niedziela, 5 stycznia 2014

W krzywym zwierciadle czyli blogerów portret własny.

Dziś małe święto lasu na naszym blogasku czyli gościnne występy osobnika płci, jak sam przyznaje, wyjątkowo męskiej. To wyznanie wydusiłyśmy z niego, kiedy to reanimowałyśmy go czule. Biedak, to był jego pierwszy raz w nie-damskiej (czy na pewno?) blogosferze i już na dzień dobry przedawkował… Ale zanim popadł w pomroczność jasną, wyprodukował takiego oto posta:




Czterdzieści lat temu Danuta Rinn pytała ze sceny: „Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy? Orły, sokoły, herosy?”. Jeżeli tymi „mężczyznami na miarę czasów” mieliby być „chłopy” z męskich* blogów modowych* (* – nie wiem które ze słów powinno być w cudzysłowie…), to widmo ładu społecznego panującego w świecie „Seksmisji” szczerzy kły aż nazbyt realnie – i żadne „kurwa mać!” tu nie pomoże.
Nie pomagają też inne „klęcia” i zaklęcia, które powtarzam jak mantrę, nie dowierzając własnym oczom. Nie wiem, czy tak działa ten straszny wirus „gender”, o którym tak ostatnio głośno, czy są to skutki stosowania doustnie szamponu mającego chronić przed złym wpływem testosteronu. Im bardziej jednak zagłębiam się w lekturę tych blogów, tym bardziej czuję się jak dzieciak, któremu nagle odebrano Świętego Mikołaja, dobre wróżki, strachy spod łóżka i Kevina w Boże Narodzenie. Naprawdę, to jeden z tych momentów, w których zwykle klnę pod nosem i nucę na uspokojenie słowa innej znanej piosenki: „Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam…”
Całkiem poważnie zastanawiam się, czy to ze mną jest coś nie tak, czy może doszło już do zmiany biegunów i to Ziemia kręci się inaczej niż dotąd. Zwykle w takich sytuacjach wymieniam się moimi spostrzeżeniami z przyjaciółmi, tym razem jednak podzielę się nimi także i z Wami. Przyjrzymy się więc razem temu panteonowi, rzućmy jabłko niezgody – niekoniecznie nawet zmieniając napis „dla najpiękniejszej”.
Kolejność, w jakiej przedstawiam nie-boskich, jest zupełnie przypadkowa. Jako, że budżet mam nieco mniejszy niż totalizator narodowy – maszynę losującą zrobiłem z tostera, odkurzacza i starej pralki. Pan Adam Słodowy z pewnością byłby ze mnie dumny. Uprzedziłem już sąsiadów i w asyście straży pożarnej przystępuję do losowania.
Pobrzęczało, postukało i… wypadło na Patrysia. Pisze on o sobie, że jego styl to mieszanka wybuchowa oraz że zakłada na siebie wszystko, co ma pod ręką. Nawet, jeśli są to legginsy jego dziewczyny…
patrykstrzala.blogspot.com

Trudno się z nim jednak nie zgodzić – jest wybuchowo, kolorowo i… ciekawie.

patrykstrzala.blogspot.com

Na przestrzeni czasu nie słabnie jego zamiłowanie do hipsterkich okularów i spodni z miejscem na pieluchy dla dorosłych. W ilości używanych emotek natomiast konkurować z nim może chyba tylko moja nastoletnia bratanica:

patrykstrzala.blogspot.com

Na zakończenie dwa gorące jak moja machina do losowania niusy: pierwszym jest informacja, że patrysiowy blog przechodzi „nieuchronną” transformację w blog lajfstajlowy. Będzie więc o wyjazdach, hotelach, kosmetyczkach i samochodach... jednym słowem: będzie po męsku!
Nius numer dwa to jego najnowsza sylwestrowa stylizacja. Jeśli nie zniknie w Internetach, ma spore szanse w walce o tytuł „Mistera Outfitów Stycznia”:

patrykstrzala.blogspot.com
Dzielnie losuję dalej, choć po włączeniu odkurzacza przygasają latarnie za oknem a pralka wyje jak stara wiedźma. Wypada… Kris, (nad)używający pseudonimu „xoxo”.
W najnowszej stylizacji brakuje jedynie radzieckiej papachy. Futro, które zapewne niebawem będzie można oglądać u Kamy, doskonale harmonizuje ze swetrem a’ la Kononowicz:

http://krisjamroz.blogspot.com

W innej odsłonie mamy nawiązanie do nieśmiertelnych białych kozaczków:

http://krisjamroz.blogspot.com

Xoxo jest także miłośnikiem nietuzinkowych spodni (obowiązkowo podwiniętych o grubość palca) – takich jak te:

http://krisjamroz.blogspot.com

http://krisjamroz.blogspot.com

http://krisjamroz.blogspot.com

Jego styl pełen jest marynarskich inspiracji:

http://krisjamroz.blogspot.com

http://krisjamroz.blogspot.com

http://krisjamroz.blogspot.com

Wyraźne są także wpływy oglądania audycji „Boso przez świat”:

http://krisjamroz.blogspot.com

Aby kolejne losowanie w ogóle mogło się odbyć, konieczne było znalezienie nowej pralki. Stara bowiem – wciąż nie przestając jęczeć – w podskokach opuściła łazienkę i oddaliła się schodami w bliżej nieznanym kierunku. Została tylko dziura w drzwiach… Aby losowanie było wiarygodne i jednolite, musiałem znaleźć identyczny egzemplarz. Nie było to łatwe, ale dla Was wszystko! Ma nawet ten sam, zgniłobeżowy kolor i łuszczący się napis, z którego zostało już tylko „USSR”. Gdy tylko wtargałem ją po schodach, podłączyłem ją aby sprawdzić, czy działa. Tuż po uruchomieniu z pralki wybiegło podobne do myszy bydlę z ogonem, znikając w dziurze po poprzedniej pralce. Maszyna losująca do teraz nazywa się SOJUZ.
Tym razem ochotnikiem został HiJack. Przyznam szczerze, że zapowiadało się całkiem nieźle, ale na zapowiedziach się skończyło – a szkoda. Na pierwszy rzut oka nie ma się do czego przyczepić, nadspodziewanie sporo jest zacnych zestawień. Wystarczy jednak odrobinę pogrzebać… W archiwum czerwca odnalazłem w ten sposób zaginionego w akcji:

http://jacekogrodowczyk.blogspot.com

a do tej pozy pasuje tylko jeden komentarz: yippee ki-yay…

http://jacekogrodowczyk.blogspot.com

W późniejszych miesiącach stylizacje stają się bardziej dojrzałe, w przeciwieństwie do HiJacka. Po pewnym czasie zaczynam mnie przytłaczać narcyzm, bynajmniej nie własny. Przeglądając kolejne fotki czuję się zupełnie jakbym oglądał CSI: Miami i Davida Caruso. Niezależnie od odcinka, sezonu czy pogody – wciąż w tych samych pozach, z tą samą grzywą, z tymi samymi okularami i z tą samą, cementową mimiką (mówię tu oczywiście o detektywie Horatio Caine…). Zresztą sami zobaczcie co mam na myśli:
czerwiec

http://jacekogrodowczyk.blogspot.com
lipiec

http://jacekogrodowczyk.blogspot.com
sierpień

http://jacekogrodowczyk.blogspot.com
wrzesień

http://jacekogrodowczyk.blogspot.com

paaaaaaaaździeeeeeernik

http://jacekogrodowczyk.blogspot.com

aaaaaaaaaaaaa…! DOSYĆ!
Na zakończenie roku HiJack postanowił zrobić czytelnikom prezent publikując… kalendarz ekshibicjonisty. Poważnie, Pirelli się nie umywa. To trzeba zobaczyć w całości, przeczytać przypisy do zdjęć – wyjątkowo więc linkuję --> link.
Wchodzicie jednak na własną odpowiedzialność – żeby nie było na mnie jak Wam się porobią badsektory na dysku. Może skok licznika odwiedzin sprawi, że dobre mzimu, muzy i ogólnie takie takie znowu wprowadzą się do HiJacka i efekty ich wsparcia zobaczymy już niebawem na blogu.
Kolejne losowanie przebiegło o dziwo spokojnie. Sojuz, jak przystało na sprzęt spod znaku czerwonej gwiazdy śmierci, zaciął się wprawdzie, ale po trzecim kopniaku skapitulował, wypluwając piłeczkę z numerem 1356331. Sprawdzam notatki – mam…
Moi drodzy, oto BlairWitch Project. Doprawdy… niesamowite looki, loki i outfity, powalające jak lewy prosty Włodarczyka. Trzy szybkie i leżę:

1…

http://blairvonlondon.blogspot.com
...2…

http://blairvonlondon.blogspot.com
…3

http://blairvonlondon.blogspot.com

I ciężki knock-down. Przed oczyma majaczą mi BlairWitchowe inspiracje:

http://blairvonlondon.blogspot.com
http://blairvonlondon.blogspot.com
http://blairvonlondon.blogspot.com
http://blairvonlondon.blogspot.com

na szczęście niezbyt długo. Cios wirującej pięty łaskawie kończy temat.

