Już wszyscy wiecie, że jesteśmy niemodne, samotne a w dodatku grube jak świnie i zapuszczone w każdym możliwym miejscu.
W związku z tym postanowiłyśmy nie przechodzić na żadną dietę. Tak jest teraz feszyn i koniec kropka, proszę nie dyskutować.
Bezdietowe życie czas zacząć.
Przede wszystkim musimy dużo leżeć, to chyba rzecz oczywista. Nic tak nie męczy jak ćwiczenia i spacery.
Amerykańscy naukowcy już dawno udowodnili, że chudnie się od mózgu, dlatego nie możemy go nazbyt gimnastykować. Zatem jedyna aktywność na jaką możemy sobie w tym aspekcie pozwolić to rozwiązywanie krzyżówek i sudoku po każdym przeglądnięciu najnowszych blogowych secików. Siłą woli musimy się także powstrzymać przed czytaniem jakichkolwiek notek, samo oglądanie zdjęć może nadwyrężyć i tak już wrodzony metabolizm – nie warto aż tak ryzykować.
Chęć dorównania blogerkom motywuje nas do tego by jeść to co one a przy okazji oczywiście wyglądać jak one, no bo w zasadzie czemu nie? Nie można być wiecznie niemodnym i w rozmiarze S (a nie daj bosze M czy tfu! tfu! L). Wrodzony metabolizm feszynistek jest naszym metabolizmem! Ich wakacje są naszą pracą! Ałtfity naszymi setami!
Ale do rzeczy.
Aby udowodnić Wam jak stanowczo na dietę nie przeszłyśmy przedstawiam nasz zwyklak – w wolnym tłumaczeniu jadłospis codzienny.
W związku z tym postanowiłyśmy nie przechodzić na żadną dietę. Tak jest teraz feszyn i koniec kropka, proszę nie dyskutować.
Bezdietowe życie czas zacząć.
Przede wszystkim musimy dużo leżeć, to chyba rzecz oczywista. Nic tak nie męczy jak ćwiczenia i spacery.
Amerykańscy naukowcy już dawno udowodnili, że chudnie się od mózgu, dlatego nie możemy go nazbyt gimnastykować. Zatem jedyna aktywność na jaką możemy sobie w tym aspekcie pozwolić to rozwiązywanie krzyżówek i sudoku po każdym przeglądnięciu najnowszych blogowych secików. Siłą woli musimy się także powstrzymać przed czytaniem jakichkolwiek notek, samo oglądanie zdjęć może nadwyrężyć i tak już wrodzony metabolizm – nie warto aż tak ryzykować.
Chęć dorównania blogerkom motywuje nas do tego by jeść to co one a przy okazji oczywiście wyglądać jak one, no bo w zasadzie czemu nie? Nie można być wiecznie niemodnym i w rozmiarze S (a nie daj bosze M czy tfu! tfu! L). Wrodzony metabolizm feszynistek jest naszym metabolizmem! Ich wakacje są naszą pracą! Ałtfity naszymi setami!
Ale do rzeczy.
Aby udowodnić Wam jak stanowczo na dietę nie przeszłyśmy przedstawiam nasz zwyklak – w wolnym tłumaczeniu jadłospis codzienny.
Jak widać odkryłyśmy serek Philadelphia z Milką zanim ktoś wpadł na to, by go stworzyć. Wtedy jeszcze był niemodny.
Żeby nie być gołosłownym, wrzucamy kilka zdjęć naszego zwyklakowego żarcia:
wyposazenie-lazienek.com edziecko.pl |
pl.123rf.com poszkole.pl hoorn.org.pl |
guineapigs.blog.onet.pl zaprezentowani.pl |
Czas na obiad! |
XOXO!
tekst: Miss Kitsch
menu: gravedigger&co
fotorelacja: fishionelka
na moje twarzy nie pojawił się nawet mały uśmiech, słaby tekst!
OdpowiedzUsuńA na mojej uśmiech się pojawił, mocny tekst!
UsuńMocny! Już pierwsze zdanie mnie powaliło;-) Boskie!:)
UsuńZamiast (prawie)codziennie pisać zapychacze, piszcie rzadziej, a lepiej. Wiem, że potraficie:)
OdpowiedzUsuńno :) bo potraficie !! jc poproszę więcej obrazków sytuacyjnych typu listonosz i 'o boshe..'
