też się spodziewałam takich cen a nie miałam się z kim bić. Szafa wolna od zary i nie mam szminki od szpanel już moje;) prawie;) Niemodne bądźcie pewne, że są w dobrych rękach nieskażonych zarą;) pozdrawiam :):)
To już wszystko jasne dlaczego od jakiegoś czasu komentarze na niemodnych są moderowane i wiele z nich jest usuwanych. nie wypada takiej szczytnej akcji organizować w towarzystwie wulgarnych i chamskich komentarzy dając na nie przyzwolenie.
Troche nie na temat, ale musze wam sie pozalic. To co zrobiła Kamila jest mega słabe i żalosne :/ Romwe wysyla maile do swoich blogerek z prosba o pisaniu na facebooku o roznych promocjach, w zamian za to, jesli posty blogerek (z tymi wpisami o promocjach w romwe) są "polubione" przez ileś tam osób to blogerki dostają KILKA DOLAROW na darmowe ciuchy z Romwe. Kamila wymyslila, ze jesli ktos polubi jej post reklamujacy romwe to wygra dowolna rzecz z ROMWE. Co za sciema... ktoś se wybierze rzecz za $300 i Kamila mu to sprezentuje? Bo Romwe takiego konkursu nie organizuje.... Co za oszustka, za kilka dolarów oszukuje swoje fanki
Przecież ona napisała że nagroda to NIESPODZIANKA, czyli równie dobrze może to być spineczka do włosów za 2$, a "najładniejsza rzecz" to tylko zadanie, na zasadzie naiwnego myślenia ludzi z ROMWE "jak wybiorą co im się podoba to może kupią"
"Dokładnie, wystarczy poczytać bilans z ich strony. WOŚP nie pomaga chorym dzieciom, tylko uzupełnia braki wyposażenia szpitali, odciążając w ten sposób budżet państwa z ustawowego obowiązku zapewnienia opieki zdrowotnej swoim obywatelom z zebranych podatków. Wrzucając pieniądze do puszki płacę podatek drugi raz. Druga sprawa moralna, to co popiera i finansuje fundacja, też nie za bardzo pasuje do koncepcji pomagania dzieciom. WOŚP to taki grzmot teatralny".
Rzeczywiscie fashionelka KOPIARA zerzneła pomysl od Chiary. Widac ze fashionelce- reklamelce- kopiarce marzy sie takie różowe zycie jakie prowadzi Ferragni no i ma aspiracje bycia druga Chiara w polskiej blogosferze. Codziennie wchodzac na blog Wloszki wzdycha z zazdrosci i chce sobie choc stworzyc namiastke takiego zycia, ale najwazniejsze to zeby inne polskie blogerki ZAZDOSCILY jej. Stad pies taki sam jak u Ch, Tiffany( chocby i pudelko ale i to dobre) zawsze to powiew luksusu no i wiadomo ze Chiara ma bizuterie od T, podroze nie tak czeste jak u Ch ale zawsze cos, nawet luksusowe torby zaczela kolekcjonowac jak Chiara. Smieszne to ale chyba jednak bardziej żalosne.
hahahaha bełkocze i bełkocze. Lowelasa pewnie nie pokazuje bo nie jest taki faszon, ale nie martwcie się prędzej czy później pozazdrości pozycji Adiego
"Blog, którym zainspirowała się Olimpia, należy do Karoliny Glinieckiej, w sieci charlize-mystery, dziewczyny pochodzącej z Jarosławia, która wyjechała do Warszawy, wiążąc ze stolicą karierę i dobrze prosperujący blog".
Ktoś chyba nie odwiedził facebookowego profilu Karoliny i nie ma pojęcia, skąd tak naprawdę pochodzi tajemnicza Charlize ;)
PS Autorka tego zdania poprawnego pisania uczyła się chyba w trakcie czytania tego "dobrze prosperującego bloga" ;)
Nie macie się już czego czepiać? Nie mówi źle. Poza tym dlaczego ma nie mówić z polskim akcentem, skoro jest Polką? Jakoś Włosi z ich mieszaniem słów ("very importante!"), czy Francuzi z ich akcentem ("aj 'aaaaav") nie mają problemu. To jest normalne, że zawsze się będzie czymś odstawało od rodzimych użytkowników języka (o ile nie jest się dzieckiem, dzieci się uczą inaczej) i nie ma się co przejmować. Zauważyłam, że najsurowszymi krytykami angielszczyzny Polaków są inni Polacy.
Przez to, że Polacy wstydzą się swojego akcentu często wolą się nie odzywać przy obcokrajowcach. Dajmy już spokój. Dobrze, że w ogóle mówi po angielsku.
Dobrze że w ogóle mówi po angielsku? hehehe. Na fanpejdżu i blogu Pisze TYLKO po angielsku. No chyba że akurat chce coś od swoich polskich czytelników, to przypomina jej się polski język:D Jak dla mnie szczyt chamstwa wobec ludzi i usilne kreowanie się na kogoś kim nie jest:)
Widzialyscie dziewczyny,mozna kupic czapke od szarliz zrobiona przez pania jarząbek...skubane ładne te czapki!wsparłabym rodaków na emigracyji w Wupertalu ale znajac żydowską smykałkę do interesów czapiwa bede po 100 zł albo drożej :(((
A zobaczcie "dzień z jessicą", który można kupić na WOŚP. KONTA SĄ POZAKŁADANE TEGO SAMEGO DNIA i PODBIJAJĄ aukcję. Nikt nie chce z jessą się umówić, ale podbite do prawie 600 PLN :/ To ona czy WOŚP robi takie akcje?
To ja z 09.18. Przepraszam i korzę się :) nie uczestniczę w licytacjach tylko wrzucam do puszki tyle, ile mogę. Wiem doskonale, że to nie pieniądze dla niej, tylko na WOŚP, więc oby jak najwięcej się uzbierało. Same nowe konta wydawały się podejrzane. Tak czy owak super, że się zaangażowała w WOŚP. Przykro mi, że ją w takiej sytuacji źle oceniłam :/ PS. nie szukam afer, lubię nawet jej blog.
Wyżej przeprosiłam. tu nie chodzi o "pojazd", ani też o pieniądze. Bo nawet jeśli ktoś podbija to więcej będzie dla potrzebujących. Chodziło tylko o prawdopodobna nieuczciwość w windowaniu tego dnia z blogerką. Przepraszam.
oki spoko:) nie widziałam Twojej odpowiedzi wcześniej:) najważniejsze, że zrozumiałaś błąd:) ja też przepraszam za nazwanie Cie żałosną i dzieckiem, też mnie poniosło! pozdrawiam!
O jeny, odczepcie się, przecież przeprosiła wyżej. Nie dziwię się Anonimowej, jest tyle przekrętów, oszustw i fałszywych akcji nastawionych na robienie w balona czytelników, klientów, fanów, jest tyle ustawianych konkursów, nagród widmo, oszustw i kłamstw, że człowiek siłą rzeczy staje się podejrzliwy. Wspaniałe i szlachetne blogerki mogą być sobie same wdzięczne za smród, jaki się za nimi ciągnie przy okazji takich akcji. Oczywiście, to super, że uzbierają pieniądze na WOŚP, ale i też dzięki WOŚP same sobie podniosą popularność. Wydają po kilka tysięcy na buty, a potem wielce szlachetnie udostępniają "dzień z nimi". Jakby wystawiły coś cennego na aukcję, markowy płaszcz, albo torebkę, zebrałyby dużo więcej. Ale po co? Lepiej sprzedać swój czas, on nic ich nie kosztuje, ostatecznie ich wielce pracochłonne projekty, ciężka praca itd może poczekać, a potem mogą jeszcze napisać o tym na blogasku, zrobić słit sesję z fanem i to wszystko w odium WOŚP. A teraz możecie mnie zjechać, uwielbiam to. :P Pozdrawiam!!!!
