poniedziałek, 21 października 2013

Miłość Na Blogersko. Sezon 1, Episode 11.


Czwartkowe popołudnie rozpoczęło się dla Tess wyjątkowo pozytywnie, począwszy od faktu, że zajęcia na uczelni trwały krócej. Bynajmniej, powodem nie było to, ze wykładowca nie przyszedł. Samara uznała, że dzień jest za ładny, żeby marnować go na zajęciach, podczas gdy w Zarze plebs wykupuje im ostatnie przecenione sztuki kolekcji jesień 2013. Dziewczyny zupełnie nie krepując się faktem, ze wykładowca po przerwie miał puścić listę, wyszły z auli i udały się do śródmieścia. Złote Tarasy stały zawsze otworem dla tych spragnionych zarowego ciepełka serduszek a rzędy wieszaków opatrzone wielkim SALE! cieszyły ich oczy. Tess właśnie oglądała sukienkę, gdy nagle Samara pociągnęła ja za łokieć.
- Sparxy ida! Do przymierzalni! – krzyknęła.
Dziewczyny szybko ukryły się za kotarą, próbując jednym okiem ogarnąć widok na sklep, ale sióstr nigdzie nie było widać. Tess przez chwile myślała, ze Samara sobie z niej żartuje, gdy po chwili usłyszała znajomo kwaczący głos.
- i wiesz… - sapnęła Izaura, starsza z sióstr Sparx, odsuwając kotarę przymierzalni obok – to musi być jakaś kompletna świeżynka bez predyspozycji, która próbuje się na mnie wybić – powiedziała do siostry, która została na korytarzu przymierzalni – nie ma żadnego zdjęcia w profilu a na blogu podlinkowanym do konta są tylko jakieś inspiracje.
- Naiwniaczka – mruknęła druga siostra, po czym zmieniła temat – jak te spodnie? Zmieściłaś się? Mówiłam Ci żeby wziąć 44, to się uparłaś, że 40 będą dobre. A przecież ostatnio się nie zmieściłaś i kazali Ci zapłacić za rozerwany szew.
- Zamknij się – odpowiedziała pierwsza z przymierzalni – po prostu się zamknij. Nie będziesz mi mówiła jaki rozmiar noszę.
Tess i Sam dusiły się ze śmiechu w kabinie obok. Samara wtajemniczona w plan koleżanki stwierdziła, że popiera go w 120 procentach. Nie mogły się doczekać kiedy siostry sobie pójdą, a wszystko wskazywało na to, ze już niedługo. Tess wyjrzała zza kotary, widząc ze Izaura, mianująca się Izą, płaci jednak za spodnie. Trochę jej współczuła niefortunnego imienia, kojarzyło jej się wyłącznie z dinozaurem. Nie mogła jednak doczekać się, kiedy panna Sparx wrzuci na bloga stylizację ze spodniami a ona jako Evellina odpowiednio to skomentuje z aluzją do rozerwanych szwów. Humor bardzo im dopisywał, postanowiły uczcić to kubkiem latte i skierowały się do Starbaksa gdzie szerokim uśmiechem powitał ich Miętowy Adi. 
- Cześć słodziutki! - zawołała Samara - zrób nam to boskie latte!
- Cześć piękne! - Adi odrzucił z czoła pieczarkową grzywkę i zabrał się do przygotowań. Tess rozejrzała się dookoła, zdejmując płaszcz. Trafiły na moment kiedy wszyscy hipsterzy zajęli już swoje ulubione miejsca, sącząc najbardziej trendy napój sezonu - kawę mieloną zębami baristy z kozim mlekiem - i stukając w klawiatury swoich Macbuczków, obiekt pożądania i zazdrości Tess. Został tylko jeden wolny stolik, wciśnięty w kąt, niewidoczny, nie dało się przy nim polansować tak, żeby każdy je widział. Dziewczyna westchnęła.

- Adi, zrób na wynos, tu nie ma gdzie siedzieć - założyła płaszcz i podniosła wzrok na baristę. - Hmm... nieźle wygląda w mięcie - pomyślała - a to mój ulubiony kolor. 

- Adi, pójdziesz ze mną w piątek na domówkę do Bąka? Będziemy oglądać jego nowe zdjęcia. - zapytała Tess, łapiąc na sobie zdziwione spojrzenie Samary

- Jasne! Już się nie mogę doczekać! 
- To wpadnij po mnie w piątek o 18. Napijemy się szampana i pójdziemy do Bączusia! Paaaa! - Tess pomachała Adiemu, złapała zdziwioną Sam za rękę i wypadły z kawiarni.
- Co Ty knujesz? - zapytała Sam
- Zaraz zobaczysz. Upiekę dwa wróble w garści - odpowiedziała i wyjęła Ajfona wybierając od razu numer - Zdzich? Sorry ale nie mogę z Tobą rozmawiać, więc dzwonię, żeby Ci powiedzieć, że możesz wpaść po rzeczy w piątek o 19..... Co, idziesz do Bąka?... To wpadnij, pojedziemy razem. No to paaaa! - zaśpiewała z fałszywą radością Tess i uśmiechnęła się triumfująco do Sam. - Ty tez wpadnij o 19. A teraz lecę bo wieczorem mam sesję z Bąkiem!



KONKURS!


Nasi czytelnicy są ważną częścią naszego bloga, inspirujemy się tym co piszecie w komentarzach i na co zwracacie nam uwagę, więc poniekąd współtworzycie Niemodne Polki z nami. Teraz chciałybyśmy po raz drugi zaprosić was do współpracy - napisania posta a dokładniej wzięcia udziału w konkursie na następny odcinek MNB. Warunki jakie musi spełnić następny epizod to:
-  być mniej więcej tej samej długości jak dotychczasowe odcinki
-  luźno nawiązywać do śmiesznych wydarzeń i skojarzeń z blogosferą
- kontynuować rozpoczęte wątki, niekoniecznie wszystkie na raz, ale chronologicznie (sesja zdjęciowa z Bąkiem, piątkowe spotkanie u Tess i zemsta na Zdzichu, ewentualnie domówka u Bąka). 
- prosimy raczej nie wprowadzać chwilowo nowych bohaterów, chyba, że będą to goście u Bąka, bez większego znaczenia dla fabuły :)

Wysyłajcie swoje propozycje na naszego maila niemodna.polka@gmail.com w tytule wpisując MNB Epizod 12. 

Czekamy na wasze pomysły do niedzieli 27 października do południa. Wtedy wybierzemy 3 najlepsze odcinki a zwycięzców nagrodzimy publikacją w poniedziałek 28 października (o ile oczywiście co najmniej tyle nam nadeślecie). Następnie wy zdecydujecie który z nich powinien być właściwym i wyjściowym do pociągnięnia dalszych losów blogerki Tess i jej przyjaciół. Zapraszamy!