sobota, 28 grudnia 2013

Miłość na Blogersko. Sezon 2 epizod 4.

Pierwszy poświąteczny weekend upływał w spokojnej atmosferze. Tess przeciągając się w swojej nowej pościeli z Maorysów pogrążyła się w myślach o właśnie mijających świętach. Tak, te X-masy były wyjątkowo udane, zwłaszcza jeśli chodzi o bloga. Bombardowanie czytelników postami ze świątecznymi nawiązaniami wzbudziło co prawda komentarze o przesycie oraz tandecie, ale kto by się przejmował kilkoma zakompleksionymi anonimami. Tess była z siebie bardzo dumna. Sesja wigilijna przy choince, wraz z Adim odzianym w miętę z odrobiną złota i Coco przystrojoną sweterkiem z reniferem była naprawdę numerem jeden w blogosferze. Udało się nawet przebić Isabel ilością wyświetleń w ciągu kilku ostatnich dni! Co prawda, Tess musiała przyznać, że bardzo korciło ją aby się dowiedzieć co kryje się za spadkiem popularności bloga rywalki i czy ma to jakikolwiek związek z tajemniczym podarunkiem od Zdzicha. No właśnie, te pasty. Co ona ma niby z nimi zrobić, przecież za kilka miesięcy pasta Skręt-a-bled będzie już niemodna i nie będzie sensu myć nią zębów, a nie daj boże zaplącze się przypadkiem na jakimś selfie do lustra… Ale bon na wybielanie zębów na pewno się przyda, w końcu na kilka miesięcy będzie można zrezygnować z dodatkowego fotoszopowania zdjęć, przynajmniej w okolicach ust. Jedno na pewno pomogło jej pominąć fragment procesu poprawiania zdjęć - to te nowe cudowne soczewki, w których jej szarozielone oczy wyglądały na naprawdę zielone. 
Z kuchni dobiegł ją głos i popiskiwanie. To Adi właśnie karmił Coco obiecując jej jednocześnie że za chwilę wyprowadzi ją na spacer w nowej torbie Korsa, którą oboje z Tess kupili dla niej w prezencie świątecznym. Ach jakie to wszystko było cudowne! Blogerka przeciągnęła się jeszcze raz, po czym stwierdziła, że jest gotowa stawić czoło rzeczywistości. Owinięta w szlafrok poszła do kuchni, gdzie jak pamiętała, zostawiła wczoraj swojego laptopa. Zamierzała szybko przejrzeć komentarze na blogu i wrzucić fotkę na instagrama. Przygotowując piernikowe latte (które niestety powoli się kończyło, trzeba poprosić Adiego, by zagadał z szefową, może jeszcze kilka gifcików przed końcem roku…?) i owsiankę z jagodami goji, myślała intensywnie o wczorajszym dniu, który rozpoczęły z Samarą tuż po północy. Wtedy to zaczęła się oficjalna wyprzedaż w Zarze, w której mogły uczestniczyć już od pierwszej minuty, buszując w sklepie internetowym. Z płonącymi policzkami, rozwianym włosem i błyszczącymi oczami odliczały minuty do godziny 0, bardziej podekscytowane niż w sylwestrową noc. Tess była bliska przyłożenia Samarze torbą po głowie gdy tamta kliknęła ostatnią sztukę przecenionej słynnej Sukienki W Kratę w rozmiarze S ale przypomniała sobie, że po pierwsze nie są w sklepie a po drugie, to ostatecznie jej najlepsza przyjaciółka. "Poza tym Samara nie ma overknee bootsów, więc i tak jej outfit będzie niekompletny" - mały chochlik zachichotał złośliwie w głowie blogerki - "Tak, wyprzedaż w Zarze z pewnością dopełniła magii świąt. Nie ma to jak upolować kilka przecenionych szmatek, które będzie można w razie czego zwrócić na droższe paragony" - pomyślała. Taką poradę wyczytała na forum o wizażu, gdzie w wątku zaromaniaczek dziewczyny ekscytowały się równie gorąco nadchodzącym wydarzeniem. Z tegorocznych łupów jej przedmiotem dumy był tak zwany naszyjnik królowej śniegu. Co prawda Adi lekko się z niego podśmiewał, mówiąc, że łańcuch wskazuje raczej na królową dresów a tandetne kryształy wyglądają jak łupy troli jaskiniowych a nie blogerek ale Tess wybaczyła mu to. Mimo że dobrze wygląda w mięcie i wspaniale pozuje do zdjęć, nie musi być równie ogarnięty w świecie mody jak ona. Ostatecznie nie każdy musi być specjalistą, niektórzy powinni tylko dobrze wyglądać i pozwolić się stylizować innym. Dziewczyna miała tylko nadzieję, że Adi nie zauważy, że naruszyła ich wspólne oszczędności na wesele oraz zdjęła blokadę z karty służącej do zakupów internetowych. Ale taka wyprzedaż w Zarze to nie byle co! No i przecież im więcej nowych ubrań tym więcej outfitów na bloga i więcej popularności i więcej pieniędzy i prezentów od sponsorów. Kto wie, może nawet ślub uda się zorganizować pół darmo? Tess pochłonięta galopującymi w kółko myślami i planowaniem swojego życia niemalże do trzeciego pokolenia do przodu nie usłyszała dzwonka do drzwi, dopóki jakiś niespodziewany gość nie zaczął się coraz mocniej dobijać. 
- Kto tam? - zawołała z kuchni, chyba nie do końca licząc na odpowiedź. - Adi to Ty?
- Tess, kochanie, otwórz! - dobiegło zza drzwi - To ja!
Blogerka nie zastanawiając się długo, poszła otwierać, zastanawiając się jak to możliwe, że Adi znów wyszedł na spacer z Coco, nie biorąc kluczy. Otworzyła drzwi.
- Cześć piękna - niespodziewany gość błysnął uśmiechem-marzeniem stomatologa - dostałaś mój prezent?
Za drzwiami stał nie kto inny a Zdzich… 

283 komentarze:

  1. Uuu, będzie dylemat rodem z tragedii antycznej. ;)
    A u Kamci kolejna tragedia.
    http://4.bp.blogspot.com/-KTYi5VnwbXo/Ur6TxW1GEgI/AAAAAAAASOQ/wMWqx-Av5GE/s1600/L1030005.JPG
    Czyżby stópki jej się zapociły w tych plastikowych butach? Zaparowane od środka buty, no prawdziwa klasa i elegancja.... O fuuu.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OMG - co za tragedia :O nie dość, że te buty to taki plastik najtańszy jaki jest to jeszcze w prawym bucie lata ta wkładka nie przyklejona no i kliny (nie wiem jak przy palcach te wzmocnienia się nazywają) na samym widoku.... masakra....

      Usuń
    2. kurfa... ja idę w poniedziałek do okulisty. Zaparowanie widzę ale tej reszty nie....

      Usuń
    3. PS, pożyczyłam okulary od starego i już widzę.

      Usuń
    4. Obawiam się, że to nie są rajstopy tylko antygwałtki.

      Usuń
    5. Obawiam się, że jej antygwałtkio wcale nie są potrzebne...

      Usuń
    6. Buty i torebka (jeszcze doczepiona plastikowa lalka) straszne!! W dodatku o ile mnie wzrok nie myli Kama ma jeszcze usta obwiedzione ciemniejszym kolorem konturówki niż pomadki! jesli tak to jest dopiero obciach!

      Usuń
    7. no przecie mówię że natygwałtki zupełnie zbędne...he..he...

      Usuń
    8. Koszmarne brwi, brak makijażu przy krótkowzroczności dopełniają tych plastikowych, zapoconych butów....
      http://3.bp.blogspot.com/-dtAL4_hSKiw/Ur6T1W_JYxI/AAAAAAAASO8/dW1gTn3fbdY/s1600/L1030012.JPG

      Usuń
    9. ja tak sie pacze i poprawcie mnie, jesli sie myle (bo zdjelam soczewki ;p), ze ona ma nieogolone nogi...? :/

      Usuń
    10. o nie..o nie... nie hejtujmy jej za nieogolone nogi. Naturalność też ma swoich zwolenników i mnie to zupełnie nie przeszkadza.

      Usuń
    11. No i jest jeszcze w bonusie zapasowa nitka w lewej nogawce.
      http://4.bp.blogspot.com/-e-2nmMSY2Is/Ur6TxWPSs0I/AAAAAAAASOY/mRrUql4ISRY/s1600/L1030006.JPG
      Gdyby niechlujstwo było wymierne, jego jednostką byłby jeden ździebek.

      Usuń
    12. Anonimie z 03:06 - Ty po nocy jeszcze takie rzeczy dostrzegasz. Szacun :D haha a ździebka dobre :)

      Usuń
    13. Dziękuję za uznanie! Prawdę powiedziawszy nitka wpadała mi w oko podczas szukania czy faktycznie ma nieogolone nogi. Trzeba było wytężyć wzrok. :) I na moje nocne oko nogi są ogolone, ale za to spodnie się strzępią. Dębicka Bijąse nie zawodzi nigdy.

