- Otwórz drzwi Tess, wiem, że jesteś w domu!
Tess nie wiedziała co robić. Z jednej strony Grzejnik zawsze był dla niej względnie miły i pomagał jej zdobywać sponsorów niezwiązanych z modą. Z drugiej strony blogerka nie pamiętała dokładnie wydarzeń z wczorajszego wieczoru i nie była pewna czego on od niej chce. W jej głowie właśnie odbywała się gonitwa myśli niczym przy wyprzedaży ostatnich sztuk letniej kolekcji w Zarze - co zrobić? Ostatecznie zdecydowała się otworzyć i udawać, że wcale nie stała pod drzwiami, zastanawiając się jak postąpić.
- Grzejnik, co się stało? Producent peruk nie chciał z Tobą współpracować?- Tess usiłowała odkryć przyczynę kiepskiego nastroju przyjaciela.
-N-nieee…- załkał bloger- T-to nie toooo…
-To może masz ochotę się czegoś napić? Chcesz szampana?
Tess sięgnęła po trunek, niefortunnie okazało się jednak, że ma w zapasie tylko Igristoje. Skrzywiona, odłożyła butelkę na miejsce. Grzejnik postanowił uszczęśliwić się puszką czarno-różowego napoju energetycznego dla kobiet. Dziewczyna postawiła przed nim paczkę Oreo i nieco wysuszonych muffinek , a następnie, niczym wykwalifikowana pani psycholog, zatopiła w przyjacielu badawcze spojrzenie. Bloger dopił Bloła i zaczął mówić.
- Tess, ja nie mogę być już z Bąkiem.
-Coooo? Przecież jesteście parą pełną predyspozycji!!- Tess nie była tak zaskoczona od czasów gdy okazało się, że fluo nie jest kompatybilne z jej cerą.
- Z Bąkiem jest fajnie, można się z nim polansować na Nowym Świecie, zrobić sobie fotkę na tle sklepu Appla, a następnie dostać lepszy stolik w popularnej knajpie, ale to nie wystarczy.
Przyjaciel nie powiedział tego wprost, ale Tess wiedziała już o co chodzi.
-Grzejniczku, jeśli Bąk ma małego, to można temu zaradzić, my ze Zdziśkiem na przykład…-wykład w kwestii w której mogła popisać się wiedzą i doświadczeniem przerwało wstrząsające zeznanie blogera.
-Tess, ja kocham innego!
Dziewczyna uznała, że to już jej limit i udała się po Igristoje.
-Najgorsze jest to, że Bąk ponownie organizuje imprezę i obiecałem, że niedługo się u niego zjawię. Tess, nie mogę iść tam sam, proszę pójdź ze mną!
- W porządku, ale dziś nie piję już nic więcej!
Dziewczyna udała się do swojej przepastnej szafy i wyciągnęła nieco już zapomnianą, ale wciąż IN sukienkę odsłaniającą o wiele za dużo. Magielek zarzucił jej, że założenie prześwitującej kiecki jest obciachem, blogerka wiedziała jednak, że ma tak piękne pośladki, że stylizacja obroni się sama. Przyjaciele wyszli z budynku i kontemplując lekko mroźne powietrze udali się do mieszkania Bąka.
- Tess, czekaaaj! – ciszę wieczoru rozdarł wrzask Adiego. Dziewczyna odwróciła się gwałtownie i zobaczyła biegnącego w jej stronę baristę.
-Tess, tak się cieszę, że cię widzę, muszę z tobą porozmawiać!- zdyszany Adi biegł aż od Starbunia.
Dziewczyna spodziewała się najgorszego, wolała więc opóźnić przykrą konwersację tak bardzo jak to tylko możliwe.
-Może poszedłbyś z nami do Bąka? Moglibyśmy…
-Tak, tak, chodź z nami do Bąka, serdecznie cię zapraszamy, będą krewetki!- Grzejnik nagle rozchmurzył się i odzyskał dawny rezon.
Gdy dotarli na miejsce, impreza trwała w najlepsze. Apartament fotografa pękał w szwach. Tess nie mogła uwierzyć własnym, wymalowanym oczom! Znalazła się na imprezie prawdziwej elity! Przy barze stał duet projektantów Dalia & Sosnowski, natomiast pod ścianą prężyła wdzięki biuściasta celebrytka, Małgorzata Popielata. Na kanapie chichotały uczestniczki ostatniej edycji „Tap Szpadla” a obok kręciła się Patrycja Zazadi, która spróbowała już wszystkich profesji celebryckiego świata. „O nie, dziś na pewno nie piję, ta impreza to szansa na współprace i lansiarskie fotki na Instagrama!” Tess nie posiadała się z radości. „Isabel na pewno zzielenieje z zazdrości!”. W tym momencie do grupy przyjaciół podszedł rozanielony Bąk.
- Bąku, ja…- Grzejnik wybrał sobie wyjątkowo kiepski moment, by wyznać fotografowi okrutną prawdę. Niestety nie miał szansy jej wyjawić, gdyż Bąk zasłonił mu palcem usta i rzekł:
-Bączi, skarbie, mów mi Bączi- jestem artystą, zapomniałeś? Cześć Tess, zabraniam ci dziś pić, proszę, tu masz różowy, bezalkoholowy soczek z równie różową palemką, aha, nie zbliżaj się tylko do kuchni, jest tam Plusz w bardzo pochmurnym nastroju. Och, kolejni goście przyszli, have fuuuun!
Bąk zniknął w tłumie gości. Tess lekko zbladła, ale uznała, że Plusz na pewno już zapomniała o przykrym zdarzeniu poprzedniego wieczora i na pewno da jej spokój. Ponieważ Grzejnik zaproponował Adiemu udanie się do baru na drinka, blogerka postanowiła zaprzyjaźnić się z kilkoma uczestnikami imprezy. Najpierw dosiadła się do grupki roześmianych adeptek modelingu, pochwaliła stroje i zapewniła, że każda z nich ma szansę zaistnieć na wybiegu. Cyk, fotka, ajfon w łapkę, upload, hasztagi #fun #iloveshe #party #drinks #musics. Następnie skierowała się w stronę wytrawniejszych bywalców celebryckiego światka. Właśnie miała powiedzieć Małgorzacie Popielatej, że jej biust jest imponujący niczym tłoki Ferrari, gdy do pokoju wpadła rozwścieczona Plusz. Była już lekko wstawiona, a w dłoni dzierżyła potężny kufel piwa.
-Ha! Tu jesteś!- vlogerka triumfalnie uniosła kufel i skropiła zawartością siedzących obok gości- zapłacisz mi za moją zniszczoną bluzkę!
