czwartek, 17 kwietnia 2014

Wielkanoc po blogersku.

Wielkanoc tuż tuż! Niestety, nie wzbudza ona aż takich emocji jak Boże Narodzenie, kiedy to blogerki wykupują pół IKEI, by udekorować swoje mieszkania na modłę jedynego słusznego stylu. A szkoda, bo święta wielkanocne dają duże pole do popisu - zarówno dekoracyjne, modowe jak i w rywalizacji na najpiękniejszy koszyczek ze święconką. Można wtedy wytknąć niemodnej sąsiadce z czwartego piętra, że ma w koszyczku serwetkę z plebejską koronką a nie koniakowską. Być może fakt, że w gamie kolorów wielkanocnych dominuje żółć, zieleń i żywe barwy pisanek a nie zimna i nudna biel mieszana ze złotem i czerwienią, jest za dużym wyzwaniem dla naszych gwiazd blogosfery, a na pewno dla jednej z nich. Ale, ale! Nie zagłębiając się w świąteczne hejty i hejciki zobaczmy, co mimo wszystko, przygotowały dla nas blogerki!

Zacznijmy od najpopularniejszych symboli tych świąt czyli pisanek. Jajka farbowane łupinami cebuli czy innymi naturalnymi barwnikami najwyraźniej są za mało trendy i odchodzą do lamusa. W 2014 roku pisanka Fashionelki musi mieć wąsy albo być obtoczona (chociaż my wciąż pamiętamy, że autorka robi optaczanki) w kaszy. Niestety Elizka chyba zapomniała podpisać oryginalne zdjęcia i powiedzieć skąd ona sama czerpała inspirację (no chyba że podpisanie autora zdjęć to już płatna reklama), ale Niemodne Polki wypatrzyły ucięty napis na fotce i wyśledziły, że jaja z wąsami pochodzą między innymi z zagranicznego bloga numer-2-pencil oraz oh-whatfun i tam możecie znaleźć oryginały zrobione w 2013 i 2010 roku (przygotowane na szybką ripostę, odpowiadamy - nie nie jest to zbyt męczące ani trudne upewnić się skąd pochodzą prezentowane zdjęcia, by nie być oskarżonym o kradzież). Być może jednak te jaja są już passe ale w świecie Elizki dopiero się pojawiły jako najnowszy trend 2014 - możliwe że płynęły promem ze Stanów dlatego tyle czasu zajęło im pojawienie się w polskiej blogosferze.  


no-2-pencil.blogspot.com

oh-whatfun.blogspot.com

Mała dygresja w tym temacie a propos "pożyczania" sobie zdjęć. Jak to było… Aha, już pamiętamy:





Ciekawe, ile Eliza płaciła autorom za "wypożyczenie" zdjęć? Pewnie nigdy się nie dowiemy!
Wąsate jaja to nie wszystko. W nawiązaniu do pisanek - Feszynelka postanowiła również przyozdobić mieszkanie za pomocą świec. Nie są to najmodniejsze od paru sezonów świece Janki Kandle, ale zwykłe żółte jaja, które zapewne kosztowały fortunę i mają doszytą z boku metkę. Ale jeśli mowa o najważniejszych świecach w blogosferze, to jedne z dwóch najpopularniejszych par Świecowych Księżniczek oczywiście nie mogły pominąć wielkanocnej kolekcji. Okazy z wielkanocnego setu można zobaczyć wyeksponowane na zdjęciach wrzuconych na instagrama przez siostry Mikax3.


Oczywiście punktem kulminacyjnym świąt jest wielkanocne śniadanie. Tu z odsieczą pędzi fake.. ups, make life easier i Zosia, przygotowująca dla nas swojską kiełbachę. Żeby nie było całkiem plebejsko i po chłopsku, nie bierzemy jej w garść i nie moczymy w musztardzie czy chrzanie, ale podajemy z gruszkami, żurawiną, miodem, rozmarynem i innymi uszlachetniającymi dodatkami.


makelifeeasier.pl

Wygląda na to, że blogerki nieszczególnie chcą raczyć nas wielkanocnymi trendami, zatem odpowiadając na potrzeby czytelników dodamy wam kilka rad od siebie. Oczywiście po załatwieniu dekoracji naszego apartamentu oraz menu na święta, następną najważniejszą sprawą jest odpowiedni outfit do kościoła. I tu jak zwykle nie zawiedzie nas mekka blogerek czyli Romwe, miejsce gdzie inspiracja miesza się z podróbami. Legginsy nawiązujące do witraży, które spokojnie mogłyby się znaleźć w kościele, to zapewne idealny wybór.
Romwe
Perfekcyjnie będzie, gdy zestawimy je z T-shirtem w podobnym guście:


Romwe
Mniej odważnym polecamy po prostu totalne pogrążenie się w kolorze kojarzącym się z Wielkanocą - żółci:


Feszyn dodatkiem jak zwykle będą okulary. Takich zapewne nie ma jeszcze żadna blogerka - bądź pierwsza!