A ktoś się jej czepiał po przeprosinach? Nie zauważyłam. Wszystkie "najazdy" na Anonimową miały miejsce przed jej przeprosinami.
Ile ty pieniędzy przeznaczyłaś na WOŚP? 1000 zł czy więcej? Dzień z Radzka kosztuje już niemal tysiąc… http://aukcje.wosp.org.pl/dzien-z-radzka-polaczony-z-wystepem-w-filmie-i672461
Dziewczyna zaoferowała nawet, że przyjedzie do osoby, która wygra aukcję (więc na własną rękę zapłaci za dojazd). Dla mnie jeden dzień pracy to minimum 300 zł. Nie wiem, ile Radzka zarabia dziennie, ale nie wydaje mi się, żeby to były jakieś groszowe sprawy.
Ktoś powie, że dzięki tej aukcji będzie miała materiał na kolejny filmik i że dzięki temu, że jej aukcja znajduje się na oficjalnym koncie WOŚP, może zyskać nowych widzów (więc jak ktoś się uprze, to może to uznać za działanie promocyjne i lans). Ale to i tak nie zmienia faktu, że Magda poświęca swój czas i wykorzystuje swoją popularność w szczytnym celu.
Fajnie, że Jessica wzięła przykład ze starszej koleżanki. Ja w towarzystwie Jessy nie wytrzymałabym pewnie nawet godziny, ale dobrze, że są ludzie, którzy chcą zapłacić kilkaset złotych za zakupy i kawkę z "columnist" Jessicą Mercedes Kirschner;)
Co do ubrań itp., to suknia Dody http://aukcje.wosp.org.pl/doda-suknia-wzorowana-na-kreacji-marylin-monroe-i754327 suknia ślubna Kingi Rusin http://aukcje.wosp.org.pl/kinga-rusin-suknia-slubna-od-valentino-i743447 czy wisiorek Weroniki Rosatti http://aukcje.wosp.org.pl/weronika-rosati-srebrny-wisiorek-kluczyk-i705141
na razie nie przyniosły WOŚP o wiele większych dochodów niż dzień z popularną vlogerką.
Mam nadzieję, że dzień z Jessicą zostanie wylicytowany za przynajmniej tysiąc złotych.
Wydaje mi się, że lubiane przez Jessicę określenie "żmijka" idealnie do ciebie pasuje. Byle by się przyczepić... Ulżyło ci po wysmarowaniu tego komentarza?
"Dziewczyna zaoferowała nawet, że przyjedzie do osoby, która wygra aukcję (więc na własną rękę zapłaci za dojazd)." - ostatnio ma tyle reklam a tym swoim vlogu, ze to chyba zaden koszt zaplacic sobie za dojazd.
ja przestalam radzke ogladac od kiedy kazdy jej filmik jest materialem sponsorowanym, poza tym pieprzy takie glupoty w tych swoich filmikach, ze naprawde ciezko uwierzyc, ze ma 30 lat, a nie 15. poza tym jej wpisy na facebooku, każdy opatrzony serduszkiem lub dopiskiem 'hahahaha' - to ma byc powazna blogerka? nie sądzę.
a udaje taka pasjonatke mody, na ktorej zreszta kompletnie sie nie zna. Wiadomo, ze chodzi tylko o kase. Wiedzieli jak sie ustawic z tym jej rudzielcem tym bardziej ze znaja ludzi z branzy. Rzeczywiscie słuchac jej bełkotu sie nie da, a patrzec na te jej''zestawy''dla osoby z podstawowym choc poczuciem estetyki sie nie da, dlatego juz do niej od dawna nie wchodze.
Anonimowy z 13.39, wielbicielko Jessiki. Tyle się natrudziłaś, nasmarowałaś i co z tego wynikło? Żadnych argumentów, żadnych konkretów, tylko lanie wody i potwierdzenie tego, o czym wcześniej pisałam. Że chodzi tylko o lans, lans, lans - a że przy okazji WOŚP - widać uznajesz zasadę cel uświęca środki. Ja nie. Jeśli nawet spotkanie z Jessicą zostanie wylicytowane za 1000, to zrozum jedno. To nie ONA dała ten 1000 zł, tylko ludzie, którzy to wylicytowali. Być może nawet nie będą chcieli się z nią widzieć, bo liczył się cel, ale to tylko ICH zasługa i ICH portfele, a nie jej. Ale właśnie tacy jak Ty, będą uważali, że dała je ona. Ona nie dała z siebie NIC konkretnego. Nic cennego nie poświęciła, nie oddała, nie przekazała. Czas swój prywatny - no może jest tak cenny, ja nie wiem.:P I chyba wolę nie wiedzieć. Pozdrawiam, Żmijka.
czy naprawdę jest sens oceniać kto ile od siebie dał? Jess dała swój wolny czas, może dla Ciebie to nie jest cenne, ale to zawsze coś. Chodziło o cel sam w sobie. Ciekawszy mi się wydaje 'dzień z jessicą' niż by miała jakąś swoją torebkę sprzedawać.
A ja myślałam, że słowa "Ja w towarzystwie Jessy nie wytrzymałabym pewnie nawet godziny, ale dobrze, że są ludzie, którzy chcą zapłacić kilkaset złotych za zakupy i kawkę z "columnist" Jessicą Mercedes Kirschner;)" dosyć wyraźnie pokazują, że jej wielbicielką raczej nie jestem;)
Żadnych konkretów? Napisałam, ze dzień w vlogerką jest wyceniany tak jak "dary" od celebrytek, więc twoja teoria "jakby blogerka wystawiła sukienkę, to by było coś" nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Są ludzie, którzy od sukienki dody wolą dzień z radzką albo jessicą.
Jessica mogłaby siedzieć cały dzień na dupie i nie przejmować się WOŚP, a jednak w przeciwieństwie do koleżanek, które co najwyżej zbierały do wirtualnych puszek, zrobiła coś więcej. dla ciebie to lans, dla mnie to przejaw tego, że jest aktywna i potrafi fajnie wykorzystać swoją popularność. Można się tez lansować mądrze i w słusznej sprawie.
Oj, dziękuję za uświadomienie mi, że to nie Jessica zapłaci za "dzień z jemerced";) Ale to ona zdobyła te pieniądze – tak jak wolontariusze zbierający na mrozie pieniądze do puszek. Ich praca też nie ma żadnej wartości?
Ona dała z siebie coś bardzo konkretnego – czas, który mogłaby spędzić na oglądaniu głupawych seriali w stylu gossip girl czy na strojeniu się. Jakby na to nie patrzeć jest to jakies poświęcenie.
Dla ciebie czas najwyraźniej nie ma żadnej wartości, a moim zdaniem ma bardzo dużą. I chyba dlatego się nie dogadamy.