      Usuń
    14. nie no padłam... to jest możliwe żeby tyle błędów znaleźć na fotce od kostek w dół w tych samych butach?
      dla mnie jesteście miszcze...

      Usuń
    15. To jest naprawdę żałosne, że Wy tak siedzicie z lupą i wypatrujecie :O

      Usuń
    16. Takie mamy hobby, w zaciszu domowym, bez epatowania swymi osobami, bez krzyków, awantur... przeszkadza Ci to jakoś specjalnie?

      Usuń
    17. Kama nie ma bladego pojęcia, że diabeł tkwi w szczególe. Dlatego staje na kupie petów, nabija liście na obcasy, wystają jej z głowy rury, robi zbliżenia na detale typu urwany guzik czy wypruta nitka, a blurem zamazuje pryszcze i nieogolone pachy. Za tło służą jej ściany z napisem "jaraj trawę", albo pies liżący się po jajach. To wszystko powoduje, że jest największym pośmiewiskiem polskiego internetu. Dla porównania, wyśmiewana za styl, a zwłaszcza monstrualne koturny Diamentica jest mistrzynią kompozycji i potrafi nawet dopasować kolorystycznie tło do outfitu. Niby podobne do siebie: kiepski gust, tani wygląd, małomiasteczkowe pochodzenie, liczne grono hejterów, a na jedną patrzy się z obrzydzeniem, a na drugą z apetytem.
      Tutaj coś dla porównania. Żeby było sprawiedliwie, oba zdjęcia z lata, oba na tle ściany i na obu modelki mają doczepione włosy i coś ze spandexu. :)

      http://3.bp.blogspot.com/---P9ezEJiOU/UdMw7z8jSOI/AAAAAAAAG4Q/m0cxn8va0tM/s1600/a9.jpg

      http://3.bp.blogspot.com/-TWzKAH6kn40/UhowRZ9IVqI/AAAAAAAAOZM/GEBzf78hFIc/s1600/L1010962.JPG

      Usuń
  2. Ach te "naturalne" soczewki <3

    Uwielbiam Was, Niemodne i Miłość na Blogersko również, ale trochę za dużo wyprzedaży Zary w tym odcinku :( (wiem wiem, taka okazja nie zdarza się codziennie ;))

    Szczęśliwego Nowego Roku !

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż poszłam sobie zrobić kawę do czytania ;))) Wyprzedaż w Zadrze to nie byle co ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyprzedaż w Zarze??!! Przecież już od kilku sezonów modne są tylko wyprzedaże w Primarku! Oczywiście zagranicą. I jak to zakupy online? W sklepach koniecznie trzeba być już bladym świtem (czyli zaraz po otwarciu o dziesiątej). Link ze sklepu internetowego to nie to samo, co wypchane papierowe torby zaprezentowane na instagramie.

    Ach ta Tess, taka niemądra...

    Ik.

    OdpowiedzUsuń
  5. bossskie tylko za krótkie..... buuuuu..

    OdpowiedzUsuń
  6. weszłam dziś do mizeri obczaić - zrobiła sobie chyba wreszcie zęby?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jesetm jakims grafikiem, ale czy tylko mi sie wydaje ze na tym zdjeciu:
      http://charlizemystery.com/wp-content/uploads/2013/12/DSC_8133.jpg
      cos bylo robione z dwojka i te jedynki tez jakies dziwne? jakby przedluzane? Oo

      Usuń
    2. robalantko - no chyba ;D a ja naiwna myślałam, że u specjalisty była :)

      Usuń
    3. Na pewno zębów nie zrobiła (z wyjątkiem wybielenia). Jedynki ma za długie w stosunku do reszty zębów i obie dwójki krzywe.

      Usuń
    4. E tam... ja bym tak nie przesadzała z tym idealnym hamerykańskim uśmiechem i zgryzem. Dla mnie właśnie taki jest absurdalnie nierzeczywisty i komiczny... jak sztuczna szczęka...

      Usuń
    5. Jasne, ze zrobiła! Spójrzcie tu:

      http://4.bp.blogspot.com/-NezLQk_oCX8/T3apNckh9CI/AAAAAAAACwo/3CA5N9k7Gsc/s1600/soniak.png

      Swoja drogą - uwielbiam to zdjęcie. Jest myśl na twarzy, nie ma wytrzeszczu, jest charakter.

      Usuń
    6. troszkę jak królik

      Usuń
    7. Anonimie z 18:32, też uwielbiam to zdjęcie! Widzę na nim atrakcyjną, pewną siebie i silną kobietę. Niestety, ostatnio tego charakteru i klimatu u Karoliny brakuje...

      Usuń
    8. Anonimowy 16:14 lewa (z naszej strony) dwójka, porównaj zdjęcie, które wrzuciłeś z tym http://charlizemystery.com/wp-content/uploads/2013/12/DSC_8115.jpg

      Usuń
    9. widać gołym okiem, że fotoszop level master ;)
      http://e5.pudelek.pl.sds.o2.pl/68ecfcdcf557066d5559f6dd982cd356bc1c6987

      Usuń
    10. gdzie Wy tu widzicie jakiś fotoszop?? z lupą siedzicie czy co?

      Usuń
    11. i tak wygląda milion razy lepiej. teraz jest śliczna, wcześniej 'charakterna' jak wy to określacie, czyli przeciętna ;]

      Usuń
    12. No jest śliczna. Znam dużo ślicznych dziewczyn. Nawet śliczniejszych. W mediach, gazetach też jest dużo ślicznych dziewczyn. Charakternych - jak na lekarstwo.

      Kić

      Usuń
    13. charakterna = nie wyglądała jak plastikowa lalka ze szklanymi oczami

      Usuń
    14. Ciekawe jest, że przy tym zdjęciu z "outfitem" sylwestrowym, zapomniała te nieszczęsne zęby poprawić. http://charlizemystery.com/wp-content/uploads/2013/12/DSC_5912.jpg
      Czyżby myślała, że jej czytelnicy są ślepi.

      Usuń
    15. nie, no nie mogę sobie wyobrazić tego: zdjęcia, sesja, a potem mój chłopak siedzi nad zdjęciem i wydłuża mi zęby w fotoszopie...
      to jest tak żałosne, że brak słów.

      Usuń
    16. Według mnie zęby są poprawione w photoshopie. Dziwna laska.

      Usuń
    17. Żeby tylko wydłużał zęby.. Swoją drogą, pod jednym z ostatnich postów ktoś zadał Szrlizie pytanie bodajże o to, jak Adi zareagował na to, że zoperowała nos na co ona odpowiedziała, że mientowy jej nie namawiał, że zaakceptował jej decyzję i ją wspierał. Chyba się naczytała tutaj, że to żałosne że własny facet jej nie akceptuje i poprawia całą twarz w programie, trochę to wygląda, jakby sama napisała ten komentarz i na przekór nam- niemodnym zazdrośnicom z krzywymi nosami postanowiła zadać temu kłam. ;) Choć mogę się mylić, może on od początku całkowicie ją akceptował ale podczas fotosklepowania fotek Karolajn stała nad nim z wałkiem i chłopaczyna nie miał wyjścia ;)

      Usuń
  7. Naszyjnik Królowej mam i to znacznie wcześniej niż zaczął się podobać.
    Nie widzę nic złego w tym,że ktoś chce kupić jakąś rzecz taniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli, że niby "before it was cool"? ;)

      Usuń
    2. to straszne, ktoś ma ten naszyjnik zatem nie wolno go skrytykować ani nawet się z niego pośmiać? Niemodne Polki co za faux pas!

      Usuń
    3. świetne są takie komentarze jak ktos pisze że ma daną rzecz. No i co to wnosi do tematu? Zmienia coś? Zmienia fakt, że komuś innemu może się to nie podobac?

      Usuń
    4. ha..ha... widziałam Cię NLS na Twoim bogu w naszyjniku z Zary. Miałam okazję widzieć go w realu, jest tak ohydnie tandetny i plebejsko królewski (czyt kurewski) że nawet go nie chciałam dotknąć.
      Jesukurfa, gdzie wy się uczycie stylu... nie, w sumie nie chce znać odpowiedzi.

