niedziela, 19 stycznia 2014

Podsumowanie 2014 roku - twórzcie je z nami!

W tym roku postanowiłyśmy pokazać wam trochę wcześniej jak powoli gromadzimy wydarzenia, wpadki i inne ciekawostki ze świata blogerskiego do podsumowania obecnego roku. Do tej pory robiłyśmy to czysto subiektywnie, ale publikacja tej strony ma pomóc i zachęcić was, abyście sugerowali coś o czym być może zapomniałyśmy a warto to wspomnieć. Dlatego będziemy na bieżąco aktualizować tę stronę zgodnie z naszymi pomysłami i waszymi sugestiami a głosowanie jak zwykle odbędzie się w grudniu!

Zapraszamy na jedną z naszych podstron: LINK.


Niemodne Polki

386 komentarzy:

  1. Czy ktoś może mi wyjaśnić, o co chodzi z blogiem www.malpacita.blogspot.com? To jakaś prowokacja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz weszłam z nią w dyskusje ale niepotrzebnie. Zapytałam skąd u niej tyle błędów i zasugerowałam ze ich poprawa przyniesie jej więcej czytelników. Odpisała ze ma dysgrafię i nie będzie nic poprawiać i że się wymądrzam. Nie wiem co to za problem przed publikacją poprawić błędy. Dla mnie to ona jest psychicznie chora

      Usuń
    2. Myślę że to osoba głęboko dotknięta....... Niestety a na 100% to znajoma Lejdi Kamili dla mnie powinny być nierozłączne

      Usuń
    3. Wybaczcie, jeśli odświeżam stary temat, ale mnie również niezbyt sympatycznie potraktowała i stąd moje pytanie. :P Zaciekawił mnie sposób, w jaki odezwała się na jednym z filmików do dziecka - "SPIERDALAJ!". Wychowawcze.

      Usuń
    4. Ta Pani jest najprawdoppodobniej chora psychicznie, także nie ma sensu deliberować dalej nad jej osobą.

      Usuń
    5. Anonimko 00:30 Piszesz poważnie? Ona powiedziała do swojego dziecka 'Spier...'? Czy ten filmik jeszcze widnieje w sieci?

      Usuń
    6. Ona faktycznie robi straszne błędy. Przecież najpierw można napisać w wordzie a potem przenieść całość na bloga. Tłumaczenie się że na coś tam cierpi jest śmieszne. Mój mąż również ma i dysgrafie i dysortografie, jak nie pracuje na komputerze, to w razie wątpliwości zapyta mnie lub sięgnie po słownik!

      Usuń
    7. no, nie jest zdrowa... poczytajcie wiersze, które płodzi na blogu - psychiatra miałby zgryz. poza tym to jakaś patologia, pojechało to do UK i socjal wydaje na smarowidła. ja się nie dziwię że Cameron chce to ukrócić - może jej blog widział? ;) ja wymiękłam na jej propozycji makijażu "na dożynki" - inna sprawa że pasował do miejsca i okazji

      BB

      Usuń
    8. Czyli kolejna wiejska patologia, ktora wyjechala za granice, rak swych robota nie skalala, ale wyciagac po socjal umie, oj umie. Szkoda tylko, ze po angielsku nic a nic. Zal, totalne dno. 4 dzieci, to jakies 400 funtow z samego socjalu ma. Ale na pewno dostala jeszcze mieszkanie z counsilu, dofinansowanie do czynszu no i jedziem z koksem!!! Wlasnie tacy Polacy jak ona przynosza wstyd normalnym, ciezko pracujacym i placacym podatki obywatelom.

      Usuń
    9. oj nie martwymy sie o jej angielski, wyludzenie benefitow i phone calls do revenue ma wyryte na pamiec i pewnie recytuje bez polskiego akcentu!

      Usuń
    10. Ona chyba pracuje jako kosmetyczka i coś kiedyś mówiła i pisała po angielsku. Przestałam śledzić te wypociny, bo ogarnia mnie jeden wielki żal... Nie chce jej bronić, ale jeśli UK chce przejadać kolonijny majątek na socjal, to ich sprawa. Norwegia przeżera ropę, Szwecja stal Francja atom, Niemcy ekogroszek, a Holandia... szkoda pisać.

      Cameron tymi tekstami o Polakach chce sobie kupić elektorat. O prawdziwym problemie, czyli o Murzynach i Arabach nie powie, bo ich się boi. Byłam na erasmusie w Londynie. Nigdy nie pobijemy Arabów z osmiorgiem dzieci i prawem szariatu, które już teraz wg sądu brytyjskiego stoi ponad prawem panstwowym.

      Ja wiem, że hejt na Polskę i lzenie na własny naród jest modny, ale się opanujcie. Jedna psychicznie niesprawna kobieta na emigracji, o której istnieniu nikt w UK nawet nie wie, nie przedstawia żadnych uniwersalnych cech narodowych. Ja w cechy narodowe nawet nie wierzę...

      Usuń
    11. Anonimie z 10:57 - naprawdę tak powiedziała, po publikacji tego filmiku wybuchła burza na wizaz.pl, ona sama pisała coś o tym w notkach, ale filmik niestety usunęła.

      Usuń
    12. "Nigdy nie pobijemy Arabów z osmiorgiem dzieci"
      Nie chce strzelić glupoty, ponieważ piszę z pamięci, ale niedawno czytałam statystyki, że Polki w bodajże zeszłym roku lub 2012 były na 1.miejscu pod względem rodzenia dzieci. Przescignely nawet bardzo płodne Pakistanki.
      I uwaga, najnowsze raporty z zeszłego roku mówią, że Polacy są jednymi z najliczniejszych grup imigrantów pobierajacych benefity... Ponadto wiele Polaków pobiera zasiłki w Anglii na dzieci mieszkające w Polsce. Chyba to nie wyglada zbyt różowo, co? To nie jest plucie na Polske. To sa realia.

      Usuń
    13. Niestety Małpacita ma głęboką dysleksję, pisze z błędami i gdy to przeczyta, to nie wie do końca co napisała. W czasach komuny takie dzieci przepuszczało się z klasy do klasy, nie uczono zasad, nikt się nie przejmował, a i w rodzinie nie miała oparcia.
      Niestety takie osoby mają także problemy z nauką języka obcego. Ona nie jest w stanie pomóc swoim dzieciom w nauce, a wręcz źle je uczy ( http://malpacita.blogspot.com/2013/06/mama-i-corka.html ).
      Podziwiam ją, że przy czwórce dzieci jest w stanie znaleźć czas na malowanie, stórj pani domu i wymyslanie historyjek nie z tej ziemi. Chociaz na filmikach słychac czasami płacz, krzyki dzieci, ale nie reaguje. Szkoda mi tych dzieci, ale i też dziwię się jej mężowi, że nie reaguje na to, co ona wyprawia. Zapewne on pracuje cały dzień, więc raczej nie pomaga jej w porządkach czy wychowaniu dzieci. Kobieta jest zdana sama na siebie, więc wymysla historie, pisze książkę, a lepiej by zrobiła, gdyby ogarneła ten bałagan w domu (w wielu filmikach widać po prostu syf).
      Wchodzę na jej bloga, bo lebię się smiać, a na nią codziennie mogę liczyć.

      Usuń
    14. Polacy sami sobie robią beznadziejną opinię na zachodzie, nie tylko w UK. Są cenionymi pracownikami (bo tani i w miarę solidni), ale poza tym darzą nas nieszczególną sympatią. Sama widziałam kartki PO POLSKU w niemieckich i holenderskich marketach: "Każda kradzież zostanie ukarana karą 200 euro grzywny, niezależnie od wartości skradzionych produktów". Przez pół roku pracowałam w Holandii żeby odłożyć na wymarzoną podróż i napatrzyłam się na cebulaków, którzy potrafią ukraść koło od roweru, gipsową figurę ogrodową albo nawet wiosło - nie dlatego, że potrzebują, ale dlatego, że MOGĄ i nikt tego nie przykuł łańcuchem do kamienia. Kradną śmieci z cudzych kontenerów, zwłaszcza jeśli ktoś ma je posegregowane (w Holandii powszechne są automaty do recyklingu - wkładasz np. kilka plastikowych butelek i dostajesz bon do marketu o stosownej wartości). Kradną nawet warzywa z przydomowych samoobsługowych kramików, które Holendrzy wystawiają przy ulicy. To nie są odosobnione przypadki, ale smutna codzienność.

      Usuń
    15. Anonimowy 19:16
      Nie wiem jak jest z porownaniem do innych państw ale jeśli chodzi o Polki w Polsce to wskaznik dzietności wynosi ok 1,3 a w Wielkiej Brytanii prawie dwa razy więcej bo 2,5, to chyba mówi samo za siebie :)

      Usuń
    16. Czyli Polki rodzą najwięcej dzieci spośród imigrantów, ale najpopularniejszym imieniem nadanym w 2012 roku było Muhammad ;) Wątpię, aby Polki tak nazywały swoje dzieci.

      Wiecie co, wszystko zależy od tego, jak ustala, kto jest imigrantem. Metoda ma niekiedy ogromne znaczenie. Np. imigrantem nie jest osoba sprowadzana z Maroko, aby wziąć ślub z [wg naszych standardów - imigrantem, ale tak się go nie określa] mieszkańcem UK. Nie pamiętam dokładnie, muszę zapytać znajomych.

      Kraje z rozwiniętym socjalem mają przedziwne metody demograficzne. Np. bezrobocie wg naszego kryterium w Szwecji wynosi ponad 15%. Dużo, prawda? Żadna telewizja tego nie podawała. Bo oficjalnie bezrobocie dotyka tylko 4% Szwedów, osoby zarejestrowane w ichniejszych UP, które zostały wysłane na szkolenia lub jakąś praktykę, ale pobierają świadczenia dla bezrobotnych, nie są w tych statystykach uwzględniane.