Ukoronowaniem świąt jest Lany Poniedziałek. Kto to widział, aby szanujące się gwiazdy polewały się byle kranówą. Evian lub Perrier to absolutne minimum. Butelkę po zużyciu zawartości można wykorzystać jeszcze wielokrotnie do szpanerskich zdjęć. Bardziej zamożne przedstawicielki mogą, oczywiście, nawiązać do tradycji spryskiwania się perfumami. Nie jest to tak plebejskie jak woda, a wiadomo że zawsze milej Szanel na człowieka rozpylić. Nie ma się co przejmować, sponsor przyśle nowe.

Wesołych i udanych świąt!

Niemodna Redakcja. 

97 komentarzy:

  1. Reklamelka pewnie powie, że znalazła na weheartit.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brakuje mi tu zoltego plaszcza z Zary, tego o : http://www.zara.com/ie/en/woman/coats/coat-with-pockets-c367501p1823014.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeden ze slabszych postow niestety malo smieszny i tak naprawde srednio bylo co opisac wiec troche wymyslilas cos z niczego. Kiepsciutko tym razem ale nadal bede zagaldac oby bylo lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Najnowszy post charlize musialam czytać na raty. Takich debilizmów dawno nie widziałam. "Włosy
    to dla mnie temat tak ważny jak ubranie. Żadna stylizacja nie będzie w
    100% udana, gdy nie będą wyglądały dobrze. O ich stylizacji pisałam Wam
    już tutaj. Istnieją jednak również inne sposoby na dobrą kondycję
    włosów. Moje włosy od roku dostały nowe życie.
    Sprzęty do stylizacji zaczęłam używać okazjonalnie, fryzury ze
    związanymi włosami nie pojawiały się tak często, wracam do naturalnego
    koloru, by nie farbować ich tak często. Na stałe weszły też “naturalne
    rytuały”, które zauważyłam, że doskonale wpływają na moje włosy."
    O zdaniach złożonych nadal nie słyszała, a zdanie "moje włosy od roku dostały nowe życie" to istna perełka :D Pisze o naturalnych rytuałach, a w dalszej części notki je neguje, bo nikt nigdy nie potwierdził ich skuteczności (lol) i lepiej wpieprzać chemię z apteki. Oczywiście o efektach po odstawieniu leku nikt nie napisze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się jeszcze "“Baby hair” czyli malutkie włoski u nasady to właśnie efekt kuracji wewnętrznej.". U nasady czego, kurde? Nosa? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten t-shirt z Sądem Ostatecznym mi się podoba xD czas umierać, zabijcie mnie...

    OdpowiedzUsuń
  7. mnie ujęły zdania: "Sprzęty do stylizacji zaczęłam używać okazjonalnie" oraz “naturalne rytuały”, które zauważyłam, że doskonale wpływają na moje włosy." <3 miodzio.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio Fash miała wpis sponsorowany z sokiem i naleśnikami- oczywiście mój komentarz o tym, że sok wcale nie stanowi 1 z 5 porcji warzyw/ owoców nie przeszedł moderacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. iks oł iks oł znak mniejszości trójka

    OdpowiedzUsuń
  10. ten tshirt jest zajebisty! probowalam go wlasnie kupic, ale oczywiscie nie pamietam hasla do Paypala.
    A tak swoja droga, warto wyslac linka do Gdanska, bo oni pewnie nawet nie wiedza, ze dali zgode na wykorzystanie Memlinga... Moze zgarna pare tysi odszkodowania, kto wie. Tylko blagam, zaczekajcie, az uda mi sie odblokowac konto i zakupic tenze.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak widać, obecnie można skończyć studia humanistyczne bez umiejętności poprawnego sformułowania 2 zdań.. Smutne to i ewidentnie świadczy o poziomie szkoły wyższej, którą Mizeria skończyła (a przynajmniej tak twierdzi, bo naprawdę trudno w to uwierzyć)..