      Usuń
    5. ahahah uważajcie OnaZakupoholik to dyktatorka wątku zarowego hahahah jak jej podpadniecie to koniec z Wami jej podwładne nie dadzą Wam żyć :)
      nawet nie będziecie wiedziały że knuty jest spisek bo założyła sobie tajny klubik wizażowy z najwierniejszymi podwładnymi żeby reszta nie wykupiła ich masthewów zarowych :)

      Usuń
    6. loo Boziu a co TY tu robisz??? kolejna gwaizda blogosefry przyszla staty podbic...
      kolejna z fotoszepem jak u lady Kamili... dobra rade masz albo sie poducz fotoshopa albo wstawiaj o kilka zdjec mniej

      np w poscie http://newlookstyleblog.blogspot.co.uk/2013/12/zara-burgundy-dress-and-cashmere-scraf.html
      co to za wiesniackie psudo sekeltywna obrobka kolorystyczna... nie wiesz, ze to juz passe?!?!
      a jak juz musisz takak wiocha u siebie na blogu uskuteczniac to choc dobrze kolory zlikwiduj, a nie poltwarzy w kolorze a pol B&W

      Usuń
    7. To chodzi o ten naszyjnik? Wybaczcie, ja najbardziej niemodna z niemodnych... Ciekawi mnie ile w Zarze ten 'stylowy' naszyjnik kosztuje: http://newlookstyleblog.blogspot.co.uk/2013/12/zara-burgundy-dress-and-cashmere-scraf.html

      Usuń
    8. nie ten, ale i tak nie powiemy ile kosztują bo się jeszcze skusisz....

      Usuń
    9. Nie martw się, uważam za nierozsądne wydawać takie pieniądze na biżuterię z plastiku...

      Usuń
    10. Każdy ma inny gust,a o gustach się nie dyskutuje.
      Widzę,że każdy bardzo odważny wrzuca komentarze anonimowe :))
      Gratuluje! :)

      Usuń
    11. a nie pomyślałaś że nie każdy ma po prostu ochotę się ujawniać i nie ma to nic wspólnego z odwagą? Ciekawe, że upubliczniacie swoje nicki i nazwiska, fotki z chłopakami, pieski, kotki, mieszkanka i wakacje a jak przyjdzie co do czego to panika, straszenie sądami że ktoś wam włazi z butami w życie. Nie każdy zyje internetem, ale każdy ma prawo do wyrażenia w nim opinii. Więc nie czuj się lepsza bo podpisujesz się pseudonimem i pokazujesz swoje fotki. Nie masz naprawdę żadnego powodu do dumy.

      Usuń
    12. NLS wyświetlam się na anonimowo bo bojkotuję fejsbuki, tłitery i inne kretyńskie portale społecznościowe, nie pisze bloga i nie mam konta microsoft gdyż do dziś nikt mi nie wytłumaczył do czego mi to potrzebne.
      Natomiast co do gustów o których się nie dyskutuje... to powiedzonko ( z resztą zupełnie bezsensowne) należy do tchórzy którzy nie potrafią obronić swego zdania, Co jednocześnie oznacza ze intelektualnie prezentują się na tym samym poziomie co stylowo.
      Pozdrawiam Cię serdecznie
      Małgorzata Maszkowa Warszawa alias
      Anonim-od-Trudnych-Pytań.
      oraz anonim 16.33

      Usuń
    13. oczywiście, że o gustach się dyskutuje. bo niby o czym ? to kolejna nedzna mądrość typu ''pieniadze szczescia nie dają''

      Usuń
    14. Ja to nawet dodam, że tylko dyskusją o gustach można je kształtować.
      Anonim-od-Trudnych-Pytań

      Usuń
    15. do xoxo: G. sama wypruwasz sobie flaki i latasz jak glupia po tych Zarach, kupujesz te ciuchy, zrobisz sobie zdjecie i je zwracasz, wiec chociaz tyle mialabys godnosci w sobie (wiek tez juz chyba zobowiazuje) zeby chociaz tutaj bajek nie wymyslac.. bardziej chyba przydalyby sie Twoim dzieciom bo mamusia caly czas na watku siedzi i robi sobie focie w lustrze.

      Usuń
    16. do xoxo: halo halo, ktoś tu jest niedoinformowany przez swoją poddaną, DYKTATORKĄ w tym słynnym Klubie jestem JA, założycielką jednak ktoś inny, więc proszę bzdur w sieci nie wypisywać :))))))))
      NLS jest tylko moją wierną poddaną :))))))))))))))) a mój nick to I Z A B E L L I N I, drżyjcie narody ....... !!!!!!!!!!!!

      Usuń
    17. izabellini jeśli nadinterpretacja interpunkcyjna przekłada się u Ciebie na interpretację stylu to nie tylko drżyjcie narody ale nawet klękajcie.....

      Usuń
    18. klub wielbicielek zary? serio? ja pierdole...

      Usuń
    19. Podobno osoba, która używa tyle znaków interpunkcyjnych może mieć jakieś problemy natury psychicznej, tak czytałam, ciekawe czy to prawda ;) Co do wątku zarowego to czytałam już tyle na innych wizazowych dyskusjach, że na pewno tam nie wejdę.

      Usuń
    20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    21. Co jeszcze czytałaś? Pochwal się :)))))))))))
      Niestety kolejna pomyłka :(((((( Nie chodzi o Klub Zary :)))))))))

      Usuń
  8. Pytanie pierwsze;
    -czy tylko ja widzę u Szarli we wspomnianym ostatnim poście kolana nienaturalnie skierowane do środka. To przecież choroba! Jakaś dysplazja stawów albo coś...
    Pytanie drugie;
    -nie odnosicie wrażenia obserwując komenty pod jej postami, że co najmniej jedna broniąca ją permanentnie fanka to ona sama?
    Anonim-od-Trudnych-Pytań.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moje oko ona może mieć koślawość kolan czyli tzw "iXy". Dużo dzieci obecnie ma tą przypadłośc (nie licząc skolioz których jest istna plaga).

      Usuń
    2. Karolina, taka mala uwaga: patrzaja na w ten obiektyw bo zdjecia zamyslonej meduzy patrzacej w ziemie badz w drzewo obok sa juz bardzo nie na czasie ;)

      a i fotografa nowa chinska szmata przez leb ponapieprzaj za oddanie CI zdjec z niecelnym AF

      Usuń
  9. Mizerii chyba spadły staty, bo nie odpowiada na swoim fp skąd jest dana rzecz, tylko każe szukać w poście.
    Zębami bawiła się w ps. Niech nie wciska kitu, że tylko cienie pod oczami i kontrast poprawia.
    I jeszcze...

    OdpowiedzUsuń
  10. http://zapodaj.net/37ea13e048e84.png.html tu widac, że jednak coś robiła z zębami.

    OdpowiedzUsuń
  11. fajnie tu wejść dla samych nawet komentarzy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolina, taka mala uwaga: patrzaja na w ten obiektyw bo zdjecia zamyslonej meduzy patrzacej w ziemie badz w drzewo obok sa juz bardzo nie na czasie ;)

      a i fotografa nowa chinska szmata przez leb ponapieprzaj za oddanie CI zdjec z niecelnym AF

      Usuń
  12. "Szczerze mówiąc powinnaś podziękować NP za to, że zrobiły Ci reklamę, bo chociaż piszą tam straszne bzdury o Tobie, to ja weszłam tutaj, zobaczyłam i przekonałam się, że po prostu nie mają racji i zostaję jako Twoja czytelniczka:) Bardzo mi się podoba Twoja dzisiejsza stylizacja, sweterek jest uroczy:) Pozdrawiam:)" Chyba nie do końca o to chodziło pisząc o Karolinie, niemodne?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ile się zniechęciło? ;)

      Usuń
    2. Zniechęciło? Ale chyba tylko do jej osoby, bo raczej nie do ciągłego włażenia na jej strony.

      Usuń
    3. Ale naiwne jesteście... przecież trzeba było coś napisać żeby puściła komentarz.
      Jednak faktycznie cel nie do końca osiągnięty. Nie udało się przemycić pełnej nazwy.
      Nie pozostaje nam nic innego jak zrobić zrzute na niemodne i zareklamować u Szarlizy

      Usuń
    4. Ja Szarlizi nie nabijam wejśc, wszystkiego dowiaduję się z niemodnych ;)

      Usuń
    5. To chyba długo musiałybyście zbierać kasę :P:P:P

      Usuń
    6. Liczymy, że się dołożysz...

      Usuń
    7. Hm, a ja jak w tym cytowanym komentarzu- do Charlize trafiłam przez Niemodne Polki. I tak sobie myślę, że ostatnio jest u niej coraz lepiej, więc większa część tego hejtu na nią jest niezasłużona. Co prawda bywa czasami niesamowicie śmieszna, gdy na przykład robi wytrzeszcz czy nazywa psa Manolo, ale poza tym wydaje mi się o wiele bardziej pozytywną osobą, niż ją tutaj malujecie. Może nie ma za wiele dystansu do siebie i nie jest pozbawiona kompleksów, ale z drugiej strony kto ich nie ma, drogie panie? Chciała zoperować nos- zoperowała, jeśli jej jest z tym dobrze to ok. Zauważyłam też jedną ciekawą sprawę, a mianowicie chyba tylko ona jedna naprawdę konstruktywnie podchodzi do krytyki. Piszecie, że mało czyta- pojawiają się posty o książkach [jakość jest tu kwestią drugorzędną, nie od razu Rzym zbudowano]. Mówicie, że same ciuszki i pustka w głowie- pojawiają się postu podróżnicze, wytykane teraz przez was OFE, kulinarne. Naprawdę jej blog idzie w dobrym kierunku i z Charlize nie jest tak źle, jak wam się wydaje.