      Usuń
    17. zapewne statystyki dotyczą Europejek, co nie zmienia faktu, że wyłudzanie to narodowy sport Polaków, powód do dumy u rodziny na wsi no i w końcu bo się należy.
      BB

      Usuń
    18. "Tak sobie słucham dzisiejszych informacji w radiu, i co słyszę: Brytyjczycy mają butthurt o świadczenia socjalne dla imigrantów, że niby to pożera im jakieś horrendalne kwoty. What? What? What? Bardzo przepraszam, ale więcej skrobią im kasy rosyjscy watażkowie-oligarchowie wykupujący im piędź po piędzi Londyn.
      Aha i najważniejsze: czy przypadkiem UK nie dorobiło się całego swojego bogactwa na wyzysku, niewolniczej pracy, grabieży i krętactwie w podbitych, uzależnionych państwach? Inna historia, że większość tego kapitału roztrwonili na bezsensownych wojnach (II W.Ś. mogłaby nigdy nie wybuchnąć, gdyby nie ich tchórzliwy premier Chamberlain, wojny przeciw powstańcom w koloniach, a z I W.Ś. było dosłownie tak jak opisuje to serial "Czarna Żmija").
      Nie jest to wyłącznie apologia ludzi pochodzących z byłych kolonii i dominiów, ale też i Polaków. Dlaczemu? Ano dlatemu, że podczas II W.Ś. alianci zaoferowali, że "zaopiekują się" naszym Skarbem Państwa w złocie, który (tak zupełnie przypadkiem) zagubił się potem w wojennej zawierusze. Nie trzeba być geniuszem, by domyśleć się jak mogłaby potoczyć się nasza historia, jeśli Rząd na uchodźstwie dysponowałby takim kapitałem. Także UK, nie pluj się o kasę, która nigdy nie była twoja."

      Usuń
    19. Mieszkam w anglii 8 lat i powiem wam jedno: ani przez jeden dzień mojego pobytu tutaj nie pobieralam żadnych państwowych pieniędzy. A tym wszystkim paniom, oburzajacym sie na Polki na zasiłkach, chciałam rzec, iż w gronie moich znajomych znajduje sie rodowity Anglik grubo po 30stce, który w całym swoim życiu nie przepracował chyba ani godziny. Żyje z zasiłków, panstwo opłaca mu mieszkanie, koles ma kasę na drogi sprzęt, wyjścia do knajpy, wyjazdy na koncerty, festiwale itd. Ludzi takich jest sporo... A Ty człowieku haruj, płac wysokie podatki, żeby ktoś mógł siedzieć na dup*e i zbijac baki.

      Usuń
    20. "Ludzi takich jest sporo... A Ty człowieku haruj, płac wysokie podatki, żeby ktoś mógł siedzieć na dup*e i zbijac baki"

      Ale ten Anglik jest u siebie w kraju. To, ze jest leniwy i nie pracuje, jego sprawa. Nie widze sensu obgadywania swojego znajomego, ktory zwyczajnie w swiecie pobiera zasilki w swojej ojczyznie i ma do tego pelne prawo.
      A jesli tobie to sie nie podoba i biedna musisz tyle pracowac na tych darmozjadow Anglikow to zawsze mozesz wrocic z powrotem do Polski.

      Sorki, ale starsznie mnie irytuje psioczenie Polakow na Brytyjczykow, podczas gdy sami gniezdza sie jak muchy w ich kraju.

      Usuń
    21. ja za to znam przynajmniej trzy przypadki opitalania się na zasiłkach w UK i Niemczech, pewnie jakbym rozpytała to byłoby więcej, ale mnie to nie interesuje. o powyższych przypadkach wiem, ponieważ chwalą się wszem i wobec, w ich rodzinach krążą legendy o zaradności tychże, zatem 3:1 na razie
      BB

      Usuń
    22. ananim z 11:02 : nie do końca mają prawo, nikomu nic za darmo się nie należy, ale biedna pracująca z wcześniejszej wypowiedzi plecie bzdury. dlaczego? bo samotny facet nie dostanie wcale takiego wysokiego socjalu jak np rodziny z dziećmi, te socjale to znowu żadne luksusy, może dla polaczków to kokosy w Anglii, Niemczech to nie wystarcza na wiele, ludzie żyjący z zasiłków to biedacy - nie stać ich na zbytki w porównaniu z pracującymi. Polaczki z Koziej Wólki to mają małe wymagania i te ochłapy to dla nich manna z nieba, nikogo ambitnego to nie usatysfakcjonuje. koleś, o którym pisze koleżanka pewnie ma jakiś spadek po rodzicach tudzież jeszcze go utrzymują - ich sprawa, fundusz albo inny dochód którym się nie chwali.
      BB

      Usuń
    23. Nie zycze sobie zwracania sie do mnie w ten sposób. Nie jestem polaczkiem z koziej wolki to raz. Dwa ja nie psiocze, pokazuje tylko jak to wygląda z drugiej strony. Rozumiem, że nadawanie na Polaków mieszkających za granicą jest ok, ale już na mieszkańców danego kraju - be. Takie jesteście właśnie zaklamane. Jeśli ktoś nie zgadza sie z waszym zdaniem to nic tylko objechac i wyzywac.

      Usuń
    24. a kto Cię zwyzywał? pisałam o oszustach na zasiłkach a Ty podobno ciężko pracujesz..?
      BB

      Usuń
    25. Nawiązując do do Arabów w WB, to z tego co ostatnio czytam, niebezpiecznie się robi... Ile razy czytałam wypowiedzi osób mieszkających w WB które pisały, że arabów jest tam co nie miara... Że przyjeżdżają tam tylko po socjal, dostają na każde dziecko, nie muszą pracować i w zasadzie obywatele WB pracują na ich utrzymanie. To przerażające zwłaszcza, że niektóre dzielnice są wręcz opanowane przez muzułmanów którzy coraz bardziej narzucają swoje zdanie innym, żyją na tych zasiłkach, no i właśnie problem sprawia prawo szariatu... Dla mnie to straszne, po prostu straszne.
      I oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszyscy Polacy za granicą są w porządku, no ale patrząc na to co się dzieje, to na tle innych jesteśmy naprawdę ok. Polacy to ogólnie pracowity naród więc to co np. mówi Cameron, po prostu mnie irytuje.

      Usuń
    26. Cameron z Arabami nie będzie zadzierał, bo zaraz go spalą, wystosują przeciwko niemu jakiś międzynarodowy arabski list gończy i wtedy zabiją.

      Jest taki żart:

      Muzułmańskie dziecko w Skandynawii pyta mamę: Mamo, co to jest socjalizm i co to jest rasizm?.

      Mama: No więc tak, Ali… Socjalizm jest wtedy, kiedy biali ludzie pracują codziennie, żebyśmy my mogli przyjechać do ich krajów i dostawać zasiłki… no wiesz – dopłaty do czynszu, kupony na jedzenie, darmowe leczenie i takie tam. Na tym polega socjalizm.

      Ali: Ale mamo, czy ci głupi biali ludzie nie wściekają się, że tak jest?

      Mama: Oczywiście, że tak, kochanie. I to jest właśnie rasizm!

      Usuń
  2. http://3.bp.blogspot.com/-r5D-7wGt26Q/UtkNejHlVXI/AAAAAAAAB-4/ql2e5szJU_U/s1600/anetasety0015.jpg na maksa wygładzona blansh fashion :D

    OdpowiedzUsuń
  3. http://www.pudelek.pl/artykul/62947/usmiechniety_pazura_z_edyta_piekna/
    Kogo wam przypomina Edytka? Bo mnie bardzo pewną blogerkę ;)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się z nią skojarzyło :) Czyli coś w tym jest

      Usuń
    2. mi przypomina lubieszpinak

      Usuń
    3. A kogo przypomina? Bo nadal nie kojarzę...

      Usuń
    4. A czy lubieszpinak czyli Marta W.nje wypowiada sie na Niemodnych? Tak mi sie skojarzylo, gdyz na swoim blogu podpisuje sie pod postami T. a tu na Niemodnych tez jest jedna komentująca podpisujaca sie jako T. :)

      Usuń
    5. hihi, a to by było ciekawe. ale raczej nie jedno 'te' na świecie.

      Usuń
    6. swoją drogą lubię "lubię szpinak". na początku pomyślałam, że weeeee co ona, ale zaczęłam rzucać okiem i stylówkę ma fajną, naturalną, na filmikach jest taka normalna i raczej skromna. z niczym nie przesadza jak te wszystkie blogowe gwiazdy.

      Usuń
    7. bo ona ma inne zrodla dochodu i nie musi sie tak napinac jak szarliza i fashionela (dla ktorych to jest zy albo nie byc)

      Usuń
    8. Ja podpisuje sie literka T., ale nie, nie jestem Marta,
      ale mam prawie tak samo bujny biust :-D

      hahaha :-)

      T.

      Usuń
    9. Droga T. Ja tez chcialabym miec taki bujny biust jak Marta. Tak wiec niech Marta nie narzeka, bo my wlascicielki malych piersi (u mnie miseczka B) mamy przerabane. Stanik obowiazkowo push up. Jak schudne to pierwsze co cycki sie zmniejszaja. Czasami te staniki mi odstaja, zwlaszcza jak sie nachyle. No coz, nie mam seksowanego przedzialka. Niestety, mam typowa figure gruszki. W ramionach i klatce piersiowej jestem szczupla a brzuch i uda sa duzo wieksze. Takie to zycie! ;)

      Usuń
    10. Spokojnie, u każdego odstaje (bo lewa pierś jest zwykle mniejsza), a jak odstaje przy schylaniu - jest źle dobrany, niezależnie od wielkości piersi.
      Z dużymi też jest kłopot. Mam 65E (to 86 w biuście, więc nie jest "obiektywnie duży" a tylko "duży w stosunku do obwodu pod biustem") i już mam kłopot z kupnem sukienki (w biuście ciasno, w pasie luz), żakietu (jw, te na 1 guzik w ogóle odpadają), bluzki koszulowej (w dopasowanych rozłażą się guziki, w luźnych wyglądam jak kłoda). Sport - tylko w pancernym staniku, kostium kąpielowy - min. 200 zł. A ona ma 3 rozmiary większy!!! (zakładając, ze 65E = mniej więcej 60 F) Nie narzekam, biust jest fajny :), ale posiadaczki naprawdę dużego mają przechlapane...

