środa, 30 maja 2012

Jak nie radzić sobie z krytyką?

24 maja na kanapie w studiu DD TVN rozsiadły się Charlize Mystery i Jemerced.
Niemal cała Polska o 9:45 włączyła telewizory, by przyjrzeć się dyskusji dziewczyn z prowadzącymi. Wieść gminna niesie, że zainteresowanie było tak ogromne, iż gdyby nie awaria prądu w południowo-wschodniej Polsce, padłby kolejny ostatnimi czasy rekord oglądalności - cóż, niestety się nie udało i zaszczytne pierwsze miejsce wciąż należy się Ś.P. Hannie Mostowiak.
Nie martwcie się jednak drodzy czytelnicy, którzy przegapiliście tę fascynującą rozmowę - materiał można obejrzeć na stronie programu Dzień Dobry TVN.

Jemerced powiedziała, że dla niej krytyka jest ważna i lubi ją, bo dzięki temu wie, że jej zestawy nie są nudne, zaś za zbytnim słodzeniem nie przepada. Może powinny wziąć to sobie do serca te początkujące znawczynie mody, które krążą po popularnych blogach i wszystkim się zachwycają? Tak, to widać. Redakcja Niemodnych Polek czeka na reakcję swojej ulubienicy pod tym względem :-)
Natomiast Charlize Mystery przyznała, że psychologia, którą studiuje, pozwala jej radzić sobie z krytyką, z którą spotyka się prowadząc bloga. Droga Karolino, gratulujemy postawy! Inne blogerki zdecydowanie powinny brać z Ciebie przykład. Czekamy z niecierpliwością na konkretne porady dotyczące Twojego podejścia. Biorąc pod uwagę, że psychologia jest tak popularna wśród blogerek, być może doczekamy się całego cyklu odpowiedzi na taką publikację? Kto wie.

Tymczasem jednak Niemodne Polki niestudiujące psychologii mogą bazować jedynie na własnych obserwacjach i odpowiedzieć na pytanie:
Jak nie radzić sobie z krytyką? 
(Rozprawa pseudonaukowa na podstawie wybranych blogów modowych i fanpejczy z fejsbuczka)

Wypracowane postawy są przeróżne.

Pierwszą metodą jest włączenie moderacji.
screen by me - blogspot ;-)

Z krytyką łatwiej sobie radzić, gdy inni jej nie widzą, bo jest to mniej upokarzające. Komentarzy negatywnych wystarczy nie wypuścić z macek narzędzia do cenzury.
Proszę tylko, żeby nie reklamować wówczas swojego bloga na forum Wizaż.pl twierdząc, że będzie się wdzięcznym za każdą opinię - bo ja do teraz nie doczekałam się publikacji mojego komentarza na temat tandetnej podróbki LV u pewnej blogerki lubującej się w dzieleniu się z internautami zdjęciami w artystycznych pozach na oklejonej gazetami klatce schodowej.

Co jednak zrobić na fejsbuku, gdzie moderacji nie ma lub gdy chce się zachować pewne pozory na blogu? Oczywiście sprawa jest prosta: usuwać niewygodne komentarze. Plusy: wpisy znikają, a Ty możesz trwale wyprzeć je z pamięci. Minusy: pojawiają się nowe z okropnymi oskarżeniami o kasowanie komentarzy.
screen by me - fejsbuk ;-)


Poczucie własnej wartości możesz podbudować także korzystając z pomocy Twoich wielbicieli lub łasych na każde kliknięcie w ich profil początkujących blogerek. Po prostu opublikuj w osobnym wpisie negatywny komentarz i czekaj. Na co? Oczywiście na falę protestów przeciwko opiniom lub faktom przedstawionym w opublikowanym komentarzu.
- Co?! Przecież jesteś ładna i naprawdę zgrabna! Nie jesteś chuda, ona Ci zazdrości, bo jest pewnie spasiona!
- Na bank jest paszczurem, patrzcie, nie ma zdjęcia profilowego, haha!

