rouqecoco.pinger.pl/m/8133713 |
Od jakiegoś czasu moja siostra nosi do opalonego ciała
koszulkę z napisem: Jestem przyszłością
narodu. Jeśli taka młodzież ma decydować o losach świata, to ja mogę spać
spokojnie. Jednak pewnego dnia ten cudowny sen zburzyła mi jedna myśl (a może i
dwie?) - kto jest lub będzie przyszłością polskich blogów modowych? Czy czeka
nas nowa jakość, a może tylko i wyłącznie będziemy oglądać kolejne
naśladowczynie Fashionelki czy Charlize Mystery?
Nie lubię, gdy ktoś przerywa
mój błogi sen. Wpadam wtedy w szał i staję się niebezpieczna.. Tym razem poczułam, że mam przed sobą ważną misję do wykonania.
Kto jak kto, ale tylko Niemodna Polka potrafi odszukać odpowiedzi na pytania,
które wielu z Was boi się zadać..
Relacja z misji promu NiemodnePolki
Czas na orbicie: 2 dni 22 godziny 22 minuty
Misja ta ma na celu:
- odnalezienie przyszłości polskich blogów modowych.
Podczas wyprawy:
- mają zostać przeprowadzone liczne badania;
- odbędzie się też kilka spacerów po otwartej przestrzeni blogowej;
- spotkane obiekty zostaną poddane surowej ocenie;
- uzupełnione zostaną wszelkie zapasy potrzebnej wiedzy dotyczącej mody i jej tajemnic
30.05.2012r.
godzina nieznana:
Start promu. Lekki stres i wielka ciekawość
towarzyszą mi od samego początku.
Boję się tego, co mnie spotka. Mam ochotę się wycofać, ale... Coś pcha mnie do
przodu. Godziny dłużą się, popadam w smutek, że moja misja już od samego
początku jest beznadziejna. Jednak nie! Nagle natrafiam na jakiś obiekt:
zdjęcia z: fashion-is-colorful.blogspot.com |
BADANIE nr 1:
- wiek obiektu - 14 lat;
- stwierdzono wpływ życia ziemskiego: obiekt posiada buty, które my swojsko nazywamy gumiakami, gumowcami czy gumofilcami. Dzięki dokładnemu zaprezentowaniu obuwia przez obiekt, stwierdziłam, że na podeszwie są ślady cieczy o składzie, który poznam dopiero w laboratorium;
- obiekt ma skłonności do wyginania się w tył, taka umiejętność nie jest znana nam ziemskim istotom;
- ślady na szatach, które zdobią obiekt pozwalają na wysnucie wniosku, że to Amerykanie byli w kosmosie pierwsi...
W tym samym czasie pojawia się inny obiekt:
zdjęcia z: stylowa-szafa.blogspot.com |
BADANIE nr 2:
- wiek - 12 lat;
- stwierdzono, że obiekt potrafi wykrzywiać usta - my na ziemi nie potrafimy tak deformować warg. Jednym słowem: ciekawa skłonność, warto się jej nauczyć;
- obiekt zabrał mnie w różne scenerie, dzięki czemu dowiedziałam się, że jest wytrzymały i na mrozie i na słońcu.
30.05.2012r.
jakaś tam godzina...
Po
miłym spotkaniu szybko natrafiam na kolejne nieznane mi obiekty
BADANIE nr 3:
- obiekt ma 13 lat;
- rozpoznana umiejętność: trzymanie lewą ręką włosów. Zastanawiałam się, czemu nie prawą, ale gdy spróbowałam tak zrobić, okazało się, że lewą to jest tak po prostu od serca, z miłości;
- cecha charakterystyczna: brązowy pasek - przykład wpływu życia ziemskiego.