      Usuń
  4. http://www.malpacita.blogspot.de/2014/01/naked-3.html
    duzo sie od tej pani mozna nauczyc, np. jak kupic Naked od Chinczyka, jak zarzucic chuste na ramiona, jak zrobic zdjecie kota lizacego sie pod ogonem... Widze konkurencje dla Lady Kamili...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Tyle piszecie o blogu malpacita ze postanowilam przyjrzec sie tej pani. Obejrzalam filmiki, ktore tworzy i....hmmm moje wnioski sa takie. Mieszka w Anglii , nie zna jezyka ,.nie ma nikogo bliskiego ,chyba czuje sie samotna. Myslala, ze w sieci znajdzie bliska dusze do pogawedek. Ale niestety nie znalazla i wiecie co? Wstyd mi za Was, ze Jej tak dokuczacie, Wy Anonimy, ktore nie macie odwagi sie podpisac pod swoimi jakze zliosliwymi komebtarzami gnebicie te kobiete wytykajac jej brak profesjonalizmu j klast.
      Moze ktoras powie, ze ja tez niektorym dziewczynom pojechalam ostro na Szafiarkach. Tak, to prawda, potrafilam skrytykowac ale zawsze ze swojego profilu. A wiec moje kochane tchorzliwe blogerki modowe dajcie spokoj tej kobiecie, zacznijcie zyc swoim zyciem, cieszcie sie swoimi osiagnieciami. To, ze ktytykujecie dziewczyny, ktorym zazdroscicie slawy, giftow to ja potrafie zrozumiec, ale ze pastwicie sie nad Malpacita to juz jest zenujace

      Usuń
    3. Droga lusiunia S. To, że nie mam ochoty tworzyć specjalnie profilu tylko po to, żeby wstawić tu komentarz nie świadczy o mojej "tchorzliwosci". Czy jesli podpiszę się pelnym imieniem oraz nazwiskiem to ci ulży? Poczujesz się lepiej? Daj znać. Być może adres również ci podam i numer buta.
      A to, że jakaś Malpacita czuje sie kompletnie samotna i dzieki temu robi z siebie idiotke w sieci, to juz nie moja wina. To, ze mieszkając w Wlk.Brytanii nie zna języka jest czystym lenistwem i arogancja. Jak owa Malpacita porozumiewa sie np.u lekarza albo w Urzedzie? Chociaż.... Z drugiej strony ona nawet polskiego nie zna. Trzeba by było wiec zaczac najpierw od polskiego a potem uderzac w angielski.
      Az boję sie zapytac czy ta Pani w ogole pracuje.....

      Usuń
    4. Ela z szafiarek..ty nadal gowniary w sieci podgladasz? Problem masz. Taka wiekowa baba a 90% zycia w internecie spedza. Znajdz sobie jakies zajecie. Zenujaca jestes

      Usuń
    5. Lusiunia, a Ty skad sie kobieto urwalas?
      Proponuje jeszcze kilka zdjec z prezenia sie na tle boazerii, na pewno bedziesz bardziej wiarygodna :-)))

      T.



      Usuń
    6. Przecież małpacita ma męża i dzieci...

      Usuń
    7. ulubienica Elunia z Szafiarek ojej :))

      Usuń
    8. Lusiuniu droga, zapoznaj się może z jej chamskimi odzywkami do czytelniczek. Zrozumiesz niechęć do szanownej mony.
      I uwierz, ja np niczego jej nie zazdroszczę.
      Pospisuję się specjalnie dla Ciebie.

      Usuń
    9. Nad Moną nikt się nie pastwi. Dlaczego nie wspomniałaś o tym, w jaki sposób odzywa się do swoich DZIECI?

      Usuń
    10. Lusiunia, zapoznaj się ze znaczeniem słowa PASTWI. Teraz wychodzi na to, że Chalize regularnie się tutaj biczuje, a Kamę przypala węglem.

      Taka malpacita ma prawo pisać i gadać różne rzeczy, a ja mam prawo to skrytykować (w granicach prawa oczywiście).

      Nie dawajmy przyzwolenia na głupotę zasłaniając się tolerancją do samotnych/zakompleksionych/znudzonych, bo dojdzie kiedyś do tego, że przyjmując taką postawę dojdzie się dalej od tych, którzy pracują w każdym tego słowa znaczeniu i nie robią z siebie błaznów w internecie. Idź umoralniaj gdzie indziej.

      Usuń
    11. Lusiunia poniekąd ma rację. Konstruktywna krytyka nie jest zła. Ponadto jeśli stoi za nią sygnaturka i nick trudno uznać to za trolowanie i robienie sobie dobrze :P Zajrzałam na blog malapcity i po mimo, że nie jest to mój "target", to nie brakuje jej na pewno grupy docelowej. Jest tysiące takich kobiet jak ona. Zwykłych, przeciętnych gospodyń domowych, matek,które mają pasje i przyjemność w tym co robią poza garami. A że nie są perfekcjonistkami? Która z nas jest? To jest jej patent na życie. Nie zna angielskiego? Trudno, jakoś jednak daje radę w Anglii. Mówicie, że jest chamska wobec czytelniczek, a zastanawiał się ktoś z czego to chamstwo wynika? Ma dysgrafię, nie chce korzystać ze słownika, worda itp. Trudno, jej małpy jej cyrk. Kto ma czytać przeczyta, kto włazi dla ulżenia swemu ego ten sam sobie winien.
      Laska nie robi z siebie primadonny, jak co poniektóre blogerki, co to ach ę a w główce lipa.
      Wymsukane szarlizy po fotoszopie, źle. Pszenno buraczana dożynkowa malapacita też źle, to ja się pytam w takim razie gdzie jest dobrze?

      Usuń
    12. "Nie zna angielskiego? Trudno, jakoś jednak daje radę w Anglii."
      Oj, gdyby nie pomoc socjalna to nie wiem czy dałaby sobie radę. Do pracy trza by bylo isc, a tu make upy w głowie ;) No i znajomość jezyka zerowa.

      "Mówicie, że jest chamska wobec czytelniczek, a zastanawiał się ktoś z czego to chamstwo wynika? Ma dysgrafię, nie chce korzystać ze słownika, worda itp. Trudno, jej małpy jej cyrk."
      Znaczy sie, ze co? Ze teraz chamstwo tłumaczymy tym, że ma sie dysgrafie i brak słownika? Czyli jesli teraz wyzwe cie, bo mi się tak podoba, a przy okazji napiszę, ze jestem dyslektykiem, to ujdzie mi to płazem? Śmiechu warte!

      "Kto ma czytać przeczyta"
      No właśnie chodzi o to, ze tego sie nie da czytac. Oczy bolą. Skoro szuka sobie jakiejś grupy docelowej, to może warto by bylo zainwestować w jakis dobry słownik lub po prostu pójść do szkoly i troche sie podszkolić, zamiast tracić socjalne pieniądze na chińskie kosmetyki?
      Przeciez ta ekmmm kobieta jest autentycznym przykladem jak NIE prowadzic bloga.

      Usuń
    13. Anno Ul - wchodze na bloga Mony, smieję się z jej makijaży, bo wygląda w nich czasami komicznie, smieję się z jej stylizacji (jestem w jej wieku, więc nikt mi nie zarzuci, żem małoda) np. http://2.bp.blogspot.com/-zG46yqVj7Gw/UtqSbZins5I/AAAAAAAAL9g/WspbtqgCuNs/s1600/IMG_2755.JPG, http://1.bp.blogspot.com/-OttDYv4Ztic/UtfieQuhByI/AAAAAAAAL7E/Ht0oZBB-Hm0/s1600/IMG_2719.JPG smieję się z jej tekstów cyt: Moda Pani Domu
      Gimnastyka dla brzuszka i gimnastyka na ujędrnienie pośladków oraz piersi tak, aby sterczały.
      Mąż załatwiony na wieczór.Rozporek rozwalony z siły naprężenia. (http://malpacita.blogspot.com/search?updated-max=2013-12-13T03:40:00-08:00&max-results=2&start=46&by-date=false).
      I nie czuję się WINNA! Drę z niej łacha i jest z tym dobrze.

      Podpisuję się - to pisałam ja, Wioletta Markowska

      Usuń
    14. " Znaczy sie, ze co? Ze teraz chamstwo tłumaczymy tym, że ma sie dysgrafie i brak słownika? "
      Chamstwo z reguły - nie uważam, że słusznie, bo sama sobie " laurkę" wystawia - jest odpowiedzią na chamstwo. Nikt nikogo chamstwem do używania słownika i worda nie zmusi, wręcz przeciwnie. Można sobie tak grac w takiego ping ponga do usrania. Szkoda czasu i energii. Na podobnej zasadzie działa dobrowolność zaglądania na czyjegoś bloga. Nie podoba mi się, nie patrzę. A jeśli autorce po mimo tylu negatywnych ocen prowadzenie sprawia przyjemność i radochę, to niech jej na zdrowie idzie.
      " Przeciez ta ekmmm kobieta jest autentycznym przykladem jak NIE prowadzic bloga."
      Widać i taka malpacita w swym dyletanctwie na coś się przydaje. Mimo wszystko ;)

      Usuń
    15. "Można sobie tak grac w takiego ping ponga do usrania. Szkoda czasu i energii."
      Możesz mi nie wierzyć, ale NIGDY nie napisałam komentarza na jej blogu. Ja tam tylko wchodzę. Pośmiać się. A jest z czego.

      "Na podobnej zasadzie działa dobrowolność zaglądania na czyjegoś bloga. Nie podoba mi się, nie patrzę."
      I tu się mylisz. Mam prawo wejść na jej bloga, bo mi się tak podoba i mam prawo się 'brechtać' ile wlezie. Z tego co mi wiadomo Malpacita tez wchodzi na Niemodne Polki, mimo iz nas nie lubi :)

      Byc moze teraz napisze cos co może zabolec Malpacite, bo zapewne nas czyta, ale napisze... Anno Ul, czy ty nie widzisz, ze komentarze na jej blogu sa po prostu dodawane z litosci? Ot, nikt nie chce jej skrzywdzic, bo kazdy widzi jak jest. To nie jest makijaz, tylko jakies mazaje rach ciach po oczach i jeb krwistoczerwona szmina na wargi. Albo te szaliki zakladane na siebie jako bluzki (?). Wiec ludzie sie lituja i cos tam jej napisza. A to, ze ladne cienie, a to ze ladne podkreslony kącik oka... Na tym to polega.
      Ale z tym przydaniem sie Malpacity masz rację. Dla mnie jej blog jest do ostrego posmiania sie. Mam PMS, wchodze na jej blog i smieje sie do upadlego. Tak samo widze ma anonimka z 19:41. I zapewne kazdy odwiedzajacy ten blog. Jasia Fasoli juz nie trzeba. Nawet Kamilka sie chowie ;)

      Usuń
    16. A mnie zastanawia fakt, po co szanujace sie blogerki modowe zagladaja do Mony? Czyzby oprocz szmat i pozowania nie interesowaly sie niczym innym? Ja po epizodzie na Szafiarkach omijam blogi, ktore mnie nie interesuja z przyczyn dla mnie znanych. Te, ktore lubie i mnie inspiruja , chetnie odwiedzam zostawiajac komentarz.
      Niech Mona ma swoj kawalek przestrzeni wirtualnej i niech bedzie szczesliwa .

