Jak donosi nasz korespondent Mariusz Maks Golonko, w świecie polskich szatniarek doszło dzisiaj do strasznego wydarzenia. Znana kontrowersyjna szatniarka F. (nazwiska nie możemy wyjawić ze względu na dobro śledztwa) została pomówiona o wyłudzenie. Odgraża się, że na swoim blogu opublikuje szczegóły dotyczące tej sprawy. Z tego co udało nam się dowiedzieć od anonimowych informatorów - pani F. otrzymała od firmy XXX dwie walizki oraz kilka par butów, ale nie otrzymała jakiejś tajemniczej paczki. Dwumiesięczne oczekiwanie na kuriera poskutkowało tym, że pani F. zdecydowała się na załatwianie tej jakże poważnej sprawy poprzez komentarze na znanym portalu społecznościowym. Zarówno pani F. jak i firmie XXX gratulujemy profesjonalizmu i z niecierpliwością czekamy na kolejne informacje dotyczące tego wydarzenia.
Będziemy informować Państwa na bieżąco, śledźcie naszego bloga, już niebawem kolejne informacje!
godz 19:01
Fani pani F. atakują firmę XXX niepochlebnymi komentarzami, rozpoczęła się naprawdę zagorzała dyskusja. Przed przeczytaniem polecamy nabyć popcorn. Niestety wciąż nie ma oficjalnego stanowiska pani F. w tej sprawie. Szczegóły TUTAJ
godz 19:09
W blogerskim światku wrze. W obronie pani F. stanęło już kilkoro znajomych blogerów. Fani swoje niezadowolenie wyrażają tak głośno, że być może skończy się to wyjściem na ulice polskich miast i protestem przeciwko oszustwom w internecie. Póki co obie strony sporu milczą. Czekamy na oficjalną wypowiedź pani F. oraz firmy XXX. Jak donoszą anonimowi informatorzy, możliwe że firma XXX stanowisko w tej sprawie obejmie dopiero jutro rano. Natomiast co do pani F. informacje są podzielone - być może zaskoczy nas czymś jeszcze dzisiaj! Zostańcie z nami!
godz 19:10
godz 19:01
Fani pani F. atakują firmę XXX niepochlebnymi komentarzami, rozpoczęła się naprawdę zagorzała dyskusja. Przed przeczytaniem polecamy nabyć popcorn. Niestety wciąż nie ma oficjalnego stanowiska pani F. w tej sprawie. Szczegóły TUTAJ
godz 19:09
W blogerskim światku wrze. W obronie pani F. stanęło już kilkoro znajomych blogerów. Fani swoje niezadowolenie wyrażają tak głośno, że być może skończy się to wyjściem na ulice polskich miast i protestem przeciwko oszustwom w internecie. Póki co obie strony sporu milczą. Czekamy na oficjalną wypowiedź pani F. oraz firmy XXX. Jak donoszą anonimowi informatorzy, możliwe że firma XXX stanowisko w tej sprawie obejmie dopiero jutro rano. Natomiast co do pani F. informacje są podzielone - być może zaskoczy nas czymś jeszcze dzisiaj! Zostańcie z nami!
godz 19:10
Oddział z Archiwum X przypomina, że pani F. już niegdyś brała udział w równie emocjonującej aferze. Przytoczymy tutaj wypowiedź dobrego kolegi pani F., który o sprawie rozpisywał się dość dokładnie. Wszystko możecie przeczytać TUTAJ. Wspólne zakupy i wycieczki po Europie zacieśniają więzy między blogerami, wiemy więc, że pani F. w niedoli na pewno nie zostanie sama. Jak to się skończy dla firmy XXX?
godz 19:41
Z komentarzy fanów możemy wywnioskować, że w dzisiejszych czasach poważne sprawy marketingowe blogerki i współpracujące z nimi firmy załatwiają na dwa sposoby - albo mailowo, albo poprzez portale społecznościowe. Nikt już nie używa telefonów komórkowych.