      Usuń
    8. Hmmm, niby masz rację odnośnie konstruktywnego podejścia do krytyki, ale... (bo ja lubię się czepiać:) Jej blog jest blogiem "lajfstajlowym". Rozumiem, że umieszcza na nim swój "lajfstajl" i chce się swoim życiem dzielić i nie mam nic przeciwko. Tylko , dla mnie, ten "lajfstajl" to jest troszkę szersze pojęcie, niż sponsorowane posty na blogu.
      1. książki (nie rozmawiamy o ich jakości) - dlaczego mam wrażenie, że książka pojawiła się na blogu tylko dlatego, że dostała ją od wydawnictwa?
      2. Posty podróżnicze - gdzie ona niby podróżuje? Sponsorowany wyjazd do Nowego Jorku czy wizyta u rodziców? Była gdzieś tak po prostu, z ciekawości, żeby coś zobaczyć i się tym podzielić z czytelnikami? Za swoją kasę (rodziców pomijam)? Jakieś wakacje? Zwiedzanie choćby Warszawy, w której mieszka? Naprawdę wszystko widziała?Nie ma niczego interesującego w mieście, w którym mieszka? Venila Kostis umie ciekawie pisać o Wrocławiu. Za darmo. Z ciekawości. Bo znalazła fajne miejsca i chce się tym podzielić.
      3. OFE to porażka i spuśćmy na to zasłonę milczenia. Podejrzewam, że gdyby taki post pojawił się u Fashionelki, to nie byłoby tylu kpin w necie. Po prostu dlatego, że większość czytelników blogów czuje, że Fash ma biznesowy łeb na karku i w sumie taka "informacja" byłaby spójna z jej...."lajfstajlem". U Karoliny-niestety, ale nie.
      4. Kulinaria-owszem, to jej przygotowanie i jej inicjatywa. Tym bardziej, że popracowała nad przepisami. Swego czasu zamieściła przepis na jakąś tartę czy coś w ten deseń, który podała bardzo niechlujnie i bezmyślnie (różne jednostki miary (i cups i tbs i gramy) a ty, czytelniku, weź se przeliczaj). Czepianie się byłoby nie na miejscu:)

      Tak więc - pozornie jest postęp, pozornie idzie ku lepszemu, ale to wszystko znowu takie trochę "na odpieprz", bardzo powierzchowne. Nie wiem, czy wchodzisz do Styledigger. Tam są książki (chyba nikt nie ma wątpliwości, że dziewczyna czyta, mimo, że nie wszystkie zamieszcza na blogu), są podróże i ogólnie mnóstwo rzeczy, z których składa się życie Asi (oczywiście nie całe, tylko to, co chce pokazać i czym chce się podzielić:)

      Kić

      Usuń
    9. Plus Charlize jest taki, że jeszcze nie upadła do poziomu kupowania fanów na allegro :D

      Usuń
    10. Oooo, to faktycznie duży plus. Niech nie spieprzy tego:)

      Kić

      Usuń
    11. Kić, napisałaś to wszystko, co prawie wszystkie tu myślimy.
      To że Charliza nie kupuje fanów na alle... nie wydaje nam się jakąś zasługą. Ja jeszcze w tym roku nikogo nie zabiłam, a wielokrotnie miałam ochotę. To smutne gdyby ktoś miał mnie za to szanować....
      Anonim-od-Trudnych-Pytań

      Usuń
    12. Nie mówię, że to zasługa, ale że mogło być jeszcze gorzej niż jest z jej wiarygodnością :P

      Usuń
  13. * Komentarz z Bloga charlize

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że to ona sama napisała, albo Adi...

      Usuń
  14. Koszmarne brwi, brak makijażu przy krótkowzroczności dopełniają tych plastikowych, zapoconych butów....
    http://3.bp.blogspot.com/-dtAL4_hSKiw/Ur6T1W_JYxI/AAAAAAAASO8/dW1gTn3fbdY/s1600/L1030012.JPG

    OdpowiedzUsuń
  15. a dlaczego znikają komentarze?

    OdpowiedzUsuń
  16. obejrzałam wywiad z kamcią i wydaje mi się, że ona jest lekko hm... opóźniona? w sensie neurologicznym oczywiście. wiadomo coś na ten temat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnoszę podobne wrażenie i dlatego sądzę, że powinno się trochę odpuścić Kamie. Tak, wiem, wiem, choroba nie daje prawa do odstawiania szopek. Kojarzę, że kiedyś w komentarzach na blogu wspominała o "nowych lekach", no a cała jej działalność internetowa nie wskazuje na jednostkę całkowicie hmm... poczytalną.

      Usuń
    2. dajcie link do tego wywiadu bo nie mogę znaleźć.

      Usuń
    3. Wlasnie - dajcie linka do wysiadu.

      Usuń
    4. Wywiadu mialo byc :))

      Usuń
    5. tu jest.http://www.youtube.com/watch?v=7V1ywb8NDKU
      Sama nie wiem co powiedzieć.... faktycznie chyba jest chora. Ale to z drugiej strony całkowicie kłóci się z cała działalnością w necie i otoczką. Zgadzam się z anonimem19.14 że nie tylko świadczy to o poczytalności ale i o wielkiej zaradności i otrzaskaniu w temacie. Ja się dopiero niedawno dowiedziałam o istnieniu intrasramu ale nadal nie wiem jak to założyć.he..he..
      To może coś ze mną nie tak.?

      Usuń
    6. Mogła się też stresować nagraniem.

      Usuń
    7. Jeśli to efekt stresu to jakiś patologiczny zupełnie.I raczej osoby mające taką traumę (co się zdarza) przy występach publicznych, nie prowadzą blogów i nie udzielają wywiadów.
      Stawiam na to że jednak coś z nią nie tak, ale... ma dobrego "przewodnika" i "opiekuna'

      Usuń
    8. Ciężko powiedzieć. Może to coś neurologicznego. Byłam na dwóch szkoleniach gdzie pracowaliśmy z kamerą i naprawdę różnie ludzie reagowali. Jeden gość spocił się strasznie cały, tak że miał nawet mokre nogawki na całej długości spodni. Wyglądało to tak jakby wszedł pod prysznic w ubraniach. Musiał jechać biedny do domu się przebrać.

      Usuń
    9. Dajcie spokój, Kama to typowy przedstawiciel gatunku "kozak w necie, ciota w świecie", a Wy robicie z niej upośledzoną :D Po prostu dużo lepiej czuje się operując słowem pisanym, gdzie ma więcej czasu na zastanowienie się i zawsze może wcisnąć "backspace". W filmiku trudno jej klecić zdania na bieżąco, bo ma wąskie horyzonty językowe - książki czyta nędzne, wątpię też, żeby osoby z jej otoczenia przykładały się do w miarę poprawnej polszczyzny. Może też dużo przeklina, dlatego zacina się co kawałek szukając słów - trudno jej znaleźć synonimy.

      Usuń
    10. http://www.youtube.com/watch?v=qp1nSFPBlhU obejrzyjcie to. Po tym filmiku nie byłabym pewna czy faktycznie jest opóźniona...Być moze słów jej czasem brakuje (język dość ubogi),ale chyba to wszystko. Wypowiada sie normalnie...

      Usuń
    11. podjaralam sie, ze nowy filmik, a tu... dziewczyny, nie odgrzewajcie takich starych kotletow ;p

      Usuń
    12. a tu polecam drugi wywiad z Kamą:
      http://www.youtube.com/watch?v=qp1nSFPBlhU

      Usuń
    13. A ja dziękuje Karolinie że wrzuciła linka do tego filmiku bo go nie znałam i nie natrafiłam szukając wcześniej w necie. Wniosek więc jest taki, że jednak jest z nią wszystko w porządku, oczy mruży przymyka bo ma wadę wzroku, a generalnie dolega tylko wieśniarstwo i tyle.

      Usuń
    14. W tym filmiku z wywiadem wygląda jak trans >.<

      Jak na ex studentkę polonistyki wysławia się tragicznie.

      Usuń
    15. Ona studiowała polonistykę....????
      Idę się zabić własną pięścią...

      Usuń
    16. to raczej efekt stresu, na filmikach ze stylizacjami wypada ok

      Usuń
    17. Przez was zbłądziłąm w kierunku filmików kamili ze stylizacjami dnia http://www.youtube.com/watch?v=qPt-W-pse0A montaż, reżyseria, 'mamo nie śmiej się' i 'pomacham jak krolowa angielska' - kunszt!