      Usuń
    17. http://zapodaj.net/a8554a471b205.png.html Ona udziela porad jak gotować na parze? Za 50 funtów?

      Usuń
    18. "Hejka niewiasty z portalu niemodne polki.
      Jak zwiedzanie mojego bloga wam wychodzi?
      Zamiast mnie obgadywać pomóżcie dziewczynce z 1% podatku jest bardzo poważnie chora.
      TU JEST LINK DO FILMU I JEJ STRONY PRZECZYTAJCIE." Mona

      Usuń
    19. Mona ogarnij bałagan w chacie i zajmij się dziećmi.

      Usuń
    20. to nie ona.. nie ma ani jednego błędu, znaki interpunkcyjne postawione właściwie i ogólnie wypowiedź zrozumiała. to nie ona.
      BB

      Usuń
    21. "Ona udziela porad jak gotować na parze? Za 50 funtów?"

      Hahaha anonimko, ale garnek za darmo! :D

      Usuń
    22. Ej, nie stawiajmy na niej krzyżyka. Może akurat szałowo gotuje na parze, skoro nie umie się ani ubrać, ani umalować, ani uczesać, ani zwracać do dzieci, ani pisać po polsku, ani po angielsku. Każdy musi posiadać jakiś talent, tylko niektórzy jeszcze go nie odkryli.

      Usuń
    23. Ej Bez Bloznik, ja juz widze zes ty chetna zaplacic 50 funtow na nauke gotowania na parze! Go for it! :)

      Usuń
    24. "Gotowanie na PAPIERZE"? Myślę, że taka umiejętność warta jest nawet więcej niż te marne 50 funtów! I do tego garnek.

      M.

      Usuń
    25. "Gimnastyka dla brzuszka i gimnastyka na ujędrnienie pośladków oraz piersi tak, aby sterczały.
      Mąż załatwiony na wieczór.Rozporek rozwalony z siły naprężenia."

      No po prostu leze i kwicze :D :D

      Usuń
  5. lusiunia S. Pani malpacita - życzy sobie jeszcze za ,,poradę,, pieniędzy.....
    godne pożałowania - a i polskie znaki są wskazane.........
    Ludzie chorzy powinni być wspierani ale poradami lekarza a nie - pozytywnymi komentarzami ....

    OdpowiedzUsuń
  6. Odnośnie dziewczyny, która pod poprzednim postem zarzuca mi brak logiki:

    Ja nie wiem, jak trzeba mieć bujną wyobraźnię, żeby zawód matki, a nawet współpracownika matki, łączyć z inteligencją powyżej 100 [bo tego chyba tylko potrzeba, że się po krakowsku wysławiać] Weroniki z youtuba. Zażartowałam, że skoro Rusinek, a nawet Szymborska mieli na język nastolatki tak duży wpływ, to pewnie ćwiczyli wychwalanie Lenina.

    Z tego wynika: ja nie uważam, aby na sposób wysławiania się miały osiągnięcia matki [to, z kim i na jakiej uczelni wydali publikacje], to zbyt absurdalne. Równie dobrze mogłam napisać o "Młodzieży budującej Nową Hutę" [w końcu Kraków], o Stalinie, o rewolucji bolszewickiej... O masie wierszy. Jak widać, nie ja oceniam dziewczynę przez pryzmat matki, a osoba, która przytoczyła jej biografię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt nie twierdził, że Rusinek i Szymborska mieli na nią wpływ. Komentarz wyjaśniał tylko, kim jest jej matka. Nie wiem, czemu sie tak tej Szymborskiej uczepiłaś. Wychowywała Weronikę? Czytała jej do poduszki te wiersze? Poznały się w ogóle? I co to w ogóle ma do rzeczy?

      Zawód matki nie wpływa na inteligencję córki, ale jej IQ już tak. Inteligencja jest w znacznym stopniu dziedziczna (i to gł. po matce), a nawyk czytania książek - który zdecydowanie poprawia kompetencje językowe - wynosi się z domu. Podobnie jak kulturę osobistą, umiejętność wysławiania się, dobre wychowanie. Jestem jak najdalsza od tezy, że można je wynieść tylko z krakowskiego, profesorskiego domu, ale mam przeczucie, że córka profesora-humanisty raczej nie postawi na regale tylko butów i świeczek ;)

      Usuń
    2. Dialekt małopolski jest tak pełen byków "naturalnych", że nie ma problemu z nauczaniem się go. Mieszkałam w Krk 19 lat i po przeprowadzkach dopiero wiem, jaki jest śmieszny. I Weronika go używa. Np. w jakimś filmiku mówi, że "idzie gdzies na nogach". Ja też tak mówiłam. W warszawce się ze mnie śmiali ;)

      Usuń
    3. Warszawiacy mylą kremówki z napoleonkami, akcentują zrobiLIśmy zamiast zroBIliśmy, elyta zamiast elita, co gorsza - wychodzą na dwór! Przecież wchodzi się i wychodzi do/z dworu :)

      To są regionalizmy, które należy pielęgnować a nie zwalczać. Wydaje się, że w Warszawie jest ich mniej, ale to wynika nie tylko z faktu, ze zamieszkuje ją w większości napływowa ludność, ale też z tego, że język Stolycy stał się urzędowo-oficjalnym.

      Nieszczęsne "ubrać kurtkę", które wytyka się często blogerkom to też regionalizm typowy dla pd Pl, podobnie jak otwarłem, oglądnąć zamiast obejrzeć, "dla Marka" w znaczeniu "Markowi" (typowe dla d. Kresów pn).

      Poza tym "regionalizm" to nie gwara - w przeciwieństwie do niej występuje we wszystkich warstwach społecznych, a formy o regionalnym zasięgu nie są w językoznawstwie uważane za błędne, należy ich unikać wtedy, gdy istnieje ryzyko nieporozumienia (dlatego już nigdy nie poproszę warszawiaka o kupienie kremówek:).

      Usuń
    4. dwór to nie tylko budynek ale też jego otoczenie, potocznie używana nazwa dla całości. Dlatego wychodząc z pomieszczenia wychodzi się "na dwór". Na pole to można wyjść z chałupy ;)

      Usuń
    5. Tu się kłania rodowita Kaszubka. My też mówimy "wychodzę na dwór" albo "idź na nogach na przystanek". Ponadto na małe dzieci mowimy gzuby a na włosy klajtry. Ech ta gwara :) Ma swoj urok musze przyznać.

      Usuń
    6. Info od mieszkanki Wielkopolski - tutaj też wychodzi się na dwór. Na pole wychodzi się na Opolszczyźnie.

      Usuń
    7. Na pole wychodzi się na południu Polski, z wyłączeniem [chyba] Wrocławia i okolic.

      Usuń
    8. Bo na południu- Autonomia Galicyjska, najwcześniej było uwłaszczenie chłopów:) w czasie kiedy chłop spod Krakowa wychodził na swoje własne pole, to chłop spod Warszawy wychodził jeszcze na dworskie ( czyli pole pana dworu) odrabiać pańszczyznę :) Stąd ta różnica, pozdrawiam

      Usuń
    9. na śląsku również mówi się wyjść na dwór... pole mi się właśnie w Krakowem kojarzyło (tam to konie nawet po rynku biegają:P). I sory, ale czym się rózni kremówka od napoleonki? Bo dla mnie to też jedno i to samo - kruche warstwowe ciastko przekładane jasnym kremem

      Usuń
    10. Nie, różnią się kremem. Jeden śmietankowy, drugi waniliowy budyń. Różnica jak między lodami waniliowymi a śmietankowymi. ;)

      Usuń
    11. W opolskim wychodzimy na dwór:) Nigdy nie słyszałam o wychodzeniu na pole. Natomiast w moim województwie można nasłuchać się prawdziwej mieszanki- polski, śląski i niemiecki. Sporo ludzi mówiących po polsku z fajnym śląskim akcentem i duża grupa ludzi, którzy właśnie mówią "dla Marka" (w znaczeniu- Markowi), głównie na terenach Nysy, Łambinowic, Grodkowa i okolicznych wiosek. Wynika to stąd, że mieszkają tam potomkowie przesiedleńców (z kresów) z czasów po II wojnie. A znowu część miasteczek w okolicach Opola dopiero od II wojny jest polska:)

      Usuń
    12. A ja mam rodzinę na Opolszczyźnie i tam zawsze mówią o wychodzeniu na pole.

      Usuń
    13. Niee... Napoleonka (w rozumieniu krakowskim) jest bardzo wysoka, ma różowy krem na bazie ubitych białek (takie masakrycznie słodkie ciepłe lody) a kremówka - maślany i/lub bitą śmietanę, przy tym jest ponad 2 razy niższa. W Stolycy jest odwrotnie.

      No i u nas na pszenną podłużną... chlebo-bagietkę (cieńsza niż chleb, krósza i dłuzsza niż bagietka) mówi się weka, gdzie indziej to bułka poznańska, a wek (w rodz. męskim) to słoik ze szklanym wieczkiem z metalowym zamknięciem i uszczelką. Oprócz dworu.pola jest jeszcze wielki konflikt o borówki/jagody i bombki/bańki. No i układamy na podłodze flizy a nie żadną terakotę ani płytki. Dzięki temu mamy piękne określenie zawodu - fliziarz :) Przy łóżku mamy nakastliki, idziemy za winkiel, mówimy chodźże i czydzieści.

      Jest jeszcze wiele słów występujących w całej Pl ale w innym znaczeniu. Moi znajomi śmiertelnie się kiedyś obrazili, bo jeden drugiemu powiedział późną piwną porą: ty to taki trochę bucowaty jesteś. Dla mówiącego to oznaczało tylko "pewny siebie palant", dla obrażonego krakusa - ... męski narząd.

      Bardzo zabawne są też różnice w zwyczajach kulinarnych. Galicja to kawa, d. zabór rosyjski - herbata. W przydrożnych barach w Wielkopolsce rzadko kupi się pierogi ruskie, typowe dla południa, za to można tam zjeść grochówkę (u nas mało popularną). Najwięcej różnic jest chyba w daniach świątecznych, począwszy od konfliktu barszcz z uszkami czy grzybowa, poprzez różne sposoby przyrządzania karpia, na kutii/kluskach z makiem skończywszy.