http://blairvonlondon.blogspot.com


Powoli dochodzę do siebie. Prozac zaczyna działać, koszmary ustępują miejsca rzeczywistości. Na wszelki wypadek pryskam sobie jeszcze gazem obezwładniającym w twarz. Chcę się upewnić, że to się dzieje naprawdę. Jak przystało na podwójne zero – jestem wstrząśnięty, ale nie zmieszany. Przynajmniej na zewnątrz…
W środku natomiast mam niezły burdel, mówię to zupełnie szczerze. MacGyver, Krokodyl Dundee, Brudny Harry czy B. A. Baracus to bohaterowie mojego dzieciństwa. Każdy chciał być jak oni. Gdy na szkolnym korytarzu spotkały się dwie „drużyny A” – to dopiero był marsz niepodległości… Dzisiejsza lekcja mody „męskiej” przypomina mi zderzenie „drużyny A” z drużyną A…tomówek. No wybaczcie, ale… już Kama potrafi być bardziej męska niż niektórzy z Was – te słowa kieruję już do Blogerów. Nawet jeżeli czarny wyszczupla (a ja, głupi, na siłownię chodzę zamiast kupić strój ninja albo choćby legginsy…), to różowy nie uwrażliwia. Co najwyżej uczula, jeśli przypłynął w kontenerze z Chin.
Jeżeli chcecie uchodzić za „wrażliwych twardzieli” – proszę bardzo. Poprzerzucajcie trochę żelaza na siłowni, wybierzcie się do teatru, chwyćcie tomik poezji (polecam Jonasza Koftę  lub Twardowskiego na początek) i PRZECZYTAJCIE GO, zamiast robić sobie z nim zdjęcie. Skoro jesteśmy przy zdjęciach –selekcjonujcie to, co publikujecie. Trzymajcie się konwencji. Niech blog poświęcony modzie pozostanie blogiem modowym, nie róbcie z niego książki kulinarnej, pamiętnika czy galerii autoportretów. Nie wątpię, że prywatnie świetne z Was chłopaki – ale nie zapominajcie, że występujecie tutaj w roli specjalistów z dziedziny mody, znawców stylu i recenzentów. Wasze publikacje – zdjęcia, które umieszczacie oraz język, jakim się posługujecie – kreują Wasz publiczny wizerunek. Z jednej strony „nie szata zdobi człowieka” – lecz z drugiej zawsze „jak cię widzą, tak cię piszą”.


mensky

358 komentarzy:

  1. *#@$%&%#$#@*^%& tak bardzo Boże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako kobieta, która ma wysokie libido muszę przyznać, że nic nie zaiskrzyło gdy oglądałam tych chłopaczków. Nie mam mokro, a penis którego nie mam mi opadł, cycki też. Dziwię się, że niektórzy z nich mają dziewczyny. Co je w nich kręci? Bo raczej nie męskość. No ale to dobrze, przynajmniej mniejsza kolejka do sokołów, orłów i herosów.

      Usuń
    2. haha Jeżu, Jeżu - super komentarz :)

      Usuń
    3. Dziewczyne sie zdobywa nie na podstawie wycinka z zycia jakim jest blog.
      moze maja super meskie glosy.
      albo pociskaja taki bajer ze dziewczynom na zywo nogi miekna.
      albo moga po pietnascie razy dziennie...

      sory ale te zdjecia nie sa po to zeby komukolwiek sie robilo mokro :PPP

      Usuń
    4. Eeee pewnie każdy z nich ma cudowną osobowość :D

      Usuń
    5. Ale ja nie mówię o osobowości (bo te może i mają ekstra, nie wiem) ale o wyglądzie, który mnie jako kobietę nie pociąga. No ale wiadomo, są gusta i guściki. Dla mnie mało podniecający są ci panowie/chłopcy. I w dodatku tak jak niektóre tutaj już pisały - jeden podobny do drugiego. Atak klonów. Nie licząc ostatniego kolorowego ptaka ;)

      Usuń
  2. Ja całkiem zwątpiłam kiedy zobaczyłam tego bloga: arbuzovy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomina mi faceta z kabaretu Łowcy.B ale jak dla mnie to abstrakcja oO
      lajtowe wypinania klaty i naprężanie całego ciała? polecam mrjacobm.blospot.com

      Usuń
    2. Akurat Arbuzowego bardzo lubię. I lubię do niego wchodzić. On nie wydaje się być niemęski, zwłaszcza niemęski jak ci z posta wyżej, ponadto jest specyficzny. Jest jakiś.
      Z postów wygląda na kogoś oczytanego i zaznajomionego z kulturą i sztuką. Nie twierdzę, że to jakiś wielki artysta, ale tworzy swoje gify, które często są jego zdaniem nt bieżących wydarzeń ze świata mody- patrz Cara Delevigne. Zawsze ma pomysł na posta, który nie składa się z jedynie z samojebek, durnych min i póz. Z tego, co pisał to sam sobie szyje te dziwne czasem ubrania. I choćby za to wielki plus, że nie wygląda jak manekin Zary!
      Ja uważam, że wchodząc na jego bloga można się zawsze zainspirować.
      Rozpisałam się, pozdrawiam. ;)

      Usuń
  3. blairvonlondon serioooooooooo?!!!! myslalam, ze to baba :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorzucam http://www.trianglecloud.com/ (ale przynajmniej ma ładną buźkę : ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajny jest :p

      Usuń
    2. ten mi sie podoba! pasuje mu ten styl, super:)

      Usuń
    3. Coooo? TAki ku**a rudy!?

      Usuń
    4. Nie wierzę! Myślałam, że jestem jedyną osobą na świecie, która kocha takich chłopaczków!!! Cudo<3

      Usuń
    5. dla mnie każdy chłopak który kupuje sobie ciągle nowe ciuszki, pstryka sobie focie z natchnionymi minami i robi tego typu rzeczy jest od początku do końca przegrany...

      Usuń
    6. Z pewnością wiele traci :DDDDDDD

      Usuń
  5. chociaż nie, bez bicia się przyznaję, że czasami mi się całkiem podoba jak wygląda, ale przeważnie zajeżdża gimbazą (podpisano- autorka komentarza)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatni pan zrył mi mózg O_o

    OdpowiedzUsuń
  7. Długo czekałem na taki tekst. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Blairvonblablabla- myślałam, że na zdjęciach jest kobieta!

    OdpowiedzUsuń
  9. ten ostatni prowadzi bloga dla żartu,... prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to prawdziwy znawca mody. Pamiętam jak na fashion week Łódź ktoś robił z nim wywiad... Nie był to chajzer;)

      Usuń
  10. No widzisz autorze, nikt sie nie spodziewal, ze rownouprawnienie pojdzie dwie strony. Napierw kobiety zdobly rowne prawa w miejscu pracy, a teraz mezczyzni walcza a prawo do leginsow zamiast spodni i PMSu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niezłe, niezłe:) Ponieważ sama zaglądam (rzadko) do Mr. Vintage i Szarmanta, ta część męskiej (?) blogosfery była mi nieznana. Musze przyznać, że dość dziwne uczucia mną targają. Panowie wyglądają jak kserokopie: te same minki, te same fryzurki, te same oprawki okularków (pewnie zerówki). Mam wrażenie, że to taka męska odpowiedź na np. kraciasta sukienkę mejd baj Zara i wysokie kozaczki:) Nie sadziłam, że w męskiej blogosferze też są "masthevy". I paradoksalnie, na tle panów blogerów najlepiej wypadł Blair. On ma taki dandysowaty, nieortodoksyjny i bardzo, ale to bardzo mocno łamiący stereotypy styl. Jest przynajmniej "jakiś" a nie kopia i manekin. Poza tym, u niego na blogu więcej mody z wyższej półki, niż na blogach naszych czołowych blogerek. Ale pewnie nie jestem obiektywna, bo ja mam do niego słabość. Bo butów mu zazdroszczę:) Może tez dlatego go lubię, bo skoro w mój gust wpisuje się taki Sean Connery i Jack Nicholson (i z najlepszych swoich lat i teraz:), to takie przegięcie w drugą stronę mnie nie razi. Męczą mnie natomiast chłopaki z grzyweczka na bok, wąskimi porciętami itp. Niby męskie a jednak: ni pies ni wydra.


    Kić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dodać jeszcze chciałam, że mają lepiej zrobione brwi ode mnie. Co za szejm:) Też mnie to męczy.

      Kić

      Usuń
    2. Blair daje radę, pozostali Panowie to nuuuda.

      Usuń
    3. jak widze takie komentarze to chyba czas umierać :<

      Usuń
    4. dokładnie! czas umierać!:(
      nie wiem czy ktoś zabłądził na instargama tego blaircośtam ale on każde zdjęcie hasztaguje #gay lub #gayboy więc chyba mu specjalnie na męskości nie zależy:)
      jest obleśny

      Usuń
    5. Wśród blogerów szumnie zwących się "modowymi" akurat Blair wyróżnia się wiedzą merytoryczną i pasją. Ok, jest ekscentryczny, a przeglądanie jego bloga jest dla ludzi o mocnych nerwach i znacznym stopniu tolerancji, ale przynajmniej zna się na tym, o czym pisze :)

      Usuń
  12. Co tam blogerzy...czasami jak widzę na przystanku chłopaków w wieku 14-17lat z grzywką a'la Bieber z dawnych lat i obcisłych spodniach to mam ochotę zapytać - za kogo się przebrałeś? Serio...mam dość takich "facetów".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I te chude nóżki :O od razy wyobrażam sobie jak się łamią podczas seksu (boże, ale ja mam dzisiaj zboczone przemyślenia). Chudsze niż u niejednej modelki.