Tess znalazła się w potrzasku. Miała na sobie piętnastocentymetrowe szpilki z Deezee, które były tak niewygodne, że uniemożliwiały sprawne poruszanie się. Plusz, pomimo procentów we krwi, stała boso, więc z łatwością przecisnęła się przez tłum gości, machnęła kuflem i wylała całą zawartość na twarz i kreację dziewczyny. W pokoju zrobiło się cicho, ktoś cyknął fotkę, a uczestniczki Tap Szpadla zaczęły modlić się do Karla. Tess ze łzami w oczach potruchtała do łazienki. W środku paliło się światło, jednak dziewczyna niewiele myśląc wpadła do środka bez pukania, czego od razu pożałowała. W łazience zastała Grzejnika w towarzystwie Adiego, w bardzo dwuznacznej sytuacji. Blogerka nie mogła uwierzyć własnym oczom. Jej wspaniały Adi, kandydat na miętowego księcia buja się w chłopcach?! Nie, to niemożliwe! Tess natychmiast zapomniała, że ocieka piwem. Zapłakana chwyciła swój elegancki płaszczyk z limitowanej kolekcji Simple i wybiegła z mieszkania. Nie dała rady przebiec więcej niż pół długości bloku. Szpilkom zawdzięczała już kilka odcisków, a zaraz być może skręconą kostkę. Wtem, zdała sobie sprawę, że ktoś biegnie w jej kierunku, a po chwili zobaczyła wyraźną sylwetkę baristy.
- Tess, zaczekaj, muszę ci coś powiedzieć!
- Zostaw mnie, przecież wszystko jest jasne!- dziewczyna miała już dość upokorzeń na jeden wieczór.
- Tess, proszę, wysłuchaj mnie! To nie tak jak myślisz, to Grzejnik… Dodał mi coś do drinka! Tess, to co chciałem ci dziś powiedzieć, a stało się dla mnie jasne poprzedniej nocy, przyczyną dla której przygotowuję ci najsmaczniejszą kawę i wybieram najwspanialsze muffinki, to to, że… ja cię kocham, Tess!
Blogerka nie mogła uwierzyć własnym uszom. Niczym w hollywoodzkiej komedii romantycznej Adi wziął Tess w ramiona i namiętnie pocałował. Teraz nie liczyło się już nic. Ani mroźna, ciemna noc, ani kropelki piwa skapujące z jej sukienki. Świeżo upieczona para złapała się za ręce i udała do wypełnionego bielą mieszkania dziewczyny.
KONIEC SEZONU PIERWSZEGO!
Na sezon drugi zapraszamy w grudniu.
Co? Koniec???? :O
OdpowiedzUsuńNie wytrzymam do grudnia hehe :D
Jak to w grudniu???
OdpowiedzUsuńTop szpadl :D
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się, jak wtedy, gdy w H&M o 10 rano ujrzałam puste wieszaki po ciuchach od Isabel Marant.
OdpowiedzUsuńHahahaha śmiechłam ;)
UsuńDajcie coś nowego, bo MnB już się troszeczkę przejadło :) a.
OdpowiedzUsuńZazadi (y)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńjakbyście musiały zamienić się z blogerką na twarz i ciało, to którą byście wybrały? :P z takich w miarę popularnych.
tę Laurę z powiększonymi ustami nie pamiętam jak się nazywa jej blog (horkruks?)
UsuńPrzyklej sobie ponton do twarzy i już będziesz tak wyglądać, w czym problem?
UsuńMonilefashion - jest prześliczna! :)
UsuńMaff albo Weronika z R&R
Usuńkarina in fashionland ladna ;p skinnyliar tez
UsuńJestem Kasia albo Laura (gdy miała ciut mniejsze usta) :)
UsuńNa twarz - z żadną ;) Gdyby makijażystka i grafik poświęcili mi połowę tego czasu, który marnują na topowe blogerki, to one chciałaby zamienić się ze mną :D Ma się te predyspozycje!
UsuńNa ciało... może. Przygarnęłabym np nogi Tamary <3 Bylebym mogła zatrzymać swój biust. Kiepsko leżą na nim minimalistyczne worki z Zary, ale na szczęście mam to w głębokim poważaniu.
Maff, Beauty Fashion&Shopping
UsuńAnonimka z 19:15 - czemu tak krótko? prosimy, napisz o sobie coś więcej!
Usuń^ hahahhahaha :D
Usuńlove ya <3
Anonimowy18 listopada 2013 18:24
UsuńPrzyklej sobie ponton do twarzy i już będziesz tak wyglądać, w czym problem?
byłoby super. serio.
Byłam kilka razy na blogu Laury i jej uroda na prawdę zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie i tak jak nie przepadam za jej stylizacjami, rozumiem, że przesadnie powiększone usta w połączeniu z dziubkiem są irytujące i sam jej blog po prostu mnie nudzi, tak uważam, że jest klasycznie piękną kobietą i drugiej takiej w polskiej blogosferze nie znam.
Aaa podoba mi się też uroda Sary (miss ferreira) i do czasu, kiedy zobaczyłam jej zdjęcia spoza bloga, byłam pod wrażeniem macademian girl, ale no... czar prysł.
Zawsze gdy czytam o klasycznym pięknie Horkrks, o klasycznie pięknych sztucznych ustach, klasycznie pięknych zmaltretowanych czarną farbą włosach, klasycznie pięknych min do zdjęć, wszystkich takich samych to wybucham radosnym śmiechem. :D Nigdy nie ogarnę jak ten wytwór się może komuś podobać. :D
UsuńJakbym miała wybierać to bym wybrała twarz Ingi z Intrigue me now
UsuńNapisałam szczerze, że bym się nie zamieniła, nie mam kompleksów, nie chciałabym być niczyją kopią i dostałam burę. Od tych samych dziewczyn, które dniami i nocami krytykują blogerki za kopiowanie siebie nawzajem. A teraz ochoczo odpowiadają na pytanie jaką cudzą twarz chciałyby mieć zamiast swojej lub czyją kopią chciałyby być. Tja... A potem będziecie krytykować Szarlizę że się nie lubi i nie akceptuje swojej twarzy, tę blogerkę której ksywy nie pamiętam (wszystkie rzuciłyście się na nią po wpisie "piękne maja łatwiej", zarzucając że jest taka płyyytka), Horkruks za jej pontony, wszystkie dziewczyny, które po operacjach nie przypominają już siebie.
UsuńI po tym wszystkim pytacie, "z kim zamieniłabyś się na twarz"?!?! Niech by top nawet było "czyją urodę podziwiacie" albo "najpiękniejsza polska blogerka". Ale nie, musiało być z kim zamieniłabyś się na twarz. Masakra...
Zauważyłam, że pochlebne komcie odnośnie do Horkruks zawsze są takie...wysublimowane. Och i ach - klasyczna, zjawiskowa, piękna. No jak może być coś klasycznie piękne, skoro jest sztuczne? Farbowane na smołę włosy (bardzo pase i w złym guście), kuriozalne usta, w dodatku wydymane jeszcze dodatkowo (bo jeśli nie są wydymane i są takie wypukłe same z siebie, to o matko-jedyna-weź-idź-stąd), no i ta mina na każdym zdjęciu dokładnie identyczna. Ona jedyne co we mnie budzi, to przestrach. Na pewno nie zachwyt. Możliwe, że sama wszystko psuje, ale liczy się efekt końcowy. A ten jest i śmieszny i straszny jednocześnie.
UsuńHorkrks chyba sama te komenterze nawaliła za przeproszeniem :D mi się u niej podoba tylko gęstość włosów, reszta do wymiany
Usuńjestem kasia abo weronika
Usuńa ja bym se brała patyczki szarlizy. a potem bym dotyła dwa kilo na serniku oreo i byłoby #ilovei
Usuńa co to fejsbunio że znowu jakiś pustak debilne ankietki i inne żebrolajki wrzuca?