Ładna się dyskusja wywiązała u Hani, bo tak jak Jess chce jechać do NY z fashiolista, a wszędzie mówi, że jej blog nie jest modowy. No i użyła tego samego haczyka: głosujcie, to któraś pojedzie ze mną.
coraz badziej natchnione pozy ptaka polskiej szatniosfery ;X no i ostatnio to tylko ręka w górze. http://www.bloglovin.com/frame?post=718341627&frame_type=a&blog=2477305&link=aHR0cDovL21hY2FkZW1pYW5naXJsLmJsb2dzcG90LmNvbS8yMDEzLzAxL2VtcGlyZS1vZi1zdW4uaHRtbA
zdjęcie nr 2 - "kolorowy ptak polskiej blogosfery" w wersji mniej medialnej. Jak widać jej blogowe wcielenie to czysty performance, nie wiem jak kogokolwiek taki sztuczny twór może inspirować. Na co dzień - dziewczyna jakich wiele.
Tamara na tle innych dziewcząt tam przedstawionych prezentuje się świetnie. Ma super figurę, ładną twarz i jest fajnie ubrana.
Cała reszta to nuda - szaro, buro i ponuro.
Jeżeli MG na blogu zazwyczaj pokazuje zestawy ze spódnicami/sukienkami i toczkami tzn. że zawsze ma tak chodzić ubrana? Nie może założyć dżinsów w zimie?
Przecież u MG posty dodawane zimą też są w spódniczkach i też ma na głowie toczki. Czemu nie pokazuje się na blogu w ciuchach, w których normalnie śmiga po mieście? Wystylizowanie się do zdjęć nie jest szczególnie wymagające, ale konsekwentne trzymanie się jednolitego stylu już tak. Od 2 lat studiuję w Szczecinie, mieszkam w okolicy jej uczelni i widywałam ją kilkukrotnie na ulicy - nie ma na sobie tiuli, cekinów, piór, tony kryształków. Wygląda normalnie, masę takich dziewczyn można spotkać spacerujących po galeriach handlowych. Po co więc kreuje kogoś, kim tak naprawdę nie jest?
Może wychodzi z założenie, ze na blogu pokazuje tylko bardziej "odjechane" wersje swoich stylizacji? ;)
Mogłaby zawalic blog zestawami typu dżinsy, płaszczyk, komin, ale najwyraźniej nie chce tego robić. I bardzo dobrze - takich blogów są w sieci tysiące i więcej już ich nie potrzebujemy.
Ja na uczelnię czy na spotkania służbowe tez ubieram się inaczej niż prywatnie? To jest przejaw tego, że nie mam stylu? ;)
Tamara przecież mówiła, że na uczelnię wybiera bardziej stonowane stroje i nie zakłada toczków. Najwyraźniej zdaje sobie sprawę z tego, że są miejsca, w których takich nakryć głowy zwyczajnie nie wypada nosić.
Mnie się ona podoba zarówno w tej odsłonie codziennej jak i w taj blogowej. I nie wierze w to, że zawsze chodzi ubrana w dżinsy, a jej sukienki i spódnice leżą tylko w szafie.
to po co prowadzić taki blog, skoro te odjechane stylizacje są tylko na jego potrzeby? (i na fashion week ewentualnie)
też ją kilka razy widziałam i jakoś szczególnie ubrana nie była. Więc generalnie ciekawi mnie w takim razie gdzie ona się tak ubiera? Spytałabym ją na blogu, ale zostanę zjechana jak wszystkie moje poprzedniczki...
No ale skąd w ogóle taki pomysł, że blog ma odzwierciedlać rzeczywistość? Nie rozumiem problemu. Nie odzwierciedla rzeczywistości - jest bezwartościowy? Ubiera się inaczej na bloga, by przekazać pewną wizję. Trudno, żeby na praktyczne zajęcia plastyczne zakładała toczek i milion bransoletek, bo zaraz je pomoczy w farbie.
Żeby było jasne - ja tam jej bloga nie lubię, ma irytujący styl pisania i jest trochę zbyt egzaltowana. Ale akurat zarzutu nieautentyczności nie kumam zupełnie.
gdyby ona nie twierdziła, że chodzi tak ubrana na co dzień, to bym też nie miała problemu z nieautentycznością. Ok, mówi, że bransoletek i toczka na rysunek nie zakłada, co jest całkowicie zrozumiałe, ale twierdzi, że to właśnie tak się ubiera. I jak ktoś się jej spyta, czy chodzi tak ubrana na co dzień, to się rzuca, żeby jej nie zrównywać do przeciętnej pani xyz. Więc ja się czepiam nieautentyczności - mówi, że takie stroje nosi codziennie, a wychodzi an to, że jest to nieprawdą.
jest dla mnie tak samo beznadziejna jak Anna dello Russo, wiecznie obwieszona jak choinka
ja rozumiem zamiłowanie do kolorów, wzorów, faktur i biżuterii, sama uwielbiam kolory, nienawidzę i nie noszę czerni, ale na litość boską jest różnica między: - ubrałam sie fantazyjnie i kolorowo, a - wybuchła mi bomba atomowa w mieszkaniu i cała zawartość szafy i biżuteria wylądowały mi na głowie
oj niemodne, niemodne cienko idą wam te aukcje:) przy kwocie jess czy charlize nie istniejecie;-)
Wasze czytelniczki najgłośniej krzyczą o pieniądzach, o zarabianiu, o lasnowaniu i zaglądają każdemu do portfela a same to przykład typowej zawistnej zakompleksionej polskiej plotkary. Nieraz tutaj pisały komentarze w stylu "zamiast takiej drogiej torebki lepiej dać biednym", ale jak widać to tylko puste słowa, tak samo puste jak autorki takich komentarze.
Mają doskonałą okazję, żeby pokazać jakie są szlachetne i jak duży mają gest a one co robią? Plotkują na temat zdjęć i psa haha żadna nawet nie pochwaliła się, że licytuje, bo im żal kilku złotych na chore dzieci!!!
bez przesady, jak dodasz do siebie każdą aukcje to już jest kilkaset złotych, a potrwaja one jeszcze 3 dni, więc urosną. Idea WOŚP nie w tym, żeby dawać astronomiczne kwoty (jeśli ktoś może i daje to super), tylko, aby dodawać przysłowiowy grosz do grosza i ostatecznie uzyskujemy ten wielki efekt końcowy :)
mam ci podać hasło do mojego konta na allegro i konta bankowego, żebyś się przekonał, ile pieniędzy przekazałam na rzecz WOŚP? Do ilu wirtualnych skarbonek wrzuciłam pieniądze i w ilu aukcjach brałam udział? Mam ci wysłać fotę serduszek, które dostałam w niedzielę, żebyś uwierzyła, że wspomagam tę akcję?
a ty co zrobiłaś na rzecz WOŚP?
Co do Charlize, to wieczorem w niedzielę w jej skarbonce było bodajże ok. 100 zł, dopiero jak Macademian wrzuciła link, to coś się ruszyło. Ale nawet jakby Karolina zebrała 50 zł, to i tak nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby wchodzić na jej blog i wyśmiewać ją i jej czytelniczki.
Szkoda, że zawsze znajdzie się tu ktoś, kto znajdzie powód, żeby zmieszać ludzi z błotem - nieważne czy blogerki czy ich czytelniczki.
