stać przy garach, na blogu już się nie pojawiają kulinaria. Pięknej Bijąs pozostały czipsy na wanienki, czy na co ona tam te czipsy pochłaniała...
Usuńbuahahhahaha: ''Pięknej Bijąs pozostały czipsy na wanienki, czy na co ona tam te czipsy pochłaniała...'' Ent, Kocham Cię! Aż się sokiem pomarańczowym oplułam ze śmiechu. :D
UsuńJeszcze tak sobie pomyślałam po poście ENT, że Bijonse w sumie nie musi prasować. Ma tyle tych szmatek, że raz założy i może od razu wywalić. Po co bawić się w prasowanie na raz?
Usuńszarlize :D ehh te jej pierwsze początki
OdpowiedzUsuńSzarliza, daisyline, fashionelka, styloly, estellefashion
UsuńMaff, Macademian i Szafa Sztywniary :)
OdpowiedzUsuńkasia tusk!
OdpowiedzUsuńA ta akurat bez przerwy tak samo nudna :)
UsuńKASIA TUSK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńMnie się bardzo podoba ta seria! Zobaczyłabym chętnie Maff, Macademian, Szarlizę, ogólnie wszystkie nasze gwiazdki ;)
OdpowiedzUsuńwięcej, więcej! Fashionelka, Daisy, Maff!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem świetna przemiana :) Ale mocno pomalowanym ustom mówię stanowcze nie faktycznie wygląda to u niej mocno karykaturalnie. Obecna fryzura rewelacja :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMi Jess wygląda jak Michał Szpak
OdpowiedzUsuńhappy birthday? :DD
UsuńMarlena !
UsuńJess nie, ale za to Mary-Kate Fashion wygląda zupełnie jak on!
UsuńKoniecznie elajza i jej stylizacje z primarka :D!!!
OdpowiedzUsuńnoo, za czasów pingera to był szał! jak wracała z Anglii i sprzedawała pierścionki-zegarki :P ach.
Usuńsama kupowałam te zegarki, ah kiedy to było
UsuńŚmiejecie się, że sprzedawała zegarki? Widać, że od początku miała dryg do biznesu i za to szacun!
UsuńCharlize-mystery, Kasia Tusk, Plaamkaa, kadik-babik, fashionelka,
OdpowiedzUsuńPlaamkaa w takim gronie buahahaha
Usuńha, ha, ha, ha, ha.....
UsuńSzarliza!
OdpowiedzUsuńja chce reklamelke! tylko tak się ostatnio zastanawialam... powiedzcie mi niemodne albo inni, kiedy ona wyplynela na szerokie fale reklam, rozpoznawalnosci i "top blogera"? bo siegam pamiecia wstecz i przypomniec sobie nie moge :(
OdpowiedzUsuńJak ją puknął kominek.
UsuńJa ją kojarzę od momentu afery z Szafashoes czy jak ta firma się nazywa, że zażądali od niej kasy za buty czy coś, a potem straszyli Urzędem Skarbowym. ;)
UsuńWydaje mi sie kiedy blog przemianowała na lajftajlowy. Wczesniej jak wrzucała tylko aułtfity robiło to dość rzadko i chyba jej blog nie był aż tak popularny ;o)
Usuńo tak, afera z szafashoes to klasyk :D Nawet z bloghous nie było tyle szumu :D
UsuńDEYNN
OdpowiedzUsuńDEYNN dużo się nie zmieniła , metamorfoza Szarli byłaby ciekawsza :)
Usuńno właśnie bardzo się zmieniła, wyjechała z domu z niczym i zobaczcie ile teraz osiągnęła :) na początku przecież przerabiała szorty
UsuńSzarliz, to będzie hit.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja się tylko boję że blogerki to zobaczą i zaczną zaraz swoje stare kompromitujące zdjęcia usuwać :)
OdpowiedzUsuńTo szybko skany!!! Posty robić i zapisywać!!! Będą czekały na publikacje!!! Szybko kocie, bo za chwilę....
UsuńKocie, przecież nikt nic nie usuwa, to serwery się psują :)
Usuńfashionelka
OdpowiedzUsuńLiczyłam na zdjęcie Dżesiki w wersji emo z bardzo dawnych lat jako bonusik :P
OdpowiedzUsuńale generalnie post fajny! podoba mi się. Rzeczowo i na temat. Lubię jej styl, lepiej ją oglądać niż czytać i sprawdzać jej fejsa ;)
na kolejny obstrzał koniecznie Tamarę! Ostatnio przeglądałam jej stare zdjęcia, jeszcze na stylio - była cudownym, kolorowym ptakiem, nie ubierała się szablonowo, szokowała, ale inspirowała, jakoś można było te stroje przenieść do szarej codzienności. Prezentowała coś nowego i ciekawego, ale świeżego, teraz zamieniła się w starą pańcię obwieszoną kilogramami biżuterii i toną tapety na twarzy (kiedyś zapytana o podkład odpowiedziała, że używa jedynie różu do policzków, teraz - maska)...
OdpowiedzUsuńCo do Jess, trafne spostrzeżenia, widać, że interesuje się Modą i czerpie z niej pełnymi garściami, choć trochę za bardzo w niej fashion victim, nie wszystkie must have'y do niej pasują (patrz kozaki Rihanny dla RI + niebieska koszula) a ona stara się na siłę być trendi.
Świetny post! Prosimy więcej takich!!!!!! Z chęcią zobaczylabym metamorfozę Kasi Tusk!