UsuńAnonimie z 19:15 i 21:30.
UsuńMoże na mózg się z kimś zamień, bo jako jedyna nie zrozumiałaś pytania... żeby nie musieć odpowiadać ci znowu powiem od razu. Pytanie zaczyna się od słów "jakbyście musiały".
no jak to, a z Eve-r-green żadna by sie nie zamieniła? :DDD
Usuńhuehuehue
Usuńżeby potem co pół roku łazić na doczepianie ust i rzęs?
Ja bym się z Kamilą zamieniła! Na wszystko!
Usuńtylko Sara Ferreira!
UsuńWeronika, jestemkasia, albo Iga ze skinnyliar! ;)
UsuńNo jak może być coś klasycznie piękne, skoro jest sztuczne?
UsuńA kto ci obiecywał, ze jak klasyczne to musi być naturalne? Myślisz, ze jakakolwiek aktorka, o której mówi sie, ze ma klasyczną urode, wygląda tak bez niczego, zaraz po wstaniu z łóżka? Te wszystkie dawne gwiazdy zawsze miały mocno wystylizowane włosy, często farbowane, regulowane brwi, doczepiane rzęsty; poza tym ściskały sie gorsetami, czasem również korzystały chirurgii plastycznej itp.
A wracając do gł. pytania. Z polskiego podwórka wybrałabym Rebellook, z zagranicznego: twarz i włosy Tahti Syrjali albo całość Fridy Johnson (szczególnie ciało ma zgrabne i zdrowo wyglądające)
Tak bardzo miłość <3
OdpowiedzUsuńKim jest Malgorzata Popielata?
OdpowiedzUsuńNatalia Siwiec :)
UsuńNatalia Siwiec chyba :)
Usuńa może Popielewicz??;P Agnieszka Popielewicz ;p
Usuńno super:D czekałam, aż skończą w mieszkaniu Tess :D
OdpowiedzUsuńHAHAHAHAHA. no i sie doczekałam happy endu, DZIĘKUJE niemodne!
OdpowiedzUsuńPiękne zakończenie sezonu ah
OdpowiedzUsuńAaaawwww....
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam za bardzo gdzie to napisać, więc piszę to tu: http://img.besty.pl/images/301/75/3017593.png ogarnijcie, to :P A co do postu - to jest świetne <3
OdpowiedzUsuńwzruszyłam się! piękne zakończenie :D
OdpowiedzUsuńnie wiem czy takie było założenie, ale ja naprawdę polubiłam Tess :D
OdpowiedzUsuńi ucieszyłam się na takie zakończenie, mam nadzieję, że Niemodne dadzą jej choć dwa odcinki szczęśliwego związku :D to dobry wątek, już widzę Tess szukającą najmodniejszych metod antykoncepcji lub pytającą panicznie na forach "okres spóźnia mi się już 10 minut, czy to ciąża?".
Usuń"Przerwał czy nie przerwał?"
UsuńTakie zdjęcie znalazłam na FB Shelikesfashion...
OdpowiedzUsuńhttps://m.ak.fbcdn.net/scontent-a.xx/hphotos-prn2/q71/1466115_573524659369536_1172108248_n.jpg
PODROBIONY LV! Wiocha na maksa.
a skąd wiadomo, bo daleko mi do znawcy ;o
UsuńDolne monogramy LV są poprzecinane szwami. W oryginale literki LV są całe, tak jak tu http://www.louisvuitton.eu/front/#/eng_E1/Collections/Women/Handbags/products/Speedy-30-MONOGRAM-M41526
UsuńSorry, ale nie widzę różnicy z tymi szwami.
UsuńNa dole, przysłonięte przez futro. Szew jest w połowie liter.
UsuńJa też nie widzę, bo dół jest przysłonięty futrem! Nic nie wskazuje na to, żeby był przecięty szwem.
UsuńTo raczej oryginał, z tego co pamiętam to laska ma tą torbę od dłuższego czasu, a posiadanie Speedy raczej nie jest jakimś kosmicznym luksusem.
Usuńco za różnica czy podróba czy oryginał. nawet jeśli to"oryginał najoryginalniejszy z oryginałów" to dziewczyna jest już spalona w internecie z innych powodów
Usuńprzeciez to jakies zdjecia z netu a nie jej wlasne.
Usuńwygrzebała swoja turecka torebkę ? kiedyś sie z nią non stop lansowała , w zestawie z trampkami z primarka. poza tym nie wiem jak można z taka twarzą, zrypaną cerą i spalonymi kudłami tak zadzierać nosa. Kinga nie przyjmuje do wiadomości , ze jest zwyczajnie kiepska. a zdjięcia , które od kilku lat robi na tle szafy to obciach.
Usuńale to chyba nie jest jej fotka. co prawda ma jakąś LV i ugg albo emu. ale na jej zdjęciu widoczne byłyby, udeptane i ubłocone buciory plus jakis sweter z bobami.
Usuńprzeciez to nie jej zdjęcie! oszustka i złodziejka!
Usuńhttp://184.172.46.28-static.reverse.softlayer.com/entry/86678868/via/regis_ht?page=2
Lol, złodziejka (zdjęć) - owszem, wkurza mnie maksymalnie, że prowadzenie fanpejdży w 90% opiera się na zdjęciach "znalezionych w google" - nie podpisanych, wrzuconych z dysku, a nie jako linki.
UsuńNatomiast oszustwa ni ma - to nasze mózgi oszukują, bo przywykłyśmy, że (w miarę profesjonalne i przyzwoite) blogerki do hasła "nowy post na blogu" dołączają własne zdjęcie z tegoż posta. Ona nie napisała, że to jej rzeczy, nie? :)
Madam zuzu, poczytaj sobie o takim zwierzu jak edge rank a potem dopiero sie wybrzydzaj jakie to fotki zle a linki dobre.
UsuńNie wybrzydzam. To znaczy wybrzydzam - etycznie.
UsuńWiem, że zdjęcia są bardziej "korzystne", niż linki. Sama to samo robię na firmowym fanpage'u, ale staram się zawsze w opisie zdjęcia podać w jakiś sposób źródło/autora. Internet pod tym względem jest zmorą dla ludzi robiących coś wizualnego. Blogerki biorą z googli fotki na swoje fanpejdże, sprzedawcy biorą fotki blogerek na swoje aukcje, stripy komiksowe lądują bez tagów na kwejku, z kwejka trafiają na deser.pl (lub odwerotnie), wszyscy na wszystkich żerują - życia krąg! :)
najlepszy odcinek!
OdpowiedzUsuń#ilikeshe :D Cudo! Zawsze trzymacie rękę na pulsie ;)
OdpowiedzUsuńhah nie zauważyłam bo skupiłam się na "#musics" :P
UsuńPiękny finał sezonu :D
OdpowiedzUsuńŚwietna robota! :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/Shelikesfashion/posts/571676866220982
OdpowiedzUsuńona jest najbardziej żałosną szmaciarką na jaką się natknęłam w necie na przestrzeni paru ładnych lat. nie liczę takich oczywistości jak Kama czy Malpacita, ale to inna historia. Kinga nie jest upośledzona, więc nie ma wytłumaczenia na swoje prostactwo.