    OdpowiedzUsuń
  12. w najnowszym wpisie o ULUBIONYCH kosmetykach chanel zwróciłam uwagę na to, że szminki są w ogóle nieużywane (chyba, ze lubi na nie patrzeć) - też nie przeszedł moderacji :D

    OdpowiedzUsuń
  13. spokojnie mogła szkołę ukończyć, pytanie czy nadano jej tytuł mgra ;) bo to nie to samo, jak to już było w przypadku naszego byłego prezydenta Kwaśniewskiego.

    OdpowiedzUsuń
  14. Legginsy nawiązujące do witraży to zrzynka z zeszłorocznej kolekcji Jeana Paula Gaultier (SS 2013)... Zeszłorocznej, czyli pasuje do trendu z wąsatym jajem :P

    OdpowiedzUsuń
  15. kurcze szkoda ze tak pozno opublikowałyście ten post :/ Nie zdąże zamówić koszulki z romwe na niedzielę :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Może foci kosmetyki zanim zacznie używanie? :D

    Ale też zwróciłam na to uwagę - nówki sztuki :D

    OdpowiedzUsuń
  17. no nie wiem, jak to z tym skończeniem, przecież na kierunkach humanistycznych pisze się mnóstwo referatów na rozmaite tematy, prac zaliczeniowych, a jeśli taka praca jest niepoprawnie napisana, z błędami, to się jej nie zalicza (przynajmniej za moich czasów tak było;)), więc samo skończenie nie wydaje się takie proste i jakim cudem, osobie tak elokwentnej jak Mizeria, mogło się to udać?:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Studia studiami, ale liceum i matura! Toż ona z tymi tekstami na poziomie gimbazy się zatrzymała. Ale jak widać firmy chętnie nawiązują współpracę, więc po co się starać, redagować teksty lub o zgrozo! płacić komuś za korektę, skoro hajs płynie szerokim i wartkim strumieniem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kółko wzajemnej blogerskiej adoracji, wyliczanie kto zarobił więcej na naiwności nastolatek (i studentek co najgorsze...). Oby moda na blogi skończyła się jeszcze szybciej niż się pojawiła. Kiedyś liczyły się studia, wykształcenie, rozwój intelektualny. Teraz mamy blogerki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Fash szaleje! Pręży się, żeby zrobić super wypaśne zdjęcia filiżanek, a tu bach! Ktoś jej zwraca uwagę, że od spodu są naklejki, których biedactwo nie zauważyła. Z kolei w poście z wielkim swetrzyskiem jej buty są chyba wyraźnie za duże. Ok, rozumiem, że ktoś ma wąską stopę, u charlizy tez zawsze bytu odstają z tyłu, ale wygląda to fatalnie, i wg mnie but jest niedopasowany. I niestety - szpilki, które miały wydłużać, wyglądają karykaturalnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszystkie stylizacje faszonelki sa na jedno kopyto. Oby tylko Korsa wyeksponowac. Co do jej tekstow to naprawde nie wiem co trzeba miec w glowie zeby pisac takie infantylne pierdoly.

    OdpowiedzUsuń
  22. a propos tej biznesowej wymiany zdań pomiędzy Adim i Fesz: jaka jest oficjalna 'wartość rynkowa' fotek Szarlizy? czy ustala to może Rada Polityki Pieniężnej?

    OdpowiedzUsuń
  23. Oesu, co ja tu robię! Zamiast plebejsko sprzątać, myć okna i nacierać szynki miętą, to ja o pisankach z wąsami czytam! XD Loffciam Was, Niemodne!

    OdpowiedzUsuń
  24. dobry stuff, urzekla mnie szczegolnie konwersacja z fb :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Czytałam ten wpis 2 razy i nadal nie rozumiem jego myśli przewodniej. To mam te jaja na głowę kłaść czy ograniczyć się do pigułek? Swoja drogą po co ona, biedulka, tak się męczyła z tym wpisem? Wystarczyłoby, aby napisała: "Bierzcie te piguły, włosy po nich rosną a mi się hajs zgadza za reklamę". Wystarczyłoby....

    OdpowiedzUsuń
  26. Może wąsik się jej sypnął....

