niedziela, 1 września 2013

Kocim Okiem czyli why so serious? Wakacyjne zapalenie mózgu.

Wrześniowo i powakacyjnie witam was w - ponownie - Kocim Oku! Czas odfoliować kufry LV, wypakować swoje wakacyjne masthewy, wypolerować dojczlandzką opaleniznę i przygotować plebs na prezentację jesiennych ałtfitów, zarówno szkolnych, zwyczajnych jak i tych ślubnych! Dowiecie się również co Kominek myśli o blogerkach, a także jak nasze blogerki pracują na fejm. Zapraszam na nieco większe wydanie niż zwykle - sierpień okazał się wyjątkowo soczysty!

  • Ślub Fashionelki coraz bliżej! Oprócz zastanawiania się, któremu portalowi lub gazecie Eliza mogłaby sprzedać relację (ale to chyba wciąż nie ta ranga celebrity, chociaż FAKT czy SE przyjmą wszystko), uważnie przypatrujemy się przygotowaniom. Oczywiście nie może zabraknąć wyrafinowanych i drogich akcentów, bezpośrednio nawiązujących do stanu zasobów finansowych blogerki. Tiffany Blue, suknia ślubna od znanego projektanta, księga gości Lanvin i tak dalej, niestety Elizka potrafi wszystko zrujnować swoim własnym tanim gustem. Nowoczesne zaproszenia zostały opatrzone tandetnym plebejskim wierszykiem, oczywiście w porównaniu do elegancji do jakiej Fashionelka dąży. Dodatkowo z karteczki możemy dowiedzieć się, że jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu młodej pary były narodziny psa, postawione na równi z pierwszą randką i zaręczynami. Naprawdę? Rozumiemy, że Elizka kocha swojego pupila ale to chyba lekka przesada. No chyba, że właścicielka sama odbierała poród a Rambo ubrany w designerski mini smoking będzie niósł w pysku obrączki. Zastanawiamy się jedynie jak Eliza zniesie fakt, że niektórzy goście mogą pojawić się w kompletnie niemarkowych strojach i zepsuć nowobogacki efekt. Być może na wejściu będzie selekcja?
  • Lejdi z Dębicy nie przestaje nas zaskakiwać. W jej biblioteczce pojawiła się ostatnio nowa książka - "Jak się nie ubierać" Trinny i Susannah. Podejrzewamy, że w jej przypadku to jest właściwie bezcelowe wydawanie pieniędzy na takie publikacje bo Kamila ma ciekawą tendencję do ubierania się w to wszystko co wciąż życzliwi (chyba) jej ludzie, nie mogący patrzeć jak się ośmiesza, odradzają jej w komentarzach na jej blogu. Kama jednak stanowczo twierdzi, że "właśnie tak jest dobrze i tak miało być" i dumnie obnosi się z kiczem i tandetą. Czekamy zatem na efekty lektury! Mogą być naprawdę zaskakujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że duet T&S też niekoniecznie jest najlepszą wyrocznią mody.
  • Zaskakujący patriotyzm a zarówno jakby pewna deklaracja orientacji politycznej w wykonaniu Kamili Dla Bogatych czyli Macademian Girl! "Chciałam założyć bloga w okrągłą rocznicę..." czyli wypowiedź MG w filmiku zamieszczonym na Pudlu spowodowała tak zwaną minutę ciszy. Nie, nie dla uczczenia czyjejkolwiek pamięci. Raczej dlatego, że po prostu brakowało komentarza na jakąkolwiek korelację między tą rocznicą a blogiem modowym. 
  • Najbardziej kulturalny polski bloger powiedział w wywiadzie dla Gosi Boy: 
    Ciekawe co na to jego koleżanki - blogerki modowe, z niektórymi podobno żyje dosyć blisko. Ostatecznie sam Kominek uznaje je za ciekawostki przyrodnicze i nie przecenia ich roli, zwłaszcza zgadzając się z Gosią, że wiele z nich nie potrafi posługiwać się językiem polskim. Prawdopodobnie myślimy o tych samych osobach, dziwne uczucie, choć raz zgodzić się z tym panem. 
  • Nastaje nowa moda na blogerskim podwórku. Dziewczynom najwyraźniej poprzewracało się w głowach. Co najśmieszniejsze, najbardziej tym, które nawet nie są powszechnie wymieniane w top 5 lub 10 znanych polskich blogerek. Ale wiadomo, że jak fejm sam nie przychodzi, to trzeba go sobie samemu nakręcić. Glamourina, blogerka o której nie wiedziałybyśmy, gdybyśmy jej nie wypatrzyły przypadkowo i nie wybrały do startowania w Miss Outfitów, pojawiła się na Wikipedii. Nonsensopedia byłaby bardziej odpowiednia w tym przypadku. Gdy kliknie się na odnośnik Polish Bloggers, można ją zobaczyć w tak doborowym towarzystwie jak Janusz Korwin Mikke czy Waldemar Pawlak. Ciekawe czy reszta dziewczyn zagości na Wiki i jak szybko to się stanie.
  • Sztuczna trawa u Fashionelki to dosyć "ciekawa" koncepcja. Chociaż nie spodziewałyśmy się tego co zobaczyłyśmy, a raczej tego, że Eliza może zechcieć przebić Pikeja Krula i zagrać w przedpokoju w golfa, tyle że właśnie na sztucznej trawie. Przy okazji mamy wrażenie, że blogerkom chyba się wydaje, że urządzenie mieszkania w bieli jest niesamowicie nowoczesne i designerskie. Szkoda, że żadne z pokazywanych przez nie wnętrz nie odzwierciedla czegoś ciekawego, tylko białe ściany i gadżety z IKEI, co zyskuje zaskakujący poklask u czytelników, a przecież naprawdę nie trzeba wiele wyobraźni ani pomysłowości, żeby skopiować wystrój wnętrza z katalogu.  Nawet Szarliza to umie. 
  • Wielu blogerkom szybko skacze ciśnienie na najmniejsze i wydawałoby się kompletnie bez znaczenia komentarze, które one, nie wiedzieć czemu, odbierają jako chamstwo. Jessica Mercedes znów popuściła wodze językowi a raczej palcom na klawiaturze i zjechała komentującą dziewczynę za chamstwo, którego właściwie tam nie ma a jest prawda która, jak to mówi przysłowie, w oczy kole. Ale podobno im więcej wolno, bo są znane. Z chamstwa, na przykład. 

  • Daisyline już po ślubie! Gratulujemy, mamy nadzieję, że ceremonia i zabawa wypadły bardziej gustownie niż gumy do żucia z Młodą Parą!
  • Glamourina ma dziś wyjątkowe szczęście- wypromujemy ją jeszcze raz, zupełnie gratis. Rzucamy wam na pożarcie ogólnie dostępny, jedyny i niepowtarzalny cover Evanescence w jej wykonaniu! Dla czytelników z wątpliwościami - to było podobno już po lekcjach śpiewu. Nie bardzo wiemy czy to kwestia desperacji w promowaniu siebie czy raczej kompletny brak samokrytyki. Prawdopodobnie jedno i drugie na raz. 
  • Jeśli chcecie wiedzieć jak wygląda zdrowa, szczupła sylwetka, którą w dodatku można uzyskać bez uprawiania sportu to zapraszamy na instagrama Szarlizy. Poczytajcie komentarze. Tak. Dobrze widzicie. To jest, wg Karoliny, zdrowa sylwetka, zwłaszcza przy jej wzroście. Strach bierze, że jeszcze są ludzie którzy jej tego zazdroszczą. Oczywiście, wszystkie Niemodne także, przecież wszystkie dziewczyny którym niedajboże stykają się nogi w jakimś miejscu (kolana, uda) są grubymi paszteciarami.  
  • Szeroko komentowana sprawa Bloghous vs Maff vs pokrzywdzone osoby długo ciągnęła za sobą smrodek, ostatecznie kończąc się bardzo profesjonalnymi oświadczeniami obydwu stron. Zastanawiamy się, jak Bloghous może liczyć na ugranie czegokolwiek gdziekolwiek na drodze prawnej bo prawdopodobnie jakie oświadczenie taki prawnik czy rzecznik prasowy. A rzucanie w oświadczeniu nawet cytowanymi chujami i hejtami jest tak profesjonalne jak pewien blog z Dębicy. Oświadczenie Bloghous dostępne jest tu a Maff z komentarzem Bloghousa tu. Dziwne tylko, że Wszechwiedzący i Nieomylny obrońca uciśnionych blogerów vel Kominek nie skomentował tego. 
  • I po raz trzeci pani G ale tym razem nie sama, mogłaby nie udźwignąć solo poziomu żenady, więc dzielnie wspiera ją Fashion Roulette. Czy wiecie, że te dwie przedsiębiorcze i zaradne dziewoje znalazły lukę w telewizji i Youtube i postanowiły ją, na nieszczęście ludzkości, wypełnić? Luka ta to brak BloGGerskich wiadomości! Jedyny w swoim rodzaju filmik w którym dziewczyny prezentują swoje silne parcie na szkło! A zresztą, co będziemy sie produkować. Obejrzyjcie sami a potem przeczytajcie sarkastyczne podsumowanie na fanpage Freestyle Voguing. Świecie, przepraszamy za polskie szafiarki! Blogerki modowe chyba powinny zacząć robić to co robią najlepiej - pozować do zdjęć w ciuszkach z Zary.
  • Szarliza jak twierdzi broniła się zaciekle przed wywiadem dla Pudelka. Pudelek chyba w takim razie odpłacił za to uroczym komentarzem. Coś w tym musi być, bo niejednokrotnie publikowane fotki blogerek na ogół opatrywane były imionami lub pseudonimami Jessiki, Macademian czy Maff. Nawet jeśli Karolina była na fotkach to niepodpisana, trochę jak fanka robiąca sobie zdjęcie z kimś znanym. Przy okazji warto wspomnieć, że Karolina odgraża się nagrywaniem filmików. Kilka miesięcy temu zapowiadała, że na blogu pojawią się notki po angielsku. Ciekawe, gdzie one są? 
  • Lejdi z Dębicy nigdy nie przestanie nas zaskakiwać, chociaż właściwie nie pamiętamy kiedy (i czy w ogóle) to zaskoczenie było pozytywne. Sesja z modelem to coś czego nikt się nie spodziewał, niczym Hiszpańska Inkwizycja spało na nas znienacka w ostatni dzień sierpnia. Tak romantycznie u Kamci nie było nigdy, nawet gdy prezentowała nam zdjęcia z Kolegą Z Muzeum. Model jest podobno umięśniony (aha, to tak wygląda umięśniony facet...) i seksownie obejmuje naszą Lejdi aby ta nie upadła, biegając w obcasach po lesie. Przy okazji, co sądzicie o tej subtelnej męskiej dłoni?
  • I zagadka dla wiernych czytelników. Znajdź 5 różnic!
Macademian Girl i "Ciotka Klotka" z Tik Taka