      Dwór/pole to nie GWARA, gwarą mówi jakaś warstwa społeczna. To REGIONALIZMY, nie znające podziałów klasowych, na pole wychodzi i krakowski profesor i chłop spod Kocmyrzowa. Więc to nie jakieś prymitywne naleciałości chłopskie ani błędy, które trzeba zwalczać.

      Usuń
    14. Ja napisałam "dialekt". Chyba niepoprawnie, szybciej gwara. Gwara to właśnie regionalizmy, różnice w języku w obrębie jednego dialektu. Jest np. dialekt mazowiecki, w ramach którego jest np. gwara podlaska.

      Usuń
    15. anonim 16:06 - chlop spod kocmyrzowa <3
      sama nie wiem dlaczego, ale bardzo mi sie spodobal ten fragment o wychodzeniu na pole profesora i chlopa :D

      Usuń
    16. Kłania się Kaszubka jeszcze raz. Pamiętam jak bylam dzieckiem i poznalam koleżankę z Dabrowy Gorniczej. Wtedy jeszcze nie wiedzialam, ze tam na południu mówią inaczej niż my na Pomorzu. Koleżanka mowila "Idę na pole" a u nas pole to po prostu pole z żytem/pszenicą. Zawsze się zastanawiałam po co ona na te pola chodzi? ;) Zdziwil mnie także wyraz 'ino' oraz takie charakterystyczne zaciąganie. Z kolei u nas mówi sie 'Jo' (nie joł jak raperzy, tylko krótkie Jo) zamiast 'Tak'. Na kurtkę jeansowa mowimy katana (choć nie wiem czy nie tylko my) a na popularną bulke slodka/bulke z kruszonką mowimy 'sznek'.

      Usuń
    17. Gwara jest regionalna i chłopska lub - rzadziej - miejska (robotnicza, rzemieślnicza). Regionalizm to odmiana języka występująca na danym terenie, używana zarówno przez chłopów, jak i intelektualne elity, więc regionalizmów może używać zarówno mieszkaniec miasta, posługujący się językiem literackim, jak i chłop, mówiący gwarą. Regionalizmy mogą, ale nie muszą pochodzić z gwary, ale w przeciwieństwie do nich są używane także w języku pisanym a nie tylko mowie. Gwara to rzeczywiście odmiana języka występująca w pewnych regionach, ale to nie to samo co regionalizm (w językoznawstwie ma węższe znaczenie niż w potocznym języku).
      [Anonim z 16:06, miłośniczka regionalizmów, obrończyni precla:) ]

      Usuń
  7. Omatkobosko, co za bieda! http://newlifewithfashion.blogspot.com/2014/01/594-cat.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i jak zwykle wyrafinowany retusz... http://1.bp.blogspot.com/-xR2e_YQS_dM/Utz4bZqJ2yI/AAAAAAAASnw/wnw4NMoPFtU/s1600/L1030224.JPG - tutaj zapewne jakiegoś syfa...

      a tutaj? obstawiam nieogolone kłaki http://4.bp.blogspot.com/-5rtUR8Wumjs/Utz4Xxi9lfI/AAAAAAAASnQ/AdxpPzdpjNo/s1600/L1030218.JPG

      Usuń
    2. http://2.bp.blogspot.com/-PmEFx7N3lDg/Utz4Qz-z5OI/AAAAAAAASmw/f0zRu_KAd4g/s1600/L1030211.JPG

      Kamila w najnowszym "ałtficie" wygląda jak bezdomna, która wygrzebała z kontenera PCK pierwsze lepsze szmaty i na siebie zarzuciła. Te spodnie to jakiś skandal, co Kamila miała na myśli? Boyfriend jeans? Jeśli tak, to to są boyfriend jeans na miarę Kamili właśnie. Przymała kurteczka z babcinej firany łamie moje serce swoją bezczelną brzydotą, lity za 5 dych dają solidnego kopa między oczy, kolczyki... kolczyki to jak zawsze zwieńczenie kunsztu stylizacyjnego Kamili. [*]

      Usuń
    3. Ach... te kolczyki! :D Wies sie bawi i tanczy. Perfekcyjnie nadaja sie na impreze w remizie strazackiej ;) Kamilka dodaje tyle szalowych stylizacji, ze normalnie nie wiem, ktora zglosic do Miss Outfitow Stycznia.

      Usuń
    4. osobiście uważam, że póki co ta jest najbardziej szałowa.

      Usuń
    5. Kama i jej erotyczne świeczki... Mmmmhmm... http://newlifewithfashion.blogspot.com/2014/01/593-aromatic.html

      Usuń
    6. to kolczyki to szczyt bezguście, do tego pasują do tej "stylizacji" jak świni siodło. czy ona nie ma ani jednego znajomego, który by jej przemówił do rozumu ? WTF?? robić z siebie pośmiewisko..

      it blows my mind.

      Usuń
    7. Znowu Kamila…
      Ilekroć zaglądam na jej blog jestem zszokowana, że ktoś może być tak ślepy i głuchy. Zgadzam się, że sporo osób wyraża swoją opinię w wulgarny sposób, ale jest też całkiem duża grupa, która chce udzielić rad, dzięki którym ta dziewczyna mogłaby wreszcie wyjść na prostą. To wcale nie jest niemożliwe. I tu nie chodzi nawet o zmianę stylu. Gusta są różne. Niech się ubiera po swojemu. Grunt by zadbała o rzeczy, które powinny być podstawą. A tu... zniszczone włosy, zaniedbana cera, niedopasowany makijaż, wygniecione ubrania, niedogolone nogi, a do tego koszmarny „fotoszop”, śmieszne pozy i niedopałki papierosów w tle zdjęcia. Można długo wymieniać. Przecież nie trzeba wiele wkładu by to wyeliminować. Zabieg regeneracji włosów można przeprowadzić w każdym salonie fryzjerskim i wcale nie jest drogi. Jest też wiele kosmetyków do domowego użytku szeroko dostępnych i w przyzwoitej cenie. Do tego trochę mniej pudru, który przy problematycznej cerze tylko uwydatnia niedoskonałości, więcej dbałości o ciało, ładny manicure. Przecież każda dziewczyna czy kobieta powinna tyle dla siebie zrobić. Zwłaszcza, kiedy upublicznia swój wizerunek. Gdyby jeszcze przybrała inną pozę i dorzuciła ładne tło za sobą… Ale takie rady są odbierane jako bezpodstawna krytyka i atak. Żal mi tej dziewczyny, bo rzeczywiście jest ofiarą drwin. Niestety wyłącznie na własne życzenia. Mogłaby się trochę zastanowić, chociaż spróbować skorzystać z sugestii, nawet jeżeli nie chce przyznać głośno, że są słuszne. Nie można być takim zapatrzonym w siebie, bez odrobiny samokrytyki…
      LadyMalkavian

      Usuń
    8. Mdli mnie za każdym razem, kiedy Kama publikuje zdjęcie swojego ucha z kolczykiem w olbrzymim zbliżeniu i widzę te kłaczki za uchem. Naprawdę :(((

      Usuń
    9. Kiedy te kolczyki są zwyczajnie... brzydkie. Dużo kolorów, dużo kryształów.... Przypominają biżuterię z bazaru, albo hipermarketu, która była na topie w czasie mojej podstawówki (czyli 20 lat temu). Przecież jet tyle fajnych rzeczy w dzisiejszych czasach. Można się świetnie ubrać. Nie rozumiem dlaczego ona uparcie trzyma się tak okropnego stylu?
      LadyMalkavian

      Usuń
    10. Mysle, ze nikt, ale to absolutnie niekt teog nie rozumie :-)

      T.

      Usuń
    11. Anonimowy 20 stycznia 2014 21:45

      Anonimku, ona na żaden zabieg regeneracyjny nie pójdzie. Kiedyś próbowałam ją jakoś namówić na zmianę pielęgnacji kłaków [chyba po jej sławetnej trwałej na grubych wałkach a'la Kalina Jędrusik]. Odpowiedź Kamy była taka, że ona nie może sobie kłaść wszystkiego na głowę, bo ma jakieś problemy skórne i wszystko musi być konsultowane z dermatologiem. Oczywiście jest to bujda na resorach. Nie wierzę, żeby jakikolwiek dermatolog wyraził zgodę na zrobienie sobie trwałej ondulacji przez osobę, która ma jakieś problemy z włosami czy ze skórą. Więc Kama nic nie musi konsultować z dermatologiem, bo a)nie ma takich problemów b)nie chodzi do dermatologa. Poza tym nawet przy problemach ze skórą głowy można mieć ładne włosy i znam osoby, które są na to przykładem. Kamila jest po prostu niechlujem i śmierdzącym leniem. Więc nie ma co nawet próbować jej radzić, bo znajdzie milion wymówek.

      Usuń
    12. Kama, wg tego, co pisze, jest już po kilku zawałach...Straszna kłamczucha.

      Usuń
    13. Trwałą przeoczyłam (chyba całe szczęście), ale po tym "niusie" zupełnie przestaje mnie dziwić wygląd jej czupryny. Wiem jak to niszczy. Sama miałam taki zabieg i po kilku miesiącach obcięłam włosy by znów wyglądały dobrze.
      Problemy skórne to super wymówka. Może stosować farbę, robić trwałą i doczepiać sztuczne pasma, ale nałożyć maskę to już niekoniecznie...? - -'
      Nie jestem pasjonatką blogów, ale zaglądam tu i ówdzie. Blogerki mają śliczne zadbane włosy. Nawet Ch.M., która nie grzeszy bujną czupryną wygląda schludnie (chyba, ze to fotoszop). Czy Kamila nie widzi różnicy? Umarłabym ze wstydu na jej miejscu...

      Usuń
  8. Grupa na fb Polub mnie, a polubię ciebie - expres lajki - już wiem skąd Kama ma tylu "kochanych fanów" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i ocywiscie nasza Kama jest memberka tej grupy ;) Wystarczy sobie w ich profilu wpisac w wyszukiwarce Kamila Zdziebko. Pierwsza z brzegu wyskakuje. Dodana podobno 2 miesiace temu ;) Ach ten fejm.

      Usuń
    2. Jest jeszcze jedna, podobna grupa. "Polub mnie polubie Ciebie". Nasza Kamcia oczywiscie tez tam siedzi, a jak! :)
      https://www.facebook.com/groups/442234895807578/
      Zastanawiam sie ile ona tych lajkow juz wyblagala?