      To sobie polałam dzisiaj jad...

      Usuń
    2. ej... ja mam tak samo. Widuję często studentów hipterskich kierunków, z dekoltami w serek odsłaniającymi obojczyk ledwie obciągnięty skórą, z udami chudszymi od moich łydek i stylowymi grzywkami. I ZAWSZE wyobrażam sobie jak ramię tego czegoś łamie się pod ciężarem moich krągłej piersi a próba przytulenia policzka do jego torsu kończy się nabiciem siniaków i podłożeniem grubo złożonego polarowego koca jako amortyzacji. Nie mówiąc o tym, że toto do łóżka mnie i moich 55 kg na pewno by nie zaniosło :D

      Usuń
    3. Obśmiałam się jak fretka z Waszych komentarzy :D Dzięki za jeszcze lepsze rozpoczęcie dnia ;))
      ka

      Usuń
  13. Fakt, BlairvonLondon jest jakiś, ale to nie oznacza od razu, że wygląda fajnie / dobrze / zachęcająco / ładnie / męsko (!!!!) Aczkolwiek śledzę jego bloga bo mnie zaskakuje ciągle ;) Coś w stylu męskiej Kamili, chociaż bardziej oryginalnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ma kilka fajnych zestawów, kilka fajnych ciuchów (przygarnęłabym, nie zaprzeczam), nie rozpatruje go w kategoriach męskości a raczej estetycznych:) I w takich mi się sprawdza.

      Przejrzałam wpisy na blogach panów i jestem pod wrażeniem: tyle banału i stereotypicznego myślenia wraz z brakiem wyczucia językowego (np. Kris, który jest zimorodkiem) to znaleźć można tylko u Charlize. Myślałam, że to wymaga pewnych, dość rzadkich talentów, ale jak widać, nie. Chociaż najbardziej "charlizowy" styl pisania ma Patryk Strzała. Też chyba nienachalna inteligencja. Dobrze, że chociaż ładny jest (nie mylić z męski:). Blair, mimo, że momentami dość egzaltowany, radzi sobie dużo lepiej:)

      Kić

      Usuń
    2. Patryk Strzała to naczelny lizus Maffashion i Mercedes. Jeszcze gdy podglądałam blogerki na FB, można było poczytać jego lizodupne komentarze.

      Usuń
    3. Patrys dupke lize z namietnoscia naczelnemu fotografowi polski Tyszce i Wolinskiemu

      Usuń
    4. Najlepsze jest to, że najpierw na fejsie wyśmiewał sie z zebów Jessici i sugerował żeby zamiast na ciuchy wydała trochę kasy na poprawę swego uzębienia, a teraz jest jej wielkim fanem. Zawsze był fałszywy.

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny tekst, bardzo przyjemnie mi się go czytało! Pozdrawiam autora :) I liczę na więcej - męskie spojrzenie na kobiece blogi może być ciekawe :) K.

    OdpowiedzUsuń
  16. Akurat Blair von London to kompletnie nie moja bajka, ale sorry, raczej nie sądzę, by zależało mu na męskim wyglądzie. Jakoś tam się w ten sposób wyraża, coś jak Michał Szpak z X Factora.
    Generalnie post mi nie przypadł do gustu. Za mało cudownego sarkazmu, jakim charakteryzują się notki np. Kota, a za dużo moralizowania. Spodziewałam się czegoś lżejszego i bez przesłania na końcu.
    Może następnym razem?
    Pozdrawiam, Bet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurczę, mam podobne odczucia. Tzn ciężko czytało mi się ten tekst (jednak sama idea bardzo fajna). A przy notkach Kota jak się rozpędzę to już się tekst kończy :)

      Usuń
    2. Ja połowy tekstu nie przeczytałam bo co rusz były jakieś przydługie fragment o pralkach, losowaniu i odkurzaczu. Za pierwszym razem zabawne, później już nudne i zbędne.
      Ale ja pewnie i tak napisałabym gorszy :P

      Usuń
    3. Mały Jeż, po prostu zazdrościsz ;)

      Usuń
    4. Niom :(
      Jak zawsze, przecież.
      A np. Kasi Tusk zazdroszczę przystojnego ochroniarza. Zamiast gapić się na nią i jej rodziców zagapiłam się na niego xD



      W ogóle, co ja dziś plotę? Jakoś mnie dziś ponosi dobry humor i stąd moje wypociny w internetach :D

      Usuń
    5. Jeżu, daj foto do ochroniarza.

      Usuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. A niech się ubierają jak chcą. Czy wszyscy mężczyźni muszą się nosić jak przystało na "typowego mężczyznę"? To jest tylko i wyłącznie sprawa danego osobnika. Nie rozumiem czemu autor wybebesza swoje pretensje wobec tych bloggerów - bo nie odpowiadają jego wizji świata, w której prawdziwy mężczyzna bez brody, bujnego owłosienia i stroju rodem drwala z Alaski już nie uchodzi? So sorry, ale ci ludzie ubierają się jak chcą i raczej nie narzucają autorowi swojego poglądu na temat wizerunku prawdziwego mężczyzny - chyba, że to z tego powodu taki wkurw, bo autor nie może się oprzeć.

    A wtrącenie o gender, no błagam, przecież w tym nie chodzi o przebieranie się facetów w kobiece ciuszki, ale - "Nie znam się, to się wypowiem". O irracjonalnym strachu przed modelem społeczeństwa z "Seksmisji" już nie wspomnę, kobiety żyją od lat w takim świecie, tylko, że w wersji męskiej.

    Chujowy post, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "A wtrącenie o gender, no błagam, przecież w tym nie chodzi o przebieranie się facetów w kobiece ciuszki, ale - "Nie znam się, to się wypowiem". O irracjonalnym strachu przed modelem społeczeństwa z "Seksmisji" już nie wspomnę, kobiety żyją od lat w takim świecie, tylko, że w wersji męskiej. "
      Mam podobne odczucie, ten wkręt jest nieporozumieniem i najsłabszym fragmentem tekstu.

      Usuń
    2. może doczytajcie, że to żart na bazie aktualnych wydarzeń i tej całej sraczce z gender?

      Usuń
    3. W gender nie ma nic śmiesznego. A użycie tego terminu w tym konkretnym kontekście tylko fałszuje obraz gender, na którym mało kto się zna, ale im mniej się zna, tym chętniej sie wypowiada.

      Usuń
    4. W zupełności się zgadzam. Nawet jeśli przyjmiemy, że ten post ma być żartobliwy, to kto się z kogo tu śmieje? Ach Ci chłopcy, co zachowują się jak FEEEE!! FUJ! dziewczyny! Okropne, prawda? Świat się kończy.

      To jedna rzecz obśmiewać snobizm, szachrajstwa, podróbki, beznadziejną angielszczyznę i polszczyznę, ale ten post w ogóle się nie skupia na tego typu tematach. Skupia się na jednym - "OJOJ, chłopacy, a ubierają się jak dziewczyny." Rzeczywiście, straszne. Jeżeli to jest najstraszniejsza rzecz, jaka się na świecie obecnie wydarza (a nie jest), to by oznaczało, że ludzkość ma się jednak zajebiście.

      Usuń
    5. Cieszmy się, ze autor nie napisał, że co to za chłopy, co woju nie były.

      Usuń
    6. W pełni popieram przedmówców.

      Krytyka tak, ale za kłamstwa, fałsz, błędy merytoryczne, stylistyczne itp. Nie za wygląd czy gust, na Jowisza.

      Też się zastanawiałam, jak zdaniem autora ma wyglądać prawdziwy mężczyzna. Dla mnie ci panowie są o wiele bliżej męskiego ideału niż np. napakowany kark w BM-ce albo odziany w czerń wiking z włosami i brodą do pasa.

      Usuń
    7. O, jak dobrze dowiedzieć się, że nie tylko ja miałam takie odczucia.

      Nie mam problemu z tym, że ci faceci ubierają się "mało męsko". Wiele blogerek ubiera się mało (stereotypowo) kobieco, w tym te najbardziej to cenione - Alice, Styledigger, Oliwiora, Szafa Sztywniary i nikt nie czyni im z tego zarzutu, bo przecież nie każda kobieta musi na co dzień wyglądać jak Marylin Monroe (albo nawet Tamara;).

      Oceniajmy ich w ramach ich wizji mody, w kategoriach, które oni uważają za ważne. Nikt nie zarzuca Macademian Girl, że nie ubiera się sportowo, ani Maff, że nie stylizuje się na bussineswoman. Nowoczesna męska moda blogerska (nie licząc Szarmanta i MrVintage;) jest zupełnie nie w moim guście, podobnie jak styl wielu cenionych blogerek. Nie przemawia do mnie nawet styl Tobiasza z FreestyleVoguing, ale to nie przeszkadza mi cenić go jako znakomitego dziennikarza i ciętego komentatora. To pod wieloma względami sztuka i tak powinno się ją oceniać. Nikt nie krytykuje Picassa za brak realizmu a van Gogha za zbyt ostre kolory, ocenia się ich według osobnych kryteriów i tak samo powinno być z modą.

