Nadszedł czas na podsumowanie niemodnej sondy, w której nasi czytelnicy mieli okazję wybrać najciekawsze wydarzenia, najśmieszniejsze oraz najdziwaczniejsze osobliwości modowej blogosfery. Oprócz naszych propozycji dostałyśmy także kilka waszych i te również będą dodane do podsumowania, natomiast nie były liczone do procentowego udziału głosów. Dziękujemy za wszystkie oddane głosy - w sumie niemodna ankieta została wypełniona 844 razy. Obiecujemy, że będziemy przez cały 2013 rok uważnie śledzić blogosferę i następne podsumowanie będzie na pewno co najmniej tak samo ciekawe!
Zapraszamy na Top 5 w poszczególnych kategoriach!
TOP 5 żenujących sposobów na przyciągnięcie uwagi
- Chocarome chyba nie może być z siebie dumna. Jej dosyć żenujący sposób na przyciągnięcie uwagi nawet tu nie zyskał waszej aprobaty, gdyż zajęła piąte miejsce w tej kategorii, zdobywając jedynie 7% głosów.
- Znacząco wyprzedza ją afera walizkowa Fashionelki, okupując miejsce czwarte z 15% głosów.
- Wzajemne obserwowanie się Modnych Polek jak widać daje rezultaty. W sumie zebrało 19% waszych głosów.
- Następna jest Maff i świecenie gołymi pośladkami na imprezach. Widocznie taka żenada przynosi pożądane rezultaty, bo zdobyła miejsce drugie i 23% głosów.
- Na pierwszym gości coś, co do czego nie miałyśmy wątpliwości - Polaczki Cebulaczki w wykonaniu Cajmel i Charlize na pewno przysporzyły im oddanych fanów! Dziewczyny zdobyły tym powiedzonkiem 36% waszych głosów.
TOP 5 najmniej zrozumiałych masthewów, za które każda szanująca się feszonistka byłaby w stanie zabić
- W tej kategorii najmniej głosów dostała miniówa w azteckie wzory - jedynie 8% i zajęła piąte miejsce.
- Zaraz za nią, na miejscu czwartym, plasują się sandałki z Zary - 20% głosów, czyżby popularność Zary spadała?
- Trzecie miejsce przypada Legginsom "Świnie w kosmosie" z 22% głosów.
- Kurtka z Marnej Kolekcji H&Mu ledwo wyprzedziła legginsy, zdobywając 23% głosów.
- Liderem masthewów zostały creepersy i lity - 27% wszystkich głosów.
Wasze propozycje to między innymi: neony, mienta, futrzasta kamizelka, torebka na łokieć, dżinsowe spódnice midi, plastikowe daszki lub kalosze za 6 stów.
TOP 5 blogerskiego wystroju wnętrz
- W kategorii blogerskiego wystroju wnętrz najmniejszym powodzeniem cieszyła się garderoba Fashionelki, dostała jedynie 7% waszych głosów i jest na piątym miejscu - brak słonia nie pozwolił cieszyć się zwycięstwem.
- Na czwartym miejscu, z prawie dwa razy wyższą ilością głosów jest przeurocze mieszkanie Kominka - 12%.
- Artystyczny nieład u Kamili zasłużył na miejsce trzecie, a zebrał 18% waszych głosów.
- Na miejscu drugim, ledwo wyprzedzając Kamilę i jej zmysł dekoratorski, znajduje się Kasia Tusk i jej porady dotyczące mocowania półek - 20% głosów, najwidoczniej naród był bardzo wdzięczny za poradę.
- Niekwestionowanym liderem tego zestawienia jest pomysł na ustawianie butów na półkach - otrzymuje 40% wszystkich głosów!
Wasze propozycje w tej kategorii to: biel z IKEI jako jedyny słuszny wystrój wnętrz oraz Jess i podłoga pełna wypożyczonych butów.
TOP 5 najgorszych stylizacji
Czas na kategorię bliższą naszym szatniarkom czyli stylizację.
- Piąte miejsce zajmuje Non-Szalancka, zdobywając jedynie 4% głosów.
- Niewiele więcej, bo 5% ma Maffashion w kontrowersyjnej bluzce, co daje jej czwarte miejsce.
- Znacząco wyprzedzają ją motywy religijne - moda na wycieczkę do Lichenia zdobyła 13% waszych głosów i plasuje się na miejscu trzecim.
- 15% głosów zebrały miętowe bliźniaki w wersji Adi i Charlize, co daje im miejsce drugie.
- A na pierwszym - tak, tego się spodziewałyśmy - stylizacje Jess w związku z kolekcją MMM - 63% wszystkich głosów!
TOP 5 zdrowego trybu życia
Kolejna ciekawa kategoria, w której blogerki lubią łączyć modę z poradami dla swoich fanów a także z kampaniami reklamowymi.
- Najmniej interesujące okazało się reklamowanie rowerów - 7% głosów i piąte miejsce.
- Na czwartym znajdują się ćwiczenia z Chodakowską jako jedyne słuszne - 15%. Warto jednak wspomnieć, że cieszymy się, że Ewa miała tak duży wpływ na zwiększenie popularności aktywności fizycznej innej niż wykrzywianie nóg do pozowania na zdjęciu.
- Niewiele wyprzedzając ćwiczenia, na trzecim miejscu pojawiają się naprzemienne notatki ze zdrowym i niezdrowym jedzeniem - 16%.
- Natomiast dieta chipsowo kawowa, którą Kamila zdecydowanie powinna opatentować, uzyskała już 26% waszych głosów.
- Najciekawsze dla was okazało się uprawianie sportu przy okazji reklamy gadżetu sportowego i to jest miejsce pierwsze, 36% głosów.
Wasze propozycje to na przykład bieganie w motywacyjnych kolczykach lub podjęcie wyzwania z Fashionelką, oraz dieta 3d chili.
TOP 5 blogersko-modowego okrucieństwa
W tej kategorii walka była wyrównana jeśli chodzi o koniec stawki.
- Po 11% głosów dostały rybne spa i zaginięcie misia Kamili, więc przyznajemy im ex aequo miejsce piąte i czwarte.
- Na trzecim, zdobywając 19% głosów jest Tor Zireael i jej futrzane debaty.
- Trująca ludzkość Zara niewiele wyprzedza Tor, ale 21% głosów pozwala jej na drugie miejsce.
- A na szczycie zestawienia w tej kategorii są nowe, noszone tylko raz, wystawiane jako nieużywane ubrania na allegro - 38% głosów.
Od was najciekawszą opcją wydają nam się hejterzy.
TOP 5 szatniarskich mądrości
Tu niestety wkradł się nam mały błąd i kategoria ta nie została zawarta w naszej ankiecie. Ponieważ jest już za późno na wznowienie jej w całości, proponujemy, abyście w komentarzach dopisywali, która z wymienionych pozycji zasługuje wg was na pierwsze miejsce. Przypominamy, że były to:
- Lady Kamila - upięte włosy wyrażają szacunek, a do kościoła należy chodzić jedynie w wysokich obcasach. Domyślamy się, że chodzi o to, by być bliżej Boga.
- Kasia Tusk ucząca nas, co robić, gdy wyłączony zostanie prąd. Wstrząsnęła nami historia sugerująca, iż jest to niemal koniec świata. Szkoda, że wszystko finalnie okazało się reklamą roweru.
- Pokaż światu chłopaka, mieszkanie i kupione leki - dopóki ludzie się zachwycają, niech będzie OK. Jeśli ktokolwiek śmie skrytykować - powiedz, że to bezczelne tak wpakowywać się z buciorami w czyjeś prywatne życie. Ups... Jakież to logiczne.
- Psychologia uczy sobie radzić z krytyką. No pewnie. A chłopak studiujący prawo uczy radzić sobie z krytykującymi.
- "Pamiętnik modowej blogerki". Tyle mądrości w jednym miejscu - tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
TOP 5 najbardziej oryginalnych i odkrywczych rzeczy - do znalezienia na co drugim blogu
- Burgundy, pomarańcze i rudości jesienią były wg was najmniej interesującym punktem zestawienia, zatem przypadło im mało zaszczytne piąte miejsce z 5% głosów.
- Niewiele więcej, bo 8% dostały inspiracje Audrey H.
- Aby dostać się na miejsce trzecie, DIY dla opornych potrzebowało 15% głosów.
- Drugie miejsce przypadło w udziale motywom flagi amerykańskiej - 22%.
- Połowa z was głosowała na miętowe rurki, szpilki nude i pudrowe koszule, dzięki czemu ten zestaw zasłużyło na miejsce pierwsze!