I kolejny obiekt przed nami:
zdjęcia z: everyday-with-me.blogspot.com |
BADANIE nr 4:
- wiek: 13 lat;
- znak charakterystyczny: czarne legginsy i czarne obuwie; z pewnością ma chronić przed niebezpieczną i nieokrzesaną naturą;
- żyje blisko przyrody, czasami staje na jednej nodze jak nasz poczciwy bocian
zdjęcie z: klimaty.blox.pl |
Zmęczona podróżą, postanawiam odpocząć. Ale kosmos mi na to nie pozwala:
zdjęcia z: americanostyle.blogspot.com |
BADANIE nr 5:
- obiekt ma 12 lat;
- potrafi:
- opierać się prawą ręką o mury swojej planety;
- wykrzywiać prawą nogę w szeroko rozłożoną małą literkę V
Udało mi się odnaleźć jeszcze jedną ciekawą rzecz. Niebywała umiejętność, na którą nie natrafiłam jeszcze na żadnym z obiektów.
Balet to czy nie balet?! Oto jest pytanie...
zdjęcie z: americanostyle.blogspot.com |
30.05.2012r.
kolejna dziwna godzina
Czas
leci nieubłaganie, a ja nadal nie znalazłam pełnej odpowiedzi. Czyżby moja
misja miała się nie powieść? To ostatni moment, w którym jednoosobowa załoga z
promu NiemodnePolki może dokonać przełomowego odkrycia albo chociaż zbliżyć się do poszukiwanej odpowiedzi... Zwątpieniu towarzyszy
smutek. Ale udaje mi się odnaleźć jeszcze kilka różnych obiektów:
BADANIE nr 6:
- wiek: 16 lat;
- cecha charakterystyczna: lubuje się w czymś, co my na ziemi nazywamy sukienkami;
- przywdziewa je do kamienistych dróżek i chodników - jej planeta cechuje się urokliwym, skalistym podłożem;
- jej dziewczęcy styl i wygląd niech Was nie zmyli - czarny pasek ma zawsze przy sobie.. a do czego służą paski? Każdy wie (nie?)
Inny obiekt, na który trafiłam dość niespodziewanie:
zdjęcie z: colorthesoul.blogspot.com/ |
BADANIE nr 7:
"Dzisiaj
stylizacja prosta,chyba za prosta (!) no ale cóż.Od dawna szukałam
ładnej,zwykłej,białej koszuli i ratunkiem okazał się sklep Carry.Oh,za
oknem pogoda szaleje,popsuła się strasznie.
Co by tu dużo mówić,zostawiam wam stylizację." (cytat z: colorthesoul.blogspot.com)
Co by tu dużo mówić,zostawiam wam stylizację." (cytat z: colorthesoul.blogspot.com)
- obiekt zostawił mnie samą, przez co czułam się nieswojo;
- wiek: 11 lat;
- dzięki uprzejmości obiektu nie musiałam używać lupy, ponieważ posiadał ze sobą liczne zbliżenia części ubrań
zdjęcia z: colorthesoul.blogspot.com/ |
31.05.2012r.
nie widzę godziny
Wczorajszy
dzień był wyczerpujący. Postanowiłam wrócić na ziemię, aby przeanalizować
zebrany materiał i dokonać ostatecznej oceny. Być może wnioski, które mi się
nasuną, dadzą odpowiedź, której szukam. Podróż powrotna trwa dłużej niż
wczoraj. Pewnie dlatego, że wracam z lekką dozą nienasycenia. Czuję, że brakuje
mi jeszcze paru elementów. I tak podczas moich rozmyślań pojawiają się ostatnie
już obiekty.
zdjęcia z: soincarmel.com |
BADANIE nr 8:
- wiek: 18 lat;
- znak szczególny: czarne doły (czyt. czarne rajstopy) i najdłuższe włosy wśród poznanych obiektów;
- to jej kostium ochronny - czarne doły chronią przed mrozami i wstrząsami, a długie włosy pozwalają ochronić się przed niebezpieczną opalenizną, która grozi podczas przebywania na jej planecie;
- z tego też powodu nie zobaczymy jak nosi czarne rajstopy do opalonego ciała;
- łączy ze sobą rockowy styl z dziewczęcym (czarna skóra + sukienki), więc lepiej z nią nie zadzierać.