Firma XXX milczy. Pani F. także, zapewne odsypia wojaże peżotem po świecie.
godz 19:47
Jest już oficjalne stanowisko pani F.! Na blogu pojawiła się informacja odnośnie całej sytuacji, podsumowana zaledwie jednym zdaniem i smutną minką. Nie tego oczekiwaliśmy, aczkolwiek mamy nadzieję, że dowiemy się czegoś więcej. Czy pani F. rzeczywiście nie wywiązała się z umowy z firmą XXX? A może te tajemnicze ustalenia i równie tajemnicza paczka, która nie dotarła do pani F., to jakieś pomówienia? Kto ma rację i co z tego wyniknie? Czy pani F. będzie miała proces sądowy i problemy z urzędem skarbowym? Już niebawem, tylko u nas, śledź na bieżąco!
godz 20:06
Kontrowersje rosną. Fanki pani F. ostro bronią swojej modowej guru. Jakakolwiek krytyka zachowania pani F. jest piętnowana i określana jako zazdrość i zawiść. Jak dowiedział się nasz korespondent - pani F. oraz firma XXX mają umowę barterową, zatem zastraszenia dotyczące zgłoszenia sprawy do urzędu skarbowego są słowami rzuconymi na wiatr. Wynik tego starcia to póki co 2:0 dla pani F. Emocje sięgają zenitu, zostańcie z nami!
godz 20:12
Nasza dziennikarka, Ewa Zadra, przeprowadziła wywiad ze znajomymi i fanami pani F. Z relacji tych osób wynika, że wrzucanie print screenów maili oraz prowokacja na portalach internetowych to działania typowe dla pani F. Jak mówi jedna z fanek pani F. - "Gdy F**** wrzuca na swojego fejsa zdjęcie kolejnej wiadomości z mejla to od razu wiem, że będzie gruba afera. No ale co, no przecież no dobrze robi, przecież jak to wrzuci to wiadomo, że ta firma już nigdy do niej nie napisze i nie będzie cudować co nie?". Czy te działania i tym razem odniosą pożądany skutek? Tylko u nas relacja NA ŻYWO, zostańcie z nami.
godz 20:22
Opinia publiczna wrze od domniemań, kłótnie i przepychanki na portalach społecznościowych wciąż trwają, dodatkowo o sprawie informuje już coraz więcej stron internetowych. Jak ta sprawa się rozwinie? Wciąż nie wiemy jakiej tajemniczej przesyłki kurier nie dowiózł pani F. Wciąż nie znamy oficjalnego stanowiska firmy XXX. Co dalej z tym wszystkim? Czy kupowanie butów przez internet już nigdy nie będzie takie samo...?
godz 20:30
Poza znanymi blogerami, którzy wraz z panią F. przemierzali Europę wzdłuż i wrzesz, o sprawie jest już głośno nawet na serwisie wykop.pl. Dodatkowo nasz naczelny informatyk odnalazł tę oto stronę, jak więc widzimy pani F. zdobywa kolejne wirtualne punkty w tym sporze. Zostańcie z nami.
godz 20:42
Jest już oficjalne stanowisko firmy XXX! Sprawa nabiera rumieńców, komu teraz wierzyć? Niektórzy uważają, że cała sytuacja jedynie nakręca popularność zarówno firmie XXX jak i pani F. A Wy jak uważacie? Podzielcie się swoimi myślami, zapraszamy do komentowania tego niesłychanego zdarzenia.
godz 20:50
Przed chwilą pojawiła się jakże dowcipna riposta pani F. Tylko u nas i tylko na naszym blogu możecie podziwiać górnolotny kunszt myślowy i talent graficzny w postaci obrazka komentującego całe zdarzenie.
Wojna "internetowa blogerka- sklep XXX" made on.
