wtorek, 8 kwietnia 2014

Miłość na blogersko. Sezon 2 epizod 11.

Naburmuszona Tess siedziała na brudnej podłodze pociągu wiozącego ją i Adiego do Dębicy, wsparta o nieporęczny ale całkiem zgrabnie podrobiony kuferek LV. Była zła na Adiego, na panią w kasie na dworcu PKP i w ogóle na cały świat. Chłopak siedział na przeciwko niej i widać było, że cicho się do siebie śmieje. 
- I z czego się cieszysz! - wybuchnęła jego wybranka - to nie moja wina, że na tym dworcu taki plebs siedzi i nie rozpoznaje znanych osób! 
- Kochanie - parsknął śmiechem Adi, nie wytrzymując tej ciszy - naprawdę myślałaś, że PKP ufunduje Ci darmowy bilet bo jesteś blogerką?
- No mogliby, ostatecznie przecież napisałabym posta reklamowego, c'nie? Zrobiłoby się parę fot na insta hasztag wintydż, hasztag podróż, hasztag pekape… - rozmarzyła się dziewczyna - a tak! Mogą obejść się eeee… tym, no… schabem. Choćby mnie nawet potem prosili, nie będę ich reklamować, o nie!
- Taa, już widzę, jak PKP dobija się drzwiami i oknami - racjonalny przebłysk humoru u Adiego wyjątkowo nie podobał się jego dziewczynie. Wolała, gdy przynosił jej latte, mufiny i chodził odziany w miętę, nie stwarzając problemów, nad którymi musiałaby się zastanawiać. - Chodź Słonko, wysiadamy, to już Dębica! 
Na dworcu nie czekał nikt, chociaż Tess wciąż wypatrywała przynajmniej taksówkarza z karteczką z jej imieniem. Rozejrzała się również w poszukiwaniu Starbunia, lub chociaż KofiHewen, ale nie dostrzegła żadnej przyzwoitej kawiarni. Adi pociągnął rozczarowaną mało gwiazdorskim powitaniem dziewczynę w kierunku postoju taksówek i po chwili odjechali w kierunku posiadłości Lejdi V. 
Na progu starej willi powitała ich sama gospodyni, zapraszając serdecznie do środka.
- O tu będziecie spali, na tym łóżku, te ciuchy stąd przerzucę tylko na ten fotel, o tak i proszę! To tapczan jeszcze po moich rodzicach! A pod podłogą tłuką się myszy no ale chyba nie będą wam przeszkadzać!
Tess patrzyła z otwartymi ustami, jak Lejdi zgarnia niesamowite wręcz ilości ubrań z tapczanu na stojący obok fotel. 
- Vanila, ale to Ci się pogniecie! - zwróciła uwagę koleżance
- Mów mi Vi, kochana! Jak vivivi! Wiesz, jestem niemieckojęzyczna! A to? Oj tam, to raz zakładane do posta a potem idzie na allegro, nie muszę prasować! - zaśmiała się Lejdi. - No dobrze kochani, pewnie jesteście zmęczeni, więc miłej nocy! Jutro zabieram was w plener na sesję a wieczorem dzika impreza! Papa! - Vanila mrugnęła zachęcająco do Adiego, lubieżnie oblizując usta i zniknęła w czeluściach domu. Chłopak się wzdrygnął.
- I ja z nią kiedyś chodziłem! 
- Patrz lepiej na to! - krzyknęła Tess. Na wierzchu sterty fatałaszków mejd in czajna pysznił się czerwony gorsecik obszyty czarną koronką. - Ciekawe, czy to też założy do sesji zdjęciowej na bloga - roześmiała się blogerka - hitowa bielizna!
- No wiadomix! - zaśmiał się chłopak. 
Noc minęła spokojnie, chociaż para miała pewne obawy, nastraszona przez Vanilę myszami. Adi długo nie mógł zasnąć i Tess musiała trzymać go za rękę i uspokajać. Biedak, panicznie bał się myszy. Na szczęście szybko nastał ranek. Z parteru dobiegały odgłosy krzątania się, więc dziewczyna postanowiła zejść w poszukiwaniu czegoś do jedzenia. Niestety usłyszała tylko trzaśnięcie drzwi a po chwili dostrzegła na stole wiadomość. "Kochani, idę na sesję zdjęciową, tak słodko spaliście, że nawet myszy was nie obudziły! Przygotujcie się na party!". Tess westchnęła. Poczuła się opuszczona i zagubiona niczym w Zarze wśród nowej kolekcji, do której nie zdążyła przejrzeć lookbooka. Poszła na górę do Adiego podzielić się informacją, ale chłopak dostrzegł w tym szansę na spokojne uknucie, jak zabrać się do dzieła. Ustalili, że podczas imprezy Adi odwróci uwagę gospodyni skupiając się na wspomnieniach z niemodnej i wstydliwej przeszłości a Tess zajmie się zdjęciami. 
- Zadzwoń do Denisa, może on Ci podpowie jak najszybciej pozbyć się tych fotek z kompa Vanili?
- Dobry pomysł! … Halo, Denis! No to ja!… Jaka kocica94? To ja idioto, Twoja siostra! - hipsterski informatyk najwidoczniej ruszył na internetowy podryw i telefon od siostry był ostatnim jakiego się spodziewał, niemniej niezrażona Tess wypytywała dalej - to tylko szukać po zdjęciach czy jak?
- Tess, jak nie wiesz jak się nazywa plik to nie znajdziesz go łatwo. A żeby mieć pewność, że wszystkie dane zniknęły, musiałabyś sformatować dysk - Denis jeszcze się nie nauczył aby nie wspominać o broni ostatecznej w obecności siostry. Ta miała talent do rozumienia wszystkiego na opak. 
- To nie plik tylko zdjęcie, kretynie. A niby informatykę studiujesz a tępy jesteś jak szpilki z poprzedniego sezonu. Dobra, poradzę sobie, pa!
Wyczekiwany wieczór nadszedł szybko. Do ogródka zaczęły schodzić się lokalne osobistości blogosfery. Tess miała nadzieję na chociaż jedną znajomą twarz, ale niestety jak do tej pory, wszystkie dziewczyny były jej kompletnie nieznane. Lejdi Vi witała każdą serdecznym uściskiem i odbierała precjoza przyniesione w darach. 
- Adi! - szepnęła Tess - to Ty ją zagadaj, polej jej wódki a ja pójdę do tego komputera. 
- Robi się - odpowiedział Adi, oglądając się za znikającą za rogiem dziewczynę. - Zaraz, czy ona naprawdę nałożyła sobie pończochę na głowę? - pomyślał. 
Tymczasem Tess w swojej najlepszej pończosze skradała się po schodach na górę. Była dumna z kamuflażu. - no przecież nie wiem czy mnie kamerką nie nagrywa - usprawiedliwiała się w duchu - a tak mnie nie pozna. 
Szybko wbiegła do pokoju niczym do Zary po ostatnie łupy wyprzedaży i włączyła komputer. Na szczęście nie był zabezpieczony hasłem, więc bez skrupułów zaczęła przeglądać foldery ze zdjęciami i oczy jej rosły. Oprócz sesji dostępnych w internecie Lejdi miała całe katalogi tych niepublikowanych. Vanila w gorsecie i pończochach to nie było to czego szukała. 
A w ogródku impreza rozkręcała się na całego. Adi siedział na huśtawce ogrodowej tuż obok Lejdi i udawał, że nie dostrzega jak gospodyni bezceremonialnie pakuje dłoń na jego kolano. 
- Vanilo… - zaczął
- Kochany, Vi! Vi! Vi! Zapamiętaj! Vi jak Vanila! - zmysłowo szepnęła w jego kierunku powoli odpływająca blogerka. A przynajmniej tak jej się wydawało. W rzeczywistości była już nieźle wstawiona, gdyż gwoździem programu były trunki 40%+. - A gdzie jest Tesssss?
- yyy… eee… rozbolał ją żołądek - Adi desperacko próbował kryć swoją dziewczynę - może jeszcze wódeczki? - śmiejąc się histerycznie polewał i rozlewał dookoła trunek. 
Tess wybornie się bawiła oglądając galerię koleżanki po fachu… 