Wasze propozycje to ćwieki, moro, romwe, bokserka + szorty + baleriny, oraz rozpięte botki z Zary.
TOP 5 sensacji z życia prywatnego szatniarek
Kategoria intrygująca, gdyż, jak wszyscy wiemy, nasze ulubienice, bardzo niechętnie dzielą się detalami z życia prywatnego.
- Najmniej ciekawym newsem był pobyt Kasi Tusk w Szanghaju - jedynie 6% głosów.
- Tuż za nim, z 10% głosów, znajduje się Daisyline, której życie prywatne jest kopią Fashionelki, i zajmuje miejsce czwarte.
- Oczko wyżej, na trzecim, mamy wielką metamorfozę Lady Kamilli, na którą wszyscy czekaliśmy z zapartym tchem, niestety rezultat nie oszołomił nas aż tak bardzo, a sama Kamila zebrała 15% głosów.
- O 1 punkt procentowy więcej, czyli 16% zdobył słynny całun Adiński - pomiary odcisków zasługują na miejsce drugie.
- Na pierwszym sensacyjne zaręczyny Fashionelki za pomocą pudełka. Do dziś nie wiemy jak ona je nosi, ale na pewno pozwoliło jej to zdobyć pierwsze miejsce w tej kategorii i 53% wszystkich głosów.
Tu pojawiła się tylko jedna propozycja: Charlize i jej inspiracje. Niestety nie wiemy co dokładnie autor miał na myśli, umieszczając to w tej kategorii.
Fashionelka zostaje nagrodzona Niemodnym Dyplomem w kategorii sensacje z życia prywatnego.
Fashionelka zostaje nagrodzona Niemodnym Dyplomem w kategorii sensacje z życia prywatnego.
TOP 5 osobliwości roku
Jeśli chodzi o osobliwości, znów walka była dosyć wyrównana jeśli chodzi o ostanie miejsca.
- Na piątym plasuje się Cupcake - 11%. Dla wyjaśnienia - nie umieściłyśmy jej w tej kategorii aby ją wyśmiać, jej blog jest po prostu osobliwy i niezwykły jak na blog szafiarski.
- Na czwartym, wyprzedzając Cupcake o dosłownie 1% pojawiły się jakże stylowe okulary Jess.
- Zasłużone miejsce trzecie dla nowej gwiazdy 2012 roku - Radiostacji Miłości, która zebrała 15% głosów.
- Między miejscem trzecim a drugim - Paznokcie Diamentici - jest również mała różnica. Diamentica i jej "dzieła" zdobywają 16% uznania.
- Niekwestionowaną liderką tej kategorii jest Kamila i jej interpretacja stylu Pin Up Girl. Głosów - 46%. Gratulujemy!
Od was pojawiła się propozycja na Charlize i komiks, oraz zmieniający sie nos Charlize.
Kamila dostaje od nas Niemodny Dyplom w kategorii osobliwość roku 2012.
TOP 5 żenady w reklamie
Kolejna ciekawa kategoria.
- Niestety czekoladki i inspiracje jakie niosły, nie były zbyt przekonujące i lądują na miejscu piątym z 7% głosów.
- Na czwartym mamy występy telewizyjne. Zbyt bliskie podobieństwo do Trudnych Spraw dało im tylko 11% głosów.
- Niewiele więcej, bo 15%, uzyskują ocieplacze na talię, plasując się na miejscu trzecim.
- Aby dostać się na miejsce drugie, śpiochy Ziperall musiały zebrać aż 31% waszych głosów, ale i tak...
- ...zostały pobite przez bardzo interesujące akcje reklamowe środków na grypę i to jest nasze miejsce pierwsze - 36% głosów.
Pomysły od was to golarki dla mężczyzn na kobiecych blogach, Fashionelka która zapomniała że reklamowała aparat do zdjęć pod wodą i pytała o polecenie jakiegoś, akcja z allegro, lejek do oddawania moczu na stojąco oraz domestos u Charlize.
TOP 5 blogowych wpadek
Blogowe wpadki, czyli coś na co mamy oko.
- Tu najmniejszym powodzeniem cieszyła się metamorfoza bezgustu w blackdresses, a 7% waszych głosów pozwoliło jej zająć ostatnie czyli piąte miejsce. Ciekawe jak jej metamorfoza w Ciocię Dobra Rada Od Związków spodoba się w przyszłości.
- Na czwartym jest interesujące zjawisko, które często dotyka nasze blogerki (zwłaszcza wtedy, kiedy czas pokazać coś czego nikt jeszcze nie pokazał w danym sezonie) a jest to kiepskie wyczucie pogodowe - 13%.
- Lepiej, bo na trzecim, wypada fun fun na Łodzi w Johannesburgu wraz z angielskimi tytułami do polskich postów czyli nasze mistrzynie języków obcych - 22% głosów.
- Na drugim, z niewielką przewagą - 23% - są mądrości Charlize o pielęgnacji włosów. Jeśli chcecie się dowiedzieć, że kosmetyki z naturalnych składników mają wadę bo się nie pienią, to tylko u niej!
- A na pierwszym, cóż by to mogło być innego, jak nie ustawiane konkursy! 35% z was tak zagłosowało. Oczywiście, nasz konkurs ustawiony nie był ;)
Dodatkowe propozycje: oczywiście domestos, Segritta i aparat, oraz wszystko na raz.
TOP 5 upiększania się
Ostatnia kategoria!
Wasze typy: nieogolone nogi Kamili oraz wszystko na raz.
- Anna i jej imponujące włosy nie zyskały wiele waszego poparcia, jedynie 15 %.
- Za to na kolejnych miejscach mamy interesujący rozkład sił, a mianowicie 16% głosów dla obdrapanego lakieru (ilość głosów - 132 i miejsce czwarte)
- Również 16% ale przy 136 głosach - niezadbane stopy - miejsce trzecie
- I po raz kolejny 16% ale 137 głosów włosy ombre - miejsce drugie.
- To pozwoliło szybko wyłonić lidera - afery photoshopowe! Wiele ich było, a dzięki nim dowiedzieliśmy się, że nowe nosy lub nieskazitelna cera to drobiazg! Oddanych głosów - 37%.
Wasze typy: nieogolone nogi Kamili oraz wszystko na raz.
Dziękujemy wam za wzięcie udziału w ankiecie, obiecujemy, że kolejna już za rok i że równie chętnie będziecie głosować!
Mamy również nadzieję, że podobały wam się nasze Certyfikaty Niemodnego Hitu - ciekawe czy nagrodzone blogerki będą umiały podejść do tego z przymrużeniem oka i pochwalić się nimi :)
świetnie się czytało, dobre zestawienie tego co najlepsze w Polskiej blogosferze w 2012 roku :)
OdpowiedzUsuńOops, szczerze mi wstyd za moje słowa, aczkolwiek dziękuję za gustowny dyplom.
OdpowiedzUsuńśmiem sądzić, że jest bardziej gustowny od ciebie:*
Usuńi właśnie za to lubię Cajmel mimo wszystko ;)
UsuńSpoko Cajmel, przynajmniej nie udajesz, że nie czytasz Niemodnych;)
Usuńmożna by sparafrazować pewien portal plotkarski " Nikt nie czyta Niemodnych, wszyscy wszystko wiedzą" ;)
i najważniejsze, żebyś nigdy nie musiała się przyznawać : OOps, i did it again!
Cajmel nie da się nie lubić ;)
UsuńUwielbiam Cię Cajmel <3
UsuńOo, od razu odzywają się twoje fanki. Wybrałaś dobrą strategię. ;)
Usuńda się nie lubić Cajmel, da, skompromitowała się tą odzywką bardzo i żadne przeprosiny nic nie pomogą
UsuńJak to mówią tylko krowa zdania nie zmienia.
UsuńCajmel przeprosiła, więcej takich odzywek na jej blogu nie widziałam, wiec jak dla mnie ok.
