Dziś pokażę Wam, co musi znaleźć się w każdej tyciuteńkiej kopertówce, szczególnie panterkowej
źródła: linki w opisie
- telefon, oczywiście w wymienionej feszyn obudowie
- portfel z wypłatą za wpisy sponsorowane (za ten znów się coś skapnie)
- ulubioną książkę (tę zaraz po Pałlo Koelo i książce telefonicznej)
- zestaw do makijażu (gratis do gazety 5-letniej siostry, naprawdę świetny)
- szampony do włosów (bardzo ciekawa seria z dizajnerskimi opakowaniami - dla Ciebie ten z psem, a dla Twojego chłopaka ten z samochodem)
- coś do picia: sok z gumijagód
- kubek ze starbaksa, ale zamykany - ludzie dziwnie patrzą na sok
- klucze do mieszkania
- pasujące do torebki kalosze na wszelki wypadek
- podręczny zestaw 30 lakierów do paznokci
- luszczanka z olbrzymim teleobiektywem
- składane krzesełko - wygodne i praktyczne, przydatne szczególnie do oczekiwania w kilometrowych kolejkach do przymierzalni podczas wyprzedaży
- podświetlane lustro łazienkowe - skoro są kosmetyki, to musi być i lusterko
To oczywiście absolutne minimum pozwalające w większości przypadków na przeżycie zarówno w miejskiej dżungli, jak i poza nią. Pamiętajcie jednak, że warto wykorzystać każdą okazję, gdy idziecie z większą torebką, taką jak LV Speedy 35 na haul do mięsnego i wrzucić coś więcej, niż do zwykłej kopertówki.
Co na przykład? Ot, chociażby składaka - jazda na rowerze jest niesamowicie feszyn! Uczyń zatem plus z tego, że nie posiadasz prawa jazdy, a nie ma Cię kto wozić samochodem, który dostałaś do przetestowania - może nawet uda Ci się wyłudzić od jakiejś firmy rower?
źródło: http://miood.pl/strida-50-najlatwiej-skladany-skladak-na-swiecie
A co można znaleźć w nieprzemierzonych otchłaniach i niezbadanych zakamarkach Waszych torebek? :-)
To wy nie wiecie, że teraz najbardziej feszyn jest reklamowanie auta pomimo braku prawa jazdy? Jak się takiego auta nie przetestuje, to nawet składak reputacji nie uratuje.
OdpowiedzUsuńZapomniałyście o biletach na festiwale! Zawsze niechcący walają się po biurkach feszynistek, lub też fruwają po torebkach :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńChyba na "feszyn łiki" ;)
Usuń(poprzedni komentarz usunęłam ze względu na literówkę ;])
haha ;D młotek i wiertarka mnie rozwaliły do reszty ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam, uwielbiam jak blogerki wrzucają na stół (razem z innymi rzeczami zgarniętymi do zdjęcia z pokoju, cokolwiek co ładnie wygląda i sporo kosztowało) kluczki od samochodu rodziców.
OdpowiedzUsuńja skromnie: chusteczki, klucze (od domu), telefon, portfel, który wiecznie głoduje, notes i długopis (jak każdy bezrobotny, wysyłający mln CV dziennie), jeszcze chusteczki. A! no i klucze!
Boże, to ja to dopiero mam biedę w torebce: telefon, klucze, portfel i wkładki higieniczne :(
Usuńtampony, klucze, portfel, milion paragonów i starą ulotkę co mi ją Pan przebrany za rybę dał na mieście..
UsuńPan przebrany za rybę? <3 Gdzie to było?!
Usuńja niestety nie z podkarpacia, moje nazwisko panieńskie i drzewo genealogiczne bardziej wskazuje na Wuppertal (o zgrozo!) ale i to nie ten kierunek - z Mazur pochodzę (nie faszjon) i sytuacja miała miejsce w naszym wojewódzkim mieście (Olsztyn city)
Usuńwidzę małą inspirację postem Miki :)
OdpowiedzUsuńhttp://miikax3.blogspot.com/2012/06/i-was-broken.html
NO CO TY.
UsuńMiikax3 nie ma patentu na notki z zawartością torebek - to dość częsty motyw... Swoją drogą ta jej torebka jest podejrzanie pojemna :>
UsuńJej rodzice jej kupili za dobre świadectwo. To trochę dziwne, przynajmniej dla mnie. Rozumiem jakaś nagroda, ale nie torba za tyle pieniędzy o.o
UsuńCzytaj ze zrozumieniem. Ona nigdzie nie napisała, że akurat TĘ torebkę dostała jako nagrodę, co chyba logiczne, bo świadectw jeszcze nie rozdawali. Dalej w komentarzach pisała, że jeszcze nie wie, co chce, jak jej coś w padnie w oko to pomyśli. Ciekawe co to będzie, obstawiam coś od Chanel.