Jak poprzednio, na zakończenie sezonu ogłaszamy konkurs na kolejny odcinek MNB! Jeśli chcecie wziąć udział w konkursie, nadsyłajcie swoje prace na niemodna.polka@gmail.com. Nagrodą jest satysfakcja z wygranej, bo niestety nie stać nas na żadne rozdanie ani nie mamy sponsora ;)
Warunki:
- epizod musi zgrabnie kończyć akcję na imprezie i podsumowywać sezon, ewentualnie zdradzać co może pojawić się w następnym sezonie. Można wprowadzić nowego bohatera, ciekawe i przełomowe wydarzenie itp.
- post powinien być podobnej długości jak dotychczasowe
- prosimy nadsyłać emaile zatytułowane "MNB Odcinek konkursowy", podpisane pseudonimem lub imieniem pod jakim post ma być opublikowany - to dla nas ważne, bo łatwiej nam znaleźć wasze opowiadania :)
- jeśli nadeślecie w sumie więcej niż 5 epizodów, redakcja Niemodnych wybierze 5 najlepszych i to one staną do rywalizacji o finałowy odcinek MNB
- termin nadsyłania upływa w sobotę 19 kwietnia a dzień później opublikujemy konkursowe odcinki, wy wybierzecie zwycięski! 

200 komentarzy:

  1. Odcinek super! Chyba najlepszy :) Słynne blogowe słówka z ostatnich dni pięknie się wpasowały. :D
    (Tylko interpunkcja to samo, co ostatnio :P)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzisas zapomniałam, miałam wysłać do korekty ale mnie precjoza uradowały i wcisnęłam opublikuj :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oblizała lubieżnie usta, c'nie? <333

    OdpowiedzUsuń
  4. Vi! Vi! Vi! :D :D nioch, nioch nioch :P

    OdpowiedzUsuń
  5. No, mega, mega fajny ten odcinek, c'nie :D?

    OdpowiedzUsuń
  6. super odcinek, ciekawe co sobie Perła Dębicy pomyślała jak zauważyła, jak wykorzystałaś perfidnie jej tekst z aska:) Tak się broniła przed niemodnymi i nie przepuszczała pytań a i tak dostarczyła nam powodów do radowania.
    Jeśli ktoś będzie pisał odcinek na konkurs to proponuję wprowadzić wątek podwójnej osobowości Vanilii - Henrykę czy innąHildegardę;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mega odcinek! Darmowy bilet na PKP i Vi jak Vanila - najlepsze!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny odcinek! Fajna wrzuta wszystkich nowych słówek, którymi operują nasze blogerki <3

    Widział ktoś nową stylizację Kamci? Nosz jestem w szoku. Jest nieźle, nawet jak na nią. Nie założyła nawet wielkich, metalowych kolczyków. Jestem w szoku! Fryzura co prawda nadal klapnięta i bezwładnie wisząca. No i o stopy Kamilo zadbaj. Koniecznie. Pedicure + lakier.

    http://1.bp.blogspot.com/-qMMucOOcGNk/U0QsJtrWreI/AAAAAAAAUyQ/8l0ceTSDumo/s1600/DSC04355.JPG

    OdpowiedzUsuń
  9. Ech, polubilam Tess i az teraz trzymaj kciuki żeby jej się w końcu cos udało :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Te buty są paskudne. Takie precjoza nie radują :(

    OdpowiedzUsuń
  11. I jeszcze raz ja.
    Z Mizerji fanpejdżu:
    "Najpierw piszesz, że w zimie królują u Ciebie brązy i czerwienie, a potem że latem "ciepłe barwy". Wiesz, że czerwienie i brązy są ciepłymi barwami?"

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiem. :) Ale reszta nawet nawet, zakładając, że Kamila to absolutny antytalent modowy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ona sama nie wie, co miała na myśli...

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie też miałam pisać - Helgo, zajrzyj, hejtujemy aż miło!

    OdpowiedzUsuń
  15. dajcie linka do foruma, please.... <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Są precjoza, jest vivivi, trunki wysokoporcentowe, wszystko jest! ^^ odcinek doskonały

    OdpowiedzUsuń
  17. zerknełam przed chwilą na fb kamili, żeby zobaczyć jak tam jej było i zauważyłam, że Kama sobie sama lajkuje wpisy :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Gdzieś spotkałam się z określeniem, że lajkowanie swoich wpisów na fejsie to jak masturbacja.

    Przepraszam, tam mi się przypomniało.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kurczę, nie wiem. Też chciałabym, aby jej się udało, ale ta rajstopa na głowie każe mi w to wątpić.

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja się dziwiłam, że tu tak cicho, na asku wiatr hula... :D
    Nie dość że niemodna, to jeszcze z niedorobionym refleksem

    OdpowiedzUsuń
  21. świetny odcinek,ale powiedzcie skąd się wzięły "precjoza"? : O chyba coś mnie ominęło, ratunku

    OdpowiedzUsuń
  22. Przyjemność to przyjemność, nieistotne na jakim portalu. Tak myślę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam się pytać, czemu Helga taka nieobecna na forum :)

    OdpowiedzUsuń
  24. gdy kamila prezentowała swoją tandetną, plastikową i chińską biżuterię & dodatki na swoim profilu fb ktoś (chyba niejaka Kazimiera) skomentowała to tekstem "radują takie precjoza".