Czy dojdzie do proponowanych rozmów przy okrągłym stole? Czy dowiemy się co zawierała tajemnicza paczka? Zostańcie z nami, nasi korespondenci pertraktują właśnie z firmami kurierskimi, może już niebawem zagadka zostanie rozwiązana.
godz 21:30
Docierają do nas kolejne wieści o tej aferze. Rozwinęła się ona do tego stopnia, że rozpoczęto społeczne dyskusje, czy bycie blogerem/blogerką to praca czy też nie. W naszej redakcji zgodnie uznaliśmy, że tym pytaniem powinni zająć się studenci wyższych uczelni - wszak zagadnienie wręcz idealne na pracę doktorską. Niektórzy doszukują się w aferze "trzeciej prawdy". Czy kiedykolwiek dowiemy się jak było i kto w tym sporze ma rację?
godz 21:39
Strona firmy XXX zniknęła w czeluściach internetu. Czy to przyznanie się do winy? Czy próba złagodzenia sytuacji? Internauci na pewno szybko o tym nie zapomną.
godz 21:46
Jeśli nie mieliście na tyle szczęścia aby śledzić całą sprawę na bieżąco, oto zdjęcie będące w posiadaniu tylko i jedynie naszej redakcji, jest to unikatowy print screen wymiany zdań pani F. oraz firmy XXX. Tylko i wyłącznie na naszym blogu, tylko tutaj możesz to zobaczyć! Strona firmy XXX została skasowana bądź zablokowana, jak dobrze że są Niemodne Polki i ich anonimowi informatorzy. Z nami nie przegapisz ŻADNEJ afery ze świata blogerek, a zwłaszcza szatniarek.
godz 20:06
Kontrowersje rosną. Fanki pani F. ostro bronią swojej modowej guru. Jakakolwiek krytyka zachowania pani F. jest piętnowana i określana jako zazdrość i zawiść. Jak dowiedział się nasz korespondent - pani F. oraz firma XXX mają umowę barterową, zatem zastraszenia dotyczące zgłoszenia sprawy do urzędu skarbowego są słowami rzuconymi na wiatr. Wynik tego starcia to póki co 2:0 dla pani F. Emocje sięgają zenitu, zostańcie z nami!
godz 20:12
Nasza dziennikarka, Ewa Zadra, przeprowadziła wywiad ze znajomymi i fanami pani F. Z relacji tych osób wynika, że wrzucanie print screenów maili oraz prowokacja na portalach internetowych to działania typowe dla pani F. Jak mówi jedna z fanek pani F. - "Gdy F**** wrzuca na swojego fejsa zdjęcie kolejnej wiadomości z mejla to od razu wiem, że będzie gruba afera. No ale co, no przecież no dobrze robi, przecież jak to wrzuci to wiadomo, że ta firma już nigdy do niej nie napisze i nie będzie cudować co nie?". Czy te działania i tym razem odniosą pożądany skutek? Tylko u nas relacja NA ŻYWO, zostańcie z nami.
godz 20:22
Opinia publiczna wrze od domniemań, kłótnie i przepychanki na portalach społecznościowych wciąż trwają, dodatkowo o sprawie informuje już coraz więcej stron internetowych. Jak ta sprawa się rozwinie? Wciąż nie wiemy jakiej tajemniczej przesyłki kurier nie dowiózł pani F. Wciąż nie znamy oficjalnego stanowiska firmy XXX. Co dalej z tym wszystkim? Czy kupowanie butów przez internet już nigdy nie będzie takie samo...?
godz 20:30
Poza znanymi blogerami, którzy wraz z panią F. przemierzali Europę wzdłuż i wrzesz, o sprawie jest już głośno nawet na serwisie wykop.pl. Dodatkowo nasz naczelny informatyk odnalazł tę oto stronę, jak więc widzimy pani F. zdobywa kolejne wirtualne punkty w tym sporze. Zostańcie z nami.
godz 20:42
Jest już oficjalne stanowisko firmy XXX! Sprawa nabiera rumieńców, komu teraz wierzyć? Niektórzy uważają, że cała sytuacja jedynie nakręca popularność zarówno firmie XXX jak i pani F. A Wy jak uważacie? Podzielcie się swoimi myślami, zapraszamy do komentowania tego niesłychanego zdarzenia.
godz 20:50
Przed chwilą pojawiła się jakże dowcipna riposta pani F. Tylko u nas i tylko na naszym blogu możecie podziwiać górnolotny kunszt myślowy i talent graficzny w postaci obrazka komentującego całe zdarzenie.