OdpowiedzUsuńKuet, przecinek Ci się zaciął na klawiaturze, czy po prostu nie trafiasz weń swą kuecią łapą? Wysuńże pazur i nim celując, wstaw choć przecinki przed "ale" i "a".
OdpowiedzUsuńniestety interpunkcja nie jest moją mocną stroną, staram się przestrzegać zasad które pamiętam ale jak widać nie zawsze mi to wychodzi :<
Usuńoh noes!
Usuńale znam angielski! :D
UsuńPrzed 'ale' i 'a' nie wstawiamy przecinków, nie daj się zwieść Kocie!
Usuńika, czemu kłamiesz? :(
Usuńjak pisałam, interpunkcja jest moją zmorą i mam z tym problem więc wolę nie nawpierdzielać przecinków za wiele żeby uniknąć Efektu Szarlizy ;)
UsuńKocie, strasznie źle się to czyta... I nie chodzi tylko o przecinki, ale też o: "rockowo nawiązujące", "zgrzyta z.." (albo po prostu zgrzyta, albo kłóci się z ...), "codzień", "mi najbardziej podobał się czas" (chyba jednak Jess, nie czas), uroda broniąca się makijażem (oj,słownik frazeologiczny by Ci się Kocie przydał) no i jak można panować nad wpadkami? Jak są wpadki, to znaczy że się nie panuje.
UsuńTyle razy maglowałyśmy to w odniesieniu do tekstów blogerek: nie radzisz sobie z przecinkami - daj to do przeczytania komuś, kto sobie radzi. Głupio najpierw krytykować blogerki za błędy w postach a potem odstawiać coś takiego :p
Wiem, one to robią zawodowo, Wy - niemodne - za free. Jednak jako osoba, która pisze sporo i w 95% bez wynagrodzenia, uważam że to nie usprawiedliwia "codzienia".
nie mam z tym problemu że mnie poprawiacie, problem mam z tym, że nie znam nikogo kto mógłby naprawdę merytorycznie tego posta poprawić :)
UsuńJedna pomyłka z Twojej strony Anonimie - nie jestem osobą, która pisze sporo. Piszę kila razy w miesiącu na tego bloga, to wszystko. Na co dzień ;) nie jest mi to potrzebne, bo robię zupełnie coś innego, nie piszę długich tekstów w języku polskim, nie mam doświadczenia, nigdy nie byłam w tym dobra i taki mam niestety efekt. Robię to jedynie dla hobby co oczywiście nie usprawiedliwia faktu, że popełniam błędy, ale wydaje mi się, że skoro nie zarabiam na pisaniu "bylegówna" to przynajmniej to jest fair w stosunku do czytających i możecie mi te małe wpadeczki czasami wybaczyć ;) Nie staram się być profesjonalna w tym co robię bo wiem, że nie jestem. Profesjonalnie to ja mogę zrobić coś innego i potknięcia i błędy na tamtym polu znacznie bardziej by mnie zawstydziły. Bynajmniej, nie staram się usprawiedliwiać, jedynie wyjaśniać skąd to wszystko się bierze.
Nawiasem mówiąc ciekawostką jest to, że i tak mało kto to wyłapuje. Niewiele z was widzi te błędy a przynajmniej niewiele osób je koryguje w komentarzach :)
Prawda, jeden z najgorszych tekstow jaki sie tu pojawil. Nie dobrnelam do konca;(
UsuńNie napisałam, że piszesz dużo - "jako osoba która pisze dużo i za free... uważam, że...". ;)
UsuńNie czytałam tekstu z założeniem, że złośliwie wytknę każdą literówkę, mam w głowie wbudowaną autokorektę i wyłapuję błędy automatycznie (czytanie niektórych blogów to dla mnie źródło fizycznego cierpienia :( ).
Ale poza tym - zgadzam się z większością Twoich opinii o Jess i czekam na cd :)
jasne, sorry trochę kontekstu nie załapałam :) mi ta korekta nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Szczerze mówiąc nie wiem czemu byłam przekonana ze piszemy "na codzień" :D ale blogspot nie podkreślił błędu więc uznałam, że jest ok ;)
UsuńKocie, to był zdecydowanie Twój gorszy dzień, tekst bardzo ciekawy, ale kiepski, jeżeli idzie o interpunkcję i stylistykę, aż po paru zdaniach musiałam przewinąć na dół i zobaczyć, kto to napisał, zdziwiłam się, że to Ty, serio :) nie jest to dla mnie jakiś wielki problem, ale niestety, autokorekta w głowie (ktoś pisał wyżej o tym) siedzi!
Usuńale i tak Cię wielbię :)
i czekam na dalsze części
aha, i to jeden jedyny raz, gdy napisałam taki komentarz, nigdy przedtem nie wytykałam i nie będę wytykać czegokolwiek na Niemodnych, bo mi dajecie niesamowitą radochę, co tak jakieś błędy :)
Usuń(radocha oczywiście nie z błędów, a z treści)
Oj, widzimy te błędy, tylko nie wpisujemy komentarza... Niestety, mnie też boli to, że nie ma przecinków w oczywistych miejscach...
Usuńmnie boli jak przecinków jest za dużo :D
UsuńKaskę Tusk. Kama też dobry pomysł ;)
OdpowiedzUsuńKasia Tusk! Kasia Tusk!
OdpowiedzUsuńpoważnie??? a co tu może być ciekawego? jak ona ewoluowała?