I chyba już ostatnie obiekty.
Witają mnie pantery. Myślałam, że takie zwierzęta to tylko na ziemi...
zdjęcie z: czekoladowyswiat.blogspot.com/ |
BADANIE nr 9:
- wykazało, że obiekty noszą niezidentyfikowany medalion o nieznanych właściwościach
zdjęcie z: czekoladowyswiat.blogspot.com/ |
- unoszą nogi w dziwny sposób do góry, co ma pewnie wpływać na lepsze krążenie substancji w ich żyłach
zdjęcie z: czekoladowyswiat.blogspot.com/ |
- "Witam. Przepraszam, że tak niespodziewanie, ale dzisiaj byłam u rodziny w
odwiedzinach na święta i ubrałam się tak, że można
było uznać to za stylizacje." (cytat z: czekoladowyswiat.blogspot.com)
zdjęcie z: czekoladowyswiat.blogspot.com/ |
zdjęcia z: czekoladowyswiat.blogspot.com/ i national-geographic.pl |
31.05.2012r.
godzina powrotu
Wszystko
spakowane, pamiątki zdobyte. Jestem teraz gotowa do oficjalnego powrotu i
lądowania. Pogoda dopisuje. Silne wiatry minęły i mogę wystartować. W drodze
myślę, nad moimi obserwacjami podczas podróży. Po części udało mi się znaleźć
odpowiedź, której szukałam.
Musicie
pamiętać, że w otwartej przestrzeni blogowej skupiającej miliony szafiarek jest
wiele nieodkrytych planet i sfer. W tej wielkiej galaktyce duże skupisko
stanowią młode blogerki. Wśród nich są też takie, których warto unikać. Są
blogi, gdzie reklamy i bannery wyskakują ci przed oczami, że nie wiesz, czy
jesteś na blogu o modzie, czy na blogu o kurczakach, aparatach i innych takich.
Są nastolatki, które zakładają je tylko po to, by osiągnąć jakieś korzyści finansowe
czy dostać prezenty od znanych marek. Są przebrane młode blogerki i naśladujące
znane szafiarki.
Z okazji Dnia Dziecka prom NiemodnePolki zabrał Was
w podróż dość miłą dla oka i mózgu. Zachęcam do własnych refleksji i poszukiwań.
Cześć i czołem!
fajniefajna
Nasza agentka podczas drogi powrotnej spotkała bardzo ciekawy, dziwny obiekt.. Trzymała to w tajemnicy, ale udało nam się z niej to wydusić. Poznajecie?
NAJŚWIEŻSZE INFORMACJE Z PODRÓŻY!
Nasza agentka podczas drogi powrotnej spotkała bardzo ciekawy, dziwny obiekt.. Trzymała to w tajemnicy, ale udało nam się z niej to wydusić. Poznajecie?
zdjęcie z: littlepaperdresses.blogspot.com |
BADANIE nr 10:
- wiek nieznany;
- zamiłowanie do boskiej bieli, broni palnej i fryzjera na cracku;
- jedyna błękitna krew w polskiej (a nawet światowej!) blogosferze.
Genialny,najlepszy artykuł jaki czytałam. Chcę takich więcej :)
OdpowiedzUsuńten bocian jest bardzo feszyn
OdpowiedzUsuńtoż to polski ptak, musi być feszyn :)
OdpowiedzUsuńz podkarpacia? rodowity polski?
Usuńz krwi i kości!
UsuńLoo..toz to z moich okolic..
Usuńumarłam. dziękuję, dobranoc.
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńGenialny tekst do poobiedniej kawy z nutką chustkowego aromatu.