UsuńAnonimowy 23:05 - póki co obrazki są fragmentem fejsa i ta działalność z pewnością będzie kontynuowana ;-)
UsuńBEZNADZIEJA
OdpowiedzUsuńbez sensu
OdpowiedzUsuńTo ma duży sens, tylko trzeba odwiedzać newlifewithfashion.blogspot.com
Usuńok :D ma sens, dzieki ^^
UsuńTak, ma sens jak się zna Kamilę i jej bloga ;]
UsuńPewnie gdybym nie znałam, to bym się nie uśmiała jak przed chwilą! :D
powinno być woda plus listek sałaty :)
OdpowiedzUsuńczyzbyscie pily do Kamili Horodynskiej?:)
OdpowiedzUsuńpiją kawę ;D
UsuńCZARNĄ kawę. A gdzie "wanienki" z czipsami z Lidla? ;D
Usuńdołączam do apelu: piszcie rzadziej, ale na wysokim poziomie. Pozdrawiam, Izabela
OdpowiedzUsuńMokry chomik na patelni? ;)
OdpowiedzUsuńczy tylko dla mnie brzmi dwuznacznie? ;-)
Usuńhahahahaha przestańcie hahahaha
UsuńSpadek formy?0_o
OdpowiedzUsuńDLA NIEŚWIADOMYCH O CO CHODZI .... http://newlifewithfashion.blogspot.com/2012/06/180-menu.html
OdpowiedzUsuńa za niedługo szpital ....
chce chyba lekarzem zostać, mniej więcej tak wyglądają recepty od nich. Nic nie rozumiem
Usuńpismo pismem, ale ta dziewczyna rujnuje sobie organizm, nie dostarcza nic odzywczego a wyglada juz jakby sie zaraz miala przewrocic z głodu.
UsuńMoże jeść tych chrupek ile wlezie, i tak już ma dziurę w brzuchu od tej kawy - wszystko przelatuje :D
UsuńTakiego menu nie powstydziłaby się nawet sama Kamila H. ! ^^
OdpowiedzUsuńA tak baj de łej : według mnie fajny tekst, przy wódce czystej z lodówki+smalcu z dzika poplułam się ze śmiechu - oczywiście kawą z mlekiem. Teraz idę zjeść korytko wafelków, a niech tam raz się żyje- 2 korytka !
Pozdro 600
mi się boczek z truskawkami podoba.. ;-)
UsuńA ja padłam przy smażonej śwince morskiej. Wczorajsza bułka z przedwczoraj też dobra! Dziewczęta, jesteście genialne :-D
UsuńMnie urzekły ułamki :]
Usuńej no, 9/10 wczorajszej bułki z przedwczoraj? Dobre! XD
OdpowiedzUsuńAnonimowy atakuje! ;D
OdpowiedzUsuńTekst jest ok, ale menu wymiata :P
a chustka z masłem gdzie??
OdpowiedzUsuńW chustkę zawijamy bułki, żeby były dobre na pojutrze <3
Usuńaaaaaaaaaaa to zmienia postać rzeczy.
UsuńKurczę przez Was zgłodniałam a nie wiem czy mój wrodzony metabolizm przetrawi koryto chipsów o tej porze :( jednak zaryzykuję.
OdpowiedzUsuńchciałam poinformować Was, że jesteście mega-hipster-dupe_urywa-spokx-feszyn-zajebiste :D (tak, to miał być komplement). osobiście, interesuję się modą . coś tam projektuje/stylizuje . a i tak w 100% zgadzam się z tym co tu piszecie . i nie . nie mam bloga . nie jestem trendi .
OdpowiedzUsuńto tak jak ja, w sensie też nie mam bloga. Kiedyś się mówiło - nie masz konta na naszej klasie nie żyjesz, zaraz będzie się mówiło nie masz bloga na blogspocie nie żyjesz ;-)
UsuńFaktycznie wasz najgorszy tekst.
OdpowiedzUsuń"Siłą woli musimy się także powstrzymać przed czytaniem jakichkolwiek notek, samo oglądanie zdjęć może nadwyrężyć i tak już wrodzony metabolizm – nie warto aż tak ryzykować." to było moje ostatnie przeczytane zdanie. Na dalszy ciąg musiałabym się zmuszać.
"to było moje ostatnie przeczytane zdanie. Na dalszy ciąg musiałabym się zmuszać."