    Dodatkowo niemodne podejrzewają, że ta Kazimiera to alter ego kamili czyli ona sama z innego konta. Inne ciekawe teksty to "prima-lux" z fb napisane przez tą samą osobę jakiejś innej blogerce... Co to było...? "Żakiecik prima lux"? No i "oko projektanta" ale to chyba jeszcze inne konto Kamili.

    OdpowiedzUsuń
  25. ej dziewczyny, nie piszcie na forum, inni też chcą się pośmiać z komentarzy i aferek! Ja np. bloga Czarlizy i Fash znam tylko z opowieści i z waszych komentarzy.

    OdpowiedzUsuń
  26. Forum??? Coś mnie ominęło. To mówicie, że hejt jest tam porządny? Czyli coś dla mnie ;)
    Zsrejestruję się dzisiaj i zobaczę co się tam dzieje ;)))

    OdpowiedzUsuń
  27. Też o tym słyszałam ;))
    I podobno nadmierne używanie znaków interpunkcyjnych wpisami typu ?????, !!!!!!, ....... świadczy o zaburzeniach emocjonalnych ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. ciekawew jakiej jeszcze dziedzinie się rozwinęła Karolina…. jak wszystko jej
    kupują łącznie z gaciami….to pewnie że się “rozwinęła” normalnie nie
    było by jej stać, bo nasza blogierka nie przepracowała dnia w “normalnej
    pracy” nie mówiąc już o studiach…zero ambicji


    ~Charlize Mystery 8 April 2014 22:24
    Studia skończyłam, a w czasie studiów 4 lata pracowałam w
    jednej z najlepszych agencji PR-owych w Polsce. Blog to aktualnie moje
    praca.


    ~www.vintage-mania-dressingupeasier.blogspot.com/
    8 April 2014 22:36
    A czym się zajmowałaś w tej agencji PR?


    ~Charlize Mystery

    8 April 2014 22:55
    Reprezentowaniem marek, pisaniem informacji prasowych, prowadzeniem fanpage, tworzeniem stylizacji itp. itd.




    Pisala informacje prasowe w jednej z najlepszych agencji w Polsce, ahahahah :-D
    i tworzyla stylizacje !!!

    ahahahah, alez sie usmaialam o poranku :-))))))

    OdpowiedzUsuń
  29. Też idę na forum. Zapłon taki opóźniony, niewow.

    OdpowiedzUsuń
  30. A to ja zadałam to jakże ważne pytanie :D i spodziewałam się raczej blokady :) ciepłe barwy na ciepłe pory roku :D

    OdpowiedzUsuń
  31. to wie chyba tylko sama poetka, (albo i nie ?) ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  32. Pisaniem informacji prasowych, buhahahahahahahahahahahahahahahahaha :D w jakim języku, skoro u niej nawet polszczyzna kuleje?

    OdpowiedzUsuń
  33. Prima lux to były nogi, chyba u Glamuriny ;) Kazimiery Woźniek blogosfery skaczą po różnych fanpejdżajch :)

    OdpowiedzUsuń
  34. w jezyku szarlizowo-pijarowym :-D
    jej wlasnym :-D

    OdpowiedzUsuń
  35. Ona kompletnie nie zdaje sobie sprawy, że ludzie wchodzą na jej bloga, żeby się pośmiać. Komentarzy na fejsie ma zaledwie kilka. I tak jest praktycznie pod każdym jej postem, bo większość pewnie usuwa. Na blogasku kilka zachwyconych małolat, a reszta komentarzy usunięta.
    Jej nowa stylizacja to istna wiocha. Wybiera się w niej na imprezę do remizy strażackiej?
    Ale weź coś napisz o jej braku inteligencji (co jest faktem), o źle dobranej stylizacji... To cię od zazdrośnic wyzwą. Bo my wszyscy musimy kochać Szarłajze. Nie podoba Ci się - zazdrościsz. Proste, c'nie? ;)

    A w tej agencji PR-owej chyba pisała teksty typu: 'Dziś, ubrałam Zosię, w czerwień połączoną, z brązem. Zosia, lubi "zimne barwy". Jutro, założymy coś z "ciepłych" pasteli.'

    Fantazja Cię ponosi Szarlizko. Tak samo jak poniosła Cię co do miejsca pochodzenia. Żadna szanująca się agencja nie przyjmie takiego tłumoka, który skleja zdania na poziomie dziecka z podstawówki.

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie podoba ci się to załóż bloga, pokaż swoją tfurczośc i wtedy pogadamy :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Dziwi mnie że nie wymieniła nazwy tej agencji PR. Bo to chyba nie powinno byc jakąś straszną tajemnicą. Ta agencja to pewnie pic na wode jak to że dostała zaproszenie od tajemniczej agencji na NYFW w zeszłym roku ;) Co najwyżej jestem w stanie uwierzyć że mogła miec tam jakiś staż, ale 4 lata przepracowane łacznie z pisaniem not prasowych?! Hahaha...

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie wymieniła, bo to byłaby reklama. A czy agencja zapłaciła za reklamę? Hajs się nie zgodził ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Pewnie niemieckim, ''ojczystym''. :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Kiepsko, popsuła wszystko tym wisiorem, torebunia i niepotrzebnym paskiem w talii. Nie wspomne juz o szkaradnych butach w stylu komunijnym. No i chyba znowu cos kombinowała fotosklepem przy szczęce

    OdpowiedzUsuń
  41. Przeszło mi to przez myśl, ale mówie sobie że nieee to niemożliwe żeby az do tego stopnia była cięta na kase. Moze to też wynikac z obawy że ktos może sprawdzić czy faktycznie Karolina w niej pracowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Badajcie to:

    "Karolino nie komentuj tych zjadliwych zazdrosnic. Po co marnować energię
    na wariatki. Kiedyś uważałam ze blog to taka głupota, pikus, a oś kiedy
    zaczęłam regularnie czytać twój to mój styl ubierania sie zawrócił o
    180 stopni, dzięki temu co dowiedziałam sie z bloga nareszcie jestem w
    miarę dobrze ubrana, wygodnie i kobieco. Mam 35 lat, pracuje mam dzieci,
    ale dzięki tobie nie czuje sie mamusiowato tylko w pełni kobieco"


    :-))))))
    bogu dzieki za Szarliz, dzieki niej matki nie czuja sie mamusiowato !

    God sejf Kerolajn !