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny post !
    Modnych świąt Niemodne :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ach, jeszcze dizajnerskie pistolety na wodę!

    OdpowiedzUsuń
  29. a Pan Pieczarka nie jest korektorem? zawiodłam się na nim, myślałam że to facet od wszystkiego

    OdpowiedzUsuń
  30. z ciekawości co to za piguły? muszę wiedzieć, czego nie kupować (skoro mizeria i jej mizerne włoski to reklamują) a na bloga nie wejdę - nabijanie odwiedzin

    OdpowiedzUsuń
  31. Za każdym razem, gdy w bulu i bez nadzieji czytam wpisy Szarlziy mam ochotę zaoferować jej swoje usługi jako korektor, a najlepiej ghost-writer (przy poprawianiu trzeba doliczyć czas na facepalmy i ataki śmiechawki). Przecież napisanie takiej notki to max. 10 minut, dla niej - godziny męki. Drobna opłata na moje konto i już byłaby pośmiewiskiem netu trochę mniej ;)
    PS. Zdjęcia z Pudla mówią same za siebie - to nie operacja powiek a wytrzeszcz :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Fashionelka nie próbuje swoich lemoniad ona uprawia z nimi testing.

    OdpowiedzUsuń
  33. Najlepsze jest to, że prezentuje kolekcję zbieraną przez dwa lata. Kolekcję szminek (ważne 18 m-cy od otwarcia), lakierów (12 m-cy), tuszy (3-6 m-cy), podkładów (6-18 m-cy), błyszczyków (8 m-cy). No, może cienie i pudry wytrzymują ponad 2 lata. Ale niektóre szminki - prezentowane w sierpniu 2012 - są już przeterminowane.
    Gratuluję Elizo, ceniąca jakość!
    Napisałam to w komentarzu, zobaczymy czy przejdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Feszynelka i jej jednokolorowe rowery

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie, no to jest jakaś masakra. Pal sześć styl. Ona poleca nałożyć na włosy 2 łyżki olejku rycynowego a następnie go SPŁUKAĆ. SPŁUKAĆ OLEJ. RYCYNOWY!!!! Japier... Dwa mycia ledwo wystarczają, żeby się pozbyć tego cholerstwa z głowy.
    Widać, że coś tam wyszukała w necie, wrzuciła na blog nawet się nad tym nie zastanawiając.

    OdpowiedzUsuń
  36. W BULU! No sorki, ale na korektora raczej się nie ndajesz...

    OdpowiedzUsuń
  37. najwyraźniej i ogólnie w polskich memach :D

    OdpowiedzUsuń
  38. ale 'bez nadzieJI" już nie zauważyłaś :P

    OdpowiedzUsuń
  39. oooo! kochanie Niemodne! opublikowalyscie profesjonalna porade by Fash! teraz musicie jej zaplacic "3krotność ceny rynkowej"! nie ma przebacz!:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie wiem, czy to kwestia światła, ale mam wrażenie, że część lakierów już się rozwarstwia. (ten turkusowy Dior wygląda podejrzanie)
    Bo ten YSL wygląda na zeschnięty.

    OdpowiedzUsuń
  41. A bo mnie tak jakoś ruszyło okołoświątecznie... to się postanowiłam uzewnętrznić.

    OdpowiedzUsuń
  42. toż to słowa naszego Prezydenta! wypada znać i cytować :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Elajza pomalowała jajeczka <3

    http://fashionelka.pl/wp-content/uploads/2014/04/pisanki-pomysy.jpg

    OdpowiedzUsuń
  44. aaaaa, jak jej nienawidzę za brak poprawności gramatycznej! do cholery, te wyrazy się odmieniają! 'sprzęty używam', zamiast SPRZĘTÓW, albo 'podkład który użyłam', ona mnie zabija, jak można być tak tępym.

    OdpowiedzUsuń
  45. Reklamelka w ogóle nie dba o szczegóły, ba, jak to padło na niemodnych jest uosobieniem plebsu wyobrażeń o luksusie ;) pozdzierany lakier na paznokciach, ale na ręce bransoletka korsa, cała szyflada kosmetyków Chanel, ale przeterminowanych i zbieranych ku uciesze oczu, Ray bany na nosie, ale o 2 rozmiary za duże, kolekcja miliona par butów- ani jedne ze skóry (!)... Fashionelka w moich oczach jest królową tandety.