      Blogerów można krytykować za odtwórczość, banał, fatalne pozowanie, błędy stylistyczne, żenujące reklamy, noszenie podróbek, ale litości, nie za to że nie chcą być męscy, nie realizują naszej wizji mody męskiej, nie ubrałybyśmy tak swojego faceta.

      Kategoria "zgodności genderu modowego z płcią biologiczną" NIE MOŻE BYĆ KRYTERIUM OCENY STYLU!

      Magenta

      Usuń
    8. Uf, ciesze się, Magenta, że udało Ci się napisać jasno i składnie to, co mi się plątało po głowie. Mogę się tylko podpisać (mimo, że w kilku fragmentach tekst posta mnie rozbawił:))

      Kić

      Usuń
    9. Tobiasz naprawdę dobrze pisze. Zwłaszcza na standardy blogowe. Dzięki za podsunięcie Magento:). A.

      Usuń
    10. Miło mi :)
      Niżej linkowano dyskusję Tobiasza z Szarlizą - boska!
      M.

      Usuń
  19. bardzo fajny, dobry tekst. Z blogami męskimi jest sprawa identyczna jak z damskimi, silenie się na bycie ekspertami w danej dziedzinie, pozowanie na siłę, kopiowanie trendów na potęgę... nie o to w tym chodzi. Ale nie zabraniajcie facetom zakladać różowej koszuli czy garnituru w jakieś szalone komiksowe wzory - wszystko jest dla ludzi! O ile dobrze się w tym czują, to wszystko jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  20. yyyy..... nie wieżę że ten ostatni koleś rzeczywiście istnieje. No po prostu nie wierzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecyduj się na któreś "ż"

      Usuń
    2. Istnieje. Można obejrzeć jego błyskotliwą wypowiedź tutaj 03:12 http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/o-co-chodzi-w-modzie-chajzer-przeprasza,103169.html

      Usuń
    3. nie inspirowalem sie zadna gazetom! rozwali mi system ha ha ha ha

      Usuń
  21. Mam wrażenie, że jacek... aspiruje do wyglądania jak Dawid Woliński. Tak mi się skojarzyło, nic do projektanta nie mam. Nawet chętnie bym go na jeden raz przygarnęła pod swoje skrzydła. Tylko, żeby za często ust nie otwierał bo może stracić swój urok.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jack pozdrawia Kubusia - padlam

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeżeli męskość idzie w tym kierunku to drogie panie będziemy niedługo rozmnażać się jak w seksmisji ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. O jesoooooooooooo Szok!!! Przepraszam, ale ostatni bloger.. Nie moge przezyc.. :/ Czemu ludzie czasami sie nie zastanowia choc chwile nad soba?? Nie wiem kto jego bloga sledzi, ale to jakies nieporozumienie jest..
    Pozdrawiam
    Laur

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie polcema jego fb... on ma chyba cos z glowa nie tak! fotki samojebki jak make up naklada... odruch wymiotny po kilku postach, szczerze radze nie zagladajcie do niego

      Usuń
  25. Panie Boże coś Ty stworzył??????no chyba że to się samo stworzyło....

    OdpowiedzUsuń
  26. jeśli chodzi o "męskich panów", to ten świetnie by się nadał.
    http://maciekfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weszłam na blogaska tego całego Maćka... mało co z krzesła nie spadłam ze śmiechu http://3.bp.blogspot.com/-e06GmJT8gTE/UicQ7nkXSBI/AAAAAAAAA4g/MxURfhNPQsE/s1600/IMG_4088.JPG

      Usuń
    2. OMG! Ty ostrzegaj jakos :D prawie herbatke na makbuczka nie wylalam z wrazenia :D

      Usuń
    3. Ale torebkę ma fajną:)

      Kić

      Usuń
    4. maciek albo za dlugo mieszkal we wloszech albo chce tam mieszkac albo jedno i drugie plus troche przebarwiona wizja swiata ehhehe

      Usuń
    5. kryzys wieku sredniego albo szuka kogos :)

      Usuń
    6. kolejny barwny ptak polskiego internetu

      Usuń
  27. Czy blairvonlondon ma w ręku TOREBKĘ ? ......O mamuniu.....

    OdpowiedzUsuń
  28. Jednak zdecydowanie najgorzej jest na http://www.modefriends.pl. Ślepe i nieudolne podążanie za trendami, ubieranie się tylko w dary od sponsorów, niepasujące do sylwetki fasony. Tragedia.
    Aha i jeszcze ten chłopak, http://liszotee.blogspot.com/. Tutaj mamy do czynienia ze stylówką typowego gimbusa, koszule xxxl do rurek, ćwiekowane Vansy, nieśmiertelny galaxy print (http://liszotee.blogspot.com/2013/05/i-need-you-love.html). W wydaniu męskim zakrawa to na śmieszność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przedawkował Harry'ego Pottera? :-D :-D :-D

      http://2.bp.blogspot.com/-vDrfhhhR7p4/UjiXf0c3ZBI/AAAAAAAAA3A/BN8EnB4TZtY/s640/2.jpg

      Usuń
  29. Panowie nie przekonują mnie do siebie, ale jednak wspomnę, że moda nie bez powodu jest postrzegana jako infantylna, trywialna i generalnie zło konieczne. Kobiety mają wszak w tej sferze duuużo większą swobodę. A wiadomo, że wszystko, co kobiece, jest w naszym świecie postrzegane jako niepoważne. Fajnie, że faceci zaczynają się tym interesować... szkoda tylko, że od razu otrzymują łatkę geja. Nie staję w obronie blogerów, bo prezentują poziom raczej miałki. Jednak teksty o "prawdziwych mężczyznach" są nie na miejscu imho. Zgadzam się z komentarzem wyżej, że pouczenie (apel? odezwa do narodu?) na końcu jest niepotrzebny.

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja dla odmiany polecę dwa supermęskie blogi, które trzymają poziom i daleko w nich do pokazywania gejowskich stylizacji, mianowicie Outdersen oraz Ekskluzywny Menel ;) Jest na czym oko zawiesić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Meh, ten Outdersen wyglada jaz zaginiony najstarszy brat De Dżonasów Bradersów

      Usuń
    2. Ej, faaajni są! Menel baaardzo stylowy, ten drugi pan żywcem przeniesiony z mediolańskiej ulicy :D

      Usuń
    3. Menel i owszem :)

      Usuń
  31. Ja wolę myśleć, że on, http://milexblog.blogspot.com/ to dziewczyna, niż że tamci to mężczyźni! A tak w ogóle, panowie, feminizm miał być dla kobiet!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A własnie że nie, feminizm jest też dla mężczyzn. Oni tez są ofiarami ról jakie im tradycyjnie narzucano.

      Usuń
    2. Bycie ofiarą to stan umysłu. A feminizm był ruchem wyzwolenia kobiet spod męskiej dominacji, a że niektórzy panowie też poczuli się skrzywdzeni przez samych siebie, to ich sprawa.

      Usuń
    3. bluefairy, wpadasz na niemodne żeby się pośmiać z ignorantki czarlizy czy tam innej reklamelki, a sama pierdzielisz farmazony podobnego kalibru co one - weź sobie poguglaj czym jest feminizm, bo nie masz zielonego (a nawet mientowego) pojęcia...

      Usuń
  32. Blair może i ma wygląd yyy ciekawy ale wydaje mi się, że wiedzę o modzie, markach, projektantach większą od 90% naszych topowych modowych blogerek.

    OdpowiedzUsuń
  33. Autor tego wpisu musi mieć bardzo kruche i delikatne poczucie swojej tożsamości płciowej. Tak, wiem, wpis ma być w tonie ironiczno-prześmiewczym, ale co ja poradze, że pod tym przyciężkim humorem widze nieśmiało kukające kompleksy.
    Autora zachęcam to przyjrzenia sie modzie męskiej na przestrzeni wieków. Jeszcze w XX w., na tle wypindżonych i nabrylantynowanych elegantów, ci panowie powyżej wyglądaliby jak parobki. Chyba, że to biedni i zapici robotnicy i marynarze z syfilisem byli ideałami męskości, za którymi tak tęskni mensky.

    Generalnie chłopaki wyglądają nieźle (poza Blairem, który chyba jest transwestytą i majstrował chirurgicznie przy twarzy), tylko wyglądają jak kopie Francuzów, Anglików czy Skandynawów, łącznie z fryzurą i okularami. Czyli ta sama przypadłość co u większości blogerek.