Usuńdla niej zestaw elegancki to nowa kiecka+szpilki nude, zestaw sportowy: emu+legginsy+bluza
i tak od początku do teraz..
Oj nie, zobacz sobie stare wpisy na jej blogu.
UsuńKupowała na wyprzedażach, nosiła flanelowe koszule w kratę i zakładała dziwne topy do oficjalnych marynareczek. W tym wszystkim pozowała pod ścianą w pokoju. I sama pisała swoje posty!
Zdecydowanie się wyrobiła :)
KASIA TUSKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKK:D :-)
Usuńanonim 12:37 - dokładnie! Kocie! prosimy :P
Usuńciekawy post, masz ode mnie like :* :D Miłej nocy :)
OdpowiedzUsuńJa jestem pod wrazeniem metamorfozy Szarlize ..... i o nia poprosze ale tez chetnie poczytam o faszjonelce....nudna jest okropnie .....slub , babeczki , babeczki, tort , slub...itp, itp....
OdpowiedzUsuńhttp://1.bp.blogspot.com/--blhvfJEGBM/TuG6FPf-1CI/AAAAAAAADGk/N9UBNXeWOok/s1600/2.jpg
OdpowiedzUsuńMoże i nie ma prostych zębów ale taką Macademian kupuję, a nie obecną..
dokładnie. Szalona, naturalna, nie ta 'stara-malutka' z naburmuszoną miną, masą babcinych halek w różnych kolorach i buźką wyświechtaną pomadkami... Taką Tamarę uwielbialam, obecnej nie mogę
UsuńKarolina, dokładnie to samo miałam napisać. Macademian stała się karykaturą siebie samej.
Usuńhttp://www.strefakobiety.pl/moda/moda-blogerek/polskie-szafiarki/macademian-girl-podroz-do-swiata-egzotyki-i-kolorow.aspx?page=0
Tutaj jeszcze była Tamarą, którą uwielbiałam oglądać i zazdrościłam jej pomysłów na siebie. Pierwsze zdjęcie w szortach jest moim ulubionym zdjęciem ze wszystkich jej zdjęć. Młoda, śliczna dziewczyna, a do tego jakże inna. Szkoda, być może przez taką etykietkę stała się zakładniczką własnego stylu i uwięziła się w tym, jak wygląda obecnie...
Patrzę na zdjęcia Macademian z waszych linków i oczom nie wierzę! Mina miną, ale dziewczyna schudła chyba o połowę.
UsuńEhhh...to podążanie za trendami. Cóż- mus to mus. ;)
o właśnie, wyschła na wiór, do tego stała się tak cwana i zarozumiała, nie dopuszcza do siebie żadnej formy krytyki, sukces jej zawrócił w głowie do tego stopnia, że na każdą najdrobniejszą uwagę reaguje chamsko...
Usuńwow! wyglądała meeega seksownie i apetycznie! gdzie to się podziało?:( bardzo negatywna metamorfoza.
UsuńA ja pamiętam taką Tamarę:
Usuńhttp://www.zeberka.pl/art/wasze-stylizacje-tamara-13265 i tu podobała mi się najbardziej
Mam do niej wielką słabość i potrafię jej wiele wybaczyć. Większość nowych stylizacji jednak mi się podoba, stare niestety często przekraczały granice kiczu (http://lookbook.nu/look/3295063-Pink-blazer-wild-STUDS?lookswidget , http://papilot3.mykmyk.pl/img/660/0/macademian-girl-10404610.jpg) więc jestem daleka od przeciwstawiania sobie starej-dobrej i nowej-złej Tamary. Ten ciotkowaty styl z toczkami, rękawiczkami i perełkami bardzo trafia w mój gust (http://picture-cdn.wheretoget.it/x6f7l5-l-610x610-macademian-girl-coat-dress-shoes-bag-sunglasses-t-shirt-jewels.jpg <3), doceniam to, że jest jedyną polską blogerką która ma w głębokim poważaniu ten cały minimalizm, geometryczne cięcia, workowate płaszcze deformujące sylwetkę, zwane dla niepoznaki oversize, bluzki z neoprenu i sukienki w kratę z Zary. Wiem, że to kobiecość definiowana bardzo dosłownie, ale w głębi serca marzę o noszeniu tiulowych spódnic, fascynatorów i koronkowych rękawiczek.
UsuńSzkoda, że sodówka uderzyła jej do głowy, ciągle miałam nadzieję, że działa w swojej własnej, dość obszernej, ale jednak niszy, nie bierze udziału w licytacji na ilość torebek MK i chamskie odzywki wobec cebulaczków - myliłam się. Gdyby tylko odzyskałą dystans do sienie, zmyła 2/3 tapety i przypomniała sobie, jak się uśmiechać - byłoby cudownie.
Maff i Kasia Tusk ;) Można też przyjrzeć się prawdziwej prekursorce polskiej, modowej blogosfery, którą dziś chyba już niewiele osób kojarzy- pani z bloga Szafa Sztywniary.
OdpowiedzUsuńO Ryfce się rzadko wspomina na Niemodnych a jak już to jako pozytywny przykład.
UsuńBlogowanie jej nie zawróciło w głowie. Podziwiam ją za to.