Na koniec małe ogłoszenie - Kocie Oko prawdopodobnie zostanie rozbudowane w przyszłości o dodatkową część dla czytelników pt Uprzejmie donoszę, w której chcemy zamieszczać ciekawostki od was*. Czy spotkaliście gdzieś jakąś blogerkę i chcecie się z nami a także resztą czytelników podzielić jej kompromitującym strojem lub zachowaniem? Wytropiliście jakąś aferkę przed nami? A może chcecie kogoś pochwalić? Piszcie na maila niemodna.polka@gmail.com wpisując w tytule Uprzejmie donoszę

*Rubryczka będzie dodatkowa, nie zamierzamy korzystać jedynie z waszych newsów :)

Aha, witamy ponownie anonimowe komentarze. Tak, to Lejdi Kamilla nas zainspirowała do ponownego ich włączenia, oczywiście, że właśnie tak było! Obiecujemy bardziej przyłożyć się do moderacji bo wszyscy lubiliśmy się pośmiać z niektórych anonimowych perełek ale prosimy jednocześnie o nie pisanie tych najbardziej chamskich komentarzy, zahaczających o obrażanie rodzin, wyglądu czy krytyki w stylu mocno rynsztokowym. To bardzo ułatwi nam pracę z komentarzami jak również zmniejszy szanse na atak ze strony miętowych prawników.

377 komentarzy:

  1. OMG, jaka Szarliza jest chuda! Nie wiedziałam, ale to pewnie dlatego, że jestem straszna i nie oglądam blogów brzydkich dziewczyn :P Też kiedyś moje geny sprawiały, że mogłam jeść co chcę i byłam patykowata, ale całe szczęście nie aż tak i teraz kiedy mam 20+ lat cieszę się, że mój metabolizm się przestawił. Co prawda muszę teraz pilnować diety, żeby się nie otłuścić, ale jestem zadowolona z własnego wyglądu i nie mogę się nadziwić, że te komentatorki z Instagrama zazdroszą jej figury. I jeszcze nie uprawia sportu, wstyd! A mim zdaniem najlepszym wzorem idealnej figury są instruktorki fitness i tańca <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez "subtelną męska dłoń" aż się herbatą zakrztusiłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fashionelka ze swoimi tekstami o "robieniu bloggerów w chuja" musi być prywatnie równie słodka co Kominek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta fotka wygląda, jakby Model chciał Jej sprzedać z nienacka tak zwaną "blaszkę" w potylicę. Jest pięknie
    http://3.bp.blogspot.com/-fANU2B3o2wY/UiHbZLt7aYI/AAAAAAAAOqE/ydmaN3hEJB0/s1600/15.jpg

    OdpowiedzUsuń
  5. I te subtelne aluzje Kamy w komentarzach, jakoby między nią, a "modelem" mogło coś być :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co z Piotrem-kustoszem?!

      Usuń
    2. http://3.bp.blogspot.com/-SayreDVlr3k/UiHbZ7pC1KI/AAAAAAAAOqM/dx6Uo1MjCwU/s1600/16.jpg tutaj jak Edward ze "Zmierzchu" :D

      Usuń
    3. Nawet Edward ze Zmierzchu jest przystojniejszy od tego pana!

      Usuń
    4. A nawet Jacob. Nawet w tej chamskiej peruce.

      Usuń
    5. http://1.bp.blogspot.com/-mEz9snwYPbk/UiHbjJhVZGI/AAAAAAAAOrs/FnypWK_UIA8/s1600/4..jpg

      To mnie zabiło.

      Usuń
    6. Od razu nasuwa się pytanie, co autor miał na myśli?

      Usuń
    7. przynajmniej quality jest lepsze:p ale tamto zdjecie faktycznie jak edward ze zmierzchu, tylko brokatu na klacie brakowalo :D

      Usuń
    8. tutaj to raczej jak Radek Pazura :P

      http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114912,14532364,Proces_Katarzyny_W____mowy_koncowe__Sledczy__zabila.html#BoxSlotII3img

      Usuń
    9. ups! zły link:D

      http://3.bp.blogspot.com/-SayreDVlr3k/UiHbZ7pC1KI/AAAAAAAAOqM/dx6Uo1MjCwU/s1600/16.jpg

      Usuń
  6. Niestety na zdjęciach Kamy z partnerem odpadłam. Zdjęcie z pachą najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sesja Kamilii skojarzyła mi się z prostytutką z przydrożnego lasu i ganiającym za nią alfonsem...

    OdpowiedzUsuń
  8. Sesja Lady K. w lesie to chyba nawiazanie do filmu "Dirty Dancing"... Dostrzegam inspiracje strojem Patricka Swayze i pozycje tez jakies takie podobne.

    Daisyline na swoim blogu pisze, ze noc poslubna byla najcudowniejsza w jej zyciu. Czekamy na poradnik "jak wybrac pozycje seksualna na noc poslubna", bo o bieliznie juz bylo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o k...a :D aż odwiedzę jej blożka!

      Usuń
    2. Skojarzenie z "Dirty Dancing" to dobry trop ale jak twierdzi sama gwiazda: "najpierw miało być: To co nam było... ale jakoś nie czułam klimatu... Potem Dirty Dancing, ale nie chcieliśmy kopiować. I stanęło na "Pożyczonym" :)"

      Usuń
    3. Dobra, dobra. Patrick nie miał takiego wystającego brzuszka!

      Usuń
    4. Patrick Swayze??? Chyba tylko w majakach Kamili.
      Ja tu widzę raczej utytego Cezarego Pazurę.

      Usuń
    5. haha, Ty też?

      Usuń
    6. A ja naprawdę nie mam nic przeciwko temu panu, bo gdyby nie pojawił się na zdjęciach w towarzystwie Kamili zapewne pomyślałabym, że to zwykły, przeciętnie wyglądający facet i nie ma w jego wyglądzie nic złego ani śmiesznego. To po prostu Kama ma talent to obrzydzania wszystkiego swoją obecnością ;)

      Usuń
  9. Pan model od Lejdi z Dębicy mógłby sobie jakiś manikiur przed sesją zapodać.

    OdpowiedzUsuń
  10. a gdzie kolejne zareczyny w blogosferze? Beauty.Fashion.Shopping.

    OdpowiedzUsuń
  11. A co z Maff, jako przyszłą gwiazdą seriali? Niedługo jej występ w 'Miłości na bogato'. Julka niech szykuje ałtfit na rozdanie nagród Emmy!

    blablax23

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie ma nic o sesji w sukni ślubnej Lejdi z Dębicy, jestem zawiedziona...