Ja już powoli tracę cierpliwość do tego bloga właśnie ze względu na prymitywnych czytelników - nie, nie tych którzy komentują durnowaty pomysł zakładania fanpage'a psu, ale tych którzy nie potrafią docenić tego, co zrobiła Jessica, Radzka czy Niemodne. Równie dobrze tak jak anonim z 11:42 mogłyby wyśmiewać tych, którzy na miarę własnych możliwości starają się pomagać, ale postanowiły swój czas poświęcić na coś konstruktywnego - stworzenie aukcji "dzień z ..." czy przygotowanie przypinek.
nie trzeba mi hasła, wystarczy, że napiszesz mi login wosp z allegro to zobaczę, to co, dajesz??? a fotke serduszka oczywiście wstaw najlepiej na tle tego swojego komentarza to uwierzę:) wstaw zdjecię na np wrzutę i wrzuć tutaj link jak już jesteś taka chętna i podjęłaś się wyzwania:)
i nie odbijaj piłeczki w moją stronę i mojego wkładu w orkiestrę, bo zapewniam Cię, że od lat wrzucam, tylko po co mam się tym chwalić jak np Ty w tym momencie?
nie zrozumiałaś chyba mojego komentarza, ja pochwalam to co zrobiła Jessica czy Charlize i niemodne, co nie zmnienia tego, że Jessica i Charliza zebrały więcej a niemodne cienko, cienko... widocznie niemodne mają czytelniczki, które słyną tylko z jadowitego języka i ze skąpstwa, natomiast czytelniczki blogerek słyną z otwartego serca i ze szczodrości!!! co pokazały:)
niemodnych czytelniczkom żal parę złotych na przypinkę, ale pierwsze krzyczą o prezentach i kasie tutaj i na wizażu haha jakie to obłudne. potwierdzeniem tego jest apel redakcji na fb o licytowanie !
A ja bym chciała zwrócić wam uwagę jaka z Maff jest świetna projektantka http://staffbymaff.pl/
Bardzo odkrywcze hasła nawiązujace do historii W. Brytanii. Widać nietylko symbole nazistowskie inspiruja maffashion. I za taka ohydna kopie chce tyle kasy. Znalazlam lepsza strone brytyjska ktora chociaz ma jaja zeby w orginalny sposob sciagnac mem KEEP CALM
http://www.keepcalmstudio.com/
A co na to wikipedia: Keep Calm and Carry On – brytyjski plakat propagandowy z okresu II wojny światowej opracowany w 1939 roku na zlecenie rządu Wielkiej Brytanii w celu podtrzymania morale narodu brytyjskiego w czasie wojny.
Plakat przedstawiał zapisane białymi literami słowa Keep Calm and Carry On (w wolnym tłumaczeniu: „zachowaj spokój i rób swoje”) oraz białą koronę, symbolizującą, że są one przesłaniem króla Jerzego VI, umieszczone na czerwonym tle.
Uwaga: komentarze chamów, prostaków i chętnych na darmową reklamę mogą pewnego dnia zniknąć. Pomyśl zatem, czy nie szkoda Ci ścierać na marne literek z klawiatury.
Super, że Wy też wspieracie WOŚP.
OdpowiedzUsuńPrzewiduję, że ZARA TO TWOJA STARA pójdzie za kilka stówek. :D Taką mam przynajmniej nadzieję. :)
też się spodziewałam takich cen a nie miałam się z kim bić. Szafa wolna od zary i nie mam szminki od szpanel już moje;) prawie;) Niemodne bądźcie pewne, że są w dobrych rękach nieskażonych zarą;) pozdrawiam :):)
UsuńEkstra...tez bede licytowac moze cos upoluje :))))
OdpowiedzUsuńTo już wszystko jasne dlaczego od jakiegoś czasu komentarze na niemodnych są moderowane i wiele z nich jest usuwanych.
OdpowiedzUsuńnie wypada takiej szczytnej akcji organizować w towarzystwie wulgarnych i chamskich komentarzy dając na nie przyzwolenie.
decyzja o moderacji komentarzy była wcześniej niż pomysł z aukcją harytatywną
Usuńjeszcze raz - pomysł z jaką aukcją?
Usuńomg jaki wstyd, charytatywną oczywiście ;)
UsuńModerujecie komentarze o.O
OdpowiedzUsuńNiby gdzie?
Usuńod kilku wpisów są moderowane i wiele z nich , wulgarnych wg niemodnych lub z linkami do prywatnych zdjęć blogerek było usuniętych.
UsuńTak samo w starych notkach niemodne zrobiły czystki, poleciało z 1/4 komentarzy. Ale wg mnie to dobrze
Dzięki za odpowiedź.
UsuńZawsze chciałam dostać przesyłkę od babci Krysi <3
OdpowiedzUsuńGenialne przypinki, bierę udział:D
OdpowiedzUsuńTak trudno to was nie rozgryźć, skoro od początku na wizażu było szczekanie kto z kim....
OdpowiedzUsuńmyśle, myśle i nie moge wymyśleć o co chodzi w tym komentarzu.
Usuńlol, jaka składnia, brzmi jak blogerka modowa ;D
UsuńO co chodzi w tym zdaniu?
Kto z kim szczekał? :O
Usuńskładnia Kamili!:D
UsuńHau hau hau!
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńA gdzie przypinka "Sercem jestem z Podkarpacia"? ;)
OdpowiedzUsuńalbo jakaś ze Starbuniem, słabe te przypinki, które wyszły.. na blogu są lepsze ghasła..
UsuńCzy babcia Krysia jest z tych Jarząbków?
OdpowiedzUsuńTroche nie na temat, ale musze wam sie pozalic.
OdpowiedzUsuńTo co zrobiła Kamila jest mega słabe i żalosne :/
Romwe wysyla maile do swoich blogerek z prosba o pisaniu na facebooku o roznych promocjach, w zamian za to, jesli posty blogerek (z tymi wpisami o promocjach w romwe) są "polubione" przez ileś tam osób to blogerki dostają KILKA DOLAROW na darmowe ciuchy z Romwe. Kamila wymyslila, ze jesli ktos polubi jej post reklamujacy romwe to wygra dowolna rzecz z ROMWE. Co za sciema... ktoś se wybierze rzecz za $300 i Kamila mu to sprezentuje? Bo Romwe takiego konkursu nie organizuje.... Co za oszustka, za kilka dolarów oszukuje swoje fanki
Przecież ona napisała że nagroda to NIESPODZIANKA, czyli równie dobrze może to być spineczka do włosów za 2$, a "najładniejsza rzecz" to tylko zadanie, na zasadzie naiwnego myślenia ludzi z ROMWE "jak wybiorą co im się podoba to może kupią"
Usuńsorry, w tym rzekomym konkursie, który Kamila wymyslila trzeba udostepnic jej wpis... :/
OdpowiedzUsuńZalosna....
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=396722297081304&set=a.278972958856239.68925.278954088858126&type=1&theater :/
OdpowiedzUsuńNie ma zadnej nagrody niespodzianki, kamila to wymyslila zeby glupie fanki udostepnialy wpis a ona sama dostala kilka dolarow na ciuchy z romwe?