Każdy w swoim życiu popełnił parę błędów i w jakiś sposób się skompromitował, ale czy to oznacza ze trzeba przekreślać taką osobę?
no właśnie, Cajmel chociaż przeprosiła, ale Dama z Klasą Miss Charliza nie przeprosi, przecież polaczki to takie żartobliwe miłe i słitaśne stwierdzenie
Usuńcajmel jest calkiem spoko, moze sie dziwnie ubiera, ale widac ze zdjec ze to sympatyczna osoba co sie czepiacie ;]
Usuńhejka, cajmel jesteś śliczna, masz super figurkę i ładniutką twarz, jestem Twoją fanką:) kochaniutka nie przejmuj się tymi zawistnymi komentarzami, tylko uśmiechaj się częściej:)
Usuńnie pamietam, ktore to bylo pytanie ale glosuje na wspierajacego szarlize PRAWNIKA ADIEGO PRACUJACEGO W ZARZE :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że już po konkursie, bo sesja Maff się nie załapała :/ i np. tyłek na blacie i pozowanie z owocami:
OdpowiedzUsuńhttp://4.bp.blogspot.com/-5AdfaNvGEB0/UODXZ34iSZI/AAAAAAAAgBI/JOGFA6aXZOU/s1600/maffashion_P&B_18.jpg
;)
szkoda, szkoda bo sesja przepiękna ;>
Usuńhahha to dopiero żenada!!! fakt szkoda że już po konkursie ;)
UsuńNo, miłe panie, zabierać się za sylwestrowe tapiry i makijaże, a nie tracić czas na te bzdury!
OdpowiedzUsuńSama tu dziś weszłam, bo miałam nadzieję, że wreszcie autorki i komentujący walną się w piersi i przeproszą blogerki, które w tym roku były napiętnowane i obrażane.
Więcej luzu i opamiętania, a mniej złośliwości w Nowym Roku życzę wszystkim.
Sobie też. ******************************************************************
no, luzuj luzuj, byle tylko zwieracz ci nie zluzował
Usuńniemodnym juz wyluzowal, bo w kazdym poscie i komentazu sr.ja z zazdrosci
UsuńMoże Stoperan nas wkrótce poprosi o współpracę <3
UsuńBoskie! :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w nowym roku!
Haha cajmel jak tu cztuje :)
OdpowiedzUsuńZapewniam Cię ze 3/4 blogerek tu wchodzi i sledzi kazde slowo tylko zadna sie nie przyzna :)
Usuńpierwszy dzień Nowego Roku, a u Charlize już same mądrości: "Dla mnie 2012 rok był bardzo dobry. Obfitował w całą masę stylizacji" - oto, co jest wyznacznikiem udanego roku :)))
OdpowiedzUsuńDziewczyny, wytłumaczcie mi coś, proszę, bo jestem niemodna i zielona w tym temacie. Czasem blogerki piszą, że jakiś nieznany im/nieodwiedzany przez nie sklep zrobił im niespodziankę i wysłał jakiś upominek. To skąd zatem ten sklep znał ich adres, skoro to była niespodzianka?
OdpowiedzUsuńGwiazdki podają swoje adresy kilku agencjom PR, a później siedzą w domu i czekają na kuriera;)
UsuńTo chyba rzadko wygląda tak, że jakiś sklep/firma odzieżowa wysyła gift bez pośrednictwa agencji. Ale czasami zdarza się tak, że firma pisze do blogerki z prośbą o podanie adresu i w mailu informuje, że chciałaby jej przesłać "niespodziankę". Ten drugi przypadek jest zdecydowanie rzadszy i w przypadku reklamelek (np. charlize, fashionelka) uczestniczących w wielu kampaniach (czyli mających doświadczenie we współpracy z kilkoma różnymi agencjami) raczej nie trzeba się wysilać i pisać wiadomości bezpośrednio do blogerki.
Zal tyleczek mocno sciska......
OdpowiedzUsuńchyba tobie ;p
UsuńHaha, większość moich typów wygrała :D
OdpowiedzUsuńAle mam jedno "ale" - blog Cupcake nie jest wcale taki "osobliwy i niezwykły", bo to po prostu blog lolici. Takich blogów jest cała masa, również polskich, ale trzymają się raczej w swoim światku.
oo a mogłabyś jakieś polecić?
UsuńNp. http://lolitafashionbysariel.blogspot.com/
Usuńo boze ale zal te "stylizacje" nadaja sie do cyrku a nie na ulice
Usuńnooo akurat za sariel nie przepadam ;d ogólnie chyba nie znam żadnej polki która by umiała się dobrze ubrać w lolicim stylu.Większość ma np. fajną sukienkę ale do tego jakieś buty z ccc i całkowicie nie pasującą fryzurę....
UsuńPrawie po roku, ale: jeśli nie przepadacie za stylem Sariel, poszukajcie w sieci Boro poli-loli.blogspot.com
UsuńPrezentuje ona sobą inną odmianę gothic lolity.
to się szykuje kolejny miętowy ślub...
OdpowiedzUsuńkto?
Usuńszarliza
Usuńskąd to zacne info ? :)
Usuńniemodne wiedzą wszystko?;)
Usuńwizażanka wyśledziła ;p
Usuńto jakaś ściema raczej.
Usuńnie ściema - na FB dodała zaręczyny i znajomi piszą jej gratulacje
Usuńehh poblokowane ma i nie można obczaić ;)
Usuńi dobrze! wracaj do filcowania plotkaro!
Usuńwracam wracam, dzięki za troskliwość ;)
UsuńAnonim z 19:51
UsuńWchodzisz na Niemodne i jesteś święcie oburzona faktem, że jego czytelniczki plotkują na temat życia prywatnego blogerek?;) szczególnie tych blogerek, które nie mają oporów przed dzieleniem się z czytelnikami swoim życiem prywatnym?;)
Wyluzuj trochę dziewczę;)
sama wyluzuj, kto ci powiedział, że plotkuję?
Usuńnawet jeśli, to charliza pokazywała (podobno wg was) na koncie prywatnym pierscionek a nie publicznie to o czym ty mówisz? o jakim dzieleniu się?
to chyba wy tutaj wpieprzacie się w zycie prywatne śledząc prywatne wpisy blogerek, co właśnie doniosę sz.p Charlizie:D że ma kreta pośród swoich znajomych
Ale ona chyba na żadnym publicznym profilu nie pisała o tym, czy się mylę :>? Więc to raczej życie prywatne ;) ;)
Usuńdonoś sobie śmiało :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńAnonimowy 2 stycznia 2013 20:21
UsuńBiedaku, umiesz ty czytać ze zrozumieniem?
Nie napisałam nigdzie, ze plotkujesz, ale najwyraźniej nawet zrozumienie jednego prymitywnego zdania jest zadaniem przekraczającym twoje możliwości intelektualne;)
Twierdzisz, ze Charlize nie dzieli się z czytelnikami swoim życiem prywatnym... No cóż... ja mam na ten temat inne zdanie;)
O "dzieleniu się życiem prywatnym" pisałam ogólnie - nie w kontekście zaręczyn Karoliny. No ale nie będę od Ciebie wymagać, żebyś takie niuanse dostrzegała;)
Ponawiam apel o wyluzowanie;)
I życzę przyjemnego korespondowania z "najpopularniejszą polską blogerką";)
Charlize śledzi bacznie komentarze na Niemodnych, więc zaręczam Ci, że twoje donosicielskie usługi nie są jej do niczego potrzebne;)
pozdro:)
Info o pierścionku w komentarzach okraszone odpowiedzią szarlisy: "ciii".
UsuńAch, to zaborcze chronienie swojego życia prywatnego, lol.
Czekam na ślubny dział na blogu i kolejne notki do pośmiania się:D
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151430630427275&set=a.417875522274.212852.334785707274&type=1
Ojej, pierścionek tak dobrze "ukryty", a czytelniczka i tak go zauważyła;)
UsuńRóżne dziwne rzeczy można przeczytać w komentarzach na Niemodnych, ale osób sugerujących, że to my "wpieprzamy się w życie" Charlize, które chroni swoją prywatność, jeszcze chyba tutaj nie było;)
Taaa, i te subtelne komentarze na instagramie
Usuńto ma być pierścionek zaręczynowy?!!!!!!!!! haha
Usuńdokładnie tak wpieprzacie się we wszystko, ale żebyście to przynajmniej dobrze robiły marne tropicielki afer za dychę:D
wiecie co to jest pierścionek zaręczynowy? (głupie pytanie - kto chciałby was za żony:D)
i na KTÓRYM palcu się go nosi? chyba nie bardzo, skoro po tym zdjęciu wytropiłyście zaręczoną Charlize BUHAHAHAHA
Oho i już mamy pierwsze oficjalne zaprosiny na pierścionkowy pokaz.
UsuńTurlam się ze śmiechu:D:D
http://statigr.am/p/360153304721316108_18121589
Anonimowy2 stycznia 2013 21:13
Usuń"wiecie co to jest pierścionek zaręczynowy? (głupie pytanie - kto chciałby was za żony:D)
i na KTÓRYM palcu się go nosi?"
Wedle prastarej Wiupertalskiej tradycji pierścionek nosimy na środkowym palcu! Mein Gott! Jak można tego nie wiedzieć?!
a może po prostu jest za duży:>?