A styl wcale jej się tak bardzo nie zmienił. Zestaw z najnowszego posta (kożuch z lumpeksu, jeans'owa torba) mógłby się spokojnie pojawić już w 2007. Jedyne co się zmieniło to przestała wreszcie zaplatać włosy w dwa warkoczyki :)))
Sztywniara się nie zmieniła, może już tak bardzo nie przypomina dziecka z getta, ale większych zmian brak. Wyglądała jak sierota i tak jej zostało.
UsuńProponuję temat blogerki przed operacją plastyczną (botoksem, powiększaniem tego i owego) i po.
OdpowiedzUsuńFat Cat.... Fajna z Ciebie kobita... Ośmielam się stwierdzić, że lubisz Jess. To znaczy , też uwaźasz, że mimo wieeeelu wpadek ma smykałkę do tego, co robi???
OdpowiedzUsuńmówiłam to kilka razy, ja nie lubię żadnej blogerki specjalnie, nie śledzę, nie oglądam bloga :) U Jess podoba mi się to, że ona (pomijając to jaką jest osobą) jest jakaś, jest konkretna, nie jest nudna, dużo jej stylizacji naprawdę mi się podoba, widzę pozytywną i nie przesadzoną zmianę w niej i widzę też że ona jakoś to lubi i moda jest naprawdę jej pasją. Nie wiem jak z jej wiedzą o modzie bo nie śledzę jej poczynań. Nie inspiruję się nią chociaż akurat mogłabym. Ale chyba w tym momencie to ona mnie najbardziej przekonuje do siebie jako blogerka stricte modowa, z tych bardziej znanych.
UsuńJess się zna, widać to po jej wypowiedziach, choć niestety jej psychofanki uważają ją za guru i jedyne i nieomylne źródło informacji. Jak napisałam na jej fb pod jakimś wywiadem, że Jess nie jest jedyną blogerką z taką wiedzą, zostałam zjechana, że zazdroszczę i chcę jej dokopać [sic]
Usuńzna sie? całe życie marzyła o Chanel 2.55 a kupiła Flap Bag i nawet sobie z tego nie zdawała sprawy, faktycznie ogromna wiedza modowa http://www.bragmybag.com/what-is-the-difference-between-chanel-classic-flap-bag-and-chanel-classic-2-55-reissue/
UsuńZgadzam się z poprzedniczka, też mnie poraziło gdy w poście z Chanel Flap Bag podpisała torebkę jako 2.55, niestety ten błąd popełnia cała masa osób. Jednak Jess jako osoba prowadząca tak popularnego bloga i znająca się na modzie nie powinna dopuszczać do takiej gafy.
UsuńWydaje mi się, że kluczowe przy wyborze akurat tego modelu było to, że Flap Bag posiada "double cc turn-style lock" ;) Bez "cc" by się zakupy nie liczyły ;)
UsuńJeśli chodzi o wiedzę modową Dżessi, nie wiem jak bardzo jest merytoryczna, ale wiem, że nie potrafi poprawnie wymawiać nazwisk projektantów, a to chyba wtopa jednak. Niedawno w wywiadzie powiedziała Labutiny. Szkoda, że nie Lobotomy.
Usuńdlatego ja skupiłam się na samym wyglądzie. gdybym chciała pisać o treści postów, wiedzy, stosunku do czytelników… to temat na post o innym temacie niż metamorfoza a ja nie wiem czy mam tyle chęci na marnowanie wolnego czasu i przekopywanie się przez to co mi się nie podoba ;)
Usuńświetny pomysł na cykl. czekam na szarlize :D
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wiedzieliście, ale Kama, która teraz prowadzi bloga A new life with fashion, kiedyś miała blogaska nazwanego A small world of fashion! Tam to dopiero były perełki :D Szkoda, że to jest już chyba nie do odkopania w internetach :<<
OdpowiedzUsuńhahaha co za news :D wiemy, wiemy! :)
UsuńKatarzyna, my do dzis nie możemy jej darować, że usunęła tego bloga, bo to dopiero były stylizacje i autfity! ja wtedy zaczęłam do niej zaglądać regularnie (chyba na kafe ktoś o niej wspomniał pierwszy raz) i nie wierzyłam własnym oczom.
Usuńona zaczynala na gazetowym forum moda. miala wowczas bloga zwiazanego nazwa z tytulem ksiazki chmielewskiej i mega odrost na spalonych blond wlosach :)
Usuńa majgod, nigdy nie wybaczę sobie, ze nie widziałam tych blond stylizacji
Usuńcoś takiego miało miejsce? kamyy w blond nigdy nie widziałam :(
Usuńa i anonimie z 20:01 pamiętasz może jak ten blog się nazywał? może gdzieś w czeluściach Internetu coś dałoby się znaleźć :> ?
Usuńświetny wpis!!:D Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńTrudno się nie zgodzić, Jess to dziewczyna z pomysłem na siebie i charakterem. Widać, że lubi kombinować z różnymi stylami, a że większość rzeczy jej pasuje, to plus- nie wygląda przy tym na przebraną (jak np. Tamara ostatnimi czasy). Wydaje mi się też, że nie odgranicza się "murem" od czytelników- założyła choćby tego aska, organizuje videoczaty, stara się komunikować z fanami. To duży pozytyw :)
OdpowiedzUsuńChociaż aferka z kupieniem obserwatorów na Instagramie pozostawia jakiś tam niesmak... Ale i tak lubię ją najbardziej ze wszystkich topowych blogerek :)
czasem bywa chamska, ale to drobny szczegół. Ja tam nie wielbię, ale śledzę, z jakiegoś tam sentymentu, bo był to jeden z pierwszych polskich blogów jaki obserwuję
UsuńJa wielbić też nie wielbię- ale widać, że dziewczyna ma pasję :)
UsuńA kojarzycie może Porcelain? Może nie do tego cyklu ale w ogóle?