W ten sposób płynnie przechodzimy do kolejnej metody: naślij na wroga całą armię. Z pewnością ktoś chętnie zjedzie autora negatywnej opinii na jego własnym blogu. Dzięki takim przepychankom autorom wojujących blogów poprawiają się statystyki - zdecydowany plus. Pewne problemy mogą wywołać komentarze anonimowe, jednak wystarczy porównać adresy IP i już można zaczynać. Tak właśnie wyglądała wielka wojna DaisyLine i Fashionelki, o której była już na tym blogu mowa.

Jeśli ktoś czuje, że psychologia kompletnie nie jest w stanie mu pomóc się uporać z internetową krytyką, może przenieść się na prawo i uporać się z komentującymi. Ewentualnie można też mieć ojca lub chłopaka prawnika i niech oni się angażują, nie zaprzątając blogerce głowy tak błahymi sprawami, jak krytyka. 
screen by me - tak! to z bloga niemodnychpolek! ;-)

screen by me - komentarz znaleziony na wizażowym profilu jednej z współautorek bloga ;-)

Inny sposób polega na całkowitym zablokowaniu możliwości komentowania. Daje to pełną gwarancję, że żaden negatywny komentarz nie pojawi się na blogu - ale czy poza nim także? Sposób ten powinny wykluczyć osoby, które zamierzają mimo wszystko deklarować, jak lekko podchodzą do krytyki, gdy jednocześnie kilka miesięcy wcześniej udzieliły "wywiadu", w którym przyznały, iż to właśnie opinie niezgodne z ich oczekiwaniami przyczyniły się do skasowania bloga, po czym powróciły z wyłączonymi komentarzami.

Można także zabłysnąć i stwierdzić, że osoby, które nie mają bloga powinny zamilknąć
screen by me - forum modnapolka ;-)

Niestety autorka tej wypowiedzi nie przewidziała jednej zdumiewającej rzeczy: zabroniła w ten sposób także zachwycania się czytelnikom, którzy blogerami nie są :-(

Jednak nie oszukujmy się - Jemerced ma rację: bez krytyki jest nudno. 
Popularny blog bez żadnych negatywów w komentarzach jest wręcz mało wiarygodny!

I z pewnością części blogerek marzy się hejter z prawdziwego zdarzenia. Bo ktoś taki przyciąga uwagę - szczególnie, gdy nakieruje się na niego czytelników. 
Gdy na Wizażu żył krótko, acz intensywnie wątek z plotkami o blogerkach - na modnejpolce powstał temat dotyczący tamtego wątku. Tak, telenowela :-D Nagle pretensje o plotki zaczęły mieć osoby mało znane w blogosferze, o których... nikt na Wizażu nie napisał. I ni stąd, ni zowąd z nowych wizażowych kont pojawiły się linki do tych blogów. Interesujące, prawda? ;-)

Poza tym ważny jest dystans do samego siebie!
Jeśli czytając tego bloga i będąc szatniarką poczułaś się urażona humorystycznym przedstawieniem mózgu feszynistki - wyraź swoje oburzenie! 
screen by me - fejsbuk ;-)

Nie chciałabym spotkać takich ludzi na występach kabaretowych. W środku skeczu o kibicach gotowi byliby wstać i krzyknąć, że też są kibicami i tak się nie zachowują :-D 
W każdym razie w imieniu redakcji bloga dziękuję za reklamę :-)

Niemodne Polki pozdrawiają swojego jedynego wiernego anonima - wielbiciela chusteczek. 