UsuńCytat z wizażu: "Pierścionek się nosi na serdecznym palcu prawej ręki,tam gdzie będzie obrączka.Na lewej noszą w innych krajach. Choć,z tego co wiem to niektore narzeczone noszą nawet na środkowym palcu. "
Usuńhttp://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=359630
No więc zagadka rozwiązana, Szarli niemka nosi na lewej dłoni albo rzeczywiście za duży ;-)
Eliza też nosi na prawej dłoni! http://fashionelka.pl/wp-content/uploads/2012/12/louis-vuitton-speedy-35-fashionelka.jpg
Usuńno, na niemodnych komentatorów zawsze można liczyć;) wszystkie linki i foty lądują tutaj z szybkością światła:)
UsuńAnonimowy 2 stycznia 2013 21:13
Staram się nie komentować komentarzy kończących się buhahaha;) ale wyjaśnię ci specjalistko od tego, na jakim palcu nosi się pierścionek zaręczynowy, że to na którym palcu znajdzie się taki pierścionek zależy od przyszłej panny młodej. Nie ma nakazu noszenia go na palcu serdecznym prawej dłoni. To tradycja, ale wcale nie trzeba się jej trzymać.
buhahaha
haha
pozdrawiam;)
http://statigr.am/p/360153304721316108_18121589
Usuń„404 sorry, page can not be found”
Oł noł, Charlize niszczy dowody w sprawie;) Nie ma już zaproszenia na oglądanie pierścionka będącego zapowiedzią mientowego ślubu:/ ;)
A tak na serio, to gratulacje, Charlize! (mam nadzieję, że tu do nas czasami zaglądasz i że moje gratulacje do ciebie dotrą prędzej czy później;))
A działu ślubnego na charlize-mystery pewnie nie będzie, bo co by nie mówić na temat tego bloga, to pod względem modowym jest on o wiele ciekawszy niż daisy line i fashionelka razem wzięte i Karolina nie musi się ratować ślubnymi wypocinami.
Pewnie przez następne miesiące przyszła pani H. (lub G.-H.) będzie nas raczyć zdjęciami, na których będzie się "starała" ukryć pierścionek, żeby trochę podgrzać atmosferę wokół jej osoby, ale na posty w stylu Fashionelki lub Daisy raczej bym nie liczyła.
serio?! a wg ciebie ten palec z linka charliz to serdeczny?! LOL
Usuńwidocznie nie masz pojęcia o tym o czym piszesz:D ale co się dziwić kto by chciał taką złośliwą babę na narzeczoną a co dopiero żonę:D
masz racje, pierścionek można nosić nawet na głowie tak samo jak do ślubu można iść ubraną w męski garnitur:D
nie zmienia to faktu, że tradycja mówi co innego:D
ale co ty możesz o tym wiedzieć widać że nawet koleżanki nie masz żeby się dowiedzieć tylko jakieś linki z wizażu wklejasz hahahaha
dlaczego mnie to nie dziwi?
http://statigr.am/p/360138851518830605_18121589
Usuń"pierścionek można nosić nawet na głowie"
UsuńNiektórzy zamiast pierścionka noszą zaręczynowe pudełko.
Dla potomnych;)
Usuńhttp://img221.imageshack.us/img221/5561/58521532.jpg
nie wiem czy mam się śmiać czy płakać z "inteligencji" czytelniczek niemodnych:D
Usuńczy ty w ogóle wiesz, który to jest palec SERDECZNY?!
chyba nie!
bo ciągle wklejasz zdjęcie na którym charlize ma pierścionek na palcu SRODKOWYM!
i jeszcze coś w ramach doinformowania z wiki:
Pierścionek zaręczynowy – pierścionek, którym w dniu zaręczyn kandydat na męża obdarowuje swoją wybrankę.
Pierścionek zaręczynowy bardzo często ozdobiony jest białym kamieniem szlachetnym lub półszlachetnym, np. cyrkonią lub diamentem. Noszony na palcu serdecznym, oznacza zgodę kobiety go noszącej, na oświadczyny czyli zapowiada ślub owej właścicielki pierścionka z jego ofiarodawcą.
W Polsce noszony na prawej ręce, w Wielkiej Brytanii na lewej. W Skandynawii już od momentu zaręczyn kobieta nosi na lewej dłoni obrączkę, do której pan młody w trakcie ceremonii ślubnej dokłada drugą – identyczną. Z kolei w tradycji węgierskiej pierścionki zaręczynowe są rzadkością, zamiast niego kobieta otrzymuje obrączkę, którą do momentu ślubu nosi na lewej dłoni, po nim zaś przekłada na prawą.
Zaręczyny? Fantastisch! Czekam na narodziny małego Jarząbka.
UsuńTak się zastanawiam, czy niektóre niemodne anonimy mogłyby przyjąć do wiadomości, że w tej dyskusji bierze udział kilka osób... odpowiadacie na komentarze pisane przez różne osoby w sposób sugerujący, że ich autorem jest jedna osoba.
UsuńJa wiem, że myślenie może boleć, ale wysilcie trochę swoje mózgownice i nie odpowiadajcie zbiorczo na wszystkie komentarze, których zawartość nie zgadza się z waszym punktem widzenia.
A to wklejanie mądrości z wiki jako dowód... bez komentarza to pozostawię.
Noście sobie wasze pierścionki zaręczynowe z białym kamieniem na palcu serdecznym prawej ręki i wołajcie "olaboga" na widok osoby, która nosi pierścionek z szafirem na palcu środkowym;)
PS Cyrkonia nie jest kamieniem szlachetnym ani półszlachetnym. Jeżeli te słowa rzeczywiście pochodzą z Wikipedii to autor się za bardzo nie postarał;)
Scharlis, alles Gute für Dich und für Całun Adiński.
UsuńA ja noszę na środkowym, bo bez sensu zmniejszać teraz, żeby pasował na serdeczny, a po ślubie z powrotem zwiększać, żeby przenieść na środkowy. Niby można nosić oba naraz, ale mnie się tak nie podoba :-)
UsuńAnonim od całunu: pyszne!
/ OC incognito
oh jak zgrabnie ukryła ten pierścionek, prawie się nie da zobaczyć!!!! Ja jednak zwracam szarlizie honor, dziewczyna jednak rękami i nogami broni swojej prywatności!
Usuńja noszę na serdecznym prawej ręki, czy to znaczy, że jestem niefeszyn? :D
Usuńna zdjeciach z instagramu z tvp zwłaszcza "nie da się zobaczyć"...
UsuńOch, wcisnę rączkę pod łokietek i pierścionka prawie nie będzie widać;)
Usuńhttp://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/386621_10151431865807275_1358411153_n.jpg
agnieszkasz
UsuńJesteś niewyobrażalnie niefeszyn, musisz w tej chwili założyć go na palec środkowy lewej ręki!;)
Niech każda kobieta sobie nosi zaręczynową biżuterię w sposób jaki jej odpowiada. Ja nigdy nie nosiłam pierścionków na prawej ręce i nie mam zamiaru tego zmieniać na potrzeby tego jednego pierścionka. To tylko symbol. Wydaje mi się, że moje "tak" było wystarczająco wyraźne i nie mam potrzeby udowadniania mojej "zgody" jakimiś gestami.
Olga Cecylia, moja mama nosi obrączkę na palcu serdecznym prawej ręki, a pierścionek zaręczynowy na palcu serdecznym lewej, więc nie wiem, jak to jest z tymi "tradycyjnymi przenosinami pierścionka". Ale też nie bardzo mnie to obchodzi... może znowu ktoś nas tutaj uraczy jedynie słuszną wersją rodem z wikipedii;)
A tak na marginesie, chyba tym razem nie wyszło ci to "incognoto";)
Anonimowy 3 stycznia 2013 11:30
No, w ogóle go nie widać;) Ale to podobno my się "wpieprzamy w prywatne życie" Karoliny. Ona przecież nie pokazuje nam słit foci w ramionach ukochanego, nie wiemy, jak spędziła Sylwestra, jak wygląda jej mieszkanie... po prostu wszystko, co dotyczy Charlize, a nie jest związane z jej stylizacjami, jest świetnie ukryte przed oczami ciekawskiego tłumu;)
Ja czasami to sobie myślę, że o Charlize wiem więcej niż o niektórych moich starych znajomych z liceum... kreatury jedne nie wrzucają na facebooka zdjęć z sylwestra;)
a co do całunu, to się dziwię, że tak mało głosów zdobył... ale no cóż Fashionelka i jej pudełko w wiadomym kolorze rulez;)
Lol nie ogarniam :D
UsuńTo Wy byście na jej miejscu ściągały ten pierścionek do wszystkich zdjęć pokazywanych na blogu czy instagramie :D? a zakładały po "sesji" :D?
