Kocim Okiem czyli why so serious? Wakacje!

Czerwiec za nami, przed nami natomiast dwa miesiące ciepła i lenistwa, a także podniecania się Ejswenturą i innymi egzotycznymi wypadami blogerek, fundowanymi im przez sponsorów. Plebs znów zacznie się ślinić do zafoliowanych walizek, chociaż w tym sezonie warszawska śmietanka blogerska pewnie zacznie foliować kufry LV. Kot swojego kufra nie foliuje, niemniej na wakacje niedługo się wybiera, więc nie spodziewajcie się Kociego Oka za miesiąc. Zamiast tego - wpis od pozostałej części redakcji Niemodnych. 

• od dawna wiadomo było, że podróbki znanych firm krążą po podwórku celebrytów, więc to, że pojawiają się u blogerek, specjalnie nas nie dziwi. Jedna blogerek, lubująca się w dosyć mało finezyjnych zestawach, na ogół okraszonych topornymi butami na ogromnych platformach wydaje się być naprawdę mistrzynią podróbkarstwa. Ale nasza dzielna i niezastąpiona Bijąse Wschodniej Polski równiez pokazała się ze swojej najlepszej strony i nie zawiodła nas tandetną podróbą torebki LV. Dziękujemy Podróbkowo Wielkie!
• W sumie to nie news czerwca, ale jakoś tak wyszło, że dopiero niedawno dokopałyśmy się do tego. Czy wiecie, że Maff ma galerię swoich portretów rysowanych i malowanych przez fanów? Niektóre są trochę niepokojące.
• Nastała najwyraźniej jakaś moda, za którą nie wszystkie szafiarki nadążają, ale skoro Charlize już to lansuje, to lada chwila reszta będzie to kopiować. Fotki w windzie, na jednej nodze zwłaszcza. Pierwsza, druga, trzecia, cmożna by wymieniać i wymieniać. Zwykła słit focia w upapranym lustrze już nie jest trendy, teraz trzeba robić to w luksusowej windzie z wielkim lustrem. Wow. Zazdrościmy. Ja windy nie mam. Przy okazji, zgadnijcie która z dwóch stylizacji jest na egzamin a która na pokaz mody: pierwsza czy druga? Podpowiadamy: na uczelni prywatnej człowiek płaci więc traktują go po ludzku, więc spokojnie możesz wyskoczyć na egzamin w dresiku albo piżamie. 
• Jak optycznie wyszczuplić sylwetkę - powiedziała Fashionelka i założyła krótkie spodenki do płaskich butów. Nie namawiamy jej na bieganie non stop w szpilkach, ale jak już robi posty z radami to niech nie popełnia sama błędów. Wiemy również, że o gustach podobno się nie dyskutuje. Ale mimo wszystko niech ktoś w końcu powie Fashionelce, że gustu za duże pieniądze kupić się nie da i można wydać fortunę na buty a wciąż będzie się wyglądać tandetnie i bazarowo. Może to być Chanel a mogą to też być baletki od Tory Burch wołające o pomstę do nieba. Wiadomo, że wciąż lepsze niż kupowanie podróbek, niemniej czasami chyba warto kupić coś gustownego no name, niż cokolwiek, byleby poszpanować marką. 
• Mamy smutną wiadomość dla Charlize. Prawdopodobnie skończy się niedługo zarabianie na swoich "fanach" sprzedając rzeczy z Primarka w zawyżonych cenach na allegro, gdyż Primark zadeklarował chęć wejścia na rynek sklepów online i rozpocząć współpracę z Asosem. Pozostanie jedynie rozkręcanie biznesu sukienek i czapek by Mama Charlize. 
• Wielka feta i święto lasu w świecie mody! W Warszawie w końcu został otworzony butik LV. Teraz już każdy mieszkaniec stolicy będzie mógł napawać się luksusem płynącym niemalże w powietrzu a plebs z okolicznych miast i wiosek zacznie odbywać pielgrzymki do tego przybytku rozkoszy i orgazmicznych westchnień na widok logo z dwóch magicznych literek. Nasi wspaniali celebryci i blogerzy zostali "hojnie" nagrodzeni za przybycie na ten event - mogą poczuć się lepsi od przeciętnego Polaka za sprawą malutkiego etui na kartę z najbardziej pożądanym monogramem świata. Och i ach, umieramy z zazdrości.
• Trend roku na przechowywanie ważnych dokumentów czyli jak subtelnie pochwalić się certyfikatem dot. obywatelstwa USA by nissiax83. Połóż owoc na kopercie z której niby przypadkiem wystaje taki dokument. Zrób zdjęcie. Opublikuj zdjęcie. Czekaj na zachwyty. W razie nieprawidłowej reakcji społeczeństwa, które papiery zauważyło ale nie posikało się w gacie na ich widok, usuń zdjęcie i zablokuj obserwatora. Detale na wizażu!
• Tym razem zajrzymy na Pudelka po to by przypomnieć to, co wiele osób od dłuższego czasu podejrzewało. Kasia Tusk ciągle idzie w zaparte, twierdząc, że wiele z jej "blogerskiego majątku" pochodzi z wymiany bartetowej (Kasia rzekomo dostaje duże ilości kosmetyków, ubrań i innych gratisów za posty) a dodatkowo jej blog prowadzony jest przez nią samą i towarzyszące jej dziewczyny. Ciekawi nas jak w świetle tego wszystkiego wygląda zacytowany tam email, jaki dostała pewna firma chcąca zareklamować się na blogu makelifeeasier a zwłaszcza końcówka o nierealizowaniu współpracy barterowej. Pomijając już kwotę jaka tam pada, najbardziej śmieszy nas "artykuł sponsorowany oparty na subtelnym product placemencie" do którego Kasia nigdy się nie przyznaje. Ciekawy jest też fakt, kto tego emaila napisał - young project manager. Wiadomo było nie od dziś, że emaile pisane na podany adres kontaktowy nie docierają do dziewczyn bezpośrednio ale w takim razie po co pisanie, że każdy zarzut ze strony czytelników, że blog wygląda jakby stał za nim sztab specjalistów, jest dla Kasi komplementem? 
• Cytujemy moją ulubienicę jeśli chodzi o złote myśli, wszelkiego rodzaju mądrości blogersko kosmetyczno modowe i inne: "Buty to również model na jesień / zimę. Która z nas nie chciałaby wkroczyć w nową porę roku w takich butach?" No na przykład ja. Nie lubię jak śnieg i deszcz moczą mi stopy. Ładne ale szalenie niepraktyczne. Ale skoro kalosze są idealne w lecie a nie od dziś wiadomo, że Karolina lubi sobie pobiegać w zimie w lordsach, to czemu się dziwić?
• Kama, Kama, Lejdi Podkarpacia. Miałyśmy o niej nie pisać, ale niesamowicie trudno jest przetrwać miesiąc bez choćby honorowego wspomnienia o niej. Na pewno wszyscy już widzieli co zafundowała sobie na głowie. Przedłużone włosy wyglądają jak peruka (w najlepszym wypadku). Ale wisienką na torcie jest stylizacja komunistyczna. Cokolwiek to znaczy. 
• Jakbyście kiedykolwiek zapomnieli dlaczego Kominek jest taaaaaki faaaaaajny - dlatego, że jest dumny ze swojego chamstwa i prostactwa. Screen który w ostatnich dniach zrobił niezłą karierę jest tego dowodem. Niech przetrwa dla potomnych. 

screen z bloga Kominka

Do zobaczenia we wrześniu!

Kot CHorodyński