    OdpowiedzUsuń
  43. Tak, a nogi były "jak stworzone ręką projektanta"

    OdpowiedzUsuń
  44. Taaa...uważaj bo zadba. Jak o wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  45. Kamcia ma swoją Kaziemierę Woźniak to i Mizerja ma swoje "fanki". Z tymże target coś nie teges, bo ona kieruje w stronę zamożnych Ladies of the Leisure.

    OdpowiedzUsuń
  46. A może ja mam inne priorytety? A ja chcę swoją tfurczość inaczej pokazać. Książkę SE napiszę i prześlę Mizerji do recenzji ;) hłe hłe hłe :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie nie! To były ałtfity jakby spod ręki projektanta.

    Kazimiera Woźniak:
    - Czy Pani zawsze sama dobiera stroje?
    Kama:
    -Tak, a co?
    K.W:
    - W takim razie moje wyrazy uznania. Zawsze wyglądają jakby spod ręki projektanta.

    :D :D :D
    A co najlepsze. Kaziemiera mówi Kamili per Pani, a ona jej na Ty.

    OdpowiedzUsuń
  48. Nazwę agencji można znaleźć po wpisaniu w google. :-) To nie taka tajemnica, akurat Szarli rzeczywiście miała umowę z agencją. :-)

    OdpowiedzUsuń
  49. A zapłacisz? Bo ona bez $$ nie czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Każda ma takie Kazimiery na jakie zasługuje :)

    OdpowiedzUsuń
  51. jeszcze do niedawna Szarliza miała na swoim profilu udostępnione informacje na temat zatrudnienia. Aliganza tam faktycznie była, na jakieś parę miesięcy - pewnie staż. było też kilka statusów na temat tego, że szuka pracy i prosi o info, jeśli ktoś ma jakąś propozycję. także ten. Wuppertal stał się miejscem urodzenia a 4 miesiące stały się 4 latami. normalne w tym świecie.

    OdpowiedzUsuń
  52. Faktycznie. Już mi sie mieszają te nowe słowa i wyrażenia :D

    OdpowiedzUsuń
  53. Czyli wg Szarli barwy ciepłe to takie, które chętniej wybieramy w ciepłe dni?

    mózg rozjebany i blue screen of death

    https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQFGcFVJ-JdFx-Xkngwr636WHeHnOeVhNA4AFxk76-Nzo_VY_p6vw

    OdpowiedzUsuń
  54. Czy któraś z was wie, gdzie pracuje Kama? Chwaliła się ostatnio, że wszyscy w pracy uważają ją za oszczędną. Coś mnie pewnie ominęło, a muszę wiedzieć :D Coś czuję, że Kama ma posadkę w budżetówce. Już w czasach jej stażu w urzędzie miasta idealnie wpasowywała się w stereotyp wrednej biurwy.

    OdpowiedzUsuń
  55. Jej praca to A new life blogspot oraz Sheinside made in Czajna.

    OdpowiedzUsuń
  56. Nie mam kasy. Zaproponuję jej dozgonną przyjaźń i free naukę angielskiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. myslalam ze w tym wieku to juz sie czlowiek sam umie ubierac i nie potrzebuje porad mlodszej o dyche dziewczyny ktora nie potrafi dopasowac ciuszkow do typu sylwetki

    OdpowiedzUsuń
  58. Nie, nie, chodzi gdzieś do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  59. A tu jej radosna twórczość z 2009 i 2010 r. Już wtedy nie potrafiła pisać :)

    http://moda.na14.pl/joomla1/index.php?option=com_content&view=article&id=1574&Itemid=105

    http://moda.na14.pl/joomla1/index.php?option=com_content&view=article&id=1059:co-pasuje-do-lampki-szamapna-suknia-od-projektanta&catid=76:wizaz&Itemid=105

    OdpowiedzUsuń
  60. 'Co pasuje do lampki szampana? Suknia od projektanta!'

    :D

    OdpowiedzUsuń
  61. Kiedy? Przecież ona od rana na kompie siedzi i kasuje komentarze z fejsika ;) To ściema jest. Ona nie pracuje.

    OdpowiedzUsuń
  62. Kocie, przeszłaś dziś samą siebie :) super odcinek, a ten fragment po prostu mnie zabił:

    "Vanila mrugnęła zachęcająco do Adiego, lubieżnie oblizując usta i zniknęła w czeluściach domu. Chłopak się wzdrygnął"
    Wyobraziłam sobie tę scenę i sama się wzdrygnęłam :D

    OdpowiedzUsuń
  63. Precjoza to hit niemodnego światka 2014, tylko nie wiem, do jakiej kategorii by pasowały :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Jak wejść na forum? ja wchodzę na podany niżej link, to mi się pokazuje strona "kto jest na forum" i nic innego nie działa :(
    czy od razu trzeba się zarejestrować, aby przeglądać?

    OdpowiedzUsuń
  65. Jej praca to wchodzenie do sklepów internetowych i sprawdzanie z mamą bądź przyjaciółką które ciuchy zamówić.

    OdpowiedzUsuń
  66. Ok. Ty to wiesz, ale np. taki niemodny laik jak ja, niekoniecznie. Czy to faktycznie były 4 lata? Cięzko stwierdzić.

    OdpowiedzUsuń
  67. Ktoś wie o co chodzi z aferą zdjęciową aliny? ;>

    OdpowiedzUsuń
  68. No właśnie... Ktoś coś wrzucił na aska, Niemodne wiedzą, ale nie powiedzą, ocokaman?

    OdpowiedzUsuń
  69. A ta tajemniczość sprawia, że jeszcze bardziej chcę wiedzieć, bo jak pierwszy raz zobaczyłam jakieś info o tym, to spłynęło to po mnie, a teraz mi nie daje spokoju ;D

    OdpowiedzUsuń
  70. Stanowczo domagamy się informacji :P

    OdpowiedzUsuń
  71. Nieee... mam nadzieję, że nie będzie tak, że wszystkie nagle przerzucą się na forum a tutaj wiatr będzie hulał

    OdpowiedzUsuń
  72. Ciekawa jestem jak poradziła sobie z językiem angielskim bo z tego co czytam na stronie tej agencji to w ofertach pracy wymagają biegłej umiejętności posługiwania się j. angielskim w mowie i piśmie :D

    OdpowiedzUsuń
  73. No i nadal nic nie wiadomo!
    Droga czytelniczko, która zadałaś pytanie na asku (czy wiecie o aferze...), proszę, nie trzymaj nas w stresie i niepewności! ;)

    OdpowiedzUsuń
  74. Trzeba się zarejestrować, a potem kliknąć któryś temat - najwyżej poprosi o zalogowanie jeszcze raz. Mi się właśnie tak zrobiło :)

    https://niemodnepolki.fora.pl/

    OdpowiedzUsuń
  75. weszlam na strone tej agencji i czytam, ze szukaja kogos na stanowisko podobne do szarlizowego. Wymagania:
    - Doskonałe umiejętności komunikacyjne, zarówno w mowie, jak i piśmie (tzw. „lekkie pióro”)
    - Doskonała znajomość jęz. angielskiego

    domyslam sie, ze Szarla spelniala powyzsze warunki i dlatego trzymali ja tam przez 4 lata? chyba to jednak nie jest zbyt dobra agencja ;)

    OdpowiedzUsuń
  76. widac, ze Szarla nic sie nie rozwija, w 2009 roku stosowala to samo ubogie slownictwo i zwroty co teraz w co drugim poscie. Ja nie wiem dlaczego jej marzeniem jest pisanie o modzie, co to za przyjemnosc męczyc sie nad kazdym postem? masochistka z niej jakas.