A o co właściwie chodziło z tym całunem, bo o ile pamiętam to było to prześcieradło (ręcznik??)z...odciśniętym czyimiś tyłkiem? WTF? To miało być artystyczne zdjęcie, czy o co chodziło? Po co Ch. odcisnęła swoje pośladki?
UsuńTen chłopak Szarliz ma tyle żelu na głowie, że aż strach się bać ;/ Ja nie wiem, tacy feszyniści a nie wiedzą, że brylantyna we włosach to szczyt obciachu? Chyba, że się nie znam, jestem mało feszyn i teraz się tak nosi ;D
Usuńhttp://instagram.com/p/UA6saSGNs2/
Anonimowy2 stycznia 2013 21:41
UsuńEliza też nosi na prawej dłoni! http://fashionelka.pl/wp-content/uploads/2012/12/louis-vuitton-speedy-35-fashionelka.jpg
Jezu co za łom, przecież nosi na lewej dłoni. To jest lustrzane odbicie hahahaha
Anonimowy 3 stycznia 2013 12:39
Usuńtak, właśnie o to nam chodziło;) LOL;)
mnie np. chodzi o to, że jakiś anonim się oburza, że plotkujemy tu na temat życia prywatnego Charlize i bawimy się w detektywów, a prawda jest taka, że żeby poplotkowac o Charlize wystarczy odwiedzić jej blog oraz oficjalne profile na fb i insta. Ona się z niczym nie kryje - wszystko - jej narzeczonego, mieszkanie, jedzonko, szczególny rodzaj biżuterii widać jak na dłoni... nomen omen;)
Ale ona przynajmniej nie jest tak fałszywa jak Dżesika i nie pisze "nie wrzucam na bloga zdjęć mojego chłopaka tak jak robi to Chiara, bo mam inne podejście do blogowania"
Dodam tylko tyle, że na jej insta można znaleźć foty przedstawiające m.in. szanowną Dżessi leżącą w łóżku ze swoją brzydszą połówką
co do brylantyny, to ja też tego nie ogarniam. to już nie te czasy, kiedy jedynym kosmetykiem do stylizacji włosów był błyszczący się żel. ale ja tam nie wiem, co jest feszyn. może moda na taki błysk znowu powróciła - ekspedient z zary chyba zna się na trendach lepiej niż ja;)
Anonimowy 3 stycznia 2013 12:41
Usuńwpisz sobie w google "charlize masaż czekoladą", a wszystko będzie dla ciebie jasne;)
Nie mamy co liczyć na dział ślubny na blogu. Schade, schade, schade...
Usuńhttp://statigr.am/p/360546108765166390_18121589
Karolinka jest śliczniutka:*
UsuńKoffffam ją:****
Jestem jej największą fanką!
śliczne dyplomy <3
OdpowiedzUsuńNajnowszy wpis Venilli wyrywa z butów. Wielka Pani z wielkiego miasta przyjechała na prowincję i zgorszona czem prędzej do ulubionych galerii handlowych wróciła
OdpowiedzUsuńhttp://www.venilakostis.com/2013/01/january-1.html#comment-form
no chyba nie czytalas uwaznie...
Usuńja tego tak nie odebralam lol
ironia to taki trop literacki sonia
UsuńJa się zgadzam z Sonią. Po pierwsze porównanie II wojny do atrakcji jest ignorancją i brakiem szacunku z jej strony dla historii i dla Polaków. Po drugie obraża innych ludzi, którzy nie muszą mieć takich samych priorytetów jak ona tzn. 'mody', którą prezentuje (zresztą jej poziom wcale wybitny nie jest, są dużo lepsze blogerki od niej) - przecież wszyscy się od siebie różnimy i mamy inne zainteresowania. Najwyraźniej bycie szafiarką (NIE blogerką modową) wg Venili jest czymś wspaniałym i w ogóle przewyższa wszystko intelektualnie, więc dla niej nie liczy się praca fizyczna i może poniżać ludzi ze swojego miasta, którzy są zabiegani i pracują fizycznie aby utrzymać swoje rodziny. Troche wstyd Venilo, generalizujesz.
UsuńAnka
sonia przestan sobie pisac sama komenty lol :D:D
Usuńwłaśnie sonia nie nakręcaj afery, gdzie jej nie ma, bo jesteś żałosna!
Usuń@Sonia
UsuńNie wydaje mi się, żeby Magda wyjątkowo często odwiedzała galerie handlowe - w każdym razie na jej blogu nie widać pierdyliarda ciuchów z sieciówek, a na jej facebooku częściej pojawiają się inspiracje pozamodowe (serialowe, książkowe, muzyczne, blogowe).
@Anka
"dla niej nie liczy się praca fizyczna i może poniżać ludzi ze swojego miasta, którzy są zabiegani i pracują fizycznie aby utrzymać swoje rodziny"
Które słowa tego postu sugerują, że Magda nie szanuje ludzi pracujących fizycznie?
Interpretacja tego wpisu Venili zaprezentowana przez Ciebie i Sonię trochę mnie przeraża, więc nie będę się z wami wdawać w zbędne dyskusje.
Z jednej strony szanuję waszą wyobraźnię i umiejętność dopowiadania sobie różnych rzeczy, ale z drugiej strony czuję się zaniepokojona tym, że na podstawie takiego postu można wyciągać tak daleko idące wnioski.
Byłam kilka razy w mieście na Ch., mam znajomych stamtąd ... wydaje mi się, że obserwacje Venili są dosyć trafne;)
Wow, wow, wow! Wow na to, że sama sobie piszę komentarze, wow na to, że robię aferę i jestem żałosna i wow na to, że tylko ja zwariowałam na ten wpis. Dla mnie dziewczynę wyobraźnia poniosła, ale widocznie tylko mnie zrobiło się przykro, gdy postawiłam się na miejscu szarego mieszkańca Ch., który został sprowadzony do poziomu nic nie wartego ziarenka piasku.
UsuńTo był mój ostatni komentarz w tym temacie, bo zaraz usłyszę, że mi żyłka pęknie tudzież co innego.
Uciekam, czeka na mnie Wielki Świat-Kuchenny Blat.
Soniu, jesteś przewrażliwiona i nie rozumiesz, jaka jest konwencja tego wpisu.
UsuńTylko tyle mam do powiedzenia na ten temat.
Podpisano: osoba, która małomiasteczkowe klimaty zna z autopsji.
IMO przesadzasz. Też pochodzę z małego miasteczka, też przeprowadziłam się do dużego i wiem o co Venili chodzi. Takie miejsca miewają swój urok, ale mentalność ludzi często ma wiele do życzenia. Brak ambicji, wszechobecny pesymizm, alkoholizm, wrogość i równanie do poziomu wszystkich tych, którzy chcą wystawać. Nie dotyczy to wszystkich mieszkańców, ale jednak tutaj ludzie znacznie częściej gnuśnieją niż w dużych miastach. O sklepach i ubraniach Venila ledwo wspomniała i to tylko jako wzmocnienie kontekstu. Ona nie mówi "tu nie ma galerii, tu ludzie sie źle ubierają, feee" tylko "tutaj nie można być sobą, tutaj ludzie się nie rozwijają, tutaj jest szaro i buro".
Usuńdokładnie sonia jak ci pisałam jesteś żałosna a te twoje głupie tłumaczenia są jeszcze bardziej żałosne i jeszcze bardziej się pogrążasz.
Usuńchyba chciałaś zabłysnąć robiąc z igły widły a kiedy ci się nie udało to żałośnie się tłumaczysz.
piszesz:
"ale widocznie tylko mnie zrobiło się przykro, gdy postawiłam się na miejscu szarego mieszkańca Ch., który został sprowadzony do poziomu nic nie wartego ziarenka piasku."
właśnie ty "postawiłaś się na miejscu szarego mieszkańca" a je tego nie muszę robić, bo sama jestem mieszkańcem takiego zadupia i wiem o czym ta dziewczyna pisze i zgadzam się z nią w 100%, trafiła w dziesiątkę z tym opisem i nie ma się co czarować! a tobie radzę nie wypowiadać się na tematy na które nie masz pojęcia i możesz się tylko postawić na miejscu samych zainteresowanych. prosił cię ktoś o to?