UsuńCo do wartości nagrody, to hmm.. jedni dostają premię 2 tysiące, inni 20 tysięcy. Jak jej rodzice mają, to dlaczego nie mają sprawić dziecku radości?
Samochód. Obstawiam samochód. Ale bez prawa jazdy, bo jest zbyt mainstreamowe.
Usuńja obstawiam helikopter, samochody są dla frajerów
Usuńmoże własna wyspa?
Usuńa ja biedna naiwna całe życie słyszałam, że uczę się dla siebie;(
Skoro jesteśmy przy drogich torebkach (LV itp), to miszczyni słowa i poprawnej polszczyzny pokusiła się o recenzję pokazu mody. Nie, nie będę cytowała.
UsuńPS Czy tylko ja mam wrażenie, że jakby przyszła do niej Naprawdę Wielka Moda i kopnęła ją w rzyć, to miszczyni pióra nawet by jej nie poznała?
Miau
Skoro nie chcesz jej cytować, to ja to zrobię, relacja jak z Vołga:D
Usuń"W zadymionej auli fizyki Politechniki Warszawskiej nagle wolnym krokiem z ciemności zaczęły wychodzić modelki, które ustawiały się na kubikach. W chwili podświetlenia ich, modelki zdejmowały czarne welony co pozwoliło na podziwianie pięknych upięć na głowach modelek."
ROTFL.
Nie cytowałam, bo wyszłam z założenia, że każdy ma w sobie coś z masochisty i nie chciałam nikomu odbierać tej malutkiej przyjemności:) Miau
Usuńtakie torebki to jak u Odlotowych Agentek!!!!!! Jerry zawsze je wyposażał we wszystko!
Usuń2 tysiące za to, że dobrze się uczysz? Ja pierdziele, widocznie ze mną jest coś nie tak. Nigdy nie dostawałam pieniędzy za świadectwo.
UsuńCzy dwutonowy pisze się razem czy oddzielnie?
UsuńDobra ludzie rozumiem, żarty żartami, ale bez przesady, jedni zarabiają 500 zł miesięcznie a inni dziesięć średnich krajowych i co, mają udawać, że nie są bogaci, mają się wstydzić tego, że mają, czy jest w tym coś złego? Nie moge znieść tych wszystkich zawistnych komentarzy dotyczącymi pieniędzy, jak mają to niech wydają na co chcą, mogą nawet kupic księzyc i nam nic do tego. Zresztą te pieniądze najprawdopodobnie też nie wzięły się z leżenia do góry brzuchem, musieli jakoś na nie zapracowac albo być na tyle obrotnymi, żeby je zarobić.
UsuńK popieram, o ile to nie jest lans, a wygląda na coś zupełnie naturalnego :) Wstyd pokazać się z czymś dobrym i drogim na ulicy żeby zaraz nie było, że się człowiek obnosi :)
UsuńO. Denaturat. <3
OdpowiedzUsuńProgressive Fashion - o modzie progresywnie
Czy Ty się właśnie zareklamowałaś? Czy mi się tylko tak wydaje?
UsuńBosze. Jakie faux pas! automatyczny kod, a ile może zrobić! Ide się popłakać. Albo poszukam in maj beg jakiegoś pizdoletu i strzele sobie nim w musk.
Usuń"tę zaraz po Pałlo Koelo i książce telefonicznej " dlaczego zaraz po tym pisarzu ?
OdpowiedzUsuńRzyciowe mądrości są mimo wszystko ważniejsze od historii pięknego uczucia, jakie połączyło Bellę i Edwarda <3
UsuńPałlo Kołelo już dawno przestał być feszyn. Zapomnialas? -.-
UsuńPałlo przestał być modny od kiedy Weronika postanowiła umrzeć i... nie umarła;)
UsuńPotwierdzam, teraz w modzie jest Harakiri Murakami. :)))))))))))))))))
UsuńHarakiri:) Tak, jego książki mają takie śliczne okładki, a to przyciąga;)
Usuńdo tego okładki w feszyn kolorach. Oj, chyba autor skrycie marzy o powiązaniu ze światem feszyn....
UsuńGoethe powinien być w modzie. Wiecie, w końcu z Niemiec.