U nas cenzury nie ma, używajcie sobie do woli :-)

78 komentarzy:

  1. ja już sobie używam czytając wpisy :D to mi wystarczy xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja i mój mózg nie zrobiliśmy wrażenia :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię Wasz blog, bo jest w nim dużo prawdy i dajecie mi - początkującej szatniarce do myślenia :-) Chciałam wytłumaczyć tylko jedną rzecz - ja również mam włączoną moderację, a to dlatego, że CAŁY CZAS ktoś pod moimi wpisami dodawał linki do swoich za przeproszeniem szmat (bo tak właśnie wyglądały te ubrania) na Allegro. Poza tym jest jeszcze jeden problem - a mianowicie gimnazjalistki walczące o darmowe ciuchy. Ich komentarze w stylu: "genialny blog! obserwujemy?" (swoją drogą nie wiedziałam, że blog może być GENIALNY???) doprowadzają mnie do szewskiej pasji i nie życzę sobie takich komentarzy pod swoimi notkami, na których STARAM SIĘ coś napisać, zrobić w miarę porządne zdjęcia itd... Krytyczne komentarze również mam - ktoś zwrócił mi uwagę na niewyprasowaną bluzkę i MIAŁ RACJĘ. Tak naprawdę to, co przepuszczamy przez moderację zależy tylko od nas. Ja sama chciałabym żeby ktoś mi napisał jakąś radę z konstruktywną krytyką... Nie mam z takimi rzeczami problemu, niech mi napiszą co i jak, a ja sama obejrzę jeszcze raz zdjęcia i się zastanowię, czy mają rację. Aha no i jest jeszcze jeden problem - wulgaryzmy, które widziałam na WIELU blogach oraz tak zwane hejterskie komentarze. Wiecie to zależy od tego, co bloger chce mieć na swojej stronie. Czy wyzywanie od najgorszych i zaproszenia na giwełeje, czy konstruktywną krytykę i rady, czy tylko słodzenie. Ja jestem za opcją numer dwa :-) Tak naprawdę trudno jest znaleźć wyjście z tej sytuacji, bo wiele osób myśli, że moderacja komentarzy to od razu odrzucanie krytyki i przyjmowanie tylko (szczerych?) komplementów, dlatego najlepiej nie uogólniać blogerek, bo to jest bardzo indywidualna sprawa co publikujemy, a co nie.
    Pozdrawiam redakcję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha, bardzo w temacie, wczoraj znowu zrobiło się mini poruszenie w środowisku, bo odkryto blog, który ma zaledwie 10 dni, a w pasku bocznym dwa razy więcej bannerów reklamowych i specjalną zakładkę dla potencjalnych reklamodawców. Poruszenie nie małe, na czacie facebooka (wiem, jestem nudną blogerką, nie udzielam się na żadnym forum) szydera, a pod wpisem u rzeczonych świeżo upieczonych blogerek kilka negatywnych komentarzy. Ta negatywność polegała na radach bardziej doświadczonych cioć, które pisały, że najpierw wypadałoby pokazać coś wartościowego, dłużej prowadzić bloga itp.. Reakcje właścicielek strony przeszły wszelkie nasze oczekiwania. Podziękowały za krytykę, podobno napędza ona je do dalszego działania. Na mini wykład o tanich butach i chińskich szmatkach, o które chcą się starać na blogu zamiast iść do pracy, odpisały coś w stylu "no i co z tego, nie ma w tym nic złego". Piszę, że coś w stylu, bo zanim zdążyłam zrobić screena całej strony, wszystkie negatywne komentarze zostały skasowane. No kto by sobie na świeżutkim blogasku zostawiał takie zakały w komentarzach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że redakcja z chęcią pozna adres tego bloga, bo z tego typu tworów lubią wychodzić niezłe kwiatki :-) Jak nie chcesz robić ogólnodostępnej reklamy, to przyślij najwyżej mailem na modocenialnia@gmail.com lub niemodna.polka@gmail.com.

      Usuń
    2. A co tam, podbiję im statystyki, niech się cieszą ;-) Pierwsze zdanie w najświeższej notce mnie na tyle zirytowało(miłe komentarze?!), że udostępnię adres tutaj. http://little-dress.blogspot.com/

      Warto chyba też zwrócić uwagę na obóz, o którym wspominają. Dwa tygodnie w Gdańsku pod okiem profesjonalnych stylistek- Jemerced i Maffashion. Wydarzenie roku.