    OdpowiedzUsuń
  13. powiedzcie mi jakim cudem Lejdi Kamila jest tak popularna? :/ chodzi mi o obserwatorów, sponsorów... sama bym chciała założyć bloga ale po 1 trochę się wstydzę przekroczyć granicę publikowania swoich zdjęć a z drugiej strony znaleźć odbiorców, którym by się to spodobało a Kama? To chyba jakiś przypadek bo ja nie wierzę, że tyle osób z własnej nieprzymuszonej woli obserwuje jej bloga oO

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to proste, po poprzednim blogu "a small world of fashion" na którym były dosłownie cuda na kiju wszyscy czekali na kontynuację :D obserwują dla funu :)

      Usuń
    2. bardziej chodzi o to, że Kamcia łazi po zagranicznych blożkach i wypisuje "follow me, follow you" :D

      Usuń
  14. ta pacha modela Kamy to mistrzostwo jakieś :D swoją drogą może zorganizujemy dla niej zrzute i wyślemy jej w prezencie żelazko ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kama dostała jakiś czas temu od sponsora wypasione żelazko ;)

      Usuń
    2. Podejrzewam, że sponsor jest zawiedziony współpracą z Lejdi. Kamila chyba nawet papieru toaletowego nie potrafiłaby zareklamować...

      Usuń
    3. W jednym z komentarzy Kamila napisała przecież, że prasuje tylko...ELEGANCKIE rzeczy... więc chyba nic więcej pisać na ten temat nie trzeba

      Usuń
  15. Urzekła mnie męska dłoń i pacha.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapraszam do mnie, może też kiedyś trafię na niemodne, to byłoby coś:))
    http://vintage-mania-dressingupeasier.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super i łatwa do zapamiętania nazwa, aż chce się wpisywać w pasek adresu.

      Usuń
    2. Anonimie powyżej - dałabym lajka, ale to nie fejsik niestety :<

      Usuń
    3. ciuchy na powyzszym blogu równie fajne jak nazwa...

      Usuń
  17. Lejdi Kamila w komentarzach pod postem napisała "że mężczyzny się nie pożycza", tymczasem sama pożyczyła swojego modela, który jest w związku, bynajmniej nie z Kamilą (można to łatwo wyśledzić na facebooku). Śmieszą mnie jej odpowiedzi w komentarzach sugerujące, że coś się dzieje :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie.. gdzie wspomnienie o poście z suknią ślubną lady k?;D chyba ostatnia sesja przyćmiła wszystko ;)
    Zapomnieliście też o głośnej przeprowadzce Kominka do Nju Jorku i wynajętym mieszkaniu:) Krytyka blogerek modowych oraz nieumiejętności pisania przez owe, chyba nie dotyczy Szarlizy, ponieważ oświadczył że niedługo przyjeżdża ona do niego w odwiedziny! Będzie więc ciekawie;)
    Pod jednym z ostatnich jego postów na fejsie widziałam jak jedna z czytelniczek, jakaś znajoma rodziców, trochę go zjechała i napisała coś w stylu: trochę pokory, o braku skromności, której chyba nie odziedziczył po rodzicach;) Komentarz baardzo szybko został usunięty. Troll nie znosi krytyki:)
    Swoją drogą zastanawia mnie jedno: czy nowojorskie mieszkanie trolla wynajmowane jest za pieniądze rodziców, tak jak to było swego czasu z tym warszawskim:)
    Oczywiście właścicielowi wynajmowanego mieszkania w NY oświadczył że polskich blogerów STAĆ!:D xaxa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsze w poscie z suknia ślubna byly komentarze K- zapytana przez jedna osobę czy założy suknię na swój ślub, odpowiedziala, ze tak :P

      Usuń
    2. Czy może mnie ktoś wyjaśnić, jak karypel Kominek nie znając ni w ząb angielskiego takie oświadczenie złożył.

      Usuń
    3. Zastanawiające też jest to, co on tam na Boga będzie robił. Niby mieszkanie w NY to jego marzenie sratatata. No Okej. Alicepoint wyjechała do Londka, ale w jakimś celu- współpracuje z firmami modowymi, pracuje przy różnych sesjach, kampaniach, no rozwija się w swojej branży.
      A ON? pracować tam nie będzie, bo w życiu nie pohańbił się żadna pracą, zresztą siedzi na turystycznej wizie. Znajomych też przecież tam nie ma, języka nie zna- kiedyś zatrudniał czytelników do tłumaczenia swoich postów na anglojęzyczną wersję bloga (która okazała się zresztą wielką klapą). Jego blog jest nieznany dla zagranicznych czytelników, więc posty sponsorowane i współprace odpadają. Pieniążki się chyba skończą?

      Usuń
    4. Dla mnie zawsze zagadką będą tłumy oddanych fanek Kominka. Mam koleżankę nawet, która na fejsbuku w rubryczce "ludzie,którzy mnie inspirują" ma właśnie wpisanego Kominka... (face-palm)

      Usuń
    5. Kaloryfer ciągle opowiadał, że napisał książkę, która zostanie bestsellerem w USA. Wszystko było już gotowe. Tłumaczenie, wydawnictwo, promocja, tylko dać książkę do sprzedaży. I nagle Kaloryfer stwierdził, że pomimo tego, że książka jest super, hiper, wspaniała, sprzedająca się w pierdylionach egzemplarzy i zgarniająca wszystkie możliwe nagrody, to jednak to nie jest "TA" jego najlepsza wymarzona i z wszystkiego się wycofał. Musiał jakoś wybrnąć z bajeczek o karierze pisarskiej w USA (w które i tak nikt nie wierzył) i wymyślił jeszcze mniej wiarygodną bajeczkę. Tak samo jak Szarlajza i jej dwukrotnie złamany piłką nos.
      Jeżeli historia z wydaniem i promocją książki byłaby prawdziwa, to rezygnacja bez powodu łączyłaby się ze stratami i karami, co średnio inteligentna osoba wie.
      Co on będzie teraz robił w NY? Pisał "TĘ" wymarzona książkę. Ona może być napisana tylko w NY, nigdzie indziej. Kolejna bajeczka. Ciekawe jak będzie się kolejny raz tłumaczył z braku "TEJ" najwspanialszej książki.

      Usuń
    6. Jesli on naprawdę nie ma w życiu planu B, a pisanie to jedyne co potrafi zamierza robić, to ja mu współczuję :) On jest naprawdę przeciętny w tym co robi, jedynie dobrze udaje, że potrafi się dobrze sprzedać. Smutne, ze tylu ludzi się na to nabiera. Zawsze jak gdzieś natrafiam na Kominka, to się zastanawiam skąd się tacy ludzie biorą? Ja bym tak nie umiała :D

      Usuń
    7. Ktoś pytał, co Komin Farel (od grzejnika zwanej pieszczotliwie farelką) będzie robił w USA. Odpowiedź jest prosta. Oczywiście to samo, co w Polsce. Czyli NIC. NIC. Brak wykształcenia, brak doświadczenia w jakiejkolwiek pracy, typ samotnika, bo ogólnie nielubiany, brak znajomości angielskiego. Co może robić w USA na wizie turystycznej? Wątpię, czy nawet może legalnie pracować. Poza tym sam przyznał, że na pobyt w USA przeznacza całą zaoszczędzoną kasę. Co oznacza, że wróci do Polski bogatszy w pierdyliard fotek, 5 kilo nadwagi i pustą kiesę. USA to marzenie nie wiem dla kogo. No nie rozumiem, co tam takiego jest och i ach. Ludzie sikają na samo słowo Nowy York, a ja się pytam się - o co w tym kaman? No ale ja jestem niemodna. Pozdrawiamy Komina Farela, niech mu się tam wiedzie i amerykańskie żarcie równomiernie rozkłada.

      Usuń
    8. To ile te blogery zarabiają? Nie po 13 tys. miesięcznie? Jeśli on przez tyle lat lansu w necie na Somersby zaoszczędził tylko tyle, żeby spędzić czas w USA, to słabiutko. Zarabiają mniej niż ja.

      Usuń
    9. Dokładnie, ten zbiorowy orgazm blogerów na sam dźwięk słowa Niujork mnie po prostu śmieszy. Ja jestem niemodnie proeuropejska, nigdy nie znudzę się starym kontynentem, nigdy nie zrozumiem szału na Hamerykę. Ale postów Kominka to się doczekać nie mogę, bo wyczuwam wybitną bekę ^^

      Usuń
    10. hah no w sumie.. dosłowne odkrywanie ameryki w postach rodzaju: jak się otwiera okna w USA:d już zaczął vide post o napiwkach. Nie wiem co bardziej żałosne, on czy to stado baranów które się nim zachwyca w komentarzach;)

      Usuń
    11. Zdecydowanie stado baranów! Bez nich jego fejm nie miałby przecież prawa bytu :D

      Usuń
  19. On wystylizowany przez nią? No faktycznie, jeansy i podkoszulek to już stylizacja. Taka, na którą przeciętny facet nigdy by nie wpadł.