OdpowiedzUsuńM-I-S-T-R-Z-O-S-T-W-O!!! brawa dla Autorki za pomysł na przedstawienie tematu :D
OdpowiedzUsuńusmiałam się nieźle przy torebkach na drzewach i noszeniu opalonej skóry :D
Umiejętność trzymania grzywki jest bardzo pożyteczna na przykład gdy obiekt je zupę :D Dziewczyny jesteście genialne i rozśmieszacie mnie do łez, zawsze kiedy mam gorszy dzień pierwsze co robię po powrocie to czytam wasze artykuły (większość znam już na pamięć).
OdpowiedzUsuńOj tam, Weronika z raspberryandred.blogspot.com akurat pozytywnie wyróżnia sie na tle pozostałych młodzieńczych blogów :) Nie nosi rurek i konwersów jak 99% reszty, ma piękne zdjęcia i nie straszy reklamami w każdym kącie i płaszczyźnie bloga. Ja bym chciała tak wyglądać w czasach, gdy sama miałam 16 lat, ale te czasy minęły bezpowrotnie i nie zmienię faktu, że ubierałam się wówczas BEZNADZIEJNIE :-)
OdpowiedzUsuńAle generalnie przyszłość nie rysuje się zbyt miętowo, niestety :P Widzę, że wiele młodych dziewcząt cierpi na reumatyzm :(
Popieram:)
UsuńO ile wcześniejsze wpisy były wynikiem fajnej ogólnej obserwacji, z wesołą nutką ironii, to niestety taki wpis jest kiepski :) Najłatwiej wyłapać pojedyncze blogi dziewczynek, które wklejają po prostu do sieci fotki różnej jakości. Co do publikowanych zdjęć u Was - nie są to screeny, wiec samo podanie źródła nie wystarczy, jeśli jak byk ściągacie od kogoś i wklejacie u siebie - potrzebna jest zgoda autorek (plis, nie pokazujcie mi tego wpisiku, czy kradniecie fotki). Banalnie to zabrzmi, ale wątpię, żeby któraś z Niemodnych Polek podeszła do wszystkich tych dziewczyn i palcem po kolei pokazywała na "defekty" ich stroju/wyglądu. Chyba, że jesteście chamkami do kwadratu :) Ale ze stylu pisania wnioskuję, że nie. PZDR.
OdpowiedzUsuńojojoj.. LF> dystans ;-)
UsuńKasujecie jednak komentarze - własne :)
UsuńJuż takie z nas feszyn krejzolki :D
UsuńChciałam Ci powiedziec anonimku, że mnie się akurat pytały ;P A co do posta świetny, i się bardzo uśmiałam ;)
UsuńHouston, no to mamy poważny problem.
OdpowiedzUsuńJeśli przyszłość będzie wyglądać jak raspberryandred czy soincarmel, to spokój w galaktyce będzie zachowany:)
OdpowiedzUsuńheśli chodzi o soincarmel to mam inne zdanie :)
UsuńDobrze, że każdy może mieć własne...:)
UsuńJak najbardziej się z tobą zgadzam soincarmel i raspberryandred to świetne blogi:)
Usuńtakiej przyszłości też się nie boje:)
UsuńZnalazłam niemodne polki dzisiaj. Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńWięcej proszę.
Przez chwile zrobiło mi się przykro, gdy zauważyłam, że przy szybkim skanie postu nie zobaczyłam swoich zdjęć :< ale cóż.. może kiedyś :D
OdpowiedzUsuńWiele z tych dziewczyn prowadzi bloga dla zabicia czasu i ja to popieram. Lepsze to niż przesiadywanie pod sklepami bez celu albo kumplowanie się z nieodpowiednim towarzystwem ;)
Ja popieram jazdę na rowerze, czytanie powieści erotycznych, kurs szybkiego pisania albo basen :)
UsuńPowieści erotyczne.. eh.. Adam G wg mnie króluje w sieci.