    OdpowiedzUsuń
  77. Nie kupi. Będzie czekać aż ktoś jej zasponsoruje.
    A to może być trudne.... ^^

    OdpowiedzUsuń
  78. Mnie natomiast zastanawia jedno - jak ona wygląda w pracy i co na to jej szef?! Pamiętam, że w firmie gdzie pracuję odbywała kiedyś staż dziewczyna o podobnym guście do Kamili (tandetne ubrania, zaniedbane włosy, itp.). Mój szef, który na prawdę nie wymaga szanelek u swoich pracownic, raczył zwrócić jej uwagę. To był jedyny taki przypadek w historii. Sama będąc szefową dostałabym zawału widząc pracownicę podobna do naszej bohaterki od precjozów...

    OdpowiedzUsuń
  79. uraczę was zestawem do pracy z 2012:

    "Kolejny zestaw do pracy z pracy(mam roczny staż w państwowej placówce, jak widać stoję przy ladzie biurka)…"

    super ciuchy jak na państwową placówkę, pełna profeska.

    http://2.bp.blogspot.com/-5JbGnNq2RHE/TxbdY9ZTjZI/AAAAAAAABCE/-OqAH6lxWSQ/s1600/DSC05624.JPG

    OdpowiedzUsuń
  80. Eeeee tam, Szarliza polecała jako strój do pracy mini (bez rajstop) i bluzki na ramiączkach. Na co dzień widuję pracownice budżetówki ubrane gorzej i mniej stosownie niż Kama.

    OdpowiedzUsuń
  81. No właśnie nie wiadomo. Ktoś zapytał na Asku:
    wiecie już o "aferze" ze zdjęciami Aliny?
    wiemy :)

    Wiemy, ale nie powiemy, bo nie wiadomo, czy "sama zainteresowana o tym wie" i nie chcą przykładać do tego ręki itd

    To po co publikowały pierwsze pytanie, wiadomo było przecież, że to wzbudzi dyskusję i spore kontrowersje.

    OdpowiedzUsuń
  82. Ta akcja jest tak niesmaczna, że nie dziwię się, że nikt nie chce powiedzieć o tym głośno..

    OdpowiedzUsuń
  83. W dziale podsumowanie 2014 jakieś informacje pojawiły się już w lutym, w jednym z komentarzy.

    OdpowiedzUsuń
  84. Dzięki!
    Ale skoro ta informacja pojawiła się tu już w lutym, po to te tajemnice?
    W dodatku spodziewałam się jakiejś Afery a nie takiej afereczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  85. Czy myszy są jakoś symboliczne? Bo nie wiem >:

    OdpowiedzUsuń
  86. Obawiam się, że Karolina niestety nawet nie kuma tego, jak słabe są jej teksty. Ma szczęście, że Adrian trzaska naprawdę dobre zdjęcia i to, czego nie napisze to dowygląda. :D :D :D A czasy takie, że gimbaza wysilać się nie ma zamiaru i woli "paczyć" niż czytać, zatem ładne zdjęcie sprzeda więcej niż dobry tekst. Niestety...

    OdpowiedzUsuń
  87. To tak jak z ciążą, boisz się zajść - nie uprawiaj seksu. Życie.

    OdpowiedzUsuń
  88. Albo chociaż nie uwieczniaj twarzy

    OdpowiedzUsuń
  89. y... już znalazłam... chodzi o jej rozbierane zdjęcia, pozuje niczym gwiazda porno na starej wersalce:/ współczuję jej, pewnie jakiś były ujawnił te zdjęcia, ale w sumie w erze zdjęć cyfrowych gdzie tak łatwo kopiować i rozpowszechniać trzeba pomyśleć zanim się da komuś takie zdjęcia. Alina już z tym nic nie zrobi, może to byś jedynie przestrogą dla jej młodocianych fanek.

    OdpowiedzUsuń
  90. oj, nie są aż tak złe ;) To śliczna dziewczyna o pięknej figurze (choć trochę sucha, jak by powiedział mój facet ;), więc estetycznej traumy nie przeżyłam.
    Zdjęcia są dość stare, a większość z nas nie wiedziała o co chodzi. Czyli trudno mówić o ogólnopolskim skandalu. Poza tym - blogerka urodowa/fitnessowa to nie prawicowa posłanka, takie fotki nie zrujnują (w sumie do tej pory nie zrujnowały) jej kariery.
    W młodości robi się różne głupie rzeczy, ma nauczkę, żeby nie dawać się fotografować facetom, do których nie ma 200% zaufania.

    OdpowiedzUsuń
  91. z ciekawości jaką fraze wpisałyscie w wyszukiwarkę?

    OdpowiedzUsuń
  92. też jestem "śliczną dziewczyną o pięknej figurze" i nie-posłanką ale wolałabym, żeby moje nagie fotki nie pałętały się po internecie, tak czy inaczej uważałabym to za wstyd i byłoby to żenujące. Ona jak robiła te zdjęcia to pewnie miałam 1000000% zaufania do faceta ale jak widać się przejechała.

    OdpowiedzUsuń
  93. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie zdanie o jej zdjęciach. Gdyby nie niemodne nawet bym nie zauważyła, że w jej postach jest jakiś tekst :P

    OdpowiedzUsuń
  94. Ja nie obstawiałabym chyba byłego, raczej jakąś laskę. No, ale ja nie tam w sumie nie wiem i bardzo jej współczuję

    OdpowiedzUsuń
  95. Wiem, że to musi być dla niej przykre, ale mogło być znacznie gorzej. Robi nadal to, co robiła, zdjęcia nie trafiły na pudla ani pierwsze strony gazet.
    Teraz, kiedy wiem o co chodziło, nie widzę sensu w rozdrapywaniu tego. Nie oszukała, nie okradła, nie zabiła. Pozwoliła facetowi zrobić seksowne fotki, pewnie wtedy wydawało jej się to fajne i romantyczne, ma nauczkę i tyle.
    Mam nadzieję, że on spłonie w piekle a w najlepszym razie umrze jako samotny spaślak, bo po czymś takim żadna rozsądna laska nie będzie go chciała.