    OdpowiedzUsuń
  20. SESJA LEJDI K. WYGRAŁA WSZYSTKO :O OMG!

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie ma nic o sesji w sukni ślubnej Lejdi z Dębicy, jestem zawiedziona...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też... :(

      Usuń
    2. Generalnie możnaby o Kamci założyć osobny wątek, bo ona w każdym poście musi coś śmiesznego opublikować :P Ale wydaje mi sie że faktycznie, ślubna sesja jest dużo zabawniejsza od tej z MODELEM :D
      Chociaż moim faworytem jest ta: http://newlifewithfashion.blogspot.com/2012/02/43-druga-odsona.html nie wiem, czy było o niej tutaj wspominane. Wygląda tu jak Mr Bean !

      Usuń
    3. A to by mogla byc taka fajna sesja w trampkach... :P

      Usuń
  22. hej Niemodne, dobry pomysł z powrotem anonimowych komentarzy!

    OdpowiedzUsuń
  23. e nie potrzebnie sie czepiacie paznokci modela- widocznie facet pracuje tymi rękami, i nie da sie tak hop siup doczyscic paznokci. wazne ze ma paznokcie krótko obciete.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem może pracuje tymi rękami ale to w takim razie po co je prezentuje na zdjęciu z bliska? Z aleka nie widać. Tak samo owłosiona pacha w centrum kompozycji...

      Usuń
    2. dajcie kolesiowi spokój, bo na Kamilę i tak jest za dobry :D

      Usuń
    3. Może to miał być element stylizacji, czytaj "coś, co pasuje do sztucznych, potarganych włosów"... Co nie zmienia faktu, że zbliżenie na nieprzygotowane do zdjęć dłonie raczej kłóci się ze stwierdzeniem że Kama "pracuje z najlepszymi".

      Usuń
    4. "Skoro ma być najlepszy mógłby sobie paznokcie Do ładu doprowadzić ;) A tak serio, ładnie, na zdjęciach widać twoją delikatność :) Rozwijasz się :) Pozdrawiam."


      A new life31 sierpnia 2013 17:05
      Ej noo. Bądźmy poważni. Ma czyste paznokcie. W porównaniu do mojego taty który ma ciągły kontakt z smarami czy farbami, albo kolegami to te tutaj to naprawdę jak u noworodka :)

      Usuń
    5. Kama widocznie nie powinna chodzic bez okularów. a fotograf nie musiał robic a takich zblizen na te rece.

      ale mnie sie rzuciło w oczy cos zupełnie innego-oboje sa za sztywni-zero chemii-mogli choc troche poudawac.....

      Usuń
    6. jak dla mnie to z tej sesji bije niechęć/obrzydzenie tego pana do Kamy :D

      Usuń
    7. Po co prezentuje dłoń na zdjęciu? A co on te zdjęcie sobie robił? o.O Najgłupszy komentarz pod tym postem. Fakt - pacha odpychająca, ale niekażdy facet ma potrzebę depilacji.

      Usuń
    8. No jak dłoń nie jest najpiękniejsza i nie ma super czystych paznokci to po co robic zbliżenia tejże dłoni? Fakt, może pan jest mechanikiem i ma takie dłonie ale ktoś po 1 zdjęcie zrobił a po 2 opublikował no a pan dłonią "zapozował" więc aż 3 osoby maczały w tym nomen omen paluchy. Żadna nie pomyślała, że może nie wyląda to estetycznie.

      Usuń
    9. @Anonim 18:32
      Trzy osoby mieszały w tym paluchy, ale właściwie tylko dwie mogły pomyśleć o tym, żeby nie eksponować jego dłoni. Od Kamili takiej dbałości o estetykę nie wymagajmy, bo w końcu to... Kamila :D.

      Usuń
    10. Moim zdaniem tak miało być. :D

      Usuń
  24. Kochana Redakcjo!
    Zbieraj siły - "Miłość na bogato" nadciągnęła.
    UWAGA! jako narratorka Maffaszyn.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejny dowód na to, że w Warszafce najważniejszy jest fejm i dobre konekszyns. Się chodzi na iwenty, to się w końcu wychodzi dżob w jakimś gniocie :) Ten tytuł to wiocha roku. Tak jak i obsada.

      Usuń
  25. Myslalam, ze cover jest mistrzostwem zenady, ale pozniej zobaczylam sesje Lejdi z modelem...

    OdpowiedzUsuń
  26. Szarlajz i jej talent do urządzania wnętrz z Ikełi.. Rozwaliła mnie chyba nawet bardziej niż Kamcia i jej ostatnie sesje. Chyba dlatego, że Kamila jest w tym swoim szaleństwie przynajmniej zabawna. Natomiast Szarlajz lansująca się na "młodą, wykształconą,stylową, z kasą i z klasą, ze stolycy" rozwala mnie swoją płycizną intelektualną i brakiem dystansu. Mało tego, Kamcia moim zdaniem o wiele sprawniej operuje językiem polskim aniżeli dama z miasta na W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ale ta dziewczyna jest strasznie zapatrzona w siebie i pusta. Stwierdzenie, że 99% ludzi nie potrafi urządzić mieszkania mając do dyspozycji ikeowe meble, to nieporozumienie. Wiem, że ona jest zakochana w sobie aż po sam czubek nowego noska, ale niech trochę przystopuje z tymi samozachwytami i mocno zawyżoną samooceną, bo to już się robi przykre i groteskowe. Po pierwsze to jej mieszkanie wcale nie jest gustownie urządzone (tak samo jak mało gustowne są jej stroje w stylu 'pańcia z weselicha po 40-stce'. Tandetne poduszki z Primarka, które do niczego nie pasują, pstrokaty obraz nad kanapą niekomponujący się z resztą mieszkania, sponsorowane poroże jelenia zarzucone na szafie...To jest dobry gust?

      Usuń
    2. Haha, dokładnie! Gdy zobaczyłam fotkę jej mieszkania,to pierwsze co pomyślałam : IKEŁA rulez. No, ale ok, czysto, schludnie, w porządku. Ale ten komentarz.. Laska jest niemożliwa. Widziałam tez wywiad Gosi Boy z Szarlajz. O mało nie wyskoczyłam z kapci, jak stwierdziła, ze chciałaby pracowąc w NY i to w magazynie o modzie rangi Vogue'a... Jej stylizacje są tylko ciut lepsze od Kasi Tusk,a i to nie zawsze. Nie mówiąc już o jej wątpliwym talencie do pisania (które lubi jak wyznała w wyżej wspomnianym wywiadzie). Dla mnie totalna porażka, naprawdę Kamila to chociaż mi życie osłodzi jak walnie sesję leśną czy ślubną. Na widok poczynań Szarliz zawsze ta sama reakcja: jak można być tak zapatrzonym w siebie/ pustym/ bezczelnym (niepotrzebne skreślić)

      Usuń
    3. Ech ta skromnosc!Szkoda tylko,ze w swej ikeowej madrosci zapomniala o swej mantrze" mniej znaczy wiecej" ;/ Rozumiem ze ma fajne dodatki z zagramanicy I 9design ale przez the wszystkie dodatki jej mieszkanie jest przepszczone niczym outfity kolorowego ptaka.

      Usuń
    4. Ja się generalnie nie czepiam cudzych mieszkań. Dopóki moje buty nie przylepią się do podłoża albo moja marynarka do kanapy, to luzik, złego słowa nie powiem :) więc niech ma sobie urządzone jak chce. Ale po kiego grzyba próbuje opchnąć ludziom aranżację żywcem zerżniętą z Ikełi jako super oryginalny dizajn ? Tupet level hard. Jeśli ona naprawdę wierzy w to, co pisze to ja jej szczerze współczuje :)Widać mało mieszkań w Niemczech odwiedziła, bo tam wystrój z Ikełi to standard, ni mniej ni więcej :)

      Usuń
    5. Wiecie co? Dla mnie Szarliza jest bardziej obciachowa niż Kama, bo jej obciachowość przechodzi już w totalnie żałosne odsłony swojego "idealnego" życia. To, co odwala na swoim fp czy instacośtam jest naprawdę żałosne i jestem momentami mocno zażenowana jej odpowiedziami, stosunkiem do innych osób i jej fankami, które muszą prezentować podobny poziom intelektualny.
      A Kama? Kama mi słodzi życie i dodaje mu barw! I wiecie co? Ja ją lubię!