Wojna "internetowa blogerka- sklep XXX" made on.
znalezione na klik! |
godz 21:30
Docierają do nas kolejne wieści o tej aferze. Rozwinęła się ona do tego stopnia, że rozpoczęto społeczne dyskusje, czy bycie blogerem/blogerką to praca czy też nie. W naszej redakcji zgodnie uznaliśmy, że tym pytaniem powinni zająć się studenci wyższych uczelni - wszak zagadnienie wręcz idealne na pracę doktorską. Niektórzy doszukują się w aferze "trzeciej prawdy". Czy kiedykolwiek dowiemy się jak było i kto w tym sporze ma rację?
godz 21:39
Strona firmy XXX zniknęła w czeluściach internetu. Czy to przyznanie się do winy? Czy próba złagodzenia sytuacji? Internauci na pewno szybko o tym nie zapomną.
godz 21:46
Jeśli nie mieliście na tyle szczęścia aby śledzić całą sprawę na bieżąco, oto zdjęcie będące w posiadaniu tylko i jedynie naszej redakcji, jest to unikatowy print screen wymiany zdań pani F. oraz firmy XXX. Tylko i wyłącznie na naszym blogu, tylko tutaj możesz to zobaczyć! Strona firmy XXX została skasowana bądź zablokowana, jak dobrze że są Niemodne Polki i ich anonimowi informatorzy. Z nami nie przegapisz ŻADNEJ afery ze świata blogerek, a zwłaszcza szatniarek.
Tymczasem chwilowo żegnamy się z Wami i zapraszamy jutro.
Dzisiejsza relacja dobiegła końca, nie przewidujemy już znaczących zwrotów akcji. Śledźcie naszego bloga, już za jakiś czas obszerny artykuł o aferach i konfliktach w świecie szatniarek.
Z poważaniem,
Niemodne Polki xoxoxoxoxox
ATENCJONE! UWAGA! EDIT!
ATENCJONE! UWAGA! EDIT!
godz 22:19
Redakcja Niemodnych Polek jednak wciąż czuwa, nasz anonimowy korespondent podsunął kolejnego newsa i śpieszymy aby o tym poinformować. Afera nabiera barw. Pani F. w pierwszych komentarzach zarzekała się, że walizki, które dostała nie pochodzą od firmy XXX, ale od ich konkurencji. Otóż okazuje się, że jednak w tej kwestii firma XXX miała rację, co udowodnione jest o tutaj. Nasuwa się więc pytanie - czy blogerki naprawdę kradno walizki? Jedno jest pewne - pani F. i jej wyznania stały się w tym momencie mniej wiarygodne.
24 maja, godz 13:00
Jest już oficjalne stanowisko firmy XXX! Niestety nie wynika z niego nic konkretnego jeśli chodzi o interesującą nas kwestię. Krótka, mało rzeczowa odpowiedź mydląca oczy czytelnikom. Natomiast sprawa dwóch walizek wciąż nierozwiązana, tak samo jak sprawa tajemniczej przesyłki. Czy kiedykolwiek poznamy prawdę?
NAJNAJNAJNAJNAJŚWIEŻSZA INFORMACJA, TYLKO U NAS!
26 maja, godz 22:00
Jak donosi nasz anonimowy informator, wojna między panią F. a firmą XXX rozpętana została celowo! Otóż ze względu na mniejszą popularność bloga pani F., postanowiła ona zrobić coś, aby było o niej głośno. Pomógł jej w tym Kominek, wierny kompan europejskich podróży. Ponieważ obtarły go buty z firmy XXX, zaproponował aby pani F. rozdmuchała konflikt z nimi. Plan się udał, gdyż o pani F. jest ostatnio bardzo głośno w internetowym świecie. Wciąż nie wiemy jednak co było w tajemniczej paczce. Pertraktacje z firmami kurierskimi trwają. Zostańcie z nami!