OdpowiedzUsuńta, kojarzę. O ile mówimy o tej samej osobie, która na modnej polce wstawia we wszystkich możliwych miejscach swoje linki. Jakby ją mało osób odwiedzało...
UsuńNaginacie prawo cytatu, to jest już kradzież zdjęć, jess może zarządać 2-3krotności kwoty za jaką sprzedałaby zdjęcie w normalnych warunkach rynkowych.
OdpowiedzUsuńSerio myślicie, że kradzież zdjęć z sieci jest ok?
one linkują zdjęcia ćmoku :D
UsuńAnonimowy z 00:38. Ty za to zaRZądaj słownika ortograficznego. Jak już wytrzesz opluty monitor.
UsuńKradzież (art. 278 kk) – zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia. Przywłaszczenie – występek polegający na włączeniu cudzej rzeczy ruchomej lub cudzego prawa majątkowego do swojego majątku. Przywłaszczona rzecz musi wcześniej znajdować się w legalnym posiadaniu sprawcy chociażby wskutek jej znalezienia. Sprawca, który przywłaszcza sobie rzecz postępuje z nią tak, jakby był jej właścicielem.
Usuńnie zauważyłam, żebym udawała że jestem właścicielem zdjęć Jess, a wy?
nie musisz udawać że jesteś właścicielem, zamieszczasz jej zdjęcia na swojej stronie. Podpisanie linkiem zwrotnym nie załatwia sprawy. Czekam aż ktoś się w końcu do Was przypieprzy
UsuńTak, już widzę, jak Jessica grozi pozwaniem Niemodnych, bo Fat Cat napisała o niej całkiem miłą notką, każde zdjęcie podpisała adresem jej bloga, a w tekście umieściła bezpośredni link do jej strony – do tego wpisu http://www.jemerced.com/2011/03/electric-blue-and-other-colours.html
UsuńJesteś jakąś miss outfitów albo byłaś nominowana do tego zaszczytnego tytułu, że tak się tutaj rzucasz? Do pudelka i innych portali publikujących info o blogerkach celebrytkach też piszesz, że czekasz aż ktoś się do nich przypieprzy?
To na bank pisze Pieczara!!
UsuńAnonimku polecam szczerze: http://img.sadistic.pl/pics/40f7114c7a51.jpg
Usuńczekam zatem zbulwersowany Anonimie jak zdefiniujesz kradzież. No proszę :) i w świetle definicji kradzieży wytłumacz mi jak my kradniemy zdjęcia.
UsuńNa bank Pieczara, bo już robią z Szarlą w gacie przed publikacją odcinka o niej. I niepotrzebnie. Stare zdjęcia, stylizacje i look miała lepszy - bo prawdziwszy - niż dzisiaj.
Usuńszybko trzeba szukać co ciekawszych zdjęć Szarlizy i screeny robić :D
UsuńAdi uważaj, bo od dzisiaj będziesz mieć nową ksywkę - prawo cytatu ;))
OdpowiedzUsuńAlicepoint, Pani Ekscelencja, Maff, Jestemkasia, Cajmel, Charlize koniecznie :D, Fashionelka- tyle, jeśli chodzi o moje 'zachciewajki'. I może siostry Miika, pamiętam czasy lula.pl, stylizacje nie do końca na bogato, wypożyczone torebki itd.
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst. Spokojny, wady pokazane w stonowany sposób. Sukienka + płaszczyk- rewelacja. I torebka (tam gdzie są krótkie spodenki) bardzo mi się podoba. Jessi ma w stroju wszystko dopracowane. Dla mnie największą wpadką był była bluzka udająca ciało z biustonoszem i do tego spodnie ala jeans. A może to było zszyte razem? Nie pamiętam, ale byłam w lekkim szoku, gdy to zobaczyłam. Więcej takich artykułów! :)
OdpowiedzUsuńto były dwie osobne rzeczy, kolekcja Margiela for H&M. Koszmarek, że też ludzie to kupowali
UsuńTo był najbardziej spektakularny dowód fascynacji Jess wszystkimi masthewami. To było strasznie, nie wiem, czy ktoś poukrywał przed nią wszystkie lustra?
Usuńhttp://imageshack.us/a/img801/1974/dsc03911g.jpg
Niestety, z tym łączy się jeszcze jedna cecha stylu Jess, która mnie drażni - ignorowanie swojej sylwetki przy dobieraniu ciuchów. Niektóre stylizacje wyglądają na dobierane bez uwzględnienia tego, jak będą się układały na niej, w ruchu.
http://s.afterparty.pl/i/macademian-girl-i-jessica-mercedes-podczas-finalu-top-model-3-NEWS_MAIN-55333.jpg
http://s3.lov3.pl/s3.lov3.pl/f3131272bf92ecf38cdb27ddcf41269f.jpg
Do listy włosowych grzechów dodałabym za to koszmarnego tapira.
http://media-cache-ec0.pinimg.com/236x/d4/c3/bc/d4c3bc050a947d307528957541031346.jpg
http://photos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn2/1378847_617545848297958_1568237879_b.jpg
Poza tym -zgadzam się z większością pochwał :)
Fajny tekst - rzeczowy i bez hejtu. Chętnie poczytam o Maffashion, Charlize, Kasi Tusk, Fashionmugging, Styloly - na te blogi zaglądam regularnie i również z ciekawości podpatruję, jak dziewczyny radziły sobie na początku, dlatego chętnie poznam Wasze zdanie.