      Usuń
    6. Oczywiście, że jest bardziej obciachowa, bo udaje kogoś kim nie jest. Zalatuje totalnym fałszem i raz po raz jest łapana na kłamstwach, hipokryzji i totalnym braku profesjonalizmu, którym (o zgrozo!) się szczyci -.-
      Kamila może i nie grzeszy dobrym gustem, ale jest przynajmniej autentyczna. Szarlajz stara się usilnie opuścić szeregi klasy średniej (w kazdym możliwym aspekcie) i lansować się na biznesłomen, kobietę sukcesu, światową itd. Ale robi to tak nieudolnie, że żal. Typowe zachowanie nowobogackich, biały dizajn z Ikełi, trochę szmat z Zary, pierdyliard kolorowych za małych pantofli, ajfon, parę gadżetów by majkl kors, wycieczki all inclusive obowiązkowo w najbardziej oblegane przez turystów miejsca - to wszystko czego potrzebujesz, by móc zacząc swobodnie pouczać plebs, który nie umie sobie mebli z Ikełi poustawiać w trędi konfiguracjach. Tyle wygrać... :D

      Usuń
  27. Komentarz Kamci : wspólna inicjatywa trójki ludzi z pomysłem musiała się skończyć sukcesem =D

    Rzeczywiście rozbawić tyle ludzi to jest ogromny sukces :D

    http://3.bp.blogspot.com/-SayreDVlr3k/UiHbZ7pC1KI/AAAAAAAAOqM/dx6Uo1MjCwU/s1600/16.jpg z serii "a se najebaem" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, identycznie skojarzyło mi się to zdjęcie. :D

      A Kamcię podziwiam. Ona żyje w kolorowym świcie iluzji, którego nikt nie jest w stanie zburzyć.

      Usuń
    2. Umarłam po przeczytaniu nazwy serii! Rzeczywiście adekwatna do zdjęcia :D

      Usuń
  28. nie znałam glamuriny, teraz utknelam na zlej stronie internetu ;(

    ej, FESZYNELKA jest taka nowobogacka, w ogole mi sie jej 'styl' nie podoba, ale w sumie wydaje sie spoko i w miare zdystansowana, jak sie dorobila w sumie to niech sie chwali.
    a co do psa- tu ja rozumiem bo sama mam fiola i planuje psa zabrac na swoj ewentualny slub haha takze no niektorym odwala na punkcie zwierzaka- zawsze lepsze to niz blogerki chwalace sie ze trzymaja psa na lancuchu- ciemnogrod i hanba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bedziesz pisac na zaproszeniach date urodzenia psa jako kamien milowy wlasnego zwiazku? Jesli tak to gratuluje. Odwalilo ci na maksa.

      Usuń
    2. ah, to to pominelam, nie widzialam tych zaproszen
      ej, bez agresji, chyba ci umknelo, ze komentarz zostal napisany w zartobliwym tonie, spinasz sie na maxa, a ta storna jest przeciez o tym, by sie troche zdystansowac ;)
      pozdrawiam i wiecej radosci w zyciu zycze ;) moze spacer z psem pomoze sie zrelaksowac. chyba, ze do zwierzat masz rownie mile podejscie jak do ludzi, to nie, bo jeszcze zle sie to skonczy :(

      Usuń
    3. Proponuje sie na przyszlosc nie wypowiadac na temat czegos czego sie nie widzialo :P Zdrowo jej odwalilo na punkcie tego psa i wsplczuje ludziom ktorzy uwazaja ze to jest ok i haha jakie zabawne.

      btw do usc ani do kosciolow pieskow nie wolno wprowadzac. Nawet jak sie jest znanom blogerkom modowom.

      http://fashionelka.pl/wp-content/uploads/2013/08/fashionelka-zaproszenie-na-wesele.jpg

      Usuń
  29. moglibyście zrobić coś ze stroną bo pierwsze wersy każdego punktu uciekają w prawo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba tylko u ciebie, bo u mnie było i jest okej ;x

      Usuń
    2. nie tylko. u mnie też

      Usuń
  30. Mój komentarz będzie dotyczył oczywiście Lejdi Kamilci ;D
    Co do ostatniej sesji...W sumie to sesja sesją - jak to u Kamilki zawsze bywa, jest obciachowo (brudne paznokcie - po co robić im zdjęcia, jakieś dziwne pozy, nieudane miny, pacha), ale nie o to mi raczej chodzi. Rozumiem, robić zdjęcia, mizdrzyć się do aparatu, bawić się w 'modeling' jakkolwiek to brzmi w tym przypadku.. Ale z tego, co widziałam i czytałam, "piękny, przystojny, umięśniony model" jest zajęty. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie, to szczyt chamstwa, brak taktu i w ogóle rozumu ozdabiać sobie całego fejsika (prywatnego!) zdjęciami, gdzie Kamilcia obściskuje się z zajętym kolesiem... Zdjęcie profilowe, zdjęcie w tle. Każdy myśli, że to para, piszą jakieś gratulacje, bo faktycznie z boku to tak wygląda. Bo wstawić takie zdjęcie na bloga, fanpage jako efekt sesji, a robić sobie z tego zdj. proflowe na prywatnym koncie, to wg mnie różnica. Przegięła Kamilka, przegięła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda... znalezienie tego faceta na fb zajęło mi trzy minuty. Jest żonaty, ciekawi mnie, co jego małżonka powiedziała na te zdjęcia. W sumie nie ma o co być zazdrosna, ale komentarze na fanpageu Kamili są naprawdę nie na miejscu... powinna zaznaczyć albo chociaż sprostować te bzdury, które fanki za chińską szmatkę wypisują, bo to jest nie fair w stosunku do tego małżeństwa. A że jara się "Pożyczonym" spoko, problem w tym, że ona robi wszystko na odwrót. Ciekawe czy ten pan czytał te komentarze i wiedział w co się pakuje. :)

      Usuń
    2. Nie jest żonaty, ale co prawda ma dziewczynę. Ten Pan, o którym myślisz, to fotograf :)

      Usuń
    3. stalkers, stalkers everywhere!

      Usuń
    4. Kama chyba to przeczytała, bo zmieniła profilowe. Niemodne, mamy autorytet w jej oczach :D

      Usuń
  31. hahahha ten post mnie na prawdę mega rozśmieszył, hahah! :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Dobra decyzja. Niusy w komentarzach były niezastąpione :)

    A ja pozdrawiam moją dawną znajomą Annęęęęannęę, która nie ma czasu na nową notkę, bo zbiera kredki, jutro wszak zaczyna 4. rok na medycynie we Lwowie. Kraków i przenosiny jednak nie wypaliły, smuteczek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli to twoja "dawna znajoma", to może skontaktuj się z nią mailowo albo na fb. To, że pozdrowienia dotrą do odpowiedniej osoby, będzie wtedy bardziej prawdopodobne ;)

      Z tego co mi wiadomo, Niemodne nie są portalem społecznościowym ;)

      Usuń
    2. Ależ to potężna ironia, podszyta informacyjnym złym zamiarem demaskacji.

      Usuń
    3. to ta annaanna we Lwowie studiuje? o.O

      Usuń
    4. Tak, a Lwów jest na Ukrainie, nie Litwie :D już kiedyś się ktoś taką bystrością wykazał.

      Usuń
    5. Wiem gdzie jest Lwów :p zastanawiam się co taki ideał jak Anna tam robi

      Usuń
    6. Ty wiesz, ale uprzedzam fakty - już kiedyś posypały się pytania: "Aniu, na niemodnych piszą, że studiujesz na Litwie, czy to prawda, odpisz koniecznie!".

      A co tam robi? Studiuje medycynę.

      Czy taki z niej ideał? Są różne typu blogerek, ja widzę trzy. Jedne to celebrytki-karierowiczki jak Szarli, inne to zwykłe dziewczyny prezentujące swoją szafę jakich wiele, a jeszcze inne to takie, które chcą i lubią, kiedy się im zazdrości. Anka to trzeci rodzaj. Gorzej, jak się lansuje lajfstajlem, którego się nie prowadzi. Ani ona nie jest taka mądra, ani idealna, ani bogata. Za to chwalić lubi się wszystkim. Jednak włosów nie fotoszopuje i nikogo nie załatwiła ;]

      Usuń
    7. Ja w sumie sama nigdy nie umiałam nazwać co mnie tak w niej drażni, myślałam, że zwyczajnie jej zazdroszczę czy coś, ale to raczej nie to, drażni mnie to jej nadęcie, taki właśnie "idealny świat", który mi się wydaje ociekający sztucznością, no sama nie wiem, ciężko mi to nazwać. A że włosy niefotoszopowane to widziałam w sumie ale nieszczególnie mi się podobają, wole ciemne, proste i gęste, takie w stylu indyjskim. :)

      Usuń
    8. A czego tu zazdrościć? :D

      Usuń
    9. Na Ukrainie rok akademicki sie zaczyna we wrzesniu?