      Usuń
    3. Kama na swojej stronie ogłosiła konkurs gdzie można wygrać podróby LV to jest chyba portfel

      Usuń
    4. A ten dziwak z fashionableinnowations na insta ma pod kazdym zdjęciem tag w stylu follow4follow like4like.

      Usuń
  9. Fu, jaki paskudny retusz u Lejdi. Jak Anonim wyżej obstawiam że Bijąse wymazała kłaki i skórę wołającą o balsam. Feeeeee.

    OdpowiedzUsuń
  10. http://www.se.pl/jessica-mercedes-taniec-z-gwiazdami,388697/ - żenada roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nienajlepsze posunięcie, skoro tak się zarzekała, że chce się skoncentrować tylko na modzie. tym bardziej nie będzie jej nikt brał na serio. ale chętnie popatrzę :P

      Usuń
    2. Wierzycie w to? Marta Grycan która rzekomo też miała wystąpić już zdementowała te ploty.

      Usuń
    3. Jess też zdementowała wczoraj na videoczacie

      Usuń
  11. Czy wam też przy dodawaniu nowego komentarza strona wraca do samej góry? :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Byłam ciekawa kiedy Fashioneli skończą się pomysły na pierdyliard postów dziennie. Chyba nie prędko, bo przecież jest jeszcze mnóstwo kolorów, w których można urządzić wesele!

    Moon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ale przyznajcie, że Faszionela jedzie po bandzie i wprowadza nowe standardy - do tej pory fioletowa oprawa bardziej mi się ze stypą kojarzyła, a tu proszę - to idealny motyw przewodni na wesele! No i oczywiście wszystkie psychofanki robią się teraz na fioletowo..

      Źle dobrane i obciachowo noszone (byleby drogie) stroje państwa młodych też już pewnie w kanonie.. Bo jakoś nie umieściła ich wśród gaf przez nich popełnianych..

      Usuń
    2. jest jeszcze trawa jako motyw przewodni wesela (wtf?). za chwile zaproponuje sukienki z trawy na slub.

      Usuń
    3. motyw slubu bedzie meczyc do usranej smierci... no do czasu zaciazenia ;)

      Usuń
    4. Wydaje się, że fashionela wietrzy rychły spadek popularności blogosferą, bo takie dodawanie kilku postów na dzień kojarzy mi się z desperacją. Ma nosa do interesu i usiłuje wycisnąć z bloga co się da. Albo po prostu to moje złudne nadzieje. Tak, tak, wiem - jak się nie podoba, to nie czytaj. Tere fere.

      Usuń
    5. Od motywu śluby do motywu stypy, hyhy. :p fiolet jak znalazł

      Usuń
    6. Ja miałam fioletowe dodatki i elementy wystroju sali na moim weselu, bo lubię :) nie czułam się jak na stypie.

      Usuń
    7. Jest zalosna - ja nie nadążam za tymi wpisami i nie mam zamiaru nadrabiac. Wchodze 2 razy w tyg na jej bloga, wiec tylko traci czytelnikow.

      Usuń
    8. pod wpisem z jadłospisem (ale rym:) napisałam jej że to wszystko już było, że raczy nas ciągle tym samym i że super że wpisy są tak często ale za to tracą na jakości. Jak się można domyślić, komentarz nie ujrzał światła dziennego. Czy to co napisałam jest chamskie lub obrażające? ta dziewczyna nie ma w sobie za grosz pokory, a promowanie konsumpcyjnego trybu życia i nowobogackich zachowań jest bardzo smutne.

      Usuń
    9. Syfoneli to nawet Mały Głód nie chciał porwać, taka jest żałosna.

      Usuń
    10. @niemodna

      Juz sie nie moge doczekac chrzcin w kolorze Tiffany blue.

      Usuń
    11. To co ostatnio fashionelka zaproponowala jako jadlospis owszem bylo. W dodatku czesc produktow z ktorych sa dania obecnie albo sa niedostepne albo ciezko je dostac w sklepach. Bo sorry nie zamierzam sprawdzac kilkunastu sklepow czy maja borowki kabaczki dynie itp. No i racja ona z braku laku powiela to co bylo. Ilosc nie przedklada sie na jakosc.

      Usuń
  13. Szarliza znowu w NY
    Jezu nie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znowu otrzymala akredytację, masakra :/

      Usuń
    2. a ty znowu trujesz jadem ;p a ona robi swoje hahah

      Usuń
    3. zartujecie ?? :-///

      T.

      Usuń
    4. Juz czuje nadchodzaca wielka zenade 2014 roku. Przeciez to idealne miejsce po to aby:
      - ubrac welniana czape do letniej sukienki
      - vi vi vi of course (czekamy na wiecej Szarlizo!)
      - odgrzewany kotlet na swoim blogu przez kolejne miesiace po powrocie, pociagnie sie do 2015 roku
      - odwiedzenie polskiej restauracji, bo sie tak tesknilo po tygodniu czasu za polskim rosolem i schoboszczakiem
      - pojscie do Burger Kinga i stwierdzenie, ze polskie hamburgery sa o niebo lepsze :D

      Czekamy Szarlizo. Przed wyjazdem naucz sie angielskiego oraz nazwisk slynnych dziennikarzy.

      Fenk ju for tolking

      Usuń
    5. "Oni mi zaproponowali- w sierpniu dostałam maila z zapytaniem czy jestem zainteresowana wyjazdem i się udało. Kierowali się pewnie jakością bloga oraz ilością wyświetleń. Jeśli chodzi o marki- będzie ich kilka i będą widoczne na blogu
      Reszta informacji- poufność."


      Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że ona ma czytelników za idiotów i w ogóle ich nie szanuje? tzn.szanuje tylko tych co ją uwielbiają, bo reszta "haterzy", jak zwykła pisać... Nie dziwne, że ma tyle wyświetleń, jak nie daje bezpośredniego linku do postu, tylko trzeba wejść na bloga i dopiero kliknąć, żeby pokazało więcej a i czasami ciągle jakiś błąd, że stronę trzeba odświeżać... Dlaczego to ona znowu tam jedzie...

      Usuń
    6. wyobraźmy sobie, że nie jedzie.... Nuda, Panie!
      Będzie beka, nie cieszy Was to? Relacje z pokazów i tak były u niej marne (no ważniejsze było wszak, jak odwalić się podróbki i obstrykać). Na sprawozdania z wybiegów i tak zaprasza kilka bardziej poczytnych, komentowanych i wyświetlanych blogerek (pewnie te nie odpowiedziały na zaproszenie... ;)

      Usuń
    7. "Będzie beka, nie cieszy Was to " NIE , nie cieszy . Przecież ona tam w jakiś sposób reprezentuje Polskę jeżeli można to tak nazwać . A później stereotypy , polaczki cebulaczki....

      Usuń
    8. Mnie to szczerze mowiac przeraza...
      i tak, oczywiscie ma nas za idiotow, tak samo jak historia o tym, ze agencja foto z NY sama sie do niej zglosila i zaprosila na FW, i dlatego jest to takie tajne, ze nawet na zdejciach musi zakrywac nazwe tej tajemniczej agencji.
      Ale jasne, aj em kerolaj, ajm a fesyzn bloger from a poland...
      Zenadaaaaaaaa.

      T.

      Usuń
    9. Tajemnicza agencja, która ją akredytowała, z pewnością nie CZYTAŁA jej bloga i relacji :)) no i nie słuchała jej wypowiedzi..
      Teraz będzie już więcej oficjalnych sponsorów wyjazdu, więc trzymajmy kciuki, aby Charliza godnie ich reprezentowała :) A sponsorzy niech się już modlą w duchu o jak najmniejszą ilość wtop! :)

      Usuń
    10. Mam wrażenie, że nie tylko Szarłajza ma czytelników za idiotów. Jej reklamodawcy również uważają jej czytelników za idiotów, skoro sądzą, że wcisną jej cokolwiek, Eajmafeszynblogerefromepoland to pokaże na swoim blgusiu, a setki, tysiące, setki tysiące zidiociałych kretynek poleci do sklepu i z miejsca wszystko kupi. No to już raczej jest marne... Niemniej pewno jej czytelniczki, których średnia wieku wynosi 15 już szczają po gaciach na samą myśl o dwustu notkach na temat tego jak Szarłajza złamała paznokcieć pod Nobu Sushi...

      Usuń
    11. http://newyorkfashionweeklive.com/NYFW-Live/attend-fashion-week

      Usuń
    12. A widzialyscie w poprzedniej notce o ny jest zdjecie, na którym Szarliza prezentuje legitymacje czy inną akredytację, ale palcem zasłania podpis pod nazwiskiem. Ciekawe ck tam napisano. Turysta? Osoba towarzysząca?

      Usuń
    13. A kiedy jedzie? Czy niesymetryczny nos tego czasu już jej się naprostuje?

      Usuń
    14. Nie mogę się już doczekać. Thank you from the mountain, Charliz :D

      Usuń
    15. ale macie ból dupy...

      Usuń
    16. a kto zauwazyl, ze sponsor wyslal Mizerii nowe cotton light balls ? tym raziem jakby 2 kompletety rozwiesila :) bedzie miala co sprzedac na przyszloroczna orkiestre ;)

      Usuń
    17. Już jakiś czas temu zorientowała się, że tumany robią jednak kariery. Oczywiście, nie oszukujmy się, w żadnych znaczących dziedzinach, ale w takich jak: polityka, media, sprzedaż itp. Ciekawił mnie ten fenomen i w końcu mnie oświeciło: ci ludzie nie mają kompletnie poczucia obciachu. To są przeciętniacy, nic nie umieją (albo niewiele), nie maj żadnych szczególnych talentów, wiedzy, właściwie nic ich nie wyróżnia, są jedynie do tego stopnia ograniczeni, że nie wiedzą nawet że robią z siebie idiotów.
      Są autorytety, ludzie o na prawdę ogromnej wiedzy, dorobku, doświadczeniu i ci doskonale sobie poradzą w każdej sytuacji, są pewni siebie ze względu na to doświadczenie. Tumany są pewne siebie, bo nie zdają sobie sprawy że mają braki. Mnie byłoby wstyd iść się ośmieszyć, głupiemu nie jest bo o tym nie wie. Ci, którzy zdają sobie z tego sprawę nie mają powodów do zazdrości.
      BB

      Usuń
    18. BB, dokładnie, też się nad tym zastanawiałam - jak to możliwe, że ona się nie wstydzi? Ona po prostu nie wie, czego powinna się wstydzić. Impertynencja + glupota - to nie jest bezpieczna mieszanka. Nie jestem w stanie pojąć, po co jej to (OK, wiem, dla hajsów i fejmu, nie potrafi nic innego, jest jedną wielką wannabe). Po co prowokuje dyskusje, które muszą skończyć się tym że zacznie idiotycznie lawirować, zapętlać się, odpowiadać jak kretynka, ktoś w końcu przyprze ją do muru i ostatecznie skasuje cały wątek. Jakby nie mogła po prostu napisać: sluchajcie, kupiłam sobie wejściówki na NYFW, żeby się polansować albo trułam komuś przez miesiąc dupę mailami napisanymi angielskim z translatora, żeby wysłali mi w końcu te zaproszenia. Przecież i tak wszyscy to wiedzą. Ta tępa dziewucha naprawdę nie ma za grosz poczucia obciachu.