Po raz pińcsetny wklejony link.
UsuńNo i? Linki dotyczące ChM wklejane po tysiąc razy nikogo jakoś nie bolą.
UsuńPod ostatnia notką wklejony chyba ze trzy razy, nie wiadomo w jakim kontekście. Widziałyśmy to już, więc daruj i więcej razy nie wklejaj.
UsuńJA wkleiłam ten link PIERWSZY raz, nie wiem kto wcześniej ile razy wklejał, bo niestety w poprzedniej notce nie rozwijają mi się komentarze. Miałam ochotę wkleić tego linka i to zrobiłam, bo chciałam poruszyć temat zachowania tej beznadziejnej laski. W KONTEKŚCIE BLOGA, bo jakbyś nie zauważyła to blog o blogerkach. Różnych, nie tylko o Charlize.
UsuńAle oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby po raz kolejny poruszyć temat negatywów Charlize na Allegro i postów sponsorowanych oraz kasowania komentarzy, bo przecież tego jeszcze nie było! Wyluzuj, nie jesteś tutaj gospodarzem, więc pogódź się, że każdy wkleja i pisze co chce, nawet i po 10 razy.
UsuńJuż? Skończyłaś?
UsuńTo twój problem, że nie nie otwierają ci się komentarze.
Ten temat był już poruszany bardzo dogłębnie. Co do Mizerii - komentowane są jej nowe poczynania, a nie ciągle te same. Tyle, że dziewczyna jest trochę monotematyczna.
Shelikecośtam ma poświęconą notkę tej aferze (11.10.2013), więc została tam objechana i myślę, że jest osobą, której nie warto już poświęcać czasu, skoro i tak zwija manele.
W sumie... chyba skończyłam. Ze Strażnikiem Texasu nie ma co zadzierać. Hahaha.
UsuńDla mnie fajnie, że znów został link wklejony, bo mi cały post shelikecośtam umknął, jak komuś nie pasuje, to niech sobie po prostu przewinie dalej komcie na niemodnych. Po co się zbędnie złościć? ;)
Usuńmyślę, że warto wklejać i przypominać, bo coś mi moja intuicja mówi, że Kingunia jeszcze wróci, o ile w ogóle odejdzie.
Usuń"Zostało nam 7 tygodni razem, cieszcie się i korzystajcie. Miłego dnia."
nie bardzo wiem po co tyle czekać??? mogłaby zamknąć tego bloga już i nie robić więcej siary. komentarze pod wklejonym postem na fejsie - zacne :D
Mnie też jakos wcześniej umknął ten link, także fajnie, nawet jeśli to dubel.
Usuńale bucowa, nie moge "cieszcie sie i korzystajcie, milego dnia" i te jej "kochanie dziobku" straszna jest, jakby robila ludziom laske ze prowadzi bloga :D
Usuń7 tygodni, bo pewnie jest zobowiązana pokazać te cyt. 'darmowe szmatki'. ;]
Usuńmi tez sie cos wydaje, że ona sciemnia. jest spalona,ale do końca stara trzymać sie fason - tyle , że w jej wydaniu to żałosne, kinga nieraz juz ''straszyła'' zamknięciem bloga. po prostu zalozy nowego, tak jak konto na insta.
UsuńTrzymać fason? Ona? Ahahaha! Z tego co pamiętam to z raz zamykała już blogaska na pingerze w aurze jakiegoś osobistego dramatu (chyba ją wtedy chłopak rzucił), bo napisała, ze nie ma już dla kogo się ładnie ubierać czy coś w ten deseń. W ogóle to czy ktoś prócz mnie pamięta jej debiut na Snobce/Zeberce/albo czymś w ten deseń? Był cykl o blogerkach, same wysyłały tam swoje zgłoszenia czyli krótko chyba pisały o sobie i kilka przykładowych zdjęć z bloga. Chyba żadna nie została tak zjechana jak Kinga, w końcu skasowali jej debiucik, bo w komentarzach było ostro. To chyba najlepiej świadczy o tym, że ta blogerka nigdy nie wzbudzała szczególnie ciepłych emocji.
UsuńHurra, wyprzedaż u Kingi! Kto chętny na nieuprane spodnie? Może to ze mną coś nie tak, ale zawsze wydawało mi się, że przed wystawieniem na sprzedaż używanych butów należy je doprowadzić do możliwie jak najlepszego stanu czyli wyczyścić, umyć podeszwę, itp, a takie spodnie (lub inne wystawiane ubrania) uprać jeśli były noszone. Kinga woli sprzedawać obuwie ze śladami brudu na wkładkach (po jednym założeniu oczywiście) i spodnie wypchane w tyłku i kolanach.
Usuńhttp://tablica.pl/oferta/jeansy-primark-rozm-s-ID4dn6H.html#0f9bbb72b7
http://tablica.pl/oferta/spodnie-primark-rozm-s-ID4dnax.html#0f9bbb72b7
Współpraca z alledrogo jednak się opłaca -dzięki niej cudownie znikają wszystkie negatywy i odblokowuje się konto! Ta Szarli to ma jednak łeb do interesów :p
OdpowiedzUsuńPoważnie? Zrobili coś takiego? Czy pozwolili jej założyć kolejne czyste konto?
UsuńKamcia opublikowała WishListę licząc chyba na sponsorów.
OdpowiedzUsuńteż o tym pomyslałam,jak to zobaczyłam ;p
Usuńtyle ma tych szmat, moze by sobie cos innego dla odmiany kupila na mikolaja, nie wiem, wycieczke jakas czy karnet na fitness. eh kama pustaku
UsuńJestem zdruzgotana końcem serii... ;(
OdpowiedzUsuńMój ulubiony fragment:
-Coooo? Przecież jesteście parą pełną predyspozycji!!- Tess nie była tak zaskoczona od czasów gdy okazało się, że fluo nie jest kompatybilne z jej cerą
Plus dla niej! Inne tego nie zauważały ;)
Usuńmam pytanko, bo widzę, że jeszcze nikt tej sprawy tutaj nie poruszył :D otóż chodzi o siostrzyczki sparx! lol! i oczywiście rzucający się w oczy potworny retusz. One na siłę próbują się wyszczuplić i wydłużyć swoje boskie ciałka czy mi się wydaje? bo te zdjęcia dziwnie falują:) szczególnie jak robia je na tle poręczy lub chodników:P Ziemia też faluje ;p
OdpowiedzUsuńhttp://4.bp.blogspot.com/-3QnVR2sJ12I/Um_sq4qrbmI/AAAAAAAADEo/ined84qSCxA/s1600/IMG_9484.JPG
tu przy ręce:
http://farm4.staticflickr.com/3752/10558859525_0f6727e02a_o.jpg
tu przy dupce i cały chodnik :
http://farm4.staticflickr.com/3730/10558912505_835ea3297e_b.jpg
chodnik falujący ;p chyba, ze w poznaniu takie są
http://farm4.staticflickr.com/3814/10558904776_48ace682db_o.jpg
przy koku pojechała:
http://farm6.staticflickr.com/5489/10558914946_ac8e3228d7_o.jpg
ja nie wiem ...ale dla mnie to się kwalifikuje pod najczystsze oszukiwanie czytelników...po co oszukiwac ich i przede wszystkim siebie, skoro wie jaka jest?? jedno wielkie nieporozumienie...szkoda słow
one ogólnie mnie osłabiają, zwłaszcza sposób w jaki stawiają nogi w czasie pozowania, jakby na szczudłach chodziły ;/
UsuńPierwszy raz widzę ją na oczy.