OdpowiedzUsuńLady Kamila wybiera sie do Anglii, podejrzewam, że po jej powrocie będzie można skleic taaaaaki długi artykuł o cudownosciach z prajmarku ;-).
OdpowiedzUsuńAle nie do Londku, więc niestety nie będzie relacji z podróży po najciekawszych miejscach w Londynie. :(
UsuńOna mnie osłabia, mam uczulenie na głupotę, bo jak patrze co ona wstawia, pisze itd. to mnie skręca,żeby jej długi wywód napisać, ale po chwili tracę zapał, bo i tak wiem,że nie zrozumie.
UsuńLepiej powtarzajmy angielski, bo jak Bijase wyjedzie, to moze zapomnieć ojczystego języka i co wtedy?
UsuńNajpierw musiałby ten ojczysty język znać.
Usuń*musiałaby ;)
UsuńReklamelka pisze o kosmetyku, który kupiła 10 lat temu, kiedy pracowała w Anglii jako kelnerka. Tylko 10 lat temu, to miała 13 lat.
OdpowiedzUsuń23 lata mam ja i jestem na czwartym roku. Ona teoretycznie skończyła szkołę w czerwcu (psychologia trwa pięć lat z tego co kojarzę) więc ma 25 lat, rocznikowo 26. A w wieku 16stu lat można już pracować.
UsuńW ubiegłym roku, jak kończyła studia, miała 24 lata, a teraz - kilka miesięcy później ma rocznikowo 26? Aha.
UsuńMożesz mi wytłumaczyć swój tok myślenia, studentko IV roku, bo trochę go nie ogarniam.
We wrześniu 2013 r. pisała, że ma 23.
Usuńjest z mojego rocznizka 89 czyli ma 25 lat. Z resztą napisała to wczoraj na blogu, ze rocznikowo ma 25.
UsuńAle we wpisie jest napisane, że była w Anglii na wakacjach. Czyli jako kelnerka pracowała w PL.
UsuńOna pisała kiedyś, że pracowała jako kelnerka i sprzątaczka w Anglii, więc pewnie o to jej chodzi.
Usuńhorkruks z metamorfozą twarzy i wyjściem od ładnej blogerki do bibliotekarki z pontonami ;)
OdpowiedzUsuńNo coś jest na rzeczy... Te koszmarne a niebotycznie drogie ciuchy z Deni Cler, odpowiednie dla sześćdziesięcioletniej żony prowincjonalnego byznesmena udającej się z nim na uroczystą kolację do miejscowego proboszcza...
UsuńW Deni Cler ubiera się Katarzyna Niezgoda i to jest właściwy target tej firmy
Usuńo, Kama zostala brunetką! ;D
OdpowiedzUsuńzblizenia na krzywą torebkę najlepsze ;)
Ja nie wiem kto ciął tą torebkę; pijany/przepracowany chińczyk? I co ona ma do tych much? Kompletnie jej do twarzy ten model okularów nie pasuje, a nosi je z uporem maniaka.
UsuńDobre Foty SZARLI
OdpowiedzUsuńSzarliza jako Lady Dżaga
http://1.bp.blogspot.com/_JHb6XH-6_cE/SimSFy7SNUI/AAAAAAAAAxE/N_ZVo1_6_vU/s1600-h/IMG_1766.JPG
http://4.bp.blogspot.com/_JHb6XH-6_cE/SimSGCcYRNI/AAAAAAAAAxM/2zN2DKTHZJc/s1600-h/IMG_1765.JPG
O______________O
Usuńhahahahahahaha, genialne!
UsuńI jaki piękny naturalny, niebieski kolor oczu :D
UsuńI włosów więcej. Ino jej jakoś górna warga spuchła od tamtego czasu.
Usuńnajbardziej zmienila się szarliza, ale to wszyscy wiedzą
OdpowiedzUsuńhttp://blog.deezee.pl/2011/06/jak-zostalam-blogerka-vol-3-charlize-mystery/#comments
OdpowiedzUsuńHaha! Zerknijcie na komentarze:)
Jess zdecydownie wygląda piękniej bez pomalowanych ust!!!
OdpowiedzUsuńSuper post! Ja jestem za maff.
Kto tęskni za taką Angeliką http://www.strefakobiety.pl/moda/moda-blogerek/polskie-szafiarki/angelika-z-angelikablog-dziewietnastoletnia-milosniczka-mody.aspx ? Bardzo lubiłam AngelkaBlog, potem Angelika's Place a teraz Zatrzymując czas to jakaś porażka...
OdpowiedzUsuńSzarliz następna, proszę! Przecież to taki materiał! :D
OdpowiedzUsuńKasia Tusk!
OdpowiedzUsuńFashionelka!
Miikax3!
o nie bardzo prosze tylko nie o garbatych i nabzdyczonych siostrach z Poznania. O wszystkich tylko nie o tych nadetych purchawach! PLEASE!!!