      Usuń
    19. a z tymi lampkami od sponsora to pewnie idiotka je juz dawno dostala i dlatego tylko stare wystawila na allegro co za parszywa baba

      Usuń
    20. ja pierdo*** znów będzie nas ośmieszać ta łamaga na arenie międzynarodowej. Jestem zażenowana! Kur** czy ten cały sponsor zagląda czasem na jej bloga?!

      Usuń
    21. beda sie kurzyc przez rok, do kolejnej 'orkiestry'

      Usuń
    22. Z tymi lampkami to jest naprawde wstyd.. zreszta tak smao jak z pudelkiem Kasi Tusk..
      Ale przynajmniej przez lampki pojawilo sie to przecudowne zdanie, wywolujace zawsze usmiech na mojej twarzy, ze przeciez kazdy zauwazyl ich brak tam ! :-)))

      Bardzo ciekawy tez byl hdzies ostatnio jej komentarz na blogu, odpowiadajacy na jakies pytanie dotyczace butow, ze ona prawie w ogole butow nie kupuje, ktos zapytal to skad ma w takim razie tyle obuwia, a ona z rozbrajajaca szczeroscia: DOSTAJE.

      T.



      Usuń
    23. ale samego wyjazdu zazdroszczę :) może angielski podciągnie.

      Usuń
    24. Nie chce podać szczegółów, bo pewnie boi się, że ktoś mógłby podesłać linka z jakąś wpadką sponsorowi/sponsorom/patronom.

      Usuń
    25. Anonimowy21 stycznia 2014 19:18,

      o tym samym pomyślałam! Szarliza się chyba po prostu cyka, że Niemodne komentatorki rusza do akcji. Gdyby sponsor dostał kilkaset maili z jej wpadkami i innymi, to mogłabym czasami zostać w tej brzydkiej Polandii, gdzie nawet korki nie są feszyn.

      Moon

      Usuń
    26. Żadna agencja fotograficzna związana z NYFW nie istnieje. Na poprzedni NYFH akredytacją Szarłajzie załatwił HOT Moda@Shopping, a i Wedel się dołożył do wyjazdu za reklamę. Gdyby takowa agencja istniała, to Szarłajza pierwsza podała namiary na nią. Poza tym, taka agencja dając akredytację komukolwiek, robi to w konkretnym celu i raczej nie pozostawałaby anonimowa.
      Szarłąjza nie przyzna się, że wyjazd na NYFW jest formą zapłaty za reklamę i to na dodatek kilku firm.

      Usuń
    27. Dziewczyny, akredytację można sobie załatwić SAMEMU! Ktoś na górze podał linka: http://newyorkfashionweeklive.com/NYFW-Live/attend-fashion-week
      Wystarczy dobrze uzasadnić - np. pokazać statystyki bloga. To wszystko.

      Aaa, no sorry zapomniałam o jednym: trzeba sobie płacić przelot i zakwaterowanie. Ale o to przecież mogą zatroszczyć się sponsorzy :-)

      Usuń
    28. Oczywiście, że tak. Szarliza wyżebrała akredytację, a teraz żebrze o sponsorów ;)

      http://www.pudelek.pl/artykul/63001/kryzys_u_szafiarek_nie_chca_im_placic_po_3_tysiace_za_wpis/

      Usuń
    29. Bez Błożnik - uważam, że grubo przesadziłaś ze swoim wpisem o nosie. Nie bronię Szarlizy. Sama mam polewkę z jej wpadek oraz małego rozumku, ale wyśmiewanie czyjegoś nosa uważam za bardzo słabe. To nieuzasadniony hejt. Śmiało mogę napisać, że Karolina z nowym nosem wygląda 1000 razy lepiej. Nie zauważyłam, żeby był krzywy. Gratuluję jej odwagi. Poluzuj troszkę ten hejt. Operację zrobiła sobie za swoje pieniądze, nie Twoje.
      Pozdrawiam,
      Peace

      Usuń
    30. no, bo przecież jako jedyna i pierwsza zaśmiałam się z jej nowego, krzywego, gorszego od poprzedniego nosa...w związku z tym ukamienujcie mnie :p

      Usuń
    31. Kurcze, czy to jest znowu jakiś wstyd czy coś, przyznać, że się samemu załatwiło tą akredytację na FW..? To nawet by dobrze świadczyło o niej, że czegoś chciała i tego dopięła, żaden wstyd moim zdaniem..
      No ale jak widać wg Charlizy bardziej prestiżowa jest wersja, że oto jakaś tajemnicza agencja z NY ją zaprosiła. Osobiście w to nie wierzę, bo ona nawet nie ma angielskiej wersji bloga, nie zna języka, kto przy zdrowych zmysłach zaprosiłby ją w ciemno na FW?
      I teraz znów będzie brnąć..

      A co do nosa, no to w sumie nie ma nic złego w operacjach plastycznych, chociaż mnie zadziwia i jednocześnie odrzuca fakt, że ten nos został tak grubo obciosany.. Że to nie była jakaś w miarę subtelna, dopasowana do kształtu nosa i niewidoczna z kilometra zmiana, tylko z nosa zupełnie garbatego ma teraz całkiem wklęsły..
      Oglądając różne zdjęcia gwiazd po operacjach, to widać, że ich twarz, nos, wygląda ładniej, ale zmiany są na tyle subtelne, że ciężko stwierdzić, co było robione, a takiej szokującej zmiany jak u niej to jeszcze nie widziałam.. No chyba że u Michaela Jacksona..
      Ciekawe, czy to na jej wyraźne życzenie tak wyszło, czy coś poszło po prostu nie tak..

      Usuń
    32. Bez Błożnik, nikt nie zamierza Cię ukamieniować. Chodziło mi tylko o to, że takimi słabymi komentarzami o nosie rzeczywiście możemy być postrzegane jako zakompleksione i zazdrosne hejterki, a przecież większość z nas takimi nie jest. Czytam tu sporo konstruktywnej krytyki. Zdrowej krytyki. Upublicznienie wpadek osoby, która ma się za guru modowego jest ok. Ukazuje bowiem, że świat blogerek to nie tylko ą i ę. Szarlizowych wpadek było wiele w zeszłym roku, a w nowym już powoli zapowiada się, że będzie tak samo. I nagle bach - płytki, nic nie wnoszący do dyskusji ani tematu komentarz o nosie. I to bardzo chamskie było. Tak po prostu, po babskiemu. Chamskie.

      Usuń
    33. Aha, już w to wierzę, że jakaś agencja z NY sama wynalazła i zaprosiła Karolinę. Przecież tam w tych hamerykach nawet nie wiedzą, gdzie Polska leży, za to na pewno bardzo wnikliwie i z własnej woli przeglądają polskie blogi ;-)
      Myślę, że to zasłanianie nazwy agencji na plakietce przez Ch. świadczy nie o poufności, a raczej o tym, że czegoś się wstydzi.

      Usuń
    34. Mój komentarz nie miał być zdrową, konstruktywną krytyką, bo na to szkoda klawiatury. Te panienki i tak mają w - no cóż - nosie, kiedy im się coś sugeruje lub pisze, broń Boże, coś nie w smak. Różnica tylko i wyłącznie taka, że tu nie mogą poblokować ani pokasować.

      Chętnie wykonałabym test i spróbowała opublikować wszystkie komentarze do powyższego posta na blogu lub FB Charlizy i dam sobie rekę uciąć, że żaden nie przeszedłby moderacji: i ten o nosie, i ten o żebraniu o sponsorów i "tenk ju for toking" i ten o tumanach robiących kariery, po prostu żaden.

      Co do nosa: jest KRZYWY, czy to widzisz czy nie. (Spójrz na ten nos. Spójrz jeszcze raz. I jeszcze.) Omawiałyśmy to już jakiś czas temu i doszłyśmy do wniosku, że nos znajduje się w fazie pooperacyjnej i może się jeszcze "uklepać". Stąd moje pytanie - czy ukształtuje się do czasu kolejnego wyjazdu do NY. Chamskie - pewnie trochę tak, ale who cares...

      Usuń
    35. Ja chcialam tylko powiedziec, ze to o nosie to nie hejt, tylko brutalna prawda. Niestety.
      Mizeria wyglada z tym nosem jak Majkel Dz., jest niedopasowany do jej twarzy i po rpostu brzydki, i niestety ale zrobila sobie krzywde ta operacja, chyba ze chce wygladac jak Donatella...

      T.

      Usuń
    36. A może ona po prostu się boi, że jak poda nazwę agencji, to zgłoszą się tam inne blogerki, o podobnej sile rażenia, ale mające większe pojęcie o modzie i znające języki, i ją po wysiudają z tego biznesu?

      Usuń
    37. Czy Wy jesteście ślepe czy głupie po prostu? Nos jak u Majkela?

      Usuń
    38. może nie tyle chodzi o kształt, tylko o poziom ingerencji w niego - że to nie była drobna zmiana, tylko po prostu ukształtowany całkiem nowy nos.. No i tak jak u Majkela, coś niedobrego się z nim dzieje - na środku się zapada.

      Usuń
    39. Zapada się, bo tak się często dzieje po operacji nosa. Będzie trzeba poprawiać.


      D.

      Usuń
  14. oczywiście wszytsko tajne przez poufne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnoi sponsorem byl wedel, stad tez zdejcia z paczuszka delicji na kazdym kroku. Szkoda ze sie wstydzi sposnorow. a glupi placacy za jej wylot? dobry znak jakich marek nie kupowac.