UsuńSpoko i tak nikogo to nie obchodzi kso kso :*
a zajrzałaś na bloga Kamili? tekst jest zabawny jeżeli się wyłapie wszystkie aluzje
UsuńCherry Unicorn - to samo w drugą stronę, nie wiem dlaczego Ty sądziłaś, że interesuje mnie to czy kogoś to.. interesuję :*
UsuńZajrzałam na bloga Kamili, w jej wykonaniu było to znacznie bardziej zabawniejsze.
Szczególnie - 4 cukierki i twixy.
Oczywiście, że tak, ponieważ od chwili gdy blog niemodnepolki zyskał na popularności piszesz masę nic nie wnoszących komentarzy- widać jak rozpaczliwie domagasz się uwagi
Usuń:*
CU, "klikam" lubię to pod Twoim komentarzem :D
UsuńCherry Unicorn dobrze mówi! Polać jej!;)
UsuńNic nie wnoszących? Równie dobrze mogą to samo powiedzieć o Twoich :) Miło mi jednak, że poświęcasz swój czas i czytasz moje wypowiedzi (co jednak świadczy o tym, że jednak Cię interesują).
UsuńBTW, żaden pisany na tym blogu komentarz nic nie wnosi, bo wnoszą posty :*
Joanna the violin style- oj, a gdzie reklama?:)
Trudno przeoczyć Twoje komentarze skoro piszesz po kilka pod każdą notką...
UsuńF.
Joanna the violin style też komcia tutaj jak szalona pod każdym wpisem zostawiajac natretnie adres swojego blogaska - jak tam statystyki wzrosly?
UsuńRo, zauważyłam, że dla Ciebie prawie każdy tekst jest najgorszy. Oj każdemu nie można dogodzić. ;-)
OdpowiedzUsuńBo jakie mogą być teksty tłustych, opryszczonych i (co najważniejsze) zazdrosnych Polek, co to nawet bloga szatniarskiego nie mają i na Ejwentury nie jeżdzą? No przecież, że najgorsze ^^
UsuńAnonimowy, tak pisałam przy 3 tekstach, które w danej chwili były ciulate. Nie wiedziałam jakie będą kolejne, więc na tamtą chwilę to konkretny był zły. Logiczne, nie?
UsuńJa rozumiem (chociaż nie, nie rozumiem), że ciężko czasem pomyśleć, najlepiej zjechać jak wyżej za odmienna opinię :)
Pisałam również, że blog fajny, tematów nie brakuje i można zrobić naprawdę coś fajnego. Również jak post był ok to chwaliłam. Wczytaj się we wszystko, a nie w parę komentarzy i narzekaj :)
Ro robisz sie hejterem a to niezdrowo aż widac jak z każdym kolejnym postem na twoim blogu robisz sie coraz bledsza:* może troche konstrultywnej krytyki a nie samo narzekanie i mądrzenie się?
UsuńJa jestem z natury przeźroczysta, od urodzenia, mogę być tylko ciemniejsza :*
UsuńNie hejtuję, odróżniajcie to ludzie, bo to wcale trudne nie jest.
Teraz wszędzie negatywną opinię nazywa się hejtingiem. Toć piszę i konstruktywnie, czytaj wcześniejsze komentarze :*
Anonimowy się czepia - przecież prawdziwy hejter to największe błogosławieństwo każdego feszyn bloga i woda na młyn dla kilku postów na fejsbuniu :] Ro podnosi Niemodne o klasę w górę :D
UsuńAle to jednak hejting anonimowych wznosi na wyżyny. Wtedy wszyscy wielbiciele bloga mogą gnoić każdego niezalogowanego: bo anonimowy, bo nawet nie ma odwagi się pokazać, bo nic nie wie i nie zna się, więc niech siedzi cicho albo najlepiej nie wchodzi i nic nie ogląda skoro mu się nie podoba itd.
UsuńTylko, że ja mam na tyle odwagi, żeby pokazać komuś hipokryzję czy kłamstwo bez owijania w bawełnę i ukrywania się (patrzeć blogi: Dajany, na poprawę pisowni którego dalej czekam oraz Angeliki, do której żywię dziwną sympatię, ale kiedy zrobi coś żenującego to mówię o tym wprost, mając głęboko gdzieś wszystkie zapatrzone fanki) ;)
Ro a jak się ma Twoja odwaga w pokazywaniu hipokryzji jeśli chodzi o krytykę dziewczyn z wizażu w dość niewybrednych słowach na Modnej Polce w stosunku do tego jak uzywasz sobie teraz na Niemodnych?