UsuńGeneralnie rzecz biorąc.. nikomu one nie wadzą, ja nawet tam komentarza nie zostawiam na takich blogach (nie chce mi się wysilać palcy na : hej, fajne spodnie!), ale jak sobie żyją to niech żyją ;)
większość z przedstawionych wyżej blogów wręcz powinna dalej się rozwijać :)
UsuńJANUSZ Z 'NA WSPOLNEJ' NIE ZYJE!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKij z Januszem! Co z przyszłością polskiej blogosfery?!
UsuńRokuje, jak widać :)
UsuńŚwietny artykuł, uśmiałam się;)
OdpowiedzUsuńRaspberryandred I love you <3
OdpowiedzUsuńOż, dobre z Was bestyje, zaczytałam się ;-) idę czytać starsze posty i będę Was odwiedzać częściej ;-)
OdpowiedzUsuń:na ich planecie rosną torebki na drzewach (u nas na drzewach rosną huby)" uwielbiam ten fragment :D
OdpowiedzUsuńnie powiem, ale ja również :D
UsuńMoja torebka :(
Usuńhaha xD U nas wiele rzeczy wisi na drzewach, nie znalazłaś bo były jeszcze naszyjniki na drzewach haha :D
wszystko fajnie i pieknie, ale od Weroniki lapy precz!
OdpowiedzUsuńprzecież jej nie dotykamy..
UsuńWszyscy kochamy Weronikę:)
Usuńja tam nie chcę jej dotykać, ale zabrałabym jej wszystkie sukienki. ;)
UsuńGdzie jest Leia? Żądamy Lei!!!
OdpowiedzUsuńNiemodne Polki spełniają dziecięce marzenia:)
UsuńO dżizys, myślałam, że sama będę zmuszona założyć takiego bloga, dla dobra narodu. Eh, a co z cieniowanymi szortami z Topshopów? Serdecznym palcem pomalowanym na inny kolor, niż reszta? Wisiorkach z sowami? Zakładam, że pomocy nie potrzebujecie? W każdym bądź razie, róbcie to co do was zależy. K.
OdpowiedzUsuńrewelacyjny artykuł! :) dziewczyny, trzymacie poziom ;) oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńEkhem. Obiekt nr 10 prezentuje biel w wersji total look.
OdpowiedzUsuńTO CHYBA YODA
UsuńA MNIE SIE PANIE PODOBAJA, SZCZEGOLNIE STYLIZACJA NR 8 I SKARPETY Z PASEM STARTOWYM ORAZ NR 9 I KLIMAT 1001 NOCY (O DYWANY MI CHODZI, CIEKAWE CZY NA SCIANACH TEZ MA, BO BOAZERIE JAK MNIEMAM OCZYWISCIE I KANCIASTA MEBLOSCIANKE ROWNIEZ). NO, TO TYLE, CHOCIAZ AKCENT Z "KRZYZAKOW" TEZ INTERESUJACY, DOBRZE NAWIAZAC CZASEM DO TRADYCJI, TYLKO TAMTEN KRZYZ TO CHYBA BYL BIALY I NA PLECACH...
OdpowiedzUsuńHaha, końcówka powala:D:D
OdpowiedzUsuńKsiężniczka Leia to taki książkowy przykład, że "white is the new black".
OdpowiedzUsuńŻadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne.- JAK MAWIA MOJ GURU <3
Usuńksiężniczka Leia nie jest blogerkommmm przecie
OdpowiedzUsuńRaspberry ma klasę, oby tak wyglądała przyszłość modowej blogosfery :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione obiekty:
OdpowiedzUsuń-Raspberry i jej niezliczone ilości sukienek
-Leia, prostota i elegancja;)
elizce ktoś się oświadczył! czekamy na relacje ze ślubu!
