Czy potraficie wskazać w swoim otoczeniu chociaż jedną kobietę, która jest zadowolona w 100% ze swojego wyglądu i nie ma problemu z samoakceptacją? Być może. A czy znacie taką, która mimo zadowolenia powiedziałaby, że absolutnie nic nie poprawiłaby w swoim wyglądzie? Z tym może być trudniej. Prawdopodobnie każda z nas ma czasami dni lepsze oraz totalne dni paszteta (my, niemodne, mamy je codziennie!). Znamy swoje słabsze i lepsze strony, niemniej do pracy lub szkoły trzeba się udać i wtedy przyozdabiamy się ładniejszym makijażem lub tuszujemy niedoskonałość strojem, ewentualnie idziemy na całość i dajemy sobie spokój z jakimkolwiek wcielaniem się w bóstwo. Blogerki jednak idą o krok dalej - "praca wizerunkiem" jest bardzo trudna dlatego z pomocą przychodzi jedyny w swoim rodzaju chirurg plastyczny, fryzjer, dietetyk, wizażysta i trener fitness w jednym czyli nieoceniony Photoshop (lub tez inna odmiana programu do poprawiania tego i owego). Tu dodamy trochę objętości włosów, wyszczuplimy lekko talię, wygładzimy skórę i voilà! Niczym za dotknięciem magicznej różdżki pojawia się księżniczka. Gorzej jak tę różdżkę trzyma niedowidząca wróżka z niedowładem kończyn górnych i estetyką rodem z Podkarpacia… Efektem tego są takie oto kwiatki, jakie prezentujemy wam poniżej, wszystkie wypatrzone przez czujne oczy anonimowych komentatorów naszego bloga.
Wśród rodzimych mistrzyń fotoszopa możemy wyróżnić zwyciężczynie w kilku kategoriach, w zależności jakiego typu poprawek blogerka najczęściej dokonuje. I tak niekwestionowaną liderką tricków włosowych wydaje się być annaaanna. Jest ona też twórczynią teorii o tym, jakoby magiczny przyrost włosów i ich zadziwiająca gęstość były rezultatem obcięcia ich na krótko w dzieciństwie. Mam wrażenie, że gdyby faktycznie to była odpowiedź, to wiele Polek nosiłoby teraz równie bujne grzywy. Co do Anny, nie zaprzeczam, że możliwe jest iż jej włosy są wyjątkowo gęste, może też dostają wsparcie w postaci suszenia głową w dół, pianki i innych środków do stylizacji. Niemniej jednak na niektórych zdjęciach widać małe zawirowania otaczającej ją przyrody….
.jpg) |
annaaanna.blogspot.com |
Drugą, całkiem świeżą ekspertką od koków jest jedna z sióstr miikax3.
 |
www.miikax3.com |
Gdyby ktokolwiek chciał pobierać lekcje fotoszopowania, nie polecam udawania się po nie do naszej Perły Dębicy. Kamila, mistrzyni blura, "potrafi" obrobić każde zdjęcie. Nieważne czy widać na nim jej twarz, plecy czy stopy, uroczo rozjechane kontury niczym wytarte gumką do ścierania na pewno "ubarwiają" każdą fotkę blogerki.
 |
newlifewithfashion.blogspot.com |
 |
newlifewithfashion.blogspot.com |
 |
newlifewithfashion.blogspot.com |
Gdybyście, drodzy czytelnicy, nie byli fanami tego rodzaju upiększania, zawsze możecie nauczyć się od Kamci fantazyjnych metod obróbki tła.
 |
newlifewithfashion.blogsot.com |
W przypadku Bijąse Podkarpacia zawsze mam dylemat czy to za mało czy może jednak za dużo dystansu do własnej osoby.