    OdpowiedzUsuń
  96. To samo jest u Fash.
    Zapytałam, czy jej mąż jest koszykarzem, bo na zdjęciach wygląda przy nim jak kruszynka.
    Przeszło :D

    OdpowiedzUsuń
  97. Z profilu na goldenline wynika, ze nadal tam pracuje.
    Coś kręci czy zapomniała zaktualizować danych?

    http://www.goldenline.pl/karolina-gliniecka/

    OdpowiedzUsuń
  98. no to moze ktos wreszcie powie o co chodzi ? plis

    OdpowiedzUsuń
  99. Szkoda, ze jestemw pracy, wole nie sprawdzac :-)
    ja kompletnei nei wiedzialam o co chodzi, ale moze tez dlatego ze w ogole nie siedze w urodowych blogach.

    OdpowiedzUsuń
  100. nieee.. zdarza mia się bywać tu i ówdzie (zus-y, us-y, up-y, urzędy miast) i oni tak tam wyglądają w większości...

    OdpowiedzUsuń
  101. A co z 'Fleszem'? Tam chyba też dorabiała jako stylistka, c'nie?

    OdpowiedzUsuń
  102. Wpisz jej nick w grafice google i stan (czytaj nago) w jakim się znajduje po angielsku. Na drugiej czy trzeciej stronie (nie wiem jaką przeglądarkę obsługujesz) powinno Ci wskoczyć.

    OdpowiedzUsuń
  103. Nie no jasne, ja tam tez nie jestem za tym zeby jej dokladac,
    ale moim zdaniem samo robienie takich fotek, i tego ze ktos byl w ich posiadaniu swiadczy o jej naiwnosci czy glupocie, sorry.

    OdpowiedzUsuń
  104. teraz juz wyskakuje na pierwszej :(. Nie lubie Aliny za oszukiwanie czytelnikow ciagla kryptoreklama produktow, ale bynajmniej sie nie ciesze, ze mowimy o niej teraz w tym kontekscie. Takie zdjecia nie powinny ujrzec swiatla dziennego i ktos, kto je upublicznil jest zwykla swinia (bo watpie, zeby byla to akcja autoreklamy na miare Kim K.).

    OdpowiedzUsuń
  105. eee, zaraz glupocie. Wystarczy byc bardzo mlodym, bardzo zakochanym i bardzo pewnym wspolnej przyszlosci, zeby sie dac przekonac jakiemus kretynowi do cykniecia sobie takich fotek.

    OdpowiedzUsuń
  106. sorki za spam

    zapraszam na mojego vbloga https://www.youtube.com/channel/UCxwnukUJcqJSlziJlKUiSlw - komentujcie

    OdpowiedzUsuń
  107. Emilka idź stąd. Ładnie proszę :]

    OdpowiedzUsuń
  108. Chyba nie chcialabys zebysmy komentowaly, tak sobie mysle

    OdpowiedzUsuń
  109. każdy ma prawo komentować,ale i tak se pójde bo wieje nudą chybaże coś o mnie będzie pisać to się bede bronić

    OdpowiedzUsuń
  110. Mój borze zielony, nawet mnie nie strasz....

    OdpowiedzUsuń
  111. oczywiscie! Kamcia raz wysmarowala posta w ktorym opisywala swoj pokoj i chwile grozy jakie przezyla czytajac nocami kryminaly z lozku a pod podloga tlukly sie myszy

    OdpowiedzUsuń
  112. skasowalam to cudo bo jak mawia klasyk reklama jest platna!

    OdpowiedzUsuń
  113. Może jednak jej zapłacili... żeby się do nich nie przyznawała ;)

    OdpowiedzUsuń
  114. I perłowa różowa szminka i często niebieski cień na powiekach :D

    OdpowiedzUsuń
  115. haha a już sobie myślałam, że to jakiś dziwny hejt :D ale jak zwykle mnie nie zawiodłyście! <3

    OdpowiedzUsuń
  116. Bo tam, w urzędzie, to kwitną romanse! Trzeba dekolt założyć, bo tak to się wypada z obiegu biurowych plotek i jest się nikim. Status w pracy wyznacza nam ilość afer na koncie, ewentualnie newsów. To taka blogosfera, tylko ubrana w precjoza.

    OdpowiedzUsuń
  117. http://www.zeberka.pl/art/czy-kasia-tusk-plagiatuje-czy-sie-inspiruje-foto-29358 hahaha

    OdpowiedzUsuń
  118. Radują mnie precjoza takie jak ten wspaniały odcinek :)

    OdpowiedzUsuń
  119. nie mówię że wszyscy, wiadomo, ale no...

    OdpowiedzUsuń
  120. No to koleś pokazał klasę, nie ma co. Jeszcze na tej stronie tak opisane [polish cosmetic bloger], żeby to głównie jej fani trafili na te zdjęcia. Żenada.

    OdpowiedzUsuń
  121. może wypłynęły z premedytacją, cóż historia zna takie przypadki...

    OdpowiedzUsuń
  122. Dzieki, wyskoczyły na 1 stronie i nie ukrywam że jestem w szoku. Nie wiem moze miały to byc jakies delikatne erotyki czy akty, ale niestety wyszło kompletnie inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  123. dopiero teraz udalo mi sie zobaczyc, TRAGEDIA !

    OdpowiedzUsuń
  124. Pewno coś w tym jest. Te zdjęcia subtelne nie są, występuje w nich ktoś trzeci, a na niektórych laska wygląda jakby właśnie "wzięła z połykiem". Trzeba mieć nasrane do głowy, żeby robić sobie takie zdjęcia wiedząc, że 1. nie chce się robić kariery w branży porno, 2. chce się robić karierę w sieci i być przez to rozpoznawalnym. Też miałam 14-25 lat i nigdy takich zdjęć sobie nie robiłam. Gdyby takich zdjęć nie było, to nie miałoby co wypłynąć. Swoją drogą to kawał zawistnego ch...a z osoby, która takie coś upubliczniła. Oby tej osobie los w puszczalskich córkach wynagrodził.

    OdpowiedzUsuń
  125. Dlaczego skoro być może o tym wie, to wciąż nic z tym nie zrobiła? Ja bym chyba umarła ze wstydu, gdyby przyszło mi oglądać takie moje zdjęcia w miejscu publicznym. Można przecież napisać do właściciela portalu, zgłosić to na policję etc. Można też iść do sądu i żądać odszkodowania - zupełnie jak Esterka. Tfu! Weronika Rosati...