OdpowiedzUsuńKamila juz kiedys robila takie akcje. Sciemniala ze jesli fanki polubia fotke z reklama romwe to ktoras z nichj wygra leginsy... oszustka
OdpowiedzUsuńa to JESTĘ CAŁKĄ to od czego bo jakieś tyły mam ? :)
OdpowiedzUsuńPozbędziesz się "tyłów", jak zajrzysz do opisu "interesującej" cię aukcji ;)
Usuńhttp://www.facebook.com/jemerced/posts/143426192479394
Usuń"Dokładnie, wystarczy poczytać bilans z ich strony. WOŚP nie pomaga chorym dzieciom, tylko uzupełnia braki wyposażenia szpitali, odciążając w ten sposób budżet państwa z ustawowego obowiązku zapewnienia opieki zdrowotnej swoim obywatelom z zebranych podatków. Wrzucając pieniądze do puszki płacę podatek drugi raz. Druga sprawa moralna, to co popiera i finansuje fundacja, też nie za bardzo pasuje do koncepcji pomagania dzieciom. WOŚP to taki grzmot teatralny".
Bardzo ciekawe podejście do idei WOŚP.
To ja JESTĘ CAŁKĄ. I całkuje wszystkich goraco :*
UsuńDawno Cię tu nie było, panie Całko. Dawne czasy.
Usuńa charlize na WOSP nie zbiera pieniedzy, tylko puszke...
OdpowiedzUsuń"Jeśli nie macie możliwości wyjść z domu, wrzućcie do wirtualnej puszki, którą zbieram!"
http://www.photoblog.pl/jemer/141943979/jessica-mercedes-klamczuszka.html
OdpowiedzUsuńSkoro nie reklamowała nigdzie i tylko rodzinie pokazała bloga, to skąd 10.000 miało ją oglądać? Kłamczuszka ;)
Usuńhttp://www.facebook.com/pages/Rambo-the-Bulldog/538950449462434?group_id=0
OdpowiedzUsuńDziwię, że właścicielka Rambo tak długo zwlekała z założeniem tego fanpage'a ;)
reklama reklamelki
Usuńo matko! teraz rambo będzie reklamował żarcie, szampony i ubranka!
UsuńFASZIONELKA TO KOPIUJE OD BLONDE SALAD, ona ma identycznego psa i założyła mu INSTAGRAM!!! Nic nowego.. Tylko taka moda.
UsuńBlonde Salad wannabie, lol.
Usuńprzecież pies będzie musial na siebie zarobić, za darmo faszjonela nikogo nie będzie trzymać :D
Usuń"przecież pies będzie musial na siebie zarobić, za darmo faszjonela nikogo nie będzie trzymać :D"
Usuńboskie,obudzilam pol domu śmiechem!!!
Rzeczywiscie fashionelka KOPIARA zerzneła pomysl od Chiary. Widac ze fashionelce- reklamelce- kopiarce marzy sie takie różowe zycie jakie prowadzi Ferragni no i ma aspiracje bycia druga Chiara w polskiej blogosferze. Codziennie wchodzac na blog Wloszki wzdycha z zazdrosci i chce sobie choc stworzyc namiastke takiego zycia, ale najwazniejsze to zeby inne polskie blogerki ZAZDOSCILY jej. Stad pies taki sam jak u Ch, Tiffany( chocby i pudelko ale i to dobre) zawsze to powiew luksusu no i wiadomo ze Chiara ma bizuterie od T, podroze nie tak czeste jak u Ch ale zawsze cos, nawet luksusowe torby zaczela kolekcjonowac jak Chiara. Smieszne to ale chyba jednak bardziej żalosne.
Usuńha, ha rzeczywiście coś w tym jest. Też zwróciłam na to uwagę.
Usuńspoko- kupi psowi fanów na facebooku i interes bedzie sie dalej kręcil
Usuńciekawe czy dziecku też założy bloga, pewnie tak. pieniądze trzeba kosić na wszystkim! co tam prywatność, prywatność jest dla frajerów.
Usuńte mam buldoga i tez ma fan page i tez niby zgapiam od jakiejs charry? alej estscie ograniczone mózgi
Usuńa ta co tu bełkocze?
Usuńhahahaha bełkocze i bełkocze.
UsuńLowelasa pewnie nie pokazuje bo nie jest taki faszon, ale nie martwcie się prędzej czy później pozazdrości pozycji Adiego
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/56,34962,13168245,Podkarpackie_blogi_modowe__Wybierz_najlepszy__SONDAZ_.html
OdpowiedzUsuń"Blog, którym zainspirowała się Olimpia, należy do Karoliny Glinieckiej, w sieci charlize-mystery, dziewczyny pochodzącej z Jarosławia, która wyjechała do Warszawy, wiążąc ze stolicą karierę i dobrze prosperujący blog".
Ktoś chyba nie odwiedził facebookowego profilu Karoliny i nie ma pojęcia, skąd tak naprawdę pochodzi tajemnicza Charlize ;)
PS Autorka tego zdania poprawnego pisania uczyła się chyba w trakcie czytania tego "dobrze prosperującego bloga" ;)
Alicepoint speaking "ponglish" :D
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ATboKluRa8E&feature=player_embedded
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie macie się już czego czepiać? Nie mówi źle. Poza tym dlaczego ma nie mówić z polskim akcentem, skoro jest Polką? Jakoś Włosi z ich mieszaniem słów ("very importante!"), czy Francuzi z ich akcentem ("aj 'aaaaav") nie mają problemu. To jest normalne, że zawsze się będzie czymś odstawało od rodzimych użytkowników języka (o ile nie jest się dzieckiem, dzieci się uczą inaczej) i nie ma się co przejmować. Zauważyłam, że najsurowszymi krytykami angielszczyzny Polaków są inni Polacy.
UsuńPrzez to, że Polacy wstydzą się swojego akcentu często wolą się nie odzywać przy obcokrajowcach. Dajmy już spokój. Dobrze, że w ogóle mówi po angielsku.
OdpowiedzUsuńDobrze że w ogóle mówi po angielsku? hehehe. Na fanpejdżu i blogu Pisze TYLKO po angielsku. No chyba że akurat chce coś od swoich polskich czytelników, to przypomina jej się polski język:D Jak dla mnie szczyt chamstwa wobec ludzi i usilne kreowanie się na kogoś kim nie jest:)
UsuńSzkoda, że już nie pisze po polsku. Chociaż z reguły nie ma za wiele do powiedzenia ;) Nic mądrego
UsuńWidzialyscie dziewczyny,mozna kupic czapke od szarliz zrobiona przez pania jarząbek...skubane ładne te czapki!wsparłabym rodaków na emigracyji w Wupertalu ale znajac żydowską smykałkę do interesów czapiwa bede po 100 zł albo drożej :(((
OdpowiedzUsuńna wielu stronach można znaleźć ręcznie robione czapki :) nic szczególnego to to nie jest:)
UsuńCiekawe czy Jarząbki odprowadzą podatek od sprzedaży?;)
Usuńzapewne...
UsuńAdi liczykrupa napewno upilnuje tesciowke jarzabek :-)
UsuńA zobaczcie "dzień z jessicą", który można kupić na WOŚP. KONTA SĄ POZAKŁADANE TEGO SAMEGO DNIA i PODBIJAJĄ aukcję. Nikt nie chce z jessą się umówić, ale podbite do prawie 600 PLN :/ To ona czy WOŚP robi takie akcje?
OdpowiedzUsuńWidzę, że ktoś jeszcze nie uczestniczył w żadnej WOŚP-owej aukcji na allegro...
UsuńNie wyszło pani to śledztwo, pani detektyw.