      Usuń
    10. Tak.

      Moim zdaniem z nią największy problem jest taki, że ona chce bardzo należeć do bananowej elity i lubi udawać, że ma jakieś wpływy.

      Usuń
    11. Nie wiem, czemu, ale ona mi się kojarzy z Kasią Tusk... :/ Ona serio studiuje medycynę?

      Usuń
    12. tak serio, na ukrainie

      w naszym sasiednim kraju to calkiem niezly biznes http://medycyna2012.blogspot.com/2012/08/medycyna-na-ukrainie.html

      Usuń
    13. To był jej plan B. w przypadku, gdyby jednak nie została Birtney Spears.

      I to jej gimnazjalne wykonanie Baby one more time na szkolnym konkursie, ech łezka w oku <3

      Usuń
  33. kocham Was, Niemodne <3 bądźcie z nami już zawsze i rozświetlajcie nam drogę w kiczowatych i żenujących czeluściach blogosfery :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Glamourina zniszczyła moją ulubioną piosenkę :(

    OdpowiedzUsuń
  35. http://4.bp.blogspot.com/-1u46Hc9SSsw/UiHbgQcLarI/AAAAAAAAOrM/z6FWOXnbt-0/s1600/22.jpg

    czy tylko ja uważam, że to co kama ma na sobie jest stanowczo za krótkie? przecież widać jej poślady :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemodne osobniki nie są w stanie pojąć takich rzeczy ;) Jak zostaniesz blogerką lub vlogerką, to może zrozumiesz zasady, jakimi należy się kierować w trakcie tworzeniu ałtfitów ;)
      To, czy długość sukienki jest dla ciebie odpowiednia, nie ma żadnego znaczenia. Jeżeli dostałaś coś od sponsora, to znaczy, że MUSISZ to na siebie założyć i pokazać niemodnemu plebsowi ;)

      Załącznik do mojego komentarza:
      http://www.youtube.com/watch?v=tyKUH181EcU

      Usuń
    2. Całe szczęście, że nie widać szczeciny...

      Usuń
  36. Czy wiecie, że Szarliza dostała ekskluzywne zaproszenie na nowojorski Fashion Week, chyba jako jedyna polska blogerka? Już nie mogę się doczekać jej recenzji z pokazów. A Szarliza lubi pisać, jak zadeklarowała w słynnym już wywiadzie Gosi Boy. Jak wygląda kunszt językowy przyszłej redaktorki "nowojorskiego" Vogue'a pokazuje recenzja otrzymanych przez nią ostatnio kosmetyków: http://charlizemystery.com/2013/08/beauty-new-in-august-3/

    Niestety nie jestem w stanie docenić nowatorstwa szarlizowej prozy, bo widzę w jej tekście błąd stylistyczny na błędzie logicznym, itd... W szkole uczyłam się chyba trochę innego języka polskiego:)
    Czy po przeczytaniu tej recenzji pomyślelibyście, że napisała go 25-latka, prawie magister psychologii i były pracownik agencji PR?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szarliza to dowód na to, że dziś studiować może naprawdę każdy i że studiowanie z prestiżem nie ma już zupełnie nic wspólnego. Ale żeby nie było, że czepiam się tylko Szarlajz - Maff też jest na poziomie LO (i to wczesnego), Jessica - mentalnie gimnazjum, Kasia Tusk studiująca seksuologię i jej pensjonarskie, infantylne posty (masakra..), Macademian mniej krępuje się przed kamerami i jej wypowiedzi są trochę bardziej po polsku, ale to nie znaczy, że jakoś szczególnie błyszczy intelektem na tle koleżanek. Generalnie żadna z nich nie dorasta do pięt takiej Joasi ze Styledigger, czy nastoletniej(!) Weronice z RaspberryAndRed.

      Usuń
    2. Hmmm... Przez ostatnie pół roku właśnie odbywałam staż w jednej z dużych nowojorskich redakcji (ale nie w Wołgu oczywiście) i mam jedną maaalutką uwagę - niestety, ale trzeba być biegłym językowo i mieć na to jeszcze papierek, żeby się dostać. A jak do Wołga, to w przebraniu zarowego manekina też raczej cię nie wezmą, bo jednak trzeba się gustem wykazać. Niemniej życzę Karolinie, żeby się języka nauczyła i żeby jej marzenie się spełniło. Może pisanie po angielsku będzie jej szło lepiej niż po polsku, a jak nie to zawsze może ewentualnie pisać w języku ojczystym, czyli po niemiecku. Ale czy w Dojczland jest Wołg?

      Usuń
    3. Asia ze Styledigger to w ogóle inna liga i szkoda, że taka mądra i inteligentna dziewczyna nie ma siły przebicia. Ale z drugiej strony fajnie, że jest ambitna i nie łazi po ściankach na promocji mydła :P

      Usuń
    4. Czy nie ma siły przebicia... Asi blog ewoluował jako jeden z nielicznych i tow bardzo dobrym kierunku. Ona jest właśnie za mądra na takie głupoty jak łażenie po eventach, za to leci do Peru, czy innego Maroko i pisze super ciekawe posty :) No i ktoś, kto otwarcie przyznaje, ze zmądrzał i zredukował zawartośc szafy do minimum raczej nie będzie zdobywał lukratywnych kontraktów z Romłe, czy innymi syfami :D Poza tym Asia ma grono wiernych czytelników, znikome przejawy hejtu i super poziom dyskusji na fanpage'u na fb i w komentarzach. Myślę, że jej nie zależy na fejmie :)

      Usuń
    5. Jasne, że jej właśnie nie zależy na pustej pozerce i ściankach, ale jednak nie jest tak rozpoznawalna jak Ch. czy F. i nie udało jej się przez tyle lat rozbudować mocno fanpejdża. Jednak dziewczyna jako jedna z nielicznych blogerek ma własny styl, jest inteligentna, dobrze pisze, ma coś ciekawego do pokazania i opowiedzenia. I przy tym jest naprawdę mega sympatyczna i skromna, w przeciwieństwie do np. Charlize vel. "mam najlepszy gust na świecie i jako jedyna umiem urządzić mieszkanie mablami z Ikei, a 99, 999% buraków nie umie"

      Usuń
    6. Rzeczywiście, zajrzałam na fanpage Asi i nie ma szału (chodzi mi o liczbę fanów of course :), ale to tylko dowodzi, że przeciętność zawsze będzie się lepiej sprzedawała, nawet jeśli prezentuje się ałtfity inspirowane domestosem :)

      Usuń
    7. Tym bardziej przykro, że tak prestiżowa sprawa, jak zaproszenie na NYFW przypadło w udziale Szarlizie, a nie dziewczynom ze wspomnianych powyżej blogów. Ciekawa jestem komu Szarliza zawdzięcza to zaproszenie, bo nie wspomniała o tym ani słowem, wątpię żeby dostała je bezpośrednio od organizatorów tygodnia mody.

      Usuń
    8. Dokładnie... To samo było z tą pożal się borze piosenkarką Honey, która wygrała konkurs i pojechała na NYFW z Fashiolista. Nie dość, że do konkursu wysłała zdjęcie, które było kadrem z jej teledysku i ubrania pewnie nawet nie należały do niej, to wyżebrała głosy od swoich 12-letnich fanek. Oczywiście jej relacja z tygodnia mody byłą żadna, Honey zrobiła sobie lansiarski urlop w NY z kawą ze starbunia na pierwszym planie, jak gdyby nagle zapomniała, że to był konkurs dla blogerek prowadzących blogi o modzie... Ja bym chętnie poczytała relacje z FW takiej Weroniki właśnie, która naprawdę się tym interesuje i potrafi wysłowić. No, ale cóż.. Czeka nas kolejny koszmarek w postaci relacji Ch. Ech..

      Usuń
    9. Ciekawe jak ona się tam w ogóle dogada - po polsku nie potrafi, po angielsku jeszcze gorzej.. chyba że po niemiecku;) Wszyscy też wiedzą, że jej znajomość mody i osadzenie w temacie kończy się na najnowszej stylówce Zary i ostatnio może Simple, tak że relacja zapowiada się mega profesjonalnie i fachowo.. Grunt to posłać właściwą osobe właściwe miejsce, ciekawe zresztą komu zawdzięcza to zaproszenie. Tak czy owak zapowiada sie mega kompromitejszyn :)

      Usuń
    10. Tez się zastanawiam, któż to wpadł na tak genialny pomysł by posłać tam Szarliz. No, ale jakoś mnie to nie dziwi w sumie. Ona wie, gdzie się zakręcić. Ktoś, kto ma tupet podlizywać się Tuskównie na otwarciu Luisa Fjutona, po tym jak ją na legalu objeżdżała na swoim fenpejczu, nie zawaha się wyjechać na NYFW chociażby z producentem młotów udarowych albo kefiru. Po słynnym domestosie spodziewam się po prostu wszystkiego :D W końcu to teraz blog lajfstajlowy jest.