NAJŚWIEŻSZA INFORMACJA, TYLKO U NAS!
24 maja, godz 13:00
Jest już oficjalne stanowisko firmy XXX! Niestety nie wynika z niego nic konkretnego jeśli chodzi o interesującą nas kwestię. Krótka, mało rzeczowa odpowiedź mydląca oczy czytelnikom. Natomiast sprawa dwóch walizek wciąż nierozwiązana, tak samo jak sprawa tajemniczej przesyłki. Czy kiedykolwiek poznamy prawdę?
NAJNAJNAJNAJNAJŚWIEŻSZA INFORMACJA, TYLKO U NAS!
26 maja, godz 22:00
Jak donosi nasz anonimowy informator, wojna między panią F. a firmą XXX rozpętana została celowo! Otóż ze względu na mniejszą popularność bloga pani F., postanowiła ona zrobić coś, aby było o niej głośno. Pomógł jej w tym Kominek, wierny kompan europejskich podróży. Ponieważ obtarły go buty z firmy XXX, zaproponował aby pani F. rozdmuchała konflikt z nimi. Plan się udał, gdyż o pani F. jest ostatnio bardzo głośno w internetowym świecie. Wciąż nie wiemy jednak co było w tajemniczej paczce. Pertraktacje z firmami kurierskimi trwają. Zostańcie z nami!
Rozumiem, że w tajemniczej paczce miała być tona chustek?
OdpowiedzUsuńTa informacja jest jak na razie niejawna, zatem nie twórzmy tak skandalicznych pomówień.
UsuńNie mylmy pomówień z ludzkim zatroskaniem;)
UsuńLub z zazdrością o czyjeś chusteczki.
Usuń'lub czasopisma' :D
UsuńJuż biegnę po popcorn ;D
OdpowiedzUsuńpopcorn juz mam tylko linka brak :D
OdpowiedzUsuńZatem teraz już masz wszystko ;-)
Usuńjakie wszystko, nie mam ałtfita z zary ;)
UsuńAlbo popcorn i robienie za publiczność, albo Zara, skandal i bycie gwiazdą - musisz wybierać :-(
Usuńbiore popcorn :D
Usuńpopcorn jest passe! bruschetta rządzi!
UsuńTo jest SPISEG mówię Wam!!!!1111!!!!11oneoneone
OdpowiedzUsuńczy w związku z protestami w miastach możemy też liczyć na hakowanie stron przez Feszyn Anonymous?
UsuńMożliwe, że tak. Podobno na pierwszy ogień ma pójść pewna instytucja charytatywna rozdająca datki w wysokości 7$.
UsuńSądzę, że zagrożenie jest spore, musimy stworzyć sobie boczne wejście Internetowe wolne od hackingu,a w razie ataku zbudować schron i przygotować spiżarnię pełną muffinek :D
Usuńco sądzicie o powiadomieniu PRAWNIKA? :D
Usuńale tylko z odpowiednio długim stażem w prawdziwym feszyn sklepie.
UsuńOoooo nie, a mieli protestować bo Amarenę z Biedronki wycofują xD
OdpowiedzUsuńahahhaah widać poziom jest niesamowity. Wyrzucanie sobie czegoś takiego publicznie...nie mam słów. I jeszcze te grupy wsparcia, wrzucanie chamskich komentarzy przez chłopaka :D
OdpowiedzUsuńLepsze to od serialu :)
ło ludzie kochani, swiety boze, co tu sie dzieje!!!
OdpowiedzUsuńnoo niezłe jaja :D
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała dostawać buty za ciężkie pieniądze... nie jestę znanę blogierkię :( .