OdpowiedzUsuńMoże urządzimy konkurs na najlepszy pomysł na dostanie się na ślub? ;-)
Usuńjaaa chcę zobaczyć co w pudełku
UsuńZawartość pudełka jest nieistotna, liczy się pudełko. Widać w blogowym świecie tak właśnie jest - tak samo, jak ważny jest kubek ze starbaksa i nieważne, że wlało się do niego kawę zrobioną w domu.
UsuńPrzewiduję zatem nowe trendy w zaręczynach - zaręczyny przy użyciu pudełka. Koniecznie w torebce podarunkowej z logo sklepu. Od biedy może być reklamówka, reklamówki też są feszyn.
Teraz nic tylko czekać na pierwsze w historii reklamy ślubne na blogach modowych :-)
świetny artykuł,uśmiałam się :D co to małolaty z siebie robią. Raspberry jest świetna,uwielbiam jej styl .
OdpowiedzUsuńhaha myślałam ,że taki blog nigdy nie powstanie ;P Polska jest z was dumna
OdpowiedzUsuńUff, co za ulga. Obawiałyśmy się, że Polska pogronży się w bulu! Takrze jesteśmy miło zazkoczone reakcjom Polski.
Usuńwow! lubię ten post!
OdpowiedzUsuńWeronika z Raspberry and red jest cudowna <3 Nie miałyście się tutaj do czego przyczepić ;D
OdpowiedzUsuńDokładnie, Raspberryandred bardzo pozytywnie wyróżnia się na tle wszytskich, nawet starszych blogerek, pisze z sensem i bardzo dojrzale także nie mieliście sie do kogo przyczepic naprawde! Soincarmel też nei można odmówic stylu. Ale reszta, usmiałam się:D Gratuluje bloga!
UsuńA kto powiedział, że wszystkie przykłady mają być negatywne? O.o Nie rozumiem tego oburzenia.
UsuńDziękuję za rozweselenie mojego, jakże szarego (w porównaniu do prezentowanych Polek), życia na pare dobrych minut.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w obiekcie nr 7. do tego stopnia, że obejrzałam cały! jej blog, wraz z błyskotliwymi opisami, komentarzami oraz odpowiedziami na (nie zawsze pochlebne) komentarze.
jeśli już cytujesz czyjeś słowa to albo kursywa, albo cudzysłów, a nie jedno i drugie ;)) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń"Czarne doły" mnie rozbroiły... "Doły" to w sumie moja ulubiona część garderoby, ale wolę żywsze kolory. Dotarłam do Waszego bloga dzisiaj i przeczytałam większość - poproszę o więcej takiego humoru:).
OdpowiedzUsuńhaha dobre z tym bocianem :D
OdpowiedzUsuńMejd maj dej!:D
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu tak późno tu trafiam!
chyba nie jestem już szatniarką, ale będę wpadać i czytać:)
Ooo, Karolina :D (nr 9) Szkoda, że ja (chociaż mieszkam w tym samy mieście, co ona) nie wiedziałam takich torebek :c
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem ile autorki maja lat bo wysmiewanie sie z 11 czy 12 letnich dziewczynek to juz troszke przesada wg mnie :/
OdpowiedzUsuńCzytanie ze zrozumieniem, heloł, gdzie tu się ktokolwiek wyśmiewa?
UsuńSam fakt,ze dajecie tu ich zdjecia. Osoby w tym wieku moga nie zrozumiec o co chodzi w waszym poscie..
OdpowiedzUsuńhahaha dobry blog :D jak patrze na te "faszonistki" to az watpie w ludzi, dobrze ze na swiecie jest chociaz 1 osoba ktora pod ich postami nie napisze ze pieknjie i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńkapitalne!
OdpowiedzUsuńhahhahahaha :D genialny tekst, no...genialny! :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKurcze, rozumiem dlaczego się tu znalazły te wszystkie feszynistki, ale dlaczego Raspberryandred? Weronika (bo tak ma na imię) ubiera sie klasycznie, więc nijak wygląda przy tych bloggerkach.
OdpowiedzUsuń