Anonimowy14 stycznia 2013 09:18
UsuńNie masz się o co bać, pieniądze na pewno trafią na konto fundacji.
Nie lubię Jessici, ale pomysł na aukcję świetny.
UsuńTo ja z 09.18. Przepraszam i korzę się :) nie uczestniczę w licytacjach tylko wrzucam do puszki tyle, ile mogę. Wiem doskonale, że to nie pieniądze dla niej, tylko na WOŚP, więc oby jak najwięcej się uzbierało. Same nowe konta wydawały się podejrzane. Tak czy owak super, że się zaangażowała w WOŚP. Przykro mi, że ją w takiej sytuacji źle oceniłam :/
UsuńPS. nie szukam afer, lubię nawet jej blog.
http://aukcje.wosp.org.pl/dzien-z-jessica-zakupy-i-sesja-dla-jemerced-com-i766711
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńdziewczyno wyluzuj...
UsuńWyżej przeprosiłam. tu nie chodzi o "pojazd", ani też o pieniądze. Bo nawet jeśli ktoś podbija to więcej będzie dla potrzebujących. Chodziło tylko o prawdopodobna nieuczciwość w windowaniu tego dnia z blogerką. Przepraszam.
OdpowiedzUsuńoki spoko:) nie widziałam Twojej odpowiedzi wcześniej:)
Usuńnajważniejsze, że zrozumiałaś błąd:)
ja też przepraszam za nazwanie Cie żałosną i dzieckiem, też mnie poniosło! pozdrawiam!
kultura w komentach O.o
UsuńPrawidłowo! ^^
UsuńO jeny, odczepcie się, przecież przeprosiła wyżej. Nie dziwię się Anonimowej, jest tyle przekrętów, oszustw i fałszywych akcji nastawionych na robienie w balona czytelników, klientów, fanów, jest tyle ustawianych konkursów, nagród widmo, oszustw i kłamstw, że człowiek siłą rzeczy staje się podejrzliwy. Wspaniałe i szlachetne blogerki mogą być sobie same wdzięczne za smród, jaki się za nimi ciągnie przy okazji takich akcji. Oczywiście, to super, że uzbierają pieniądze na WOŚP, ale i też dzięki WOŚP same sobie podniosą popularność. Wydają po kilka tysięcy na buty, a potem wielce szlachetnie udostępniają "dzień z nimi". Jakby wystawiły coś cennego na aukcję, markowy płaszcz, albo torebkę, zebrałyby dużo więcej. Ale po co? Lepiej sprzedać swój czas, on nic ich nie kosztuje, ostatecznie ich wielce pracochłonne projekty, ciężka praca itd może poczekać, a potem mogą jeszcze napisać o tym na blogasku, zrobić słit sesję z fanem i to wszystko w odium WOŚP. A teraz możecie mnie zjechać, uwielbiam to. :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!!
A ktoś się jej czepiał po przeprosinach? Nie zauważyłam. Wszystkie "najazdy" na Anonimową miały miejsce przed jej przeprosinami.
UsuńIle ty pieniędzy przeznaczyłaś na WOŚP? 1000 zł czy więcej? Dzień z Radzka kosztuje już niemal tysiąc…
http://aukcje.wosp.org.pl/dzien-z-radzka-polaczony-z-wystepem-w-filmie-i672461
Dziewczyna zaoferowała nawet, że przyjedzie do osoby, która wygra aukcję (więc na własną rękę zapłaci za dojazd).
Dla mnie jeden dzień pracy to minimum 300 zł. Nie wiem, ile Radzka zarabia dziennie, ale nie wydaje mi się, żeby to były jakieś groszowe sprawy.
Ktoś powie, że dzięki tej aukcji będzie miała materiał na kolejny filmik i że dzięki temu, że jej aukcja znajduje się na oficjalnym koncie WOŚP, może zyskać nowych widzów (więc jak ktoś się uprze, to może to uznać za działanie promocyjne i lans). Ale to i tak nie zmienia faktu, że Magda poświęca swój czas i wykorzystuje swoją popularność w szczytnym celu.
Fajnie, że Jessica wzięła przykład ze starszej koleżanki. Ja w towarzystwie Jessy nie wytrzymałabym pewnie nawet godziny, ale dobrze, że są ludzie, którzy chcą zapłacić kilkaset złotych za zakupy i kawkę z "columnist" Jessicą Mercedes Kirschner;)
Co do ubrań itp., to suknia Dody http://aukcje.wosp.org.pl/doda-suknia-wzorowana-na-kreacji-marylin-monroe-i754327
suknia ślubna Kingi Rusin http://aukcje.wosp.org.pl/kinga-rusin-suknia-slubna-od-valentino-i743447
czy wisiorek Weroniki Rosatti http://aukcje.wosp.org.pl/weronika-rosati-srebrny-wisiorek-kluczyk-i705141
na razie nie przyniosły WOŚP o wiele większych dochodów niż dzień z popularną vlogerką.
Mam nadzieję, że dzień z Jessicą zostanie wylicytowany za przynajmniej tysiąc złotych.
Wydaje mi się, że lubiane przez Jessicę określenie "żmijka" idealnie do ciebie pasuje. Byle by się przyczepić... Ulżyło ci po wysmarowaniu tego komentarza?
nie wiem o co chodzi z ta Radzka ale dziewczyna ubiera sie masakrycznie. Zero gustu, stylu, poczucia estetyki.
Usuń"Dziewczyna zaoferowała nawet, że przyjedzie do osoby, która wygra aukcję (więc na własną rękę zapłaci za dojazd)." - ostatnio ma tyle reklam a tym swoim vlogu, ze to chyba zaden koszt zaplacic sobie za dojazd.
Usuńja przestalam radzke ogladac od kiedy kazdy jej filmik jest materialem sponsorowanym, poza tym pieprzy takie glupoty w tych swoich filmikach, ze naprawde ciezko uwierzyc, ze ma 30 lat, a nie 15. poza tym jej wpisy na facebooku, każdy opatrzony serduszkiem lub dopiskiem 'hahahaha' - to ma byc powazna blogerka? nie sądzę.
a udaje taka pasjonatke mody, na ktorej zreszta kompletnie sie nie zna. Wiadomo, ze chodzi tylko o kase. Wiedzieli jak sie ustawic z tym jej rudzielcem tym bardziej ze znaja ludzi z branzy. Rzeczywiscie słuchac jej bełkotu sie nie da, a patrzec na te jej''zestawy''dla osoby z podstawowym choc poczuciem estetyki sie nie da, dlatego juz do niej od dawna nie wchodze.
UsuńAnonimowy z 13.39, wielbicielko Jessiki. Tyle się natrudziłaś, nasmarowałaś i co z tego wynikło? Żadnych argumentów, żadnych konkretów, tylko lanie wody i potwierdzenie tego, o czym wcześniej pisałam. Że chodzi tylko o lans, lans, lans - a że przy okazji WOŚP - widać uznajesz zasadę cel uświęca środki. Ja nie. Jeśli nawet spotkanie z Jessicą zostanie wylicytowane za 1000, to zrozum jedno. To nie ONA dała ten 1000 zł, tylko ludzie, którzy to wylicytowali. Być może nawet nie będą chcieli się z nią widzieć, bo liczył się cel, ale to tylko ICH zasługa i ICH portfele, a nie jej. Ale właśnie tacy jak Ty, będą uważali, że dała je ona. Ona nie dała z siebie NIC konkretnego. Nic cennego nie poświęciła, nie oddała, nie przekazała. Czas swój prywatny - no może jest tak cenny, ja nie wiem.:P I chyba wolę nie wiedzieć. Pozdrawiam, Żmijka.