      Usuń
    18. No chyba nie jest tu bez znaczenia, że ją wywalili... ;>

      Usuń
    19. z polonistyki? ... to może się jednak dziś nie zabiję własną pięścią. Zostawię sobie to na lepszą okazje...

      Usuń
    20. "Nie śmiej się mamo" to jakiś motyw przewodni kamilowych filmów:
      http://www.youtube.com/watch?v=87NC8SVCKIU

      Usuń
    21. Ale kto ja na tę polonistykę przyjął?

      Usuń
    22. Mama pewnie kręci te filmiki dla beki i się śmieje z tego, co my ;]

      Usuń
    23. nie śmiejcie się, to jest częśc terapii kamy ;p

      Usuń
    24. wiesz coś więcej na ten temat?

      Usuń
  17. Tak się zastanawiam... po wszystkich jedziecie bloggerkach a same pewnie idealne z prostymi nogami i holywoodzkimi uśmiechami, brzuchami jak u Chodakwiskiej bez grama cellulitu na udach, robiące kupę pachnącą fiołkami :D
    I nie nie, nie jestem fanka Charlize ani innych blogerek ale poprostu ten kapiący jad jest aż przerażający.
    Pozdrawiam Nieidealna A.W. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z której choinki się urwałaś? Są setki blogów dobrych jakościowo, gdzie autorki dbają o swój wygląd o nie zahaczając o zakrzywianie rzeczywistości, pokazują fajne trendy, mają coś do powiedzenia w tej dziedzinie, nie popełniają szkolnych błędów, nie kłamią i nie wciskają że post o depilatorze wcale nie jest sponsorowany. Nie hejtujemy dobrych blogów i dobrych blogerek. Piętnujemy głupotę, kłamstwo, infantylność i parę jeszcze innych braków popularnych wśród blogerek. Jak się ma krzywe giry to się z siebie nie robi miss internetu, bo z pewnością skończy się to kraksą. Pierwszym przykazaniem myślącej kobiety jest odrobina samokrytycyzmu i dobre lustro w domu! ot co! I nie będziemy milczeć na propagowanie tandety, kłamstwa, ściemniarstwa i promowanie koszmarnego diesignu doprawionego kiepskimi markami sieciówek i trocinami pod grzywką. A już na pewno nie dlatego, że ktoś lubi by mu palec prosto w tyłku trzymać
      Nie pasuje to nie czytaj.

      Usuń
    2. Chyba z innej niż Ty ;) Z większością co napisałaś się zgadzam. Tylko to w większości WY napędzacie fejm Charlize i wejście na bloga. To raz, a dwa jak ktoś się tak bardzo interesuje czyimś życiem i pluje jadem na prawo i lewo na innych to ma widocznie swoje marne i łechce swoje ego anonimowymi komentami :)
      A będę czytac co chcę bo Ty mi tego nie zabronisz akurat :P

      Usuń
    3. ha..ha.. ciekawe po co tu wchodzisz i czytasz skoro tak się NIE interesujesz czyimś życiem.
      Jad to poleciał najpierw z Twojej strony w kierunku naszym i naszej domniemanej powierzchowności, ale co tam... przecież ANONIMOWY atak na wyimaginowane cechy czytelniczek niemodnych gdy innym zarzuca się anonimowość ZUPEŁNIE NIE JEST DWULICOWY...
      następna zakrzywiaczka czasoprzestrzeni bleee...

      Usuń
    4. Czysty przypadek :)

      To blee.. na końcu było zbędne.
      Miłego wieczoru Pani Idealna :)

      Usuń
    5. A ja się zgadzam... Ewidentnie się, Niemodne przyczyniamy do popularności bloga koleżanki Glinieckiej. A hipokryzją jest się z tym kłócić. Jeśli to Karolina napisała komentarz o Np - mega, mega gratulacje. Postulowałam odpuszczenie jej na miesiąc, gdzie tam! Chore jesteście...

      Usuń
    6. Nie mam brzuszka Chodakowskiej, ale i nie pcham się do internetów czy tv śniadaniowych

      Usuń
    7. A ja myślę że z jednej strony trochę racja ale nie do końca.
      Większość z nas była na jej blogu raz może dwa, obejrzała w takim czy w innym stopniu i więcej tam nie zagląda.
      Zwróć tez uwagę na trend coraz bardziej świadomych komentarzy. Dziewczyny coraz częściej nie linkują jej bloga (fotek itd) tylko zrzuty które już jej wejść nie nabijają.
      Może poi prostu upraszajmy o nie wchodzenie na jej bloga i tyle.

      Usuń
    8. Nawet tu ktoś przytoczył statystyki, 3. miejsce wśród stron z których się wchodzi na bloga Charlize :D

      Usuń
    9. to co? kampania przeciwko wchodzeniu stąd na jej bloga? jestem za.
      HOOOP HOOOP redakcjo jest tu ko?
      wprowadzamy zakaz linkowania jej bloga?
      Zróbmy to!

      Usuń
    10. No i co z tego, że nabijamy jej wejścia? Od samych wejść kasy na jej blogu nie przybywa, a ta popularność jest z gatunku takich, jakich ja na przykład nigdy nie chciałabym mieć, gdybym była blogerką. Przez Niemodne Polki straciła na 100% wiele interesujących i intratnych propozycji (wiem o jednej z pewnego źródła), a Pudel dosłownie cytuje niektóre komentarze z Niemodnych, co oznacza, że świat - jeśli wie o Szarlizie - to niestety niezbyt miłe rzeczy. Jestem przekonana, że Karolina wolałaby mieć mniej wejść na bloga, niż być obiektem żartów na Kwejku czy Pudlu. Ale dostała to, na co zasłużyła. Za głupotę, kłamstwa i nieuctwo się płaci. A my tu dalej będziemy piętnować tę żenadę. Niezbyt mądre jej obrończynie (np. Ty) oddają jej niedźwiedzią przysługę, bo prowokują do ponownego przypominania spraw, które bolą Szarlę. Ale żeby to wiedzieć, trzeba jednak coś tam rozumieć. Ty niestety tego nie potrafisz.

      Usuń
    11. Ja jestem nie tylko niemodna ale też zupełnie nie chwytam jeszcze o co chodzi z tymi blogami reklamowymi i w związku z tym moja wątpliwość i pytanie.
      Propozycje współpracy jakieś kontrakty na kampanie nie zależą od ilości wejść na bloga? Bo byłam przekonana że tak.
      Bardzo Ci dziękuję za informację o pudlu. Ale mam nadzieję ze dają linka do niemodnych?

      Usuń
    12. A po co?
      Owszem, wejścia na bloga są ważne, ale to jedna ze składowych. Jedni marketingowcy uznają to za jedyny warunek, inni nie. Do zaprezentowania produktu nie jest istotna treść bloga i taka też jest najczęstsza współpraca z Szarlą. Czy to ważne, kto to prezentuje? Ważne, by produkt został opisany, zaopiniowany (tylko pozytywnie, bo jeszcze w życiu nie widziałam, by Szarla się o czymś krytycznie wypowiadała), więc firma nic nie traci. Za podobną reklamę na jakimś branżowym portalu czy za artykuł sponsorowany płaci się naprawdę duże pieniądze. Post na blogu Szarli to czysta oszczędność. Ale jakoś nie widziałam jej w kampaniach na wielką skalę, np. Orange, jakieś wyjazdy, luksusowe przedmioty. Chyba powód jest oczywisty, prawda? Te lepsze marki oferują jej zaproszenie na pokaz i ewentualnie etui z resztek po torebkach. Gdyby chodziło tylko o wejścia, to Kamcia miałaby już za sobą niejedną kampanię. Także bez przesady z tym nabijaniem wejść. Dobra firma zwraca uwagę na to, KTO prezentuje jej produkt. A jeśli komuś nie przeszkadza, że ich lokówkę, ciastka czy ciuchy prezentuje osoba wykreowana, sztuczna, niedouczona, to ich wybór. Dzięki temu wiem, czego nie kupować. :D

      Usuń
    13. Widzę, że Ty prezentujesz tę idealistyczną wersję marketingowo-reklamową. Nie twierdzę, że nie występuje ona zupełnie. Ale jednak zazwyczaj liczy się sprzedaż i tylko to. Nie ma sentymentów w doborze instrumentów gdy chodzi o słupki sprzedaży. Masz rację, że te górnopółkowe firmy które jednak mają na uwadze przynajmniej częściowo swój wizerunek, nie dadzą swych produktów komuś takiemu jak Szarliza choćby nie wiem ile miała wejść. Ale to raczej jest spowodowane segmentem rynku do którego trafia jej blog a nie tym co ona sama prezentuje.
      Nie będę rozwijac tematu, gdyż wolałabym jej nie podpowiadać.