      Usuń
    3. Ja dalej chowam urazę iż mój odkryczy komentrarz który absolutnie wszakże nie był hejtem został skasowny :D:D:D
      Zabawa była przednia :D Ale dzieki takim panio "mamy blogaska 10 dni ale jestemy super, znajdzmy wszystkie butiki netowe zeby zrobic z blogaska kloake reklamowa" wy macie o czym pisac :D A kazda jedna blogerka uznawana jest za tania kurtyzane ktora za cien za 3 zł sprzeda bloga i jeszcze wytytuuje sobie marke cieni na czole :D hell yeah :D

      Usuń
  5. Bardzo lubię Wasz blog. piszecie właściwie samą prawdę na tema polskich blogerek, które uważają się za wielkie wyrocznie do spraw mody (wyglądając przy tym jak maenekin z Zary) lub traktujących blog jako swoją firmę i materiał do zarabiania. fajnie, że znalazły jakąś pasję, ale bez przesady.
    Zupełnie przez przypadek zauważyłam, że niektórym "anonimusom" udało się obejść moderację autorek :P być może jest to dosyć prostacki i wulgarny komentarz, ale najwyraźniej jakiemuś hejterowi mocno zależało na napisaniu negatywnego komentarza :P
    http://imageshack.us/photo/my-images/220/anonimg.jpg/
    muszę też przyznać, że strasznie mnie denerwuje to ,że nie można zwrócić uwagi wspaniałym i najwyraźniej w ich mniemaniu nieomylnym blogerkom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mariamarysienka30 maja 2012 12:13

      podziwiam pomysłowość tego anonima xD

      ogólnie w skrócie jest tak: "Oczywiście, chętnie przyjmę krytykę, ale tylko jeśli napisze mi ją siostra siedząc obok mnie, a ja będę jej dyktować"

      Usuń
    2. genialny komentarz, jeśli pozwolisz z chęcią wykorzystam go do swojej kolejnej notki poświęconej komentarzom na blogach :)

      Usuń
    3. z tego co pamiętam to Charlize-Mystery w nagraniu do DDTVN powiedziala, że jej blog to taka mała firma! :)!

      Usuń
    4. @BluntGirl jak najbardziej, komentarz pochodzi od charlize pod notką z filmem dla Itaki :D

      Usuń
  6. Wczoraj miałam paskudny humor...ale jak tylko przeczytałam wszystkie wasz wpisy to zaraz mi się poprawił :D Cała prawda o tych "wyroczniach mody" :D To niesamowite jak one działają na masy-wystarczy potem kupić "najmodniejsze buty w sezonie, nosi je kazda blogerka!", wystawić na allegro i zgarnąć z nich zysk dwukrotnie większy niż one naprawdę są warte. A te słowa, że one przyjmują każdą krytykę...to taki trochę pic na wodę, nie wierzę, że w ogóle się tym nie przejmują. Pozdrawiam wszystkie niemodnepolki i dalej poprawiajcie mi humor :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja i moje chustki czujemy się zaszczycone pozdrowieniami, jednocześnie informujemy, że nie studiujemy psychologii, ale jesteśmy odporne na krytykę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki Wam można odzyskać wiarę w ludzi. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. a można was hejtować jak się nie jest szafiarką, nie ma nic miętowego ani ajfona? niestety nie posiadam też nic z zary, szpilek, lordsów ani litów ;( dlatego będę was hejtować z zazdrości o!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz o co chodzi z chustkami?
      Mi nie chciały powiedzieć, a ja żyję w świecie równoległym, gdzie są tylko nokie z wężem na niekolorowym wyświetlaczu, gołębie pocztowe zamiast maili i kwieciste, niebieskie podomki z lajkry :(