UsuńNadete purchawy z Poznania same pewno podaly sie w rankingu do opisu, ha,ha. Wypad stad purchawy na swoj blogasek. Kazdy wie ze i tak same piszecie sobie pochwalne komcie , pytacie sie o cene swoich rzeczy i same sobie odpowiadacie Siostrunie jestescie maga zalosne. Cala blogosfera ma z was niezla beke:D
UsuńŚwietny pomysł na post :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Jessy :)
http://rzeczyodserca.pl/zobacz/aukcja/106/karolina_gliniecka
OdpowiedzUsuńMaffashion, Kasia Tusk, JestemKasia, Rasberryandred i Maddy :)
OdpowiedzUsuńuwaga, bardzo ważne pytanie!
OdpowiedzUsuńczy u Kamili nie można już komentować?? jak to? o co chodzi?
jest jej mega zimno na fotach w ostatnim poście. ma gęsią skórkę na rekach. eh ta Kama, wiatr piżdzi, pare stopni a ona w negliżu lata.
Usuńdobra, już wiem.
OdpowiedzUsuńjakiś czas temu napisała, że zawiesza opcje komentowania na jakiś czas, ale kurcze, po tym, co wstawia, wcale się nie dziwie, ze nie odwiesza!
czy ktos wiekto lansuje te nijaka, brzydka dziewuche? W dziewczynki z nikad nie wierze wiec jesli ktos wie niech da cynk. Z gory dzieki.
OdpowiedzUsuńOczywiscie chodzilo mi o jess nie o kame.
UsuńZ taka pogardz piszecie o chinskich szmatach u Kamili jakbyscie same ubieraly sie conajmniej w Bloomingsdale.
OdpowiedzUsuńBo Kamila ubiera się w takich najbardziej paskudnych chińskich szmatach; z najgorszego materiału, sprzedawane za grosze. Najbardziej tandetny i rażący po oczach sort. Zdarza się też, że nosi z dumą torebeczkę które kosztuje chińskie grosze a jest absolutną kopią znanej torebki i nie ma za grosz obciachu. Wiadomo, że ubrania z sieciówek (w których większość z nas się najpewniej ubiera) we Włoszech produkowane nie są, ale Kamila nawet na sieciówkach nie żyje, ona żyje na najbardziej tandetnych, źle zszytych chińskich łachach.
UsuńSiostry Mixa3 czy jak je tam z poznania tez maja chinska podrobe torebki Celine, kupiona na chinskiej stronie a nie u zadnego Witkaca jak same twierdza i jakos tym sie nikt nie przejmuje. Ich szalik Burberry i rekawiczki Chanel kupione w Turcji tez jakos nikogo nie oburzaja.
Usuńdziwne, tandetne ubrania od góry do dołu, zestawione w jeszcze dziwaczniejsze zestawy, plastikowe buty, wyliniałe kolorowe sztuczne futra, a jako wisienka na torcie straszne (naprawdę straszne) kolczyki - tak, nosimy się tak na co dzień :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre pytanie ktos tu zadal. Kto lansuje te wszystkie jesiki, szarlizy. Ludzie jest cala armia duzo lepszych blogerek i nic o nich nie slychac. O co kaman? Przeciez blog tej mercedes nie powala ani uroda blogerki( wrecz przeciwnie mnie jej uroda odpycha), ani stylizacjami ktore sa jak setka innych na setkach innych blogow, ani ciuchami, ktore sa zwyczajne i w wiekszosci od sponsorow,ani zdjecia nie sa jakies rewelacyjne ani oryginalne. Kto takie NIC lansuje, kto to pcha na ''salony'', kto na tym zarabia. Ja tez bardzo chcialabym wiedziec. Wydrychowa lansuje Komin ale kto lansuje to beztalencie???!!!!
OdpowiedzUsuńA ty to tez jakas taka naiwna. W jakim swiecie ty zyjesz dziewczyno?Wiadomo ze lansuje je ten z kim one pozniej dziela sie zyskami z tego lansu. Proste.
Usuńnapisałam to pod poprzednim wpisem, ale tu się bardziej nada
Usuńsłuchajcie..
przeglądam sobie blogaMrVintage i zobaczcie co znalazłam
http://mrvintage.pl/2012/05/blogi-o-modzie-wplywowi-pasjonaci-czy-tanie-narzedzie-marketingowe.html
w komentarzach znalazłam takie kwiatki:
"...Na koniec dodam iż przeglądam również kilka blogów aby najzwyczajniej w świecie poprawić sobie humor zarówno tym co wypisuje autor/autorka jak i wypowiedziami w komentarzach jakie zamieszczają czytelnicy. Generalnie najlepsze podsumowanie grupy tych blogów to żal.pl i bieda.ru jak to mój dobry znajomy zwykł mawiać. Ludzie powinni przeglądać takie blogi ku przestrodze. Tutaj jeden z przykładów takiego bloga http://charlize-mystery.blogspot.com/"
"Najgorsze, że bloggerki pokroju Charlize i Fashionelki zawładnęły wyobraźnią Polek, to jest prawdziwa tragedia. Jak przeglądam blog Charlize, to aż mi ręce opadają, istna świątynia kiczu. Ta dziewczyna ma wszystko z Zary, łącznie z chłopakiem…"
kocham tych Panów
aha, wpis jest z 2012 roku
A na to wszystko wpis na blogu Karoliny z recenzja książki MrVitage:) Co za ironia losu:) Nadal to pseudorecenzja, ale już nie taka maniana jaką zrobiła pisząc o Balenciadze (tak to się chyba odmienia):)
UsuńKić
A dzisiaj na blogu Karoliny reklama książki tego Pana. Ot i odpowiedź.