UsuńKliknęłabym powyższej wypowiedzi 'Lubię to', gdyby była taka możliwość ;)
Usuńwidzę, że serek philadelphia ostatnio bardzo feszyn :)
OdpowiedzUsuńkoryto chrupek kukurydzianych mnie rozwaliło xD
dobrze, że wyśmiewacie dietę panny K., bo jak dla mnie to jakieś jawne pro-ana
kiedys w jakims programie mowili ze anoreksja jest wtedy gdy dziewczyna ta gorna czesc reki od barku do lokcia jest tak samo chuda jak ta dolna od lokcia do nadgarstka.i mowili ze wlasnie latwo po tym zauwazyc anorektyczke na pokazach mody
Usuńja tak mam a wpierdzielam po trzy koryta chrupek dziennie, dżem z boczkiem i wanne smalcu ze świnki morskiej z truskawkami... wydaje mi się że anorketyka poznaje się po tym, że nie jje 0.0
Usuń"Kobiety chudną od nóg", nie od mózgu, wstyd, żeby o takich podstawach nie wiedzieć... :D
OdpowiedzUsuńJa jebe, 02:02 a ja wpiertalam feszyn chleb ze smalcem, rly. [beksa]
OdpowiedzUsuńAle to nic, za chwilkę rundka z Chodakowską [cool][czesc].
Co za cerata!
OdpowiedzUsuńA co się stało z 2/13 panna cotty??????????
OdpowiedzUsuńChyba 12/13. Pies pewnie zjadł.
UsuńDobry tekst ;-) Ostatnio zabłądziłam na bloga Kamili i akurat było to jej menu. Wszystko jasne, czemu wygląda tak jak wygląda...
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Kamilkę Horodyńską, to zastanawiam się, czy ona nie jest podstawiona, bo jej blogasek jest tak przegięty, że to musi być jakaś ściema. No i ktoś powinien dać jej jeść. Po bożemu - białka, węglowodany, witaminy. Wanna wafelków i tydzień głodówki powinna być karana zakazem wstępu na bazar, może by się dziewczyna opamiętała.
OdpowiedzUsuńps. o co chodzi z chustkami?
Też kiedyś mi się wydawało, że ten blog jest ustawiony, ale zdjęcia z wesela uświadomiły mnie, że to jednak prawda ;-)
UsuńTak generalnie (powtórzę, że blog fajny, że fajnie piszecie, że ciulate posty to spadek formy albo złe podejście do tematu, bo znowu będzie, że hejtuję :*) jeśli chodzi o ten wpis (a dokładnie przykład Kamili z tym jej zeszycikiem.
OdpowiedzUsuńOn sam w sobie był kretyńsko śmieszny, a w takich wypadkach praktycznie każda parodia tego zabawna nie jest. Na pewno nie jak oryginał ;)
Niunia, naprawdę nie musisz się tyle razy powtarzać :*
UsuńWiecie, co? Bardzo lubię Waszego bloga, ale kilka ostatnich wpisów to niestety spadek formy. Wyszła trochę dziecinna parodia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na nowe wpisy (takie jak stare ;) )
Bycie plus size jest teraz stuprocentowo feszyn, trzeba pokazać to, że akceptuje się swoje ciało, nawet wtedy kiedy waży się ponad tonę.Wystarczy spojrzeć na Grycanki ♡
OdpowiedzUsuńTakże dodajcie do swojego menu smalec, golonkę, amerykańską pizzę na grubym cieście (obowiązkowo z potrójnym, pełnotłustym serem!) :D
Zyje się tylko raz - nie powinnyście sobie żałować!
Czy Ty Chocarome przypadkiem nie wyznajesz zasady, że chude jest piękne? Bo powiało trochę hipokryzją. ;)
UsuńPrzecież jest smalec z dzika i parę koryt chrupek i chipsów.
UsuńEwa, masz rację, wyznaję zasadę, że chude jest piękne. Ale grube również jest piękne! Wszystko jest pięęęęęękne :D
UsuńA dla sprostowania - kiedy ważyłam 40 kg wyznawałam, że tylko chude jest piękne. Teraz wazę >56 i wyznaję nieco inne poglądy :)
a kiedy zaczęłaś prowadzić ten profil na facebooku http://www.facebook.com/chudejestpiekne ? gdy ważyłaś 40 kilo czy teraz? :)
UsuńJa pierdziele, jak można ważyć 40 kg?