      Usuń
  10. Charlize mówiła w DDTVN, że jak najbardziej radzi sobie z krytyką ale konstruktywną. Problem z tym, że nie radzi sobie ani z konstruktywną ani z żadną inną. No i c**j bombki strzelił z psychologią :D Motyla noga!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jesteście nastawione na hejting bloggerek, ale robicie to ze smakiem (i dozą humoru), mimo wszystko :)

    Ja tak tylko dodam, że dla mnie osobą, która baaardzo źle znosi krytykę jest Mary-Kate.
    Ja sama jestem osobą szczerą i jeżeli coś mi się nie podoba to wywalam to z siebie (ot, dla własnego zdrowia :D). Niestety dziewczyna słabo sobie z moją opinią radzi (nie wiem dlaczego, robię to w kulturalny sposób) i albo zaczyna się dziecinna pyskówka (z najazdem wielbicielek) albo blokowanie mnie na fb ( za dobrą radę w sumie).

    Przynajmniej mam ubaw :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moglabys podac przyklad..

      Usuń
    2. jak sobie Mary-Kate nie radzi z krytyką, jakieś screeny czy coś ;)?

      Usuń
    3. nie radzi sobie z krytyką, nie radzi sobie z opiniami różnymi od jej własnych. W dodatku czuje się od niej to "wyroczniowe" mniemanie o sobie- a błąd! W dodatku ubrania z nowiuśkich zdjęć najczęściej od razu sprzedaje. Trochę to śmieszne.
      Jej przyjaciółka od NessStyle jest mniej znana ale wydaje się o wiele lepsza w tym "fachu" i ... nieco przyjemniejsza.

      Usuń
    4. Tak.. Będę waliła screeny za każdym razem gdy coś piszę, bo nie mam nic innego do roboty. Taka jest, przekonałam się sporo razy, wiele osób również. Jak dla mnie jeżeli ktoś nie potrafi pokornie przyjąć konstruktywnej krytyki to nie powinien poddawać się ocenie ( a tak robi się na blogach prezentując stylizacje).

      Usuń
    5. Dokładnie. 100% racji. Sporo blogerek jest przekonanych, że krytykowanie ich, nawet to konstruktywne, jest niedopuszczalne(!) bo one bloga prowadzą dla SIEBIE (hoł słit<3). Już gdzieś kiedyś pisałam - dla siebie to można zrobić album ze zdjęciami stylizacji, albo upchnąć je w folder na kompie, a nie wychodzić do ludzi i oczekiwać tylko i wyłącznie "rzygania tęczą".

      Usuń
    6. Idealnie to ujęłąś :)
      A do Mary-Kate polecam się "przejść". Zabawa naprawdę dobra :)

      Usuń
  12. Ale Wy jesteście grube, nudne i zazdrościcie Charlize Mystery.
    Ponadto proszę zaprzestać ataków na osobę Charlize Mystery, ponieważ to ją obraża i może Was podać do sądów w dwóch krajach, ponieważ jest obywatelką Niemiec mieszkającą w Polsce. Jeżeli nie zaprzestaniecie nawiązywać pejoratywnie do Charlize Mystery, będę zmuszona podać Was do sądu, za obrażanie Charlize Mystery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie, takie przestępstwa powinno się ścigać z urzędu!;)

      Usuń
    2. Tak, z Urzędu Skarbowego.
      Już Was tam zgłosiłam i do sanepidu.

      Usuń
    3. i do Kuratorium Oświaty

      Usuń
    4. Na wszelki wypadek jeszcze o wszystkim powiadomic ministerstwo rolnictwa!!!

      Usuń
    5. Powiadomiłam również sieć sklepów TESCO, Wasze Clubcardy zostały zablokowane, ponieważ mój znajomy informatyk namierzył Was po IP i zostaniecie wkrótce usunięci z listy znajomych Charlize Mystery na Facebooku.
      Anonim z wczoraj.

      Usuń
  13. Odkryłam Waszego bloga dość niedawno,ale z pewnością jeszcze tu zagoszczę,bo jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  14. JA TEZ JESTEM WIERNYM, ACZ NIEDOCENIONYM ANONIMEM. CZEMU O MNIE NIKT NIE PAMIETA???? FUCK!!! WHY??????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadza się, jesteś tu codziennie, poznaję po caps locku!!