    OdpowiedzUsuń
  34. bozy ty widzisz i co...?? no maskara... Patrysiowi i wszystkim wyzej wymieninym testosteronu brak.. ja nie lubuje w typie macho ale na litosc boska to co powyzej to chyba ufo ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Najsłabszy tekst jaki ukazal się na tym blogu, pan mensky ma chyba jakiś poważny kryzys menskości, że czuje zagrożenie ze strony obcego kolesia który wrzucił na blogaska zdjęcie w polówce i dopasowanych gatkach. Oczekując tego tekstu spodziewałam się jakiegoś bardziej merytorycznego pojazdu, obnażenia aferek, głupoty, braków w edukacji, błędów w postach, barterowych przekrętów (może nawet znalezienia teżeta dla Kamy!), innymi słowy - waszego zwyczajowego podejścia do tematu, tylko dotykajacego innej części blogosfery. Tymczasem tutaj tylko niskich lotów hejt, bo jedyna słuszna wizja męskiego ubioru waszego kolegi nie pokrywa się z wizją blogerów których sobie wybrał na ilustracje do wpisu, a którzy tak nawiasem mówiąc w zdecydowanej większości przypadków wyglądają całkiem elegancko i na propsie (chociaż są czasem kalką blogów zagranicznych) i daleko im do zwyciężczyń Miss Outfitów. Strasznie śmieszne w ogóle wydaje mi się, że tym gorzkim żalom przyklaskują w komentarzach kobiety, najpewniej studentki, czasem nawet pracujące, często noszące trampki (zapożyczone ze współczesnej męskiej garderoby), a od święta obcasy (początkowo obuwie li i jedynie męskie) - same się wyemancypowały, biegają w spodniach do urn wyborczych, męża już nie wybiera im ojciec i mają społeczne przyzwolenie na praktycznie dowolne formy ekspresji przez ubiór, makijaż i fryzurę, a jak tylko przyuważą faceta w różowej koszulce to uderzają w lament, że prawdziwych męszczyzn jusz nie ma, olaboga.

    (Wszelkie błędy w tekście zwalam na telefon, wybaczcie.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie zgadzam, że to najłabszy tekst. Myślę, że kobiety nie mają w większości problemu z różowym u mężczyzn. Znam nawet jednego, któremu bardzo dobrze w różu, ale on nie nosi do różowej koszuli spodni z miejscem na pieluchę czy getrów.

      Usuń
    2. Zgadzam się. Tekst słaby jak barszcz. Można przeskoczyć kilka linijek niżej i niczego nie stracić. Albo przeczytać go od tyłu i na jedno wyjdzie. Selekcja zaprezentowanych blogów też nie najlepsza. Nie oszukujcie się dziewczyny, nie jedna z was zawiesiłaby oko na wysportowanym kolesiu w polo i mokasynach.

      Usuń
    3. A jeszcze jakby polo miało postawiony kołnierzyk???!!! Poezja!

      Dla nierozumiejących: to powyższe, to ironia. Tak bardzo ironia.

      Kić

      Usuń
    4. Do anonima z 19:57
      Wyraziłaś to co i ja pomyślałam po przeczytaniu tego tekstu. Pozdrawiam, A.

      Usuń
    5. I na deser obowiązkowo MacGyver, Brudny Harry i Drużyna A... Zgadzam się, smrodek kompleksów zupełnie zepsuł ten tekst.

      Usuń
    6. Ej, mój Chłop nosi mokasyny, dżinsy, japonki, polo, nawet polo z postawionym kołnierzykiem, na ślub naszych znajomych uparł się na garnitur klubowy, uwielbia taliowane koszule, nosi wafarery (te same od lat) i lubi kolor błękitny. Ponadto jak trzeba złapie za siekierę i narąbie drzewa, naprawi kran oraz opowie o zastosowaniu żywicy w budownictwie. Interesuje się historią sztuki, designem, architekturą, a do tego regularnie uprawia sport, więc nosi też outdoorowe buty czy polary. Do mnie odnosi się czasem oschle, a o uczuciach mówi jedynie wtedy, kiedy jest pijany. I to w trzy dupy pijany. Ale kiedy zachorowałam nagle i wylądowałam na długi czas w szpitalu nie opuścił mnie nawet na dzień, zajmował się mną tak, że panie pielęgniarki gratulowały mi takiego człowieka. Widział mnie pociętą, pozszywaną, umazaną jodyną i zgiętą w pół; pomagał się ubierać, czesać. I nie, nie byliśmy wtedy nawet po słowie, znaliśmy się zaledwie 3 miesiące. To jest dla mnie prawdziwy facet. Panom ze zdjęć pewno psułabym doznania estetyczne, więc nawet by na mnie nie spojrzeli. Sory, ale jakbym miała oglądać jak mężczyzna, z którym jestem co wieczór zmywa makijaż... Nie, zdecydowanie NIE.

      Aha, zapytałam właśnie jakiego bloga modowego czyta mój Mąż. Bez zastanowienia odpowiedział, że Macaroni Tomato. Szczęka mi opadła...

      Usuń
    7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    8. Świetny komentarz Anonimko! Trafione w punkt!

      Usuń
    9. Po sposobie ubierania oceniłaś ich jako ludzi (synów, braci, partnerów etc.)? Zlituj się....

      Usuń
    10. Komentarz Karoliny ocieka lololololololologiką. Nie, serio, urzekająca laurka, aż się człowiek spodziewa jakiejś sensownej puenty po partnerce tak wspaniałego człowieka, a tu autorka rozwiewa wszelkie wątpliwości - panna, jesteś płytka jak kałuża.

      Usuń
    11. Nigdy i nigdzie nie twierdziłam, że jestem głęboka i że moje wywody mają mieć jakąkolwiek puentę. Wręcz przeciwnie, może właśnie dlatego nie zostałam bloggerem. MODOWYM.

      Pozdrawiam! :-)

      Usuń
    12. Aha, gdybyś Anonimie nie załapał to tutaj masz adres do powyższego bloga: http://macaronitomato.com/themagazine . Wcześniejszy adres: http://macaronitomato.blogspot.com/ .

      Usuń
    13. "Nigdy i nigdzie nie twierdziłam, że jestem głęboka i że moje wywody mają mieć jakąkolwiek puentę. Wręcz przeciwnie, może właśnie dlatego nie zostałam bloggerem. MODOWYM." Przyganiał zatem kocioł garnkowi, Karolino

      Usuń
    14. Karolino, urzekła nas twoja historia. Aż chciałoby się rzec: NO I?

      Usuń
    15. No i chodziło mi jedynie o to, że można być facetem, który wie jak się ubrać, potrafi dobrze wyglądać, ale nie przerysowany, a dodatkowo nie pracować na efekt zniewieściałego chłopca. Ja sama nie znam się na modzie zapewne tak, jak oni (przynajmniej w ich mniemaniu). Chwała za to, że szukają, są młodzi, mają prawo. Szkoda tylko, że czasy takie, że niebawem ciężko będzie o jakikolwiek testosteron. Ostatnio w douglasie spotkałam chłopca w wieku może 25 lat, który pytał o błyszczyki dla mężczyzn. I to jest smutne, że czasy zmieniły się tak, że moda zmieniła się tak, że mentalność zmieniła się tak, że role społeczne, cechy zewnętrzne zacierają się tak, że niebawem będzie naprawdę ciężko o mężczyznę, który wyszedłby na ulicę bez kremu BB. Pewno to moja wina i wina mojej małomiasteczkowej mentalności, że dla mnie przykładem męskości wciąż jest Paul Newman, Russel Crowe czy Denzel Washington, a nie Justin Biber.

      A niestety przyganiałby kocioł garnkowi, gdybym była blogerką modową, szatniarką uważającą się za alfę i omegę, krynicę faszyn-wiedzy, ale niestety nie jestem. Oceniam te zdjęcia i blogi z perspektywy szarej obywatelki, która o modzie wie tyle, ile pokażą jej w tv śniadaniowej. I wcale się tego nie wstydzę, tak samo jak Panowie z blogów nie wstydzą się paradować w niemal damskich stylizacjach.

      Pozdrawiam! :-)

      Usuń
    16. Karolino, obejrzyj sobie "American beauty".

      Usuń
  36. Sorry, ale tekst jest słaby. Beka z blogerów jest oczywiście, zwłaszcza z Blair Witch Project, ale tekst czyta się koszmarnie!

    OdpowiedzUsuń
  37. Ćwieki z rocznym opóźnieniem dotarły i do Kamy. Najlepsze 1 zdjęcie gdzie osoba robiąca zdjęcie rzuca cień na nią. Czyżby inspiracje Adim robiącym zdjęcie okularów Charlizy?

    OdpowiedzUsuń
  38. Uważam, że wszyscy niech się ubierają tak jak chcą, żeby czuli się w zgodzie sami ze sobą. Bezsensowny post, nic nie wnoszący, jedynie tzw. 'hejt'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra, niech się ubierają (przebierają?) ale niech tego nie lansują jako nie wiadomo jakie "haj" feszyn bo się jeszcze gawiedź "zainspiruje" i co kurde, już w ogóle nie będzie można chłopa od baby na ulicy odróżnić???
      I don't want to live on this planet anymore...

      Usuń
    2. Chłopa od baby odróżnić? Ale masz problem.

      Usuń
    3. kiedyś przy pomocy takiego argumentu niektórzy proboszczowie zwalczali noszenie przez kobiety spodni.

      Usuń
    4. No. Szkoda, że w tamtych czasach została jeszcze fryzura, czego nie można powiedzieć o dzisiejszych.