    OdpowiedzUsuń
  126. Oby sie nie znalazł nikt "życzliwy" kto doniesie ten fakt na pudla albo inny plotkarski portal. Bo z tego co zauważyłam NMP czytają osoby które na tych portalach publikują.
    Zasada jest prosta, jesli nie chcesz aby takie zdjęcia wyciekły poprostu ich nie rób! Tez byłam młoda i głupia ale przez myśl mi nie przeszło żeby takie fotki sobie robić.

    OdpowiedzUsuń
  127. A u Reklamelki kolejne fascynujace posty :-)
    w ramach zdrowej przekaski makrela w sosie pomidorowym z puszki z bialym serkiem, wzbogacona ketchupikiem :-)
    Oraz frytka z piekarnika!
    Weri najs elajza, senk ju sou macz !

    oraz kolejna modowa inspiracja i STYLIZACJA w przepieknych baöerinach, oraz jak zwykle podciagniete rENkawy w kurtalce.
    sou emejzing !

    OdpowiedzUsuń
  128. Ceratka i panterki za tysiaka. Taka inspiracja dla plebsu!

    Makrela z puszki, biały setek i keczup? Yummy yummy in my tummy! #omnomnom

    OdpowiedzUsuń
  129. cała Fash... Torebka za 2500 zł, balerinki za tysiaka i do tego jak widelcem w oko plastikowo-gumowa kurtka z przeceny (139 zł). "Cenię jakość", "nie oszczędzam na rzeczach dobrej jakości" i takie cuś, w dodatku nazwane w tytule wpisu "kurtką skórzaną". Osoba, która rzeczywiście jest w stanie odróżnić rzeczy dobrej jakości i gardzi balerinkami za mniej niż 2/3 pensji minimalnej powinna
    Kupuję czasem nieskórzane torebki, "gumową" kurtkę kupiłam raz i obiecałam sobie - nigdy więcej. Sto razy lepsza jest jakakolwiek tkanina, która zawsze trochę oddycha. Błe...
    To samo u Szarlizy.

    OdpowiedzUsuń
  130. Material to jedna rzezcz, ale obydwie kurtki sa po prostu, najnormalniej w swiecie okropnie brzydkie. Przynajmniej jak dla mnie. Ta blado-niebieska z zary jest przeciez tak tragiczna ze za darmo bym jej nie wziela :-)
    ale ja tam dzwina jestem, i totalnie nie feszyn :-(

    OdpowiedzUsuń
  131. Mysle dokladnie tak samo. Dlatego napisalam o naiwnosci i glupocie.
    i nie mam nic przeciwko jakims fajnym aktom, pokazanie ladnego ciala mnie nie gorszy, ale sorry, to jest po prostu mega slabe i laska jest sama sobie winna.

    OdpowiedzUsuń
  132. No własnie zastanawia mnie że baleriny za conajmniej 1000 zł. a w szafie ma kilka par botków które kupiła za 100 pare złotych i jakoś jej to nie przeszkadza. Mało tego opisywała że niektóre pary liczą kilka lat! Gdzie tu konsekwencja u niej że dobra jakość = wysoka cena?

    OdpowiedzUsuń
  133. dodam jeszcze wygodne obuwie typu drewniaki z odkrytym palcem, ukazujące gustowne antygwałtki bądź klasyczną białą skarpetę.

    OdpowiedzUsuń
  134. znajde wam to i wrzuce na foruma, obiecuje :)

    OdpowiedzUsuń
  135. Wygląda ja z gąbki... Dotkniesz i palec zapadnie się na centymetr. Fuj.
    Nie rozumiem tego. Moje listy "rzeczy, które trzeba kupować drożej" i "można kupić tanio" są zupełnie inaczej skonstruowane.

    OdpowiedzUsuń
  136. Od razu zauważyłam rękawy w kurtale! Szpan musi być, zegarek musi widać. Balerinki wyglądają tandetnie i nic tu nie zmieni ich cena.

    OdpowiedzUsuń
  137. Oj no przecie ona tłumaczyła już nie jeden raz że taki już ma styl- drogie dodatki plus szmaty z sieciówek które można wymienić co sezon. :D Jakby nie patrzeć to też jest przejaw bogactwa = stać mnie na wymianę całej garderoby co rok:D

    OdpowiedzUsuń
  138. też przegapiłam tą hisorię z myszami... żadnego foruma tylko tu plis... w Anwen się zmieniacie?!

    OdpowiedzUsuń
  139. Elajza, cytuję: Cenie rzeczy dobre gatunkowo ale tylko w postaci dodatków. Ciuchy mam z sieciówek i nie razi mnie sztuczna skóra czy poliester


    ... czy cerata, ważne że jest Korsik!!! of kors ;)

    OdpowiedzUsuń
  140. a tymczasem w Dębicy....


    http://1.bp.blogspot.com/-v_14XmvW3vw/U0Z68XeWaqI/AAAAAAAAU2A/9pIA-l6x5E0/s1600/DSC04544.JPG


    świetne oprawki... serio! szkoda tylko, że jedno szkło jest czymś umazane... nasza Bijąse urodziła się fleją i fleją umrze - smuteczek :(

    OdpowiedzUsuń
  141. prawie zapomniałam o podpisie :(
    cytuję: Zdjęcia stylizacja robiła moja mama :)

    przetłumaczy ktoś z dialektu dębcicko-kamilowego?

    OdpowiedzUsuń
  142. E tam zaraz umazane ."to lustrzanka. Ona ma rozmazywać. Po to ją kupiłam."

    OdpowiedzUsuń
  143. O bleee, makrela z białym serkiem...

    OdpowiedzUsuń
  144. Te okulary to po to by wyglądać inteligentniej czy reklama wszechobecnego Firmoo? Nie chcę jej nabijać wejść by sprawdzić. :D

    OdpowiedzUsuń
  145. Tłukły sie? Znaczy w sensie myszy się bzykały?

    OdpowiedzUsuń
  146. Jest też pasta z "piękkiego" awokado, kolejne feszyn słowo, którego nie znam :(

    OdpowiedzUsuń
  147. I nie mam na myśli słowa "awokado".

    OdpowiedzUsuń
  148. ojej, faktycznie nieciekawie, nawet się nie spodziewalam tego typu afery.. Okropieństwo. Oczywiście mam na myśli fakt, że ktoś to po chamsku umieścił w internecie. A naiwność to już swoją drogą...

    OdpowiedzUsuń
  149. A może się naparzały jak Gołota z innym bokserem?

    OdpowiedzUsuń
  150. Poprawność językowa postów fash to temat rzeka. Robi tyyyle błędów. Nawet word podkreśla błędy, jeśli już nie potrafi przed publikacją przeczytać posta.