Ok, sorry Anonimku, faktycznie chciałam zabłysnąć, tylko trafiłam na nie tą publikę co trzeba czyli samych mieszkańców "zadupiów", którzy w swej melancholii zapomnieli co to godność osobista i szacunek do drugiego człowieka. I faktycznie Anonimku nikt mnie nie prosił o wypowiadanie się na ten temat, przepraszam - mój błąd, zapomniałam, że nie istnieje coś takiego jak wolność słowa...
UsuńMnie słowa Venili nie uraziły, choć i ja pochodzę z "zadupia", tylko że podobnie jak Venila, mieszkam teraz w dużym mieście (nawet tym samym) i może w tym tkwi sekret. Nie jest to jednak powód, by Sonia nie mogła napisać tego, co myśli. Anonim z 19:50 w swojej wypowiedzi ujawnił takie cechy, które Venila na pewno "ceni" w mieszkańcach małych, smutnych miasteczek. Jak już Anonimie tak bronisz blogerki, to rób to z klasą, żeby nigdy nie musiała się za swoich fanów wstydzić.
UsuńBet.
O ironio nie brzmi to ironicznie...
OdpowiedzUsuńdziewczyny co sądzicie o kolekcji butów Karina in fashionland?
OdpowiedzUsuńzuz
też bym chciała taką mieć ;)
Usuńja też! zazdroszczę jej
UsuńBez nagrody - no trudno ;( O związkach będzie dopiero przy następnym ataku gorączki ;)
OdpowiedzUsuńty to się tu lepiej nie produkuj, tutaj darmowego kremiku nie dostaniesz...
Usuńtak a propos komentarza Anonimowego 2 stycznia 2013 20:37... Monika, witaj w naszym niemodnym piekiełku;)
UsuńTutaj czepiamy się wszystkiego i wszystkich;) Niestety niektórzy czytelnicy robią to w sposób sugerujący, że nie są partnerami do jakiejkolwiek dyskusji...;) ale przynajmniej nikt cię nie wysyła do psychiatryka (pod poprzednim postem był taki komentarz na temat innej blogerki, na szczęście został usunięty przez administratora)
Ja uważam, że black dresses to jedna z sympatyczniejszych polskich blogerek, nie pozuje na nie wiadomo kogo, często dopowiada na komentarze na fb i blogu - taka zwykła dziewczyna, która w przeciwieństwie do wielu blogerek kosmetycznych i szafiarskich porusza tez ważniejsze tematy niż ubranka i różne mazidła;)
Moim zdaniem jej blog jest OK, a poziom komentarzy ZNACZNIE przewyższa to, co się dzieje na innych blogach lajfstajlowych. No ale podobno "birds of the same feather flock together", więc nie ma się czemu dziwić;)
Czekam na kolejny atak gorączki;)
black dresses idź wchodzić dalej w pupke szatniarom, nie zaśmiecaj tego uroczego bloga niemodnych
UsuńAnonimowy 3 stycznia 2013 00:03
UsuńA ty nie zaśmiecaj tego bloga swoimi nic niewnoszącymi do dyskusji komentarzami.
black dresses, jesteś przenudna
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńAnonimowy 3 stycznia 2013 09:08
UsuńJuż dawno się tak nie uśmiałam jak w trakcie czytania twojego komentarza.
Uważasz jakąś blogerkę za "przenudną", ale śledzisz jej blog i nawet zapamiętałaś kilka faktów na temat jej życia;)
Jak ci się tak nie podoba, to daj sobie spokój z jej blogiem i odwiedzaj tylko "światowe" Dżesiki i Dżulietty - laseczki, które robią tyle błędów w swoich wpisach, że czytanie większości ich postów na fp i blogach jest drogą przez mękę.
Ja do Moniki przekonałam się ostatecznie całkiem niedawno i wydaje mi się, że wyróżnia się na plus z tego szafiarskiego tłumu egzaltowanych dwudziestek, które wypowiadają się tak jakby ich rozwój intelektualny zakończył się w I klasie gimnazjum.
Nie lubię chołubienia każdej szatniarki czy lajfstajlówki, która jest choć trochę mądrzejsza niż reszta tego towarzystwa wzajemnej adoracji, ale akurat w obronie Moniki będę tu stawać za każdym razem, jak ktoś napisze na jej temat coś, z czym się nie zgadzam.
Jej fanką nie jestem (wolę Ryfkę, Styledigger, Tattwę, The Wearability, Raspberry, Venilę i jeszcze kilka innych), ale nie wydaje mi się, żeby była blogerką zasługującą na to, żeby znaleźć się w tym rankingu.
Niemodne, moim zdaniem wasza teza, że bez gustu było fajne, a black dresses jest beznadziejne jest mocno naciągana.
To, że ktoś recenzuje kosmetyki nie oznacza, że jest sprzedajnym bałwanem. Ja uważam, że np. tekst Moniki o zakupach z zarze powinna przeczytać każda stuknięta fashionistka, która w czasie wyprzedaży wychodzi z tego sklepu z kilkoma torbami szajsu.
Tylko od Ryłko proszę się odczepić;) Mają świetne, wygodne i trwałe buty. Ja na tej firmie jeszcze się nie zawiodłam.
Anonimie, który mnie przywitałeś :) Wiem gdzie trafiłam, bywam tu czasami, ale dzięki za obronę :)
UsuńJa się przerzuciłam na kupowanie butów w sklepach no name na Chmielnej i dorwałam tam zimowe kozaki za 300 zł, które są taaak solidnie wykonana, że sama jestem w szoku. Polecam, jeden z tych sklepów naprzeciwko Ryłko, jeśli przypadkiem jesteś z Warszaw.
Anonimowy 3 stycznia 10:32
UsuńGwoli wyjasnienia - nie sledzę już tego bloga od kilku tygodni, bo własnie te powtarzane w charakterze dowcipu do znudzenia fakty + notki o niczym mnie zniechęciły.
A że zapamiętałam - cóż, nie będę przepraszać za brak sklerozy, zresztą jak się coś przeczyta z 5 razy, to samo pozostaje w zakamarkach mózgu.
Dziękuję również za światłe rady gdzie powinnam wędrować w świecie blogosfery, pozwól jednak, że sama będę o tym decydować, jak również wyrażać swoje zdanie, jeśli coś mi sie nie podoba (bądź podoba).
Powtarzane do znudzenia "jeśli Ci sie nie podoba to nie wchodź", wariacją na temat którego jest Twój post do mnie, nie jest żadnym głosem w dyskusj.
Mercedes zabrała głos w ważnej dla społeczeństwa sprawie.
OdpowiedzUsuńhttp://img72.imageshack.us/img72/9853/94909709.jpg
i dobrze może zachęci nierobów i nieudaczników z polski do pracy a nie tylko siedzenia na dupsku przed kompem
UsuńHaha, ta to nie ma umiaru:D
UsuńNiestety taka jest prawda, że dużo osób zazdrości jej tego, że jest coraz bardziej rozpoznawalna w świecie mody, że nosi ubrania od projektantów, wyjeżdża do NY, itd. Dlatego ludzie (szczególnie nastolatki, które są głownymi odbiorcami bloga JM) doszukują się w tym czegoś, do czego można by się przyczepić. JM jest jeszcze młodziutka, wrażliwa na swoim punkcie i nie dziwię się takiej reakcji z jej strony. Zresztą może ten wpis zachęci inne dziewczyny do wzięcia życia w swoje ręce i pracy w celu realizacji swoich marzeń.
UsuńJeżeli ten wpis zachęci dziewczyny do robienia tego, co Jessica - czyli chlania na imprezach, nieuctwa, obgadywania wszystkich wokół nawet jeżeli nie ma się żadnych dowodów na wypisywane przez siebie bzdury (patrz: torebka birkin Natalii Siwiec i wymyślanie głupot, że Kasia Tusk prowadzi make life easier z pomocą sztabu stylistów i ekspertów od PR), zachowywania się tak, jakby się było ósmym cudem świata, noszenia ciuchów z nazistowskim orzełkiem...
Usuńto ja nie chcę żyć dłużej na tej planecie.
Nie róbcie teraz z niej świętej, bo to dziewuszysko kieruje się w życiu jedną maksymą: po trupach do celu. Jest bezmyślna, więc niech się nie dziwi, że ludzie są hejtują. Jak się gówniara nauczy brać odpowiedzialność za własne słowa, to może wtedy zaczną mnie ruszać takie teksty jak ten powyżej.
Prawda jest taka, że gdyby Kaśka Tusk tylko chciała, to mogłaby złożyć pozew przeciwko tej małolacie.