      Usuń
    5. Do Mama Robinsony: Długowłosych milicja goniła.Potrafili takiego delikwenta odstawić do fryzjera prosto z ulicy, albo i samemu zadbać o odpowiedni wygląd. Zdarzało się, ze i szkoła wywierała mocną presję grożąc np. zawieszeniem. Wszystko to oczywiście w trosce o zdrowe moralnie społeczeństwo. Obejrzyj sobie "Yesterday" Piwowarskiego.
      Ale na pociechę ci powiem, ze są miejsca, w których takich cudaków nie ujrzysz. Istnieje t tam bowiem zestaw dopuszczalnych fryzur dla obu płci. W ogóle ludzie starają się niczym nie wyróżniać. Przykład idzie z samej góry, od Najukochańszego Przywódcy, który nosi uniformy w stonowanych szarosciach. Chociaż pisząc ten komentarz doszłam do wniosku, ze jego fryzura jest nieco hipsterska. No wiecie krótkie boki i dłuższa góra - nie sadzicie? http://www.google.pl/imgres?start=135&sa=X&espv=210&es_sm=122&biw=1440&bih=784&tbm=isch&tbnid=BKLBC09wZhXtzM:&imgrefurl=http://www.sfora.pl/Kim-Dzong-Un-przemowil-Taka-bedzie-nowa-Korea-Polnocna-a39098&docid=VN38LK3VO_w_2M&imgurl=http://p2.sfora.pl/eca302031f83fed7b0b49f1c841290e8.jpg&w=500&h=437&ei=r-7JUtmAO4rL4AT11oDoBQ&zoom=1&ved=1t:3588,r:50,s:100,i:154&iact=rc&page=7&tbnh=195&tbnw=221&ndsp=24&tx=78&ty=137

      Usuń
    6. Hipsterska? To typowa fryzura latynoamerykańskich macho. Chroni w upale przed nadmiernym poceniem i ewentualnym zagnieżdżaniem się w trudnych miejscach robactwa [serio].

      Poza tym, to wojskowe cięcie, popularne na całym świecie od bardzo dawna. Nic dziwnego, że przywódca wojska ludowego tak wygląda.

      Usuń
  39. Oddajcie mi chłopaków w dresach!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie, to możesz ich wszystkich pozabierać.

      Usuń
    2. hahaha Anonimie z 21:03 popieram w stu procentach :D mój chłopak chodzi w rurkach (O mój Boże!) i dba o to, żeby wszystko w miarę do siebie pasowało co nie oznacza, że wygląda jak przebrana kukła ze zdjęć powyżej, nie popadajmy ze skrajności w skrajność

      Usuń
    3. W centrum każdego większego polskiego miasta masz ich pełno. Weź ich sobie, będzie bezpieczniej.

      Usuń
    4. moj facet jest zadbany, zawsze ogolny, do fryzjera chodzi czesto, smaruje ryjek dobrym kremem, nosi modne chinos (ale nie mientowe), modne nosi tez koszuli ale o dziwo jak Patryk Strzala nie wyglada!
      mozna modnie sie ubrac i nie wygladac jak pedalek, ci chlopcy robia to po prostu zle!

      Usuń
    5. Przytaczając swoich chłopców próbujecie obalić stereotypowe myślenie, jednocześnie wrzucając dresiarzy do jednego worka ^^
      Już widzę, jak amant w rurkach mnie broni... Pewnie spie*dalać też by mu było ciężko jakby się komuś "imidż" nie spodobał.

      Mój facet też używa kremów, peelingu i chodzi do fryzjera, co nie przeszkadza mu wyglądać jak mężczyzna, nie jak cipka.

      Usuń
    6. O, jakie to kobiece, uważać cipkę za największą obelgę. Bo cipka to kobiecość i słabość a faceci to tacy męscy i twardzi. XXI wiek a tu stereotyp na stereotypie, w większości krzywdzące dla kobiet. Super.

      Usuń
    7. Proponuję podkreślenie męskości kondomem naciągniętym na głowę. Nikt nie odważy się nazwać takiego cipką - już z daleka będzie widać, że kutas.

      Usuń
    8. Dres to dres. Najlepiej wygląda na siłowni albo podczas innych zajęć sportowych.Ewentualnie całkiem do przyjęcia w czasie pilotowania własnego telewizora na kanapie. Wiadomo okoliczność nieformalna, a poza tym temu zajęciu często towarzyszy wzmożona konsumpcja jadła i napitków, więc spodnie na gumkę doskonale się sprawdzą. Poza takimi okolicznościami tak sobie dresy się prezentują. Chyba,że to enerdowskie dresy po ojcu, ale to znowu hipsterką zalatuje..

      Usuń
    9. Tak dresy, a do nich najki. I york pod pachą. Jednak co kto lubi.

      Usuń
    10. Wiecie co, jakoś wątpię, żeby wasi faceci nosili rurki. Nawet jeśli noszą wąskie spodnie w różnych kolorach, to raczej nie są rurki. Rurki to takie trochę kalesony albo marchewy, jak są cieniutkie to widać eee... klejnoty.

      Na polibudzie wyśmiewano mojego chłopaka, że nosi rurki, ale to były albo chinosy, albo zwykłe spodnie z nogawką wąską, ale nie zwężaną, jak w przypadku rurek.

      No, mimo to, że mi i sobie się podoba w wąskich spodniach, to na żadne peelingi ciała by się nie dał namówić. Nawet nie wiem, w jakim celu miałby to robić, skoro włochate stworzenia nie potrzebują jedwabiście gładkiej skóry ;)

      Usuń
  40. Jestem ciekawa, czemu autor tego żałosnego posta nie wkleił na koniec swojego zdjęcia jaki to jest lepszy i super męski ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. A ja polecam http://bartoszfashion.blogspot.com. Bijąse podkarpacia i cała reszta zostają w tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, dobre! Ale młody chłopak i niegroźny, nich sobie prowadzi blogaska dla funu :D

      Usuń
    2. Koszulka w kurze łapki - do gotowania rosołu można przyodziać ;)

      Usuń
    3. widze ze naogldal sie madonny i jej teledyskow za duzo , pozowanie do fotek rodem z vouge haha

      Usuń
    4. To jest naprawdę męski odpowiednik Kamy. Nawet też wrzuca milion identycznych zdjęć do każdego posta.

      Usuń
  42. Sorry, ale ten tekst jest beznadziejny. Ledwo dobrnęłam do końca -.-

    OdpowiedzUsuń
  43. Testosteron aż kipi....
    Ja mam go chyba więcej niż oni wszyscy razem wzięci :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Cóż... Myślę, że przyda się tu komentarz faceta. Geja co prawda, ale zawsze faceta. Więc jak to geja, kręcą mnie faceci. Nie laleczki z brwiami odrysowanymi od szklanki, prostownicą w kosmetyczce i kremem BB na twarzy. ("Ej, to wcale nie jest makijaż, to tylko krem, ale ma taki beżowy kolor"). Zastanawia mnie więc, dla kogo tacy chłopcy mogą być atrakcyjni. Bo dla geja nie bardzo, są zbyt kobiecy. Podobnie chyba z dziewczynami, one też przecież szukają facetów. Zatem kogo? Lesbijki? Pedofili? Cóż sobie myśli taki jegomość zakładając damską pelerynę, legginsy i wmawiając, że to właśnie jest moda? ("Bo modą trzeba się bawić, łamać konwencje, wyróżniać się"). Czyżby? Dla mnie to zwykła błazenada, która nie ma nic wspólnego ze stylem i kształtowaniem trendów. To jest proszę Państwa tylko-i-wyłącznie festiwal narcyzmu i megalomanii. Pojąłem to dzięki panu Hajdżekowi. Dziś blog to jakby reality show 15 lat temu. Każdy łaknął fejmu, na castingi do kolejnych "Barów". "Dwóch Światów" czy innych "Kawalerów do wzięcia" ustawiały się tłumy. Te same buzie przewijały się przez kolejne produkcje. Buzie z ciągle niezaspokojonym głodem sławy. Buzie, które miały zawojować świat, a których już nikt nie pamięta. Dziś jest prościej. Można praktycznie nie wychodząc poza własne podwórko zostać gwiazdą w sieci. Siedzieć przed kompem, liczyć fanów, kasować negatywne komentarze i pałować się własną zajebistością. Czekam na moment, kiedy ta histeria się skończy, a blogowa gównażeria płci obojga zderzy z rzeczywistością. W najlepszym razie trafią jako asystenci do agencji PR i showroomów albo styliści do tygodników z krzyżówkami, za naprawdę marne pieniądze. I westchną: jak żyć (czyt: how to make life easier)?
    Pozdrawiam,
    NIemodny-gej-from-warsaw-shore.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rewelacyjny komentarz, idealnie ujęte.

      Usuń
    2. Popełniasz podstawowy błąd mierząc wszystkich swoją miarką - ubranie, fryzura i tapeta służą też innym celom niż te prowadzące do prokreacji. Istnieją też ludzie którzy nie czują się w obowiązku dostarczać pozytywnych bodźców wizualnych obcym ludziom na ulicy, poważnie.

      Usuń
    3. Dobry komentarz :-)

      Usuń
    4. Geje, jak i heterycy, bywają jak widać różni. Są tacy, których kręcą męscy faceci, są tacy, których kręcą ci zniewieściali. Podobnie z lesbijkami - bywają zarówno kobiece, jak i takie, które poprzez fryzurę, sposób poruszania się, ubierania i mówienia przypominają mężczyzn. I jedne i drugie znajdują drugie połówki. Zatem nie generalizowałabym, że gejów kręcą tacy, a nie inni faceci. Ja jestem kobietą heteroseksualną, mam faceta, który rurek ani różowej koszuli za cholerę nie założy, ale zawsze dostrzegałam coś pociągającego w Brianie Molko, który wiadomo, jak wygląda.