Następna mistrzyni roztartej fachowo skóry to właściwie vlogerka, chociaż i na blogspocie można ją spotkać. Popatrzcie na to finezyjne wygładzenie pod oczami. Nawet najlepszy krem przeciwzmarszczkowy nie zapewni wam takiej gładkości. Rozumiem, że vlogerka urodowo - kosmetyczna (naprawdę istnieje coś takiego?) musi pokazać się z jak najlepszej strony, ale żeby aż tak…
 |
szusz.blogspot.com |
 |
szusz.blogspot.com |
Powyższe zdjęcie polecam obejrzeć w powiększeniu: TU. Dodam, że pochodzi ono z posta o świeżym i naturalnym makijażu tuszującym niedoskonałości a fotka, według chronologii w poście, powstała po nałożeniu korektora. Dawno nie widziałam tak ordynarnego retuszu (no, oprócz Kamci) - czy ten korektor nazywa się Paint?
Kobieta o stu twarzach - idealne określenie Szarlizy. Już za czasów sprzed operacji można było zauważyć, że wizerunek Karoliny zmienia się niemalże z posta na post, tak samo jak i kształt nosa. Dwa zdjęcia z jednej sesji a nos wydaje się być różny - raz węższy, raz szerszy. Zabawne jest takie porównywanie jej zdjęć sprzed czasów operacji, gdzie prawie na każdym wygląda inaczej, ale rozumiemy, że taki kompleks może być dokuczliwy.
 |
vivivi.charlizemystery.com |
Operacja miała stać się lekarstwem na ten kompleks, ale Karolina poszła o krok dalej i mimo posiadania nowego, zgrabniejszego nosa fotoszopuje się wciąż niemalże do granic absurdu. Przykre to chyba uczucie nie akceptować własnej twarzy do tego stopnia, aby robić sobie kości policzkowe niczym implanty i rozciągać je tak, że wychodzą niemalże na linię włosów. No chyba, że to ta słynna dieta Mai Sablewskiej, zmieniająca rysy twarzy?
 |
vivivi.charlizemystery.com |
Dla porównania zdjęcie z początków blogowania. Popatrzcie jaka sympatyczna dziewczynka z czasów sprzed ery Photoshopa. Może nie tak modna, może nie taka wyrafinowana ale ładna, a przede wszystkim naturalna i szczerze uśmiechnięta.
 |
vivivi.charlizemystery.com |
Drugie zdjęcie do porównania, całkiem świeże. Tu policzki wydają się mniejsze i to nie jest zasługa jedynie innego, nie tak mocnego makijażu.
 |
vivivi.charlizemystery.com |
Przy okazji, czujne oczy naszych anonimowych komentatorów wyłapały, że u Karoliny od czasu do czasu magicznie pojawia się i znika dołek w brodzie. Właściwie czemu się dziwić, jak fotoszopować to po całości. Czekamy zatem na kolejny post prezentujący te gigabajty dystansu do własnej osoby.
Poprawianie figury to kolejna popularna akcja. Ostatnio na tym przyłapałyśmy dwukrotnie Kasię Tusk - raz na majstrowaniu przy talii (zdjęcie pierwsze), innym razem przy biuście (zdjęcie drugie). Kasia, mimo że ma ładną sylwetkę i szczupłą talię, niepotrzebnie stwarza iluzję jeszcze większego wcięcia w tym miejscu, co można zobaczyć, gdy przyjrzeć się jak w miarę wyraźna kolumna i schody nagle rozmazują się tuż za blogerką. W tym przypadku mimo że efekt jest widoczny gołym okiem nie wydaje się aż tak kuriozalny jak to, co robi sobie z twarzą Szarliza.
 |
makelifeeasier.pl |
Tutaj widać jak biust Kasi próbuje wymusić zagięcie okna. Interesujący efekt! A jakie silne oddziaływanie!
 |
makelifeeasier.pl |
W komentarzach podrzuciliście nam również fotkę z bloga mikax3 z podobno subtelnie odchudzoną nogą - chociaż jak dla mnie ta fotka nie jest jeszcze aż tak "kunsztownie" przerobiona jak wcześniejsze.
 |
www.miikax3.com |
Wniosek? Gdybyście kiedykolwiek chcieli porozmawiać o naturalnym pięknie, dystansie do siebie, samoakceptacji, to raczej nie polecamy do tego blogerek. Kończąc żenująco, zapytamy wbrew radom najkulturalniejszego blogera Polski - macie inne interesujące przykłady na użycie Photoshopa na blogach?