Są jakieś granice kłamstwa - Jessica je nieustannie przekracza. Dla takich ludzi nie mam szacunku.
"i dobrze może zachęci nierobów i nieudaczników z polski do pracy a nie tylko siedzenia na dupsku przed kompem" - zapewne od mega ciężkiej roboty i tuzina wspaniałych okazji do niebotycznych zarobków oderwała cię konieczność klapnięcia na dupsku przed kompem i wysmażenia tego błyskotliwego komentarza :-)
UsuńKoczilla
dokładnie tak masz rację.
Usuńmoże wiem o czym ta dziewczyna pisze? ty zapewne nie
o co chodziło w tej akcji polaczki cebulaczki bo szukam szukam i znaleźć nie mogę ;D?
OdpowiedzUsuńi czemu nic nie wspomniałyście o fashionelce vs maffashion?
OdpowiedzUsuńa co między nimi????
UsuńZ kim ta reklamela nie zadarła? żałosna jest
UsuńJa też nie wiem wtf. :D
UsuńFashionistko, skoro nie wiesz wtf, to polecam lekturę komentarzy pod tym postem Niemodnych.
Usuńhttp://niemodnepolki.blogspot.com/2012/07/z-szafy-komisarza-sledzczego.html
Anonimie; bardzo dziękuję!
UsuńFashionelka wypomniała maff ze za tanio się "sprzedaje" bo maff powiedziała w wywiadzie dla pudla ze niektore blogerki zarabiaja nawet po 3 tys, a ona tylko ciuchy bierze i prezenty. Ale maff chyba wzięła sobie to do serca bo w wywiadzie dla kimono powiedziała ze teraz już bierze większą kase, nawet za pokazanie się na jakiejś imprezie. Żałosne ze najpierw maff na nią naskoczyła a pozniej skorzystała z jej rady
Usuńżałosna to byla faszjonela bo nazwala maff frajerką i to bylo ponizej poziomu. po drugie f. sama jest sprzedajna i tylko po to zalozyla bloga, bo tam nie ma nic fajnego ani nowatorskiego tylko lans metkami i ostatnio zrobiła się ciocią dobra rada. oczywiście dla pieniędzy. maff przynajmniej zarabia na swoim wizerunku, ma dobre zdjęcia, styl, jakąś pasję. normalne że zarabia coraz więcej, ale przynajmniej jest kreatywna , a nie udaje jak f. że się zna na wszytskim.
Usuń"Dolce&Gabbana pokazał nam, że słowa opisującego ich kolekcje to elegancja, wykwintność, klasa, szyk"
OdpowiedzUsuńSzarlizo litosci!!!Nie jestem feszonistka ale wiem ze D&G to Stefano Dolce i Domenico Gabbana ;/
MASAKRA!
Pewnie miala na mysli"Duet", bo przecierz dalej juz pisze "ich" czyli nie wiem, czego sie czepiasz
Usuńwłaśnie co ten anonim głupi czy ślepy? a raczej jedno i drugie plus brak inteligencji.
Usuńsłowo klucz to jak zauważyłaś ich
Buahahaha, Anonimki. "Pewnie miała na myśli "duet". Duet, droga obrończyni Karoliny, a może to Ty sama, Karolinko - możesz stosować jedynie w terminologii związanej z muzyką. Pomijam, że "przecież" pisze się z "ż" na końcu. Jeśli chcesz już stawać w obronie języka swojej ukochanej blogerki, puść przez edytor swoje wypociny, będzie mniejsza poruta, zwłaszcza dla tej osoby, którą rzekomo chcesz bronić. ;)
UsuńPonadto jeśli orzeczenie jest w liczbie pojedynczej rodzaju męskiego - "pokazał", to to "ich" w żaden sposób nie poprawia wpadki Szarlajzy. Wręcz przeciwnie, dodatkowo ją ośmiesza. Wszelkie zaimki osobowe następujące po orzeczeniu i które jego dotyczą, muszą pasować do formy tegoż orzeczenia (język polski, V klasa, program szkoły podstawowej). Jedynie co z tego wynika, to fatalna znajomość gramatyki języka polskiego. Zarówno Szarlajzy, jak i Twoja. Mniej przesiaduj na blogach, więcej przy książkach i będzie git. Pa!
nie kompromituj się dziewczyno, bo nudna jesteś a jak tak bardzo podnieca cię język polski, jego gramatyka i wytykanie ludziom błędów to zgłoś się do korekty artykułów albo nakręć jakieś orędzie do narodu:D
UsuńTo Ty się tylko tutaj ośmieszasz, bo chyba chcesz na siłę być bardziej święta od papieża.
jesteś żenująca rzucasz się jakbyś co najmniej odkryła kopalnie diamentów:D
Ojeeej, no trochę Ci nie wyszło. Ale nie martw się, za jakiś czas, może uda Ci się sklecić jakąś ciętą ripostę. Powodzenia!
Usuńjesteś jednak bardziej żenująca niż sądziłam.
Usuńto nie miała być riposta - to po pierwsze
jak narazie to Tobie nie wychodzi nawracanie wszystkich dookoła:D
musisz być niezwykle upierdliwą osobą , wyobrażam sobie jak każy Cię olewa w realu to próbujesz zabłysnąć w sieci robiąc z siebie panią mądralińską.
jak jesteś taka mundra i tak dbasz o poprawną polszczyznę to napisz Charlizie na facebooku podpisując się imieniem i nazwiskiem jaką zbrodnię przeciwko ludzkości popełniła robiąc wg ciebie te straszne błędy a nie płaczesz i narzekasz na niemodnych:D to jest dopiero żenujące, chyba nie widzisz jak bardzo jesteś śmieszna razem ze swoim pożal się Boże poprawnym wykładem?
A jednak potrzebujesz więcej czasu. :) O, pianę masz w kąciku ust! [chusteczka]
Usuńuwaga -szarliz jest w pytaniu na sniadanie!!!!!
OdpowiedzUsuńwygladala SUPER
UsuńNajlepsza była Popek:-)Ani razu się do niej nie zwróciła po imieniu, tylko "a ty".
Usuńpopek tak zawsze to nic nowego! wywiady przez nia prowadzone są pełne wpadek
Usuńtaaak, Popek jak zawsze ''czysty profesjonalizm''. ;)
Usuńa może po prostu nie lubi Szarlizy i tak specjalnie się do niej zwracała?
Usuńtaaaaa jasne nie lubi, dziewczyno o czym Ty mówisz? obejrzyj kilka wywiadów pani Popek a zrozumiesz o czym mowa
Usuńmało kto by zapamiętał imiona wszystkich "ekspertów", jakich zaprasza się do studia w telewizji sniadaniowej. Taka na przykład wybitna ekspertka od wyprzedaży Szarliza nie była w stanie zapamiętać JEDNEGO imienia aktorki, z którą była zaproszona do studia, a od Popkowej wymagacie, by pamiętała ich tysiące. :D
UsuńNajbardziej wpływowe POLSKIE blogerki modowe: Tamara, Jessica, Juliet i Karolina z Wuppertalu :P
OdpowiedzUsuńSkąd to info?
Usuńhahaha, mistrzowski komentarz. :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńAle za to wiąże się z jej osobą mnóstwo ciekawych historii;)
UsuńJuż tu kiedyś ktoś pisał, że jej dwudziestoparoletni żywot to materiał na kilkutomową biografię;)
Na okładce tomu pierwszego powinien znaleźć się "gustowny" dyplom od Niemodnych;)
W takim razie muszę dokładnie przejrzeć komentarze i posty Niemodnych aby zrozumieć ten fenomen. ;)
UsuńMnie ona w sumie anie nie ziębi ani nie grzeje. O jej istnieniu dowiedziałam się kilka miesięcy temu z komentarzy tutaj i muszę przyznać, że jej ewolucja naprawdę zasługuje na słowa pochwały.
UsuńNadal nie jest super, ale w porównaniu do tego, co było jeszcze nie tak dawno temu, jest w porządku - już nie wygląda na zaniedbaną dziewczynę, której nie stać na zakup żadnych normalnych ubrań.
Poprawki w PS są nieudolne i trochę śmieszne, ale jak Kamie odpowiada taki rozmazany look, to niech sobie wrzuca tego typu foty na blogaska;)
Chyba nie znajdziesz tu wielu smaczków (no może poza linkiem do forum na gazeta.pl gdzie Kama opisuje swoje perypetie;)), bo nasza ulubiona aszafiarka od jakiegoś czasu trochę bardziej się pilnuje i nie opowiada na swój temat jakichś niestworzonych historii (nic mi przynajmniej o tym nie wiadomo;)) Ale za to jej przeszłość... Dział doświadczenie zawodowe w jej CV jest prawie tak samo bogaty jak niani i ogrodniczki Dżesiki;) a życie prywatne... pobyt w szpitalu w związku z problemami kardiologicznymi, poronienie... długo by opowiadać.