      Usuń
    2. a wlasnie, ze nie zawsze pisze kapsem!!!!

      Usuń
  15. nalezy mi sie jeszcze jedno wyjasnienie- no bo tak: to charlize to ja wiem chyba, kto to jest, ale to drugie, co ma pseudo zawile niczym tajny wspolpracownik sluzb wiadomych, to czy to jest moze to, co w DD TVN mialo takie kolce (?) na glowie????????? niechze mnie ktos oswieci, bo umre jako ignorant w blogiej nieswiadomosci, ktoremu swiat mody jest tak obcy jak robotnikowi budowlanemu przestwor suchego oceanu. czekam na info.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Jemerced to ta, która wystąpiła z kolcami na głowie ;-)

      Usuń
    2. A to jemerced to co to niby znaczy??? skad te dziolchy takie glupie nazwy biora?

      Usuń
    3. cus jakby od samochodu....

      Usuń
    4. dziewczę skombinowało ten pseudonim ze swoich dwóch imion - Jessica Mercedes :P

      Usuń
    5. ona poważnie ma takie imiona? ;>

      Usuń
    6. zdaje się że tak :) zagraMAniczna jest jakaś :D

      Usuń
    7. Tak, poważnie ma takie imiona :-) Wystarczy włączyć nagranie z DDTVN, żeby się tego dowiedzieć.

      Usuń
    8. Dżesika Mercedes 2.5 turbo diesel YEAH

      Usuń
  16. Czekam na zajęcie stanowiska przez CH-M w tej sprawie. :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wytrzymałam i mimo iż się wzbraniałam bo jestem stara i nie mam rurek bo jestem gruba i wlazłam na w/w blogi .. oko mi pulsuje nadal od kolorów tam się prezentujących ale mam jedno spostrzeżenie u jednej z nich można wygrać walizkę w konkursie.To ja chce wygrywać bo lubię tylko poczekam może będą miały samochody albo co lepsiejszego

    OdpowiedzUsuń
  18. Odkryłam tego bloga dosłownie godzine temu. Przeczytałam wszystko od deski do deski i jestem zachwycona sposobem którym piszecie. Z przymrużeniem oka, charyzmą, poczuciem humoru, ale i PRAWDĄ. Super, na pewno tu wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angelika nie rozumiem jak możesz być zachwycona jak ten tekst jest m.in o Tobie.... np. nigdy nie publikujesz moich komentarzy, tworzysz zakłamany obraz swojego bloga i opinii na jego temat

      Usuń
    2. Skoro nie umiesz się wypowiedzieć w kulturalny sposób na blogu Angeliki to się nie dziw. Z tego co widzę na jej blogu widnieją też te komentarze które nie słodzą. Więc to twój problem nie jej :]

      Usuń
    3. Ja odkryłam kilka dni temu i też czatuję na każdą nową notkę ;D

      Usuń
  19. wypowiadam się w sposób kulturalny, wyrazam swoja opinie na temat tego co tam zamieszcza, a nie pisze tekstów typu " nie w moim stylu", "nie podoba mi się" bo tylko takie negatywne komentarze są co świadczy o tym, że ona tylko manipuluje opiniami

    OdpowiedzUsuń
  20. A WY CO , WOLNE DZISIAJ MACIE?????????????????????????????????? CO TO MA ZNACZYC??????????????????????????

    OdpowiedzUsuń
  21. Gupie jesteście, 13 osób i nie ma nowego postu. Fu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podaj adres swojego bloga,dziewczyny znajdą inspirację:-)

      Usuń
    2. Niestety nie mam :(

      Usuń
    3. Głupia jesteś, skoro nie masz bloga :-(

      Usuń
  22. dziś będzie nowiutki pościk :D (ale się wszyscy niecierpliwią!)