Usuńmiszczoski komentarz :D
UsuńWy jesteście total nie faszyn. Pisze się opis onli in inglisz!
OdpowiedzUsuńDokładnie. Wszystkie Polskie blogi powinny być nie po Polsku..
UsuńA macie kartę rowerową, czy zatrudniacie szofera?
OdpowiedzUsuńA zestaw makijażowy w kształcie motyla jest bardzo zdrowy dla skóry, zawsze uważałyśmy, że mieszanie składników w betoniarce najlepiej służy i przeciwdziała zapaleniu spojówek.
dziewczyny pewnie jeżdżą tramwajami, tak jak Dżesika!
UsuńJess ma tramwaj na wyłączność.
Usuń"perfuma" xD lol xD
OdpowiedzUsuńCzy ja widzę tam denaturat?? Jeśli tak, zapomniałyście o chlebowej piętce i wybielaczu (który przyda się też do zrobienia faszyn ombre :]) :)
Toż to sok z gumijagód - nie znasz się ;))
UsuńWłaśnie, jak to jest z tym wybielaczem i ombre? No bo nakładam ten wybielacz na końcówki włosów, nakładam... i tak się rozjaśniły, że ich nie widzę! No bo chyba nie odpadły?
UsuńByły tak bardzo faszyn, że wy*ebało je w kosmos :)
UsuńWybielacz na końcówki to chyba ten sam poziom co niezmyty olej na włosach.. No, może ciut niższy :D
Usuńmyślę, że stosowanie wybielacza na zęby byłoby większym hardkorem :D
UsuńDzis niestety slaby wpis..
OdpowiedzUsuńNie znasz się, ten wpis jest bardzo MOCNY!!!!oneoneone!!!!11111!!!!
UsuńMOCNIEJ, MOCNIEJ, MOCNIEJ!
UsuńNiecierpię "torebkowych" wpisów. Zupełnie nie rozumiem po co blogerki wrzucają coś takiego na bloga...? Nie wiem - mi to się wydaje, że trzeba być jakimś nudziarzem, żeby się chwalić "zawartością" torebki. Chyba brakuje im pomysłów :P
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że Wasz dzisiejszy post sprawia wrażenie takiego "dziurozapychacza" - czekam na coś bardziej "soczystego" ;D
Pozdrawiam serdecznie,
Joanna z THE VIOLIN STYLE
It's official - nie jestem feszyn, w torbie mam tylko chudy portfel, chusteczki, okruchy i czasami pomadkę. Bida z nędzą ;)
OdpowiedzUsuńBosh ile ja bym dała za ten sok z gumijagód<3
OdpowiedzUsuńja mam książeczkę zdrowia psa, szczoteczkę do zębów, kwit do odbioru butów od szewca i silikonowe papilotki do muffinek. jestem feszyn? torebka jest z h&m, a nie lv...
OdpowiedzUsuńFiu fiu, ile mamony w portfelu, niektórym to się powodzi.
OdpowiedzUsuńcudowny blog hahahaha
OdpowiedzUsuńhttp://2.bp.blogspot.com/-NeZTEqhQdUQ/T-NJWPw3YBI/AAAAAAAAEd8/bLg4YUFG6NA/s1600/l1.jpg
OdpowiedzUsuńjak zwykle u szarliz palce desperacko uciekają na wolność
Harlisa ma pokazać jeszcze kilka par, wszystkie ukochane i ulubione.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Usuńlol
Usuńhttp://img694.imageshack.us/img694/9313/35227866.jpg
Usuńpodkurczone paluszki, zdarty lakier. yeah! love stopy szarliza
Fajna dyskusja rozwinęła się na fejsie pod szarlisową prośbą o pomoc w rysowaniu na tablecie, ale do psycholożki jak zwykle nic nie dociera.
Usuńi znowu lansuje mena na salonach co on by zrobil bez niej tylko przy niej sie tak wylansi
UsuńI dlaczego on nie zamyka ust?
Usuńale z drugiej strony lepsze to pokazywanie go niz ukrywanie przed swiatem
Usuń:D
OdpowiedzUsuńDenaturat <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńA moze tak nowy TAG? Co mam w portfelu :))))) Ciekawe co sie tam blogerka zmiesci :P
OdpowiedzUsuńa potem: co mam w lodówce, co mam w szufladzie z majtkami i uwaga co mam w głowie (negatyw tomografii głowy<3)
UsuńSzuflada z majtkami brzmi kusząco ... Co też tam może być? ♥
Usuńsłoik z dżemem i fiat 125. zgadłam?