UsuńJa ważyłam 40kg po zapaleniu trzustki i - co za tym szło - 2 miechach na sucharach i gerberowych słoikach :]
UsuńChoroba to co innego, niż doprowadzenie się mimowolnie do takiego stanu.
UsuńTen profil fejsbukowy "chudejestpiekne" obrzydził mi śniadanie z samego rana, mało się nie oplułam moimi burżujskimi anszuła o.O
UsuńOk, każdy może mieć swój fetysz, stopy w czerwonych szpilach, grube baby, czy nawet krzywe nóżki jak zapałki, ale jak adminka (o skądinąd normalnej zdrowej wadze..) wrzuca na ten profil swoje fotki obok fotek kobiet o kolanach szerszych niż uda, to nie wiem czy to ma być z zamierzenia śmieszne, czy to sorry jakiś zupełnie nieudany kabaret :D
ja waże 42 kg ale u mnie to zupełnie inaczej wygląda.
UsuńA zapomniałyście o lewatywie;) Hit jednego z blogów, łącznie z oglądaniem tego, co się wpłukało
OdpowiedzUsuńAle o so chosi?
Usuńeee? który to blog?
Usuńlewatywa feszyn? gdzie to? ;o
Usuńwww.aluh.pl
UsuńBoczek z truskawkami brzmi świetnie:D
OdpowiedzUsuńktóra blogerka jest na diecie kawowej???
OdpowiedzUsuńTeraz wypadało by zrobić notkę o tym, jak prawidłowo przechowywać ubrania.Ale jak już ktoś wyżej napisał: dzieżko jest parodiować coś, co samo w sobie jest śmieszne i absurdalne.
UsuńKamila z newlifewithfashion.blogspot.com
Usuńo moj boże boje wchodzić się na jej bloga jak i na http://iamemiliaa.blogspot.com/ (chociaż ta druga dziewczyna jest chora i można jej wybaczyć)
UsuńNiezła parodia ;-)
OdpowiedzUsuńProponuję specjalny post o maff i o tym jaką jest TOTALNĄ SUKĄ http://www.facebook.com/MAFFASHION.official/posts/405512419499712
OdpowiedzUsuńTaka zawsze nieśmiła, skromnisia, nasza niedymka, a tu proszę.Wyśmiewanie się z osoby, która jest chora.Brawo maff, brawo pusta zdziro.Podobno jesstrabant też taką akcję odwaliła na fb.
Ja to mogę skomentować tylko tak - ja pierdole, jak to mówią "tylko dwie rzeczy są nieskończone - wszechświat i ludzka głupota"
Usuńplus My Inspirationss ?Blog, to samo wkleiła
UsuńDziołchy szukają poklasku...
UsuńLałabym pasem po mordzie za takie akcje. Zgłaszam naruszenie na fb, bo chyba tylko tyle można zrobić.
UsuńA co zrobiła Jemerced? Doczytałam się czegoś w komentarzach, ale nie wiem o co chodzi :/
UsuńJestem w stanie zrozumieć, że ktoś się nie połapał, że dziewczyna jest upośledzona, ale kurna przydałyby się stosowne przeprosiny po fakcie.
Usuńale Lajków Maff przybywa :(. kurde ktoś powinien coś z tym zrobić!!
Usuńco zrobiła?? o co chodzi? strona juz nie istnieje
UsuńChodzi o to,że na yt nagrywała filmiki dziewczyna,po której gołym okiem widać,że ma jakąś chorobę.Nie będą zgadywać jaka to chooba, bo lekarzem nie jestem. I jak zwykle w takich sytuacjach bywa, znaleźli się "piekni, cudowni, mądrzy, wychowani, ludzie na poziomie" i zaczęła się na dzieczynę jatka. Na to wszystko maff, guru polskich blogów modowych,wrzuciała jeden z jej filmików na fejSRA. I po raz kolejny sie zaczęło.Na szczęscie znalazła się dziewczyna z yt (waniliowymakeup), dzięki działaniu której nikt już Agnieszki nie skrzywdzi. I nasuwa się pytanie? To ta sama maff, co parę tygodni temu wylewała swoje żale na fałszywe koleżanki, która do zdjęć pozuje jak aniołek niewydymek i robi minki jakby zawsze nie wiedziała o co kaman, to ta sama maff co tak podkreśla,że jest nieśmiała, skromna i taka ułozona.Czy maff to zwyczajna dwulicowa,wyrachowana bicz, która potrafi zajebiście swoje dupsko sprzedać.