      Usuń
    14. Boże, ale wy macie z nią problem. Laska współpracuje z Chanel, Diorem, LV, Simple, Arytonem, Nikonem, YSL- to są największe światowe marki (oczywiście poza Simple), więc wasze domysły są wręcz groteskowo śmieszne. Nikt poważny nie bierze pod uwagę zdania kilku zdesperowanych, zawistnych małolatek:) Dziewczyna kosi kilkaset tysięcy rocznie, a wam gula skacze. Żałosne jesteście. Do roboty się weźcie, a nie tylko innych krytykować.

      Usuń
    15. Buahahahahaha, Anonimie wyżej; ile rocznie ''kosi'' Szarliza według Ciebie?

      Usuń
    16. do anonima 12.13
      Nie zgłębiałyśmy z czym my mamy problemy ale Ty masz z jeżykiem polskim i zakrzywianiem czasoprzestrzeni a nawet manipulacją. Zwiedzanie sklepu LV nazywasz współpracą? Post za kilka kosmetyków w firmowej torebce nazywasz współpracą.?? Współpraca to coś co trwa i odbywa się na równoprawnym poziomie stron. Ci którzy WSPÓŁPRACUJĄ z mercedesem ( oraz innymi markami) dostają auta na stałe. Ile jest warta fizjonomia Szarlizy skądinąd dość rozpoznawalnej, że dostaje samochód właściwie tylko żeby się przejechać? Może ta wiedza Cię ominęła ale służbowe auta mają nawet przedstawiciele handlowi....
      I nie obrażaj bezsensownie innych bo to zwyczajna emocjonalna padlina rzucić w przestrzeń do 30-latek że są małolatami.
      Anonim-od-Trudnych-Pytań

      Usuń
    17. 30-latki a większość wypowiedzi na poziomie gimnazjum? Jakoś trudno uwierzyc :D
      Żółc Was zalewa bo każda z Was by chciała dostawać takie gifty jak Charlize czy inne blogerki. Pomijając Kamę bo ona to bierze jak leci ;)

      Usuń
    18. taaaaa... szczególnie nam zależy na budowaniu swego wizerunku wzorowanego na "współpracy" Mystery z Lenovo, gdzie laptopa w konkursie wygrała jej matka...
      To faktycznie wzorcowa współpraca. Szczególnie jak się usiłuje z czytelników debili zrobić.

      Usuń
    19. I dalej powtarzacie te głupstwa z laptopem jak historie z dziada pradziada:) Jak widać Lenovo miało gdzieś wasze oskarżenia i dla nich były bezpodstawne skoro dostała teraz od nich tablet:)

      Usuń
    20. anonimie z 13.16 - rozgryzłaś nas, żółć nas zalewa, chodzimy do terapeuty bo tak zazdrościmy szarlizie :) ja najbardziej zazdroszczę kłamstw i gubienia się w nich, krzywych nóg, mamy która pięknie podrabia i tych koszonych kilkuset tysięcy rocznie :D joł!
      Agnieszka

      Usuń
    21. ja to najbardziej tej mamy zazdroszczę... jest tak utalentowana wszechstronnie, że sama zarabiałaby na blogasku kilkadziesiąt razy tyle co córunia.

      Usuń
    22. nie sądzę że to Chanel czy Dior intencjonalnie współpracuje z Szarlizą. Sorry nie ten target. To że jakiś sklep kosmetyczny na przykład pozwoli jej wybrać kosmetyki danej marki, nie znaczy że ta marka z nią współpracuje… Karolina nawet jakby faktycznie współpracowała z Chanel to na pewno nie podbiłaby im wyników sprzedaży bo - nie obrażając nikogo - ale nie sądze, że jej czytelniczki to takie dziewczyny czy kobiety które kupują sobie cały zestaw od Chanel bo ich idolka zrobiła to samo. A powody są następujące: nie wierzę, ze czytelniczki jej bloga mieszczą się głównie w przedziale wiekowym 25-35 lat. Poza tym 30stolatki na ogół są mądrzejsze i same wiedzą na co mają wydać swoje pieniądze a nie na kosmetyki które poleca im (bez sensu) młodsza laska która w ogóle ich nie potrzebuje (jak już ma jakieś reklamować, to raczej takie dopasowane do jej wieku…)

      Usuń
    23. Przecież dostaje do testowania kosmetyki Chanel i to nie od żadnych drogerii... Tak samo jak Fashionelka.

      Usuń
    24. Dostaje do testowania. Bardzo dobrze ujęte. Ktoś kto testuje to tester a nie współpracująca permanentnie twarz marki.
      Chcesz też dostawać? znane marki, pełne produkty w dużych ilościach, bardzo duże kampanie. I wcale nie musisz mieć znanego bloga i być Charlizą. Wystarczy się zarejestrowac i wysłać jakąś umowę czy coś.
      https://ekspert.streetcom.pl/pl/secured/user/share-registration/aa71e51af3bba18ae20315ae4ca9bb9d


      Usuń
    25. Dostawanie kosmetyków od firm, to jeszcze nie współpraca:) A dostają, bo:
      1. maja odpowiednie "staty" i firmom pewnie się wydaje, ze to się przekłada na potencjalnych kupujących (aczkolwiek tego nie jestem pewna)
      2. zasponsorowanie serii kosmetyków Karolinie czy Fasz to tak naprawdę waciki. Za porządną reklamę w mediach firma musiałaby zapłacić wielokrotność tej sumy. Również gwiazdy dużego formatu nie biorą cieni czy też pudru za reklamę, tylko żywą gotówkę (wielokrotnie większą niż blogerki)
      3. marketingowcy tych firm byliby idiotami gdyby nie reklamowali się na blogach- taki jest teraz trend i chyba nikt, w tym biznesie, nie chce być osiołkiem, który nie zauważa najnowszych metod (czy skutecznej-to inne pytanie) reklamy. Ot, takie pokazanie: "Jesteśmy firmą, która trzyma rękę na czasie i idzie z prądem".

      No chyba nikt w tych firmach nie jest sądzi, że taka reklama wpływa jakoś zauważalnie na sprzedaż. Bo to, że nawet połowa czytelniczek tych blogów kupi sobie po szmince np. Chanel, to tak naprawdę nic. Celem kampanii reklamowych (np. w Twoim Stylu itp.) są kobiety, które pójdą i zostawia 2 tys. a nie stówkę (raz do roku np.na Gwiazdkę), bo na więcej tych małolat nie stać.

      Kić

      Usuń
    26. KIć podpisuję się obiema łapami ale proszę nie sugeruj, że "Twój Styl" to jakaś poważna gazeta wpływająca na trendy i kształtująca rynek. Może kiedyś.... obecnie szmatławy reklamowiec. Właściwie już wygląda jak Panorama Firm.

      Usuń
    27. Ja nie twierdzę, że "Twój Styl" to poważne pismo kształtujące trendy i opiniotwórcze. Moim zdaniem, raczej nudne i zapełnione reklamami bez treści dodatkowych. Po prostu to jest wydawnictwo, która trafia do takich a nie innych czytelniczek (raczej lepiej, niż gorzej sytuowanych, z większych miast itp (jeśli jest inaczej, to się nie upieram. To moje odczucie i odbiór wizerunku kreowanego przez pismo a nie jakieś dane:). Wydaje mi się, że umieszczenie tam reklamy przez Chanel itp. ma większą siłę przebicia (chodzi mi o podniesienie sprzedaży produktów, nazwijmy je umownie, "luksusowych") niż umieszczenie jej w "Chwili dla Ciebie". Po prostu inni czytelnicy:)

      Kić

      Usuń
    28. Anonimowy z 12:13 - kilkaset tysięcy rocznie? weź mnie nie rozśmieszaj........tyle to nawet Kominek nie zarabia, bo po kilkutygodniowym życiu w NY, jest totalnie spłukany i jak sam pisał niedawno, nadal cienko przędzie.........za co niby ktoś miałby Szarlizie tyle płacić?każdy głupi wie,że skoro szafiarka zmienia bloga na "lajfstajlowego" i bierze wszystko jak leci, od ciasetk, poprzez żarówki samochodowe, do OFE, to znaczy,że nie zarabia prawie NIC i musi brać wszystko, jak leci.....to jest jej pobożne życzenie, by tyle dostawać, dlatego mówi o tym publicznie, żeby to się przekładało na takie propozycje.........o zarobkach mówiła pól roku temu, wskaż mi więc jakąś poważną kampanię, w której brała udział? bo chyba nie masz na myśli zakupów w Douglasie i kartonu Delicji? Samochód za darmo dawała swego czasu Toyota. Byliśmy z mężem zainteresowani kupnem yariski, więc dostaliśmy ją z pełnym bakiem do testowania na 24 godziny. A nie jestem żadną blogerką, auta też ostatecznie nie kupiliśmy......więc jeśli "sławna" blogerka dostaje auto na tydzień, to jest to śmiech na sali......salony samochodowe stać na to i na wiele więcej. jej czytelniczki i obrończynie to typowy ograniczony ludek z małymi marzeniami, ot: pojechać do Nowego Yorku, zrobić za darmo zakupy w Douglasie.....łał, wielkie wspaniałe życie.......dlatego nie dziwi mnie taka ich ślepa wiara w każde słowo Szarlizy, obrona jej przekrętów..........Lidia Jarząbek do dzisiaj nigdzie w żadnym miejscu się nie ujawniła i nie sprostowała nagonki.....a jeśli Lenovo mimo sygnałów nic z tym nie zrobiło, to tylko źle świadczy o ludziach tam pracujących..........większość działów marketingów to zbiorowiska tłuków po prywatnych uczelniach zatrudnionych po znajomości. ja tam laptopa Lenovo nie kupię, źle mi się kojarzy.....czy ktoś kupił u nich laptopa, bo miała go Szarliza? hahahaha, nie rozśmieszaj mnie.