Wyobraźnię ma dziewczyna nieźle rozwiniętą, gdyby to jeszcze szło w parze z umiejętnością poprawnego wysławiania się, to byłaby szansa na to, że rośnie na naszych oczach połączenie Joanny Chmielewskiej i Katarzyny Grocholi;)
Problemy kardiologiczne, poronienie.. Takie rzeczy się naprawdę wyrzuca w otchłań sieci? -.-
UsuńPołączeniem Chmielewskiej i Grocholi może być książka ''blogerki modowej'' której nie miałam okazji (zaszczytu? ^^) przeczytać. :D
ludzie wchodzą na jej bloga mając nadzieję na powrót dawnej Kamy, pewnie dlatego ma taki ruch na blogasku
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńweszłam sobie właśnie na bloga lady Kamili a tutaj mi wyskakuje, że moja przeglądarka zablokowała dostęp do tej strony, gdyż rozsiewa ona złośliwe oprogramowanie. Kamila-haker :D
OdpowiedzUsuńa ja myślałam że tylko mi komp to blokuje :P
UsuńProces powstawania szarlisowego fiflaczka.
OdpowiedzUsuńhttp://www.facebook.com/photo.php?v=10200188815072925
bosh czują się jak celebsy
UsuńSzarlajza na swoim profilu na FB na pytanie, z kim siedziała na kanapie w telewizji śniadaniowej, odpowiedziała, że była jeszcze Dorota Wróblewska i "jakaś aktorka" (Joanna Majstrak tak btw). Po prostu gwiazdą główną była Szarliza, "jakaś aktorka" była zapchaj dziurą, nie warto było nawet się zainteresować post factum, z kim siedziała na tej na kanapie. I można by sądzić, że to dlatego, że ma na to wielkie wydarzenie po prostu wylane i nie ma to dla nie znaczenia, ziew i w ogóle - ale po ilości postów na FB i ujęciach z lewej, prawej, z daleka, z pytaniem "i jak i jak??" widać, że jednak było to dla niej ważne. Boże, te tęsknoty za wielkim światem, sławą, popularnością i te gadki na temat szmat, jakby to był temat poruszający kwestie rasowe albo naukowe....w ogóle dzisiaj TVP2 przeszła samą siebie w scenariuszu Pytania na śniadanie. Była historia molestowanej i gwałconej latami dziewczyny w rodzinie zastępczej z jej małą siostrą w tle, która nadal jest w tej rodzinie zastępczej i nikt się tym nie chce zająć i potem przerywnik i Szarliza zgarbiona i przejęta siedzi na kanapie i deliberuje o szmatach.....żen.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńLoooooool, a na fejsiku ma podane tylko dwa miasta. Że pochodzi z Wuppertalu i mieszka w Warszawie... w sumie można powiedzieć, że miasto Jarosław wyszło na tym najlepiej. Dla miasta to fatalna reklama. :D
UsuńCharlize jednak najlepiej wygląda wyretuszowana na blogu, a na żywo zupełenie inna osoba (screen tv z jej bloga)
OdpowiedzUsuńhttp://3.bp.blogspot.com/-T966A3A7LeA/UOZyyRPcLDI/AAAAAAAAIrU/KHI_wspXziw/s1600/3.jpg
nie widzę różnicy...
OdpowiedzUsuńProsimy o niewstawianie screenów z czyichś prywatnych profili na facebooku - szczególnie, jeśli profile te nie są ogólnodostępne.
OdpowiedzUsuńTo screen z bloga Charlize Mystery przecież ktoś napisał...nie z żadnego prywatnego konta
UsuńJa bym wykasowała na waszym miejscu całą tę dyskusję o domniemanych zaręczynach, pierścionkach itd., bo to słabe i nikogo nie powinno to interesować, a nie jakaś dziewczyna z wizażu wyśledziła info właśnie na prywatnym fb i puściła w obieg. Kogo to właściwie interesuje? Chyba chodzi o komentowanie stylizacji blogerek, a nie ich zaręczyn?
Usuńa kto powiedział, że nie powinno interesować? jakbyśmy rozmawiali od Twojej sąsiadce z bloku, w dodatku na ukrytym przed wszystkimi czacie, to pewnie byłoby to niestosowne. Ale jeśli ktoś upublicznia swoje życie, winien się liczyć z tym, że inni będą je komentować. Zwłaszcza, że robi się to jawnie, na ogólnie dostępnej stronie, którą ona sama drobiazgowo czyta.
UsuńMiałam już dać spokój hejtom, kpinom i tym biednym szafiareczkom, ale Charliza mnie rozwaliła po raz kolejny: w ostatnim poście pisze: "Kupując rzeczy z metką sale stawiam raczej na "trendy" sezonu, rzeczy szalone, odważne, które upatrzyłam sobie w regularnych cenach, a szkoda mi było pieniędzy na coś co niedługo przeminie." A w nagraniu DD TVN, kiedy jakaś babka mówi, że najlepiej kupować na wyprzedażach klasykę - Szarli żarliwie przytakuje :D
OdpowiedzUsuńDD TVN czy inne śniadanko z TV
UsuńTeż mnie to rozbawiło, ach ta wupertalska logika.
UsuńJuż myślałam, że nikt nie zauważył ;-)
UsuńO pierścionku i zaręczynach można poczytać na ogólnodostępnym Instagramie Charlize :)
OdpowiedzUsuńwidziałyscie? zorganizowanie konkursu na blogu u fashionelki kosztuje od 3-4 tysięcy. Trzy takie konkursy i ma 12 tys zł miesięcznie o choleraa!!!!!!!!!!! zakladam bloga!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKaska
Kaśka daj spokój, ona jest głupia ;p Ty jesteś mądra więc krocz tą drogą, zobacz jaka będziesz później obsmarowana ;)
Usuńmiało być nie krocz ;p
UsuńKaśka, a masz brata, który ci odpowiednio wypozycjonuje twoje wypociny? ;) Bez tego ani rusz ;)
Usuńfaszionelka jest jak jej plastikowa torebka za 500 zl. niby droga ale to zwykly szajs:)
UsuńE tam, żaden szajs. To po prostu dziewczyna, która zupełnie się nie wstydzi sprzedawać swojego blogaska reklamodawcom;) Gdyby nie kasa z kampanii reklamowych, to czegoś takiego jak fashinelka.pl na pewno by nie było w polskim internecie.
UsuńJeszcze żeby się otwarcie przyznała do tego, co widać gołym okiem... ale nie, ona będzie dalej szła w zaparte i twierdziła, że blogowanie to jej wielka pasja.
Zbijanie kasy na głupocie ludzi, którzy biorą udział w tych jej durnowatych konkursach... to jest jej prawdziwa pasja.
Tyle fałszu i obłudy chyba na żadnym innym blogu nie uświadczycie.
Głupia to ona na pewno nie jest. Głupi są ci, którzy marnują swój czas na pisanie komentarzy na jej blogu i udział w tych konkursiwach, w których do wygrania są czekoladki albo balsam do ust.
Usuńco to naiwniaków, którzy klikają w konkursach etc, polecam zainteresować się Honoratą Skarbek i jej domniemanym wyjazdem na new york fashion week. ;)
UsuńDziś śmieszy mnie Mercedes, założyła sweterek "podróbkę" balmain, i pisze że to jej interpretacja w wersji pret-a-porter Balmain. JA p***ę
OdpowiedzUsuńNowy post Lady K.
OdpowiedzUsuńPowrót starej, dobrej Kamci :)
Tak trzymać !
"Byłoby za nudno, jakby każdemu się podobało" ;)
Usuńhahaha, wreszcie zrozumialam jej fenomen!
Usuńfashionelka pudełko pewnie nosi na szyi na jakimś łańcuszku :D
OdpowiedzUsuńnapisałam szarlizie komcia, nie był złośliwy, ani nic.
OdpowiedzUsuńto było coś w stylu "czy z Twoim zdrowiem wszystko ok? jesteś przeraźliwie chuda, wszystkie ubrania na Tobie wiszą..."
i nie dodała. ups
"Lady Kamila - upięte włosy wyrażają szacunek, a do kościoła należy chodzić jedynie w wysokich obcasach. Domyślamy się, że chodzi o to, by być bliżej Boga." <3
OdpowiedzUsuń