    OdpowiedzUsuń
  46. szuflada* ^^ a co do butów, to chodziło mi oczywiście o to, że stać ją na ładne, skórzane buty, a kupuje gówniane, kiczowate 'kopytka' z sieciówek ;(

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja zapytałam jak będąc w domu z mężem cały dzień nie ma czasu z nim zjeść śniadania- też nie przeszedł.
    A tak w ogóle zastanawia mnie ten brak vlogów, pewnie Elizka myślała że zarobi na tym dobry hajs i firmy będą walić drzwiami i oknami żeby zareklamowała ich w filmiku a tu gucio. Nie było zainteresowania reklamodawców i ściemnia że chciała ale zawsze odkładała a tu się hajs nie zgadza. Nie widzę innego powodu dlaczego nie kręci, chyba że tutaj wychodzi ten słomiany zapał. A tak btw Elizka już nie kupuje mieszkania na Florydzie, szukają czegoś bliżej na Kanarach lub w Grecji.

    OdpowiedzUsuń
  48. Ten wpis jest naprawdę fascynujący, nie wpadłabym na pomysł napisania postu o dwóch filiżankach. Na blogu me teraz dwie kampanie- Kross i Tymbark. Szaleje.

    OdpowiedzUsuń
  49. o kurde, właśnie obczaiłam ten post. jeśli szarliza ma być przykłdem tych długich, zadbanych włosów, to chyba jednak zostanę przy odżywkach alterny. o.O

    p.s. czy tylko ja pamiętam post o 'burzy loków', gdzie były może 4 strąki z jej marnych włosków? :D

    OdpowiedzUsuń
  50. Kurcze niby jestescie takie anty blogerskie a robicie dokladnie to samo co one. Komenatrz z delikatna krytyka tego posta znikl ahh szkoda... takiej obludy sie po Was nie spodziewalam:(

    OdpowiedzUsuń
  51. Wczoraj diskus miał jakies dziwne problemy i niektóre komentarze znikały same z siebie - ja zauważyłam brak trzech przynajmniej. Ale wydaje mi się, że wsyśniętych mogło zostac więcej komciów.

    OdpowiedzUsuń
  52. Ty też się chyba nie "ndajesz" ;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie zauważyłam ich braku tam, ale wierze na słowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Za ich brak tam ręczę własną, obfitą piersią :D

    OdpowiedzUsuń
  55. komentarzy nie kasujemy chyba że są chamskie i wulgarne. Jeśli twój komentarz sie nie opublikował to najprawdopodobniej disqus uznał go za spam.

    OdpowiedzUsuń
  56. dziękuję, że wiesz lepiej co zrobiłam <3

    OdpowiedzUsuń
  57. wlazłam w disqusa i opublikowałam, było chyba z 10 w spamie, nie tylko do tego posta ale i do innych więc bez paniki.

    OdpowiedzUsuń
  58. Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle :D

    OdpowiedzUsuń
  59. Tak w ogóle- ona kupiła wydmuszki w Empiku, srsly? Jak widać "wydmuchanie" jajka przerasta feszyn ludzi, czuję się teraz jak rasowy plebs bo ja co roku samodzielnie robię wydmuszki ;__;

    OdpowiedzUsuń
  60. Może Elajza nie lubi dmuchać? :D

    OdpowiedzUsuń
  61. i jeszcze ta cena... :o ale kto bogatemu zabroni

    OdpowiedzUsuń
  62. W dodatku niedopasowane co niektóre.

    OdpowiedzUsuń
  63. Ja też! Mimo iż nie posiadam stosownego wykształecenia, a studia mam, przyrodnicze muszę siłą się powstrzymywać, żeby nie napisać do niej maila: BĘDĘ CI PISAĆ NOTKI ZA DARMO!

    OdpowiedzUsuń
  64. Wow! Dzięki Wam dowiedziałam się właśnie, że są w sklepie do kupienia wydmuszki jajek, i że są ludzie, którzy to kupują, bo sami nie potrafią ;)

    OdpowiedzUsuń
  65. Fuj, jakie okropne usta walnęła wydmuszce na pierwszym planie :/

    OdpowiedzUsuń
  66. Ktoś widział charlize na pudelku? Ktoś się przeraził tak jak ja? :O

    OdpowiedzUsuń
  67. Hej hej :*

    Może to kiss od jej szanelkowych czerwonych warg, maźniętych przeterminowaną szminką?