UsuńA promuje min. TVN. Jak zostawiłam komentarz z pytaniem, dlaczego promują pretensjonalną dziewczynę z niewielką ilością komentarzy na blogu, za to z aferami o podróbki w tle to go.... nie opublikowano
Świetny pomysł i w dodatku o pozytywnym wydźwięku, w kontekście tego bloga to coś niecodziennego ;) na tyle na ile orientuję się w blogerkach modowych, to Jes wydaje się jedyną ogarniętą i normalną z całego najbardziej popularnego towarzystwa.
OdpowiedzUsuńMiło być "post", nie "pomysł" :)
UsuńOgarnieta?! przezciez to tepak jakich malo, nawet matury nie zdala.
UsuńNie zdała? O.o
UsuńOblała matmę (chyba jedną z najłatwiejszych jakie były), ale nie wiem czy ona w końcu zdała tą poprawkę czy nie?
Usuń"Tępak, jakich mało", który się świetnie odnajduje w tym, co robi... Co to za różnica, jakie ma wykształcenie?
UsuńTy, anonimko z 17:49, jesteś pewnie w trakcie pisania rozprawy habilitacyjnej ;)
Przepraszam niezmiernie za ten przecinek przed "jakich" ;) Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone ;) i żadna grammar nazi mnie nie napadnie.
UsuńNa wszelki wypadek dodam, że maturę zdałam ;) Może dzięki temu nikt mnie od interpunkcyjnych tępaków nie zwyzywa... ;)
A wlasnie,ze nonimowa z 17:49 ma racje. popieram -jesica to tepota jakich malo. Swietnie sie odnajduje, ha,ha a to dobre. Pcha sie wszedzie gdzie moze ten tempak zarozumialy, a raczej to jego wciskaja gdzie sie da. Co nie zmienia faktu ze jest tepota.
UsuńNo jasne, że "nonimowa" ma rację. Jessica to tępota, a wy tu wszystkie jesteście tak mądre, że aż strach. Pewnie same doktorantki (co najmniej) się tu udzielają. No i oczywiście odnosicie niesamowite sukcesy zawodowe. Alfy i omegi z niemodnych…
UsuńJak się chce kogoś skrytykować, to można to zrobić w miarę kulturalnie i bez wyzwisk, pokazując tym samym, że samemu się coś sobą reprezentuje.
Jak poznacie kogoś, kto nie zdał matury, to na dzień dobry mu powiecie "ale tępak z ciebie"?
Może pochwalicie się swoimi osiągnięciami naukowymi? Skończyłyście już gimnazjum?
PS A tak w ogóle to skąd te informacje, że Jessica na pewno nie zdała tej matury? Widziałyście jej świadectwo maturalne?
PPS Akurat osobom z jej siłą przebicia i inteligencją społeczną żadne papiery nie są potrzebne. Ona sobie pewnie da radę zawsze i wszędzie. Bez jakichś strasznych problemów udziela wywiadów (również po angielsku), robi, to co lubi i na tym zarabia. To, że jest mitomanką to już inna para kaloszy, ale powodów do wyzywania jej od tępaków nie widzę.
Nie wiem jaki jest sens tego typu postów. Bo co to za problem wejść w archiwum bloga Kasi Tusk czy Maff i zobaczyć jak wyglądały kiedyś? Aż tak leniwe jesteście, że i to musicie mieć podane na tacy?
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to przeslodzony ten tekt o jesice, a moze jess to jedna z Niemodnych co;)?
OdpowiedzUsuńno przecież to ja ;)
Usuńhttp://malpacita.blogspot.com/2014/01/niemodne-polki.html "redakcja malpacita"?
OdpowiedzUsuńPapierz! :D :D
Usuńbuahahahaha, ona powinna sobie z Kamilką ręce podać.
UsuńCO TO JEST :O
UsuńOna chyba brała udział w tworzeniu nowej piosenki Nataszki Urbańskiej "Rolowanie" :D
UsuńCokolwiek to było, już tego nie ma. Polecam post Malpacity o książce, którą zamierza wydać a następnie sprzedać prawa do ekranizacji: http://malpacita.blogspot.com/2014/01/barrbara-daly.html#comment-form
UsuńChcę na metamorfozę fashionele!!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://1.bp.blogspot.com/_JHb6XH-6_cE/SimSFsGvmXI/AAAAAAAAAw8/myhEp_J4_sY/s1600-h/IMG_1768.jpg
OdpowiedzUsuńTo jaką Szarli przeszłą drogę jest naprawdę niesamowite. Od dziewczyny wyginającej się w kiepskich ubraniach na tle meblościanki po manekin z Zary.
Usuń:D :D
UsuńJessica to prostaczka. Zazdrosci Chiarze Ferragni, we wszystkim ja nasladuje i kopiuje. Kopiarka.
OdpowiedzUsuńże niby to oryginał?
OdpowiedzUsuńhttp://3.bp.blogspot.com/-vra5Gm1lnxI/UtEyFNj50aI/AAAAAAAABBg/HGlRPbIAksA/s1600/DSC_0024.JPG
hahahaha, jaka piękna podróbka! Ja nie wiem jak ktoś może na to spojrzeć, widzieć te wszystkie niedoróbki, dziwny fason, kiepski materiał który już po zdjęciu widać i uznać to za oryginał.
UsuńTrzeba to sprzedać Kamie, łyknie na bank ;)
Usuń