Kochani, jesteśmy już razem rok! Nawet nie wiemy kiedy ten czas zleciał, ale wiemy, że był to najbardziej niemodny rok jaki przeżyłyśmy. Blog dał nam możliwość pokazania Wam tego czego najbardziej w polskiej blogosferze nie lubimy i co nas najbardziej bawi. Blog nie stał się naszą pełonoetatową pracą, a o 7 rano wolimy sobie zwyczajnie pospać, niż odpisywać na maile. Całe szczęście, nie dostajemy ich wiele. Jednak musimy przyznać, że nasi czytelnicy przywrócili nam wiarę w normalność. Cieszymy się, że nie tylko my dostrzegamy absurdy, które dzieją się na blogerskim podwórku i nie tylko nas bawi determinacja, z jaką niektóre panie blogerki próbują wmówić otoczeniu, że rzeczywiście są znawczyniami mody, kiedy w istocie jedynie prezentują to, co na siebie wkładają.
Zmierzając do sedna - dziś mamy rocznicę pierwszego posta, którym witałyśmy się z wami. Cieszymy się, że udało nam się przetrwać rok bez pozwu od Najbardziej Znanego Chłopaka - Prawnika Prawie z Blogosfery i że niektóre blogerki traktują nas z przymrużeniem oka i nie obrażają się, gdy wytkniemy im potknięcie. A na blogowe urodziny fundujemy sobie nowy szablon! Sto Lat dla Niemodnych!