      Usuń
    29. Ja dostałam do testowania kosmetyki Astor, a nawet bloga nie mam :D Wszystko za wystawienie opinii (niekoniecznie pozytywnej, ale nie wiem czy negatywnych nie kasowali). Takich jak ja są tysiące, i zgarniają lepsze rzeczy niż kosmetyki. Także to żadna nobilitacja być testerką, jak nawet taka niemodna może nią być.

      Usuń
    30. A co niby miało powiedzieć Lenovo? Ze bez wazeliny porobiła ich młodziutka blogereczka? Całą tę sprawę uważam za obrzydliwą. Natomiast mam wrażenie, że Lenovo tak jakby "wrzuciło ją w koszty". W końcu kto, oprócz niewielkiej ilości osób się tym zainteresował i poczuł się urażony i obrzydzony? Czytelnicy bloga albo mają w nosie albo nie wierzą. Albo wierzą, że będzie kolejny konkurs, tym razem uczciwy. Chyba Karolina chyba nie jest tak głupia, żeby drugi raz taki sam numer wyciąć. Może i Lenovo się nauczyło i to nie ona będzie decydowała o wygranej, tylko da "informację" na blogu o ewentualnym konkursie. Kto wie, jaki decyzje stoją za brnięciem w kampanie reklamowe z Charlize? W końcu, tak realnie patrząc, taki mały smrodek wokół jednego konkursiku nie jest w stanie zaszkodzić tak dużej firmie:)
      Poza tym, tak już odchodząc od tematu konkursu, też jestem ciekawa, dlaczego firmy np. samochodowe czy komputerowe (i inne tego sortu) reklamują się u blogerek ciuchowych. W końcu, patrzę po sobie, nikt przy zdrowych zmysłach nie wyda kupy kasy na kompa, auto czy co tam jeszcze po rekomendacji pani od ciuszków. Od opinii takich produktów są specjalistyczne portale i tam się szuka wiarygodnych informacji. Co taka Karolina może mi powiedzieć kompetentnego na temat kompa, tabletu itp? Że jest różowy i można na nim fajne aplikacje zainstalować? To dla mnie za mało:)

      Kić

      Usuń
    31. No tylko, że ty dostałaś samochód na weekend z mężem za free, a blogerki dostają do tego 10 tyś zł za wpis pochwalny o aucie. Pracuje w agencji reklamowej i wiem, że top blogerski nie pokaże na swoim blogu produktu za mniej jak 4 tysiące zł od produktu. Dodaj sobie wszystkie ubrania, kosmetyki, elektronikę w miesiącu do kupy i masz kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie u najlepszych blogerów.

      Usuń
    32. Kić, no i właśnie dlatego, że te blogi mają klikalność, prezentuje się tam różne produkty. W zasadzie chodzi tylko o pokazanie, że taki produkt jest, wiadomo, że jak ktoś będzie chciał sobie kupić auto czy coś innego, to będzie szukał informacji rzetelnych gdzie indziej. Szafiarki są po prostu bilboardem, słupem reklamowym, półką w markecie. Dużo ludzi wchodzi, ogląda, zapoznaje się z produktem. I to jest główny cel takich współprac. A to, że ludzi śmieszy reklamowanie żarówek samochodowych przez laskę, która chyba nie ma nawet prawa jazdy, to już inna sprawa. W kręgu moich znajomych, którzy pracują w e-commers, przy contentach i znają się na branży, krążą takie historie, że jak potem słucham, co farmazoli o zarobkach taka Szarliza czy nawet Grzejnik, to śmiech mnie bierze. Ale są tacy, co łykają, no cóż - bywa. Jakby świat składał się z samych mądrych ludzi, to byłoby nudno. :D

      Usuń
    33. Yhm, anonimowy z 17:51, tja....bo agencje reklamowe kontaktują się z blogerami z w imieniu firm, które posiadają osobny dział marketingowy. Nie wiem, w jakiej agencji pracujesz, ale z tego, co piszesz, nie masz kompletnie pojęcia o tej pracy. Tak dobrze znasz blogi, a nie wiesz, że reklama auta bywa raz na rok, albo nawet na kilka? A Ty liczysz to tak, jakby była co miesiąc. Nie ośmieszaj się.

      Usuń
    34. Jestem anonimową niemodną a już kilka razy dostawałam kosmetyki do testów, np serum Vichy, choć nigdy w życiu nie kupiłam żadnego produktu tej marki. Dzięki takim anonimowym testerkom czytamy na opakowaniach, że 95% użytkowniczek poleciłoby kosmetyk X koleżance a 76% zauważyło, że stan 90% powierzchni skóry poprawił się o 17,5%. Kiedy indziej testowałam szminkę firmy, której kosmetyki oceniałam na wizażu. Wiem, że oba produkty rozdano też dziesiątkom mniej lub bardziej popularnych blogerek. Koszt takiej promocji jest śmiesznie mały (200 opakowań o cenie detalicznej 129 zł to pewnie dla firmy mniejszy wydatek niż roczne nakłady na zszywacze).

      Też nie mam pojęcia, dlaczego do blogerek uderzają producenci aut. Tablety, telefony - rozumiem, wiele osób wybiera drobny sprzęt impulsywnie, "bo ładny", "bo lekki", "bo modny" - często i tak nie wykorzystujemy w 100% możliwości tabletu czy telefonu, a przy małych różnicach jakości często o ostatecznej decyzji przesądza np to, że tył jest błyszczący a nie matowy ;) Ale samochód?!?!
      (miałam lenovo zanim stało się feszyn, palę się ze wstydu)

      Usuń
    35. Ja mam IBM zanim się stał Lenovo:) Jeszcze w środku mam elementy składowe kompa podpisane "made in Britain" a nie China:) Jesssss....choć raz jestem ultra-super-duper-hiper-trendsetterką:)

      To powyższe to ironia:) Oprócz fragmentu o elementach....

      Kić

      Usuń
  18. Zgłaszam do miss outfitów grudnia:

    http://4.bp.blogspot.com/-NcAvwVjixIY/Ur74YO9bh4I/AAAAAAAAH4o/u2iOPZebVZg/s640/_MG_0925.JPG

    ale nie mogę się zdecydować, która stylizacja jest lepsza:

    http://2.bp.blogspot.com/-1d8nxjQkDN4/UrZSgGvgFbI/AAAAAAAAHo4/D_nxktOTTJQ/s640/_MG_0849.JPG

    z bloga: http://www.maniaszycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tym, że Lala to bardziej szycie/diy niż blog 'modowy/szafiarski', także nie wiem, czy się to nadaje na niemodne...;)

      Usuń
    2. Stylizacje pokazuje? Pokazuje, więc się nadaje.

      Usuń
    3. a co ci się nie podoba? dziewczyna ma pasję to szyje, przynajmniej nie kupuje w zarze

      Usuń
    4. popieram!

      Usuń
    5. Obie niezłe, ma laska styl.

      Usuń
  19. Trochę jak z filmu fantasy klasy B ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chodziło o te powyższe stylizacje, bo mi się nie dokleiło do wątku

    OdpowiedzUsuń
  21. Dlaczego znikaja posty?

    OdpowiedzUsuń
  22. nie znikają, tutaj tak jest, po prostu problem z odświeżaniem strony.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ej dziewczęta która zakłada ze mną bloga modowego... tfu! lajfstajlowego bo z tego większy zysk hm?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio BFS pisała, że jej blog się przemienia w lifestyle. Tfu, przemienia! W założeniu od początku miał taki być.. ręce mi opadły.

      Usuń
    2. Ja chcę. A zagwarantujesz, ze nas tu nie objadą?

      Usuń
    3. Lepiej zagwarantuj, że was objadą - taka reklama za darmo! Kamie już spadają statystyki z wrażenia.

      Usuń
    4. ale ja nawet jak się bardzo postaram to raczej nie dam rady robić z siebie debila.....

      Usuń
  24. miss autfituf???
    http://4.bp.blogspot.com/-0WY4nxU3dbc/UrLOTDoSPfI/AAAAAAAACK0/zekzFe7KGMg/s640/DSC_2271.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to już nawet śmieszne nie jest....
      popieram.