Usuń"Co mam w głowie" może być dobre w erze kultury obrazkowej, gdzie nikomu nie chce się czytać.
UsuńNie byłoby czego czytać.
Pytacie się co mam w torebce, więc:
OdpowiedzUsuń-kluczyki do pasa cnoty
-antygwałtki
-pizdolet gazowy
-biblię
szanowna redakcjo, nie podobają mi się torebki LV, wcale a wcale. Do tego przemalowałam mjentowe szafki w kuchni na szaro. Czy ja jestem jakaś dziwna?
UsuńNa co ta biblia tam? Jak by czasem pizdolet nie zadziołał?
UsuńW moim fachu biblia jest obowiązkowa.
Usuńegzorcysta szatniarek? ;-)
Usuńjebłam! sok z gumijagód! genialne;d nie spodziewałam się, że wywołacie u mnie az tak groźny napad śmiechu :)D.
OdpowiedzUsuńPanterkowe kopertówki nie są feszyn.
OdpowiedzUsuńJestem posiadaczką kilku rzeczy z Waszej listy, jestem wielka:D
OdpowiedzUsuńW mojej torebce jest:
OdpowiedzUsuń-obsmakana chusteczka
-brudny portwel (chciałam być feszyn i zakupiłam biały)
-cudaśnie nowiusieńka szminka z rossmana za 3,99
-telefon w połyskująco czarnej obudowie
-rachunki za modną kawę z biedronki (słoik wychodzi taniej)
Nikogo to nie interesuje.
UsuńJak to nikogo, toż to niemodne się pytają co mam torbie:P
UsuńNikogo nie interesuje co mam w torbie, a to był komentarz pełen ironii.
Usuńjeszcze muffiny. koniecznie muffiny i bony do zary... jak mogłyście zapomnieć.
OdpowiedzUsuńJa czekam na posty blogerek testujących samochód - "what's in my trunk."
OdpowiedzUsuńGdzie można dostać sok z gumijagód?
OdpowiedzUsuńU Buni.
UsuńPadłam!
UsuńBunia mnie nie lubi, są jakieś inne źródła? Stać mnie, zapłacę, dużo!
UsuńMożesz sprzysiąc się z Księciuniem, jego Bunia też nie lubi, bo nie chce mu podać nawet przepisu... Kiedyś podała zły, bezczelna! Razem może coś z niej wydusicie.
UsuńGood idea, Toudi-podnożek też mi się przyda:*
Usuńa może warto się jeszcze zastanowić nad postem 'łots on maj plejt' ? ;)ciekawa jestem co niemodnego jecie :D
OdpowiedzUsuńOpracowujemy jadłospis :-) Wśród innych pomysłów na notki mamy także coś o podwójnych agentach.
UsuńCzy to będzie jadłospis ala Kama?
UsuńCiiiii ;)
UsuńA ja mam: notes,dlugopis,chusteczki obsmarkane i czyste(bo jak paczka sie skonczy to czasem i obmarkana uratuje zycie), portFL, 5 blyszczykow itp bo ciagle dorzucam bo wydaje mi sie ze nie mam (sa,tylko ciezko znalezc),mgielke zapachowa do ciala, podpaske,tampony, gumki do wlosow, gumy do zucia, tabsy przeciwbolowe i na gardlo, czesto parasol, grzebien, pendrive'a, rachunki, aparat foto-kompakt maly, antyperspirant, plastry, krem do rak, i jakas bizuteria sie zawsze poniewiera. I sie dziwie ze mnie ramie boli. P.S. W SEZONIE dochodzi szal/chusta,rekawiczki, picie. Jestem miszcz, u Was slabo...malo...
OdpowiedzUsuńCzuję się trochę podbudowana, bo mam ten sam szampon do włosów.
OdpowiedzUsuńnapiszcie koniecznie o wkładaniu wszystkiego w szorty/spodnie z przodu, a zostawianie z tyłu, tak aby powstała chociaż najmniejsza asymetria! <3
OdpowiedzUsuńWiem, że w strefie szatniarek jest sporo tematów do poruszenia, ale zwróćcie (przy odrobinie wolnego czasu między szopingiem a kawą ze sztarbaksa ;p) na to jak blogerki (i to te bardzo poczytne) na swoich fanpejdżach na fejsie wyśmiewają mniej doświadczone dziewczyny prowadzące blogi czy kręcące filmiki na yt, nie zwracając uwagi na fakt ich niepełnosprawności. Bez dodatku własnego komentarza, aby w razie potrzeby móc stwierdzić, że staje się w obronie dziewczyny wystawiają owe osoby na szykany i 'hejterstwo' w czystej formie.