UsuńA co do zdjęć to powiem tak: ta linia na dole to widocznie jest krzywo pomalowana, a jeśli chodzi o zdjęcie przy koku ze jest rozmyte, to zasługa obiektywu, który skupił się na twarzy i to ona jest ostra. ;)
Wiadomo, że rozmycie to zasługa przysłony, ale poza tym obok koka murek się "gibie" i wybrzusza ;)
UsuńTe zdjęcia i tak są tylko delikatnieobrobione. Odkąd zobaczyłam to, niewiele mnie szokuje ;)
http://fashionbyferre.weebly.com/uploads/2/3/2/6/23261386/4202564.jpg?640
a tu figura już po diecie fotoszopowej: http://fashionbyferre.weebly.com/uploads/2/3/2/6/23261386/3234159_orig.jpg
bonus - jak nie ustawiać się do zdjęcia z bliska:
http://fashionbyferre.weebly.com/uploads/2/3/2/6/23261386/6699491_orig.jpg
a to chciałam kiedyś zgłosić do miss outfitów:
http://fashionbyferre.weebly.com/uploads/2/3/2/6/23261386/550949.jpg?640
trzeba było...co za jajka sadzone... :/
Usuńnastępna 'piękna' stylizacja :D
Usuńhttp://fashionbyferre.weebly.com/uploads/2/3/2/6/23261386/2033107_orig.jpg
jedyne, co znajduję ładnego tutaj to włosy...
k..a nie wierze nastepna pozal sie boze lady gaga. czekam na stylizacje z majtami na glowie: http://3.bp.blogspot.com/_oUaevTD8cok/TMT_20u1ELI/AAAAAAAACF8/u3iQKHMzSlI/s1600/DSC-pants+hat+1.JPG
Usuńczytając to miałam cichą nadzieję, że Tess potrąci auto i to wszystko okaże się snem, a ona zwykłą dziewczyną z Wałcza ;<
OdpowiedzUsuńnie ma mowy
Usuńa czemu z Wałcza?
Usuń@ anonim 12:47
UsuńWałcz-> Justyna-> Miłość na Bogato.
hahahaha
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3 #iloveshe #tagsareforfags #yolo #swag
OdpowiedzUsuńCholera mamcia Mizerii robi także boots :-) i cholera Adi nawet na imprezie pandory jaki on słodki i żarówki takie extra.......:-)oczywiście samochodowe proszę niech ktoś znajdzie jak Mizeria reklamuje domestrosa bo oczywiście ona twierdzi że nigdy tego nie zrobiła
OdpowiedzUsuńżarówki takie świecące wow uszanowanko
UsuńOstatnio ktoś wstawiał screena z domestosa, trzeba poszukać w komentarzach.
OdpowiedzUsuńja też chcę, ja też chcę :D dajcie proszę screena z tego niesponsorowanego posta informującego, czyli ubi... sorry...edu-kacja na blogu vivivi.
UsuńNo właśnie, to jest taki problem, że dla Karoliny "post sponsorowany" to post za hajsy i takie oznacza (oznacza? nie śledzę jej postów, zaglądam tylko na fanpejdża, bo to ciekawsze). Barter, testy itp. to w jej mniemaniu nie reklama i czytelnik nie musi wiedzieć, że pochwały niekoniecznie płyną z głębi serca. Więc jeśli za Dzień Toalet wynagrodzeniem był roczny zapas Domestosa i wycieczka nad wodospad Kamieńczyka (z siłą wodospadu! *wink, wink*), to nie była reklama.
UsuńChyba, że wszystkie tu grubo się mylimy i Karolina naprawdę jest szczerą konsumentką korzystającą z siły blogaska, żeby przybliżyć swoim ukochanym fanom produkty i wydarzenia warte - jej zdaniem - uwagi.
Mizeria znowu zachwycona Lenovo. Szykujcie się na jakiejś konkursiwo.
OdpowiedzUsuńI czy ona jakiś temu nie piała nad innym tabletem? Tym który miała, gdy chwaliła się etui M.Jacobs?
będzie tort :)
UsuńByć może przesadzam, ale... Dziś potwornie zaskoczyła mnie Jess z FashionMugging. Bardzo lubiłam jej bloga. Staram się być tolerancyjna i otwarta, ale sesja zdjęciowa z kubeczkiem Starbucksa na POMNIKU ZAMORDOWANYCH ŻYDÓW w Berlinie to po prostu okropieństwo i gruba przesada. Dla mnie takim miejscom należy się jakieś minimum szacunku, nie mówię, żeby nie robić sobie zdjęć np. na tle zachwanych resztek muru berlińskiego, bo może się pozytywnie kojarzyć z upadkiem komunizmu itp. ale w takim miejscu?? Które upamiętnia istnienie zamordowanych ludzi??? Nie mieści mi się to w głowie.
OdpowiedzUsuńYy, i co z tego? To tylko kolejny pomnik a nie np. cmentarz.
Usuńnie chce mi się wchodzic na jej bloga i patrzeć jak to tam ale zgadzam się, że to niefajnie. pewnie nie wiedziała, ważne że starbunia namierzyła :P
UsuńOch, nic zupełnie. To tylko kolejne miejsce pamięci, jakieś pierdoły, ładnie się na ich tle wychodzi na zdjęciach...
UsuńPoważnie, Anonimie? POWAŻNIE?
Niech się sama tym martwi. Ewentualnie napisz do Grossa albo Michnika i zapewnij im materiał na kolejny tekst o polskim antysemityzmie. Na krakowskim rynku też fotki sobie zrobić nie można bo leżą tam trupy?
UsuńJest milion pomników zamordowanych ludzi. I nikt o nich nie pamięta. Rozumiem że tutaj sprawę stawia inaczej fakt że chodzi o Żydów. Takimi Polakami nikt by się nie przejął. Tak?
Dokładnie, bo chodzi o zydow. Żadnej profanacji nie ma.
Usuń"Jest milion pomników zamordowanych ludzi. I nikt o nich nie pamięta. Rozumiem że tutaj sprawę stawia inaczej fakt że chodzi o Żydów. Takimi Polakami nikt by się nie przejął. Tak?"
UsuńWstyd. Nie ma znaczenia czy to Żydzi czy nie żydzi. To są miejsca pamięci o pomordowanych LUDZIACH. Nie miejsca lansu.
jesli pustak nie ogarnia historii, to go nie tlumaczy i nieusprawiedliwia,
Usuńkiedy bylam w berlinie tez widzialam mnostwo ludzi ganiajacych i skaczacych po tych pomnikach - pozowanie z kubeczkiem starbunia ma mniejszy poziom glupoty, ale to tez glupota
no fakt jest to nieco niesmaczne, ale spojrzmy prawdzie w oczy, niestety tego typu wybryki staly sie juz norma (sesje foto na grobach, pomnikach pomordowanych, pokazy mody w miejscach kultu religijnego) i przez to, ze jako sensacje pojawiaja sie co jakis czas w mediach coraz to "grubsze" tego typu afery, juz tak nie szokuja.