Usuńczy naprawdę jest sens oceniać kto ile od siebie dał? Jess dała swój wolny czas, może dla Ciebie to nie jest cenne, ale to zawsze coś. Chodziło o cel sam w sobie. Ciekawszy mi się wydaje 'dzień z jessicą' niż by miała jakąś swoją torebkę sprzedawać.
Usuń@Anonimowy 15 stycznia 2013 10:04
UsuńWielbicielko Jessiki?
A ja myślałam, że słowa "Ja w towarzystwie Jessy nie wytrzymałabym pewnie nawet godziny, ale dobrze, że są ludzie, którzy chcą zapłacić kilkaset złotych za zakupy i kawkę z "columnist" Jessicą Mercedes Kirschner;)"
dosyć wyraźnie pokazują, że jej wielbicielką raczej nie jestem;)
Żadnych konkretów? Napisałam, ze dzień w vlogerką jest wyceniany tak jak "dary" od celebrytek, więc twoja teoria "jakby blogerka wystawiła sukienkę, to by było coś" nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Są ludzie, którzy od sukienki dody wolą dzień z radzką albo jessicą.
Jessica mogłaby siedzieć cały dzień na dupie i nie przejmować się WOŚP, a jednak w przeciwieństwie do koleżanek, które co najwyżej zbierały do wirtualnych puszek, zrobiła coś więcej. dla ciebie to lans, dla mnie to przejaw tego, że jest aktywna i potrafi fajnie wykorzystać swoją popularność. Można się tez lansować mądrze i w słusznej sprawie.
Oj, dziękuję za uświadomienie mi, że to nie Jessica zapłaci za "dzień z jemerced";) Ale to ona zdobyła te pieniądze – tak jak wolontariusze zbierający na mrozie pieniądze do puszek. Ich praca też nie ma żadnej wartości?
Ona dała z siebie coś bardzo konkretnego – czas, który mogłaby spędzić na oglądaniu głupawych seriali w stylu gossip girl czy na strojeniu się. Jakby na to nie patrzeć jest to jakies poświęcenie.
Dla ciebie czas najwyraźniej nie ma żadnej wartości, a moim zdaniem ma bardzo dużą. I chyba dlatego się nie dogadamy.
To się Kama z rozpędu wyfotoszopowała, a właściwie to odcięła sobie głowę :D
OdpowiedzUsuńhttp://4.bp.blogspot.com/-YO60PgFJmbM/UPQKL41GO5I/AAAAAAAAJ4I/jjw8GTBQSkg/s1600/DSC06736.JPG
no ja widzę kontur twarzy, może czas na zakup nowego monitora lub przynajmniej okularów?
Usuńkontur to i ja widzę...i nic poza tym!
Usuńtrochę przerażające aż to zdjęcie Kamilii :P
Usuńinspiracja filmem "Człowiek Widmo"?
Usuńuwierz w ducha
Usuńno ale Kamcia wam odpowiedziała na zarzut: "kamila29014 stycznia 2013 19:18
UsuńMy nie zmieniamy, tylko razem dopieszczamy każde zdjęcie."
http://www.honorata-skarbek.com/2013/01/kochani-swiatowa-modowa-strona.html
OdpowiedzUsuńŁadna się dyskusja wywiązała u Hani, bo tak jak Jess chce jechać do NY z fashiolista, a wszędzie mówi, że jej blog nie jest modowy. No i użyła tego samego haczyka: głosujcie, to któraś pojedzie ze mną.
coraz badziej natchnione pozy ptaka polskiej szatniosfery ;X no i ostatnio to tylko ręka w górze.
OdpowiedzUsuńhttp://www.bloglovin.com/frame?post=718341627&frame_type=a&blog=2477305&link=aHR0cDovL21hY2FkZW1pYW5naXJsLmJsb2dzcG90LmNvbS8yMDEzLzAxL2VtcGlyZS1vZi1zdW4uaHRtbA
może to jakies problemy ze stawami łokciowymi ? :)))
Usuńpatrzeć juz na tego klauna cyrkowego nie mogę :/
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Usuńhttp://hotmag.pl/moda-uliczna/moda-uliczna-styczen-czesc-2/1179
Usuńzdjęcie nr 2 - "kolorowy ptak polskiej blogosfery" w wersji mniej medialnej. Jak widać jej blogowe wcielenie to czysty performance, nie wiem jak kogokolwiek taki sztuczny twór może inspirować. Na co dzień - dziewczyna jakich wiele.
Tamara na tle innych dziewcząt tam przedstawionych prezentuje się świetnie. Ma super figurę, ładną twarz i jest fajnie ubrana.
UsuńCała reszta to nuda - szaro, buro i ponuro.
Jeżeli MG na blogu zazwyczaj pokazuje zestawy ze spódnicami/sukienkami i toczkami tzn. że zawsze ma tak chodzić ubrana? Nie może założyć dżinsów w zimie?
Przecież u MG posty dodawane zimą też są w spódniczkach i też ma na głowie toczki. Czemu nie pokazuje się na blogu w ciuchach, w których normalnie śmiga po mieście? Wystylizowanie się do zdjęć nie jest szczególnie wymagające, ale konsekwentne trzymanie się jednolitego stylu już tak. Od 2 lat studiuję w Szczecinie, mieszkam w okolicy jej uczelni i widywałam ją kilkukrotnie na ulicy - nie ma na sobie tiuli, cekinów, piór, tony kryształków. Wygląda normalnie, masę takich dziewczyn można spotkać spacerujących po galeriach handlowych. Po co więc kreuje kogoś, kim tak naprawdę nie jest?
UsuńMoże wychodzi z założenie, ze na blogu pokazuje tylko bardziej "odjechane" wersje swoich stylizacji? ;)
UsuńMogłaby zawalic blog zestawami typu dżinsy, płaszczyk, komin, ale najwyraźniej nie chce tego robić. I bardzo dobrze - takich blogów są w sieci tysiące i więcej już ich nie potrzebujemy.
Ja na uczelnię czy na spotkania służbowe tez ubieram się inaczej niż prywatnie? To jest przejaw tego, że nie mam stylu? ;)
Tamara przecież mówiła, że na uczelnię wybiera bardziej stonowane stroje i nie zakłada toczków. Najwyraźniej zdaje sobie sprawę z tego, że są miejsca, w których takich nakryć głowy zwyczajnie nie wypada nosić.
Mnie się ona podoba zarówno w tej odsłonie codziennej jak i w taj blogowej. I nie wierze w to, że zawsze chodzi ubrana w dżinsy, a jej sukienki i spódnice leżą tylko w szafie.
to po co prowadzić taki blog, skoro te odjechane stylizacje są tylko na jego potrzeby? (i na fashion week ewentualnie)
Usuńteż ją kilka razy widziałam i jakoś szczególnie ubrana nie była. Więc generalnie ciekawi mnie w takim razie gdzie ona się tak ubiera? Spytałabym ją na blogu, ale zostanę zjechana jak wszystkie moje poprzedniczki...