OdpowiedzUsuńCieszysz się wieloma innymi specjalnymi względami, np. rytualnym ważeniem i mierzeniem ciśnienia :-) Zawsze coś!
Usuń"Wciąż nie wiemy jakiej tajemniczej przesyłki kurier nie dowiózł pani F" - opał do kominka?
OdpowiedzUsuńChustkami też spokojnie napalisz w kominku.
UsuńNon stop odświeżam stronę w oczekiwaniu na dalsze informacje od Waszej korespodentki ;D Wasz blog jest lepszy, niż Pudelek ^^
OdpowiedzUsuńŚwietnie się bawiłam podczas tej dyskusji, nikt nie zna jej tematu, ale brali udział wszyscy. Kto nie ma zdjęcia na FB, automatycznie zostaje pracownikiem sklepu XXX, jednak udało mi się porzucić tę posadę.
OdpowiedzUsuńBrak chustki z prawdziwego zdarzenia też Cię mocno dyskredytuje.
Usuńnaprawdę, jesteście lepsze niż Pudelek! :D
OdpowiedzUsuńhttp://www.blog.mediafun.pl/schaffashoes-kontra-fashionelka-szykujcie-popcorn/
OdpowiedzUsuń:D
no na chwile oderwałam się od kompa i już dym.. cała afera mnie omineła. jak dobrze, że Szanowne Koleżanki trwały na posterunku i porobiły skrinszoty <3 to kluczowa sprawa. w obecnych czasam jak sam sobie nie uwiecznisz to co najlepsze kąski tajemniczo znikaja z sieci:( chyba nie usnę dziś z tego wszystkiego..
OdpowiedzUsuńRewelacja! Dodaje ten blog do ulubionych!
OdpowiedzUsuńStrona schaffy wróciła - pewnie były to tylko przeciążenia spowodowane nagłą, nieoczekiwaną popularnością. Można jednakowoż podejrzewać, że powrót jest jedynie ostatnią konwulsją umierającego.
OdpowiedzUsuńW takiej sytuacji myśliwy zawsze wyciąga dwururkę, po czym wyciera spoconą twarz żałobną chustką.
UsuńMówisz, że lepiej dobić?
UsuńNie ma nic gorszego (poza syfiastą chustką of course) niż patrzenie na konającego.
Usuńjaram się użyciem słowa szatniarka zamiast szafiarka:D
OdpowiedzUsuńDzięki Waszemu blogowi wreszcie wiem, że są ludzie, którzy nie latają po zasranych h&mach i nie wyglądają jak jeden mąż. Dzięki Bogu. Nagle uświadomiłam sobie, co mi zaśmiecało blogspota - wszystkie przestałam obserwować i mam święty spokój. Jaki to człowiek czasem ślepy...
OdpowiedzUsuńAfero! ŻYJ!
OdpowiedzUsuńkocham was, czekam na fanpage na fejsbuku.
OdpowiedzUsuńLadies jesteście BOSKIEEEE!!!!
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu,że panna F. jest totalną beznadzieją.Dziewczę, której blog może kiedyś (z braku laku) był popularny, teraz aferami trzyma się "brzytwy".Wśród oceanu beznadziejnych polskich blogów modowych ten woła nawyżej o pomstę do nieba( w sumie jej na drugim miejscu, pierwsza jest córunia naszego słoneczka). Elizka vel walizka NIGDY nie pokazała nic, co by przez chwilę skupiło moją uwagę, bardziej niż jej chełm okalający głowę.To,że na blogu jest w stanie( oczywiście za zależną jej ciężkiej pracy płacę) pokazać wszystko wiem już od dawna. Niech skrzynecka drżyyyy, bo panna F. zapewne niedługo zostanie królową pasztetów. Ale łepek to biznesu dziewuszka ma.Najpierw stratatata i wielkie zapytania co ma zmienić w blogu,żeby był zajebisty, później pozycjonowanie w google i pchanie czterech liter gdzie popadnie.
Wstyd dla mojego Lublina da dziewczyna
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń*ta
OdpowiedzUsuń