Usuńz drugiej strony, ten pomnik poza swoja upamietniajaca funkcja wlasnie ma byc zywy, architekci ktorzy go zaprojektowali chcieli, by zwiedzajacy go odwiedzali, robili sobie zdjecia, poza chwila zadumy
U Anwen podróbka tangle teezera i rozdanie. Co o tym myślicie? Tyle osób się rzuciło na szczotki za 5 zł, trochę żenada, jeszcze bym zrozumiała gdyby to były oryginalne TT.
OdpowiedzUsuńNo anwen sie niestety ostatnio trochę w d... poprzewracalo, no ale założyła bloga drugiego livestajlowego, a to do czegoś zobowiazuje... szkoda bo wydawala sie spoko a teraz jest jakas taka wyniosla itd.
UsuńByłam jej stałą czytelniczką, ale ostatnio coraz rzadziej zaglądam na jej blog. Najpierw dieta paleo, potem zachwyty nad książką Kominka, teraz lajfstajl i instagramowe zdjęcia "co dziś jadłam". To już nie to :(
UsuńNa szczęście Czarownicująca aka Wiedźma i Kascysko jeszcze się trzymają ;)
a jaki adres tego drugiego bloga?
Usuńco do książki Komina, to rozbawiło mnie jedno zdanie, na jakie natknęłam się kartkując jego dzieło w księgarni dworcowej. mianowicie, że dobry i mądry bloger NIGDY nie zadaje pytań na końcu swojego wpisu na blogu. w związku z powyższym, jak przypomnę sobie zachwyty Fash nad książką komina, a kilka postów dalej - wpis z zadanym na końcu pytaniem - śmiechłam. jedno z dwojga - albo nie czytała książki, albo czytała bez zrozumienia.
Usuńzagadka retoryczna: która znana szatniarka konczy swoje posty pytaniami, typu: A wy co sądzicie o Lenovo? A wy jak oceniacie sukienkę z ruskiej torby? A jak wam się podobają świecące żarówki? A jak wy czyścicie swoje toalety?
nie czytałam mądrości Kominka- dlaczego zadawanie pytań jest złe?
Usuńnie no te szczotki za piataka to mnie rozbawiły :D
Usuńjak mozna promować podróby na blogu? taka niby wielka blogerka echhhhh
Charlize w każdym swoim wymęczonym poście zadaje pytania do czytelników! Na które odpowiedź bądź co bądź g... ją interesuje, ale to szczegół. Taka forma pseudo interakcji z czytelnikami.
UsuńAnonim z 01:42: bo jest nienaturalne. Tekst ma sam w sobie wywoływać emocje i chęć skomentowania. Dość sensowna rada akurat (nie czytałam książki Piecyka). Pytania u Fash czy Szarlizy są troszkę żałosne.
UsuńTuskowa tez często zadaje takie "mądre" pytania
UsuńAnonim z 01:42, Komin to uzasadniał tym, że aby być liczącym się blogerem, nie można silić się na "kochajcie mnie wszyscy", że tak się nie da, być słodko-pierdzącym. Nikogo nie obchodzi informowanie o czymś, czyli opinia pt. "jest taki i taki produkt, chyba jest fajny, ale co wy o nim sądzicie", bo liczą się opinie blogera i to często kontrowersyjne. Z tych słów wywnioskowałam, że osoby, które boją się opiniować krytycznie produkty, nie nadają się do blogowania, bo nie są wiarygodne (zapłacili jej, to chwali, ale nie wiadomo, czy to jest rzeczywiście dobre), są nudne, nijakie. Może coś w tym jest. Szarliza raz chwali jedną firmę, raz drugą, raz zachwyca się butami, że takie wygodne, a za kilka dni opycha je na allegro - więc wiele razu tu się podkreśla, że nie jest wiarygodna. No i wszystko niby fajnie, ale widocznie jednak Komin nie ma do końca racji - bo jakoś agencje reklamowe i tak się zgłaszają do Mizerii i Fash. Może więc jest (niestety) zapotrzebowanie i na takie nijakie blogi i na te kontrowersyjne. Pytanie, ile tych osób przetrwa najbliższe 5 lat w blogosferze.
UsuńA propos Anwen... Włosomaniaczki, może Was to zaskoczy, ale świat naprawdę nie kręci się wokół olejowania i wcierania wszystkiego, co w łapy wpadnie, więc Anwen "taką niby wielką blogerką echhhh" wcale nie jest. Poza Wami niewielu ludzi wie kto to taki ;).
UsuńW polskim środowisku blogowym Anwen chyba jednak jest jedną z najbardziej rozpoznawanych w tej akurat niszy. Mnie odkrycie blogów włosomaniaczek na pewno pomogło, a że sama nie wtarłabym sobie banana we włosy, cóż... Dobrze, że ktoś to zrobi za mnie i opisze, że pomysł jednak nie trafiony ;)
UsuńWiesz, chodzi jednak o coś innego... Śmiejemy się i bezlitośnie krytykujemy szafiarki, że całe swoje życie poświęcają szmatom, więc niby czemu miałabym się nie irytować na myśl o laskach, które na okrągło myślą o swoich włosach :D?
UsuńNiech sobie Anwena prowadzi drugiego bloga, jak chce. Co to komu przeszkadza. Nie można całe ycie pisać o kudłach.
W sumie, niemodne, mogłybyście, ten trend włosomaniactwa na blogach sparodiować ;), mogłoby wyjść coś super :D.
Przy włosach jednak wypadałoby się jakąś wiedzą wykazać, nie to co przy wrzucaniu na siebie chińskich szmat, więc nie rozumiem peanów ;p
UsuńSparodiowane zostalo tu np. http://mojadziewczynaczytablogi.blogspot.com/2013/05/moja-dziewczyne-czuc-rosoem.html
UsuńOch, tak bo one wszystkie wykazują się taaaaką wiedzą. Jedna zrzyna od drugiej i do tego wypisują bzdury typu: "Zawiodłam się bardzo na tej firmie, miałam większe oczekiwania, ten szampon jest beznadziejny, bo w ogóle nie odżywia włosów." Sorry, czy szampon nie powinien przede wszystkim myc??
UsuńZnam blog Kondzia, ale niemodne zrobiłyby to lepiej imho ;)
jak mozna mowic kondzio? to prawie jak kondom.....
Usuńsłuchajcie, zadam teraz wścibskie, nieładne pytanie. czy maff miała jakiegoś romansa z komarę? :P
OdpowiedzUsuńponoć miała i dlatego znalazła sie na okładce K-MAGa
Usuńa kto to ''komarę'' ??
UsuńOj, dawno się tak nie uśmiałam, jak przy duecie Dalia & Sosonowski :) Mega dobre!
OdpowiedzUsuńo kogo chodzi?
UsuńPaprocki&Brzozowski?