UsuńNiemodne Polki, potrzebuję Waszej pomocy! :D
OdpowiedzUsuńWiecie może, gdzie znajdę rzeczy w tym stylu: http://flic.kr/p/ckuZLm ?
W "szatNiarskich" sklepach takich nie ma, więc tylko Wy możecie mi pomóc ;)
Pozdrawiam,
Joanna z THE VIOLIN STYLE
w tym stylu :)
UsuńWszystko fajnie, fajna dziewczyna i fajnie pisze. Ale proponuję tu coś rozważyć. Pod tym, co napisze dodaje "Joanna z THE VIOLIN STYLE". A w regulaminie dodawania komentarzy na Niemodnych Polkach jest napisane: "Reklama jest natomiast płatna żywym towarem, więc linki do Allegro oraz BLOGÓW lecą szybciej, niż zdążysz je napisać." Moim zdaniem to dokładnie to samo słynne "zapraszam do mnie". Obok zdjęcia jest nazwa bloga? Jest! Nawet drukowanymi, żeby nie przeoczyć. Więc po co jeszcze raz uparcie dodawać na końcu pewną wariację na temat naszego ukochanego "zapraszam do mnie". Gdzie jak gdzie, ale na Niemodnych Polkach, to już jest zgroza!;)
UsuńKto jak kto, ale akurat Violinka nawet poleca Niemodne Polki na swoim blogu, więc nie ma co się czepiać ;)
UsuńHańba!:D
Usuńpoleca każdy kto ma w obserwowanych, a reklama to reklama :)
UsuńPrzy takiej diecie to figurę K.Horodyńskiej macie gwarantowaną;)
OdpowiedzUsuńCzyżby to był powód do radości?
UsuńSweet ceratka:*
OdpowiedzUsuńJaram się dystyngowanym tuńczykiem przy jadalnianym stole.
OdpowiedzUsuńNiemodne, chcąc czy nie chcąc, stajecie się modne ;D i kto Was nie czyta naprawdę nie jest 'feszyn' ;D
OdpowiedzUsuńWyżyny fotoszopa, tak trzymać, haha;)
OdpowiedzUsuńojej. zdaje się będę miała niezłą lekturę z Waszego bloga na dzisiejszy wieczór. danke!
OdpowiedzUsuńczy JOANNA THE VIOLIN STYLE moze przestac tu spamowac pod kazdym wpisem?!
OdpowiedzUsuńpopieram
UsuńOj już dajcie spokój, bloger też człowiek! Ja ma coś interesującego do dodania, to niech pisze:)
Usuńakurat ona nie ma :D
Usuńblogspot ma to do siebie, ze jak sie komentuje z zalogowanego to nazwa sama sie wyswietli chyba i jest przy awatarze, wiec po ch*j jeszcze na dole zawsze link? oslodzony oczywiscie przez "pozdrawiam"
UsuńPolecam wyszukanie w słowniku słowa "spam"...
UsuńWielbię Wasz blog!
OdpowiedzUsuń"chudnie się od mózgu" - LOL
OdpowiedzUsuńOdcisk na jadłospisie od starbaksowego kubka?
OdpowiedzUsuńNiemodne Polki jesteście boskie ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tej Waszej diety, bo ja się nie wpisuje totalnie w blogerski schemat z moim rozmiarem 40 :/ Od jutra zaczynam! Lol :))
OdpowiedzUsuńpisze się "kapuczina", a nie "kapuczino". kurwa mać.
OdpowiedzUsuńhahahahhahahahhaha :D
Usuńw połowie musiałam przerwać czytanie, musiałam opanować płacz ze śmiechu..;)))))
OdpowiedzUsuńludzie przestancie mieszac angielskie zwroty z jezykiem polskim,to jest dopiero kaszana jak ktos dorzuca z angielskiego,przysiegam ze gdyby ta osoba wpadla do mojej miejscowosci i obojetnie gdzie poszla cos zalatwic,czy to poczta,czy to bank to wtedy mordka by jej sie przymknela,bo nawet nie wiedziala by co sie do niej mowi
OdpowiedzUsuń