      Usuń
    11. Skoro Dżesika Mercedes pojechała na festiwal do Cannes reklamując lody, to Szarliza może jechać i z Domestosem :D Jedna wyginała się z Magnum, to druga może pozować z detergentem do toalet. Zazdrościsz!!!

      Usuń
    12. Dżesice zazdrościłam szczerze tego wyjazdu do Cannes. Kultowy festiwal,ostatni bastion kultury filmowej (oscary skończyły się zanim przyszłam na ten świat...) świetne filmy, które u nas ukażą się za rok, albo wcale. No, ale dla niej Cannes było tylko kolejną lansiarską miejscówką dobrą na słit focie. Miałam autentyczny ból dupy, jak można być takim ignorantem?

      Usuń
    13. Oj można można. Przeciez one wszystkie jeżdżą w fajne miejsca (naprawdę fajne - bez ironii), a jedyne, co fotografują to wystawy sklepowe, starbunie i wyprzedażowe łupy z zaruni

      Usuń
    14. Moze kominek tez pojechal na NYFW? Spikna sie z szarlajza i razem napisza relacje :D

      Usuń
    15. Nie wiem, czy napiszą razem relację, ale na bank się spikną. Grzechem byłoby przecież przegapić okazję do rozmowy z kimkolwiek :D Ach ta nieznajomość języków... Gdybym miała tyle hajsu co on i tyle wolnego czasu, to latałabym non stop do UK, przecież loty są tanie jak barszcz, podszkoliłabym język. Widać Kominek nie jest aż taki cwany i przedsiębiorczy jak mu się wydaje. Swoją drogą dla mnie to obciach mieć wyższe wykształcenie, tudzież być studentem i nie znać dobrze choć jednego języka obcego.

      Usuń
    16. Kominek chyba nie skonczyl studiow. Pisal w ksiazce ze studiowal dziennikarstwo ktore rzucil.

      Usuń
  37. Ciotka Klotka sklonowana- wymiata! :):):)

    OdpowiedzUsuń
  38. Wow, dzień z anonimami i po dwóch dniach tyle komentarzy co ostatnio po trzecg tygodniach. Odwaga rulezz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co ma odwaga do tego? Chyba mając konto nie podaję swoich prawdziwych danych osobowych. Jakby chcieli i musieli, to namierzyliby wszystkich, anonimki też. Jeżeli chodzi o mnie to kwestią jest lenistwo, nie chce mi się zakładać kont i logować:P
      Straszna mi odwaga, że podałaś swoje imiona(imię?) i być może pierwszą literę nazwiska. Brawa dla Ciebie przeogromne.

      Usuń
    2. Proszę! C:

      Usuń
    3. Tylu komentarzy po zablokowaniu anonimów nie zebrała chyba żadna notka. To nie kwestia (braku) odwagi, to raczej lenistwo. Anonimom nie chciało się poświęcić dwóch minut na zarejestrowanie się, aby pohejtować (wciąż anonimowo, tyle, że pod konkretnym nickiem). To mnie zdumiewa w sumie, że potrafią zmarnować czas, aby przetrząsnąć pół internetu w poszukiwaniu smaczków z przeszłości "ulubionych" blogerek, ale już nie są na tyle zdeterminowane, aby się zarejestrować...:)

      Usuń
    4. O, właśnie zauważyłam, że nie napisałam nic odkrywczego, bo już anonim wyżej sam napisał o przyczynie braku komentarzy;)

      Usuń
  39. Co do chamstwa Jess to miała troche racji, bo ten komentarz nie był pierwszym od tamtej blogerki. Chociaż ten zacytowany nie przejawia się wielkimi uszczypliwościami, to ten poprzedni był dość zgryźliwy, A tak btw, to miała sporo racji, ta "chamska" ma lepsze ałtfity od Lady K :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Początki bywają trudne, a te w blogosferze szczególnie. Szarliza w najlepszym wydaniu: http://charlizemystery.com/2009/06/jestes-gwiazdaludzi-fantazjaakcja-szafiarska/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O słodki dżizusku... Co za pozy :D Ciekawe kiedy skasuje :D

      Usuń
    2. Szkoda,że teraz nie pamięta wół jak cielęciem był... :P
      Początkowe stylizacje były baaardzooo przeciętne.
      Może mi ktoś przypomnieć czym ta Pani się wybiła?????

      piecyczek.blogspot.com

      Usuń
    3. O kryste panie! Umrzywam ze śmiechu :D prawie jak Lejdi Kamila

      Usuń
    4. Printskrin enyłan, bo skasowała :C

      Usuń
  41. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  42. O mamo, ile newsów! :D Nie wiem który lepszy :))

    OdpowiedzUsuń
  43. ok, wszyscy jarają się sesją z modelem, a ten post?
    http://newlifewithfashion.blogspot.com/2013/08/531-photo-mix.html
    zdjęcia czipsów i pierogów nigdy nie były takie inspirujące + tylko w obiektywie Kamili arbuz może wypaść tak obleśnie
    że nie wspomnę o szerokich zainteresowaniach czytelniczych, od eksploatacji kopalin po tanią erotykę rodem z PRL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makijaz w pociagu - dwa podklady i pedzel do pudru polozony wlosiem na stoliczku. Bajzel w torebce - nie ma sie czym chwalic, to taktyka "jestem ch... pania domu, hihihi, alem nieporadna". Dalej mi sie nie chce ogladac :(((

      Usuń
    2. DOSTAŁA MASZYNKI I PIANKE DO GOLENIA, WRESZCIE COS ODPOWIEDNIEGO! BRAWO WILKINSON:d

      Usuń
    3. Kamila: Ujeb książkę, chwal się, że czytasz. Boże, co za polityka.

      Usuń
  44. Bloggers Tv, serio? Pierwsze co mi przyszło do głowy, gdy to zobaczyłam to "LubCzasopisma" z osławioną wówczas Frytką. Tu również pojawia się prąca na szkło lala ze zniewieściałym chłopcem u boku. Na szczęście Frytka zmieniła imię, zaczęła się mniej odzywać i lepiej ubierać czego dziewczynom również życzę!

    OdpowiedzUsuń
  45. ej Fashionelka nie jest zła, nie czepiajcie się! ona jest zawsze sobą, nie lata przynajmniej po ściankach i nie ma pracia na pudla (jak Szarliza), nie lansuje swojego narzeczonego (jak Szarliza lub Dżesika swojego brata). ma kasę to kupuje, ale jest zawsze sobą, zawsze sympatyczna (ale nie zblazowana i infantylna jak Tuskówna). no i przede wszystkim nigdy nie pokazuje, że zjadła wszystkie rozumy (jak 99,9% blogerek z Szarlizą na czele), a zaproszenia są spoko, wierszyk nawet mnie rozczulił, bo nie chciała za wszelką ceną udowodnić jaka jest glamour i nie wzięła modnych, minimalistycznych zaproszeń, tylko takie jakie jej sie podobały i zapewne jej narzeczonemu. dajcie jej spokój, ona jest spoko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zmieniłam o niej zdanie jak przeczytałam kilka razy komentarze pod jej postami. Ok, jej styl mnie nie powala, posty też nie, ale dystans do siebie owszem. Fanką nie jestem, ale rzeczywiście nie ma się czego przyczepić.

      Usuń
    2. Ja też już jakiś czas temu zmieniłam o niej zdanie Nie to, że jestem jej fanką, ale kiedy patrzę, np. na Szarlizę,to sympatia do Elizy podskakuje o 100%.

      Usuń
    3. chyba sobie żartujecie? zawsze sobą? zawsze sympatyczna?

      Usuń
    4. Przyglądając się przygotowaniom do ślubu tej nowobogackiej dziewoi, nasuwa mi się tylko jedno stwierdzenie: "Plebsu o luksusie wyobrażenia".

      Usuń
    5. No bardzo sympatczna...

      Maff - to wg niej ta, co robi blogerow w ch..ya.
      Macademina - niby nie pracuje. (fakt ze nie ale nie musi jej tego wytykac na fb publicznie)

      Sukienka paryska zle skorona i jeszcze sie przyznaje do tego.
      wierszych pasuje do tiffany blue jak piesc do nosa.
      Narodziny rambo... bez komentarza.
      trawa w przedpokoju... no ja pier...

      Sympatyczna bo glupia...