      Usuń
    5. No pewnie, bo wszyscy ubierają się dla społeczeństwa i potencjalnego partnera, a nie dla siebie... A potem mamy piękne komentarze "jak to gwałt, założyła krótką sukienkę z dekoltem, sama się prosiła".

      Z pozostałą częścią komentarza się zgadzam, ale z tym tańcem godowym trafiłeś jak kulą w płot.

      Usuń
    6. Z całego serca dziękuję za lekcję seksuologii, ale naprawdę jestem w takim wieku i wywodzę się z takiego środowiska, że wiem, kogo co kręci i jak dzielą się "role" w jednopłciowych układach. :) Następnym razem zalecam czytanie ze zrozumieniem. Ja tylko napisałem co mnie kręci i co nie, a fragment tekstu, który wzbudził kontrowersje został napisany w formie wątpliwości, nie tezy. Zwracam uwagę na użycie zwrotów "zastanawia mnie", "chyba" i znaki zapytania. Czy to generalizowanie? Czy można popełnić błąd czy trafiać kulą w płot wątpiąc?
      Odwołam się jeszcze do komentarza z 21:19
      "Istnieją też ludzie którzy nie czują się w obowiązku dostarczać pozytywnych bodźców wizualnych obcym ludziom na ulicy, poważnie." Czyli powiedzmy taka Kama. Dlaczego zatem nikt jej tutaj w taki sposób nie broni, tylko stała się celem ogólnopolskiego hejtu? Może dlatego, że od kogo, jak od kogo ale od autorów modowych blogów właśnie pozytywnych bodźców wizualnych należy oczekiwać? Zwłaszcza, kiedy liczą na popularność, a ta w dużej mierze zależy właśnie od obcych ludzi. Pozdrawiam,
      Gej-from-warsaw

      Usuń
    7. Wg mnie Kamila przekroczyła granicę i zamiast stać się asertywna stała się pretensjonalna. i zadufana w sobie. Wydaje mi się, że wiele osób nie tyle razi jej styl, co fakt, że ona podchodzi do tego za serio. Odrobina dystansu do siebie i tego co robi by jej nie zaszkodziła. Oczywiście masz rację, sporo osób wyśmiewa jej styl. Kiedyś jednak umiała jakoś rozmawiać nawet z takimi osobami. Muszę powiedzieć, ze lubiłam ją za to, bo z krytyką radziła sobie lepiej niż bardziej lubiane blogerki. To było za czasów jej poprzedniego bloga (nie pamiętam jak on się nazywał, miał chyba w angielskiej nazwie jakiś błąd).

      Usuń
    8. No jak mogłaś zapomnieć smallwordoffashion ;)

      Usuń
    9. Skoro coś Cię zastanawia ("Zastanawia mnie więc, dla kogo tacy chłopcy mogą być atrakcyjni. Bo dla geja nie bardzo, są zbyt kobiecy. Podobnie chyba z dziewczynami, one też przecież szukają facetów. Zatem kogo? Lesbijki? Pedofili?"), to ja Ci odpowiadam ("Geje, jak i heterycy, bywają jak widać różni. Są tacy, których kręcą męscy faceci, są tacy, których kręcą ci zniewieściali."), więc z czym masz problem?

      Usuń
    10. A uwagę o czytaniu ze zrozumieniem zachowaj na bardziej odpowiednią okazję, bo tu znowu - kulą w płot, że tak użyję zwrotu koleżanki-anonimki.

      Usuń
  45. A-o-T-P jeszcze nic nie napisała pod tym postem?

    OdpowiedzUsuń
  46. A mnie się tekst podobał, ot co!

    OdpowiedzUsuń
  47. Hmm, mam nadzieję, że Freestyle wypowie się na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem? Gdyby ten post był utrzymany bardziej w stylu tych o blogerkach (czyli skupienie się na języku, logice, "indywidualności", dzięki której wszyscy wyglądają tak samo, fochach (np. Strzały), ogranych zestawach, wtopach reklamowych) to pewnie tak. Jednak chyba samo wskazanie, że panowie noszą się, jak się noszą to za mało. Ten post analizuje bardzo, bardzo maluśki wycinek męskiej blogosfery modowej i tylko pod kątem:"Łolaboga! Wygląda jak....!".

      Z drugiej strony, nie ma chyba nikogo, kto śledziłby tak wnikliwie męskie blogi modowe i wyłapywał smaczki. Jakaś tam wnikliwsza analiza jest chyba średnio możliwa z braku wiedzy i dlatego też post jest bardzo powierzchowny.

      Kić

      Usuń
  48. http://3.bp.blogspot.com/-E5pIORB6IzY/Uk8boIT64rI/AAAAAAAAWeE/3CLS53ADiQg/s1600/IMG_0390.jpg i Mientowy Ksionże został zdeklasowany...

    OdpowiedzUsuń
  49. Och. To dopiero królowie mody...

    OdpowiedzUsuń
  50. Słowo hipster jest takie retro, litości. Zmarnowany temat. Znajdźcie kogoś kto umie pisać.

    OdpowiedzUsuń
  51. Słabe strony 'szafiarzy' są takie same jak szafiarek, czyli - mając w myśli np. takiego Patryczka Strzałę - narcyzm, snobizm, konsumpcjonizm, nieuctwo. A dezaprobata faktu, że jakieś chłopaczki nie wyglądają męsko, no cóż... To tak jak oczekiwanie większości facetów (i dewiza części kobiet), że każda laska powinna starać się być seksowna, 'kobieca', i w ogóle ma siebie ulepić tak, żeby była dla nich atrakcyjna. Sorry, ale takiego wnosi do życia aprobata przypadkowych ludzi z ulicy czy z neta, że należy się o nią tak starać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amen. Z tego tekstu dowiedziałam się jedynie, że autorowi nie podoba się i uważa za naganne, gdy mężczyźni nie ubierają się w zgodzie z jego rozumieniem pojęcia "męskie" (jakiekolwiek to rozumienie by nie było). B. słaby tekst niestety, stylistycznie i treściowo.

      Usuń
  52. A Jessica spedzila noc w BlowUp Hotel gdzie nocka kosztuje powyzej 1500 zl, niezle

    OdpowiedzUsuń
  53. http://www.youtube.com/watch?v=XQJZXP3Q13M
    Niemodne, Radzka o was mówi w najnowszym filmiku.
    Gratulacje dla całej Redakcji :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Hmm... Nie wiem sama co myśleć o tym wpisie. Z jednej strony niby wszystko OK, ale bardzo ciężko mi się go czytało. Brakuje lekkości w piórze i ciężar tekstu wymagał ode mnie użycia silnej woli, bym skończyła go w ogóle czytać. Z drugiej strony argumenty poparte dowodami w postaci zdjęć utwierdzają mnie w przekonaniu, że mój Stary to chyba jakiś ostatni przypadek faceta, który jest niczego sobie (żeby nie powiedzieć pyszałkowato, ze jest po prostu męski i przystojny w pełnym tego słowa znaczeniu), a to z kolei powoduje u mnie wyrzut sumienia, że rano zrobiłam mu wykład pt. jaka jest prawidłowa konstrukcja poduszek na łóżku oraz dlaczego należy gasić światło w pomieszczeniach, w których nas nie ma...

    Co do samej zawartości to żal patrzeć na te dziwadła. Przepraszam, ale dla mnie to są po prostu dziwadła. I gadki o stylu, haj faszyn, tolerancji itp. do mnie w tym przypadku nie trafią. Cóż, jak widać jestem niska mentalnie i nie mam pojęcia o byciu na topach...

    OdpowiedzUsuń
  55. Btw, Szarłazja w wysokiej formie... :-D

    Freestyle Voguing: "Słodki Jezu... Charlize-mystery!!!! "mężczyzna po lewej" to nie jakiś mężczyzna. To Hamish Bowles, znakomity dziennikarz o światowej renomie. Jeśli nie znasz kogoś, komu robisz zdjęcie, to zachowaj chociaż odrobinę godności i nie afiszuj się ze swoją ignorancją... I jak później ludzie mają nie mówić, że szafiarki posiadają ćwierć mózgu?"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby już poprawione?

      Usuń
    2. No cóż, Adi ma nad internetem władzę absolutną. Jak widać... :-D

      Usuń
    3. "W przerwach między pokazami (a rzadko się takie trafiają) czas spędzałam na placu przed Lincoln Center. Spokoju jednak tam nie uświadczysz. Fotoreporterzy co chwilę proszą o możliwość zrobienia zdjęcia" - ojej biedna Charliza...