    OdpowiedzUsuń
  23. Koniecznie musi być nowy post bo mi się nudzi w pracy i zaraz będę musiała pracować naprawdę bo nie mam co czytać

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  25. To jest sciema ze sie ludzie nie przejmuja negatywnymi komentami. I nie chodzi o teksty "nie w moim stylu" ale o takie "wez idz sie najedz bo wygladasz gorzej niz dziecko w Zambi, albo teksty w stylu "jak mozna miec taka ch.jowa twarz", "Ty k*wo, idz i zdechij". Kazdemu w koncu skonczy sie granica wytrzymalosci jak Cie ktos non top hejtuje za to ze zyjesz i cos robisz. A wspominana tyu wielokrotnie Karo ma pojazdy nie za styl ale za to, ze jest chuda, ma nie takie stopy, nie taki glos, twarz i w oglole niektorzy odnosze wrazenie maja ochote zrzucic ja z mostu za to ze osmiela sie w ogole istniec.
    Fajnie jest sie nabijac z tych "slabych" blogerek i miec beke ze sa taki cienkie, ze tu mowia ze sie nie przejmuja ale kurde zadna nie jest ze stali i czasem ktos naprawde trafi w czuly punkt. Jestesmy tylko ludzmi :)

    btw. a moderacja komentarzy przydaje sie jak ktos probuje zasmiecac Cibloga linkami do swojego super chujowego bloga w ktorym ma foty w lustrze, albo aukcjami do szmat albo tekstami ktorym poziom nie pasuje CI na blogu. Sorry ja tu popieram kominka. Moj blog, moja przestrzen i kloaki w nim nie chce.

    OdpowiedzUsuń
  26. o dżizas, mam sporo do nadrobienia... tylko zapomnialam hasła do wizażu jakiś rok temu... :(

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  28. :), mój blog jest rzadko komentowany i odwiedzany raczej przez osoby zainteresowane, więc nie ma problemu z krytyką, raz nie opublikowałam jednak dwóch czy trzech komentarzy (w 2010 roku) jednej osoby, ponieważ m. in. życzyła mi abym spłonęła w pożarze i różne inne makabryczne rzeczy, to się nazywa "hejter" ;D

    P.S. bardzo fajna strona

    OdpowiedzUsuń
  29. charlize-mystery radzi sobie z krytyką??? Really?! Hahaha! :) Dobry dżołk, gdyż prawda jest taka ,że kasuje wszystkie nieodpowiednie komentarze. Pytała się czytelników na Fejsie czy umieścić dziś posta, a umieściła dzień później. skomentowałam ,że jest to złym posunięciem, że wszyscy byli za opublikowaniem posta,a został opublikowany dzień później. To co napisałam było faktem. Nic poza tym nie napisałam ,a komentarz został skasowany. Po następnym komencie, że tego się nie spodziewałam- takiego kasowania- oczywiście możliwość komentowania została mi przez Charlize-mystery zablokowana na stałe. Widać ,że blogerzy już gubią się i przebierają w czytelnikach równo. A wystarczyło tylko ,żeby odpowiedziała ,że np. poszła już spać ,dlatego dopiero następnego dnia post zostal opublikowany. Poza tym czy ja czymś obraziłam kogoś zwracając tylko uwagę? Teraz już nie można spotkać żadnej krytyki na największych modowych blogach, gdyż wszystko jest skrupulatnie kasowane,taka prawda. Przez to tracę szacunek do tych ludzi,bo jednak nie są zwykłymi dziewczynami, a zadzierającymi nosa gówniarami, którym woda sodowa uderzyła nieco do głowy już .