    OdpowiedzUsuń
  151. Kolejny post i żonkilami, podstaweczką pod jajka i ramką. Taka kreatywna, wow. Taka wiosenna...

    OdpowiedzUsuń
  152. Wiosenna dekoracja komody xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


    Czy jak te żonkile postawię na stoliku to się nie będzie liczyć?

    OdpowiedzUsuń
  153. sorry ale kamcia chyba usunęła post. Spędziłam ponad godzinę szukajac i nie ma. Na pociechę zostało łózko

    OdpowiedzUsuń
  154. Podwija, bo rękawy są za długie na te jej króciutkie ramiona. Przecież ona z metra cięta, więc wiesz... ;)

    OdpowiedzUsuń
  155. i z keczupem !
    mozna tez dodaj cebule, rzezcze elajza

    OdpowiedzUsuń
  156. Nie ma to jak dobra pouzing :-)

    http://charlizemystery.com/wp-content/uploads/2014/04/DSC_4910.jpg

    OdpowiedzUsuń
  157. Reklamelka znowu wałkuje ślubny temat. Tym razem dowiadujemy się jakie są obowiązki druhny.

    OdpowiedzUsuń
  158. z twarzy i z pozy prawie jak majkel ;-)

    OdpowiedzUsuń
  159. Ale po co? Jeszcze nie przerobiła przecież wszystkich kolorów tęczy jako motywów ślubnych.

    OdpowiedzUsuń
  160. Bo się czytelnicy domagali takiego wpisu! A Elajza jest jak koncert życzeń, c'nie?

    OdpowiedzUsuń
  161. Ona wygląda tutaj jakby ją jakiś Parkinson łapał. Serio. Chce udawać modelkę, ale pokracznie to wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  162. Nie wchodziłam na jej żenującego blogaska od kilku dni. Trochę się troskam jakie precjoza tam ujrzę. :D

    OdpowiedzUsuń
  163. podpowiem Ci, zonkile na komodzie, oraz zolte swieczki w ksztalcie jajek

    OdpowiedzUsuń
  164. I frytki z piekarnika, i makrelę z keczupem i białym syrem. I ceratkową kurtkę zestawioną z balerinami za tysia :D

    OdpowiedzUsuń
  165. Kierwa mać, widziałam! Nie wiem po co ja tam wlazłam. Postem o dekoracji mieszkania mnie zabiła intelektualnie. Trzy zdania sklejone na siłę i żonkile na komodzie.
    A te fryty z piekarnika? Toż to się nie upiecze przez 15 minut w temp.150 stopni! Co ten tępak wie o gotowaniu?
    Makrele z serem i keczupem? Zaraz zwymiotuję :/

    OdpowiedzUsuń
  166. Poza podpatrzona u Michaela Jacksona.

    OdpowiedzUsuń
  167. Może oni lubią jeść pół-surowe ziemniaki?

    OdpowiedzUsuń
  168. Nawet okular się zgadza :) Nowy ajdol?

    OdpowiedzUsuń
  169. dla mnie dzisiejsze internety wygrywa Jessica Mercedes i jej absolutnie HITOWA stylizacja z pokazu Tomaotomo. tak nieforemnie dawno nie wyglądała żadne szafiarka! nawet Kamy nie przebiła. a parkinson Szarlizy to małe miki przy tym!

    OdpowiedzUsuń
  170. to sa zdrowe przekaski !!!
    nie znasz sie !

    OdpowiedzUsuń
  171. Jasne, rozumiem, warto kupować droższe rzeczy ponadczasowe i tańsze - jednosezonowe. Ale w przeciwieństwie do sztucznej torebeczki w odjechanym kolorze, plastikowa kurtka, w której się będzie luksusowo i ekskluzywnie pocić jest dla mnie kompletnie niezrozumiała.

    OdpowiedzUsuń
  172. Stylizackja klasy: japierdolę. Trza ja nominować do miss outfitów w kategorii "jak podkreślić wszystkie swoje wady i jeszcze samobójczo wypinać je do aparatu".
    Brak talii, płaskodupie, paskudna bluzka, spódnica pod brodą, klocek na chudych nóżkach.
    MA-SA-KRA. I jeszcze ta pełna klasy reakcja...

    http://www.pudelek.pl/artykul/65766/mercedes_pokazuje_faka_sami_przytyliscie/

    OdpowiedzUsuń
  173. A ze sobie ostatnio tak milo rozmawialysmy o Alinie, pociagne jej temat, bo mi dzis dziewczyna podniosla cisnienie. Ma dzis wpis o sls, myslalam najpierw, ze sponsorowany przez ktoregos producenta, ale widze, ze jest dokladnie prawie slowo w slowo taki sam, jak u blondeme rok temu... CtrS rulez...

    OdpowiedzUsuń
  174. Hahahahahahahahaha oplułam monitor :D

    OdpowiedzUsuń
  175. Chyba nie chcę tam już nic dodawać! :P

    OdpowiedzUsuń
  176. Literko, a Ty na nasze forum już zawędrowałaś?

    OdpowiedzUsuń
  177. A potem jest że to my jesteśmy cebulaki :D
    Naje się tej ryby z cebulą i myk w gumową kurtkę...

    OdpowiedzUsuń
  178. Po blogersku nie mówi się pół-surowe, ale al dente ;)

    OdpowiedzUsuń
  179. Informacje są te same ale nie widzę tu plagiatu... Nawet lista szamponów jest inna.

    OdpowiedzUsuń
  180. To słowotworstwo. Pyszne + miękkie= piękkie. Jesteś niemodna więc się nie znasz :P

    OdpowiedzUsuń
  181. Nie ma chyba w blogosferze osoby, która działałaby mi na nerwy bardziej niż panna Mercedes. Jej buńczuczny, wręcz arogancki styl bycia w ogóle nie licuje z historią, którą usiłuje sprzedać (ta o Kopciuszku pracującym od 12 roku życia).Ma maniery rozpuszczonej panny z bogatego domu, za grosz pokory i szacunku do innych. A jak widzę ją tak ostentacyjnie obwieszoną chanelkami, to krew mnie zalewa i swoją 2.55 mam ochotę wywalić na śmieci. To puste dziewuszysko popsuło mi przyjemność posiadania czegoś, o czym marzyłam od wakacji '98, kiedy to wyjechałam do Paryża sprzątać i zajmować się starą modelką na emeryturze...

    OdpowiedzUsuń
  182. "zagubiona niczym w Zarze wśród nowej kolekcji, do której nie zdążyła przejrzeć lookbooka" :D

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: komentarze chamów, prostaków i chętnych na darmową reklamę mogą pewnego dnia zniknąć. Pomyśl zatem, czy nie szkoda Ci ścierać na marne literek z klawiatury.