      Usuń
    6. anonimie mam takie samo zdanie na ten temat! :)

      Usuń
  46. Co do Gosi Boy - kobieta mówi o nieumiejętności posługiwania się językiem polskim przez blogerki, mimo że jawnie popiera takie dziennikarskie 'talenty' jak Charlize, a po wpadce Maff u Wojewódzkiego stwierdziła, że przecież ona nie musi być wybitną krasomówczynią. Ujawniła to co tak naprawdę o nich myśli - a swoje zakłamanie i oportunizm przy okazji -, czy może to podwójne standardy: póki jakaś głupia rura jest nieznana to jest zwykłą grafomanką, a kiedy zdobędzie ona trochę taniej sławy to na miejscu są sugestie o pracy w Vogue, ewentualnie jeśli jest tak źle, że laska nie ma żadnych aspiracji w dziedzinie słowa to cóż, przecież nie musi być wybitną krasomówczynią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Typowa hipokrytka niestety. Te jej wywiady obejrzałam tylko po to żeby obśmiać Piecyka i Szarlizę. Żenada po całości.

      Usuń
  47. komentarze anonimy jak zwykle nuda 90% o Kamili a 10% Szarliza:/
    i widać że pisze je 10 osób na krzyż

    OdpowiedzUsuń
  48. https://www.facebook.com/photo.php?fbid=598367903560382&set=a.182372721826571.51564.177048542358989&type=1&relevant_count=1

    Przed chwilą pod tym linkiem można było znaleźć bardzo ciekawą dyskusję, w której paniusia z

    https://www.facebook.com/SiostryGlam

    nazwała jedną ze swoich widzek pindą... no ale ktoś wrzucił na wizaż ten link, więc juz ni ma dowodów zbrodni ;)

    swoją drogą to te laski z YT mają czasami takie akcje, że blogosfera to przy nich pikuś.

    OdpowiedzUsuń
  49. Uwielbiam Was !

    OdpowiedzUsuń
  50. dzięki bogu wróciły anonimki, teraz już nie muszę się logować, żeby dodać komenta, dzięki niemodne! :D

    OdpowiedzUsuń
  51. Czyżby plamy na stopach blogerki Oli były wynikiem nieudanej przygody z samoopalaczem?
    http://styloly.blogspot.de/2013/08/betti-design.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. idz sie leczyc
      opalasz sobie podeszwy stop?

      Usuń
    2. plamę to Ty masz, ale na mózgu!

      Usuń
  52. ech, szkoda, że nie wyłapałyście owłosionej ręki Kamy w sukni ślubnej.. :))

    OdpowiedzUsuń
  53. http://shelikesfashion.blogspot.com/2013/08/wyprzedaz-szafy-sierpien-2013.html
    Wyprzedaż szafy u shelikesfashion-kto się skusi???:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko wygląda jak ze szmateksu. Albo gorzej, bo na szmatach chociaż kupuję.

      Usuń
    2. jak ona może sprzedawać buty w takim stanie w cenach 20 zł + ? w lumpie da radę znaleźć lepsze za 5 zeta!

      Usuń
    3. a widzialyscie jakie brudne wkladki w tych butach! fuuj! w zyciu bym po kims nie zalozyla takich brudnych i oblesnych butow. higieny to ta panna nie utrzymuje

      Usuń
    4. ona jest tak niechlujna, że szok. zostawiłam jej już dawno komentarz odnośnie tych butów, ale nie w chamskim tonie, bardziej jako wskazówkę. nie spodziewałam się oczywiście jego publikacji. mnie by było wstyd wystawić coś takiego, wiocha opór. to tak jakby bluzkę z plamami potu wystawić.

      Usuń
  54. kamila w koncu otworzyla szerzej oczy!:D jeeeej:D a ten jej koles ma brudne paznokcie;p ALE zauwazylyscie ze on pozuje lepiej niz ona? przynjamniej chociaz troche bardziej naturalnie:P

    OdpowiedzUsuń
  55. Byś może się powtórzę, ale przeglądam bloga Kamy od jakiegoś czasu i "podziwiam" jej wyczucie smaku. Nie żebym była hejterką - najczęściej to, co myślę pozostawiam dla siebie, ale wybaczcie - tu nie wytrzymam... Pomysł na sesję ciekawy. Pominę fakt jakości fatałaszków pokazywanych nam przez Lady Kamę, bo podobno blog ma być inspiracją dla tych mniej zamożnych. Zacznę od tego, co mnie razi najbardziej - koleżanka Kamila pragnie mieć długie włosy - ok. Tyko skoro zarabia na reklamach, to dlaczego nie przedłuży ich sobie profesjonalnie? Włosy w nieładzie, który ma ukryć doczepione pasma wyglądają, jakby nie czesała ich z miesiąc, a to dodatkowo pogłębia efekt kiczu i taniego stylu. Nawet ZADBANE krótkie wyglądałyby o niebo lepiej... Druga sprawa - "on wystylizowany przez nią" - to się nazywa styl..? JEGO dłonie - to tak, jak JEJ włosy - zupełnie zaniedbane i raczej pokazywane być nie powinny... Generalnie dziewczynie zdarza się mieć dość ciekawe pomysły na sesje, ale co do ich wykonania, stylizacji, dbałości o szczegóły i wyczucia smaku miałabym duuuuże zastrzeżenia...

    OdpowiedzUsuń
  56. nie wiem dlaczego, ale ani razu na niemodnych nie pojawiły się moje dwa "ulubione" blogi. angelikasplace.blogspot.com (stara malutka, byznesłumen, ta to dopiero wszystkie rozumy pozjadała, pozatym każdy post jest garścią życiowych rad i wskazówek wprost od Andżeliki)
    oraz marcelkafashion.blogspot.com (dla mnie to zawsze druga Kama :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba dlatego, że nie są aż tak popularne i nie wzbudzają aż takich kontrowersji :D

      Usuń
    2. ej, Angelika pojawiła się tutaj kilka razy, niestety bez większego zainteresowania:( nie wiem dlaczego, może dlatego, że trzeba by poczytać trochę tych natchnionych bzdur, które wypisuje, bo same "stylizacje" od jakiegoś czasu dają radę (w sensie - są poprawne)

      ona pisze w tak dziwaczny sposób, że jak się to czyta to aż coś zgrzyta w mózgu...

      "Dziś poniosłam się lekkiej fantazji." http://www.angelikasplace.pl/2013/08/troche-fantazji.html

      a tę notkę należałoby wyróżnić w całości http://www.angelikasplace.pl/2013/08/krowi-print.html

      Usuń
    3. Ale póki co nie wyskakuje jeszcze z lodówki, tzn. nie piszą o niej na pudlu, nie udziela rad w pseudomodowych magazynach, nie zapraszają jej do programów śniadaniowych, wywiadów z nią też na próżno szukać. Moim skromnym zdaniem to dlatego. Co nie zmienia faktu, że czytać się tego bloga nie da, jej styl i uroda też nie powalają na kolana.

      Usuń
  57. Glamourino, WHYYYY? Chociaż... zawsze mogła zaśpiewać Skyfall.

    OdpowiedzUsuń
  58. No proszę! Od blokowaliście anonimy i jak wiele interesujących, merytorycznych dyskusji się pojawiło!

    OdpowiedzUsuń
  59. A oto Emily, fanka straży pożarnej (zakładam, że tej ochotniczej).
    Toż dopiero jest prawdziwa "ikona stylu" :D

    http://sotheemily.blogspot.de/2013/08/ponczo.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sremily. dajcie sobie z nią spokój, laska jest upośledzona i mało zabawna, bardziej to smutne

      Usuń
  60. Krowi placek, pardon print! Kto lepszY?

    Szarlajza?
    http://4.bp.blogspot.com/-GVggAQYP-Qs/UgUtes53d4I/AAAAAAAALOA/bE8LuiDwn98/s1600/DSC_7333.jpg

    czy angelika http://www.angelikasplace.pl/2013/08/krowi-print.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angelika. Charlize wygląda równie ponętnie w tych spodenkach (jak i w każdych innych odsłaniających jej kończyny) co jej Adi, gdyby zdecydował się takie przyodziać.

      Usuń
  61. Kama miała nawet okej te włosy. To znaczy bywało, że wyglądały okej.

    https://sphotos-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/484105_408820159155153_1912064344_n.jpg


    A tutaj jakaś niepodobna do siebie:
    https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/293052_414916638545505_1407669569_n.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cała kwintesencja Lady K. zawarta jest w tym jednym, doskonale znanym zdjęciu...

      https://www.facebook.com/photo.php?fbid=442056539214546&set=a.278954768858058.68923.278954088858126&type=1&theater

      Usuń

Uwaga: komentarze chamów, prostaków i chętnych na darmową reklamę mogą pewnego dnia zniknąć. Pomyśl zatem, czy nie szkoda Ci ścierać na marne literek z klawiatury.