      Usuń
    2. A cooo tooo? :O

      Usuń
    3. najnowsza wersja modowego frankensztajna

      Usuń
  25. na miss grudnia nominuję Szarlizę i jej sylwestrową stylizację - kremowa sukienka z wielkimi bufami i włochata niebieska kopertówka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. albo te pogniecione czarne spodnie. Jaka ona jest żenująca :(

      Usuń
    2. albo wszystkie te kreacje na raz???? co to ma być? ta spódnica z falbaną i do tego bluzka z baskinką.... wtf? tak się nosi?????????????????
      jestem na prawdę niemodna...

      Usuń
    3. Mam taką włochatą poszewkę na poduszkę z pepco, identyko jak ta kopertówka, tylko, że bordowa. Czy mogę ją nosić jako clutch mimo, że bordo jest so 2013?

      Usuń
    4. To jakieś nieporozumienie... Zwykle jej zestawy były poprawne, nudnawe, bezpieczne, d... nie urywały, ale dawało się to nosić. Te propozycje to jakiś żart. Baskinka+asymetryczna falbana? Baskinka+spódnica o kroju tulipana?? Szare matowe szpilki do błyszczącej spódnicy? Trzy różne rodzaje błyszczących materiałów? Nie jestem konserwą, wierzę że można łączyć cekiny z brokatem i metalicznym, perłowym połyskiem, ale Karolinie to ewidentnie nie wyszło (Tamara nie takie rzeczy zestawiała i było ok.). Stylizacja z czarnymi spodniami niestety zdeformował nawet jej "zdrową, naturalnie szczupłą" sylwetkę, aż prosiła się jakaś jaśniejsza bluzka (lub ciemna, ale z dekoltem). Masakra.
      Zestaw z kremową sukienką wydaje mi się być najmniej zły, widać w nim jakiś pomysł a nie tylko "założę na siebie wszystkie błyszczące rzeczy z szafy". Różowa spódniczka też daje radę (chociaż u Karoliny nigdy nie wiem, czy to kicz czy żart)

      Padłam po przeczytaniu komentarzy. Jak zwykle padł zarzut, że jest za chuda, odpisała, ze nosi S bo w XS się nie mieści, ktoś napisał "Ja za to noszę XS, bo cała jestem malutka, chociaż proporcje mam ‘większe’ niż Ty".Karolina na to: co ma wzrost do wymiarów?? :D :D
      Wytłumaczyłam w prostych słowach, ciekawe czy puści mój komentarz.

      Usuń
    5. Anonim z 17:58 --> komentarz przeszedl :)

      Usuń
    6. W tej bluzce z baskinką i spódnicy z falbanką wygląda jak stara baba wybierająca się do kościoła :/

      Usuń
    7. no róbta co chceta, ale choć nie gustuję to mnie włochata torebusia ujęła. Jak będę stać w korku to sobie podłożę pod główkę w autobusie i zdrzemnę się na niej...

      Usuń
  26. normalnie jakieś późne lata dziewięćdziesiąte, stroje jak dla czterdziestoletnich kobiet, chociaż ja mam 35, a żadnej z tych kreacji bym nie założyła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, miałam dokładnie takie samo skojarzenie.
      Ale co tam, takie zestawienia - jak zwykła mawiać Szarliza na swoim fp - z pewnością będą w Polsce, tym naszym cebulowym zaścianku, doceniane dopiero za kilka lat :D
      ps. swoją drogą uwielbiam, jak panna Mizeria, taka miłośniczka apostrofów, z upodobaniem pisze "na fanpagu" :D

      Usuń
  27. czy ktos juz odwiedzal Mikax3 i ich nowa serie o makijazach? kicha straszna tak wygladac. komentarze swietne - mozna z kawusia pocztac :)

    OdpowiedzUsuń
  28. mejdbajmam wróciło! tym razem podrabia, przepraszam inspiruje, srebrna kurtkę isabel marant dla h&m ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak coś czułam, że to jednak nie jest mum's myśl kreatywna. Wolałabym się mylić, bo to już trochę żałość bierze.

      Kić

      Usuń
    2. Z jednej strony - głupio tak odgapiać, ale z drugiej - bomber jak bomber... Ten IM dla H&M wygląda tak samo jak setki sieciówkowych kurtek, różni się tylko materiałem. W dodatku u Szarlizy jest wykonany z gorszej tkaniny i wykończony czarnym ściągaczem, więc nie dość, że jest jeszcze brzydszy, to na pierwszy rzut oka średnio kojarzy mi się z tym od IM.

      Usuń
  29. Zupełnie nie rozumiem zakupu fanów: czy to na Facebooku, czy to na Instagramie. Kilka dni temu LookMag napisał na swoim profilu o 30 tys. nowych osób u Jessici na Instagramie. Już nawet Maff jest tym zniesmaczona, u Doroty Wróblewskiej napisała "Apetyt rośnie w miarę jedzenia ;))) może..". Ten komentarz mówi wszystko. Dodatkowo Maff napisała na swoim prywatnym profilu "Aj te pozbawione pokory, obłudne, wyrachowane "parcioszkła". Afuuuuj."... Co sądzicie?

    OdpowiedzUsuń
  30. Wiecie coś na temat tego, że Maff się pokłóciła z Jess?

    OdpowiedzUsuń
  31. https://www.facebook.com/photo.php?fbid=564773486885601&set=o.334785707274&type=3&theater

    Kiedyś metalik był modny, to się podobał. Już nie jest modny, to już jest be. Logika szafiar...

    OdpowiedzUsuń
  32. kiedy będzie "kocim okiem"?

    OdpowiedzUsuń
  33. http://1.bp.blogspot.com/-1w4EdvI-nHw/UsB6f18wsUI/AAAAAAAAGVk/8hzNtAAj0B4/s1600/DSC06736.JPG Fotosklep lvl master...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jej chlopak? czy ojciec? czy kto?

      Usuń
  34. Zgłaszam do miss outfitów. Wszystkie trzy, nie potrafię wybrać.
    Tylko, skoro to stylizacje sylwestrowe, to nie wiem, czy jeszcze na grudzień, czy już na styczeń?

    http://charlizemystery.com/wp-content/uploads/2013/12/DSC_5912.jpg

    http://charlizemystery.com/wp-content/uploads/2013/12/DSC_5933.jpg

    http://charlizemystery.com/wp-content/uploads/2013/12/DSC_5949a.jpg

    OdpowiedzUsuń
  35. https://www.facebook.com/photo.php?fbid=695547150476006&set=a.310157829014942.76367.291596330871092&type=3

    Publiczne poinformowanie o kupowaniu fanów na FB przez Jess :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. maffashion jakie komentarze ;p chyba faktycznie juz sie nie lubi z jess

      Usuń
    2. Jakie komentarze? ja widzę tylko 1 :/ i to tylko minka *_*

      Usuń
  36. Tak sobie przeglądam te fotki od Lejdi i nagle mnie zabiło:D Jej spojrzenie konkretnie, czy mi się wydaje, czy coś jej oko spierdziela?:D http://www.maxmodels.pl/modelka-kamila290/portret-zdjecie-3905248.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekoniecznie. Zresztą w kategorii "największy blogerski zez" i tak wygrywa jednogłośnie Kolorowy Ptak, tzn. sorry: Zarozumiały Klaun.

      Usuń
  37. dziewczyny a co sadzicie o delafshiva?mam z nia ten problem ze wydaje sie byc bardzo sympatyczna ale jesli chodzi o ubior to ma fajne ciuchy ale kompletnie nie potrafi sie ubrac zgodnie ze swoja figura....
    http://2.bp.blogspot.com/-YF0mAY77wpI/Un_YGYg6QuI/AAAAAAAALIk/TCB3SJ5SXic/s640/DSC_8123.jpg
    http://2.bp.blogspot.com/-OwwObREDvew/UkE8u0IWYyI/AAAAAAAAKUg/O0JPZTIkBCQ/s640/_MG_1014zmn.jpg
    http://3.bp.blogspot.com/-fjVmdPMpda0/UhSRgFmNSGI/AAAAAAAAJ3A/RPZKO-1u21I/s640/DSC01131.JPG
    http://2.bp.blogspot.com/-XH60sgRZyAY/URUWqT9be8I/AAAAAAAAEyg/hXbnr1vPqyM/s640/DeLaFashIva+Rozdroze017Malexandra+Photography.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o mój bosze ....

      Usuń
    2. To jest przykład na to, że drogi ciuch nie oznacza, że będziemy lepiej wyglądać.

      Usuń

Uwaga: komentarze chamów, prostaków i chętnych na darmową reklamę mogą pewnego dnia zniknąć. Pomyśl zatem, czy nie szkoda Ci ścierać na marne literek z klawiatury.