      Usuń
    4. Teraz mnie "natchło", że Czarliz i Ejdi są prawie jak duet Wintour-Bowles... :-D

      Usuń
    5. http://niemodnepolki.blogspot.com/2014/01/podsumowanie-roku-2013-w-blogosferze.html?showComment=1388669317659#c4748524141367678108

      Komentarz niemodnego anonima sprzed kilku dni. Czyli jak chcemy o czymś poczytać na blogu Szarli, to wystarczy napisać komentarz na Niemodnych? ;)
      Autorko tego komentarza, przez Ciebie Karolinka i jej modowa "wiedza" znowu jest tematem żartów ;)

      Usuń
    6. Makijażysta potrzebny od zaraz: http://charlizemystery.com/wp-content/uploads/2014/01/DSC_7219.jpg -.-

      Usuń
    7. https://www.facebook.com/photo.php?fbid=588129754596688&set=a.417197181689947.95896.373247932751539&type=1&comment_id=1911492&offset=0&total_comments=26

      "Karolina Gliniecka: Tobiasz dlatego Ty i np Harel zajmujecie się dziennikarstwem modowym, a szafiarki" tylko" ciuchami
      Na drugi raz prześlę tekst do korekty Pozdrawiam!

      Freestyle Voguing: Karolina, nie pogrążaj się. Jeśli nie potrafisz napisać sensownego podpisu pod zdjęciem, to jest na serio źle. Tak bardzo bardzo..."

      Haha teraz jest szafiarką? A ja myślałam, że to przyszła pracowniczka Vogue i blogerka lajfstajlowa/modowa ;)
      Pamiętam jak jakiś czas temu pisała, że szafiarki to sobie robią zdjęcia na tle meblościanek i ona na takie miano nie zasługuje.

      Usuń
    8. No to Charliza w Nowy Rok wkroczyła z przytupem :P Najpierw zaszczytne miejsca w plebiscytach na żenadę roku 2013, a teraz widać nie zwalnia tempa i pracuje już na nowe "statułetki".
      Nowy Rok - Nowe Vivivi-wyzwania

      Usuń
    9. Dzieki za link, dyskusja jest świetna i cały czas sie rozwija. Oj, widać różnicę kilku klas między Tobiaszem a Szarlizą.

      I zobaczcie, radzi jej dokładnie to samo co my - uczyć się, czytać, bo żadne koszulki z vivivi nie sprawią, że jej angielski stanie się mniej żenujący.

      Usuń
    10. No poprawione, poprawione:) Mnie tylko rozbawiło zdjęcie akredytacji, ze skrzętnie ukrytą nazwą "sponsora" (nie wiem, jak to nazwać). Widać tylko "cy" spod palca (jakaś "agency"?). To jakaś wstydliwa sprawa?

      Kić

      Usuń
    11. "Jeżeli zjedliśmy już kanapkę to ruszamy dalej. Chwila rozmowy z Moniką i Zuzą, pogawędka z blogerkami ze świata (The Blonde Salad i Kayture) i zdjęcie z uroczym Mateo Alonso."

      Aha, czyli pogawedka z The Blonde Salad i Kayture... hmmmm, a w jakim jezyku? pewnie vivivi...

      Usuń
    12. O tym samym pomyślałam ;)

      Usuń
    13. Komentarz jednej z osób pod wyżej wklejonym linkiem:
      Oj ktoś chyba niedawno Karolinko udzielał komenatrza dla ddtvn po wypuszczeniu słynnego materiału Chajzera i tam reprezentowałaś niby tę lepszą blogosferę i erudycję, a tu kolejna wpadka

      Usuń
    14. ""Jeżeli zjedliśmy już kanapkę to ruszamy dalej. Chwila rozmowy z Moniką i Zuzą, pogawędka z blogerkami ze świata (The Blonde Salad i Kayture) i zdjęcie z uroczym Mateo Alonso."

      Aha, czyli pogawedka z The Blonde Salad i Kayture... hmmmm, a w jakim jezyku? pewnie vivivi..."

      To mi przypomina taką anegdotkę: koleżanka, blada i drżąca wpadła kiedyś na zajęcia i wyszeptała: Rozmawiałam z Iksińskim (tutaj nazwisko bardzo przystojnego i inteligentnego prowadzącego zajęcia). A ponieważ Iksiński był raczej z tych nieprzystępnych, padły pytania: O Jezu! O czym! Jaki jest prywatnie! itp. Na to koleżanka powiedziała: Noooo, odpowiedział mi "Dzień Dobry".
      Możliwe, że tak te pogawędki Karoliny wglądały.

      Kić

      Usuń
    15. No i kolejna wpadka Szarlizy. Zal mi jej. Coz za biedne dziewcze. Na swoim blogasku pewnie te komentarze by juz dawno zostaly skasowane, a tu, na profilu Freestyle Voguing, beda ZAWSZE widoczne. No chyba, ze Adi nasle prawnikow :D

      Tymczasem...

      https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10201619898198089&set=p.10201619898198089&type=1&theater

      Usuń
    16. Hasztagi Tomasza są najlepsze <3
      #inteligencjamuszkiowocówki

      Usuń
    17. Tobiasza, muszko

      Usuń
  56. Ej, nie pokazano najbardziej hitowego outfitu Krisa, jestem głęboko rozczarowana! W kategorii dziwaczne spodnie odbierające resztki męskości te wygrywają w przedbiegach:
    http://inspiredbyfashion.pl/wp-content/uploads/2013/04/111.jpg

    OdpowiedzUsuń
  57. Cóż. Dla mnie każdy facet ubrany w stylu innym niż preppy wygląda dziwacznie.

    OdpowiedzUsuń
  58. Świetny wpis, nie wiedziałam, że faceci aż tak zniewieścieli. Szok i niedowierzanie...

    OdpowiedzUsuń
  59. Jack to taka panienka, wstydziłabym się z takim gdziekolwiek pokazać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kanałami trzebaby z nim iść ;)

      Usuń
    2. Kanały to wasze naturalne środowisko, zdaje się, więc nie powinnyście mieć z tym problemów.

      Usuń
    3. Jack? Patryk? Kris? Miło was tutaj gościć:)

      Kić

      Usuń
  60. Aż mnie ślepia zabolały. Nie zasnę tej nocy. :(

    OdpowiedzUsuń
  61. nie wiem gdzie wy widzicie brak męskości, zwłaszcza że każdy z nich ma mniej niż 30lat, jest więc chłopakiem nie mężczyzną i jeszcze mu wolno. nie dotyczy punktu 4.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ma mniej niż 30 lat to jest chłopczykiem, a nie mężczyzną ? Mężczyzną jest już po 18, przynajmniej powinien być - powinien się już "przeobrażać" w faceta, odpowiedzialnego, zaradnego, a nie p***** z torebką. Sorry, ja wyszłam za mąż za mężczyznę, który miał wtedy 25, a 23 jak się oświadczał. Da się dorosnąć. Co według Ciebie tacy chłopcy zrobią wieku 32lat ? Zrzucą cekinowe spodnie, ubiorą dżinsy i pójdą do normalnej pracy ? Rośnie fala wiecznych chłopców z ułożonymi grzywkami, nienadających się do niczego! Jeden na 1000 zostanie stylistą, kilku popracuje w haemie przez może kilka lat (bo kadra musi być młoda i przebojowa) reszta zginie, prowadząc dalej pseudo modowego bloga i fotografując się samemu ..... Sami, ale w kolorowych ubraniach....

      Usuń
  62. co do patryka strzaly to sie nie zgodze:p podrywal moja siostre (fejm) wprawdzie dala mu kosza, ale mowi ze serio sympatyczny i madry koles! i w sumie stylowki tez ma nie najgorsze, i pozuje w miare normalnie :p

    OdpowiedzUsuń
  63. Pierwszy raz, czytając tekst na Waszym blogu, omijałam całe akapity. Post jest pretensjonalny, przeładowany epitetami i kwiecistymi związkami frazeologicznymi. Nie chcę nikogo urazić, ale mimo iż od nadmiaru głowa boleć nie powinna, mi się weń przynajmniej zakręciło ;)

    OdpowiedzUsuń
  64. http://lookbook.nu/look/5646292-Black-Crop-Top-Romwe-Gold-Chain-Camo-Shirt-Tights

    OdpowiedzUsuń
  65. Bardzo ciężki tekst. Autorowi brak lekkiego pióra. Znudziłam się niemiłosiernie. Jakoś przebrnęłam do końca wpisu, ale me oczęta prawie się zamykały. Najsłabszy tekst na Niemodnych ever.
    Sorrki, autorze. Peace :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Ech, straszna nuda. Może zrobiłybyście post o przemianach blogerek? Szczególnie ciekawa jest droga, jaką przeszła Tuskówna. Od stylówy kluseczki spod wiejskiej dyskoteki do "znawczyni i faszionistki" ;]

    OdpowiedzUsuń
  67. Przeraża mnie to co dzieje się z "facetami". Lubię zadbanych facetów (wykąpany, czyste, schludne ubrania), a nie wymalowane i przebrane papugi z damskimi torebkami... Za każdym razem, gdy widzę takiego chłoptasia mam ochotę nim potrząsnąć ! Tragedia, brak kolegów, zero zamiłowania do sportu, czy chociażby gier kompurerowych tylko kosmetyki i trendi fatałaszki.... Facet to ma być facet, ma umieć trzymać wiertarkę i porąbać drewno, a nie szukać obudowy do srajfona pod kolor torebki....

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: komentarze chamów, prostaków i chętnych na darmową reklamę mogą pewnego dnia zniknąć. Pomyśl zatem, czy nie szkoda Ci ścierać na marne literek z klawiatury.