    OdpowiedzUsuń
  68. Możliwe. A wąsy to odwzorowanie wąsatych myśli? :D

    OdpowiedzUsuń
  69. Cześć Niemodne. Looknijcie na komcie pod nowym postem Mizerji. A dokładniej ten ostatni komentarz. Jak myślicie, to Adi wysmarował czy jakaś psychofanka? I o jaką stronę konkretnie chodzi? O tą? :D

    OdpowiedzUsuń
  70. czyli inaczej mówiąc "jednokolorowymi kolorami":) ale jak brzmi zagranicznie;)

    OdpowiedzUsuń
  71. Bardzo możliwe, że to o tę stronę chodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  72. maj gad nie wiedziałam że napisanie obiektywnej prawdy którą każdy z odrobiną mózgu jest w stanie dotrzeć, jest obrażaniem. W takim razie część blogerek powinna czuć się obrażona swoimi własnymi postami.

    OdpowiedzUsuń
  73. To mamy się szykować na zbiorowy pozew czy nie? Mientowy będzie obroncom czy brak go tam?

    OdpowiedzUsuń
  74. A w treści pozwu co, obgadywanie? :D tu nie ma obrażania - nie kiedy sama zainteresowana obraża swoich czytelników poziomem postów, jakie smaruje na blogasku. To z naszej strony powinien być zbiorowy pozew - za gwałt na naszych biednych mózgach :D

    OdpowiedzUsuń
  75. dokładnie, to jest to co już pisałam, młode, wykształcone kobiety powinny się czuć obrażone, że są targetem grafomanii i epatowania drogimi markami.

    OdpowiedzUsuń
  76. O to to to to! Taki dzisiaj komentarz skrobnęłam Mizerji. Oczywiście zdystansowana do siebie usunęła.

    OdpowiedzUsuń
  77. Jak ktoś wrzuca TAKIE teksty w internety to sam się wystawia na pośmiewisko. Sory, Szarli. Taki lajf :] W swoim kawałki internetu robisz i piszesz jak chcesz. My tu też jesteśmy na swoim, więc daj żyć.

    OdpowiedzUsuń
  78. Szkoda, że wpis powstał przed pojawieniem się dzisiejszej fotorelacji na blogu K. Tusk. Jeśli brakuje Wam cukru, koniecznie sprawdźcie:)

    OdpowiedzUsuń
  79. Ale wstyd.... Indolencja totalna z mojej strony. Nie rozpoznałam cytatu - moja wina

    OdpowiedzUsuń
  80. Who knows? #homemaid #rosamery
    Still laughing my asssss offff :D :D

    OdpowiedzUsuń
  81. napisałam jej to w komentarzu, jak widać nie raczyła poprawić.. pewnie wie lepiej:))

    OdpowiedzUsuń
  82. Powtórka z rozrywki z postem o wyrębie choineczki.

    OdpowiedzUsuń
  83. Relacja relacja ale najnowszy post gosi przebija chyba wszystko ;)
    Pierwsze zdjecie: jazda rowerem po chodniku.Rower ma faszyn koszyk ale na lampki juz nie starczylo. Slowo "badmington" napisane cztery razy z bledem. Slowniki nie sa faszyn. A juz fragment o balkonie to perelka sama w sobie: "Swoje porządki zaczynajcie od wyniesienia wszystkiego, co nagromadziliście na tarasie przez zimę. W moim przypadku jest to choinka, kilka pustych butelek po winie, lekko nadgnity dywanik (znowu zapomniałam go schować) i październikowe pranie (ach, to tu były wszystkie moje skarpietki! :D)."


    Jak tam, niemodne komentatorki? zdjelyscie juz z balkonow pranie wywieszone w pazdzierniku?

    OdpowiedzUsuń
  84. Hahaha :-) Mistrzyni (Miszczyni właściwie) pielęgnacji włosów.
    Po co to dziewczę używa angielskich tytułów, skoro treść jest "po polskiemu"?

    OdpowiedzUsuń
  85. Ciekawe czy po tych tabsach wzmacniają się również włosy pod pachami? ;-) Wówczas następna reklama mogłaby być sponsorowana przez producenta wosku lub maszynek do golenia.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: komentarze chamów, prostaków i chętnych na darmową reklamę mogą pewnego dnia zniknąć. Pomyśl zatem, czy nie szkoda Ci ścierać na marne literek z klawiatury.