    OdpowiedzUsuń
  30. hmm, czytam i czytam, niby wszystko dobrze, trafnie, inteligentnie z lekkim cynizmem, tylko gdzie jest napisane, że panie(nki)prowadzące blogi tak rozkosznie przez Was nazywane "szatniarkami" są "wyroczniami mody"? Z tego co się zorientowałam, prezentują tam bardziej lub mniej trafne stylizacje nie nakłaniając, do kopiowania, pokazują jak ich zdaniem można łączyć ubrania kupione w sieciówkach, lumpeksach itd. Za wyrocznie mody uważa się niewątpliwie pani Horodyńska, pożal się boże modelka i krytyk.Trudno nie zgodzić się z większą częścią Waszych przemyśleń, ale.. No, właśnie te "ale" mnie nurtuje. Rocznikowo można mnie uznać za mamę , babcię, a nawet prababcię niektórych młodych blogerek i uważam, że dobrze się dzieje. Lepsza taka aktywność niż żadna, prowadzenie bloga nie tylko uczy systematyczności, staranności pisania, umiejętności prezentowania się ale i odwagi. Napiszą Panie "pisać tak, ale z sensem" "niech piszą ci, co mają coś do pokazania lub powiedzenia" czy coś w tym stylu, ale proszę pamiętać wszystko przychodzi z czasem, nawet niewinna zabawa może po latach zaowocować czymś szczególnym. Teraz naiwne z latami wykształcone (miejmy nadzieję) może podbiją świat? Pozdrawiam Liliana

    OdpowiedzUsuń
  31. koniec przerwy śniadaniowej, koniec podczytywania, czas wracać do obowiązków, nim jednak to uczynię, pozwolę sobie zadać pytanie ..szacowne grono prowadzących, dlaczego ukrywacie się pod pseudonimami z dziwnymi awatarami? Wiele piszecie o anonimach, a uczciwie trzeba przyznać, same piszecie anonimowo.. czy to aby uczciwie wobec Waszych czytelników? Pozdrawiam Liliana

    OdpowiedzUsuń
  32. Very nice article, totally what I wanted to find.



    My site: hostgator coupon

    OdpowiedzUsuń
  33. As a result of this the root cause of hemorrhoids
    development is being eliminated. In less serious
    cases, the best solution will be to increase the amount of fluid
    and fiber in the diet. These can also cause increased pressure in the hemorrhoid veins.


    Feel free to surf to my blog; piles treatment pain

    OdpowiedzUsuń
  34. The marketers declare that the portability of the unit presents
    no problems nevertheless experience might indicate otherwise.
    At the end of the study, more than three-quarters of those studied reported that their tinnitus symptoms had improved or been
    eliminated. If you find that you're depending on unhealthy foods every day because you do not "have time" and therefore are not taking in the proper amount of vitamins and minerals through your typical diet regime, this might be a big concern.

    Stop by my blog ... cure for tinnitus

    OdpowiedzUsuń
  35. Is it important to be able to access your e-mail at all times

    my web site ... go here now

    OdpowiedzUsuń
  36. This budget will act as a guide, when comparing the various offerings
    from different companies

    Take a look at my web-site ... ripoff report removal

    OdpowiedzUsuń
  37. Maybe you have your own lucky color and you plan to wear wedding dress in your lucky color

    My webpage important link

    OdpowiedzUsuń
  38. Some, however, will try to take over the garden bed. Individuals who have suffered with acne
    look forward to the day when they can look in the mirror and see skin that is pimple
    and blemish-free. Others think tanning and sunning themselves will dry up their skin and pimples to eliminate their acne.



    Feel free to visit my blog How to get rid of skin tags

    OdpowiedzUsuń
  39. Home mole removal can work well for those who have moles
    that bother them as long as the are not a typical moles.
    After all, they can be readily sourced from the internet.

    Extended hair can cause your physique pimples to get worse
    if you do not wash it typically, and make confident that it is genuinely cleanse.


    my web site - skin-tag-removal-at-home-tips.webnode.com

    OdpowiedzUsuń
  40. And for $50, the other seats during the last ride can be reserved

    Feel free to visit my blog post: blog here

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: komentarze chamów, prostaków i chętnych na darmową reklamę mogą pewnego dnia zniknąć. Pomyśl zatem, czy nie szkoda Ci ścierać na marne literek z klawiatury.