OdpowiedzUsuńteż to zauważyłam szczególnie w ostarnich dniach się takie coś pojawiało, dla mnie to nie do przyjęcia, nie każdy ma kasę, supersprzęt, możliwości, urodę, a także własnie sprawność
Usuńno tak, zauważyłam to i ja. Zwłaszcza jedna kobietka niepełnosprawna intelektualnie jest na tapecie, fajnie, że dziewczyna wychodzi do ludzi, lubi to co robi (mówię z perspektywy swojego zawodu - pedagog specjalny) a tu ludzie jeszcze robią sobie z niej jaja, i to blogerki właśnie, które kurwa jego mać mogłyby do niej napisać kilka miłych słów i uwag lub sugestii.
Usuńmoże jako pedagog nie powinnam się wyrażać, ale takie sytuacje mnie po prostu maksymalnie irytują.
UsuńNo niestety Maffashion kolejny raz (po zdjęciach z imprezy, na których świeciła tyłkiem i przewracała się, tak była pijana), publikując na swoim FB video chorej dziewczyny pokzuje, że nie ma za grosz klasy. i jak tu szanować taką osobe?
OdpowiedzUsuńSylwka
nie tylko Maff, zaraz po niej u mniej znanych blogerek również pojawił się taki wpis.
Usuńjakie video można konkretniej? wtedy to w komentarzach nieźle sie o niej ludzie wypowiadali eh
OdpowiedzUsuńtia, w komentarzach ktoś trafnie spostrzegł, że przecież ona "tylko" udostępniła link. w razie wu będzie mogła umyć swe wymanicurowane rączęta. w tak serio, takie rzeczy powinny być karalne :(.
OdpowiedzUsuńQ.....wa widać wszyscy się znaja na modzie w tym kraju. Gratuluję bloga, który obnaża tą niedorzeczność. Jako bardzo niemodna, stara Polka życzę redakcji i blogowi samych sukcesów. Dodam do ulubionych.
OdpowiedzUsuńmałe info o tajemniczej fashionelce :) ma brata huberta i bartosza :)
OdpowiedzUsuńjeszcze brakuje mi do szczęścia tylko ulubionego koloru majtek i moje życie będzie pełniejsze <3
Usuńmnie imienia jej chłopaka :)
UsuńWidziałyście, jak Maff dała na walla na fejsie filmik z youtube z dziewczyną, która jest wyraźnie chora psychicznie, tylko po to, aby ją wyśmiać? Teraz fanki Maff rzuciły się na tą biedną dziewczynę. Do tej pory myślałam, że Maff ma w miarę poukładane w głowie, ale tutaj jednak zachowała się "trochę" jak pustak...
OdpowiedzUsuńWcześniej link do tej samej dziewczyny wrzucała Jemerced :/ Masakra..
Usuńktoś dobrze napisal w komentarzach u Maff ze zrobila to dla sensacji potem usunie tak jak jemerc
UsuńKurwa mać no! Chora psychicznie znaczy posiadająca chorobę typu schizofrenia, natręctwa, depresja. Ta dziewczyna jest po prostu niepełnosprawna intelektualnie, dobitniej można powiedzieć posiadająca IQ zbliżony lub mniejszy niż 70. Może się czepiam, ale z racji zawodu nie mogę inaczej.
OdpowiedzUsuńCo do samego linku to Maff, Jemerced, My inspirations blog również i pewnie nie tylko one. Ja już nawet nie mam ochoty tego komentować, napisałam co myslę u Maff pod linkiem.
Dizajnerskie szampony i sok z gumijagód mnie zniszczyły! :-D Pozdrawiam, Koczilla
OdpowiedzUsuńWiecie, gdyby zamienić te wielkie kalosze w panterkę na takie płaskie małe buciki: http://oryginalnebuty.pl/lacoste-ziane-45813, gdyby tę wielką wiertarę zamienić na jakiś mały poręczny scyzoryk: http://j.luxlux.pl/l225/0fd8d2bd00157e5e45778f2c, a zamiast tego wielgachnego telefonu dać jakiś normalny, taki mały i lekki (nie wklejam lina, bo chyba wszyscy mają, więc wiedzą, o co chodzi), to na pewno w tej małej torebeczce mogłoby się to wszystko zmieścić :P.
OdpowiedzUsuńa ja w ogóle nie noszę torebek :d wybaczcie...nie miałam pojęcia :) spadam do Zary po nową torebusię.
OdpowiedzUsuń