Usuńpewnie, Dalia jako inny kwiat niż paprotka i Sosna jako inne drzewo niż brzoza, dobra robota niemodne ;)
Usuńhttps://www.facebook.com/photo.php?fbid=10152118049422275&set=a.10152060734372275.1073741825.334785707274&type=1
OdpowiedzUsuńPierwszy komentarz i wszystko w temacie. buty za 2 tysiące, płaszczyk za 1800, torebka za 3500... produkty pierwszej potrzeby...
Nikt jeszcze nie skomentował recenzji wosków u Kamy? Inne blogerki dostają świeczki za kilkadziesiąt do "testów", a bidna kama wysupłała własne kilka złociszy na najtańsze w ofercie woski. Może sponsor zauważy ten gest dobrej woli? Ale i tak najlepszy w tym jest "zapach męskiego oparcia".
OdpowiedzUsuńhehe to zapach prawie ze erotyczny. kamy frustracja seksualna jest naprawde zabawna do obserwowania :D
UsuńWszystko co ma w nazwie "seksualne" i stoi w zdaniu obok imienia Petylli księżnej Dębicy jest fuj. Nawet frustracja :D. Ona jest kompletnie aseksualna i nieapetyczna.
UsuńMoi drodzy anonimowi przyjaciele!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy wiecie, ale dziś jest wyjątkowy dzień.
Światowy Dzień Toalet!!!
Czy Charlize już to uczciła?:D
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiatowy_Dzie%C5%84_Toalet
hahahah ojeeej, dzisiaj świeto szarlizetty!! dobrze że trzymasz rękę na pulsie bo byśmy zapomnieli, a super karo świętowałabym sama.
UsuńKusi mnie, żeby jej złożyć życzenia na fejsie.
UsuńHedgehog Girl, zrób to! :D
UsuńZrób to, zrób! Za nas, ofiary sławnego dystansu Karoliny, które nie mogą teraz nawet zlajkować jej posta na fb jeśli nam się jakiś podoba!
Usuńhttp://strikewithme.org/
UsuńPoszło, ale nie mogę znaleźć tego wpisu na jej wallu o.O
UsuńSzarliza chyba z wypełniaczami przesadziła http://charlizemystery.com/wp-content/uploads/2013/11/a11.jpg
OdpowiedzUsuńDla porównania policzki 4 lata temu http://2.bp.blogspot.com/_JHb6XH-6_cE/SdM1p-2Z8CI/AAAAAAAAAnA/5QDm1bpBnAA/s1600-h/IMG_0421ff.jpg
Powiedzcie, że to fotoszop, że ona się w rzeczywistości tak nie skrzywdziła...
UsuńMonstrum. Mam naprawdę dużą nadzieję, że to efekt fotosklepu.
UsuńPrzecież widać, że to efekt makijażu i zastosowania bronzera do uwydatnienia kości policzkowych ;)
UsuńMyślałam, że naturalnie ma takie dziwne policzki, naiwna ja... Wygląda na to, że w takim razie straciła umiar w 'poprawianiu' urody. Niedaleko jej do Donatelli Versace... W jej wieku na bank będzie tak wyglądać.
UsuńJa mysle, ze policzkow sobie nie robila, ona ma taka kanciasta buzie, i wydatne policzki.. podrasowane jeszcze mejkaperm i bronzerem i fotosklepem tak wygladaja...
UsuńT.
Niee, albo ona tak bardzo wsysa policzki do zdjęcia. albo w photoshopie te kości powiększa do rozmiarów dwóch poduszek pod oczami:D czy ona nie widzi że to komiczne? zaburzone proporcje twarzy, to nie jest sexy. Wszakże najpiękniejsze kobiety są piękne dlatego, że mają bardzo proporcjonalne i symetryczne rysy twarzy;) Tutaj niestety tego nie ma, każda część twarzy żyje swoim życiem. Szarliz weno poczytaj trochę teorii na ten temat, dopiero potem zabierajcie się z adim za majstrowanie w fotosklepie. Teraz wyglądasz jak marna karykatura siebie sprzed lat:D
Usuńno nie wyglada to dobrze...
Usuńtroche taki majklel dz.
i jeszcze ta zdzwiona minka, buzia w ciup..
hmmm
a na iwencie pandory z kolei blada jak ciotka smiertka...
T.
a Tamarka kiedyś na fejsie wspomniała o jakimś gabinecie medycyny estetycznej princes czy coś tam. Co ona sobie poprawia?
UsuńPowinna sobie poprawic uciekajace oko
UsuńT.
o majgat ! na zdjęciu po lewej to Adi ją naprawde skrzywdził. wyciukał ja jak drewnianą lalkę. tu wyciął, tam zaciemnił... paskudnie i nienaturalnie.
UsuńSzarliza przeszła metamorfozę od Madoxa do Michaela Jacksona.
UsuńWkurzałoby mnie gdyby mój partner przerabiał moją twarz w foto sklepie, jak mu się nie podobam, to na razie. Poza tym co to za facet, który nie umie dodać swojej kobiecie chociaż tyle pewności siebie, żeby nie robiła sobie operacji plastycznych? Dziękuję bardzo.
UsuńByło pytanie o wiek, to ja Was zapytam, czym się w życiu zajmujecie. Poproszę krótko i na temat, wykonywany zawód lub kierunek studiów lub etap edukacji. Ot takie małe badanie statystyczne.
OdpowiedzUsuńJak chcesz się zajmować robieniem ankiet, to się zatrudnij w odpowiednim miejscu, a nie spamuj na Niemodnych.
UsuńTeraz 10 osób może ci napisać, że jest prawnikiem/lekarzem/architektem/naukowcem, kolejne 10, że studiują na Harvardzie i MIT ;) I co z tego będzie wynikać? Wielkie G.
Chcesz wiedzieć kto tu zagląda? Przeczytaj sobie komentarze pod 14. odcinkiem "miłości na bogato", a dowiesz się, kto.
Odpowiedź brzmi: frustratka, która twierdzi, że jest pracownikiem naukowym i "szlag ją trafia" na widok ciuszków kupionych przez jakieś szafiarki – licealistki; laska, która osobę niepełnosprawną nazywa pasożytem; perfekcyjna pani domu, która uważa, że otwarta szuflada oznacza, że masz w domu "chlew"…
Naprawdę chcesz się dowiedzieć, kim są ci ludzie? Bo ja nie mam na to ochoty. Wiem za to jedno – pod jednym z ostatnich postów Niemodnych udało im się stworzyć prawdziwy chlew i zniechęcić mnie do udzielania się tutaj.
23, własna firma internetowa, NIE JEST TO BLOG
Usuń56, mgr (magazynier)
Usuń22 lata, studentka zarządzania ze specjalizacją marketing&pr.
UsuńAnonimie z 14:39, rozumiem Cię, ale ja raczej omijam takie komentarze szerokim łukiem, ludzie są na prawdę różni, ale największe chamstwo zazwyczaj wychodzi z niech w internecie. Przez parę osób nie warto zmieniać zdania o portalu. Jest tu dużo innych, normalnych jeszcze ludzi i na nich warto się skupić.