      Usuń
  15. I znowu ciągłe porównywanie Nowego Jorku do Warszawy.. Skoro tam jest wszystko lepsze to co ona robi w Polsce? Zima nie taka, klimat świąt nie taki, nawet korki na ulicach w Warszawie porównuje do Nowego Jorku. Jak źle to niech się przeprowadza bo ja mam dość tego ciągłego narzekania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A później będzie narzekać, że jacy to jesteśmy zawistnym narodem i że cały czas tylko narzekamy ;)

      Usuń
  16. laski a kojarzycie moze tego dziwolaga? https://www.facebook.com/DenyRosse?fref=ts jesli bylby ranking na najwiekszego pustaka wsrod blogerek to uwazam, ze ona zasluguje na miejsce 1 (na drugim Diamentica). Laska zaczynala "kariere" w internetach na fotka.pl w pozach na sexi dzunie z dyskoteki, potem przeniosla sie na pinger a teraz kreuje sie na kogos z wlasnym stylem.
    Jej fanpage na fb to caly czas wrzucane zdjecia twarzy o jednej mimice (wypracowanej do perfekcji) ze zdziwionymi oczami i nadetymi wargami oraz zdjecia innych ktore zazwyczaj opisuje, ze wygladaja sztucznie albo wysmiewa innych a sama nie dopuszcza do krytyki swojej karykaturalnej twarzy..... poza tym laska na oko chyba 26 lat a jej gust muzyczny to doda, marina itd; telewizyjny to rozmowy w toku :P nozzzzzzz ahaaa i jeszcze sie okresla mianem stylistki ;/ zero wyksztalcenia zero czegokolwiek, otworzyla sobie sklep internetowy z ciuchami z targu (ktore sprzedaje 2 razy drozej) i wielka stylistka sie znalazla

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a Ty kto? Obstawiam, że jakaś serdeczna koleżanka, która nie ma odwagi powiedzieć jej w twarz co sądzi. Smutne.
      Obserwuję Sandrę od czasów pingera i początki rzeczywiście miała słabe. Jak dziś pamiętam posta ze stylizacją na zakupy na które się wybierała do W-wy (ona jest z Rzeszowa bodajże?), a tam szpile, jakieś obcisłe ciuszki i te klimaty. Miała wtedy czarne włosy i mocno chyba przesadzała z solarium. Za to od dłuższego czasu przechodzi mega przemianę i podoba mi się bardzo to jak wygląda i jej styl. Nie znam jej jako osoby, ale Twój hejt wydaje mi się zbyt emocjonalny, aby przyjąć że jesteś przypadkową osobą, która trafiła na tą dziewczynę w czeluściach internetu.

      Usuń
    2. Sandra za starych czasów :) http://i2.pinger.pl/pgr463/869789da000c7e8a4a0af3bf/11-05-09_1936.jpg
      http://i2.pinger.pl/pgr421/6c7ae8450016611e49f8b584/P4280198.JPG
      i.pinger.pl/pgr342/98b9271a002564704a6997c6/sandi.jpg
      Ja uważam, że ona przeszła mega przemianę!

      Usuń
    3. http://i2.pinger.pl/pgr184/f45ea7b4000acb4b4b3cdd80/123109175342.jpg ....

      Usuń
    4. Najnowsza stylizacja: torebla Ralph Laurent, pasek "Moschino" i kozaki "Givenchy" z Choies. Spalone włosy, brwi od szklanki, pomarańczowy podkład, dużo złotych błyskotek. Nie jest to chyba nowa jakość w polskiej blogosferze ;)
      Stare zdjęcia - ojapeir... Ale niestety, nie wierzę, że ktoś, kto potrafił się tak oszpecać zerwie całkowicie z dawnymi przyzwyczajeniami. Z nowych stylizacji też wyłazi... brak wyrafinowania.

      Usuń
    5. PS. a to zasługuje na wyróżnienie w kategorii miss makijażowej masakry :D
      http://2.bp.blogspot.com/-6KnZZ_lYFCE/UtBGi1mzM-I/AAAAAAAAGrM/N69IcNybQ2U/s1600/DSC_0007.jpg

      Usuń
    6. przecież na tej focie więcej ps niż makijażu... jak dla mnie Sandra wygląda teraz o wiele lepiej. a jej styl (obecny) lubię.

      Usuń
    7. " tym laska na oko chyba 26 lat a jej gust muzyczny to doda, marina itd; telewizyjny to rozmowy w toku :P"

      A kogo twoim zdaniem powinna sluchac 26 latka i jakie programy powinna oglądać?

      Usuń
    8. pewnie powinna słuchać tylko kolęd na święta, a oglądać może "jeden z dziesięciu".
      nie żebym broniła lubienia dody, też jej nie słucham, ale niektórzy trochę za dużo sobie wyobrażają o ludziach 25+.

      Usuń
    9. @ Anonim z 18:07
      Jasne, jest tam mnóstwo ps, ale to nie zmienia faktu, że twarz jest w zupełnie innym kolorze niż cała reszta

      Usuń
    10. kiedyś odwiedzałam jej bloga, ale od jakiegoś czasu dodaje tylko posty sponsorowane ;/

      Usuń
    11. Spalone włosy? Jak na to co ona kombinowała z kolorami na głowie to ma ZAJEBISTE włosy! Chętnie bym się zamieniła. A jej blond, mimo iż w blondach nie gustuję, jest akurat jednym z ładniejszych jakie widziałam. Brwi ma normalne, chyba nie widziałaś "brwi odrysowanych od szklanki". Co do złotych błyskotek to nie widzę problemu, problem to dla mnie Kamila i jej gówniane chińskie plastikowe kolczyki od czapy. Pasek, torebka, buty... Ja nie kumam Waszego problemu. Czy ona udaje, że to oryginały? Czy jakiś projektant będzie przymierał głodem z tego powodu, że przeciętna blogerka z Polski założyła podróbkę z jego kolekcji? Czy ona reprezentuje nas na NYFW? No plisss, zluzujcie poślady trochę. Wizualnie fajna laska i tyle.

      Usuń
  17. W moich oczach Paula z BFS jest żenującą osobą. Ja nie wiem, gdzie kształcą takich bystrzaków, którzy twierdzą, że dając dzieciom z Afryki pieniądze, zmienia się ich los i daje im szanse na lepsze życie. Bo nagle zaczną tam umieć wydobywać wodę i zasoby naturalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie kształcą? W WSB w Poznaniu. Ale uczelnia tu nie ma jednak nic do rzeczy, a świadomość pewnych spraw.

      Usuń
    2. Super, że dziewczyna chce pomagać i pomaga, ale zakorzenia tylko patologie, dając jakiekolwiek pieniądze ludziom w Afryce.

      Usuń
    3. Ale ona skończyła stosunki międzynarodowe, więc to kwestia wykształcenia. Ona ma zerowe pojęcie o sytuacji w Czarnej Afryce, daje się naciąć na propagandę adoptowania afrykańskich dzieci przez gwiazdy, które stają się ambasadorami ONZ, wspierają UNICEF, a traktują czarne dzieci jak maskotki, dla lansu adoptując dziecko z trzeciego świata.

      Usuń
    4. Mnie przede wszystkim denerwuje to, ze jej blog jest jedna wielka tablica reklamowa, czarliza i fashionelka to przy niej nic. Ratuje ja tylko to, ze jest ładna, bo wszystkie plastikowe ciuchy i buty, ktore dostaje od firm sa straszne.

      Usuń
    5. Jej posty na blogu i instagramie to jedna wielka podróba innych blogerek. Maff zaczęła wrzucać zwiastuny posta na insta, ona to samo, Szarliza zrobiła posta o apkach, ona też obiecuje, że zrobi... I tak wkoło. Durna i odtwórcza. Ale ładna, faktycznie.

      Usuń
  18. Jak może się bać, że coś niekoniecznie dobrego dotrze do sponsorów? To raczej oczywiste, że dociera. O jej wpadkach piszą na pudelku, pokazują je na fb i yt, a nawet w centrach handlowych. Myślę, że niemodnepolki to chyba tylko wierzchołek góry krytyki. Sponsor - o ile taki istnieje - jest po prostu głupi, że taką blogerkę, jak Czarliz wysyła na NYFW.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to w centrach handlowych? Napisz coś wiwiwięcej :)

      Usuń
    2. W komentarzach do poprzedniego posta ktoś już o tym pisał. Kompromitująca wtopa pt. Mizeria versus Hamish Bowles opisywana jest na telebimach w galeriach, serio, widziałam ;)

      Usuń
  19. No i proszę, ktoś wreszczie zadał sobie właściwe pytanie: http://www.snobka.pl/artykul/tygodnie-mody-nie-dla-blogerow-18534 hehe
    BB

    OdpowiedzUsuń
  20. kiedy jessica german stylist zauważy, że wysoki stan i krótkie bluzki to zły pomysł przy jej totalnym braku talii http://charlizemystery.com/wp-content/uploads/2014/01/jessika-gotowe-biala-copy.jpg

    OdpowiedzUsuń
  21. Ktoś we coś na temat NIKO i MAFF? ZERWALI ?? :O

    OdpowiedzUsuń
  22. Propozycja niejakiej Łucji w konkursie Miss Outfitów Stycznia: http://2.bp.blogspot.com/-vBGyCfeiGFQ/UthZBh1Ci4I/AAAAAAAABew/KucG9EI3ML0/s1600/_DSC4429.JPG

    - zdjęcie z bloga: http://lclucja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ŁAŁ! A narzekali na Macademian, że nie potrafi łączyć wzorów :D

      Usuń
    2. skarpetki najlepsze!
      BB

      Usuń
  23. W nowym miksie u aaaaaaannnnyyyyyyyyaaaaaaaannnnyyyyyyyy nie ma już Ukrainy. Cóż. Ostatnie ktoś dokładnie opisał, na jakich ulicach Lwowa strzela fotki. I teraz tego nie robi, aby nie budzić podejrzeń. I jeszcze ten drogi, mało praktyczny podręcznik do dermatologii. Kupiłaby sobie Falco 3 tomy, skoro chce być dermatologiem, wkuła wenerologię, a nie się lansuje ładną okładką nowiutkiego podręcznika...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ana srana, jezu jakie to już nudne

      Usuń
  24. A Fashioneli co dwa dni 1000 nowych lajkujacych przybywa! Coz za fejm...!

    OdpowiedzUsuń
  25. hahaha! patrzcie na to http://www.pudelek.pl/artykul/63001/kryzys_u_szafiarek_nie_chca_im_placic_po_3_tysiace_za_wpis/

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: komentarze chamów, prostaków i chętnych na darmową reklamę mogą pewnego dnia zniknąć. Pomyśl zatem, czy nie szkoda Ci ścierać na marne literek z klawiatury.