No ale skąd w ogóle taki pomysł, że blog ma odzwierciedlać rzeczywistość? Nie rozumiem problemu. Nie odzwierciedla rzeczywistości - jest bezwartościowy? Ubiera się inaczej na bloga, by przekazać pewną wizję. Trudno, żeby na praktyczne zajęcia plastyczne zakładała toczek i milion bransoletek, bo zaraz je pomoczy w farbie.
UsuńŻeby było jasne - ja tam jej bloga nie lubię, ma irytujący styl pisania i jest trochę zbyt egzaltowana. Ale akurat zarzutu nieautentyczności nie kumam zupełnie.
gdyby ona nie twierdziła, że chodzi tak ubrana na co dzień, to bym też nie miała problemu z nieautentycznością. Ok, mówi, że bransoletek i toczka na rysunek nie zakłada, co jest całkowicie zrozumiałe, ale twierdzi, że to właśnie tak się ubiera.
UsuńI jak ktoś się jej spyta, czy chodzi tak ubrana na co dzień, to się rzuca, żeby jej nie zrównywać do przeciętnej pani xyz.
Więc ja się czepiam nieautentyczności - mówi, że takie stroje nosi codziennie, a wychodzi an to, że jest to nieprawdą.
jest dla mnie tak samo beznadziejna jak Anna dello Russo, wiecznie obwieszona jak choinka
OdpowiedzUsuńja rozumiem zamiłowanie do kolorów, wzorów, faktur i biżuterii, sama uwielbiam kolory, nienawidzę i nie noszę czerni, ale na litość boską jest różnica między:
- ubrałam sie fantazyjnie i kolorowo, a
- wybuchła mi bomba atomowa w mieszkaniu i cała zawartość szafy i biżuteria wylądowały mi na głowie
http://statigr.am/p/360546108765166390_18121589
OdpowiedzUsuńjezu, co za koszmarny mientowy zaczes
Usuńoj niemodne, niemodne cienko idą wam te aukcje:)
OdpowiedzUsuńprzy kwocie jess czy charlize nie istniejecie;-)
Wasze czytelniczki najgłośniej krzyczą o pieniądzach, o zarabianiu, o lasnowaniu i zaglądają każdemu do portfela a same to przykład typowej zawistnej zakompleksionej polskiej plotkary. Nieraz tutaj pisały komentarze w stylu "zamiast takiej drogiej torebki lepiej dać biednym", ale jak widać to tylko puste słowa, tak samo puste jak autorki takich komentarze.
Mają doskonałą okazję, żeby pokazać jakie są szlachetne i jak duży mają gest a one co robią? Plotkują na temat zdjęć i psa haha żadna nawet nie pochwaliła się, że licytuje, bo im żal kilku złotych na chore dzieci!!!
bez przesady, jak dodasz do siebie każdą aukcje to już jest kilkaset złotych, a potrwaja one jeszcze 3 dni, więc urosną. Idea WOŚP nie w tym, żeby dawać astronomiczne kwoty (jeśli ktoś może i daje to super), tylko, aby dodawać przysłowiowy grosz do grosza i ostatecznie uzyskujemy ten wielki efekt końcowy :)
Usuńkomentatorze z 11:42
Usuńmam ci podać hasło do mojego konta na allegro i konta bankowego, żebyś się przekonał, ile pieniędzy przekazałam na rzecz WOŚP? Do ilu wirtualnych skarbonek wrzuciłam pieniądze i w ilu aukcjach brałam udział? Mam ci wysłać fotę serduszek, które dostałam w niedzielę, żebyś uwierzyła, że wspomagam tę akcję?
a ty co zrobiłaś na rzecz WOŚP?
Co do Charlize, to wieczorem w niedzielę w jej skarbonce było bodajże ok. 100 zł, dopiero jak Macademian wrzuciła link, to coś się ruszyło.
Ale nawet jakby Karolina zebrała 50 zł, to i tak nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby wchodzić na jej blog i wyśmiewać ją i jej czytelniczki.
Szkoda, że zawsze znajdzie się tu ktoś, kto znajdzie powód, żeby zmieszać ludzi z błotem - nieważne czy blogerki czy ich czytelniczki.
Ja już powoli tracę cierpliwość do tego bloga właśnie ze względu na prymitywnych czytelników - nie, nie tych którzy komentują durnowaty pomysł zakładania fanpage'a psu, ale tych którzy nie potrafią docenić tego, co zrobiła Jessica, Radzka czy Niemodne.
Równie dobrze tak jak anonim z 11:42 mogłyby wyśmiewać tych, którzy na miarę własnych możliwości starają się pomagać, ale postanowiły swój czas poświęcić na coś konstruktywnego - stworzenie aukcji "dzień z ..." czy przygotowanie przypinek.
nie trzeba mi hasła, wystarczy, że napiszesz mi login wosp z allegro to zobaczę, to co, dajesz??? a fotke serduszka oczywiście wstaw najlepiej na tle tego swojego komentarza to uwierzę:) wstaw zdjecię na np wrzutę i wrzuć tutaj link jak już jesteś taka chętna i podjęłaś się wyzwania:)
Usuńi nie odbijaj piłeczki w moją stronę i mojego wkładu w orkiestrę, bo zapewniam Cię, że od lat wrzucam, tylko po co mam się tym chwalić jak np Ty w tym momencie?
nie zrozumiałaś chyba mojego komentarza, ja pochwalam to co zrobiła Jessica czy Charlize i niemodne, co nie zmnienia tego, że Jessica i Charliza zebrały więcej a niemodne cienko, cienko... widocznie niemodne mają czytelniczki, które słyną tylko z jadowitego języka i ze skąpstwa, natomiast czytelniczki blogerek słyną z otwartego serca i ze szczodrości!!! co pokazały:)
niemodnych czytelniczkom żal parę złotych na przypinkę, ale pierwsze krzyczą o prezentach i kasie tutaj i na wizażu haha jakie to obłudne.
potwierdzeniem tego jest apel redakcji na fb o licytowanie !
http://natemat.pl/47063,blogerzy-oburzeni-rankingiem-onetu-za-zagladanie-im-do-kieszeni
OdpowiedzUsuń"Eliza Wydrych skwitowała go krótkim LOL"
Elokwentna jak zawsze.
A ja bym chciała zwrócić wam uwagę jaka z Maff jest świetna projektantka http://staffbymaff.pl/
OdpowiedzUsuńBardzo odkrywcze hasła nawiązujace do historii W. Brytanii. Widać nietylko symbole nazistowskie inspiruja maffashion. I za taka ohydna kopie chce tyle kasy. Znalazlam lepsza strone brytyjska ktora chociaz ma jaja zeby w orginalny sposob sciagnac mem KEEP CALM
http://www.keepcalmstudio.com/
A co na to wikipedia:
Keep Calm and Carry On – brytyjski plakat propagandowy z okresu II wojny światowej opracowany w 1939 roku na zlecenie rządu Wielkiej Brytanii w celu podtrzymania morale narodu brytyjskiego w czasie wojny.
Plakat przedstawiał zapisane białymi literami słowa Keep Calm and Carry On (w wolnym tłumaczeniu: „zachowaj spokój i rób swoje”) oraz białą koronę, symbolizującą, że są one przesłaniem króla Jerzego VI, umieszczone na czerwonym tle.
No to macie super StaffbyMaff:
OdpowiedzUsuńhttp://www.photoblog.pl/jemer/142145066
100% oryginalne, fajne ciuchy.
Zrzynka!!!
Usuń