Usuń27 lat, gospodyni domowa ;)
UsuńAnonim z 14:39
UsuńJak to jest, że zawsze udzielają się akurat ci, co do udzielania się zniechęcili, zostali zniechęceni, a w ogóle to chlew, syf, bagno, onet i legginsy.
Twoja postawa jest klasycznym przykładem hasła "nie ma tolerancji dla wrogów tolerancji" :) I kilku jeszcze internetowych evergreenów, pt. "kiedyś było tu lepiej", "nigdy tu już nie napiszę", "jesteś gimbazą spamerze". Ziew :)
anonim z 14.39 - lepiej bym tego nie ujela. w komentarzach zrobila sie jakas dyskusyjna grupa wsparcia dla frustratow i zawistniczek. szkoda, bo bezmyslny, infantylny konsumpcjonizm doroslych i w duzej czesci wyksztalconych bab-blogerek powinien byc bezwzglednie obnazany. niestety, rosnaca popularnosc tego bloga przyciaga jakichs kretynow, ktorzy nie chca tu wytykac glupoty, ale ziejac wprost niezdrowa zazdroscia (vide anonim ktorego "krew zalewa" czy tam "szlag trafia") probuja zmieszac z blotem kazdego, kogo stac na kupienie wiekszej liczby przedmiotow od nich samych. czym te osoby wystawiaja swiadectwo nie wyszydzanym blogerkom, ale samym sobie i - niestety - nam, innym anonimom.
Usuńanonimie z 14.39, pozdrawiam serdecznie.
Anonimowy19 listopada 2013 16:46
Usuńbrawo !
anonim z 16.46, smieszne, ze za przejaw "braku tolerancji" uwazasz niezgode na zwykle chamstwo. jest jeszcze kilka internetowych evergreenow pt. "mamy wolnosc slowa", "wow taka ironia wow" czy "ziew"
UsuńZadałam proste pytanie, a tu takie dyskusje. Pytam z ciekawości, wiadomo ze nie będę z tego pisać pracy naukowej, więc wyluzuj. Jak ktoś ma potrzebę napisania tu, że jest prawnikiem/lekarzem/gwiazdą disco polo chociaż tak naprawdę jest notariuszem/przedszkolanką/księgową, to niech pisze, może mu ulży.
UsuńO! Czuję się wyróżniona!
Usuń"frustratka, która twierdzi, że jest pracownikiem naukowym i "szlag ją trafia" na widok ciuszków kupionych przez jakieś szafiarki – licealistki"
Tak, trafia mnie, Jeśli jest to Waszym zdaniem szczyt chamstwa i wulgarności - to chyba dobrze świadczy o poziomie kultury na tym blogu. Ciekawe tylko, że nikt nie wymienił w tym kontekście wpisów o grubych świniach, walniętych anorektyczkach, ruskim chuju w naszych dupach (tak, mamy w swoim gronie bojowniczkę polityczną), kurewskich napompowanych wargach i chamskich wpisów w dyskusji o Emilce. Czyli można bezkarnie obrzucać błotem innych ale o swoich subiektywnych uczuciach już pisać nie wypada?
I nie,nie jestem frustratką. Więcej pisać nie będę, bo ktoś tu niedawno dostał ochrzan za stwierdzenie, że nie ma kompleksów i nie chce się zamienić na twarz z żadną blogerką. Widać - lepiej nie pisać, ze się im nie zazdrości, to tutaj niemodne.
Podpisano - Anonimka, l. 30, wykładowca państwowej uczelni. Wysokość pensji też Ci podać, żebyś uwierzyła?
31 lat, sklep internetowy
OdpowiedzUsuń30 pracownik uczelni
OdpowiedzUsuń21, pracownik biurowy, ostatni rok bezpieczeństwa wewnętrznego
OdpowiedzUsuń26 lat, tłumaczka (język niszowy dlatego się nie przyznam ;))
OdpowiedzUsuńa Fashionelka płaci wpisami na blogu za wesele... Pan barman Radek w komciu podziekował oczywiście i pochwalił piekne wesele i cudowną młodą. zaglądam do niej coraz rzadziej , bo nie chce mi się czytac jej własnych setnych peanów pochlebnych na cześc wesela i imprezy weselnej.
OdpowiedzUsuńpoza tym mam wrażenie wygladala mega niekorzystnie na slubie i weselu. te włosy, ten warkocz który wygląda jakby sama go robiła i mial sie zaraz rozlecieć.
dokładnie to samo wrażenie. Dodatkowo na jakimś zdjęciu widać twarze gości, ciekawe czy wyrazili zgodę na publikację zdjęcia?
UsuńNo chyba w kulki sobie lecicie że do grudnia !
OdpowiedzUsuńPo takim odcinku to dwa dni trudno wytrzymać
A ja mam inne pytanie: czy kiedyś kupiłyście coś co polecała blogerka? Ja przymierzałam wszechobecne w zeszłym roku lity. O ile na zdjęciach wyglądało to w porządku, w niektórych stylizacjach (np. Maff) bardzo fajnie, o tyle na żywo- tragedia. Moja mama jak je zobaczyła- buty ortopedyczne. Buty bardzo nie wygodne do prowadzenia auta ( a ja nie z tych co zmieniają buty przed jazdą samochodem), toporny wygląd, zbyt wysokie (miałam wrażenie że idąc naszymi chodnikami jak się wywrócę, to od razu noga złamana), brzydkie i aseksualne.
OdpowiedzUsuńZ innych to leginsy. Nie wyobrażam sobie żeby dorosła kobieta chodziła w leginsach w innych sytuacjach niż do/z siłowni. Tutaj mały prztyczek do Maff ;) Leginsy to dla mnie spodnie dla młodziutkich dziewczynek, i nawet leginsy galaxy za 300 zł nie zmienią moje podejścia.
Nigdy :) Nie są dla mnie ani wyroczniami, ani osobami wiarygodnymi.
UsuńNie. Nigdy.
UsuńA targetem dla maffowych legginsow sa wlasnie dzieciaki.
T.
Zdarzylo mi sie.... Tangle tezer, troche kosmetykow, jakies dodatki. ciuchow to nie bo nie mam blogerskiej figury ani rozmiaru, na biodrzastej 38/40 szorty czy azjecka mini nie wyglada tak dobrze jakbym chciala ;))) ale nosze leginsy, traktuje je jak rajstopy, nie jak spodnie.
UsuńNie zdarzyło mi się, tangle tezer kupiłam pod wpływem koleżanek z Wizażu.
Usuńja kupiłam domestos jak tylko zobaczylam, ze charlize tez ma.
UsuńAnonimowy z 17:18 Lowciam. :)
UsuńUWAGA UWAGA 1 kinia z szilajksfeszyn sprzedaje ciuchy ! jakieś chętne ? http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/1cVcJ/
OdpowiedzUsuńhttp://1.bp.blogspot.com/-Mhqma2qEaeY/Uny6Nv4T7lI/AAAAAAAAGbA/QWypCXYDqD4/s1600/9d74cc7afa1311e28d2722000a1f8fa0_7.jpg Deynn pokazuje co się da.
OdpowiedzUsuńobrzydliwe
Usuńkozaki inspired by lady camille
OdpowiedzUsuń